B. llozprąduice i rozprądiiilu
V. PRZYŁĄCZANIE PRĄDNIC DO SIECI, ORAZ ICH MIARKOWANIE
4. Miarkowanie przez zmianę ilości obrotów bądżto samoczynne, bądźteż od ręki
c. Nastawianie zasobników.
(Por. także str. 802 i nast.).
W urządzeniach, nie wymagających wielkiej jednostajności na
pięcia, rzeszę zasobników, która ma tylko wyrównywać chwilowe wahania napięcia, włączamy zazwyczaj do sieci obocznie ze sprądni- cami bocznikowemi, nie dodając nawet doprzęgarki (por. też ustęp 4 str. 869).
Do zładów oświetlających, w których większa jednostajność na
pięcia jest nieodzowna, doprzęgarki przy rzeszach zasobników są pra
wie niezbędne, a nastawiają się one bądżto samoczynnie, bądźteż od ręki, mianowicie w sposób podobny do podanego powyżej pod 8.
1. Ogólna ilość stadeł zasobników. W założeniu, że poszczegól
ne stadło zasobnikowe wyprądnia się z-napięciem nie mniejszcm niż 1,83 V, niezbędną ilość z stadeł otrzymamy ze wzoru:
-+- Cmax
Y. Przyłączanie prądnic do sieci, oraz ich miarkowanie. 8 0 7
8 6 8 D ział szesnasty. — Elektrotechnika.
w którym E oznacza napięcie prądochlonnc przyrządów zasilanych przez sieć, natomiast największą stratę napięcia, jaka się w sie
ci pojawia.
W elektrowniach miejskich, w których rzesza zasobników w cza
sie swego wyprądniania pracuje obocznie ze sprądnicami, chwila największego odbytu przypada zazwyczaj naówczas, gdy zasobniki są jeszcze dalekie od zupełnego wyprądnienia. Ljcząc, Ze zasobni
ki posiadać wówczas jeszcze będą 1,87 V na każde stadło, niezbę
dną ich ilość możemy określić na zasadzie w zoru:
E “f- ćmax
a to tem bardziej, że w chwili zupełnego wyprądnienia zasobników, t. j. gdy ich napięcie spadnie do 1,83 V, odbyt z elektrowni będzie względnie już nie wielki, a więc zmniejszy się strata emax napięcia w sieci.
2. Ilość stadeł odprzężnych otrzymamy:
1. Przy doprzęgarce pojedyńczej (por. rys. 1233, 1234 i 1236) miarodajnem będzie największe napięcie wyprądu stadła poszczegól
nego, które to napięcie można średnio liczyć 2,2 V, a natenczas będzie:
ilość z y stadeł nicodprzężnych: ilość zs stadeł odprzężnych:
E - f - Cmin
z\ — g-g > z$— z — z !•
We wzorach tych emin oznacza najmniejszą stratę napięcia w sie
ci; znaczenia zaś wartości z i E objaśniono już powyżej pod 1.
2. Przy zastosowaniu doprzęgarki podwójnej (por. rys. 1235* 1238 i 1239), rzesza zasobników ma zasilać sieć nawet podczas swego naprądniania, miarodajnem będzie tu zatem największe napięcie po
szczególnego zasobnika, a wartość tego napięcia można liczyć 2,7 V, natenczas będzie:
E -f- ćmin
z \ — (—— 2 7 ’ a z* - - z z \ •
Ilość stadeł odprzężnych będzie zatem przy doprzęgarce podwój
nej znacznie większa niż przy pojedyńczej.
Jeżeli nie znamy wartości emin, to bezpieczniej będzie, założyć ją równą: 0 do 1% wartości E , przy takiem bowiem założeniu nie będziemy krępowani co do czasu naprądniania.
Liczba przewodów doprzęgowych jest zawsze o 1 większa od liczby stadeł odprzężnych, względnie od liczby zespołów takich stadeł.
Wzory powyższe stosują się i do układu trójprzewodowego, z tem jednakże omówieniem, że wartości z , z t i zs dotyczą tylko jednej połówki sieci.
Ilość styczników w doprzęgarce, tak pojedyńczej jak i podwójnej, może być o połowę mniejsza od ilości stadeł odprzężnych wtenczas, gdy sieć znosi bez uszczerbku wahania napięcia do 4 V, a więc np.
w sieciach fabrycznych, albo w sieciach o napięciu 220 V lub
wię-V . P rz y łą c z a n io p rądn ic do sieci, oraz ic li m iarkow anie. 8 6 9
cej; w takim bowiem przypadku możemy zespalać posobnie po dwa stadia odprzężne, parami, w zespoły odprzężne.
3. Napięcie naprądu i napięcie wzmożne. Ponieważ największe napięcie naprądu na poszczególny zasobnik jest 2,7 V, więc całko
wite napięcie tegoż naprądu na całą rzeszę zasobników będzie:
E i — 2 , 7 ż V .
Tak wysokiego napięcia naprądu potrzebujemy jednak tylko pod' czas wstępnego naprądniania rzeszy, a radzić tu sobie możemy w sposób dwojaki, mianowicie bądżto napędzając sprądnicę wyjąt
kowo z prędkością przekraczającą jej normę, bądźteż naprądniając dwie obocznic złączone połówki rzeszy.
Podczas prawidłowego ozysku niezbędne największe napięcie na
prądu będzie mniejsze od powyżej określonego, albowiem stadła od
przężne, jako krócej pracujące podczas wyprądniania, a więc jako mniej wyprądniające, dochodzą wcześniej do stanu pełnego naprąd- nienia; możemy je zatem już odłączyć od naprądu, zanim stadła nie- odprzężne dojdą do stanu, który wymaga największego napięcia na
prądu na poszczególne stadło, t. j'. do 2,7 V. W zwykłych okoliczno
ściach można liczyć, że już 1B0/0 ogólnej ilości zasobników w rze
szy będzie odłączonych od naprądu, zanim pozostałe wymagać będą owej największości napięcia. Istotnie potrzebne, całkowite napięcie naprądu wyrazi się zatem wzorem:
E i = 0,85- 2,7 z .
Gdy do naprądniania posiłkujemy się sprądnicą wzmożną, a za
sobniki mają zasilać sieć i w czasie swego naprądniania, natenczas napięcie ex sprądnicy wzmożnej powinno być:
Ca ^ E l — ( E -i- ćmili) .
i . Przyłączenie wyrównawczej rzeszy zasobników. Rzeszę włą
czamy obocznie ze sprądnicą bocznikową, często nawet bez doprzę- garki. Rzesza zasobników prąduje w sieć, gdy napięcie sprądnicy obniży się o pewną wartość. Doskonalszym jednak jest układ po
mysłu Pirani’ego, polegający na tern, że obocznie ze sprądnicą głó
wną urządzamy bocznicę, a w nią wstawiamy posobnie i rzeszę za
sobników i dodatkową sprądnicę, która stosownie do potrzeby wzma
ga lub zwątla napięcie całkowite w tej bocznicy. Dodatkową tę sprądnicę napędzamy zazwyczaj sprądnikiem, a wzbudzamy ją dw o
ma nawojami, nawzajem sobie przeciwdziałającymi. Przez nawój pierwszy przechodzi całkowity prąd, idący do sieci, przez drugi na
wój zaś idzie w kierunku odwrotnym :prąd od odjemnego krańca rzeszy przez opornik do dodatnego pręta zbiornego. Stosownie do tego, które z tych dwóch wzbudzeń przeważy, sprądnicą dodatkowa wzmaga lub zwątla napięcie całkowite w bocznicy zasobników, czyli wzmaga ona bądżto napięcie prądu sieci dla naprądniania zasobni
ków, bądźteż przeciwdziała jemu, w celu umożliwienia wyprądu ze zasobników, z których napięciem natenczas spóldziała. Układ ten nadaje się do sieci, podlegających częstym i silnym wahaniom napięcia, a więc zwłaszcza do sieci tramwajowych, do napędu wy
ciągarek kopalnianych, żórawi i t. p.
(1. Układy trójprądowe.
Rys. 1240 przedstawia ukiad połączeń dla jednej trójprądnicy samotnej.
Rys. 1241 przedstawia podobny układ dla kilku trójprądnic, obocznie do sieci przyłączonych.
Sprąd, niezbędny do wzbudzania trójprądnic, wytwarzamy w od
dzielnych sprądnicach, które mogą albo być osadzone na osi trój
prądnic, albo też otrzymywać napęd niezależny. Jeżeli każda trój-- prądnica ma otrzymać swą własną sprądnicę wzbudzającą, której
sprądu nie zamierzamy używać na cele postronne, to najwłaściwiej będzie uzwoić ją głównikowo, albo sprzężnie, natenczas bowiem oporniki miarkowne będą niniejsze i mniejsze też będą w nich stra
ty (por. rys. 1240 i 1241).
W elektrowniach wielkich stosownem będzie na każde dwie lub trzy trójprądnice stawiać oddzielną sprądnicę wzbudzającą, napędza
ną trójprądnikiem, któraby jednocześnie dostarczała sprądu na oświe
tlanie samej elektrowni i budynków przynależnych. Do wzbudzenia wstępnego, przy pierwszym rozruchu elektrowni, oraz przy ponow
nym rozruchu, po przerwie w jej pracy, niezbędnem jest niezależne od trójprądnic źródło sprądu, a więc albo oddzielna sprądnica na
pędzania silnikiem niezależnym od trój prądu elektrowni, albo też rzesza zasobników, która zaleca się nadto w celu wyrównywania napięć i jako zapas dla oświetlenia.
W elektrowniach, pracujących wysókiem napięciem, nie należy takiego napięcia doprowadzać wogóle * do rozrządnicy (tablicy roz- rządnej), na której znajdować się powinny wyłącznie przyrządy dla prądu przetworzonego na niższe napięcie, podczas gdy przyrządy i wskaźniki prądu o wysokiem napięciu należałoby ustawiać w miej
scu oddzielnem, nie ogólnie przystępnem, np. w piwnicy-pod samą rozrządnicą.
Woltniki, amperniki i watniki przyłączamy do krańcy małych od
dzielnych przetworników, wyłączniki główne natomiast, ustawione w piwnicy, łączymy za pośrednictwem drążków z dźwigniami’albo z kółkami pokrętczemi (pokrętłami), mieszcząeemi się na rozrządnicy.
Aby nie przerywać działania elektrowni podczas wydarzających się napraw na rozrządnicy, wskazanym jest taki układ przyłączeń po
szczególnych trójprądnic do prętów zbiornych, aby, przy wyłącze
niu jednej lub kilku z nich, pozostałe mogły pracować bezpiecznie.
Zaleca się tu bardzo zastosowanie rozłączek, wyjemnych bezpiecznie z przewodów pod napięciem,, a mianowicie albo rozłączek na okręż
nych prętach zbiornych, jak w rys. 1242, albo też na przewodach przyłącznych od poszczególnych trójprądnic, jak to warunkowo wskazano w tymże rysunku. W przypadku pierwszym przez wyję
cie trzech, par rozłączek oddzielamy Od napięcia trzy przynależne działki prętów zbiornych, wraz z przyłączoną do nich trójprądnicą, .w przypadku drugim wyjęcie trzech rozłączek starczy do zupełnego oddzielenia jednej trójprądnicy. Układ, przedstawiony w rys. 1242,
(C iąg dalszy Btr. 872). . 8 7 0 Dział szesnasty. — Elektrotechnika.
V. P rzy łą czan io p rąd n ic do sieci, oraz ic h m iarkow anie.
Fadnik.
Opgt.
" R o z ła e z h i a lb o p r z y a cl a lb o p r z y b
uwzględnia już wskazówki powyższe, a do wzbudzania służą w nim zasobniki i obocznie do nich pracujące sprądnice, napędzane trój- prądnikami.
e. Przyłączanie i miarkowanie rozprądnic i trójprądnic.