• Nie Znaleziono Wyników

N ARÓD W PERSPEKTYWIE TEORETYCZNEJ

W dokumencie ZESZYTY NAUKOWE (Stron 98-102)

Odcienie śląskości – od regionu do narodu

N ARÓD W PERSPEKTYWIE TEORETYCZNEJ

Tytułem wstępu należy zasygnalizować, iż naród, a dokładniej sposób jego definiowania i empirycznej weryfikacji, pozostaje - zdaniem Jerzego Szackiego - na gruncie nauk społecznych „najsłabiej teoretycznie opracowaną” kategorią. Konsekwencją jest wielość odpowiedzi na Renanowskie pytanie Qu’est-ce qu’une nation? (co to jest naród), które, niestety, nie sprawiają satysfakcji ani przedstawicielom tychże nauk, ani

„nieuczonej publiczności”: „Wszyscy wiedzą, że chodzi o coś bardzo ważnego, ale nie dostaje na ogół jasnej świadomości, o co. [...] niejasność w tej sprawie – ukryta za poczuciem oczywistości – zwiększa atrakcyjność hasła ‘naród’, pozwalając na używanie go w najróżniejszych okolicznościach i w najrozmaitszych celach”1.

Sprecyzowanie i zdefiniowanie pojęcia „naród”, stanowi teoretyczną podstawę a zarazem punkt wyjścia do poszukiwania i analizowania obiektywnych i subiektywnych źródeł narodów, nie tylko tych już istniejących, ale również tych, które mogą się jeszcze „narodzić”2.

Próbując wskazać podstawowe różnice pomiędzy narodem a grupą etniczną najczęściej wskazuje się na kwestię posiadania (ewentualnie dążenia do posiadania) lub nie organizmu państwowego, w ramach którego grupa narodowa utrzymuje swoją jedność i kultywuje charakterystyczne dlań wartości społeczno-kulturowe. Stosunkowo łatwo przytoczyć

1 J. Szacki, Kłopoty z pojęciem narodu, [w:] J. Kozielecki (red.), Humanistyka przełomu wieków, Wyd. Akademickie Żak, Warszawa 1999, s. 151.

2 Narody powstają w procesie historycznym i długotrwałym, dlatego można przyjąć, iż pewnym zalążkiem narodu może być grupa etniczna. Teza o etnicznym pochodzeniu narodów jest charakterystyczna dla kulturalistycznych koncepcji narodu, których założenia są prezentowane w dalszej części rozważań.

argumenty na rzecz powyższego rozróżnienia, biorąc sobie za podstawę analiz relacji naród – państwo koncepcje demotyczne narodu, koncentrujące się głównie wokół założenia o państwowotwórczej genezie narodów3. W rozumieniu Ernesta Gellnera naród jest konstruktem, którego czynnikiem sprawczym jest m.in. polityka państwa i procesy industrialne.

„Nacjonalizm to jedna z teorii politycznego legitymizmu, która żąda, by granice etniczne nie przecinały się z granicami politycznymi, a zwłaszcza [...], by granice etniczne w obrębie państw [...] nie oddzielały władców od reszty obywateli”4. Opierając się na założeniu (zaczerpniętym z myśli Maxa Webera) iż państwo jest działaniem posiadającym monopol na prawomocne użycie siły stwierdza dalej: „Jeśli nie ma państwa, nie sposób pytać, czy jego granice pokrywają się z granicami narodowości. Jeśli nie ma rządzących, bo nie ma państwa, nie sposób pytać, czy należą oni do tego samego narodu co rządzeni”5.

Antonina Kłoskowska wskazuje jednak na pewną niekonsekwencję w koncepcji Gellnera, odrzucając bowiem etniczną genezę narodów i koncentrując się na „pierwszeństwie” nacjonalizmu i przynależnych mu postulatach suwerenności wobec narodu, mamy do czynienia – jej zdaniem – z oddziaływaniem narodu, którego jeszcze nie ma. Przyjmuje jednak za zasadne twierdzenie o roli państwa i grup ideologów narodowości w swoistej transformacji niejako zaczątkowych form narodu w bardziej dojrzałe6.

Dochodzimy tym samym do drugiego typu koncepcji narodowych, w przypadku których wskazanie różnicy pomiędzy grupą etniczną i narodem jest zdecydowanie trudniejsze. Chodzi mianowicie o koncepcje kulturalistyczne, uznające – mówiąc w skrócie – naród za wspólnotę swoistej kultury (określane mianem kultury narodowej), zakorzenioną w etniczności. Ten model myślenia o narodzie jest rozpowszechniony zwłaszcza w Europie Środkowej i Wschodniej, a w Polsce jego reprezentantami są m.in. J. Chałasński, F. Znaniecki, S. Ossowski czy wspomniana wcześniej A. Kłoskowska7.

Nie można jednak pominąć faktu, iż implikuje ona inne problemy natury „narodowo-etnicznej”, które należy rozwikłać z racji podejmowanej problematyki. Przyjmując powszechne w ujęciu kulturalistycznym założenie o tym, iż grupa etniczna jest zalążkiem narodu, jego pierwotnym podłożem, należy ustalić pewne granice i przyjąć określone kryteria, które umożliwią odpowiedź na zasadnicze, moim zdaniem, pytanie: od którego momentu grupa etniczna staje się narodem?

3 Koncepcja narodu politycznego zyskała popularność przede wszystkim w Europie Zachodniej.

Przedstawia ja m.in. R. Brubaker, Nacjonalizm inaczej. Struktura narodowa i kwestie narodowe w Nowej Europie, PWN, Warszawa 1998; oraz E. Gellner – o czym piszę poniżej.

4 E. Gellner, Narody i nacjonalizm, PIW, Warszawa 1991, s. 9-10.

5 Ibid., s. 13.

6 Por. A. Kłoskowska, Skąd i po co naród, „Znak”, 1997, nr 3(502), s. 71.

7 Opozycja „demos” i „etnos”, a więc naród polityczny i naród kulturowy sięga korzeniami do antagonizmu politycznego pomiędzy Francją i Niemcami, który wywierał wpływ na stosunki narodowo-polityczne do 1945 r. Przeciwstawiano wówczas głębię i autentyczność niemieckiego narodu racjonalizmowi i sztuczności narodu francuskiego. Por.:

M. Śmiełowska, Obecności etniczne i narodowe na Śląsku Opolskim, Opole 1999, s. 17-22.

Próbując rozwikłać tę kwestię, a tym samym ustalić pewne ramy pojęciowe dla takich kategorii teoretycznych i empirycznych jak naród i państwo, posłużę się rozważaniami prowadzonymi na gruncie socjologii kultury, a w szczególności narodu. Generalnie uważa się, o czym już wspomniano, iż podstawową różnicą jest posiadanie (lub dążenie do posiadania) własnej organizacji państwowej8. Wydaje mi się to jednak zbyt wielkim nie tyle uproszczeniem, co uogólnieniem, gdyż na takiej podstawie trudno – przynajmniej w przypadku niektórych zbiorowości – określić ich status. Doszukując się zasadniczych różnic napotykamy na wielość cech konstytuujących naród, a nie przynależnych grupie etnicznej. Zalicza się do nich m.in. historyczny proces powstawania narodu, silną wizję grupowej odrębności, pamięć wydarzeń historycznych, które wpływały na kształtowanie i umacnianie się owej odrębności, wysoki stopień wykształcenia tożsamości w wymiarze jednostkowym, silną pozytywną oceną moralną wspólnoty narodowej, instytucjonalizację życia społecznego, ideologię narodową, suwerenność czy też antycypację przyszłości (przyszłość to wizja wspólnoty rozwijającej się). Naród jest ponadto wynikiem ludzkich potrzeb społecznej afiliacji, której podstawą jest wspólna kultura, określana w kategoriach ideologicznych. Natomiast w przypadku grupy etnicznej odnajdujemy następujące elementy: społeczność niezmienna, zamknięta, bez wyraźnie wykształconej świadomości grupowej i jej odrębności, w której przyszłość jest powielaniem teraźniejszości a poziom autorefleksji w wymiarze jednostkowym jest stosunkowo niski9.

Najtrudniejszym do rozwikłania zagadnieniem (z powyższych) jest kwestia suwerenności czy też odrębności politycznej narodu. Czy naród może istnieć bez państwa? Znaniecki uznał naród i państwo za zbiorowości względnie autonomiczne wobec siebie, co w konsekwencji zaowocowało niezależnością istnienia narodu od państwa, tak jak państwa od narodu.

Zacieranie granic pomiędzy nimi prowadzi do licznych nieporozumień, zarówno na płaszczyźnie teoretycznej, jak i praktycznej. „Naród – w odróżnieniu od państwa jako grupy terytorialnej – jest grupą kulturową, czyli opierającą się na całkiem innej zasadzie odrębności i w pewnym sensie państwu przeciwstawną”10. Wydaje się, że J. Szacki dokonuje niejako modyfikacji koncepcji narodu bez państwa, bowiem stwierdza, iż tam, gdzie nie ma przynajmniej myśli o państwie oraz dążenia do jego utworzenia lub odtworzenia, tam nie można mówić o narodzie. „Bez tej myśli jest tylko grupa etniczna, czyli niepewny zadatek na naród”11.

Czy zasadnym jest, wobec powyższego, takie rozumowanie, skoro jedną z podstawowych przesłanek zaistnienia narodu jest historyczny proces jego powstawania? Nie jest on „gotową substancją”, lecz rzeczywistością, stającą

8 Mimo iż kwestia państwowości stanowi jądro koncepcji demotycznych, to nie jest pomijana w teoriach odnoszących się do etnosu – stanowi bowiem źródło wielu sporów czy dylematów dotyczących roli państwa w kształtowaniu poczucia świadomości narodowej i kreowaniu obiektywnych korelatów tejże świadomości.

9 Por. R. Radzik, Co to jest naród?, „Znak”, 1997, nr 3(502), s. 80-84.

10 F. Znaniecki, Współczesne narody, PWN, Warszawa 1990, s. XVI.

11 J. Szacki, O narodzie i nacjonalizmie, „Znak”, 1997, nr 3(502), s. 23. A. Kłoskowska, można powiedzieć, łagodzi takie stanowisko, mówiąc o suwerenności lub autonomii. Patrz:

A. Kłoskowska, Skąd i po co naród, op. cit., s. 69.

się, nie tyle procesem, co wielością różnorodnych procesów12. Gdzie odnaleźć można wobec tego początek narodu? Być może są nim tzw.

przodownicy kulturowi, stanowiący „małe jądro społeczne”, którzy stopniowo tworzą kulturę narodową, przechowują ją bądź rozwijają i tym samym promieniują pewnymi wartościami kulturowymi na pozostałych członków narodu. Dlatego też spośród wartości kulturowych konstytutywnych dla danego narodu ważne są nie tylko te, które aktualnie należą do zakresu doświadczenia każdego indywidualnego członka, ale również te, które są mu dostępne potencjalnie. Te ostatnie mogą stać się udziałem „zwykłych” ludzi właśnie dzięki elitom, intelektualistom, u których poziom świadomości narodowej jest zdecydowanie wyższy13.

Zatrzymując się nad kategorią świadomości należy zdać sobie sprawę, iż to właśnie ona jest jedynym atrybutem wszystkich zbiorowości zwanych narodami i niweluje tym samym (lub winna niwelować) wszelkie antagonizmy pomiędzy teoriami opisującymi i wyjaśniającymi naród w kategoriach obiektywnych. Walker Connor powiada, iż „[...] istota narodu [...] to sprawa samoświadomości. Wiele problemów związanych z definiowaniem narodu wynika właśnie stąd, że jest on grupą, która sama siebie definiuje”14. Owa świadomość określana jest przez takie elementy, które jednocześnie wyznaczają granice – zarówno w aspekcie przestrzennym, jak i treściowym – wspólnoty o charakterze narodowym.

Konsekwencją jest swego rodzaju połączenie subiektywnych i obiektywnych czynników narodotwórczych, a więc uwzględnienie samoświadomości, przy jednoczesnym uznaniu pewnych jej korelatów o charakterze obiektywnym.

Należy do nich przede wszystkim wspólne pochodzenie etniczne, język, religia, etos pracy, stosunek do „swoich” i „obcych”, tradycja, antycypacja przyszłości czy też wspólna organizacja państwowa.

Powyższa synteza elementów subiektywnych i obiektywnych (rozważanych w ramach koncepcji kulturalistycznej) pozwala połączyć również wspomniany wcześniej demos i etnos. Joanna Kurczewska stoi na stanowisku, iż w najnowszych dyskusjach naukowych nadmiernie wyostrzone wydaje się być przeciwstawienie kultury i polityki. Opozycję etnos a demos łatwo można sformułować na poziomie teorii, ale na płaszczyźnie praktyki kwestia ta nie jest tak jednoznaczna. Na uwagę zasługuje fakt, iż przeżywanie więzi z narodem, z jego kulturą, zawsze odbywa się w jakimś kontekście politycznym i pod wpływem zinstytucjonalizowanych przez państwo presji moralnych i społecznych15. W praktyce sprawa oddzielenia sfery polityki od sfery kultury zależy tylko, czy przede wszystkim, od decyzji i interesów politycznych: „Legitymizowana przez naród, wielowymiarowa organizacja, jaką jest współczesne państwo, bardzo często tworzy sztuczne narody, powstałe jedynie z planistycznych

12 F. Znaniecki, Współczesne narody, op. cit., s. XVIII.

13 Por. F. Znaniecki, Socjologia wychowania, t. 1, s. 38-39, [w:] Współczesne..., op. cit., s. XXXIII.

14 W. Connor, Ethnonationalism. The quest for understanding, Princeton 1994, cyt za:

J. Szacki, Kłopoty z pojęciem narodu, [w:] J. Kozielecki (red.), Humanistyka przełomu wieków, Wyd. Akademickie Żak, Warszawa 1999, s. 155.

15 J. Kurczewska, Naród z perspektywy jednostki, „Studia Socjologiczne”, 1997, nr 3, s. 22-23.

zamysłów rządów i elit, a niekiedy ze zderzenia tych zamysłów z zamiarami opozycji politycznej. Powołanie do życia takich tworów – jak na europejskich i azjatyckich terenach byłego ZSRR – bywa skutkiem wielkich eksperymentów terytorialnych (masowe przesiedlania, migracje etniczne) oraz wielkich programów manipulacji językowych (np. państwowe programy akulturacji i asymilacji)”16.

Ś

LĄZACY

NARÓD CZY GRUPA ETNICZNA

? K

ULTURALISTYCZNA

W dokumencie ZESZYTY NAUKOWE (Stron 98-102)