• Nie Znaleziono Wyników

Nazwa skweru

W dokumencie LIII SESJA RADY MIASTA KRAKOWA (Stron 90-107)

Projekt Grupy Radnych, druk 1657, referuje Pani Przewodnicząca, Radna Małgorzata Jantos.

Radna – p. M. Jantos

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo! Szanowne Panie Radne i Szanowni Panowie Radni!

Ja tutaj złożyłam w imieniu właściwie naszego klubu złożyłam projekt, ponieważ chcę Państwu uświadomić również i to, że Rada Miasta zajmuje się nie tylko sprawami, o których do tej pory byliśmy świadkami czyli spraw dotyczących zabudowań, spraw geodezyjnych, spraw geologicznych, ale również Rada Miasta zajmuje się takimi sprawami w swoich kompetencjach jak nazwy ulic, nazwy przedszkoli, nazwy szkół. Mówię, ponieważ wiele osób się też o to pytało, w związku z tym to też należy do naszych obowiązków. Szanowni Państwo złożona została propozycja nazwania jednego ze skwerów, istnieje zespół nazewnictwa, który się zajmuje również takimi rzeczami jak nazwy ulic, skwerów, mostów itd., o czym będę mówiła. Szanowni Państwo propozycja, którą Państwu przedstawię dotyczy nazwania jednego ze skwerów krakowskich, znajdujących się w centrum miasta i w jakiś sposób historycznie powiązany z wydarzeniami, o których też wspomnę, mianowicie sprawa dotyczy nazwania jednego ze skwerów skwerem Praw Kobiet. Także do tego projektu uchwały umieściliśmy bardzo duże uzasadnienie, ponieważ chciałabym abyśmy wszyscy zrozumieli, że sprawa dotyczy praw kobiet. W związku z tym w tymże uzasadnieniu przedstawiliśmy Państwu to w jaki sposób wygląda sprawa dotycząca walki kobiet o własne swoje prawa. Chciałabym tylko fragmenty przytoczyć, to uzasadnienie jest dość obszerne, cały czas mówię i będę za każdym razem podkreślała, że sprawa dotyczy praw kobiet.

Sytuacja dotycząca praw kobiet to nie jest sprawa tylko i wyłącznie edukacji, może Państwa zdziwię jeżeli przypomnę to, że dopiero w październiku 1894 roku władze Uniwersytetu Jagiellońskiego pozwoliły kobietom na studiowanie. W 1894 roku mogłyśmy zacząć, my kobiety, studiować na Uniwersytecie Jagiellońskim, nawiasem mówiąc chcę Państwu powiedzieć anegdotycznie, że Pan Prof. Rydygier, którego szpital nosi nazwę ogłosił i powiedział w swoim czasie, że po jego śmierci, po jego trupie kobiety zaczną studiować medycynę, tak się oczywiście stało, ale chcę Państwu powiedzieć, że również wydarzenia były takie, że kiedy pan profesor przyszedł na wykład, na którym były trzy studentki, pan profesor odwołał wykład, ponieważ powiedział, nie widzę na sali żadnego studenta. W związku z tym tego typu sprawy się zdarzały. Proszę Państwa rok później 6 kobiet mogło podjąć wykształcenie i ubiegać się, a w roku 1896 było już nas 7, 7 kobiet, które mogły studiować na Uniwersytecie Jagiellońskim. Chcę Państwu powiedzieć, że w owym czasie, to jest być może taką ciekawostką, w roku 1906 na Uniwersytecie Helena Sikorska otrzymała tytuł doktora medycyny jako jedna z pierwszych i dostała dyplom, jedną z najwyższych laudacji, jakie w ogóle w owym czasie dostawali wszyscy studenci, ona była jedną z sześciu kobiet. W związku z tym Szanowni Państwo mogliśmy po tym okresie, mogłyśmy po tym okresie podjąć studia na Uniwersytecie Jagiellońskim, to naprawdę jest rzecz niebywała, to jest rok 1894. To jest jedna rzecz, to jest sprawa naszego dostępu i walki o sprawy do edukacji. Chcę Państwu powiedzieć, że nieco wcześniej niesamowita kobieta Kazimiera Bujwidowa napisała taki, mająca cudownego męża, który ją wspierał w jej planach i koncepcjach, napisała taką bardzo słynną broszurkę pod tytułem Czy kobieta powinna mieć te same prawa co mężczyzna, rok 1909, czyli po tym czasie, kiedy dopuszczono w łaskawości swojej wielkiej kobiety żebyśmy mogły studiować. Pierwsza asystentka na uczelni pojawiła

91 się bardzo późno, moglibyśmy tutaj zrobić olbrzymi przypis, ja pominę to wszystko, to co napisałam w swoim uzasadnieniu, jakże mi miło, że jest taka cisza na sali, w związku z tym chciałam Państwu powiedzieć jeszcze raz, że w związku z tym bardzo późno kobiety dopuszczano do działalności wszelkiej, walczyłyśmy o wyższe uczelnie, walczyłyśmy o prawa gospodarcze, jak doskonale panie wiecie nie można było właściwie podjąć działalności gospodarczej, kobiety nie były przeznaczone do działalności, tej działalności im zabraniano.

W związku z tym pozwólcie, że przeczytam akapit bardzo istotny. Jak więc widać niełatwa była droga Polek do zdobywania nie tylko miejsc w ławach studenckich, ale wiedzy, prawa do wyborów, pomijam tutaj wątek oczywiście walki kobiet, Polek o wybory, zdawałoby się, że to są zamierzchłe czasy, a tak naprawdę Szanowni Państwo to jest 126 lat temu, 126 lat temu doszłyśmy do tego, że traktować nas zaczęto nie tak jak profesor medycyny, który powiedział, że na sali nie widzi studentów więc wykład się nie odbędzie. Szanowni Państwo w związku z tym pozwólcie, że dojdę do konkluzji, można byłoby mówić o naszym zdobywaniu praw gospodarczych, samostanowienia, w pewnym momencie przestano nas traktować jako małe dziewczynki, które nie mogą iść same do banków tylko muszą mieć opiekuna. I teraz Szanowni Państwo to taka jest historia naprawdę niedaleka. W zeszłym wieku pewna kobieta, którą znam z małego miasteczka, bardzo słabo czytała, ponieważ miała trzech braci, którzy skończyli szkołę, a ona była przeznaczona do opieki nad nimi. W związku z tym to jest zeszły wiek, to była moja babcia zresztą, więc chcę Państwu o tym powiedzieć, moja babcia, która mi cały czas mówiła, pamiętaj żebyś zabiegała o to, że jesteśmy tak samo przeznaczone do edukacji, zadbania o działalność gospodarczą, że jesteśmy samodzielne i myślące. W związku z tym Szanowni Państwo to jest jedna sprawa. Druga jeśli chodzi o cały projekt, w związku z tym Szanowni Państwo w moim uzasadnieniu nie znalazło się słowo, przepraszam, aborcja, strajk kobiet, tego nie ma, mówię cały czas o prawach kobiet, chcemy żeby w tym mieście nawet był taki skrawek ziemi, który będzie przypominał o tej naszej całej historii, która doprowadziła do tego. Na szczęście Adasiu nie słyszę o mówisz. I teraz idę dalej. Wczoraj usłyszałam i ktoś mi powiedział, że kiedyś kobiety darły pierze i tak naprawdę osiągały to co chciały. Wiecie co, to wszystko ma swoje granice, nawet tego typu dowcipy, które są mało wybrane, w związku z czym na szczęście Adamie Kalita ja cię nie słyszę tutaj. I teraz jest taka sprawa, przechodzę do punktu drugiego, złożyliśmy projekt uchwały, ponieważ to jest nasza kompetencja nazywanie ulic, przedszkoli, szkół itd., więc ta sprawa została zamknięta i w związku z tym chciałam przejść do spraw związanych z poprawkami.

Mianowicie poprawka została złożona przez siedzącego za mną Pana Przewodniczącego Michała Drewnickiego do naszego druku i chciałam tutaj uzupełnić taką rzecz, mianowicie poprawka polega na zmianie patrona skweru, modyfikacja, którą zaproponował Pan Przewodniczący dotyczy Karoliny Lanckorońskiej, cudownej, wspaniałej kobiety, zresztą cały czas wyobrażam sobie w przyszłości, że cały ten skwer będzie zabudowany ławeczkami, gdzie każda z nich będzie poświęcona kobiecie ważnej dla Krakowa, ponieważ nasze ulice krakowskie mają dość niewielką ilość nazw z nazwiskami kobiet. Można powiedzieć, ba, bo zaczęłyście studiować w 1892 roku. W związku z tym wracam do sprawy Lanckorońskiej. W Krakowie istnieje już ulica Lanckorońska, a zgodnie z uchwałą Nr LXX/650/05 w sprawie nazewnictwa ulic, placów i parków paragraf 1 pkt 3 przyjmuje się zasadę nie nadawania ulicom, placom i parkom nazw o znaczeniu pisowni lub w brzmieniu podobnym do nazw istniejących już w Krakowie. To jest punkt 1. Dodatkowo wskazać, iż osoby proponowane na patronów ulic, które zmarły po 1944 roku są poddawana kwerendzie sprawdzającej przez Instytut Pamięci Narodowej, Pani Lanckorońska zmarła 25 sierpnia 2002 roku. W związku z tym musi być odbyta ta kwerenda, która obowiązuje absolutnie wszystkich. W związku z tym w stosunku do patronki wskazanej we wniesionej poprawce brak jest opinii Instytutu Pamięci Narodowej, bank ma charakter pomocniczy celem doboru nazw ulic. Jeszcze jedna sprawa,

92 która jest ważna, mianowicie ktoś tam podsunął pomysł, aby nazwać most Grunwaldzki Miastem Praw Kobiet, w związku z tym chciałam Państwu przypomnieć, że tenże most w roku 1972 uzyskał swoją nazwę decyzją ówczesnej Rady Miasta, w związku z tym musiałaby nastąpić zmiana ulic, zmiana nazwy mostu, co jest procedurą dość skomplikowaną i trudną. I punkt 3, mówiłam o pierwszym czyli Pani Lanckorońskiej, druga sprawa mówiłam o sprawach Mostu Grunwaldzkiego i sprawa trzecia, która się pojawiła, mianowicie ktoś powiedział, że można tylko i wyłącznie korzystać z banku nazw, co jest oczywiście nieprawdą, ponieważ są takie nazwy, które nie wymagają ingerencji czy też opinii IPN i tutaj takie nazwy się pojawiły, które już zaistniały i które funkcjonują, Papcia Chmiela. Konika Zwierzynieckiego, Plac Wielkiej Armii Napoleona, którą Państwo przedyskutowaliście, 650-lecia Prokocimia, Niezależnego Zrzeszenia Studentów, nomen omen dzisiaj 40 lat istnienia od utworzenia i było to, przypominam wszystkim Państwu również, walka dotycząca wolności i własnych praw. Szanowni Państwo tych ulic mogłabym jeszcze wymieniać, ulica Srebrna itd., tych ulic, które nie muszą uzyskiwać opinii i nie muszą być w banku nazw. Na koniec, ponieważ cały czas mam nadzieję, że zamknie się to dyskusją i że nie będziemy rozmawiali właśnie o tych pojęciach, których tu nie umieściłam, czyli o aborcji, strajku kobiet, bo tego bym nie chciała, chcę Państwu powiedzieć jedną rzecz, dlaczego to miejsce, sprawdzałam miejsca, które były ostatnimi czasami bardzo zaangażowane w sprawę walki o prawa kobiet.

Tych miejsc w Krakowie było parę, to znaczy była to sprawa Placu Wyspiańskiego przed muzeum, Most Dębnicki, o którym powiedziałam i również ulica Retoryka. Dlaczego, kiedy mówi się o tym czy to jest zaczepianie polityczne czy nie, wrócę wybaczcie do mojej babci z zeszłego wieku, która powiedziała, a kto zaczął. Dziękuję Państwu bardzo.

Przewodniczący obrad – p. M. Drewnicki

Dziękujemy. Szanowni Państwo mamy pozytywną opinię Komisji Kultury i Ochrony Zabytków, to było wprowadzenie projektodawcy. Mamy jeden głos spoza Rady, czy mamy prezentacje opinii komisji? Nie widzę, czy mamy prezentacje opinii Prezydenta? Nie widzę, stanowiska klubów? Nie widzę, otwieram dyskusję, proszę o elektroniczne zgłaszanie się, Adam Kalita, Michał Drewnicki, Alicja Szczepańska, Małgorzata Kot, Wojciech Krzysztonek, taka kolejność na razie została nam przedstawiona.

Radny – p. A. Kalita

Panie Przewodniczący! Wysoka Rado!

Pani Małgosiu, po pierwsze te przykłady, które Pan podawała chciałem Pani zwrócić uwagę, że wtedy nie było Polski tylko były zabory, ale kobiety mogły oczywiście walczyć, nie widzę nic zdrożnego w tym przykładzie tylko chcę przypomnieć, że Polski wtedy nie było. Sprawa druga, Pani jako filozof lub filozofka, to od Pani zależy już, zna takiego człowieka jak Kant, jako przedstawiciel, Kant jako przedstawiciel ustroju wolności, obywatel, liberał, powiedział coś takiego, kiedyś będę cytował, ten kto posiada decydującą władzę nie może skrywać maksym swego postępowania, to jest tzw. transcendentalna zasada jawności. Pani przedstawiła projekt uchwały wraz z uzasadnieniem, które jest jednym wielkim kłamstwem z wyjątkiem ostatniego akapitu, który jest absolutnie politycznym uzasadnieniem tej uchwały, bo Pani nie chodzi o te kobiety z końca XIX wieku, ani o XX wiek, tylko Pani chodzi konkretnie o strajki kobiet i to widać zresztą w całej Polsce, bo dzisiaj podobne uchwały są prezentowane w innych miastach polskich, ale ok., w porządku. Raz Pani mówi o Moście Dębnickim, raz o Grunwaldzkim, ale to jest detal. Ja bym się chciał od Pani dowiedzieć o jakie to prawa kobiet Pani dzisiaj chce walczyć, ponieważ kobiety skaczą na nartach, są kapitanami statków powietrznych, morskich itd., więc ja chciałbym konkretnie żeby Pani powiedziała o jakie prawa Pani dzisiaj chce walczyć. I ja mam jeszcze jeden apel do Pana

93 Przewodniczącego Hawranka i do Pana Przewodniczącego Jaśkowca, musicie coś zrobić, bo łamiecie prawa kobiet. Pan Przewodniczący Jaśkowiec powinien zrezygnować z Przewodniczącego Rady, ponieważ od początku tej Rady nigdy nie zasiadała na tym fotelu kobieta. Ja myślę, że Pani Małgosia bardzo chętnie zajmie to stanowisko, Przewodniczącą nie była kobieta.

Przewodniczący obrad – p. M. Drewnicki Wice.

Radny – p. A. Kalita

Tak, przepraszam, ale będzie druga, bo był okres jednak fatalny w tej historii Rady, ewentualnie Pan Przewodniczący Hawranek jako dżentelmen powinien jednak ustąpić miejsca Pani Małgosi. Dziękuję.

Przewodniczący obrad – p. M. Drewnicki

Dziękuję, dziękuję Panie Przewodniczący. Teraz zgłosiłem się ja, później Pani Radna Alicja Szczepańska. Szanowni Państwo ja zgłosiłem poprawkę, gdy pojawił się projekt uchwały zgłosiłem poprawkę by zastąpić tą proponowaną pierwotnie nazwę na nazwę Skweru im. Pani Karoliny Lanckorońskiej. Dlaczego taka poprawka, pierwsza rzecz, to co zresztą tutaj już było powiedziane, co zresztą nawet pani rzeczniczka Pana Prezydenta również te obawy wyraziła, że ten projekt uchwały zgłoszony przez Panią Przewodniczącą Jantos nosi znamiona polityczne i pewnej prowokacji, to nie są moje słowa, ale słowa pani rzecznik, ja nie mam ich w tej chwili dokładnie, to jest parafraza, ale pani rzecznik wyraziła się mniej więcej tak, że Prezydent nie chce, by sprawa była polityczna i była odbierana jako prowokacja. I sądzę, że można oczywiście powiedzieć wszystko, ale pewien kontekst złożenia tego projektu uchwały po pierwsze czas, po drugie miejsce, nikt nie przekona, że tego kontekstu, o którym teraz mówiłem tutaj nie było. Wobec czego pojawia się oczywiście pytanie, żeby tej sprawy nie wykorzystywać politycznie, żeby z tej sprawy nie robić sprawy politycznej, postanowiłem złożyć poprawkę Karoliny Lanckorońskiej, dlaczego, Pani Profesor Karolina Lanckorońska to była wybitna Polska w naszej historii, już nie mówię, że była żołnierzem Armii Krajowej, ale była historykiem sztuki, nauczycielem, była więźniem obozu koncentracyjnego, wreszcie z założycielską między innymi Polskiego Instytutu Historycznego w Rzymie, fundacji Lanckorońskich, członkiem Polskiej Akademii Umiejętności, to były te tytuły, te osiągnięcia, które miała realne i sądzę, że jeżeli dyskutujemy na temat właśnie taki jak dzisiaj sądzę, że lepszym pomysłem byłoby pokazywanie Polek, które pokazały, że się da, miały osiągnięcia, miały sukcesy, takich osób jest bardzo wiele. Ja starałem się znaleźć osobę, która jak gdyby nie budzi kontrowersji w takim dzisiejszym rozumieniu czyli czy to przez lewicę czy prawicę będzie w jakiś tam sposób potępiana, to jest osoba raczej o krystalicznym życiorysie, co zresztą pokazali również i jakby potwierdzili Radni Miasta Krakowa, którzy w 1995 roku odznaczyli panią profesor Medalem Cracoviae Merenti. I to jest zasadniczo jedne, albo jedyne, jest jeszcze jakaś tablica, to jest to główne uhonorowanie pani profesor, które miasto dało. Natomiast Pani mówiła tutaj o ulicy Lanckorońskiej, ulica Lanckorońska to nie jest od pani profesor Karoliny Lanckorońskiej tylko to jest ulica Lanckorońska, a nie Lanckorońskiej czyli od nazwy miejscowości, od Lanckorony najprawdopodobniej. Jeżeli to by była ulica pani profesor Lanckorońskiej to musiałoby być to w dopełniaczu. Więc tutaj jak powiemy, że w Warszawie jest ulica Krakowska to nie od jakiegoś człowieka o nazwisku Krakowski, ale od Krakowa. Więc tutaj jest jakby sprawa jasna. Chcę powiedzieć, że nie ma skweru, sprawdzałem to na stronie miejskiego systemu informacji przestrzennej ani ulicy, ani skweru pani profesor Karoliny Lanckorońskiej i sądzę, że nie powinniśmy takich tematów

94 wykorzystywać do spraw politycznych, do jakich ataków, burd czy też jakichś niesnasek. Ta sprawa powinna, jeśli chodzi o nazwy skwerów, nazwy ulic, łączyć, dlatego też zgłosiłem taki projekt, zresztą jak rozmawiałem z wieloma ludźmi, też można było to odczytać na różnych forach dyskusyjnych, nie tylko w Internecie, ale w jakichś innych miejscach, raczej wszyscy zgadzają się, że nie chcą awantury politycznej, a niestety ta nazwa proponowana pierwotnie jednak takie obawy budzi i to zdanie to nie jest tylko zdanie moje, czy jakiegoś mojego środowiska, ale również innych osób. Dlatego też bardzo prosiłbym o rozważenie propozycji Pani Karoliny Lanckorońskiej, pani profesor. Dziękuję. Pani Radna Alicja Szczepańska, później Pani Radna Małgorzata Kot.

Radna – p. A. Szczepańska

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

Ja powiem, że zgadzam się i z Panem Przewodniczącym i z Radną Małgorzatą Jantos, to znaczy chodzi mi o to, że uhonorowanie jakiegoś miejsca nazwą Praw Kobiet jest jak najbardziej wskazane ze względu na to, że myśmy prawa wyborcze otrzymały dopiero w XX wieku i warto wspominać o tych kobietach, które przełamywały bariery, a nie jesteśmy w stanie uhonorować wszystkich kobiet, które w tym uczestniczyły, bo gdyby nie to następna w kolejności Radna Małgorzata Kot nie mogłaby np. w tym momencie prowadzić debaty, tak samo jak ja czy Radna Małgorzata Jantos. Ja rozumiem, rozmawiałam z różnymi środowiskami kobiecymi i wersje są oczywiście podzielone i szczerze mówiąc nie chcę w to mieszać polityki, bo chodzi mi o to żeby ta nazwa była zaznaczona w przestrzeni miejskiej miasta Krakowa, a to, że akurat zbiega się z miejscem siedziby PiS jest spowodowane moim zdaniem tym, że jest to skwer, który do tej pory nie został nazwany. Natomiast bardzo ważne jest to, żeby jednak zaznaczyć w przestrzeni miejskiej nazwę Praw Kobiet, mamy Plac Inwalidów, Plac, nazwy różne takie ogólne, które dotyczą poszczególnych grup społecznych z, różnych osób z różnych środowisk, żeby to zaznaczyć dlatego, że nasza historia jako kobiet w przestrzeni publicznej, umówmy się, jest bardzo skąpa jeżeli chodzi o kwestie decyzyjności, kwestie zapisywania w historii, również z świadomego i wykształconego miasta jakim jest Kraków. Dlatego wobec braku innych możliwości jednak wnoszę o poparcie uchwały Radnej Małgorzaty Jantos i broń Boże nie proszę tutaj żeby Państwo się doszukiwali jakichś poprawności czy niepoprawności politycznych, bo nazwa Praw Kobiet nie jest kwestią zrujnowania środowiska czy braku porozumienia między ludźmi, jest kwestią intencyjną przede wszystkim osób, kobiet, które zapisały się w historii nauki, sztuki, na wielu płaszczyznach w Polsce, w których dokonania nie są doceniane, albo wręcz przeciwnie, są pomijane. Dlatego tak jak mówię, ja mam takie trochę mieszane uczucia rozmawiając z różnymi środowiskami kobiecymi, które też nie chcą żeby ten charakter nazewnictwa miał charakter polityczny tylko żeby miał charakter uhonorowania kobiet w przestrzeni społecznej i ich wkładu w rozwój nie tylko miasta Krakowa, ale również Polski. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący obrad – p. M. Drewnicki

Bardzo dziękujemy Pani Radna. Pani Radna Małgorzata Kot, później przygotuje się Pan Wojciech Krzysztonek.

Radna – p. M. Kot

Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

Ja tutaj do, głównie do Pani Radnej Jantos się zwracam ponieważ jestem głęboko, naprawdę głęboko rozczarowana ponieważ jako Radna chciałabym oddać swój głos, głos Radnej za uchwałą honorującą kobiety, kobiety walczące o prawo do edukacji, prawo wyborcze, o równe traktowanie we wszystkich sferach życia publicznego i społecznego. I gdyby naprawdę

95 kierowały Panią czyste intencje wypływające z głębi Pani serca, intencje szczerej chęci oddania hołdu kobietom zagłosowałabym za tą uchwałą. Jednakże wybór miejsca, miejsca naprzeciwko siedziby partii Prawo i Sprawiedliwość, czyni tą uchwałę czysto polityczną. I tak jak tutaj wcześniej moim rozmówcy mówili nie chciałabym, aby w to była włączona polityka.

W związku z tym niestety, niestety nie będę mogła poprzeć tej uchwały i z wielkim bólem to mówię, serca, bo tak jak powiedziałam, chciałabym uhonorować kobiety. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący obrad – p. M. Drewnicki

Bardzo dziękujemy Pani Radna. Pan Radny Wojciech Krzysztonek, przygotuje się Pan Radny Łukasz Sęk.

Radny – p. W. Krzysztonek

Szanowny Panie Przewodniczący! Drodzy Państwo!

Znaczy przede wszystkim na początku chcę się zgodzić z Panem Radnym Adamem Kalitą, dzisiaj faktycznie kobiety dysponują prawie, że pełnią praw, ale zadajmy sobie pytanie kogo

Znaczy przede wszystkim na początku chcę się zgodzić z Panem Radnym Adamem Kalitą, dzisiaj faktycznie kobiety dysponują prawie, że pełnią praw, ale zadajmy sobie pytanie kogo

W dokumencie LIII SESJA RADY MIASTA KRAKOWA (Stron 90-107)