• Nie Znaleziono Wyników

Niemcy jako punkt odniesienia Motyw Niemiec jako wzoru godnego naśladowania wykorzystywali

kandy-daci biorący udział w kampanii wyborczej w różnorodnych kontekstach.

Bronisław Komorowski przekonywał na przykład, że Polska ma szan-se dołączenia do głównego peletonu krajów Unii Europejskiej: „może nie dogonimy Niemców, Francuzów, Brytyjczyków, ale Włochów, Hiszpanów,

16 Ibidem.

17 Dep. IAR, Olechowski – prezydentura – cele, 21 V 2010.

18 Dep. PAP, Olechowski: chcę być prezydentem-mediatorem; stawiam na gospodarkę

(wywiad), 31 V 2010.

19 Ibidem.

Belgów – jak najbardziej tak”21. Tym samym podkreślał wysoki poziom roz-woju Republiki Federalnej, choć czynił to w dużym uogólnieniu. Poruszał się więc raczej w obszarze pewnych stereotypów i potocznych wyobrażeń na temat sąsiedniego kraju.

Jarosław Kaczyński w kampanii wyborczej także przywoływał do-świadczenia innych krajów i stawiał pytanie – jak sam mówił – „wielkie”: w jaki sposób sprawić, „by nasz kraj stał się do końca krajem nowocze-snym, zasobnym jak nasi zachodni sąsiedzi?”22 Uważał, że należy wzorować się na takich państwach, jak Niemcy i Wielka Brytania, które „naprawdę budowały tzw. społeczną gospodarkę rynkową”23 i odniosły ogromny suk-ces. Prezes PiS oceniał, że sukces Niemiec „to był wynik przede wszystkim przyjęcia przez mądre władze mądrej polityki rynkowej”24. Dodawał, że po-dobny scenariusz możliwy jest również w polskiej gospodarce25.

W czasie wizyty na Śląsku lider Prawa i Sprawiedliwości wyraził prze-konanie, że region ten zasługuje na szybki rozwój. Jako wzór do naśladowa-nia w tym zakresie wskazał niemiecką Bawarię i stwierdził: „Jeżeli zostanę wybrany prezydentem, uczynię wszystko, co w mojej mocy, żeby Śląsk tą drogą szedł”26.

Jarosław Kaczyński wymieniał Republikę Federalną, gdy mówił o eu-ropejskich rządach, które w sytuacji kryzysowej potrafi ą ostro

interwenio-21 Patrz dep. PAP, Komorowski: Polsce potrzeba pięciu lat pokoju politycznego (opis 2), 28 VI 2010.

22 Patrz dep. PAP, Kaczyński: polska wieś wymaga wsparcia i sprawiedliwości (opis), 24 V 2010.

23 Dep. PAP, Kaczyński: wybór między zimnym liberalizmem a Polską solidarną (opis), 1 VII 2010.

24 Dep. IAR, Kaczyński – Słubice.

25 Pozytywne odniesienia do Niemiec w wypowiedziach J. Kaczyńskiego komentowali jego oponenci, nie wierząc w przemianę prezesa PiS. B. Komorowski zarzucał mu, że wy-głasza inne tezy w kraju, a inne za granicą. Przypominał, że prezes PiS jako premier prezen-tował „wspólną wizję armii budowanej w oparciu o polskie wojsko, Bundeswehrę i inne ar-mie europejskie. Mówił o tym w gabinecie kanclerz Angeli Merkel, a jednocześnie w Polsce milczał na ten temat” (Dep. PAP, Komorowski o wypowiedzi Kaczyńskiego ws dopłat, 29 VI 2010). D. Tusk stwierdził, że im bardziej prezes PiS „udaje germanofi la i rusofi la, centrystę i lewicowca, im grubszy pancerz na siebie zakłada, tym ten skrywany płomień nienawi-ści jest w nim większy. […] Dlatego jest tyle przebrań, tyle hochsztaplerki w tej kampanii”. Uznał też, że prezes PiS „bardzo dobrze czuje się w politycznej hochsztaplerce” (Dep. PAP,

Tusk: wybór 4 lipca – pięć lat wojny albo spokoju, 29 VI 2010).

26 Dep. PAP, Kaczyński: służba zdrowia powinna służyć przede wszystkim pacjentom

123

Pożegnanie z Eriką Steinbach? Niemcy w prezydenckiej kampanii wyborczej…

wać w sprawach gospodarczych. Przypominał, że w 2008 roku prezydent Francji Nicolas Sarkozy i kanclerz Niemiec Angela Merkel zwrócili się do UE, by zgodziła się „na bardzo daleko idącą pomoc dla różnych rodzajów przemysłu tych państw”27, uzyskali wsparcie i uratowali zagrożone sektory, często kosztem bardzo dużych nakładów. Podkreślając, że „te rządy bardzo twardo walczą o swój przemysł, swoje przedsiębiorstwa”28, lider PiS pre-zentował je jako przeciwieństwo polskiego rządu, któremu zarzucał brak umiejętności zabiegania o interesy gospodarcze na forum europejskim.

Prezes PiS zwracał również uwagę na obowiązujące w Niemczech re-gulacje prawne dotyczące fi nansowania nauki i przedstawiał je jako punkt wyjścia do szukania sposobów podnoszenia atrakcyjności nauki pol-skiej. Przekonywał: „muszą powstać rozwiązania instytucjonalne, tak jak w Niemczech czy Anglii, które będą ten proces wspierały”29.

Odniesienia do Niemiec pojawiły się również w kwestii polityki ener-getycznej. W czasie jednej z przedwyborczych debat zorganizowanych przez sztab Jarosława Kaczyńskiego analityk rynku energetycznego Janusz Kowalski podkreślał, że „Polacy płacą za gaz najwięcej w Europie – więcej niż Niemcy czy Francuzi, do których przez Polskę, bez żadnych dodatko-wych opłat na rzecz naszego kraju, dostarczane jest rocznie 30 mld metrów sześciennych gazu z Rosji”30. Także były doradca w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego Piotr Naimski zwracał uwagę, że „Polska nie ma żadnych korzyści z tranzytu, z tego, że przez 670 kilometrów polskiego terytorium przesyłany jest rosyjski gaz do Niemiec i innych odbiorców z Zachodu”31. Co ważne, winę za taki stan rzeczy przypisywał nie kontaktom Moskwy z Berlinem, ale źle wynegocjowanej przez polski rząd – zdaniem przedsta-wicieli PiS – umowie z rosyjskim koncernem Gazprom.

Tylko jeden kandydat odniósł się do niemieckiej gospodarki negatyw-nie. Janusz Korwin-Mikke, który przekonywał o konieczności wystąpienia Polski z Unii Europejskiej, wśród argumentów wymienił możliwe

kłopo-27 Dep. PAP, Komorowski i Kaczyński m.in. o sprawie produkcji fi ata pandy (krótka 14), 30 VI 2010.

28 Patrz dep. PAP, Kaczyński apeluje do Tuska i Pawlaka o interwencję ws. Fiata (opis), 17 VI 2010.

29 Dep. PAP, Kaczyński: potrzebne porozumienie w sprawie rozwoju nauki, 16 VI 2010.

30 Dep. PAP, Debata energetyczna zorganizowana przez sztab Jarosława Kaczyńskiego, 25 VI 2010.

ty gospodarcze największych państw wspólnoty. W prezentowanym przez niego scenariuszu kraje spoza strefy euro – w tym Polska – będą musiały wesprzeć fi nansowo państwa połączone wspólną europejską walutą, w tym Niemcy. Zdaniem tego kandydata „powinniśmy jak najszybciej wycofać się z Unii Europejskiej, bo nas jeszcze obciążą dopłacaniem do strefy euro”32.