Lećcie z nami tam i z powrotem, lot będzie piękny ja k sen.
Lećcie z nami do kraju baśni, , tam czeka na was pan Andersen.
(Jifi Żaćek),
Już po raz drugi biblioteki z Polski przy
łączyły się do międzynarodowej akcji pod nazwą„Noc z Andersenem". W nocy z 2 na 3 kwietnia br. książnice otworzyły swe
po-„Noc z Andersenem”
w Bibliotece w Raciborzu
dwoje dla najmłodszych miłośników baśni, bajek i bajania.
„Noc z Andersenem” jest imprezą, któ
ra odbywa się jednocześnie w różnych miejscach Europy. W tym roku do zabawy przystąpiło około 270 bibliotek z Polski, Czech, Słowacji i Moraw. Przedsięwzięcie to jest organizowane od kilku już lat z oka
zji Międzynarodowego Dnia Książki Dzie
cięcej, obchodzonego w dniu urodzin duń
skiego b ajkop isarza Jana C hristian a Andersena. Głównym celem wspólnego
„nocowania” jest rozbudzenie w dzieciach zainteresowań czytelniczych, ukazanie piękna słowa mówionego oraz czaru, jaki może nieść ze sobą wspólne czytanie na
głos. ' :
Wszystko zaczęło się przed kilkoma laty w Republice Czeskiej w małej bibliote
ce, której bibliotekarka wieczorami czytała
Fot. z archiwum Miejskiej Biblioteki Publicznej w Raciborzu
swoim najmłodszym czytelnikom bajki. Z ro
ku na rok impreza rozrastała się ku ucie
sze entuzjastów wspólnego bajania.
Dziś, w tę szczególną noc, biblioteki zamieniająsię w miejsca dostępne tylko dla tych, którzy wierzą w elfy, czarodziejów, latające kufry oraz tych, którzy są ciekawi, co książeczki robią nocą. W 2003 r. w pol
skich bibliotekach nocowało blisko 400 dzieci.
Najliczniejszą, bo osiemdziesięciooso- bową gromadkę biorącą udział w nocnych zabawach, stanowili najmłodsi czytelnicy z Dąbrowy Górniczej.
- 2 kwietnia wieczorem do fantazyjnie przystrojonej przez uczniów z Zespołu Szkół Plastycznych w Dąbrowie Górniczej biblioteki w Strzemieszycach Wielkich przy
była prawie setką dzieci z pidżamami, śpi
worami, poduszkami i karimatami. Za pro
giem opiekę nad nimi przejmowały panie bibliotekarki przebrane w stroje wróżek, Udostępnione przez Teatr Śląski im. St.
Wyspiańskiego w Katowicach. Dzieci rów
nież wcieliły się w postacie z bajek, można było spotkać Calineczkę, Pszczółkę Maję.
Czarownice, Kota w butach, Dziewczynkę z zapałkami i wielu innych bohaterów ba
śni zarówno Andersena, ja k i innych auto
rów, np. braci Grimm. Najpiękniejsze stro
je podczas wieczornej zabawy zostały nagrodzone.
Występy zaproszonych gości rozpo
częto od etiud - zagadek grupy mimów na szczudłach. I choć z pewnością dla wielu dzieci spotkanie z taką formą ekspresji te
atralnej było nowością, to okazało się, że wyobraźnia pozwoliła im na bezbłędne od
gadywanie andersenowskich baśni, ukry
tych w gestach aktorów. Na wieczór przy
gotowano wiele inscenizacji. Gimnazjaliści z Zespołu Szkół Plastycznych przedstawili
„Kopciuszka”, „Królewnę Śnieżkę”, „Księż
niczkę na ziarnku grochu” i „Oślą skórkę”.
Młodzi aktorzy z grupy teatralnej działają
cej przy Domu Kultury w Ząbkowicach za
prezentowali inscenizację „Śpiącej Królew
ny”. Wszystkie występy zostały doskonale przygotowane zarówno pod względem gry aktorskiej, ja k i oprawy muzycznej i sceno
graficznej.
Fot. z archiwum Miejskiej Biblioteki Publicznej w Raciborzu
Równie dobrze bawiono się w biblio
tece w Łaziskach Górnych, które po raz pierwszy przyłączyły się do akcji.
O godz. 2130 dzieci uczestniczyły w za
bawach ruchowych. Sporym refleksem musiały się wykazać podczas zabawy: bur
ki i słonie, a także przy zabawie z krzesła
mi czy przy rzutach śnieżnymi kulami Kró
lo w e j Śniegu. C hętnie u c z e s tn ic z y ły w przeciąganiu liny i tradycyjnej ciuciubab
ce. Po 2200 ku zaskoczeniu dzieci do drzwi biblioteki zapukał ksiądz Marek Szastok z ogromnym turystycznym plecakiem wy
ładowanym sprzętem wspinaczkowym.
Dzieci z otwartymi ustami słuchały opowie
ści o podróżach, górach i wspinaczce. Czat internetowy (czeski i będziński) prowadzili wraz z dziećmi członkowie Koła Przyjaciół Biblioteki. Punktualnie o północy jedna z grup udała się na poszukiwanie skarbu, który został ukryty w podziemiach bibliote
ki. Trasa, którą wyznaczono do przejścia, wiodła praktycznie przez cały budynek.
Dzieci z latarkami w rękach, podekscyto
wane, musiały po drodze sprostać wielu zadaniom tak ruchowym, ja k i umysłowym.
Konkurencję trzeba było wykonywać sta
rannie i sprawnie, ponieważ liczył się czas przejścia całej trasy. W zdobyciu skarbu przeszkadzał wszędobylski duch podziemi.
Fot. z archiwum Miejskiej Biblioteki Publicznej w Raciborzu
Fot. z archiwum Miejskiej Biblioteki Publicznej w Raciborzu
l/l/ międzyczasie druga grupa wykonywała baśniową wydzierankę gazetową i brała u d zia ł w zabawach ruchow ych. Kiedy pierwsza grupa wróciła ze zdobytym słod
kim skarbem, taką samą trasę przemierzy
ła druga grupa. Ok. godz. 130 w oparciu o baśnie Andersena dzieci zmierzyły się ze zgaduj - zgadulą, m.in. z jakiej bajki ta ilu- strać, rekwizytowy worek, detektyw -łam a
nie szyfru. Dzieci chętnie uczestniczyły też w ostatnich zabawach takich jak: bieg z ja j
kiem, obgryzanie jabłek na sznurkach czy wykonywanie mumii. Wszystkie uzyskane przez drużyny punkty zostały oficjalnie pod
liczone na tablicy wyników.
W Czechowicach Dziedzicach już po raz drugi świętowano urodziny Andersena.
- Dzieci poprzebierane za postaci baj
kowe świetnie się bawiły. Niesamowitą atrakcją dla nich było poszukiwanie z la
tarką w ręku, skarbu ukrytego w podzie
miach biblioteki - pisały do nas bibliotekar
ki. W Rydułtowach najmłodsi czytelnicy mogli obejrzeć profesjonalną akcję gasze
nia zaimprowizowanego pożaru, zaś w Sie
mianowicach Śląskich, wspólnie z zapro
szonymi gośćmi, pomalowali biblioteczną
„ścianę baśni”.
W MiPBP w Będzinie dzieci obejrzały występ iluzjonisty, a następnego dnia ran
kiem, na przygotowanych wcześniej kart
kach zaznaczały temperaturę odczuć, ja
kich dostarczyła im impreza - nietrudno się domyślić, że było gorąco - a czytelnicy zło
żyli nawet postulat, by tego typu imprezy organizować kilka razy w roku!
Niezwykle medialne akcje przygotowa
ły rówhież biblioteki w Gliwicach, Jaworz
nie, Raciborzu i Tychach. Relacji z prze
biegu tych niecodziennych urodzin można było wysłuchać potem w regionalnych roz
głośniach radiowych, zaś lokalna prasa chętnie opisywała zarówno przygotowania, jak i przebieg „Nocy z Andersenem”.
Stanisława Niedziela