• Nie Znaleziono Wyników

ORZECZNICTWO SADÓW

W dokumencie Problemy Prawa Karnego 2 (Stron 155-164)

KARNYCH

KAZIMIERZ MARSZAŁ: Uchwała Sądu Najwyższego składu siedmiu sędziów z dnia 14 sierpnia 1975 roku, VI KZP 1/75*

TEZA

MIMO WNIESIENIA REWIZJI TYLKO NA KORZYŚĆ OSKARŻONEGO NIE NARUSZA PRZEPISU ART. 383 § 1 k.p.k. W STOSUNKU DO SKAZANEGO NA KARĘ POZBAWIENIA WOLNOŚCI Z JEDNOCZESNYM ORZECZENIEM NA PODSTAWIE ART. 102 § 1 k.k. O UMIESZCZENIE GO PRZED ODBYCIEM KARY W ZAKŁADZIE LECZENIA ODWYKOWEGO ANI ZMIANA WYROKU PRZEZ UCHYLENIE TEGO ŚRODKA ZABEZPIECZAJĄCEGO, A1JI ZMIANA POLEGA­ JĄCA NA ZASTĄPIENIU GO OKREŚLENIEM — NA PODSTAWIE ART. 82 k.k. — RODZAJU ZAKŁADU KARNEGO (ART. 39 § 1 PKT 6 k.k.w.) LUB TYPU RYGORU WYKONYWANIA KARY (ART. 44 k.k.w.).

GLOSA

Pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy dotyczy problemu zakresu za­ kazu reformationis in peius w związku z orzekaniem o środkach zabez­

pieczających w warunkach rozpatrywania środka odwoławczego wniesio­ nego wyłącznie nakorzyść oskarżonego.

Głosowana uchwała jest interesująca zarówno wtedy, gdy chodzi o tezę, jak i jej uzasadnienie. Zawiera ona odpowiedź na przekazane skła­ dowi powiększonemu Sądu Najwyższego zagadnienie prawne, wymagające zasadniczej wykładni ustawy co do tego: „1. Czy w postępowaniu odwo­ ławczym dopuszczalne jest utrzymanie w mocy kar pozbawienia wolności i uchylenie orzeczenia o umieszczeniu oskarżonego przed odbyciem kary pozbawienia wolności w zakładzie leczenia odwykowego w ramach art. 102

§ 1 k.k. bez naruszenia zasady wynikającej z art. 383 § 1 k.p.k., mając na względzie dyspozycję art. 100 § 3 k.k.? 2. W razie udzielenia odpo­

wiedzi twierdzącej na pytanie pierwsze, czy zakaz orzekania na nieko­

rzyść wynikający z art. 383 § 1 k.p.k. odnosi się do innych niż wymienio­

* Uchwała została opublikowana w „Orzecznictwie Sądu Najwyższego. Izba Karna i Izba Wojskowa” (OSNKiW) 1975, nr 9, poz. 121.

157

nych w art. 408 k.p.k. środków oddziaływania penitencjarnego, leczniczego itp. wynikających z ustawy, a przede wszystkim, czy może on dotyczyć określenia w trybie art. 82 k.k. i art. 39 § 1 oraz 44 k.k.w. rodzaju zakła­ du karnego albo typu rygoru.”

Stanowisko, jakie zajął Sąd Najwyższy w głosowanej uchwale nasuwa poważne zastrzeżenia.

W celu udzielenia odpowiedzi na postawione pytania Sąd Najwyższy ustosunkował się w głosowanej uchwale (w uzasadnieniu) do problemu zakresu zakazu reformationis in peius w instancji odwoławczej, stojąc na stanowisku, iż zakaz ten nie obejmuje swym zasięgiem środków zabez­

pieczających. Od tego też problemu należy rozpocząć rozważania.

Zagadnienie stosunku zakresu zakazu reformationis in peius do środ­ ków zabezpieczających nie jest nowe. Przewijało się ono na tle poprzed­

niego stanu prawnego, który — wypada to z naciskiem podkreślić — zawężał zakres przedmiotowy zakazu reformationis in peius do kary. Po­

gląd Sądu Najwyższego wyrażony na tym tle, wedle którego zakaz re­

formationis in peius nie obejmował swym zakresem środków zabezpie­ czających, znajdował oparcie w obowiązującym wówczas stanie praw­ nym l. Środki zabezpieczające, spełniające inne funkcje, nie mogą być zaliczane do kary. Ale nawet w tym stanie prawnym podnoszono, że pro­

blem jest złożony, gdyż nie można pomijać dodatkowej dolegliwości, któ­

ra może nieść za sobą zastosowanie środka zabezpieczającego2. Podkre­

ślano również, że aczkolwiek środek zabezpieczający z punktu widzenia charakteru i swychTfunkcji nie jest karą, to jednak gdy weźmie się pod uwagę fakt, że społeczna racja zakazu reformationis in peius polega na uwolnieniu oskarżonego od ryzyka związanego z zaskarżaniem wyroku, a środki zabezpieczające polegają na pozbawieniu wolności, to kwestia ta rozstrzygnięta przez Sąd Najwyższy musi budzić wątpliwości3. Nie można się również zgodzić z argumentem — przytoczonym na tle po­

przedniego stanu prawnego — że umieszczenie oskarżonego w zamknię­

tym zakładzie leczniczym nie stanowi pogorszenia, lecz polepszenie jego doli, gdyż umieszczenie w zakładzie leczniczym oznacza faktyczne pozba­

wienie wolności.

W głosowanej uchwale Sąd Najwyższy słusznie stwierdza, że środki zmierzające do leczenia oskarżonego i zabezpieczenia ustalonego porząd­

ku prawnego, spełniają odmienną funkcję w stosunku do kary, nie można więc ich identyfikować. Rzecz jednak w tym, że stwierdzenie to nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia rozważanej kwestii na tle obecnie obowiązującego stanu prawnego. Zakaz reformationis in peius w instan­

1 Szerzej na ten temat: K. Marsza!: Zakaz reformationis in peius w nowym ustawodawstwie karnym procesowym, Warszawa 1970,s. 157 i nast.

2 Por. W. Daszkiewicz: Przegląd orzecznictwa Sądu Najwyższego, „Pań­ stwo i Prawo” 1964, z. 7, s. 124—125.

3 Por. M. Cieślak: Przegląd orzecznictwa Sądu Najwyższego z zakresu pra­ wa karnego procesowego za rok 1963, „Nowe Prawo” 1964, nr 11, s. 1090—1091.

158

cji odwoławczej wynika z art. 383 § 1 k.p.k. Przepis ten stanowi, że orzekanie na niekorzyść oskarżonego możliwe jest tylko w razie wnie­

sieniaśrodka odwoławczego na niekorzyść. Wniesienie środka odwoławcze­

go wyłącznie na korzyść oskarżonego wyklucza wszelkie orzekanie na nie­

korzyść oskarżonego w instancji odwoławczej. Zakaz ten przedmiotowo ujęty został bardzo szeroko, obejmując swym zasięgiem także środki za­

bezpieczające. Nie oznacza to jednak, że zakaz reformationis in peius wy­ łącza wszelkie orzekanie o środkach zabezpieczających. Chodzi tylko o to, aby wydanie orzeczenia w instancji odwoławczej, w warunkach obowią­

zywania zakazu reformationis in peius, w tym także w zakresie środków zabezpieczających, nie było dla oskarżonego mniej korzystne od stanu ustalonego w zaskarżonym orzeczeniu.

Twierdzenie zawarte w głosowanej uchwale, jakoby zakaz reforma­

tionis in peius w instancji odwoławczej był ograniczony tylko do kary, stanowi nieporozumienie. Poza tym uzasadnienie tej tezy argumentami opartymi na treści art. 408 k.p.k. jest nie do przyjęcia. To prawda, że uregulowanie zakresu zakazu reformationis in peius nie jest jednolite.

W postępowaniu odwoławczym zakaz reformationis in peius wynikający z. art. 383 § 1 k.p.k. — jak już wyżej podkreślono — jest ujęty bardzo szeroko. Natomiast w postępowaniu ponownym w myśl art. 408 k.p.k.

dotyczy on wyłącznie kary. Ten dysonans między obu przepisami był już niejednokrotnie analizowany w literaturze4. Obowiązujący stan prawny nie pozwala na ograniczanie zakazu reformationis in peius w instancji odwoławczej z wielu powodów. Po pierwsze, przepis art. 408 k.p.k. sta­

nowi przedłużenie zasady określonej w art. 383 § 1 k.p.k. Stąd też z prze­

pisu tego nie można wyprowadzać wniosków co do ograniczenia samej zasady. Powoływanie się przy tym na ograniczenie zasady trafnej repre­

sji jest o tyle chybione, że ograniczenie to wynika z wyraźnego przepisu w instancji odwoławczej (art. 383 § 1 k.p.k.). Po drugie, zakaz reforma­

tionis in peius jest dla oskarżonego gwarancją, że zaskarżenie orzecze­ nia nie stwarza dla niego niebezpieczeństwa pogorszenia jego sytuacji procesowej. Gwarancja ta, wyraźnie wynikająca z przepisu art. 383 § 1 k.p.k., nie może być ograniczana drogą wykładni. Po trzecie, stanowisko zajęte w głosowanej uchwale jest sprzeczne z wykładnią historyczną.

Trzeba tutaj przypomnieć, że w poprzednim stanie prawnym zakaz refor­

mationis in peius w instancji rewizyjnej był ograniczony, zabraniając pogorszenia sytuacji oskarżonego wyłącznie w zakresie kary. Stan ten uznano za niezadowalający. Dlatego też w obowiązującym kodeksie po­

stępowania karnego uległ on poszerzeniu. W związku z tym nie można drogą wykładni zmierzać do ustalania stanu sprzecznego z wyraźnymi przepisami obowiązującego k.p.k.

4 Por. K. Mar szał: op. cit., s. 106 i nn.; Z. Doda: Kontrowersje wokół instytucji zakazu reformationis in peius, „Nowe Prawo” 1971, nr 6, s. 930 i nast.

Okoliczności powyższe przemawiają przeciwko tezie o ograniczonym zakresie przedmiotowym zakazu reformationis in peius w postępowaniu odwoławczym.

Na temat istniejącego dysonansu co do zakresu zakazu reformationis in peiusw przepisach art. 383 § 1 i art. 408k.p.k. zarysowały się w dotych­ czasowej literaturze dwa kierunki wykładni. Jeden z nich reprezentował stanowisko, wedle którego zakaz reformationis in peius przewidziany w art. 408 k.p.k. traktowano na równi z przepisem art. 383 § 1 k.p.k.5 6 Zapatrywanie to było podyktowane obawą, że dosłowne rozumienie art.

408 k.p.k. w gruncie rzeczy może powodować zawężenie zakazu refor­ mationis in peius w instancji odwoławczej. Jeśli w instancji odwoław­ czej poza karą nie można orzec na niekorzyść oskarżonego w warunkach

obowiązywania zakazu reformationis in peius, to zawsze stałaby otwo­ rem możliwość uchylenia zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, gdzie zakaz ten nie obejmowałby innych sfer poza karą. Drugi kierunek wykładni opiera się na dosłownym brzmieniu obowiązujących przepisów8. Za rozwiązaniem tym przemawia również wiele innych, poza brzmieniem ustawy, okoliczności. Wydaje się jednak, że istniejący stan prawny, przewidujący różne zakresy zakazu reforma­ tionis in peius w instancji odwoławczej i postępowaniu ponownym, nie zawiera optymalnego unormowania. Kontrowersje na ten temat może ostatecznie rozstrzygnąć zmiana obowiązujących w tym zakresie przepi­ sów. W każdym razie dotychczasowe przepisy nie pozwalają na ograni­

czanie zakresy przedmiotowego zakazu reformationis in peius obowiązu­

jącego w postępowaniu odwoławczym.

Szeroko rozumiany zakaz reformationis in peius powoduje, że w in­

stancji odwoławczej nie można na niekorzyść oskarżonego orzekać w przedmiocie środków zabezpieczających.

W głosowanej uchwale wyrażono obawę, że stan taki prowadziłby do tego, iż ze względu na ograniczenie sądu odwoławczego brak orzeczenia o środku zabezpieczającym mógłby zostać naprawiony w wyniku rewizji nadzwyczajnej. Stwierdzenie to może wprowadzać w błąd, sugerując, że ograniczenie wynikające z zakazu reformationis in peius może być oba­ lone za pomocą rewizji nadzwyczajnej. Gdyby tak było, to wartość gwa­ rancji wynikającej z zakazu reformationis in peius byłaby iluzoryczna.

W rzeczywistości jest inaczej. Sprawę tę już niejednokrotnie podnoszono w literaturze 7. Obowiązujące przepisy nie przewidują możliwości wnie­

sienia rewizji nadzwyczajnej z powodu niezrealizowania w pełni prawa materialnego, jeśli było ono usankcjonowane zakazem reformationis in peius. W takiej sytuacji brak byłoby podstawy do wniesienia rewizji nadzwyczajnej, gdyż naruszenie prawa materialnego znajdowałoby

uspra-5 Por. Z. Doda: op. cit.

6 Ppr. K. Marsza!: op. cit.

7 Por. K. Marsza!: op. cit., s. 205 i nast. oraz cytowaną tam literaturę.

180

wiedliwienie w przepisach prawa karnego procesowego (w zakazie refor­

mationis in peius).

Kwestia prawna przekazana do rozstrzygnięcia składowi powiększo­

nemu Sądu Najwyższego powstała na tle dosyć szczególnej sytuacji. Otóż sąd pierwszej instancji skazał oskarżonego z art. 184 § 1 k.k. na karę pozbawienia wolności, orzekając jednocześnie umieszczenie oskarżonego przed odbyciem kary pozbawienia wolności w zakładzie leczenia odwy­ kowego na podstawie art. 102 § 1 k.k. Skazanie to powodowało, że oskar­ żony przed wykonaniem kary pozbawienia wolności podlegał umieszcze­ niu w zakładzie lecznictwa odwykowego. Czas pobytu w zakładzie nie jest określony z góry, może on trwać od 6 miesięcy do 2 lat. O zwolnie­ niu z zakładu decyduje sąd w zależności od wyników leczenia (art. 102

§ 2 k.k.). Przed zwolnieniem z zakładu lecznictwa odwykowego sąd roz­

strzyga, czy orzeczoną karę pozbawienia wolności należy wykonać (art.

102 § 3 k.p.k.). Możliwa jest zatem taka sytuacja, że orzeczona kara po­ zbawienia wolności nie będzie wykonywana. Sąd odwoławczy rozpozna­

jący rewizję wniesioną na korzyść oskarżonego nabrał wątpliwości co do tego, czy w warunkach obowiązywania zakazu reformationis in peius możliwe jest uchylenie orzeczenia o umieszczeniu oskarżonego w zakła­ dzie lecznictwa odwykowego, utrzymując w mocy orzeczenie w pozostałej części. Orzeczenie takie powoduje, że kara pozbawiania wolności podlega wykonaniu.

Pamiętając o tym, że w instancji odwoławczej obowiązuje zakaz re­ formationis in peius, trzeba stwierdzić, że orzeczenie o uchyleniu środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia w zakładzie leczenia odwyko­

wego musi być oceniane w myśl ogólnych reguł, czy powoduje ono po­

gorszenie, czy też nie sytuacji oskarżonego. Przy porównywaniu sytuacji oskarżonego muszą być brane pod uwagę obiektywne kryteria, pozwala­ jące na dokonanie ocen.

W rozstrzyganej sytuacji występuje jeszcze jeden interesujący mo­

ment. Mianowicie obowiązujące przepisy pozwalają na wprowadzanie zmian w toku wykonywania kary co do rodzaju zakładu karnego (art. 39

§ 1 pkt 6 k.k.w.) lub codo typu rygoru wykonywania kary (art. 44 k.k.w.).

Zmiany te mogą być wprowadzone z urzędu. Skoro tak, to powstaje py­

tanie, czy jest celowe utrzymywanie w tym zakresie ograniczeń wyni­ kających z zakazu reformationis in peius? Innymi słowy chodzi o to, czy w warunkach obowiązywania zakazu reformationis in peius sąd odwo­

ławczy może dokonywać zmian w zaskarżonym orzeczeniu na niekorzyść oskarżonego co do rodzaju zakładu karnego lub typu wykonywania kary?

W myśl obowiązujących przepisów (art. 82 k.k.) sąd może określić rodzaj zakładu karnego i typ rygoru wykonywania kary. Sąd może to uczynić w zaskarżonym wyroku. Zmiany określonego w wyroku rodzaju zakładu karnego lub rygoru może orzec sąd penitencjarny (art. 46 § 1 k.k.w.). Orzeczenie takie wydaje sąd penitencjarny z urzędu w toku wy­

kony wania kary. Skoro sąd penitencjarny może dokonać wskazanych wyżej zmian, to nasuwa się pytanie, czy jest celowe, aby zmiany te były objęte zakazem reformationis in peius? Wydaje się, że kwestię tę należy rozstrzygać zgodnie z zasadą określoną w art. 383 § 1 k.p.k., który nie przewiduje żadnych wyjątków, nawet gdy rozwiązanie to sprzeciwia się względom ekonomii procesowej. W warunkach obowiązywania zakazu reformationis in peius nie jest możliwa w instancji odwoławczej jaka­ kolwiek zmiana na niekorzyść oskarżonego. Natomiast w toku wykony­ wania kary sąd penitencjarny będzie mógł wydawać rozstrzygnięcia zgodnie z art. 46 § 1 k.k.w.

Na koniec należałoby zastanowić się nad tym, czy uchylenie w in­ stancji odwoławczej rozstrzygnięcia o umieszczeniu przed odbyciem kary w zakładzie leczenia odwykowego jest orzeczeniem na niekorzyść oskar­

żonego czy też nie. W warunkach obowiązywania zakazu reformationis in peius kwestia ta ma istotne znaczenie. Rozstrzygnięcie tego problemu jest utrudnione dlatego, że z tekstu głosowanej uchwały nie wiemy, na jaki okres orzeczono karę pozbawienia wolności.

Umieszczenie w zakładzie leczniczym, choć nie spełnia funkcji kary, w rzeczywistości polega na faktycznym pozbawieniu wolności. Okolicz­

ność ta upoważnia do czynienia ostrożnych porównań. Z jednej strony wykonanie krótkoterminowej kary pozbawienia wolności może się okazać korzystniejsze dla sprawcy, z drugiej strony zaś nie można wykluczać tego, że umieszczenie przed wykonaniem kary w zakładzie leczenia od­ wykowego będzie dla oskarżonego korzystniejsze, zwłaszcza że przed zwolnieniem ą zakładu sąd może orzec o zaniechaniu wykonywania kary pozbawienia wolności.

Przeprowadzone rozważania pozwalają na stwierdzenie, że pogląd wy­ powiedziany w głosowanym orzeczeniu nie znajduje podstaw w obowią­

zującym ustawodawstwie.

BG N 286/153

W dokumencie Problemy Prawa Karnego 2 (Stron 155-164)