a pozycja społeczna
i
zość przeciwko mieniu zajmuje pod względem liczbowym niezmiennie pierwsze miejsce w statystyce przestępczości niemal wszystkich krajów świata, w tym również i w Polsce*. Jeżeli dodać do tego, że istnieją podstawy do przypuszczeń, iż ten rodzaj przestępczości charakteryzuje się szczególnie wysoką liczbą przestępstw nie ujawnio nych, które nigdy nie trafiają do statystyki przestępczości12, zrozumiałe jest, dlaczego do zwalczania przestępczości przeciwko mieniu przywiązuje się dużą wagę i nie szczędzi na to nakładów ani wysiłków.
Jednocześnie jednak można stwierdzić, że do historii obecnie zalicza się pogląd o „samowystarczalności” organów ścigania w zakresie zwalcza nia przestępczości. Niewątpliwe jest bowiem, że bardzo wiele przestępstw uszłoby bezkarnie, gdyby organy ścigania nie współdziałały ze społeczeń
stwem, zaś tylko dzięki niechęci (w rozmaity sposób warunkowanej) do współpracy z tymi organami sporo przestępstw pozostaje nie wykrytych.
Codziennej kontroli sprawowanej przez członków grupy, w skład której wchodzą potencjalni i rzeczywiści przestępcy, nie zastąpi bowiem nigdy nawet najlepiej zorganizowany aparat ścigania 3.
1 Liczba skazań osób dorosłych za przestępstwa przeciwko mieniu prywatnemu i społecznemu z ogółu skazań za przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego wyno siła w Polsce w roku 1970 — 39,0%, 1971 —40,9%, 1972 —43,0%, 1973 — 41,8%, 1974 — 45,4%. Dane według Rocznika Statystycznego za 1975 rok, Warszawa 1975 (obliczenia procentów dokonaneprzez autora).
2 Bliżej patrz: P. Horoszowski: Kryminologia, Warszawa 1965, s. 53 i nast.;
L. L er n e 11: Kryminologia, Warszawa 1973, s. 76 i nast.; J. Jasiński: Rozmiary i dynamika przestępczości, [w:] Zagadnienia przestępczości w Polsce, pod red. J. J a-sińskiego, Warszawa 1974, s. 39—48; D. C. Gibbons: Society, crime and cri-minal careers. An introduction to criminology, New Jersey 1973, s. 115—122.
3 Bliżej patrz: J. Szczepański: Elementarne pojęcia socjologii, Warszawa 1972, s. 214—229; M. Borucka-Arctowa: O społecznym działaniu prawa, War
szawa 1967, s. 141 inast.; P. Sztompka: Teoria kontroli społecznej, „Kultura iSpo łeczeństwo” 1967, z. 3, s. 146i nast.
4* 51
Z tych, raczej oczywistych, stwierdzeń wynikają jednak problemy nie
łatwe do rozwiązania. Zadaniem tej publikacji nie jest rozważanie warun
ków niezbędnych do istnienia należytej współpracy społeczeństwa z orga nami ścigania, lecz jedynie zajęcie się jednym z aspektów tego zagadnie
nia: jaki zespół wyobrażeń na temat działalności organów ścigania funk
cjonuje w świadomości społecznej albo — innymi słowy — jak społeczeń
stwo zapatruje się na działalność organów ścigania w zakresie zwalczania przestępczości przeciwko mieniu oraz jakie oceny i poglądy mają tu ten
dencję dominującą. Poznanie tego zespołu poglądów jest warunkiem sine qua non uzyskania orientacji, jak rysują się możliwości wskazanej współ pracy, jakie działania zmierzające do jej zacieśnienia są już obecnie celo we oraz co należy czynić, by układała się ona jak najlepiej. Rzecz jasna, w ramach krótkiego artykułu niemożliwe jest całościowe rozważenie tych problemów, lecz jedynie zasygnalizowanych w tytule zagadnień.
Przed przystąpieniem do ich omówienia należy zwrócić uwagę na jesz
cze jedną kwestię. W Polsce — podobnie jak i w innych krajach socjali stycznych — złożoność wskazanych problemów pogłębia istnienie dwóch rodzajów mienia: społecznego i prywatnego. Różny stosunek społeczeń
stwa do przestępnych naruszeń każdego z rodzajów mienia4 może być związany z różnymi wyobrażeniami na temat działalności organów ściga nia w zakresie zwalczania przestępstw przeciwko mieniu społecznemu i prywatnemu. Powoduje to konieczność uwzględniania tych ewentualnych zróżnicowań i wynikających na tym tle zagadnień, a zatem również „dwu
torowego” prowadzenia badań, gdyż tylko w ten sposób można dokonać porównańi starać się uchwycić interesujące rozbieżności. Zwrócenieuwagi na niektóre z nich jest także zadaniem tego artykułu.
II
Prezentowane badania są fragmentem prac prowadzonych przez Ze
spół XIV Instytutu Nauk Prawnych PAN, badający świadomość prawną społeczeństwa polskiego. Przeprowadzono je w okresie od kwietnia do czerwca 1975 roku5 na próbie ogólnopolskiej, której struktura została opracowana w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN. W jej skład weszło 2839 osób, stanowiących zbiorowość nie odbiegającą w sposób istotny pod
4 Por. m. in.: A. Siciński: Postawy wobec pracy i własności oraz ich spo łeczne uwarunkowania, „Studia Socjologiczne” 1961, z. 2; I. Majchrzak: Pracow nicze przestępstwo gospodarcze i jego sprawca, Warszawa 1965; A. Podgórecki:
Prestiż prawa, Warszawa 1966; A. Gaberle, J. Wódz: Ustosunkowanie się do naruszeń własności społecznej i indywidualnej, [w:] Świadomość prawna robotników, pod red. M. Boruckiej-A r c t o w e j, Warszawa 1974; K. Dłużniewska: Za garnięcie mienia społecznego w zakładzie produkcyjnym, Warszawa 1974.
5 Badania prowadził zespół w składzie: prof. dr M. Borucka-Arctowa (kierow
nik zespołu), dr hab. A. Gaberle, dr K. Pałecki, mgr M. Gerula, mgr M. Gębka, mgr M. Skąpska, mgr M. Sojka.
względem podstawowych wskaźników socjodemograficznych (płeć, wiek, skład zawodowy, wykształcenie, miejsce zamieszkania: miasto — wieś) od ludności całej Polski, czyli stanowiących jej próbę reprezentatywną. Oso
by wchodzące w skład próby zostały wylosowane z uwzględnieniem zasad doboru (struktura socjodemograficzna) z list wyborczych Głównej Komisji Wyborczej w Warszawie, a zatem próba ta miała charakter losowo-warst- wowy. W badaniach wykorzystano technikę wywiadu kierowanego (we
dług kwestionariusza przygotowanego przez Zespół XIV), prowadzonego przez odpowiednio przygotowane, a dodatkowo do tych badań przeszko
lone, osoby z sieci ankieterów IFiS PAN. Przed rozpoczęciem właściwych badań kwestionariusz był dwukrotnie sprawdzony w badaniach pilotażo wych, prowadzonych przez członków Zespołu XIV INP PAN oraz ankie
terów IFiS. Oprócz kwestii związanych z przestępczością przeciwko mie
niu sondowano również poglądy i oceny związane z prawem pracy i pra wem rodzinnym, gdyż podstawowym celem badańbyło uchwycenie różnic w poglądach badanych w powiązaniu z różnymi aspektami społecznej struktury i w odniesieniu do różnych działów prawa.
III
Zacznijmy rozważania od przedstawienia poglądów osób badanych na wymiar kary za przestępstwa przeciwko mieniu społecznemu i prywat nemu. Na pytanie: „Czy pana(i) zdaniem sądy karzą jednakowo za prze stępstwa przeciwko mieniu społecznemu i prywatnemu? Chodzi tu o ta kie przestępstwa, jak np. kradzież, przywłaszczenie, oszustwo” — 35,5%
badanych udzieliło odpowiedzi „tak”, 54,9% odpowiedziało „nie”, zaś 9,4%
stwierdziło „nie wiem” (0,2% nie dało odpowiedzi). Osobom odpowiadają cym „nie” zadano dodatkowe pytanie, czy sądy karzą surowiej za prze stępstwa przeciwko mieniu społecznemu czy prywatnemu, na które uzys
kano następujący rozkład odpowiedzi:
surowiej za przestępstwa przeciwko mieniu społecznemu — 1482 (95,1%), surowiej za przestępstwa przeciwko mieniu prywatnemu — 44 (2,8%), trudno mi powiedzieć i brak odpowiedzi — 32 (2,1%).
W związku z powyższym rozkładem odpowiedzi wypada podkreślić, co następuje: po pierwsze — ponad połowa badanych (54,9%) wyraża prze
konanie, że sądy różnicują sankcje za przestępstwa przeciwko mieniu w zależności od rodzaju naruszonego mienia, po drugie — również ponad połowa (52,2%) badanych uważa, że surowiej są karane przestępstwa prze ciwko mieniu społecznemu.
Ocena tych wypowiedzi nie może być jednolita, gdyż zależy ona od punktu odniesienia, do którego zostaną one przyrównane. Rzecz w tym, że przestępstwa przeciwko mieniu zarówno społecznemu, jak i prywat
nemu są w zasadzie traktowane przez ustawę karną tak samo6, z tym jednak istotnym zastrzeżeniem, że przestępstwo zagarnięcia mienia spo łecznego może być popełnione w sposób kwalifikowany. Te ostatnie prze stępstwa są zagrożone karami znacznie surowszymi, zaś brak jest w usta wie odpowiedników tych przestępstw w odniesieniu do mienia prywatne
go 7. W zależności zatem od tego, czy położy się akcent na ogólnej ten
dencji ustawy karnej, czy też na wyjątkach od niej, można odpowiedzi respondentów oceniać jako trafne albo nie.
Jest to jednak tylko jeden punkt widzenia. Wypada jeszcze zwrócić uwagę na dalsze dwie kwestie. Przede wszystkim wskazane uregulowanie odpowiedzialności za przestępstwa przeciwko mieniu obowiązuje od wej ścia w życie nowego kodeksu karnego (1 I 1970 r.), a więc stosunkowo niedługo. Przed tą datą obowiązywały zaś przepisy przewidujące znacznie surowszą odpowiedzialność karną za przestępstwa przeciwko mieniu spo
łecznemu niż za przestępstwa przeciwko mieniu prywatnemu 8. Nadto nie można wykluczyć, że sądy nadal są nastawione na orzekanie surowszych kar za przestępstwa przeciwko mieniu społecznemu niż prywatnemu (mi mo takich samych zagrożeń), a to w związku z postulatem szczególnej ochrony własności społecznej. Zwróćmy zaś uwagę, że dzięki temu pyta
niu chciano uchwycić poglądy na praktykę karania przez sądy („Czy sądy karzą...”), a nie zbadać stopień poinformowania respondentów o ustawo wej regulacji.
W tej sytuacji raczej należałoby przyjąć, że większość badanych pre
zentuje poglądy wyrobione na podstawie dawnego stanu prawnego, jaki przez lata obowiązywania doprowadził do wytworzenia stereotypu, zgod nie z którym surowiej karane są przestępstwa przeciwko mieniu społecz nemu niż prywatnemu. Nie można natomiast odpowiedzieć na pytanie, jak stereotyp ten ma się do tendencji aktualnie dominującychwsądownictwie, jednak można przypuszczać, że i obecne rozwiązania ustawowe (możliwość wymierzania bardzo surowych kar za przestępstwa kwalifikowane prze ciwko mieniu społecznemu) mogą sprzyjać jego utrwalaniu.
6 Por. art. 199 § 1 k. k. (zagarnięcie mienia społecznego) z art. 203 § 1 k.k.
(kradzież mienia prywatnego) iart.205 § 1 k. k. (oszustwonaszkodę osoby prywatnej), które operują tym samym zagrożeniem, tj. od 6 miesięcy do 5 lat pozbawienia wol ności i grzywną, a także art. 208, 209, 210 i 211 k. k., które mają zastosowanie do przestępstw przeciwko mieniu społecznemu i prywatnemu.
7 Por. art. 200, 201 i 202 k. k.
8 Por. dekrety z dnia 4 III 1953 roku o wzmożeniu ochrony własności społecznej (Dz. U. nr 17, poz. 68) oraz o ochronie własności społecznej przed drobnymi kradzie żami(Dz. U. nr 17, poz. 69), a także ustawę z dnia 18VI 1959 roku o odpowiedzialności karnej za przestępstwa przeciwko własności społecznej (Dz.U. nr 36,poz. 228) i usta
wę z dnia 21 I 1958 roku o wzmożeniu ochrony mienia społecznego przed szkodami wynikającymi z przestępstwa (Dz. U. nr 4, poz. 11).
IV.
To, co napisano wcześniej, nie oznacza jednak, że ten stereotyp jest przez ogół badanych w pełni akceptowany. Okazuje się bowiem (patrz tabela 1), że większa jest liczba respondentów oceniających kary wymie rzane przez sądy za przestępstwa przeciwko mieniu społecznemu jako
„właściwe” oraz „zbyt surowe”, niż tych, którzy wyrażają takie oceny w odniesieniu do kar stosowanych za przestępstwa przeciwko mieniu pry watnemu 9.
Ocenykarstosowanychprzez sądy za przestępstwa przeciwko mieniu
Tabela 1
Kary ?to?owane przez sądy za prze
stępstwa przeciwko mieniu są:
przestępstwa przeciwko mieniu
społecznemu prywatnemu liczba ty Uczba 0' /0
Właściwe 1573 55,4 1325 46,7
Za surowe 222 7,8 70 2,5
Za łagodne 631 22,2 1034 36,7
Inna odpowiedź 105 3,7 V 67 2,4 Trudno mi powiedzieć i brak
odpowiedzi 308 10,9 343 11,7
Ogółem 2839 100,0 2839 100,0
Wyniki wskazują, że pewna liczba badanych opowiedziałaby się ra
czej za równym traktowaniem przestępstw przeciwko własności społecz nej i prywatnej, z tym że zarysowują się dwa kierunki owego „wyrów
nania”. Część badanych byłaby za surowszym traktowaniem przestępstw przeciwko własności prywatnej, zaś część — za złagodzeniem odpowie
dzialności za przestępstwa przeciwko mieniu społecznemu. Podkreślić jed
nak należy, że chodzi tu wyłącznie o wyobrażenia osób badanych na temat surowości orzekanych przez sądy kar. Opieranie się na dotychczas przed stawionych wynikach mogłoby bowiem prowadzić do wniosku, że respon
denci byli zwolennikami surowego, a znaczna część nawet surowszego, niż to obecnie czynią sądy, karania za przestępstwa przeciwko mieniu. Po- wstaje pytanie, jakie kary respondenci ci byliby skłonni uznać za „suro we”. Do problemu tego wypadnie jeszcze powrócić.
9 Badani odpowiadali na pytanie: „Czy zdaniem pana(i) kary wymierzane przez sądy za przestępstwa przeciwko mieniu społeczinemu, tj. kradzież, przywłaszczenie, oszustwo itp., są najogólniej rzecz biorąc za surowe, za łagodne, czy właściwe?” Iden
tycznym pytaniem badano poglądy na kary, wymierzane za przestępstwa przeciwko mieniu prywatnemu.
Ocenie sprawności działania organów ścigania poświęcone zostały na stępne dwa pytania ankiety 10, którymi badano poglądy respondentów na temat wykrywalności przestępstw przeciwko mieniu społecznemu i pry watnemu. Wyniki przedstawia tabela 2.
Tabela 2
Poglądy na wykrywalność przestępstw przeciwko mieniu
Czy zdaniem Pana (i) sprawcy przestępstw przeciwko mieniu
są wykrywani:
Przestępstwa przeciwko mieniu
społecznemu prywatnemu liczba % liczba %
Prawie zawsze 975 34,3 572 20,1 W więcej niż połowiewypadków 840 29,6 745 26,2
W połowie wypadków 496 17,6 666 23.5
W mniej niż połowie wypadków 208 7,3 406 14,3 W nielicznych wypadkach 151 5,3 236 8,3 Trudno mi powiedzieć i brak
odpowiedzi 169 5,9 214 7,6
Ogółem 2839 100,0 2839 100,0
Jak widać z zamieszczonego rozkładu odpowiedzi, badani mają o wiele lepsze wyobrażenia o sprawności działania organów ścigania w przypad
kach przestępstw przeciwko mieniu społecznemu niż prywatnemu. Świad czy o tym fakt, że przekonanie o wysokiej wykrywalności omawianych przestępstw („prawie zawsze” i „w więcej niż połowie wypadków”) wy raża zdecydowana większość respondentów w odniesieniu do wykrywal
ności przestępstw przeciwko mieniu społecznemu niż prywatnemu. I od wrotnie — przekonanie o niskiej wykrywalności wyraża więcej respon dentów w odniesieniu do przestępstw przeciwko mieniu prywatnemu niż w odniesieniu do przestępstw przeciwko mieniu społecznemu.
Dodać tu wypada, że jeśli zsumować wszystkie przypadki, gdy ten sam respondent wybierał odpowiedzi „prawie zawsze” albo „w więcej niż połowie wypadków”, zarówno na pytanie o wykrywalność przestępstw przeciwko mieniu społecznemu, jak i prywatnemu, to okazuje się, że wy borów takich dokonało 1113 (39,1%) badanych. Natomiast po zsumowa
niu jednoczesnych wyborów pozostałych trzech możliwości („w połowie wypadków”, „w mniej niż połowie wypadków”, „tylko w wyjątkowych wypadkach”) w odniesieniu do przestępstw przeciwko obu rodzajom mie
10 Badani odpowiadali na pytanie: „Czy zdaniem Pana(i) ludzie, którzy kradną mienie społeczne, są wykrywani? Proszę wybraćjedną z odpowiedzi: a) prawiezawsze, b) w więcej niż połowie wypadków, c) w połowie wypadków, d) w mniej niż połowie wypadków, e) tylko w nielicznych wypadkach.” Identycznym pytaniem badano po glądy nawykrywalność przestępstw przeciwko mieniu prywatnemu.
nia, okazało się, że wyborów takich dokonało 635 (22,4%) odpowiadają
cych. Wynika stąd, że wysoki stopień zaufania do sprawności działania organów ścigania w zakresie wykrywalności przestępstw przeciwko mie niu wykazało około 2/5 badanych, zaś ponad 1/5 prezentowała postawę wręcz przeciwną, wyrażając poglądy o raczej niskiej wykrywalności tego typu przestępstw. Pozostałe 2/5 respondentów przyjęło bądź postawę nie
jednolitą, wyrażając przekonanie o niskiej wykrywalności przestępstw przeciwko jednemu z rodzajów mienia, a wysokiej — przeciwko drugie mu, bądź uchyliło się od odpowiedzi na co najmniej jedno z zadanych pytań.
W związku z przedstawionymi wynikami wypada zwrócić uwagę przede wszystkim na dwie kwestie:
a) znaczna część respondentów wyraziła przekonanie, że jeśli chodzi o wykrywalność przestępstw przeciwko mieniu, istnieją istotne różnice w zakresie wykrywalności przestępstw przeciwko mieniu społecznemu i prywatnemu;
b) istnieje dość liczna grupa respondentów oceniająca generalnie ne gatywnie wykrywalność przestępstw przeciwko obu rodzajom mienia.
Jeżeli przyjąć, że poglądy na temat wykrywalności przestępstw mogą służyć jako wskaźnik zaufania do sprawności organów ściganiau, należy stwierdzić, że istniejąca sytuacja nie jest zadowalająca. Przekonanie o sprawnym działaniu organów ścigania, a w konsekwencji o wykryciu niemal każdego przestępstwa, jest z całą pewnością poważnym czynni
kiem powstrzymującym od dopuszczania się czynów przestępnych. Brak takiego przekonania może zaś nie tylko sprzyjać popełnianiu przestępstw, między innymi przeciwko mieniu, ale również zniechęcać do współpracy z organami ścigania, jako działalności mającej małe szanse powodzenia.
Wprawdzie znaczna część respondentów wyraża przekonanie o wysokiej wykrywalności omawianych przestępstw, jednak większość nie ma na tę kwestię zdecydowanego poglądu, albo wręcz przytacza opinie o niskiej wykrywalności przestępstw przeciwko mieniu. Wydaje sę zatem, że moż
na stwierdzić, iż uzyskane wyniki wskazują na jedną z przyczyn dużego nasilenia w naszym społeczeństwie przestępczości przeciwko mieniu. *
11 Założenie takie wydaje się możliwe do przyjęcia, gdyż jest to dla człowieka nie zaangażowanego zawodowo w walkę z przestępczością najłatwiej dostrzegalny przejaw sprawności działania aparatu ścigania. Trudno oczekiwać natomiast, by czło wiek nie stykający się stale z tymi problemami był zorientowany w innych aspek
tach działalności organów ścigania i na tej podstawie wyrabiał sobie przekonanie osprawności ich działania. Dodać tu wypada, że choć informacje o sprawności w wy krywaniu przestępstw są często spotykane w środkach masowego przekazu, kore lacja omawianych tu pytań z pytaniami dotyczącymi zainteresowania zagadnieniami prawnymi i wiadomościami o działalności organów wymiaru sprawiedliwości publi kowanymi w prasie, radiu i TV dała wynik negatywny. Może to świadczyć o mniej szej sile oddziaływaniaw ¡naszym społeczeństwie środków masowego przekazu, niżsię czasem sądzi.
VI
Kontynuując badanie poglądów na temat sprawności działania orga nów ścigania, zadano respondentom dwa dalsze pytania 12. Wyniki zamie
szczono w tabeli 3.
Tabela 3
Poglądy na możliwość uniknięcia ukarania po wszczęciu dochodzenia przeciwko sprawcy kradzieży W mniej niż połowie wypadków 235 8,3 292 10,3 W wyjątkowych wypadkach 1379 48,5 1109 39,1
Nigdy 625 22,0 613 21,6
Trudno mi powiedzieć i brak
odpowiedzi 225 8,0 249 8,6
Ogółem 2839 100,0 2839 100,0
Przedstawiony rozkładwypowiedzi wskazuje wyraźnie na występowa
nie przekonania, że już po wszczęciu dochodzenia przeciwko sprawcy kra dzieży łatwiej jest uniknąć odpowiedzialności osobie, która ukradła mie
nieprywatne, niż osobie, która ukradła mienie społeczne. Świadczy o tym zarówno fakt, że częstsze możliwości uniknięcia ukarania (pierwsze cztery możliwości) wybierało więcej respondentów w przypadku kradzieży mie
nia prywatnego, jak też i to, że niemal o 10% więcej badanych wskazało na wyjątkową możliwość uniknięcia ukarania po dokonaniu kradzieży mienia społecznego niż prywatnego.
Respondentom, którzy dopuszczali możliwość uniknięcia ukarania (a więc tym, którzy nie odpowiadali „nigdy”, a nie uchylili się od odpo wiedzi), zadawano pytania, co jest, ich zdaniem, zasadniczą tego przy czyną. Mogli oni podać dwa —ich zdaniem — główne powody. Uzyskane wyniki są zamieszczone w tabeli 4.
12 Badani odpowiadali na pytanie: „Jeżeli przeciwko osobie, która ukradła mienie społeczne, prowadzone jest dochodzenie, to czy wówczas może ona Pana(i) zdaniem uniknąć ukarania? Proszę wybrać jedną odpowiedź: a) prawie zawsze, b) w więcej niż połowie wypadków, c) w połowie wypadków, d) w mniej niż połowie wypadków, e) tylko w nielicznych wypadkach, f) nigdy.” Identycznym pytaniem badano poglądy na temat możliwości uniknięcia ukarania przez sprawcękradzież} mienia prywatnego.
58
Przyczyny uniknięcia odpowiedzialności po wszczęciu dochodzenia podawane przez badanych
Tabela 4
Co jest przyczyną, że osoba, która ukradła mienie, może po wszczęciu
inne fałszywe dowody 1185 41,7 1151 40,5
Inne przyczyny 277 9,8 334 11,7
Trudno mi powiedzieć 179 6,3 115 4,0
Nie odpowiadało na pytanie 812 28,6 820 28,9 2839 = 100%*
♦ Procenty w tabeli nie sumują się do 100, gdyż badani mogli wskazywać dwie przyczyny uniknięcia ukarania.
Jak zatem widać, badani podawali najczęściej jako przyczyny umożli wiające uniknięcie ukarania: „fałszywe zeznania i inne fałszywe dowody”,
„wykazanie przez adwokata słabych stron oskarżenia”, oraz „niedbalstwo organów ścigania”. Tę ostatnią nieco więcej respondentów przytoczyło w odniesieniu do kradzieży mienia prywatnego, co jest zgodne z poprzed
nio ujawnionym poglądem na temat różnicy w traktowaniu przez organy ścigania spraw o przestępstwa przeciwko mieniu społecznemu i prywat nemu. Ważniejsze jednak wydaje się to, co wynika z przedstawionych od powiedzi. Jeśli bowiem ponad 40% badanych wyraża pogląd, że uniknięcie ukarania jest możliwe (co najmniej w pewnej liczbie przypadków) po przedstawieniu fałszywych dowodów, to opinia taka nie świadczy o dob rych wyobrażeniach na temat pracy organów wymiaru sprawiedliwości, które — zgodnie z tym poglądem — nie są w stanie zebrać innych dowo dów, w świetle których wina sprawcy kradzieży byłaby bezsporna. Po
dobnie okoliczność, że co piąty respondent podaje „wykazanie przez adwo kata słabych stron oskarżenia”, zawiera wyraźny podtekst. Owe „słabe strony” muszą bowiem istnieć, aby mogły być „wykazane”, co również nieświadczy o pozytywnych wyobrażeniach na temat pracy organów wy miaru sprawiedliwości, choćby nawet przyjąć, że część z tych wypowiedzi jest wyrazem przesadnego zaufania do możliwości działania adwokata w toku postępowania karnego. Jeślido tego zwrócić uwagę na stosunkowo dużą liczbę wskazań na „niedbalstwo organów ścigania”, a także na to,
że wśród „innych przyczyn” najczęściej wymieniano „znajomości lub prze
że wśród „innych przyczyn” najczęściej wymieniano „znajomości lub prze