• Nie Znaleziono Wyników

Polityczne wizje i dylematy wobec przyszłego kształtu i modelu Unii Europejskiej.Europejskiej

Koncepcie integracyjne we Wspólnotach Europejskich i Unii Europejskiej

2.6. Polityczne wizje i dylematy wobec przyszłego kształtu i modelu Unii Europejskiej.Europejskiej

Jerzy Buzek, w jednym z wywiadów przeprowadzonym ju ż po zakończeniu pełnienia przez niego funkcji przewodniczącego PE powiedział: „Potrzebujemy w Europie więcej zaufania. Kryzys odsłonił wzajemny brak zaufania krajów wspólnoty, brak zaufania instytucji finansowych do innych instytucji, przedsiębiorców do banków, związków zawodowych do przedsiębiorców"322. W Unii Europejskiej XXI w. dokonują się istotne przemiany. Trwający kryzys ekonomiczny uwidacznia swoje efekty w wielu państwach UE. Wystarczy wspomnieć chociażby, że stopa bezrobocia w państwach strefy euro wzrosła w 2009 r. do poziomu 9,8% i była najwyższa od grudnia 1998 r. W zrasta zadłużenie unijnych krajów, finanse publiczne wymagają wprowadzenia istotnych zmian. Najtrudniejsza sytuacja jest jednak w krajach południowych Europy, tj Grecji, Hiszpanii, Włoszech, Portugalii. W obliczu bardzo znaczących problemów zdecydowano się, w ramach UE, na udzielenie pomocy finansowej, w najwyżej wysokości dla Grecji. Okazała się ona jednak niewystarczająca. Sytuacja w tym państwie jest nadal trudna. Coraz częściej i głośniej mówi się o wykluczeniu tego państwa ze strefy euro”323. Sytuacja ekonomiczna stanowi obecnie dla UE największe wyzwanie.

Pomimo problemów ekonomicznych i gospodarczych, nie należy jednak zapominać, że jak wynika z opublikowanego przez Eurostat: „Statystycznego portretu UE w świecie” : „Niemal jedna trzecia światowego bogactwa przypada na Unię Europejską, choć zamieszkuje ją tylko

321 O. Krutilek: UE w walce z kryzysem, czyli jak legalność wspiera legitymizację, [w:]Kryzys Unii

Europejskiej, (red.) J. Kloczkowski, O. Krutilk, A. Wołek, Ośrodek Myśli politycznej, Kraków 2012, ss.140- 141.

322 J. Buzek: potrzebujemy nowego planu dla Unii Europejskiej, Wp.pl, 19.03.2012., [dostępne on-line], odczyt z dn. 23.03.2012, http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019397,title,Buzek-potrzebujemy-nowego-planu-dla-Unii- Europejskiej,wid, 14343873,wiadomosc.html

323 W 2010 r. dług publiczny Grecji przekraczał 330 mld euro, co stanowi ponad 142 proc. PKB, i był najwyższy w strefie euro Zob. E. Wesołowska: Eurostrefa do remontu, Newsweek.pl, 04.09.2011, [dostępne on­

line], odczyt z dn.13.07.2012, http://biznes.newsweek.pl/eurostrefa-do-remontu,81347,1, 1 .html

7 proc. ludności świata”324. Europa nadal posiada ogromny potencjał. Ponadto, trzeba podkreślić, że obecne problemy UE to nie tylko kwestie gospodarcze. Poszukiwanie rozwiązań to tak naprawdę pytanie o to, jak uratować UE przed dezintegracją, jednocześnie nie naruszając demokracji? To pytanie o przyszłą wizję Unii Europejskiej. Mark Leonard i Jan Zielonka w Raporcie Europejskiej Rady Stosunków Zagranicznych, stwierdzają jednoznacznie, że UE w dotychczasowym kształcie nie przetrwa. Badacze zauważają, że kryzys dosadnie unaocznił w UE brak wspólnej polityki finansowej i europejskiej przestrzeni politycznej. Dotychczasowy model integracyjny, czyli metoda „małych kroków” już się nie sprawdza. Trzeba znaleźć inne rozwiązania, które skupią się bardziej na przestrzeni politycznej, a nie technokratycznej. W tej szerokiej debacie na temat przyszłości UE jak zwykle pojawiają się skraje opinie. Niemniej, warto przypomnieć za G uy’em Sormanem, że Unia Europejska rozwija się, od początku swojego istnienia, przez kryzysy. Co więcej, G.

Sorman zauważa, że kryzys w gruncie rzeczy zawsze wzmacnia w Unii koncepcję oparta na założeniach federalizmu. Politolog uzasadnia, że „technicznie także ten kryzys da się stosunkowo prosto rozwiązać. Mamy dość wiedzy i pieniędzy. Problem jest w emocjach. Bo Unia nie ma dziś celu.” Na początku integracji był on jasno wyznaczony. Drogą do pełnej integracji miały być kolejne etapy unii gospodarczej i politycznej. Dzisiejsza Unia nie wiadomo do czego konkretnie dąży326.

Pewnym jest, że kryzys zmienił układ sił w UE. W okresie największego kryzysu rozbudowane instytucje unijne pozostały bezradne. Rolę nadrzędną przejęły ponownie państwa, a w tym przede wszystkim Niemcy, przy współudziale Francji327. Niemcy są średnim mocarstwem. To oznacza, że w dłużej perspektywie nie są w stanie prowadzić całkowicie samodzielnej polityki w ramach UE, ale jednocześnie mają duży wpływ na jej zasadniczy kształt328. Niemcy w tym zakresie, i nie tylko, potrzebują UE. Od początku europejskiej integracji, Jednolity Rynek Wewnętrzny stanowił i nadal stanowi dla Niemiec

124 W 2008 r. UE wytwarzała 30,4 proc. światowego PKB, dystansując USA (23,4%) i Japonię (8,1%) i Chiny (7,1%). Tym samym UE jest pierwszym światowym eksporterem dóbr (1,09 bin euro w 2009 r.). Zaraz za nią są Chiny (860 mld) i USA (760 mld). UE jest ponadto największym na świecie importerem (1,2 bin euro w 2009 r.), przed USA (1,15 bin) i Chinami (720 mld). Zob.: UE wytwarza 30 proc. światowego PKB, Newsweek.pl, 24.10.2010, [dostępne on-line], odczyt z dn. 09.07.2012, http://biznes.newsweek.pl/ue-wytwarza-30-proc-- swiatowego-pkb,66878,1, 1 .html

325 M. Leonard, J. Zielonka: A Europe o f incentives: How to regain the trust o f citizens and markets, ECFR, Londyn, 2012.

326 G. Sorman: Niech nastaną stany, rozm. przepr. J. Żakowski, „Polityka”, nr 28/2012, ss.14-15.

327 J. Bielecki: Niemcy w nowej roli: trudne przywództwo w Europie (BN 16 - kwiecień 2011), „Biuletyn niemiecki”, wydanie specjalne nr 2, Centrum stosunków Międzynarodowych i Fundacja Współpracy Polsko - Niemieckiej, Warszawa 2011, s.170.

328 T. Jager: Średnie mocarstwa w Europie: Stosunki bilateralne i swoboda działania w polityce zagranicznej,

„Nowa Europa. Przegląd Natoliński”, nr 1/2012, s. 80.

najlepszą formę radzenia sobie w globalnej gospodarce. Problem polega jednak na tym, że trwający kryzys unaocznił, iż państwa członkowskie, w tym także coraz odważniej Niemcy, silnie się emancypują. To stanowczo zagraża, według Pierre’a Hassnera, idei europejskiej oraz solidarności i jedności329. A. Moravcsik uważa, że Niemcy w strefie euro są niczym jest najmocniejszą stroną Niemiec. Pozostałe kwestie, takie demografia, rozwarstwienie społeczne, słaba armia, problem z imigrantami tylko osłabiają pozycję tego państwa333. Aby zatem umacniać swoją pozycję na arenie globalnej Niemcy potrzebują UE i są tego świadomi.

Świadczy o tym chociażby fakt, że to właśnie Niemcy zajmują w instytucjach unijnych budowę nowej Europy”335. Od 2011 roku, podkreśla także duże znaczenie euro, twierdząc, że:

329 P. Hassner: Liczą się tylko Niemcy, rozm. przep. M. Nowicki, Newsweek.pl, 01.02.2010, [dostęp on-line], odczyt z dn. 07.07.2012, http://www.newsweek.pl/Europa/licza-sie-tylko-niemcy,52942,l,l.htm l

330 A. Moravcsik: Europe after the crisis. How to sustain a common currency, “Foreign Affairs”, May/June 2012, s.59.

331 Anton Bomer, prezes Federalnego Związku Niemieckiego Handlu Hurtowego i Zagranicznego, w listopadzie w jednym z wywiadów powiedział „Możemy się obejść bez euro”. Wystarczy europejski system walutowy o

333 A. Kwiatkowska-Drożdż: Mocarstwo pragmatyczne, [w:] „Nowa Europa. Przegląd Natoliński”, nr 1/2012, s.l 64.

334 Szefem gabinetu Jose Manuela Barroso jest, urodzony w Hamburgu, Johannes Laitenberger. Sekretarz generalny Europarlamentu to pochodzący z Westfalii Klaus Welle. Wpływowi Niemcy są obecni w unijnej dyplomacji i Radzie Europejskiej. Prawą ręką przewodniczącego Rady Europejskiej jest od 2011 r. Uwe Corsepius, który był kierownikiem Referatu Europejskiego w Urzędzie Kanclerskim, mającym istotny wpływ na kształtowanie niemieckiej polityki integracyjnej Zob. F. Gańczyk: Mister Europa, Newsweek.pl, 20.02.2011, [dostępne on-line], odczyt z dn.09.07.2012, http://www.newsweek.pl/wydania/1267/mister-europa,72249,2,1 335 Merkel: Czas przełomu w Unii Europejskiej, Newsweek.pl, 14.11.2011, [dostępne on-line], odczyt z dn. 14.07.2012, http://swiat.newsweek.pl/merkel—czas-przelomu-w-unii-europejskiej,84482,1,1.html

„Jeśli upadnie euro, upadnie Europa”336. W wywiadzie dla sześciu dzienników, w tym

„Gazety W yborczej”, w styczniu 2012 r. powiedziała: „Moją wizją jest unia polityczna, gdyż Europa musi pójść zupełnie własną drogą. M usimy zbliżać się do siebie we wszystkich dziedzinach. Coraz częściej przecież widzimy, że każdy nasz problem jest także problemem naszego sąsiada. Europa to ju ż nasze sprawy wewnętrzne”337. I dalej dodała: „Więcej kompetencji oddamy Komisji Europejskiej, która będzie jak europejski rząd. Do tego silny Parlament Europejski. Niejako drugą izbę tworzyć będzie Rada Unii Europejskiej z szefami rządów. I w końcu mamy Europejski Trybunał Sprawiedliwości - jako Sąd Najwyższy. Tak mogłaby wyglądać - w nieokreślonej przyszłości - Unia Europy”338. Tym samym, A. Merkel oficjalnie poparła zamysł budowania silnej, opartej na modelu federalnym Europy. Od tej skali zintegrowania uzależniła także kwestię euroobligacji. Powiedziała: „O większej wspólnej odpowiedzialności będzie można pomyśleć dopiero, gdy osiągniemy w Europie dużo głębszą integrację”, dodając, w odniesieniu do roli ETS: „musiałby chociażby

-3 i g

kontrolować budżety narodowe, i znacznie więcej” . Niedookreślając co „znacznie więcej”

miałoby oznaczać w praktyce. Nie wiadomo na ile poważne można potraktować takie zapowiedzi, biorąc pod uwagę, że część państw się na to absolutnie nie zgodzi, ale także sceptyczne jest samo społeczeństwo niemieckie. Poza tym takie pomysły wymagałby zmian w Ustawie Zasadniczej RFN, co także nie byłoby łatwym zadaniem do zrealizowania w niemieckiej rzeczywistości politycznej340. Niemniej, Kanclerz Niemiec próbuje nadać UE nowy cel, do którego państwa członkowskie miałyby konsekwentnie dążyć.

O potrzebie wzmacniania kompetencji instytucji unijnych mówią także inni wpływowi niemieccy politycy i eksperci z zakresu integracji europejskiej. Niemiecki minister finansów,

Wolfgang Schaeuble, coraz częściej proponuje bezpośrednie wybory prezydenta Komisji Europejskiej, jak i wspólnego ministra finansów w Europie. Niemiecki minister spraw zagranicznych, Guido Westerwelle, proponuje z kolei utworzenie stałej europejskiej armii, czyli wzmocnienie europejskiej obronności. Twierdząc, że to działania długofalowe, które mają na celu wzmocnienie UE. Ale mniejsze państwa nie są na razie zainteresowane

336 Merkel odrzuca spekulacje o plajcie Grecji, Newsweek.pl, 13.09.2011, [dostępne on-line], odczyt z dn. 13.07.2012, http://swiat.newsweek.pl/merkel-odrzuca-spekulacje-o-plajcie-grecji,82007,l,l.htm l

337 S. Kornelius, J. Moreno i В. T. Wieliński: Angela Merkel. Bez białych rękawiczek, „Duży Format”,

25.01.2012, odczyt z dn.17.07.2012,

http://wyborcza.p1/l,75480,11028101,Angela_Merkel__Bez_bialych_rekawiczek.html?as=2&startsz=x 338 Ibidem.

339 “That greater integration would involve the European court o f justice enforcing controls for national budgets, for example, and much more besides.”, Zob. Angela Merkel casts doubt on saving Greece from financial meltdown, The Guardian.co.uk, 25.01.2012r., [dostępne on-line], odczyt z dn.17.07.2012, http://www.guardian.co.uk/world/2012/jan/25/angela-merkel-greece-financial-meltdown

340 A. Kwiatkowska-Drożdż, op.cit., ss. 157-158.

federalizmem, w którym Niemcy, ze względu na swoja wielkość miałyby na więcej do powiedzenia341. To może w dużym stopniu przyczynić się do „Europy wielu prędkości”.

Joschka Fischer podkreśla, że niemiecka potęga opiera się na gospodarce, a nie np.

polityce zagranicznej: „I jeśli zada pan pytanie o niemieckie interesy polityczne np. na Bliskim Wschodzie, odpowiedź będzie się sprowadzała do wielkiego znaku zapytania.

Niemiecka polityka zagraniczna jest stabilna jedynie wtedy, gdy definiujemy ją w oparciu o Europę. Powtórzę raz jeszcze: obecne kłopoty nie wynikają więc z wątpliwości co do tego, jak należy postąpić, ale z braku przywódcy, który pokieruje wszystkim jak należy”342.

W. Abelshauser uważa, że: „Idealnym dla Niemiec rozwiązaniem jest integracja poniżej poziomu ponadnarodowej struktury, która powinna jednak gwarantować jednolite warunki w ramach Rynku W ewnętrznego, a tym samym zapewniać stabilną podstawę gospodarki. A to oznaczałoby nie tyle więcej Europy, ile wyznaczałoby inne zadanie, jakim jest zagwarantowanie status quo ( ...) ”343.

Kolejnym państwem, które rości sobie pretensje do bycia nadal „motorem” integracji europejskiej jest oczywiście Francja. Jednak jej pozycja jest w Europie znacznie słabsza niż Niemiec. Państwo to nie popiera tak głębokiej integracji, za jaką opowiadają się Niemcy.

Niemniej, Francuzi muszą przyjąć do wiadomości, że nie są ju ż nawet siłą przewodnią Europy. Francja od blisko 40 lat „żyje ponad stan”. Od 1974r. każdy kolejny francuski rząd pożyczał pieniądze, oczekując, że w przyszłości przyniesie to korzystne i efektywne rozwiązania. Tak się jednak nie stało. Państwo to przestało dominować w Europie jako całości, ograniczając się przede wszystkim do krajów południa, które obecnie są na skraju bankructwa. Pogoń za marzeniem o potędze zamiast praktycznych rozwiązań okazała się bolesna344. Znany francuski politolog, Emanuel Todd, w jednym z wywiadów powiedział:

„Francuzi od pewnego czasu znajdują się w sytuacji ludzi, którzy mogą jedynie opowiadać, że są potęgą. Natom iast Niemcy rzeczywiście nią są. Mają dziś w Europie pozycję centralną w stopniu, jakiego jeszcze dotąd nigdy nie widziano.” Niemcy ogromnie zyskały na euro, podczas gdy dla Francuzów było to nieszczęście. Według E. Todda: „Francuzi chcieli euro, co stanowiło absurdalny błąd strategiczny wynikający z neurotycznego lęku przed Niemcami.

341 A. Faiola, M. Bimbaum: Germany offers vision o f federalism for the European Union, Washington Post.com, 27.06.2012, [dostepne on-line], odczyt z dn. 12.07.2012,

http://www.washingtonpost.com/world/europe/germany-offers-vision-of-a-more-perfect-european- union/2012/06/27/gJQ AILtk6V_story.html

342 J. Fischer: Polityka Niemiec jest skandaliczna, Newsweek.pl, 07.06.20Юг. [dostępne on-line], odczyt z dn.07.07.2012, http://www.newsweek.pl/Europa/polityka-niemiec-jest-skandaliczna,59865,l,l.htm l

343 W. Abelshauser, op.cit., s.l 15.

344 M. Nowicki: Francja. Upadek, Newsweek.pl, 29.01.2012, [dostępne on-line], odczyt z dn.14.07.2012, http://swiat.newsweek.pl/francja—upadek,87482,1,1 .html

Tyle że rezultat był taki, że jeszcze powiększono niemiecką potęgę”345. „Państwo dobrobytu”

w Europie dobiegło końca, a znany „niemiecko-francuski duet”, nie stanowi dzisiaj motoru integracji, ale hamulec rozwoju Europy. Francja stała się wykonawczynią woli Niemiec”346.

W obecnej sytuacji, V Republika popiera zamysł tworzenia „twardego jądra” w Unii Europejskiej, złożonego z maksymalnie dziesięć państw, które byłoby głęboko zintegrowane politycznie i gospodarczo. Teoretycznie ten krąg miałby pozostać otwarty dla innych państw spoza niego, ale w praktyce wprowadzone normy skutecznie uniemożliwiałby takie działanie.

Dla tych „wykluczonych” Francja proponuje luźniejszą formę integracji. Według Francji barierą decydującą o możliwości wejścia do kręgu bardziej zintegrowanych państw mógłby decydować np. rating AAA347. Problem jednak polega na tym, że niedawno sam Francuski minister finansów, Francois Baroin, ogłosił, że amerykańska agencja Standard&Poor's poinformowała władze w Paryżu, iż obniżyła rating Francji o jeden poziom z najwyższego AAA do AA+348. G. Sorman powiedział w jednym z wywiadów: „Francja boi się po trosze wszystkiego. I to jest jej wielki problem”349. Eksperci zgodnie oceniają, że ostatnie wybory we Francji i zmiana warty u sterów władzy nie wpłynęła znacząco na zmianę francuskiej polityki ani zagranicznej, ani wobec Unii Europejskiej. Nowy, francuski prezydent, Franęois Holland podkreśla, że „w UE powinno być tyle integracji, ile jest konieczne i tyle solidarności ile to możliwe” . Francuzi tym samym podkreślają, że nie może być mowy o pełnej unifikacji350.

Budowanie federalnej Europy wydaje się być w obecnym stadium rozwoju procesu integracyjnego zadaniem trudnym, ale także głoszenie końca Unii Europejskiej jest wyraźnie nieuzasadnione. Potwierdza to również w swoich wypowiedziach F. Fukuyama. Dla niego nie ma mowy o upadku UE. Politolog przewiduje jedynie, że ze strefy euro może zostać usunięta Grecja. I właściwe powinno się to stać ju ż wcześniej, gdyż przedłużenie tego procesu wpływa negatywnie na pozostałe państwa członkowskie Unii. Niemniej, europejskie demokracje według F. Fukuyamy muszą się zmienić, gdyż zmienił się świat, problemy Europy.

345 E. Todd: Berlin żegna się z Europą, rozm.przep. M. Nowicki, Newsweek.pl, 06.04.2010, [dostępne on-line], odczyt z dn.07.07.2012, http://www.newsweek.pl/Europa/berlin-zegna-sie-z-europa,56248,l,l.h tm l

346 E. Todd: Euro idzie na przemiał, rozm.przep. M. Nowicki, Newsweeek.pl, 05.03.2011, [dostępne on-line], odczyt z dn.09.07.2012, http://www.newsweek.pl/wydania/1270/euro-idzie-na-pr2emial,73308,1,1

347 M. Nowicki: Co wyrośnie na gruzach Unii, Newsweek.pl, 14.12.2011, [dostępne on-line], odczyt z dn. 14.07.2012, http://polska.newsweek.pl/co-wyrosnie-na-gruzach-unii,85291,1,1 .html

348 Stało się: Rating Francji obniżony!, Newsweek.pl, 13.01.2012, [dostępne on-line], odczyt z dn.14.07.2012, http://biznes.newsweek.pl/stalo-sie—rating-francji-obnizony,87143,1,1 .html

349 G. Sorman, „Kryzys zbliża”, rozm.przep. M. Nowicki, Newsweek.pl, 30.12.2011, [dostępne on-line], odczyt z dn. 14.07.2012, http://biznes.newsweek.pl/-kryzys-zbliza— guy-sorman-dla—newsweeka-,85991,1,1 .html 350 A. Faiola, M. Birnbaum, op.cit., s.l.

Społeczeństwo dobrobytu w państwach UE się zakończyło. To wymaga odważnych decyzji, których nadal europejscy politycy obawiają się podjąć351.

Konieczność przemian w Europie dostrzega także Henry Kissinger. Twierdzi on, że powstanie federalnej UE to bardzo trudne, a można nawet powiedzieć, że obecnie niewykonalne zadanie. Po pierwsze, nie ma możliwości ustalenie jednego, wspólnego europejskiego poglądu, wizji, a także, co ważniejsze to wątpliwość, aby ewentualny rząd europejski miał za sobą silne poparcie europejskiej opinii publicznej. Trudno także, wyobrazić sobie unię fiskalną, w której bogatsze państwa wspierają biedniejsze. Dla H.

Kissingera federalizacja jest możliwa w UE tylko pod względem technicznym. Badacz przypomina, że UE budowali politycy z ideami. Obecni decydenci próbują jedynie rozwiązywać kryzys technicznie, nie kierują się żadnymi wyższymi celami. Tymczasem według H. Kissingera prawdziwe wyzwanie polega na tym: ,,(...)jak wbudować potrzebę

o o

jedności - z która się zgadzam - w umysły obywateli” . To pytanie obecne w strukturach integracyjnych od samego początku, które do dnia dzisiejsze nie doczekało się odpowiedzi.

A. Moravcsik uważa, że kryzys pokazał, iż UE nie jest kontrolowana przez unijne instytucje, ale narodowych, wybranych w wyborach, czasowych polityków. A. Moravcsik jest również przekonany, że UE przetrwa ten kryzys, nawet gdyby wspólna waluta upadla. UE pozostaje bowiem nadal najbardziej ambitnym i udanym projektem dobrowolnej współpracy międzynarodowej w historii. Jednocześnie podkreśla, że UE nigdy nie stanie się państwem federalnym. Będzie stanowiła formę radzenia sobie w globalnym świecie wybranych państw353.

Analizy kondycji dzisiejszej Unii Europejskiej dokonał także I. Krastew. Zauważa, że

„Europa straciła wiarę w siebie, energię i nadzieję, że następny wiek będzie europejskim stuleciem. (...) Ameryka walczy ze schyłkowością jak z najgorszym wrogiem, Europa postanowiła się z nią pogodzić. To oznacza, że Unia Europejska nie jest dzisiaj mocarstwem schyłkowym, lecz emerytowanym: mądrym, lecz nieaktywnym, zamożnym, lecz elastycznie ustępliwym.” W ynika to jednak nie z niewydolności, ale sukcesu jaki odniosła UE. Badacz przewiduje wbrew wielu opiniom, że euro przetrwa obecny kryzys i co więcej jego pozycja i znaczenie umocni się. Opiera swoje przewidywania na przeświadczeniu, że europejska gospodarka nadal pozostaje największa na świecie, a europejskie państwo opiekuńcze nadal ma się bardzo dobrze w wielu państwach unijnych. To jest bardzo duży potencjał, który UE

151 F. Fukuyama: Not The End o f the EU, “The Varsaw Woice Magasin”, nr 7, July 2012, s .14.

352H. Kissinger: Globalny realizm, rozm.przep. J. Baczyński, M. Ostrowski, „Polityka”, nr 27, lipiec 2012r.

353 A. Moravcsik: Europe after the crisis..., ss. 66-68.

powinna wykorzystać. Dla I. Krastewa problemem w ramach europejskiej integracji nie jest ekonomia, ale brak głębszej integracji politycznej. Kryzys euro ujawnił „dramatyczny brak solidarności europejskiej” i to jest największe wyzwanie dla dzisiejszych unijnych przywódców. Pozostaje bowiem otwarte pytanie, jak budować wzajemne zaufanie i wspólną politykę zagraniczną jeśli, np. Grecja przez lata oszukiwała swoich partnerów? Europa wymaga solidarności, w którą Europejczycy dzisiaj nie do końca wierzą.

Omawiając wizje przyszłości UE, nie sposób, nie odnieś się do opinii przedstawicieli instytucji unijnych. I chociaż ani Komisja Europejska, ani Parlament Europejski nie przygotowały żadnej strategii rozwiązania obecnych problemów Unii, pozostawiając pole do działania przede wszystkim rządom państw członkowskich, to jednak nie można powiedzieć, że przedstawiciele tychże organów nie proponują żadnej wizji Unii.

Obecny przewodniczący PE, Martin Schulz, powiedziała w jednym z wywiadów: „Strefa euro się nie rozpadnie. Politycy ju ż to zrozumieli”. Nie do końca zgadza się z propozycją rozwiązania problemów Unii prezentowanych przez Angelę Merkel. Podkreśla, że owszem dyscyplina budżetowa jest konieczna, ale równie ważne powinno być wzmocnienie wzrostu gospodarczego w Europie. W tym celu popiera wprowadzenie podatku od transakcji finansowych oraz euro obligacji”354.

Catherine Ashton w swoich wystąpieniach proponuje rozpoczęcie współpracy trójstronnej z Pekinem i W aszyngtonem, w celu wzmocnienia pozycji UE na świecie355. Za Federalną Europą opowiada się Komisarz UE, Viviane Reding. W jednym z wystąpień powiedziała wprost: „Jeśli chcemy wzmocnić pozycję Europy w świecie, musimy przekształcić unię gospodarczo-walutową w silna europejską federację polityczną, która będzie obejmowała unię walutową, fiskalną i bankową”356.

Wprowadzenie tego śmiałego zamysłu będzie jednak bardzo trudne. Dowodem może być najbardziej widoczna postawa Wielkiej Brytanii. Jest to państwo sceptycznie nastawione wobec jakichkolwiek prób pogłębiania integracji. Jednym z ostatnich dowodów potwierdzających to stanowisko było odmówienie podpisania tzw. „Paktu Fiskalnego”, co uznano za przejaw wykluczenia się i izolacji w UE. Ponadto, David Cameron zgodził się na przeprowadzenie referendum w sprawie pozostania bądź wyjścia z UE w przyszłej kadencji

354M. Schulz: Europę czeka końska kuracja, rozm.przep. M. Nowicki, Newsweek.pl, 07.02.2012, [dostępne on­

line], odczyt z dn.14.07.2012, http://swiat.newsweek.pl/martin-schulz--europe-czeka-konska- kuracja,87996,1,1 .html

355 „Europa nie jest już strategicznym zmartwieniem USA”. Ashton ostrzega, Newsweek.pl, 17.12.2010, [dostępne on-line], odczyt z dn.09.07.2012, http://swiat.newsweek.pl/-europa-nie-jest-juz-strategicznym- zmartwieniem-usa— ashton-ostrzega,69445, 1, 1 .html

356 P. Buras: DNA Europy, Gazeta Wyborcza, 30.06.-01.07.2012, s. 18.

parlamentu, w 2017 r. (do rozpisania referendum zobowiązany będzie zatem rząd, który zostanie wybrany w 2015 r.), zaznaczając jednak jednocześnie, że przedtem chce renegocjować warunki brytyjskiego członkostwa, zakładające odebranie Brukseli niektórych prerogatyw. Premier Wielkiej Brytanii bowiem, sam jest zwolennikiem pozostanie jego kraju w unijnej strukturze. Jeszcze w 2011 r., podczas jednej z debat zaznaczył, że: „Wielka Brytania pozostaje pełnoprawnym członkiem UE, a wydarzenia z zeszłego tygodnia tego nie

parlamentu, w 2017 r. (do rozpisania referendum zobowiązany będzie zatem rząd, który zostanie wybrany w 2015 r.), zaznaczając jednak jednocześnie, że przedtem chce renegocjować warunki brytyjskiego członkostwa, zakładające odebranie Brukseli niektórych prerogatyw. Premier Wielkiej Brytanii bowiem, sam jest zwolennikiem pozostanie jego kraju w unijnej strukturze. Jeszcze w 2011 r., podczas jednej z debat zaznaczył, że: „Wielka Brytania pozostaje pełnoprawnym członkiem UE, a wydarzenia z zeszłego tygodnia tego nie