• Nie Znaleziono Wyników

Poszukiwanie prawdy w procesie cywilnym

O c h ro n a cy w iln o p raw n a jest u sta n o w io n a przez praw o procesow e, którego cechy d e te rm in u je przyjęcie o d pow iedniej k o ncepcji zasady p raw d y - albo p ra w d y form alnej, albo p ra w d y m aterialnej. A ltern aty w a rozłączna p o w sta­ ła za p o śred n ictw em zastosow ania sp ó jn ik a „albo”, sugerow ać m a d y ch o to - m iczn y p o d ział zn an y ch teo rii prawdy. N ie k tó rz y au to rzy w yróżniają je d n a k d o d atk o w e, p o śred n ie kategorie tej zasady. N a uw agę zasługuje stanow isko H . Pietrzkow skiego1, k tó ry tw ierdzi, że do ro k u 2 0 0 7 polski proces cywilny opierał się n a k o n stru k c ji zasady p raw d y obiektyw nej, jego zd an iem , m ylnie utożsam ianej z p ra w d ą m aterialną. K oncepcję tę w yw odzi z m arksistow skiej tezy o p oznaw alności obiektyw nej istniejącej rzeczywistości.

O kreślenie „praw da obiektyw na” zostało sform ułow ane w uchw ale Izby Cyw ilnej Sądu Najwyższego z 27 czerwca 1953 r.2 Z asadność w yróżnienia tej kategorii praw dy H . Pietrzkow ski dostrzega w p o staw ieniu p rzed w y m ia­ rem spraw iedliw ości „niew ykonalnego zadania w szechstronnego w yjaśnienia w procesie cyw ilnym każdego sto su n k u praw nego, ustalenia rzeczywistego sta n u rzeczy i w ydania orzeczenia odpow iadającego fak to m istniejącym ob iek ­ tyw nie. Z asada praw dy obiektyw nej, łącznie z zasadą inkwizycyjności, spow o­ dow ała niem al całkowicie uśpienie inicjatyw y stro n i p ełnom ocników , przy jednoczesnym zw olnieniu ich z jakiejkolw iek odpow iedzialności za w ynik sprawy; cała odpow iedzialność została przerzucona n a sąd”3. Z d a n ie m a u to ­ ra, obecnie n a sk u tek przeprow adzonych nowelizacji k o deksu p ostępow ania cyw ilnego4, zasadę praw dy obiektyw nej w yparła zasada praw dy m aterialnej. 1 F. Siemieński, Prawo konstytucyjne, Warszawa 1980, s. 25-28.

2 Uchwała Całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z 27 czerwca 1953 r. C. Prez. 195/52, Orzecz­ nictwo Sądu Najwyższego - Izba Cywilna 1953, OSNCP 1953, nr 4, poz. 95.

3 H. Pietrzkowski, Zarys metodyki pracy sędziego w sprawach cywilnych, Warszawa 2005, s. 26. 4 Ustawa z 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego, tekst jedn. Dz.U. z 2014 r.

1 7 0 IZ A B E L A P IL A R C Z Y K

W y o d ręb n ien ie kategorii p raw d y obiektyw nej o p a rto n a nieo stry ch k ry ­ teriach. M o ż n a raczej przyjąć, że w zasadzie w p ro w ad zo n a przez H . Pietrz- kow skiego „praw da obiektyw na” jest w rzeczywistości czystą p ostacią p ra w d y m aterialnej. W p ro w a d z a n ie d o datkow ego k ry te riu m p o d z ia łu zdaje się zabie­ giem sztucznym , a p o n a d to zbytecznym . O k reślen ia „praw da obiektyw na” oraz „praw da m aterialna” stosow ane są zasadniczo zam iennie, a za u zasad n io ­ n e uznaje się trak to w an ie ich jako po jęć sy n o n im iczn y ch 5. W d o k try n ie, ale także w orzecznictw ie, d o m in u je bow iem d y c h o to m ic zn y p odział koncepcji praw dy, oznaczający w yró żn ian ie d w óch przeciw staw nych zasad - zasady p ra w d y form alnej i zasady p raw d y m aterialnej.

Isto tą tej drugiej jest idea orzekania w zgodzie z rzeczywistością. Sąd m a za zadanie dążyć do w yjaśnienia w szystkich isto tn y ch dla rozstrzygnięcia o k o ­ liczności, m ając za cel w ykrycie realnie istniejącego sto su n k u p raw nego łączą­ cego obie stro n y sporu. Z takiego założenia w y n ik a kon ieczn o ść przyznania sądow i niezb ęd n y ch śro d k ó w um ożliw iających ustalenie p raw d y faktycznej, a zatem wyjście po za m ateriał dow o d o w y zebrany i przed staw io n y przez stro ­ ny. Sędzia orzekający p o w in ien m ieć m ożliw ość sam odzielnego działania.

D o k ła d n ie o d w ro tn e założenia leżą u p o d sta w zasady p raw d y form alnej. Sąd rozstrzyga sp ó r w o p arciu o m ateriał dow o d o w y p rzed ło żo n y do jego dyspozycji przez strony, chociażby prow adziło to do w y d an ia orzeczenia o d ­ biegającego o d rzeczywistego stan u . R ola sędziego sprow adza się w głównej m ierze do praw idłow ej su b su m p cji. Jest on zasadniczo b iern y przy g rom adze­ n iu m ateriału dow o d o w eg o 6.

H isto ry czn ie rzecz przedstaw iając należy zauważyć, że n a g ru n cie k.p.c. z 1932 r.7 przyjęto zasadę p raw d y form alnej, p o m im o nieznacznych o d ­ stęp stw n a rzecz p ra w d y m aterialnej, p rzem aw iał za tą tezą całokształt ów ­ czesnej redakcji k .p .c .8 Sąd m ógł n a m o cy art. 251 k.p.c. d o p u ścić d o w ó d z urzędu, jeżeli pow ziął o n im w iad o m o ść z ośw iadczeń stro n lub z akt sp ra ­ wy. K o m p e te n c ja ta była jednakże m o c n o ograniczona dalszym i przepisam i (art. 2 6 6 i art. 2 8 2 k .p.c.), gdyż sąd nie m ó g ł d o p u ścić d o w o d u z d o k u m e n tu czy też d o w o d u z p rzesłuchania świadków, jeżeli sprzeciw iły się te m u obie

5 Dalej zamiennie jest używane pojęcie prawdy materialnej i prawdy obiektywnej na oznaczenie tej samej koncepcji.

6 Z. Resich, Poznanie prawdy w procesie cywilnym, Warszawa 1958, s. 20 i nast.; idem, Istota procesu cywilnego, Warszawa 1985, s. 119 i nast.

7 Obwieszczenie Ministra Sprawiedliwości z 1 grudnia 1932 r., Dz.U. Nr 112, poz. 934, po­ wstałe z połączenia rozporządzeń Prezydenta Rzeczypospolitej z 29 listopada 1930 r., Dz.U. Nr 83, poz. 651 i z 27 października 1932 r., Dz.U. Nr 93, poz. 803. Na temat ewolucji pol­ skiej procedury cywilnej zob.: M. Waligórski, Gwarancje wykrycia prawdy w procesie cywilnym,

„Państwo i Prawo” 1953, nr 8—9, s. 263 i nast.

8 J. Jodłowski, Zasady naczelne socjalistycznego postępowania, [w:] Wstęp do systemu prawa proce­ sowego cywilnego, red. J. Jodłowski, Warszawa 1974, s. 75 i nast.

Poszukiwanie prawdy w procesie cywilnym 171

strony. A rt. 2 4 6 k.p.c. stanow ił, że nie w ym agały d o w o d u fakty przyznane w przew odzie sądow ym przez stro n ę p rzeciw ną - sąd m ó g ł poprzestać na okolicznościach p rzytoczonych przez je d n ą ze stro n bez p o trzeb y ich spraw ­ dzenia p o d w zględem zgodności z istniejącym stan em rzeczy.

Z m ie n iła te n stan ustaw a z 20 lipca 1950 r. o zm ian ie przepisów w sp ra­ w ach cyw ilnych9, nadając zasadzie p raw d y w znow elizow anym k.p.c. charakter m aterialny. P ozbaw iono stro n y praw a sprzeciw u co do d o w o d u z d o k u m e n tu i d o w o d u z przesłuchania świadków. Sąd m ó g ł oprzeć się n a przytoczeniach faktycznych tylko o tyle, o ile nie bud ziły o n e uzasad n io n y ch w ątpliw ości co do ich zgodności z isto tn y m stan em (art. 2 3 8 § 1, art. 2 1 8 § 2 i art. 345 § 2 d k.p.c.).

K odeks p o stęp o w an ia cyw ilnego z 17 listo p ad a 1964 r. u trzy m an o w d u ­ ch u k o n cep cji p raw d y m aterialnej. U w id o czn ien iem tego fak tu była redakcja art. 3 k.p.c., gdyż przepis te n expressis verbis wyrażał zasadę p raw d y ob iek ty w ­ nej. Potw ierdzały to rów nież dalsze przepisy k.p.c. N a w yróżnienie zasługują chociażby art. 213 i art. 2 3 2 k .p.c., n a p odstaw ie k tó ry ch sąd był w ła d n y wszcząć d o ch o d zen ie w celu u z u p ełn ien ia m ateriału faktycznego lub w y ­ krycia i przep ro w ad zen ia śro d k ó w d ow odow ych nie p rzedstaw ionych przez strony. Sąd nie m ó g ł w ydać orzeczenia zan im nie p o zn ał obiektyw nej p ra w ­ dy o sto su n k u p ra w n y m leżącym u p o d sta w sprawy. Jeżeli nie w yjaśniono w szystkich okoliczności faktycznych m ających znaczenie dla w y n ik u sprawy, każda ze stro n m o g ła p o w o łu jąc się n a przyczynę zaskarżenia z art. 3 6 8 p k t 3 k .p.c., skierow ać przeciw ko w yrokow i sądu pierwszej instancji rewizję. Sąd odwoławczy, niezależnie o d inicjatyw y stro n y w ty m zakresie, b rał z u rzędu p o d rozw agę pow yższą p o d staw ę rew izyjną (art. 381 § 1 k .p .c .)10.

K olejna now elizacja d o k o n a n a ustaw ą z 1 m arca 1996 r.11 znacząco w p ły ­ nęła n a k o n cep cję zasady prawdy. N a stro n y n ało żo n o ciężar dążenia do w yja­ śn ien ia w szystkich isto tn y ch okoliczności sprawy, a także zw iększono k o n tra - d y k to ry jn o ść postępow ania. Z d a n ie m Sądu Najwyższego, o d 1 lipca 1996 r. w sk u tek zm ian y treści art. 2 3 2 k.p.c. oraz skreślenia § 2 w art. 3 k.p.c. nastąpiło zniesienie zasady odpow iedzialności sądu za w y n ik p o stęp o w an ia dow odow ego, „zm iany w procesie cyw ilnym , w szczególności skreślenie p rze­ pisu art. 3 § 2 oraz zm ian y treści art. 6 i 2 3 2 k.p.c. oznaczają w prow adzenie w procesie d o m in a c ji zasady k o n tra d y k to ry jn o śc i i od stąp ien ie o d o d p o w ie­ dzialności sąd u orzekającego za rezultat p o stęp o w an ia dow odow ego, którego d y sp o n e n te m są stro n y ”12.

9 Dz.U. Nr 58, poz. 349.

10 M. Waligórski, op. cit., s. 263 i nast. 11 Dz.U. Nr 43, poz. 189 ze zm.

12 Wyrok Sądu Najwyższego z 7 października 1998 r., II UKN 244/98; wyrok Sądu Najwyższego z 16 grudnia 1997 r., II UKN 406/97.

172 IZABELA PILARCZYK

O d 1 lipca 1996 r. nie obow iązuje zapis „Sąd p o w in ien dążyć do w szech­ stro n n eg o zb ad an ia w szystkich isto tn y ch okoliczności spraw y i do w yjaśnie­ n ia rzeczywistej treści sto su n k ó w faktycznych i praw nych. Sąd z u rzęd u m oże p o d ejm o w ać czynności dopuszczalne w ed łu g sta n u sprawy, jakie u zna za p o ­ trzeb n e do u z u p ełn ien ia m ateriału i d o w o d ó w przedstaw ionych przez stro ­ n y i u czestników postęp o w an ia”. Z asad n o ść tej now elizacji w d u c h u p raw d y m aterialnej tłu m a c z o n o dotychczasow ą m ożliw ością biernego uczestniczenia w procesie. P o n ad to p o dkreślano, że n a gruncie sta n u p raw nego sprzed n o ­ welizacji istniała m ożliw ość celowego uk ry w an ia isto tn y ch okoliczności sp ra­ wy, aby w późniejszym czasie uniem ożliw ić u p ra w o m o c n ie n ie się w y ro k u 13. Sędzia m iał stać się katalizatorem postępow ania. Jego zadaniem m iało stać się inspirow anie stro n do działania. O d tą d do przegrania procesu prow adzić m ogła, nieznajdująca uzasadnienia, bierność stro n y . Z g o d n ie z zasadą v ig i­ la n tib u s iu ra s u n t scripta - stro n a jest zobow iązana do d b a n ia o sw oją sprawę. Sąd Najwyższy trafnie opisał zm ian y w p ro w ad zo n e o m aw ian ą nowelizacją: „Przy rozp o zn aw an iu spraw y n a po d staw ie przepisów k o d ek su p o stęp o w a­ n ia cywilnego, z m ien io n y ch ustaw ą z 1 m arca 1996 r. o zm ian ie k o deksu p o stęp o w an ia cyw ilnego, rozporządzeń P rezydenta Rzeczypospolitej Prawo u padłościow e i Praw o o p o stę p o w a n iu układ o w y m , k o d ek su p o stęp o w an ia adm inistracyjnego, ustaw y o kosztach sądow ych w spraw ach cyw ilnych oraz n iek tó ry ch in n y ch ustaw (D z.U . N r 4 3 , poz. 189), rzeczą sąd u nie jest za­ rządzenie d o ch o d zeń w celu u z u p ełn ien ia lub w yjaśnienia tw ierdzeń stron i w ykrycia śro d k ó w d o w odow ych pozw alających n a ich u d o w o d n ien ie, ani też sąd nie jest zobow iązany do przep ro w ad zen ia z u rzęd u d o w o d ó w zm ie­ rzających do w yjaśnienia okoliczności isto tn y ch dla rozstrzygnięcia spraw y (art. 2 3 2 k.p.c.). O b o w iązek przedstaw ienia d o w o d ó w spoczyw a n a stro n ach (art. 3 k.p.c.), a ciężar u d o w o d n ie n ia faktów m ających dla rozstrzygnięcia spraw y isto tn e znaczenie (art. 2 2 7 k.p.c.) spoczyw a n a stronie, k tó ra z faktów ty ch w yw odzi sk u tk i p raw n e (art. 6 K C )”14.

„D ziałanie sądu z u rzęd u i p rzeprow adzenie d o w o d u niew skazanego przez stro n ę jest p o u ch y len iu art. 3 § 2 k.p.c. dopuszczalne tylko w w yjątkow ych sytuacjach procesow ych oraz m usi w ypływ ać z oparteg o n a zobiektyw izo­ w anej ocenie p rzek o n an ia o konieczności jego przeprow adzenia”15. N a stro ­ n ach procesow ych spoczyw a ciężar w skazania niezb ęd n y ch d o w o d ó w 16, co

13 T. Ereciński, [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, cz. 1, red. T. Ereciński, Warszawa 2012, s. 119.

14 Wyrok Sądu Najwyższego z 17 grudnia 1996 r. I CKU 45/96.

15 Wyrok Sądu Najwyższego z 9 września 1998r., II UKN 182/98, nr 17, poz. 556.

16 J. Bodio, [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, red. J. Bodio, A. Jakubecki et al., Warszawa 2012, s. 37.

Poszukiwanie prawdy w procesie cywilnym 173

stw ierdził rów nież Sąd Najw yższy w jed n y m ze swych orzeczeń: „S trony m ają obow iązek daw ać w yjaśnienia co do okoliczności spraw y zgo d n ie z p raw d ą i przedstaw iać d o w o d y (art. 3 k.p.c.). E w en tu aln e u je m n e sk u tk i nieprzed- staw ienia d o w o d u obciążają stro n ę, k tó ra nie d o p e łn iła ciążącego n a niej obow iązku”17. Z g o d n ie z o b ecn y m b rzm ien iem art. 3 k.p.c. zaadresow anego do stro n p o stęp o w an ia — stro n y te są obciążone nie tylko ciężarem d o w o d u , czyli w skazyw anym ju ż obow iązkiem przedstaw iania d o w o d ó w na okolicz­ ność w yjaśnienia sprawy, czy ciężarem przytoczenia stanow iącym zobow ią­ zanie do w yjaśnienia okoliczności sprawy. Ciąży n a n ic h p o n a d to obow iązek m ó w ien ia prawdy. Z ty m je d n a k zastrzeżeniem , że nie o b ejm u je to obow iąz­ k u przytaczania okoliczności poniżających, hań b iący ch czy narażających je n a o dpow iedzialność karną. R egulacja ta o p iera się na założeniu działania stro n w zgodzie z zasadą dobrej wiary. U staw odaw ca poprzestaje n a w y m o g u p rzedstaw ienia p raw d y postrzeganej subiektyw nie. Jednocześnie jest to n o r­ m a o charakterze le x im p erfecta — gdyż nie p rzew iduje sankcji za niezrealizo­ w anie dyspozycji n o rm y przez jej adresata. N ie m a m ożliw ości przym uszenia do p o stęp o w an ia zgodnego z tą n o rm ą . „K łam stw o procesow e” m oże spotkać się jedynie z p o śre d n im i sankcjam i (art. 103, 120 § 4 k.p.c.). P odejm ow anie czynności procesow ych przez stro n y co do zasady nie jest obow iązkow e. N ie p o d e jm u ją c ich, s tro n a m u si się je d n a k liczyć z p ra w d o p o d o b n y m i negatyw ­ n y m i kon sek w en cjam i jak np. m ożliw ość u z n a n ia okoliczności faktycznych za przyznane, p o m in ięcie m ateriału procesow ego przedłożonego z narusze­ n iem reguł prekluzji dow odow ej, a także z przegraniem p ro c e su 18. Jest to obow iązek etyczny i m oralny. O b o w iązek dotyczący nie tylko stro n , ale także uczestników p o stęp o w an ia i ich pełn o m o cn ik ó w . Trafnie określa go Z . R e­ sich p ojęciem ciężaru p rocesow ego19.

K olejne nowelizacje K odeksu p o stęp o w an ia cywilnego. Z a ró w n o z 2 lipca 2 0 0 4 r.20, jak i 22 g ru d n ia 2 0 0 4 r.21 oddaliły k o n cep cje p raw d y w p o stęp o w a­ n iu cyw ilnym o d zasady p raw d y m aterialnej. W z m o c n io n o bow iem zasadę dyspozycyjności, k tó ra bliższa jest teorii p raw d y form alnej: „nastąpiło dalsze w yelim inow anie z K odeksu przepisów dotyczących obow iązku sądu d o c h o ­ dzenia p raw d y w procesie oraz opieki n a d s tro n a m i naruszającym i zasadę rów ności i k o n tra d y k to ry jn o śc i”22.

17 Wyrok Sądu Najwyższego z 15 lipca 1999 r., I CKN 415/99.

18 M. Manowska, Kodeks postępowania cywilnego, t. 1: Komentarz do art. 1—505 (37), red. A. Adamczuk, M. Manowska et al., Warszawa 2011, s. 26.

19 Z. Resich, [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, t. 1, Warszawa 1975, s. 58. 20 Dz.U. Nr 172, poz. 1804.

21 Dz.U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98.

174 IZABELA PILARCZYK

W sp ó łczesn y kształt p ro c e d u ry cywilnej ogranicza w ykrycie obiektyw nej p raw d y przez sąd do poszczególnych jego k o m p eten cji. Sąd m oże, w razie uzasadnionej potrzeby, udzielać niezb ęd n y ch p o u czeń co do czynności p ro ­ cesowych stro n o m i uczestn ik o m p ostępow ania, k tó re w ystęp u ją w sprawie bez adw okata, radcy praw nego, rzecznika p aten to w eg o lu b radcy P ro k u ra ­ to rii G eneralnej S karbu Państw a - art. 5 k .p.c., czy też dopuszczać d o w o d y niew skazane przez stro n y - art. 2 3 2 k .p .c.23 N ależy przy ty m m ieć n a uwadze, że art. 2 3 2 k.p.c. pozw ala n a w prow adzenie do p o stęp o w an ia śro d k ó w d o ­ w odow ych, a nie faktów stanow iących p rz e d m io t d o w o d u . W przeważającej m ierze dotyczyć to będzie stro n n iep o rad n y ch procesow o, k tó re przytaczając fakty nie p o w o łu ją d o w o d ó w n a ich uzasadnienie. Przeprow adzenie d o w o d u z u rzęd u m oże okazać się niekiedy konieczne, np. w o b ec p o trzeb y u su n ię ­ cia z procesu fikcji24. N ależy podkreślić, że p rzew idziana w zd an iu d ru g im art. 2 3 2 k.p.c. m ożliw ość dopuszczenia przez sąd d o w o d u z u rzęd u , stanow i w yjątek o d zasady aktyw ności stro n w procesie. N asuw ającą się konk lu zję w y arty k u ło w an a M . M an o w sk a, stw ierdzając, że „Sąd p o w in ie n dążyć do p o ­ z n an ia p raw d y w granicach p rzyznanych m u przez praw o procesow e”25.

P o m im o istn ien ia silnego o b o zu d o k try n aln eg o (np. J. G utow ski) o p o ­ w iadającego się nadal za oparciem w spółczesnego procesu cyw ilnego n a za­ sadzie p raw d y m aterialnej, pojaw iają się co raz liczniejsze głosy (A. Kallus, K. K n o p ek , M . M anow ska) przedstaw icieli n au k i p raw a w skazujące n a d o ­ m in ację zasady p raw d y form alnej. O b o w ią z u ją bow iem d e lege la ta przepisy p ra w n e silnie ograniczające, a naw et uniem ożliw iające p o zn an ie p raw d y ta ­ kiej, jak ą o n a była, a nie takiej, jak ustalono. D o regulacji tych m o ż n a zaliczyć przykładow o: k o n stru k c je d o m n ie m a ń praw n y ch (ze szczególnym naciskiem n a d o m n ie m a n ia p raw n e nie do obalenia) - art. 2 3 4 k .p.c., ograniczenie d o ­ w o d u z zeznań św iadków lub przesłu ch an ia stro n n a fakt d o k o n a n ia czyn­ ności praw nej zawartej w form ie pisem nej a d p ro b a tio n e m (czy to z uw agi na w y m ó g ustawowy, czy też zastrzeżenie u m o w n e stron) - art. 7 4 k.c. Bardzo szeroko zastosow ano zasadę prekluzji dow odow ej (art. 4 7 9 12 § 2, 4 7 9 14§ 2, 4 7 9 14a, 4 9 5 § 3, 5 0 5 5 k.p.c.), w myśl której ustaw a w sposób w yraźny w skazu­ je m o m e n t czasowy, do k tórego m ożliw e jest gro m ad zen ie m ateriału d o w o d o ­ w ego - p o d rygorem u tra ty m ożliw ości późniejszego ich pow ołania. D o ty czy to także faktów, d o w o d ó w i zarzutów pow oływ anych tylko w aru n k o w o , tzn. n a w y p ad ek bezskuteczności lu b n ieu zn an ia przez sąd ich o d p o w ie d n ik ó w pow oływ anych w pierwszej kolejności.

23 A. Zieliński, [w:] Kodeks postępowania cywilnego, t. 1: Komentarz do artykułów 1—50514, red. A. Zieliński, Warszawa 2006, s. 60.

24 K. Piasecki, [w:] K.p.c. Komentarz, t. 1, Warszawa 1996, s. 68. 25 M. Manowska, Kodeks postępowania... , s. 38.

Poszukiwanie prawdy w procesie cywilnym 175

N ieb ag ateln e znaczenie m a rów nie szerokie zastosow anie zasady dyskre­ cjonalnej w ładzy sędziego (207 § 2 i 3, 2 1 7 § 2, 2 4 2 k.p.c.), zgodnie z k tó rą to sąd decyduje o czasowych granicach gro m ad zen ia m ateriału dow odow ego. W o b ecn y m stanie p ra w n y m sąd, przy p o d e jm o w a n iu rozstrzygnięcia w p o ­ staci w y ro k u zaocznego lu b upom inaw czego n akazu zapłaty, nie m a bow iem obow iązku ustalenia, czy okoliczności w skazane przez p o w o d a są zgodne z p raw dziw ym stan em rzeczy. Z g o d n ie z b rzm ien iem art. 2 2 9 k.p.c. — nie w ym agają rów nież d o w o d u fakty p rzyznane w to k u p o stęp o w an ia przez stro ­ n ę przeciw ną, jeżeli przyznanie nie b udzi w ątpliw ości. Z rezygnow ano zatem z w y m o g u „braku u zasadnionych w ątpliw ości co do zgodności z praw dziw ym stan em rzeczy”. C h a ra k te r a b so lu tn y uzyskała zasada w yrażona łacińską pare- mią: ne e a t id e x u ltr a p e tita p a r tiu m — w procesie sąd związany jest żądaniem stro n 26.

W zw iązku z powyższym , nie są p o zb aw io n e sensu p oglądy tych p rz e d ­ stawicieli n a u k i praw a, k tó rzy o p tu ją za d o k o n u ją c ą się ew olucją k o n stru k cji p raw d y w spółczesnego p o stęp o w an ia cyw ilnego w k ie ru n k u ujęcia fo rm aln e­ go. W czystej postaci zasada p raw d y form alnej, oznaczałaby oparcie rozstrzy­ gnięcia sądu w yłącznie n a m ateriale d o w o d o w y zebranym i przed staw io n y m przez stro n y p o stęp o w an ia, a zatem bez w zględu n a p rzek o n an ie sądu o jego zgodności z praw dą. U staw odaw ca nie przeszedł w ta k sk rajn ą i radykalną k o n stru k c ję zasady prawdy. D e lege la ta , n a sk u tek o m ó w io n y ch nowelizacji k o d ek su p o stęp o w an ia cywilnego, sąd rozstrzygając bazuje w głów nej m ierze n a m ateriale d o w o d o w y m zebranym i p rzed staw io n y m przez strony. Jednakże rów nocześnie w yposażony jest także w narzędzia, k tó re um ożliw iają m u (czę­ ściowo) w eryfikację d o k o n a n y c h ustaleń. W ś ró d o d stęp stw n a rzecz p ra w ­ dy m aterialnej należy wskazać p raw o sąd u do sw obodnej oceny d o w o d ó w — art. 233 k .p.c., czy praw o do w zięcia p o d uw agę faktów zn an y ch sądow i urzędow o — 2 2 8 § 2 k.p.c.

G d y b y stro n y przedstaw iły m ateriał dow o d o w y zgodnie z p ra w d ą i bez zatajania czegokolw iek, w y d an y w yrok o d p o w iad ałb y praw dzie rozum ianej jako rzeczywisty stan, tj. zgo d n y p o d w zględem p raw n y m , ale także faktycz­ n y m 27. Z d a n ie m K. Piaseckiego, „praw da w procesie zależy w znacznej m ierze o d stanow iska sam ych stro n i in n y ch u czestników postęp o w an ia”28. Spostrze­ żenia cytow anego a u to ra w zm acn ia fakt, że zasada dyspozycyjności m oże p ro ­ w adzić do nadużyć. N ie bez kozery § 15 K odeksu etyki adw okackiej stanow i, że adw okat nie p o n o si odpow iedzialności za zgo d n o ść z p ra w d ą faktów p o ­ 26 Efekt uchylenia art. 321 § 2 k.p.c.

27 A. Zieliński, [w:] Kodeks postępowania... , s. 59—60.

28 K. Piasecki, [w:] Kodeks postępowania cywilnego, t. 1: Komentarz do artykułów 1-366, red. K. Piasecki, G. Bieniek et al., Warszawa 2010, s. 85.

1 7 б IZABELA PILARCZYK

d an y ch m u przez klienta, p o w in ien je d n a k zachow ać u m ia r w fo rm u ło w a ­ n iu okoliczności drastycznych lub m ało p ra w d o p o d o b n y c h 29. Potw ierdzają to rów nież nieobce praktyce p rzypadki czy to procesów fikcyjnych, czy też koluzji (zm ow y stro n )30.

D o d a tk o w y m zagadnieniem , k tó re w arto poruszyć przy okazji om aw ian ia teo rii p raw d y jest kw estia w ykorzystyw ania w procesie d o w o d ó w nielegalnie zdobytych i b rak u regulacji w obow iązującym K odeksie p o stęp o w an ia cywil­ nego tzw. ow oców zatrutego drzewa.

P ro b lem em kłam stw a w praw ie interesow ał się w y b itn y filozof W ojciech C h u d y , czem u dał w yraz w je d n y m ze swych dzieł, Społeczeństw o z a k ła m a ­ n e31. M yślą p rz e w o d n ią tej p ublikacji jest teza o odejściu o d u stalania czystej prawdy, a w konsekw encji o d realizacji spraw iedliw ości w e w spółczesnym praw ie. A u to r te n u p a tru je zd rad ę p raw d y w istocie fu n k cjo n o w an ia praw a, w n ieadekw atności po zn an ia, w pierw szeństw ie zysku, a także w n ie d o sk o n a ­ łości ustaw odaw stw a32.

„K ażdy m a praw o do spraw iedliw ego i publicznego rozpatrzenia jego spraw y w rozsądnym te rm in ie przez niezawisły i b ezstro n n y sąd u sta n o w io ­ n y ustaw ą przy rozstrzyganiu o jego p raw ach i obow iązkach o charakterze cyw ilnym albo o zasadności każdego oskarżenia w w ytoczonej przeciw ­ ko n ie m u spraw ie” - art. 6 ust. 1 K onw encji o O c h ro n ie P raw C złow ieka i Podstaw ow ych W olności z 4 listo p ad a 1950 r.33, a także analogiczny art. 14 M iędzy n aro d o w eg o P ak tu P raw O byw atelskich i Politycznych z 19 g ru d n ia 1966 r.34 s ta tu u ją w praw ie m ięd zy n aro d o w y m je d n o z p o dstaw ow ych p raw obyw atelskich, jak im jest p raw o do sądu. In n y m i określeniam i stosow anym i w p iśm ien n ictw ie są: p raw o do drogi sądowej, p raw o do pow ództw a, a także p raw o do o b ro n y p rzed sądem . Przyw ołane ak ty stanow ią część polskiego p o ­ rząd k u praw nego. D o stę p do w y m iaru spraw iedliw ości m a charakter zasady ustrojow ej w yrażonej w K onstytucji RP, przede w szystkim w jej art. 45 ust 1, zgodnie z k tó ry m „K ażdy m a p raw o do spraw iedliw ego i jaw nego rozpatrze­