• Nie Znaleziono Wyników

Prawo do prywatności

Deklaracje władz PRL – prawo zapisane w Konstytucji PRL z 1952 r.:

Art. 74

2. Ustawa ochrania nienaruszalność mieszkań i tajemnicę korespondencji. Przeprowadzenie re-wizji domowej dopuszczalne jest jedynie w przy-padkach określonych ustawą.

Komentarz:

W PRL kontrola korespondencji była nielegalna, ale mimo to istniała cenzura. „Korespondencyjną inwigilacją” zaj-mowały się wyspecjalizowane w  tym komórki Służby Bezpieczeństwa. Jej pracownicy każdego dnia pieczoło-wicie odklejali koperty i studiowali zawartość cudzych listów, by na podstawie tej lektury sporządzać dla władz tak bardzo przez nie pożądane raporty o  nastrojach w społeczeństwie. Trzeba pamiętać, że urząd Rzecznika Praw Obywatelskich ustanowiono ustawą z dnia 15 lipca 1987 r.

Katalog praw i wolności III RP – prawo zapisa-ne w Konstytucji RP z 1997 r.:

Art. 47

Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia pry-watnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym.

Art. 76

Władze publiczne chronią konsumentów, użyt-kowników i najemców przed działaniami zagraża-jącymi ich zdrowiu, prywatności i bezpieczeństwu

oraz przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi.

Zakres tej ochrony określa ustawa.

Źródło I.

Rok 1958. Pismo oskarżonego do Sądu Wojewódzkiego w związku z aktem oskarże-nia o sporządzenie i rozpowszechoskarże-nianie pism zawierających fałszywe wiadomości o ustroju politycznym PRL:

[…] Nie wiedziałem też, że listy podlegają cen-zurze i że trzeba w nich unikać swobodnego wypowiadania się. Tyle razy czytałem w prasie, że korespondencja w listach zamkniętych nie bę-dzie kontrolowana, stąd tak dużo rozpisałem się.

Natomiast była ona nie tylko kontrolowana, ale odsyłana do ukarania autora. Trzeba było jasno ostrzec w prasie przed skutkami, wiedziałbym o tym i nie pisał listów z podobną treścią. Czuję żal za to do prasy, do organów bezpieczeństwa i do poczty, że w ogóle wszystkie listy moje i bliskich mnie osób zabrano. Podprokurator podaje, jak milicja ujawniła wrzucanie przeze mnie listu do skrzynki pocztowej w Poznaniu, dalej wylicza oświadczenie p.o. dyrektora liceum w Myśliborzu z Westfalii […], pracownic z zarzą-du gazowni i wodociągów w Darłowie […] Trzeba było za to wyrazić uznanie władzom za sprężysty wywiad. Aby i inne dziedziny machiny państwo-wej były nie gorzej zorganizowane.

Mogę też zadać pytanie, czy nie wolno mi w domu prowadzić notatek i opracowywać szki-ców o charakterze historycznym, gospodarczym i literackim? Czy odpowiadam za wypracowa-nia znalezione u mnie w domu i zabrane przez

III. 1. Ingerencja i kontrola państwa 60

milicję, lecz nigdzie nie wysłane? Zabranie tych prac z  domu uważam za naruszenie praworządności.

Archiwum Ośrodka KARTA, Kolekcja Anieli Steinsbergowej, sygn.: AO III/214K.11.34

Źródło II.

Ostrzeżenie dla rodziców. Ulotka RKW NSZZ

„Solidarność” z 31 stycznia 1982 r.:

Od kilku dni docierają z przedszkoli krakowskich informacje o próbie nakłaniania wychowawców do wyciągania od dzieci informacji o tym, czy rodzice ich mają i używają w domu maszyny do pisania.

W jednym znanym przypadku człowiek w mun-durze bezpośrednio pytał o to dzieci. Podobne wiadomości nadeszły z Wrocławia. Ostrzegamy zatem rodziców i sugerujemy zalecenie dzieciom milczenia na temat spraw domowych. […]

Archiwum Ośrodka KARTA, zespół Stan wojenny, sygn.: AO IV/230.8

Źródło III.

Rok 1983. Porady dla konspiratorów:

Należy minimalizować ilość rozmów telefo-nicznych, gdyż są one najprostszym sposobem mierzenia nas. Dzwonić wyłącznie niemal z au-tomatów lub miejsc pracy. Należy pozbyć się kindersztuby – nie przedstawiając się, pytać:

„Czy jest Genek?” I rozmawiać bez dziwnych haseł w rodzaju:

◊ „Czy masz już te śledzie?”

◊ „Tak, włożyłem je już do szafy!”

◊ „Coś Ty?! Śledzie do szafy?”

◊ „Nnno… do szafy chłodniczej…”.

Prawda, co bardziej przestraszeni obywatele, informując się na przykład o lepkich rękach ja-kiegoś urzędnika: „Wiesz, to rozmowa nie na te-lefon, to już powiem ci przy okazji” zapewniają nam szum informacyjny, skutecznie zagłusza-jący knucie. Ale złe nie śpi. W knuciu obowią-zywać, więc musi tym bardziej ogólna życiowa zasada, że telefon służy do porozumiewania się, a nie do rozmowy.

To, że słyszymy przez telefon „rozmowa kontrolowana” nie znaczy, że osiągnęliśmy już ideał wszechmocy państwa policyjnego, przed-stawiany przez Orwella w „Roku 1984”. Dowodzi tylko, że komuniści nadal dążą do swego ideału:

kontrolować co się da, na ile się da, za ile się da.

Mały konspirator, wyd. CDN, Gliwice 1983

Źródło IV.

Poznań. Opinia aktora Teatru Ósmego Dnia na temat rewizji.

Lech Raczak do Elżbiety Matyni:

Teatrowi Ósmego Dnia przytrafił się kolejny nieszczęśliwy wypadek: rewizja [...]. Rewizja wykazała, że członkowie Teatru Ósmego Dnia czytają zbyt dużo książek w szarych okładkach, mają maszynopisy młodych (niedawno) poetów, fragmenty zbędnych już scenariuszy, kartki z tek-stami w obcych językach, notatniki, maszynę do pisania, trochę biżuterii i (zapomniałbym) jakieś komunikaty jakiegoś KOR i jeszcze trochę in-nych, najwyraźniej zbędnych rzeczy. Więc im to wszystko zabrano.

Z. Gluza, Ósmego dnia, wyd. II, Warszawa 1994

61 Scenariusze warsztatów

Pytania do tekstów źródłowych dla Grupy I:

◊ Jak daleko sięgała w PRL kontrola i inge-rencja państwa w życie prywatne obywateli według uregulowań prawnych i w rzeczy-wistości? Czy kojarzą Państwo przykłady z własnego doświadczenia albo wiedzą o tym od rodziców, z filmów, książek?

◊ Jakie instytucje państwowe były kluczowe w kontrolowaniu i ingerencji państwa w ży-cie prywatne obywateli?

◊ Czy dziś państwo czy przedstawiciele władzy ingerują w sferę prywatności? Jeśli tak, to jak to się dzieje? Czy znają Państwo przykłady takiej ingerencji? Jak to się odbywa? O jakie grupy społeczne chodzi?

Na jaką skalę jest to działanie? Czy są instytucje, organizacje, które temu prze-ciwdziałają? Jak skutecznie?

◊ Czy są instytucje państwowe, które dziś kontrolują i ingerują w życie prywatne obywateli? Czy miałyby one swoje odnie-sienia do PRL? Jeśli tak, to na czym polega różnica w ich funkcjonowaniu?

◊ W jaki sposób zareagują ludzie, jeśli państwo będzie zdecydowanie ingerowało w ich prywatność?

◊ Czy bezpieczeństwo państwa jest ważniej-sze od prawa do prywatności?

III. 1. Ingerencja i kontrola państwa 62