• Nie Znaleziono Wyników

Rozmowy sześciu stron w sprawie Korei w latach 2003-2005

ROZDZIAŁ 5 – KOREA PÓŁNOCNA WŚRÓD PAŃSTW „OSI ZŁA”

5.2. Rozmowy sześciu stron w sprawie Korei w latach 2003-2005

Północnokoreańscy urzędnicy rządowi często wspominali, że Półwysep Koreański wolny od broni jądrowej był wielkim życzeniem umierającego lidera Kim Il Sunga. Za czasów prezydentury Billa Clintona w stosunku do Korei Północnej realizowany był tzw. proces Perry’ego, odrzucony później przez administrację Busha. Sekretarz obrony Bill Perry w październiku 1999 roku wprowadził następującą hierarchię problemów, które miały być dyskutowane z Koreą Północną: broń jądrowa, pociski balistyczne, broń chemiczna i biologiczna, broń konwencjonalna, zagadnienia polityczne i prawa człowieka. Perry założył też dwa możliwe scenariusze rozwoju wydarzeń z Koreą: pierwszy zakładał pokojową koegzystencję, jeżeli Phenian podejmie temat bezpieczeństwa, lub powiększenie animozji i możliwość wojny, jeżeli amerykańskie starania zostaną zignorowane. Po ogłoszeniu procesu Perry’ego Phenian rozpoczął zewnętrzną ofensywę polityczną i zainicjował w Europie Zachodniej nawiązanie cieplejszych politycznie stosunków. Włochy i Kanada zareagowały już na początku roku 2000 pozytywnie, podczas gdy Berlin, Londyn, Madryt i Bruksela zwlekały z akceptacją wewnętrznego procesu koreańskiego odprężenia. Na początku maja 2001 roku wysokiej rangi przedstawiciele UE pod przewodnictwem szwedzkiego premiera Görana Perssona złożyli wizytę w Korei Północnej, co sygnalizowało gotowość współpracy ze strony europejskiej. Nie wydawało się jednak, aby to Europa miała przejąć inicjatywę w rokowaniach w sprawie północnokoreańskiego programu nuklearnego411, ponieważ udział Stanów Zjednoczonych wydawał się tu konieczny412.

Polityka Busha różniła się od procesu Perry’ego w trzech ważnych kwestiach. Proces Perry’ego zakładał rozwiązanie problemów krok po kroku w kolejności i odpowiedniej hierarchii, podczas gdy polityka Busha zakładała zrobienie „big deal’u”, obejmującego broń chemiczną, nuklearną, prawa człowieka i inne zagadnienia naraz. Po drugie, administracja Busha miała wątpliwości dotyczące pokojowej koegzystencji z KRLD z różnych powodów,

410On a Meeting between Deputy Foreign Minister of Russia A.Yu. Alekseev and the DPRK Ambassador to Moscow Kim Jen Czhe, Document 1740-09-10-2006, 09.10.2006,

http://www.mid.ru/brp_4.nsf/0/5AB8C01F4BB6DA3DC32572020033ECA7.

411 Werning, Rainer: Die koreanische Halbinsel und die US-Strategie. Folgt der Sonnenscheinpolitik eine neue Eiszeit?, Freitag, Nr 21, 18.05.2001.

412 Wizytę w Korei Północnej złożyła także Madeleine Albright w październiku 2000 roku.

157 przede wszystkim dlatego, że nie widziała możliwości współpracy bez zmiany reżimu. I po trzecie, administracja Busha odmówiła dwustronnych negocjacji z Phenianem, powołując się na ramowe porozumienie z 1994 roku, podpisane przez USA i KRLD w zakresie denuklearyzacji, jako przykład źle wygenerowanych relacji bilateralnych413. Polityka Busha koncentrowała się na takich zagadnieniach, jak prawa człowieka, przemyt i fałszerstwa.

Podkreślano, że nuklearna Korea jest zagrożeniem nie tylko dla USA, lecz dla całej Azji Wschodniej.

Ujawnienie programu wzbogacania uranu w 2002 roku poważnie zaszkodziło wiarygodności Korei Północnej, a obalenie reżimu Saddama Husajna skłoniło KRLD do złagodzenia swojej postawy i rozpoczęcia negocjacji. Rozmowy pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Koreą Północną trwały od 23 do 25 kwietnia 2003 roku w Pekinie. Wskutek fiaska rozmów do stołu negocjacyjnego dopuszczono Koreę Południową, Rosję oraz Japonię i w taki sposób powstała formuła rozmów sześciostronnych. Pierwsze rozmowy odbyły się między 27 a 29 sierpnia 2003 roku w Pekinie, jednak nie przyniosły one żadnych efektów.

Kolejna runda odbyła się w dniach 25-28 lutego 2004 roku, lecz z powodu rozbieżnych stanowisk USA i KRLD również nie przyniosła oczekiwanych rezultatów.

Phenian żądał gwarancji bezpieczeństwa od USA, te natomiast domagały się demontażu instalacji nuklearnych pod kontrolą MAEA. Powołano także grupę roboczą, która miała zająć się przygotowaniem kolejnej rundy rokowań414. Odbyła się ona pomiędzy 23 a 26 czerwca 2004 roku. Podczas negocjacji omawiano kwestię zlikwidowania broni nuklearnej na Półwyspie Koreańskim. USA przedstawiły KRLD konkretną pozycję. Według niej Korea Północna miała ujawnić swój program atomowy oraz zamknąć ośrodek w Jongbion, w zamian USA miały złagodzić sankcje ekonomiczne i polityczne. Delegacja koreańska jednak nie przystała na tą propozycję, argumentując, że nie może ujawnić swoich programów zbrojeniowych państwu, z którym de facto jest w stanie wojny. Żadne pisemne deklaracje nie zakończyły tej rundy rokowań415.

Początek roku 2005 przyniósł wiadomość z centrali MAEA, że Korea Północna dysponuje infrastrukturą przemysłową zdolną wyprodukować 5 do 6 głowic nuklearnych. Inni eksperci wskazywali na liczbę 8-11. Ta wiadomość wywołała obawy w skali światowej i dyplomatyczne wysiłki wielu państw, które doprowadziły do kontynuacji rozmów

413 Zawarte w 1994 roku porozumienie zmieniło naturę stosunków pomiędzy KRLD a USA. Stany Zjednoczone odczytywały mechanizm umowy jako porzucenie programu broni nuklearnej.

414 Bayer, Jerzy; Dziak, Waldemar Jan: Korea&Chiny, t.1: Strategia i polityka, Instytut Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk, Warszawa 2006, s. 266-268.

415 Ibid., s. 274-275.

158 sześciostronnych. Phenian za rezygnację z broni nuklearnej domagał się pakietu o nieagresji, dostaw energii i pomocy ekonomicznej. Tymczasem administracja Busha odmówiła realizacji tych żądań i miała nadzieję na gospodarcze załamanie rządu Kim Dzong Ila, które miało pociągnąć za sobą zmianę reżimu416. W lutym 2005 roku Korea ogłosiła wycofanie się z rozmów sześciostronnych w związku z nieprzyjazną postawą Waszyngtonu.

Był to policzek dla Pekinu, który starał się w sposób stonowany pośredniczyć w relacjach Korei z Waszyngtonem. Tym bardziej, że udało mu się trzykrotnie zgromadzić wszystkie strony przy stole negocjacyjnym. Nawet podczas zaostrzenia konfliktu Pekin wysyłał wysokich rangą polityków do północnego sąsiada i zachęcał go do powrotu do stołu negocjacyjnego. Z amerykańskiego punktu widzenia te wysiłki nie wystarczały, bowiem Chiny powinny były nie tylko wywierać polityczny nacisk, ale przede wszystkim stosować odpowiednie sankcje. Wolały one jednak pozostać przy tradycyjnej przyjaźni i nie burzyć dobrosąsiedzkich stosunków.

Gdy tylko z Phenianu dało się słyszeć pojednawcze tony, chiński szef partii i państwa Hu Jintao wysłał byłego ministra spraw zagranicznych Tang Jiaxuana jako osobistego wysłannika do Phenianu, aby ustalić termin nowej rundy rozmów. Mimo iż Chiny nie dostarczyły Korei zadeklarowanej pomocy w formie żywności i dostaw energii, Kim Dzong Il zgodził się po prawie jednorocznym bojkocie rozmów do powrotu do stołu negocjacyjnego.

Skłoniły go do tego polityczne niepowodzenia USA, przede wszystkim w wojnie w Iraku, Afganistanie i wobec Iranu, które zmusiły Waszyngton do zmiany kursu.

Czwarta runda rozmów sześciostronnych odbyła się w dwóch sesjach: 26 lipca – 7 sieprnia 2005 roku i druga w dniach 13-19 września 2005 roku w Pekinie. Zgromadziła przedstawicieli Chin, Korei Południowej, Japonii, Rosji, USA i KRLD. Podczas otwarcia rozmów wiceminister spraw zagranicznych Korei Północnej Kim Kye Gwam powiedział: „Tak długo, jak wszystkie strony będą pokazywać mądrość i ducha współpracy, statek nasz osiągnie ostateczny cel rozbrojenia”417. Ostatniego dnia rozmów, 19 września 2005 roku zawarto porozumienie (joint statement), w którym Korea Północna akceptowała rezygnację z programu atomowego, powrót do Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej i dopuszczenie inspektorów MAEA do kontroli obiektów nuklearnych. W zamian USA miały przekazać Korei oświadczenie o nieagresji i gwarancję, że w Korei Południowej nie będzie stacjonować broń nuklearna418. Poza tym Waszyngton zaoferował dostawę reaktorów lekkiej

416 Kötter, Wolfgang: Kehren Atominspektoren in die KDVR zurück? Fortschritte bei neuen Sechs-Staaten-Gesprächen möglich, Neues Deutschland, 24.10.2005.

417 Ibid.

418 http://www.stosunkimiedzynarodowe.info/kraj,Korea_Polnocna,problemy,Program_nuklearny

159 wody, niezdolnych do produkcji atomowej, a pozostali partnerzy dostawy prądu, pomoc gospodarczą i rozszerzenie ekonomicznej współpracy.

Zawarte porozumienie, które zobowiązywało Koreę do porzucenia wszystkich programów nuklearnych, oceniano jako postęp, a podpisanie go przez sześć państw nadawało mu poważny wymiar. Problem z umowami międzynarodowymi polega jednak na tym, że zakładają one pewne kroki, plan działania, a znacznie trudniej jest z ich realizacją.

Aby pokonać ten problem, porozumienie zostało tak zaprojektowane, że zawierało kilka małych transakcji, które miały zbudować zaufanie pomiędzy USA a KRLD, a proces denuklearyzacji miał być osiągnięty na przestrzeni przynajmniej 10 lat. Zamiarem Busha było uformowanie koalicji i wywarcie takiej presji na Phenianie, żeby skapitulował i porzucił jądrowe ambicje. Niestety, było to też niewystarczające, ponieważ brakowało strategii, która miałaby przekonać Koreę do porzucenia programów jądrowych. Administracja Busha była bardzo efektywna w wywieraniu presji na Phenian, jednak KRLD nie miała zamiaru rezygnować z broni nuklearnej tylko z powodu nacisków. USA żądały od Korei całkowitego zrzeczenia się programu nuklearnego, natomiast KRLD żądała w pierwszej kolejności gwarancji bezpieczeństwa. Christpher Hill 21 lipca 2005 roku powiedział przy okazji rozmów:

„Traktujemy suwerenność Korei Północnej jako fakt”419. Przedstawiciel USA dodał także, że USA nie mają zamiaru zaatakowania Korei. Phenian odbierał te zapewnienia z entuzjazmem, jednak były one mało wystarczające. KRLD żądała od USA osobnej bilateralnej umowy, lecz obu stronom brakowało zaufania. Nie można było oprzeć się wrażeniu, że Korea prowadziła ze światem rodzaj gry, aby zyskać jak największą pomoc gospodarczą420. Natomiast Stany Zjednoczone nie były gotowe, aby zagwarantować Korei bezpieczeństwo. Dlatego zmiana kursu w amerykańskiej polityce była odległym celem421. Ociepleniu stosunków nie sprzyjały także doniesienia o zaginionych obywatelach japońskich w Korei Północnej. Na historycznym spotkaniu Korei Północnej i Japonii w 2002 roku Kim Dzong Il przepraszał za uprowadzenie obywateli japońskich i potwierdził listę ośmiu porwanych osób, które już wówczas nie żyły. Sprawa uprowadzeń ciągnęła się jeszcze latami i nigdy jej do końca nie wyjaśniono.

Warto także wspomnieć o szczycie APEC w Pusan (portowe miasto łączące Koreańczyków z Północy i Południa), który odbył się w listopadzie 2005 roku i miał koreański akcent. W spotkaniu brali udział prezydent Korei Południowej Roh Moo-hyun, George W.

419 Guhl, Anna: Das Schiff darf nicht auf Grund laufen. Neue Runde der Sechs-Parteien-Gespräche über die koreanische "Nuklearkrise" begann, Neues Deutschland, 27.07.2005.

420 Nordkorea spielt starken Trumpf aus. Interview im Deutschlandfunk mit Herbert Wulf, Berater des UNO-Entwicklungsprogramms zur Abrüstung in Nordkorea, Quelle: Deutschlandradio, 10.02.2005, www.dradio.de/dlf

421 Kirschey, Peter: US-Atomprogramm, Neues Deutschland, 27.07.2005.

160 Bush, przewodniczący ChRL Hu Jintao, Władimir Putin i premier Japonii Junihiro Koizumi.

Państwa te w mniejszym lub większym stopniu akcentowały, że broń jądrowa Phenianu jest nie do przyjęcia. Podczas dwustronnego spotkania Georga W. Busha i prezydenta Republiki Korei Roh Moo-hyuna powstał pomysł podjęcia rokowań nad traktatem pokojowym z Koreą Północną, bowiem wojna z 1953 roku skończyła się jedynie zawieszeniem broni. Podczas szczytu południowokoreański polityk, minister zjednoczenia Korei w latach 2004-2005 Chung Dong–Young udzielił informacji na temat wymiany gospodarczej pomiędzy obydwoma krajami422. Powiększyła się ona w 2005 roku do miliarda dolarów. Wzrosła liczba podróżujących do Korei Północnej i z powrotem i wyniosła 100 000 osób, włączając w to 10 000 spotkań członków rozdzielonych rodzin423. Wkrótce miał być też nawiązany transport lotniczy pomiędzy dwiema częściami Korei. Minister mówił także o 300 przedsiębiorstwach, które miały rozpocząć działalność w okręgu przemysłowym miasta Kesong w Korei Północnej, dwanaście kilometrów od granicy424. Rząd miał tym samym nadzieję na odbudowę północnokoreańskiej gospodarki i korzystną kooperację. Korea Południowa na szczycie w Pusan potwierdziła wiodącą rolę przy regulowaniu „problemu Korei”. Równolegle do sześciostronnych rozmów wprowadziła receptę dwustronnych relacji, które miały bezpośrednio wpływać na życie społeczności koreańskich. Zadowolenie z takiego obrotu spraw wyrażały Moskwa i Pekin.

Kolejna runda rozmów sześciostronnych, która miała miejsce we wrześniu 2005 roku nie przyniosła nowych rozwiązań. Natomiast Stany Zjednoczone pod koniec roku nałożyły na Koreę Północną sankcje finansowe, co ostatecznie spowodowało impas w rokowaniach sześciostronnych.

5.2.1. Rezolucja Parlamentu Europejskiego w sprawie Korei Północnej oraz Iranu – 10 marca 2005 roku.

10 marca 2005 roku Parlament Europejski w związku z konferencją rewizyjną dotyczącą Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej wydał rezolucję na temat tej broni w Korei Północnej i Iranie.

W tekście rezolucji parlament potwierdził, że układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej ma istotne znaczenie dla rozbrojenia jądrowego i zaznaczył, że ostatecznym celem

422 Kossyrew, Dmitri: Der koreanische Akzent des APEC-Gipfels in Pusan. Indirekt ging es beim APEC-Gipfel in Pusan auch um das nordkoreanische Nuklearproblem, Ria Nowosti, listopad 2005, http://de.rian.ru

423 Ibid.

424 Ibid.

161 UE i układu o nierozprzestrzenianiu jest całkowita eliminacja broni jądrowej425. Oczekiwano więc, że zarówno państwa deklarujące posiadanie bądź nieposiadające broni jądrowej aktywnie zaangażują się w tę sprawę oraz poczynią postępy w kierunku jej redukcji i eliminacji. Parlament wezwał Radę Unii Europejskiej i Komisję Europejską do stworzenia programu mającego na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu w świecie materiałów jądrowych, technologii i wiedzy. Zaapelował do wszystkich państw, a w szczególności państw posiadających broń jądrową, o niepomaganie oraz niezachęcanie państw, które chcą nabyć broń jądrową lub inne wybuchowe urządzenia jądrowe (w szczególności dotyczyło to państw, które nie są stronami układu o nierozprzestrzenianiu). Podkreślił także swoje silne przekonanie, że rozbrojenie jądrowe przyczyni się w znaczący sposób do bezpieczeństwa międzynarodowego i strategicznej stabilności oraz do zmniejszenia ryzyka kradzieży plutonu lub wysoko wzbogaconego uranu przez terrorystów426. Nalegał, aby UE wsparła nową inicjatywę na szczeblu międzynarodowym w sprawie nowych zagrożeń jądrowych proponowaną przez Sekretarza Generalnego ONZ Kofi Annana i Mohammeda ElBaradei, dyrektora generalnego Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, a dotyczącą potrzeby zapewnienia rozbrojenia jądrowego przez państwa posiadające jawnie bądź niejawnie broń jądrową.

W rezolucji zaznaczono także, że Hassan Rowhani, Sekretarz Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Iranu, 27 lutego 2005 roku ponownie stwierdził, że Teheran nie wyrzeknie się nadanego mu przez traktat o nierozprzestrzenianiu prawa do wzbogacania uranu i wezwał władze UE, by zaprzestały wydawania mylących i wzajemnie sprzecznych oświadczeń. Tego samego dnia Rosja i Iran podpisały porozumienie o zaopatrywaniu w paliwo jądrowe, torując tym samym drogę dla rozpoczęcia działania pierwszego w Iranie reaktora atomowego w Buszer w roku 2006 i zobowiązując Teheran do zwrotu całego zużytego paliwa jądrowego do Rosji. Parlament wezwał więc Radę do podjęcia wraz z Rządem Federacji Rosyjskiej inicjatywy mającej na celu uzyskanie gwarancji, że jego porozumienie z Iranem ma na celu wyłącznie spełnienie potrzeb cywilnych. Wyrażono także nadzieję, że MAEA będzie ściśle kontrolować przekazywanie paliwa pomiędzy Rosją a Iranem427. Z zadowoleniem przyjęto złożoną pod koniec stycznia 2005 roku deklarację dyrektora generalnego MAEA Mohammeda ElBaradei w sprawie postępów, jakich dokonali

425 Rezolucja Parlamentu Europejskiego w sprawie Konferencji Rewizyjnej 2005 dotyczącej Układu o nierozprzestrzenianiu - Broń jądrowa w Korei Północnej i Iranie,

http://www.europarl.europa.eu/sides/getDoc.do?pubRef=-//EP//TEXT+TA+P6-TA-2005- 0075+0+DOC+XML+V0//PL&language=PL

426 Ibid.

427 Ibid.

162 inspektorzy bezpieczeństwa nuklearnego Agencji w ciągu ostatnich 15 miesięcy w zakresie irańskiego programu jądrowego. W rezolucji wyrażono także wyrazy pełnego poparcia dla porozumienia paryskiego z 15 listopada 2004 roku, w którym Iran zobowiązał się do zawieszenia procesu wzbogacania uranu, przestrzegania traktatu o nierozprzestrzenianiu i nadał swojej decyzji o zawieszeniu wzbogacania uranu stały charakter, co miało budować zaufanie wobec pokojowej natury planów Iranu i kłaść podwaliny pod partnerską współpracę z UE. Zaznaczono, że negocjacje w sprawie zawarcia porozumienia o handlu i współpracy są wypadkową zadowalającego zamknięcia kwestii jądrowej i przyjęcia wiarygodnych metod weryfikacji. Wezwano także parlament irański do ratyfikacji protokołu dodatkowego do układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej.

W sprawie Korei wyrażono głębokie zaniepokojenie oświadczeniem wydanym 10 lutego 2005 roku, że posiada broń nuklearną i zawieszeniem na czas nieokreślony swojego udziału w prowadzonych rozmowach sześciostronnych na temat programu jądrowego.

Jednocześnie zaznaczono, że ostatecznym celem jest Półwysep Koreański wolny od broni jądrowej. Ponaglono więc KRLD, aby wypełniła swoje zobowiązania wynikające z układu o nierozprzestrzenianiu, a do rządu i innych zaangażowanych stron konfliktu zaapelowano o podjęcie konkretnych działań w ramach negocjacji i przyjęcie konstruktywnej postawy.

Ponaglono także Stany Zjednoczone, aby umożliwiły szybkie rozwiązanie aktualnego kryzysu poprzez propozycję wznowienia dostaw paliw ciężkich w zamian za potwierdzone zamknięcie reaktora w Jongbion, w celu uniknięcia dalszego pogorszenia obecnej sytuacji oraz zaspokojenia podstawowych potrzeb Korei Północnej w zakresie energii428. Zaproponowano także udział UE w przyszłych rozmowach sześciostronnych. Rezolucja kończyła się stwierdzeniem, że sprawą kluczową dla bieżącego kryzysu jest to, że Korea Północna ma w pełni rozwinięty program wzbogacania uranu oraz że dostarczyła go Libii;

zważywszy, że żadne z tych twierdzeń nie zostało dowiedzione, Rada Bezpieczeństwa zwróciła się o przeprowadzenie jawnego przesłuchania w Parlamencie Europejskim w celu ich oceny merytorycznej.