• Nie Znaleziono Wyników

Satysfakcja i zadowolenie z życia wśród singli i małżeństw

ŻYJĄCYCH W POJEDYNKĘ W ŚWIETLE DOTYCHCZASOWYCH BADAŃ

4. Osamotnienie (solitude) jest charakteryzowane jako stan pozytywny, niosący ze sobą możliwość refleksji i rozwoju osobowości, powiązany silnie i zbliżony do spokoju

4.2. Satysfakcja z życia

4.2.1. Satysfakcja i zadowolenie z życia wśród singli i małżeństw

Większość badań wskazuje, że małżonkowie są generalnie bardziej szczęśliwi niż single (Waite, Gallagher, 2000; Veenhoven, 1989), niemniej jednak single czują się szczęśliwi (Cargan, Melko, 1982). Ruuth Veenhoven (1994) specjalizująca się w psychologii pozytywnej w redagowanej przez siebie pracy obejmującej badania nad szczęściem w 69 krajach, dowodzi, że osoby pozostające w małżeństwie są szczęśliwsze od pozostałych osób pozostających we wszelkich innych formach życia razem oraz osób we wszelkich formach życia w pojedynkę.

Z amerykańskich badań (N = 1,621) (Braithwaite, Delevi, Fincham, 2010), wynika że studenci zaangażowani w intymne związki cieszą się wyższym poziomem dobrostanu niż studenci nie będący w związku. Campbell (1981) dowodzi, że małżonkowie są szczęśliwsi od żyjących samotnie, niezależnie od wieku mają wyższą satysfakcję z życia niż osoby żyjące w pojedynkę. Warto nadmienić, że różnica jest niewielka, ale zawsze na korzyść pozostających w małżeństwie. Osoby będące w związku małżeńskim są bardziej szczęśliwe, rzadziej popadają w depresję i odczuwają większą satysfakcję niż single (osoby niebędące w związku małżeńskim) (Austrom, 1984). Belgijskie badania (Hooghe, Vanhoutte, 2011) wskazują istotnie wyższy poziom szczęścia wśród par małżeńskich w porównaniu do singli, w sferze zdrowia, życia rodzinnego i stosunków seksualnych. Jedynie w sferze wolnego czasu single są bardziej szczęśliwi niż małżonkowie. Synteza amerykańskich badań (Hiring-Hidore, Stock,

91 Okun, Witter, 1985) jasno wskazuje na znaczącą pozytywną zależność pomiędzy małżeństwem a dobrostanem psychicznym.

Polskie badania (Janicka, 2012) dobrostanu u osób żyjących w pojedynkę, w kohabitacji i w małżeństwie, wskazują na niższy poziom dobrostanu wśród singli. Doświadczają oni więcej niepokoju i stresu, co przejawia się w zaburzeniach funkcjonowania i symptomach depresji.

Ruth Veenhoven i Aldi Hagenaars (1989) również wskazują na wyższy poziom szczęścia w małżeństwie w porównaniu do singli. Z badań sytuacji życiowej przeprowadzanych w Danii wynika, że osoby żyjące z partnerem, niezależnie od stanu cywilnego i orientacji seksualnej, są bardziej szczęśliwe niż single. Badacze (Veenhoven, Hagenaars, 1989) podają, że życie z partnerem jest najbardziej istotnym wskaźnik niskiego poczucia szczęścia. Następnie pojawia się zdrowie i zatrudnienie oraz dochód i wykształcenie. Można się spodziewać, że zdrowie, szczególnie wśród starszych osób, będzie negatywnie korelować z poczuciem szczęścia. Jednak to badanie wskazuje na brak partnera życiowego, jako główną przyczynę niższego poczucia szczęścia.

W dotychczasowych badaniach niższe poczucie szczęścia wśród osób owdowiałych i rozwiedzionych prowadziło do konkluzji, ze posiadanie małżonka zwiększa poczucie szczęścia. Veenhoven i Hagenaars (1989) podkreślają jednak, że jeśli w przypadku singli brak partnera jest główną przyczyną niezadowolenia, to będą oni podejmować działania sprzyjające

znalezieniu partnera, np. poprzez kluby dla singli, a pojawienie się partnera (lub wejście w trwałą relację) podniesie poziom szczęścia. Niskie poczucie szczęścia powinno zatem być

rozpatrywane jako przyczyna, a nie efekt życia w pojedynkę. Badacze wskazują, że osoby nieszczęśliwe są bardzie pasywne, mają mniejsze umiejętności interpersonalne, zewnętrzne poczucie kontroli, niską samoocenę, mniejszą empatię i są mniej pożądane towarzysko, co może wpływać, na fakt, że pozostają same (Stutzem, Frey, 2008; Veenhoven, Hagenaars, 1989). W takim przypadku można zakładać, że wysokie poczucie szczęścia podnosi szanse na małżeństwo (Veenhoven, Hagenaars, 1989). Taką tezę stawia również Bella DePaulo (2009), podkreślając, że choć osoby wchodzące w małżeństwo i pozostające w nim są nieco bardziej szczęśliwe od osób, które żyją w pojedynkę, to na przestrzeni lat poziom szczęścia singli się nie zmienia. Oznacza to, że poczucie satysfakcji z życia jest związane z samym wchodzeniem w małżeństwo, ale nie z życiem w pojedynkę per se. Okazuje się także, że zadowolenie wynikające ze w społecznego wsparcia, dobrostan finansowy oraz zdrowie fizyczne można przyjąć za przyczyny większego szczęścia w małżeństwie niż poza nim (Stack, Eshleman, 1998). Na tej podstawie można przyjąć, że predyktory szczęścia będą różnić się siłą lub charakterem dla osób żyjących w pojedynkę. Z kolei badanie przeprowadzone w Izraelu

92 (Morawetz, 1977), wskazuje, że osoby żyjące pojedynkę są bardziej szczęśliwe od małżonków.

Cześć badań wskazuje także na brak istotnego zróżnicowania pomiędzy singlami a osobami w związku (Strong, DeVault, Cohen, 2011).

Cockrum i White (1985) poszukiwali predyktorów szczęścia wśród osób nigdy nie będących w związku małżeńskim (N = 60) w wieku 27-46 lat. Najbardziej znaczące okazały się predyktory związane z jakością i ilością relacji interpersonalnych (społeczna integracja, samotność, przywiązanie). Jednostki, które mają dostępne silne systemy wsparcia społecznego i niski poziom samotności są bardziej zadowolone z życia. Austrom (1984) dowodzi, że mimo szerokich zasobów emocjonalnych i społecznych dostępnych dla jednostek w związku małżeńskim, to jednak dla poczucia szczęścia najbardziej znaczące będzie posiadanie sieci wsparcia społecznego, a nie status matrymonialny. Zatem w porównaniu ze wsparciem społecznym, status małżeński jest słabszym predyktorem dla satysfakcji z życia i poziomu symptomów depresyjnych

Interesująca wydaje się metaanaliza badań badających związek stanu cywilnego z dobrostanem psychicznym. Wyniki badań (Wood, Rhodes, Whelan, 1989) potwierdziły

wpływ małżeństwa na podwyższenie dobrostanu wśród kobiet i mężczyzn, jednakże większy pozytywny efekt został zauważony wśród kobiet. Zatem kobiety zamężne charakteryzuje wyższy stopień dobrostanu w porównaniu z kobietami niezamężnymi i żonatymi mężczyznami, co interpretowano z punktu widzenia teorii ról społecznych. Społeczna rola „żony” pozwala na realizowanie się w zarządzaniu emocjami ważnymi w życiu małżeńskim i rodzinnym.

93 4.2.2. Satysfakcja i zadowolenie z życia a płeć biologiczna i psychologiczna

Badania dotyczące poziomu zadowolenia z życia wśród samych singli nie są jednoznaczne. W większości badań single oceniają swój szczęścia niżej od osób żyjących w związku małżeńskim (Waite, 2004). Badanie, które w 17 krajach przeprowadzili Steven Stack i Ross Eshleman (1998) wskazują na tę zależność jako globalną.

Wśród singli najbardziej szczęśliwe są osoby, które nigdy nie były w związku małżeńskim, następnie osoby owdowiałe, a najbardziej nieszczęśliwe są osoby rozwiedzione (Veenhoven, Hagenaars, 1989). Z badań Austrom i Hanel (1985) wynika, że aż 75% singli było niezadowolonych ze swojego stanu, 28% neutralnych, a 25% zadowolonych z bycia singlem.

Został zauważony związek pomiędzy samodzielnością decyzji (wybór vs przymus) a satysfakcją. Osoby, które wybrały życie w pojedynkę, wykazywały tendencję do zadowolenia

z tego stanu, nie, które czuły się zmuszone zewnętrznymi czynnikami do braku satysfakcji.

Badania dotyczące kobiet pracujących zawodowo (professional singles) ujawniają, że aż 78 % (N = 152) rozwiedzionych i nigdy niezamężnych w wieku średnim akceptuje swój stan i nie skupia się na poszukiwaniu przyczyn w przeszłości (Lewis, Borders, 1980). Kobiety żyjące w pojedynkę mają tendencję do cenienia sobie bardziej pozytywnie sytuacji życiowej niż mężczyźni (De Jong, Aalberts, 1980). Z kolei żonaci mężczyźni deklarują wyższy poziom satysfakcji życiowej i szczęścia w porównaniu z kawalerami (Peplau, Gordon, 1985).

Z badań wśród osób nigdy niebędących w związku małżeńskim (Seccombe, Ishii-Kuntz, 1994) wynika, że kobiety w porównaniu z mężczyznami częściej podejmują interakcje z krewnymi, natomiast w relacjach społecznych z przyjaciółmi i sąsiadami płeć nie różnicuje istotnie częstotliwości kontaktów. Wśród niezamężnych kobiet w podeszłym wieku wpływ emocjonalnie bliskich przyjaciół na poczucie szczęścia jest mniejszy niż wpływ poczucia szczęścia na posiadanie bliskich przyjaciół (Adams, 1988), co oznacza, że kobiety mają wyższe poczucie szczęścia ze względu na udane relacje interpersonalne.

Badania Oudijk (1983) dodatkowo wskazują, że w holenderskim społeczeństwie, które

oferuje kobietom różnorodne style życia, tylko 25% badanych będących i nie będących w związku małżeńskim, deklarowało, że małżonkowie są szczęśliwsi niż single. Inne badania

przeprowadzone w Holandii także wskazują na znacznie wyższy odsetek singli zadowolonych ze swojego życia (DeVries, VanDijk, Kuiper, 1994). Analiza tych badań wskazuje, że ważnym

czynnikiem jest kontekst kulturowo-społeczny dla poczucia satysfakcji i zadowolenia z życia wśród singli. Ten wniosek potwierdzają także badania porównujące

zadowolenie z życia singli i małżonków wśród osób o narodowości koreańskiej

94 i amerykańskiej (Lee, 1998). Dla koreańskich kobiet małżeństwo wpływa na poprawę subiektywnej oceny jakości życia. Niezamężne kobiety mają najniższą w grupie badanych ocenę jakości życia. Małżeństwo wpływa u mężczyzn na obniżenie poczucia kompetencji, natomiast nieżonaci mężczyźni najwyższej oceniają poziom jakości życia. Wpływ płci pozostaje bardziej istotny niż wpływ statusu małżeńskiego. Tę odmienność, wobec badań amerykańskich, tłumaczy się warunkami społeczno-kulturowymi, które nie dają niezamężnym

kobietom wielu możliwości. Omówione badania wskazują na znaczący czynnik kulturowy w poczuciu komfortu i wysokiej jakości życia. Można spodziewać się, że w kulturach

liberalnych, wyrównujących szanse kobiet i mężczyzn, single będą mieć wyższy poziom poczucia szczęścia.

Również inni badacze (Zullig, Huebner, Pun, 2009; Fujita, Diener, Sandvik, 1991;

Veenhoven, 1996) wskazują na brak wpływu płci biologicznej na poziom satysfakcji z życia,

natomiast zauważalny wpływ kultury. Jedynie w badaniach we Włoszech okazało się, że kobiety prezentują wyższy poziom zadowolenia z życia niż mężczyźni (Veenhoven, 1994).

Kobiety jednakże deklarują większą satysfakcję z kontaktów społecznych (Veenhoven, 1994) oraz w swojej ocenie przeżywają częściej emocje negatywne niż pozytywne w porównaniu z mężczyznami (Fujita, Diener, Sandvik, 1991).

Analiza 18 reprezentatywnych dla amerykańskiej populacji grup (Wood, Rhodes, Whelan, 1989) dowodzi nieistotnych różnic międzypłciowych w zakresie dobrostanu psychicznego (85, d=-0,01), zadowolenia z życia (17, d=-0,03) oraz nieco wyższe u kobiet poczucie szczęścia (22, d=-0,07) satysfakcję z życia (d=-0,05) i poziom pozytywnych uczuć (6, d=-0,07). Z kolei mężczyzn cechuje nieznacznie wyższa ogólna ocena dobrostanu (40, d=+0,06). Znaczenie ma także okres, w jakim prowadzone były badania. Badania po 1978 roku wskazywały na wyższą ogólna ocenę mężczyzn, a przed tym okresem – kobiet. Także badania większej grupy pracujących kobiet wiązały się z wyższym dobrostanem. Jest to argumentem

wskazującym społeczno-kulturowe uwarunkowania poczucia szczęścia wśród kobiet i mężczyzn.

Metanaliza 26 badań (Basoff, Glass, 1982) wskazała na największe różnice w relacji pomiędzy zdrowiem psychicznym a płcią psychologiczną w następujących parach (gdzie pierwsza grupa osiąga pozytywną wartości korelacji):

- Męscy mężczyźni a kobiecy mężczyźni, - Androgyniczni a kobiecy mężczyźni, - Androgyniczne kobiety a kobiece kobiety, - Męskie kobiety a kobiece kobiety.

95 Wyniki te wskazywały na większe znaczenie psychicznej męskości dla zdrowia psychicznego

bez względu na płeć biologiczną, zwracając uwagę, że androgynia pozytywnie koreluje ze zdrowiem ze względu na wysokie wyniki męskości. Podobne wyniki otrzymali Taylor i Hall

(1982) wyniku analizy 107 badań, podkreślając przewagę pozytywnych związków męskości ze zdrowiem w porównaniu do kobiecości i androgyniczności. Podkreśli także, że osoby schematycznie określone płciowo (męscy mężczyźni i kobiece kobiety) nie uzyskują wyższych

wyników w odniesieniu do zdrowia psychicznego. Męskość jest związana pozytywnie także z poczuciem własnej wartości, ogólnym przystosowaniem oraz negatywnie z depresją

(Whitney, 1984). Jednocześnie pozostaje w silniejszej relacji z konstruktami społecznymi niż ogólnymi pomiarami.

W Polsce Eugenia Mandal (2005) zbadała poczucie szczęścia wśród osób zamężnych

(N = 200). Okazało się, że płeć biologiczna nie różnicuje istotnie poczucia szczęścia w małżeństwie, natomiast znaczenie ma płeć psychologiczna. Najbardziej szczęśliwe są

kobiety o tożsamości androgynicznej, a wśród mężczyzn poczucie szczęścia najsilniej koreluje z tożsamością kobiecą (Mandal, 2005).