• Nie Znaleziono Wyników

Szanse i zagrożenia prasy dla dzieci i młodzieży w okresie transformacji w latach 1989—1995

W ostatnich miesiącach nasila się dyskusja na temat prasy dla dzieci i młodzieży oraz prasy młodzieżowej. Szczególnie ta ostatnia rozbudza namiętności, wywołuje rozważania nad wpływem prasy na kształtowanie postaw młodzieży. Pamiętać należy, że gazety i czasopisma stanowią dziś najpopularniejsze źródło bieżącej informacji o świecie i życiu codziennym.

Przekazują wiele idei i poglądów, osądów, w sposób zamierzony i niezamierzo­

ny kształtują określone wzorce zachowań. Wywierają też znaczny wpływ na postawy, na kreowanie opinii publicznej. Pisma młodzieżowe czy dla młodzie­

ży kierowane są do czytelników w wieku 12—20 lat, a więc do ludzi znajdujących się w szczególnym czasie fizycznego i psychicznego rozwoju.

Charakteryzuje się on m.in. buntem przeciw autorytetom, krytycyzmem wobec ustalonych schematów zachowań, osłabieniem więzi rodzinnych na rzecz związków rówieśniczych. Nie rozwijam szerzej tej kwestii, sygnalizuję ją raczej, by móc zastanowić się, jakie szanse i zagrożenia niesie okres transformacji dla prasy adresowanej do najmłodszych i młodych czytelników. Czasopisma te bowiem podlegają tym samym przeobrażeniom jak prasa dla czytelników dorosłych.

W latach 1989—1995 nastąpiły w Polsce znaczące przeobrażenia jakoś­

ciowe i ilościowe środków masowego komunikowania, spowodowane zmiana­

mi politycznymi i ekonomicznymi. Zapoczątkowany w połowie 1989 roku przy

„okrągłym stole”, a realizowany po wyborach czerwcowych okres trans­

formacji prasy przyniósł następujące zmiany w całej prasie, w tym też w czasopismach dziecięco-młodzieżowych:

— przeobrażenie podstaw prawnych prowadzące m.in. do likwidaqi naj­

większego koncernu prasowego RSW „Prasa-Książka-Ruch” i redak- q’i z nim związanych, zniesienia cenzury, do ustalenia prawa prasowe­

go itp.;

— przekształcenia własnościowe w mediach, zmiana podstaw finanso- wo-materialnych prasy, zmiana właścicieli większości tytułów, pojawienie się nowych indywidualnych (prywatnych) wydawców, spółek dziennikar­

skich, powstanie fundacji wydających prasę;

— zmianę krajobrazu politycznego i ideowego; rozwiązanie Federaq'i Socjalis­

tycznych Związków Młodzieży Polskiej i złączonego z nią systemu prasy dla dzieci i młodzieży, a w efekcie — powstanie nowych organizacji i stowarzyszeń młodzieży i jej prasy, szczególny rozwój prasy katolickiej, pojawienie się na rynku prasowym tytułów dotąd wydawanych w tzw.

drugim obiegu przez opozycyjnie nastawione wobec ustroju PRL grupy młodzieży;

— wymianę zespołów redakcyjnych, i to nie tylko osób pełniących funkcje redaktorów naczelnych czy ich zastępców, rozpad dawnych licznych zespołów redakcyjnych; proces opuszczania redakq'i przez ludzi związa­

nych z prasą sprzed 1989 roku, nie mający cech tylko wymiany pokolenio­

wej.

Lata 1989—1995 to okres burzliwego rozwoju ilościowego czasopism dla dzieci i młodzieży. Mamy do czynienia ze zmianami na rynku prasowym wynikającymi z pojawienia się nowych wydawców, tytułów, zróżnicowanych form kolportażu. Zdecydowanie poprawiła się baza techniczna, techniki drukowania. W miejsce szarych, bezbarwnych czy mało kolorowych czasopism dla dzieci i młodzieży pojawiły się wielobarwne, o ekspresywnej szacie graficznej periodyki, a ich „obrazkowość”, „komiksowość” często zastąpiła dotychczasowe wartościowe treści poznawcze. Konkurencja rynkowa sprawiła, że w tych czasopismach — szczególnie dla młodzieży — dominuje forma nad treścią, co ma źródło w walce o młodego czytelnika, w której — niestety

— przewagę osiągają wysokonakładowe tytuły, najczęściej stanowiące polskie mutaq'e zachodnioeuropejskich magazynów z ich wątpliwymi wartościami i wzorami zachowań. Dominuje w nich sensaq'a, problematyka seksualna, muzyka, rozrywka. Obrazy w nich zawarte oderwane są od problemów przeciętnych ludzi, jak praca, kształcenie się czy szeroko pojęte życie rodzinne.

W wynurzeniach wielu idolów tej prasy (nie kryjmy, że stają się oni idolami młodzieży) nie spotyka się głębszej refleksji nad życiem czy prawdziwymi uczuciami. Sposób przekazywania informacji ma silnie oddziaływać na emocje młodych ludzi.

Periodyki te spotykają się z wieloma krytycznymi ocenami pedagogów i działaczy społecznych. W czasie dyskusji sejmowej, poświęconej problemom przekształceń w prasie polskiej, wyrażono następujący pogląd:

Szczególnie niski poziom merytoryczny proponują pisma młodzieżowe [...]. Najczęstszym wątkiem jest życie na dworach europejskich, romanse i skandale wokół gwiazd filmowych itp. tanie i płytkie sensacje [...]. Bohatera­

mi są idole różnych rodzajów muzyki. Groźne jest też przeszczepianie obcych, złych wzorów zachowań, na przykład czasopisma dla 13-latków uczą techniki życia seksualnego. Z ogromną obawą patrzymy na indoktrynację obyczajową i kulturową, w której idolami stają się ludzie rozwodzący się, demonstrujący inność, lekceważący zasady moralne. O wartościach chrześcijańskich ledwie wspominam, aby nie być posądzonym o klerykalizm.1

Na forum dyskusyjnym nt. Kto wychowuje nasze dzieci przedstawiono wyniki analizy procentowego rozkładu treści kilku czasopism z 1994 roku2.

Ukazuje je tabela 1.

T a b e l a 1 Procentowy rozkład treści kilku pism młodzieżowych

Tytuł czasopisma Seks, miłość Film, plotki o aktorach

Muzyka, plotki

o piosenkarzach Uroda, moda Reklama

„Dziewczyna” 25% 10% 10% 18—20% 25%

„Bravo” 20% 15% 50% 5% 6%

„Bravo-Girl” 30% 6% 4% 30—35% 3%

„Popcorn” 2% 7% 65% 1% 13%

„Magazyn Nastolatków

10/20” 20% 13% 25% 10% 6%

„TIM” 40—50% 7—15% 10% 10% 7%

„Brum-Magazyn

Młodych Bandytów” 90% 5%

Wspomina się o tym dlatego, że prasa dla młodzieży (12—20 lat) nie tylko opisuje, ale i kreuje pewną rzeczywistość, lansuje określony styl żyda i myś­

lenia, kształtuje postawy wobec świata i ludzi. W okresie przekształceń pra­

1 Problemom przekształceń w polskiej prasie, w tym też w prasie dla dzieci i młodzieży, zajmowano się na 43 posiedzeniu Sejmu Rzec2ypospolitej Polskiej w dniu 17 lutego 1995 roku.

Por. Sprawozdanie Stenograficzne z 43 posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w dniach 15, 16 i 17 lutego 1995 r. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Kadencja D. Warszawa 1995, s. 222—237.

Mediami adresowanymi do dzieci i młodzieży interesowało się Biuro Studiów i Analiz Kancelarii Senatu w marcu 1995 roku. Seria: Opracowania tematyczne. OT—140, OT—142, OT—143, Warszawa 1995.

2 Cyt. za: G. W ę g l a r c z y k : Prasa młodzieżowa — pomoc w wychowaniu czy demoralizacja.

„Wychowawca” 1995, nr 2, s. 31.

sy dla dzieci i młodzieży osłabione zostało oddziaływanie na sferę intelektual­

ną, bardziej natomiast wpływa się na sferę emocjonalną.

W okresie transformacji polskiego rynku interesujących nas periodyków pojawił się problem obecności kapitału zagranicznego w polskich mediach.

Polska znalazła się w sferze wielkich koncernów prasowych krajów zachod­

nich. Coraz częściej pojawiają się niespokojne głosy o zagrożeniu polskiej prasy przez obcy kapitał3. Sprawa wywołuje liczne kontrowersje, często pojawia się m.in. pytanie, w jaki sposób obcy właściciel lub dysponent pra­

sy zechce uwzględnić narodowe tradycje czy też narzucać wartości obce na­

szej kulturze narodowej. Pytanie to jawi się w sytuacji, gdy na rynku pra­

sowym zanikają lub mają niskie nakłady pisma wartościowe, preferujące ambitną twórczość, pełniące funkcje edukacyjne i kształtujące poziom kul­

tury i świadomości narodowej, a ich miejsce zajmują „kalki” europejskich pism sprzyjające często degradacji umysłowej kręgów młodych czytelników, pełne strywializowanych treści. Dodać trzeba, że chętnie czytane przez młodzież.

Wśród pism wysokonakładowych dominuje grupa czasopism-kalek po­

święconych kulturze masowej, których edytorami są wydawcy zagraniczni.

Wymieńmy przykładowo: rozrywkowe czasopismo młodzieżowe „Bravo”, redagowane przez M arka Sierockiego, stanowiące polską wersję periodyku niemieckiego (wyd. H. Bauer, sp. z o.o. — nakł. 1 000 000 egz.); maga­

zyn rozrywkowy dla dziewcząt „Dziewczyna” pod red. Danuty Bukow­

skiej — polska wersja periodyku szwajcarskiego (wyd. Jörg M arquard Gruppe Magazine Publishing Company — nakł. 500 000); pismo skierowane do dziewcząt w wieku 14— 18 lat „Bravo-Girl” pod red. Anny Mędlińskięj (wyd. H. Bauer, sp. z o.o. — nakł. 400 000 egz.); magazyn muzyczny dla młodzieży w wieku 13—20 lat „Popcorn” pod red. Urszuli Dziewit (wyd.

JMG Magazine Publishing Company — nakł. 450 000 egz.); „Magazyn Nastolatków 10/20” pod red. Anny Łasicy (wyd. Atrina Studio — nakł.

400 000 egz.).

Z polskich periodyków dla młodzieży najwyższe nakłady osiąga „Jestem”

pod red. Stanisława Szperlinga, pismo Polskiego Czerwonego Krzyża (nakł.

800 000 egz.) oraz dwutygodnik przeznaczony dla dziewcząt w wieku 15— 18 lat „Filipinka”, pod red. Hanny Jaworowskiej-Błońskiej (wyd. Dom Wydawn.

„Filipinka”, sp. z o.o. — nakł. 200 000 egz.). W pierwszym dominuje problematyka wychowania zdrowotnego, profilaktyka zdrowotna, publicys­

tyka propagująca wartości humanitarne. Autorzy nie unikają spraw trudnych, np. problemu ludzi chorych i upośledzonych, sposobów radzenia sobie

3 Por. Z. B a j k a : Kapital zagraniczny w polskich mediach. „Zeszyty Prasoznawcze” 1994, z. 1/2, s. 5—22; z. 3/4, s. 5—8; T e n ż e : Kapital zagraniczny w mediach polskich. W: Pięciolecie transformacji mediów. Red. A. S ł o m k o w s k a . Warszawa 1995, s. 87—100.

z własną niesprawnością. Oprócz tego pojawiają się liczne porady życiowe, psychologiczne. W „Filipince” natomiast artykuły dotyczą różnych dziedzin życia: jest moda i rozrywka, ale też teksty traktujące o problemach społecznych, o pracy i kulturze, są wywiady z przedstawicielami świata sztuki i nauki. Nie brak tematów poruszających miłość nastolatków, sferę uczuć i konsekwencji z nimi związanych. Występują teksty zachęcające do krytycz­

nego myślenia, pracy nad sobą, twórczości, nauki.

Korzystniej, niż z prasą młodzieżową, przedstawia się sytuacja periody­

ków dziecięcych. Co prawda, negatywnym skutkiem transformacji w obrębie prasy dziecięcej stało się zniszczenie programu edytorskiego „Naszej Księgar­

ni”, który respektował utrzymującą się blisko siedemdziesiąt lat w warun­

kach polskich zasadę wydawania tego rodzaju periodyków przy uwzględ­

nieniu kategorii wiekowych: „Miś” — był pismem dla dzieci najmłodszych, w wieku przedszkolnym, „Świerszczyk” — dla dzieci w wieku 6—8 lat,

„Płomyczek” — 9— 12 lat, „Płomyk” dla dzieci starszych, w wieku 12— 15 lat. Na rynku wydawniczym przetrwały wprawdzie „Miś”, „Świerszczyk”

oraz „Płomyczek”, ale zmienił się wydawca i nakłady. Zmniejszenie na­

kładów spowodowało, iż pisma te nie odgrywają już tej roli jak przed laty.

Na przykład „Miś” w 1989 roku ukazywał się w nakładzie 600 000 egz., aktualnie — wydawany przez spółkę cywilną „Vama” pod red. Danuty Cwetsch — 82 000 egz., „Świerszczyk” osiągał nakład 421 000 egz., obecnie

— pod red. Doroty Oleksiak — 65 000 egz., „Płomyczek” w 1989 roku miał 281 000 egz. nakładu, aktualnie — wydawany przez firmę prywatną „Amos”

pod red. Janusza Sąpa — 50 000 egz.

Pisma te na szczęście zostały wzbogacone periodykami innymi. Dzięki działalności edytorskiej firmy M. Prószyńskiego i Spółki ukazuje się w 95 000 egz. nakładu miesięcznik „Bęc”, ilustrowany magazyn dla dzieci (3—6 lat), będący edycją popularnego francuskiego pisma „Pomme d ’Api”, pod red.

Agaty Niewiarowskiej. Prywatny edytor M. Śmiecińska wydaje ilustrowany tygodnik dla dzieci (4—7 lat) pt. „Pentliczek” (red. Andrzej Budek, 60 000 egz. nakładu). Biuro Reklamy Telewizji Polskiej jest edytorem miesięcznika dla grzecznych dzieci — „Ciuchcia” (red. Andrzej Grabowski, 200 000 egz.

nakładu). O znaczącym walorze tych dziecięcych czasopism decyduje zamie­

szczanie tekstów literackich i poezji o wysokich wartościach artystycznych, ciekawych ilustracji i materiału graficznego. Z pismami tymi współpracują znani pisarze, poeci i plastycy: Dorota Gellner, Danuta Waniłow, M ał­

gorzata Musierowicz, Ewa Chotomska, Natalia Usenko, Beata Krupska, Joanna Kulmowa, Magda Jasny, Magda Krajewska.

10 Młody czytelnik...