• Nie Znaleziono Wyników

2 . Uznanie przez Stany Zjednoczone Republiki Chińskiej

Wiedząc już, że nowy rząd amerykański miał zupełnie inną wizję polityki zagranicznej i działał „impulsywnie”, mocarstwa zaczęły obawiać się, że może on samodzielnie uznać Republikę Chińską. Pod koniec marca Wielka Brytania, Ja-ponia i Niemcy przypomniały, że w 1912 roku Stany Zjednoczone zgodziły się w  tej kwestii zachować jedność z  pozostałymi mocarstwami59. Obawy okazały się jak najbardziej uzasadnione, bo właśnie w tym czasie Wilson zdecydował się uznać de iure władze pekińskie.

Z problemem mierzyła się wcześniej administracja Tafta, która chociaż mo-mentami skłaniała się ku uznaniu, to ze względu na politykę współpracy i toczące się negocjacje na temat pożyczki reorganizacyjnej nie wyłamała się z koncertu mocarstw. Sytuacja Wilsona prezentowała się zgoła odmiennie – po wycofaniu się z konsorcjum i postawieniu na indywidualny kurs uznanie stanowiło dla nie-go logiczne następstwo wcześniejszenie-go działania. Większość powodów wyjścia z konsorcjum odegrała też rolę w tym przypadku: chęć zerwania z „dyplomacją dolarową”, odcięcia się od polityki poprzedników oraz innych mocarstw, podnie-sienia prestiżu w Chinach i ugruntowania przyjacielskich relacji między oboma państwami, zaznaczenia moralnego przewodnictwa na arenie międzynarodowej i zdecydowania nowego rządu. Ponownie była to decyzja politycznie bezpiecz-na i mogąca przysporzyć zwolenników, jako że większość rodaków ją popierała, w tym zwłaszcza środowiska misjonarskie i postępowe. Wreszcie kluczowy po-wód stanowiło wewnętrzne przekonanie Wilsona, że tak należało postąpić.

Pojawiły się też nowe czynniki. Oficjalna akceptacja Republiki Chińskiej wpisywałaby się w tradycyjną politykę Stanów Zjednoczonych, które jako koleb-ka nowożytnego republikoleb-kanizmu („matkoleb-ka republik”, używając określenia chargé

58 L.C. Gardner, Safe for Democracy…, s. 74.

59 The Japanese Ambassador to the Secretary of State, March 24, 1913, [w:] PRFRUS

1913, s. 173–174; The Ambassador of Great Britain to the Secretary of State, March 31, 1913, [w:] ibidem, s. 105; Memorandum by the Division of Far Eastern Affairs of the De-partment of State, March 31, 1913, [w:] ibidem, s. 105–106.

d’affaires Williamsa60) uważały za swą powinność dziejową propagowanie tej idei. Niezwłoczne uznanie zmazałoby nieprzychylne wrażenie, jakie powstało w Chi-nach wskutek tego, że USA mimo głoszonych przez siebie zasad zwlekały do-tychczas z podjęciem działań61. Było to tym istotniejsze, że zdaniem wielu osób ostatnie przemiany w  Chinach dokonały się dzięki amerykańskim wpływom, a Chińczycy, postrzegający Amerykanów jako swoich mentorów i  przyjaciół, szczególnie liczyli na ich wsparcie w okresie formatywnym. Brak uznania miał też według misjonarzy utrudniać wykorzystanie dogodnej szansy na ewangelizację, jaka pojawiła się po triumfie rewolucji 1911 roku62.

Kolejny argument był co najmniej równie istotny, jeśli nie ważniejszy – są-dzono, że uznanie wzmocniłoby młode władze chińskie, tym samym przyczy-niając się do stabilizacji kraju. Stabilizacja stanowiła zaś nieodzowny warunek dalszego rozwoju, wprowadzenia reform, szerzenia demokracji i chrześcijaństwa, jak i zmniejszała ryzyko imperialistycznej ingerencji. Podkreślał to Williams, któ-ry chociaż nie szczędził cierpkich słów Republice, w marcu i kwietniu zalecił jej uznanie, szczególnie że na jej czele stał pozytywnie oceniany przez niego Yuan. Dyplomata wskazywał, że uznanie zapobiegłoby wysuwaniu przez inne mocar-stwa żądań w zamian za akceptację władz pekińskich, jak czyniła to na przykład Wielka Brytania w odniesieniu do Tybetu63.

O uznanie zabiegała oczywiście strona chińska, dostrzegająca zmianę nasta-wienia amerykańskiej dyplomacji64. W Waszyngtonie zaczęto jednak podejrze-wać, zapewne słusznie, że Yuanowi, który popadł w konflikt z opozycją, bardziej zależało na wzmocnieniu własnej pozycji aniżeli pozycji Chin65. 28 marca Alvey Adee, drugi asystent sekretarza stanu, sporządził na prośbę Bryana memoran-dum, w którym przedstawił różne procedury uznania obcego rządu. Ostatecznie zasugerował dwie, zależnie od efektu, jaki planowano uzyskać. Jeśli intencją było

60 The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, March 18, 1913, [w:] PRFRUS 1913, s. 96–98.

61 Mott to Dodge, March 1, 1913, [w:] PWW, t. 27, s. 144–145; The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, March 18, 1913, [w:] PRFRUS 1913, s. 96–98.

62 Scott to Wilson, March 1, 1913, WWP, series 4: case files, 226, reel 242; Moriarty to O’Shaunessy, April 24, 1913, WWP, series 4: case files, 227, reel 242.

63 The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, March 18, 1913, [w:] PRFRUS 1913, s. 96–98; The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, March 28, 1913, [w:] ibidem, s. 100; The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, April 1, 1913, [w:] ibidem, s. 106–108.

64 The Chinese Minister for Foreign Affairs to the Secretary of State, March 25, 1913,

[w:] PRFRUS 1913, s. 98–99; The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, March 28, 1913, [w:] ibidem, s. 100.

65 The Second Assistant Secretary to the Secretary of State, March 28, 1913, [w:] PRFRUS 1913, s. 100–103.

potwierdzenie władzy Yuana, Wilson mógł przyjąć chińskiego posła, który wrę-czyłby list gratulacyjny od przywódcy Chin. Jeśli natomiast chciano podkreślić akceptację zmiany ustroju, amerykańskie poselstwo powinno wydać stosowne oświadczenie, gdy zbierze się nowy parlament w Pekinie66. Przełożeni Adee’ego zdecydowali się na drugi wariant, zapewne właśnie dlatego, że oznaczał uznanie systemu politycznego, a nie rządów Yuana, przeciwko któremu zaczęto wysuwać różne oskarżenia. Drugi wariant miał jeszcze jedną zaletę – pozwalał po części spełnić wymóg testu demokratycznego, który podnosiła administracja Tafta. Ukonstytuowanie się parlamentu wyłonionego w  wyborach ogólnokrajowych przynajmniej częściowo spełniało stawiany przez nią warunek.

1 kwietnia podczas posiedzenia rządu Wilson oznajmił, że zamierza uznać Republikę Chińską 8 kwietnia, kiedy miała się odbyć inauguracyjna sesja parla-mentu w Pekinie. Członkowie gabinetu zaczęli jednak wyrażać różne wątpliwości. Poruszyli na przykład kwestię współpracy z innymi mocarstwami. Wilson zgodził się poinformować je o swoim zamiarze i zaprosić do przyłączenia się, ale stanow-czo zaznaczył, że nie dopuści, aby sprawa uznania stała się przedmiotem między-narodowej konferencji, podczas której wszyscy mieliby jednakowy głos, a Stany Zjednoczone byłyby związane wolą większości. Decyzja Wilsona o uznaniu Re-publiki Chińskiej była nieodwołalna, pozostali mogli jedynie pójść jego śladem67.

Był to zręczny manewr dyplomatyczny, gdyż pozwalał uniknąć ponownych oskarżeń o  nieinformowanie zainteresowanych mocarstw68, a  zarazem krótki termin dany do namysłu sprawiał, że ich odmowa była właściwie przesądzona69. Atut manewru polegał również na tym, że niezależnie od decyzji mocarstw Stany Zjednoczone i tak odniosłyby korzyść. Gdyby mocarstwa przyłączyły się, uzna-łyby przywództwo Ameryki, podkreślając jej rolę na arenie międzynarodowej, i same przyznałyby się do prowadzenia błędnej polityki. Pekin byłyby ponadto niezwykle wdzięczny Waszyngtonowi. W skrócie – Stany Zjednoczone zyskałyby wszystko, co było do zyskania, pozostałe mocarstwa nie zyskałyby nic. Gdyby mocarstwa pozostały zaś przy dotychczasowym stanowisku, Chiny byłyby USA równie wdzięczne, że przynajmniej one zdecydowały się na oficjalne uznanie.

Zgodnie z ustaleniami 2 kwietnia Bryan zwrócił się do państw, które nawiąza-ły relacje z Chinami, z propozycją wspólnego uznania Republiki70. Tylko Brazylia,

66 Ibidem.

67 April 1, 1913, [w:] The Cabinet Diaries…, s. 19–21.

68 Pomni ostatnich doświadczeń członkowie rządu zastanawiali się także, kiedy poinformować o całej sprawie prasę. Ibidem.

69 Zob. odpowiedź Wielkiej Brytanii z 7 kwietnia. Note, [w:] PRFRUS 1913, s. 110–111.

70 Aide Mémoire handed by the Secretary of State to the representatives in Washington of countries having treaty relations with China, as follows: Austria-Hungary, Belgium, Brazil, Cuba, Denmark, France, Germany, Great Britain, Italy, Japan, Mexico, Netherlands, Norway (mailed), Peru, Portugal, Russia, Spain and Sweden, April 2, 1913, [w:] PRFRUS 1913, s. 108.

Meksyk, Peru i Kuba odpowiedziały pozytywnie, pozostali adresaci, w tym najbar-dziej liczące się państwa, odmówili przyłączenia się. Londyn i Tokio prosiły nawet o odroczenie zaplanowanego działania, ale Waszyngton nie chciał się wycofać71.

Oprócz kwestii współpracy członkowie rządu Wilsona wskazywali też na inne problematyczne aspekty całej sytuacji. Sekretarz rolnictwa David Houston uważał, że informacje z Chin były niewystarczające. Nie wiedziano nic chociaż-by na temat potencjalnych działań i nastawienia parlamentu, dlatego Houston doradzał czekać na rozwój wydarzeń. Inni członkowie rządu zastanawiali się, czy Chiny będą w stanie funkcjonować jako republika i czy Yuan nie miał inklinacji dyktatorskich, zwłaszcza że – o czym ku zaskoczeniu pozostałych poinformował Bryan – oskarżono go właśnie o zlecenie morderstwa jednego z głównych prze-ciwników politycznych (będzie o tym mowa w dalszej części rozdziału). Wątpli-wości nie odwiodły Wilsona od już powziętej decyzji. Stwierdził on, że uznanie pomoże utworzyć w Chinach stabilny rząd i osłonić je przed wrogimi zakusami mocarstw. Na obiekcje dotyczące możliwości utrzymania przez Chiny systemu republikańskiego odparł dosyć zaskakująco, że po latach badań doszedł do prze-konania, że „ten sam typ rządów nie jest odpowiedni dla wszystkich państw”72.

6 kwietnia Williams otrzymał instrukcje, aby uznać Republikę Chińską, gdy tylko zbierze się parlament, dokona elekcji władz i będzie gotowy do podjęcia pracy73. Dwa dni później podczas połączonych obrad obu izb odbyła się cere-monia otwarcia parlamentu, ale czynności organizacyjne, głównie ze względu na narastający konflikt wewnętrzny, trwały aż do początku maja74. Do tego czasu Stany Zjednoczone wstrzymały się z ogłoszeniem uznania, wyrażając zdziwienie i nawet pewne rozczarowanie opieszałością Chińczyków75.

71 Japonia uważała, że uznanie Chin w momencie, gdy narastał tam kryzys politycz-ny, oznaczałoby ingerencję w wewnętrzne sprawy tego państwa i opowiedzenie się po stronie Yuana. Rosja była zdania, że USA powinny się podporządkować jej przywództwu w odniesieniu do Chin, a ona uczyni to samo wobec amerykańskiego rządu w kwestii Meksyku. Wilson stanowczo odrzucił taką możliwość. PRFRUS 1913, s. 109–115; April 1, 1913, April 4, 1913, [w:] The Cabinet Diaries…, s. 19–23; D.F. Houston, Eight Years…,

s. 49.

72 D.F. Houston, Eight Years…, s. 49; April 4, 1913, [w:] The Cabinet Diaries…,

s. 21–23. Cytat zaczerpnięty został z pierwszej książki.

73 The Secretary of State to the American Chargé d’Affaires, April 6, 1913, [w:] PRFRUS 1913, s. 109–110.

74 Zdaniem Williamsa gdyby nie informacja, że USA zamierzają uznać Republikę Chińską, parlament pewnie w  ogóle by się wówczas nie zebrał. The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, April 11, 1913, [w:] PRFRUS 1913, s. 112–114.

75 Zdziwienie wynikało poniekąd z faktu, że politycy w Waszyngtonie byli słabo poinformowani o sytuacji w Chinach. April 4, 1913, April 18, 1913, [w:] The Cabinet Diaries…, s. 21–23, 40–46; Remarks at a Press Conference, April 11, 1913, [w:] PWW,

Pekin, chcąc zdopingować Waszyngton do działania, wpadł na osobliwy, acz do pewnego stopnia skuteczny pomysł. 17 kwietnia zaapelował, aby za dziesięć dni w chrześcijańskich kościołach odprawiono modły za pomyślność Republi-ki, w tym m.in. za uznanie jej na arenie międzynarodowej. Wilson i Bryan byli zachwyceni, poczytali to za dowód na duchowe przeobrażenie Chin zapocząt-kowane przez rewolucję Xinhai. Bryan stwierdził nawet, że to „najbardziej

nie-zwykły oficjalny dokument, jaki został wydany w ciągu pokolenia”. Więcej scepty-cyzmu wykazał Redfield, który kwestionował szlachetność intencji Chińczyków, dopatrując się w ich apelu wyrachowanej próby zyskania poparcia społeczności chrześcijańskiej. Uważał, że cała inicjatywa mogła się nawet okazać szkodliwa dla Republiki Chińskiej, gdyż mogła dać asumpt do oskarżeń, że nowe władze były faktycznie kontrolowane przez cudzoziemskich chrześcijan, zwłaszcza że chrześcijanie w Chinach stanowili zdecydowaną mniejszość. Wilson, chociaż nie wykluczał, że Redfield mógł mieć trochę racji, stwierdził, że należało przyjąć ini-cjatywę jako szczerą, wypływającą z potrzeby serca i przyłączyć się do modlitwy. Opowiedział się też za niezwłocznym uznaniem władz pekińskich. Wcześniej jednak Bryan miał się dowiedzieć, co działo się w Chinach i dlaczego doszło do opóźnienia76. Ostatecznie nie przyśpieszono momentu uznania, który nastąpił 2 maja 1913 roku, po tym jak parlament w Pekinie w pełni się ukonstytuował. Stany Zjednoczone były pierwszym mocarstwem, które formalnie zaakceptowa-ło Republikę Chińską77.

Uznanie Republiki spotkało się w znacznej mierze z podobną reakcją jak de-cyzja o wycofaniu się z konsorcjum. Tak jak poprzednio większość Amerykanów popierała działanie rządu. Z kolei Wilson i Bryan nie kryli ukontentowania. Bry-an z typową dla siebie przesadą pisał o „epokowym” wydarzeniu. Jeszcze większy entuzjazm panował w Chinach. Pomijając część członków Kuomintangu, którzy obawiali się, że uznanie umocni pozycję Yuana, ludzie w całym kraju cieszyli się i dawali temu wyraz (np. 8 maja zorganizowano w Pekinie paradę na cześć USA, w której uczestniczyli przedstawiciele różnych środowisk). Negatywnie uznanie odebrały mocarstwa, choć tym razem nie były urażone ani zaskoczone78.

t. 27, s. 284–289; Remarks at a Press Conference, April 21, 1913, [w:] ibidem, s. 337–341.

Zob. też: Remarks at a Press Conference, April 7, 1913, [w:] PWW, t. 50, Princeton 1985,

s. 5–13.

76 April 18, 1913, [w:] The Cabinet Diaries…, s. 40–46.

77 The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, May 2, 1913, [w:] PRFRUS 1913, s. 115; The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, May 6, 1913,

[w:] ibidem, s. 116–118. Wcześniej, zdaniem Williamsa w  wyniku nieporozumienia,

Republikę Chińską uznały Brazylia i Peru. The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, April 11, 1913, [w:] ibidem, s. 112–114.

78 The President of China to the President of the United States, May 2, 1913, [w:] PRFRUS 1913, s. 116; The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, May 6,

Uznanie Republiki stanowiło logiczne uzupełnienie wcześniejszych działań – wzmocniło wydźwięk wycofania się z konsorcjum i potwierdziło, że nastąpił nowy etap w amerykańskiej polityce wobec Chin. W tym sensie należy ocenić je pozytywnie. Waszyngton starał się tym razem działać z większą rozwagą. Poin-formował o swoim zamiarze inne mocarstwa, aby przynajmniej zachować pozory współpracy. Nie czekał, co prawda, na pełne ukonstytuowanie się nowego syste-mu (np. przyjęcie ustawy zasadniczej czy wybór stałego prezydenta), ale uzna-nie uzna-nie było bezwarunkowe, nastąpiło dopiero po zebraniu się parlamentu. Stany Zjednoczone próbowały odnieść się tylko do ustroju i uniknąć bezpośredniego wsparcia Yuana, chociaż niektórzy inaczej to odebrali, a i sam Yuan poczuł się pewniej. Całkowicie zawiodły zaś amerykańskie rachuby dotyczące ustabilizo-wania się sytuacji w Chinach. Jeszcze kilka dni po formalnym uznaniu Williams przekonywał, że będzie ono miało kojący wpływ na wewnętrzne konflikty oraz ugruntuje poparcie dla Republiki79. Nic bardziej mylnego. Dwa miesiące później wybuchła w Chinach kolejna rewolucja, w wyniku której pełnię władzy przejął Yuan, zmierzający do wprowadzenia jednowładztwa, a w dalszej perspektywie do obalenia ustroju republikańskiego i restauracji cesarstwa.

3 . Waszyngton wobec „drugiej rewolucji” w Chinach

i wzrostu dążeń autorytarnych Yuan Shikaia

80

Gdy następowała reorientacja amerykańskiej polityki wobec Chin, w Pań-stwie Środka narastał konflikt wewnętrzny, który doprowadził ostatecznie do wy-buchu wojny domowej, zwanej „drugą rewolucją”. Na przełomie lat 1912 i 1913 stosunki między Yuan Shikaiem i jego stronnikami a Kuomintangiem i częścią urzędników prowincjonalnych stopniowo się pogarszały. Kilka przyczyn le-gło u źródeł wzrastających animozji. Pierwszym kluczowym wydarzeniem były wybory do parlamentu ogólnonarodowego, trwające od grudnia 1912 roku.

1913, [w:] ibidem, s. 116–119; The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, May 9, 1913, [w:] ibidem, s. 119; Adee to Tumulty, May 9, 1913, WWP, series 4: case files,

226, reel 242; The Chinese Minister to the Secretary of State, May 12, 1913, [w:] PRFRUS

1913, s. 120; The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, May 13, 1913, [w:] ibidem, s. 120–121; Moore to Tumulty, May 14, 1913, WWP, series 4: case files, 226,

reel 242; Moore to Tumulty, May 16, 1913, ibidem; R.W. Curry, Woodrow Wilson and Far Eastern Policy…, s. 30–32; Tien-yi Li, Woodrow Wilson’s China Policy…, s. 78–81.

79 The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, May 6, 1913, [w:] PRFRUS 1913, s. 116–119.

80 Niniejszy podrozdział z  drobnymi zmianami opublikowałem jako artykuł w: „Dzieje Najnowsze” 2014, R. 46, nr 4, s. 55–72. Dziękuję redakcji „Dziejów Najnow-szych” za zgodę na ponowne opublikowanie tekstu.

Zwycięstwo odniósł w nich Kuomintang, kierowany przez młodego i energicz-nego Song Jiaorena. Partia Narodowa uzyskała przewagę w obu izbach, mając tym samym dogodną pozycję do sformowania swojego gabinetu i odsunięcia od władzy rządu kontrolowanego przez Yuana. Naturalnym kandydatem na premie-ra wydawał się Song, który od momentu poznania wyników wyborów zaczął się coraz ostrzej wypowiadać przeciwko Yuanowi, czego unikał podczas kampanii. W przemówieniach optował za wzmocnieniem parlamentu kosztem władzy wy-konawczej. Rozważał nawet usunięcie Yuana z fotela prezydenckiego, i to wbrew stanowisku Sun Yat-sena. Wzrost znaczenia Kuomintangu i coraz bardziej konfron-tacyjna postawa Songa na tyle zaniepokoiły Yuana, że najprawdopodobniej zlecił on zabicie niewygodnego rywala. W zamachu dokonanym 20 marca 1913 roku w Szanghaju Song został ciężko ranny i dwa dni później zmarł. Zamordowanie go wywołało powszechne oburzenie i wzmogło wojenne nastroje wśród człon-ków Kuomintangu, którzy jednoznacznie uznali Yuana za mocodawcę skryto-bójców81.

Kolejnym wydarzeniem, które zaogniło sytuację w Chinach, było podpisanie pożyczki reorganizacyjnej bez akceptacji parlamentu, a więc niezgodnie z Kon-stytucją Tymczasową. Yuan, świadomy negatywnego nastawienia Kuomintangu, zdecydował się na takie rozwiązanie, aby tylko otrzymać pieniądze potrzebne mu do sfinansowania funkcjonowania administracji, wprowadzenia reform, jak i do rozprawy z opozycją w coraz bardziej realnym starciu wewnętrznym. Parlamenta-rzyści próbowali nie dopuścić do zawarcia kontraktu, ale ich protesty okazały się daremne, gdyż zarówno Yuan, jak i konsorcjum byli zdeterminowani, aby sfinali-zować negocjacje, nawet z naruszeniem konstytucyjnych procedur82.

Trzecia płaszczyzna konfliktu dotyczyła organizacji państwa. W  Chinach ścierały się naówczas dwie tendencje – centralistyczna i decentralistyczna. Re-wolucja 1911 roku doprowadziła do osłabienia rządu w Pekinie i wzmocnienia struktur lokalnych. Większość prowincji uzyskała znaczną niezależność militarną,

81 The Cambridge History of China…, s. 222–224, 226–228; J. Ch’ên, Yuan Shih-k’ai, 1859–1916. Brutus Assumes the Purple, London 1961, s. 160–163; W. Rodziński, Historia Chin, Wrocław 1992, s. 618; K.S. Liew, Struggle for Democracy: Sung Chiao-jen and the 1911 Chinese Revolution, Berkeley 1971, s. 182–192.

82 The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, April 27, 1913, [w:] PRFRUS 1913, s. 179; The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, May 6, 1913, [w:] ibidem, s. 180–182; Manifesto of Doctor Sun Yat Sen, undated, issued on May 6, 1913, [w:] ibidem, s. 123; The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, May 16, 1913, [w:] ibidem, s. 121–122; J. Ch’ên, Yuan Shih-k’ai…, s. 157–159; The Cambridge History of China…, s. 231–232. Sir John Jordan, brytyjski poseł w Pekinie,

uznał, że udzielając pożyczki, mocarstwa właściwie opowiedziały się po stronie Yuana. K.C. Chan, British Policy in the Reorganization Loan to China 1912–1913, „Modern Asian

polityczną i finansową – dysponowała własną armią, własnym parlamentem, ścią-gała podatki, których następnie często nie przesyłała do stolicy. Na tym tle rów-nież zarysował się spór między przywódcami Kuomintangu, zwłaszcza Songiem, a Yuanem. Ci pierwsi chcieli utrzymać autonomię prowincji, zamysły prezydenta szły z kolei w przeciwnym kierunku. Dążył on do centralizacji państwa i właściwie od początku urzędowania próbował realizować swoje zamiary. Początkowo efek-ty jego działań były niezbyt zadowalające, ale z czasem zdołał podporządkować sobie część prowincji, wiele jednak pozostawało poza jego kontrolą. Na początku 1913 roku Yuan zaczął szykować się do rozprawy z opozycją. Po uzyskaniu fun-duszy od konsorcjum i zakończeniu przygotowań militarnych nakazał w czerwcu ustąpienie trzem wrogim mu gubernatorom kuomintangowskim, przystępując jednocześnie do pacyfikacji kraju. Obie decyzje stały się bezpośrednimi przyczy-nami wybuchu „drugiej rewolucji”, czyli zbrojnego oporu części Kuomintangu wobec działań Yuana83.

Omawiając genezę wojny domowej w  Chinach, należy także wspomnieć o chęci przejęcia władzy przez Partię Narodową. Część osób zaangażowanych w rewolucję Xinhai uważała, że kompromis wypracowany na początku 1912 roku

był niekorzystny, gdyż zanadto faworyzował Yuana, który okazał się politykiem konserwatywnym. Ich rozgoryczenie potęgował fakt, że różne ważne stanowi-ska w państwie obsadzone zostały przez dostojników i wojskowych związanych z dawnym systemem. „Fasada się zmieniła, ale istota funkcjonowania państwa i lu-dzie pozostali ci sami” – zdawali się sądzić niektórzy rewolucjoniści. Od jakiegoś czasu proponowali oni, aby dokonać secesji i utworzyć własny rząd w Nankinie. Koncyliacyjne nastawienie reszty zwyciężyło, ale po zabójstwie Songa i podpisa-niu pożyczki reorganizacyjnej ich głosy stały się ponownie wyraźnie słyszalne84.

Informacje o narastającym kryzysie w Chinach docierały do Waszyngtonu w  miarę regularnie. Autorem najważniejszych wiadomości był chargé d’affaires

Edward Williams, który od końca lutego do listopada 1913 roku stał na czele amerykańskiego poselstwa w Pekinie85. Spowodowane to było różnymi kompli-kacjami, jakie administracja Wilsona napotkała przy wyborze nowego posła, co zostanie szerzej poruszone w dalszej części tego rozdziału.

Williams miał wyraźnie sprecyzowane poglądy na temat sytuacji w Chinach i polityki, jaką Stany Zjednoczone powinny prowadzić w tym państwie. Głównym

83 J. Ch’ên, Yuan Shih-k’ai…, s. 163–165; The Cambridge History of China…,

s. 214–216, 227–230, 232–233.

84 The American Chargé d’Affaires to the Secretary of State, May 16, 1913, [w:] PRFRUS 1913, s. 121–122.

85 D.D. Lazo, An Enduring Encounter: E.T. Williams, China, and the United States,

nieopublikowany doktorat, University of Illinois at Urbana-Champaign, Urbana 1977,