• Nie Znaleziono Wyników

Wiara i Prawo w kerygmacie Pawłowym

APOSTOLSKIE ŚRODKI I TREŚĆ NAUCZANIA ŚW. PAWŁA

4.1. Akomodacja misyjna w posłudze apostolskiej

4.2.3. Wiara i Prawo w kerygmacie Pawłowym

Poza obroną własnego posłannictwa apostolskiego, Paweł, Dobrą Nowinę rozpowszechniający nie tylko ustami, ale i pismem, czyli za pomocą swoich listów, ogromną uwagę poświęcał także problematyce dotyczącej ludzi nowonawróconych na wiarę chrześcijańską i ich postawy wobec Prawa Mojżeszowego. Warto przypomnieć, że właśnie z tego powodu został zwołany tzw. Sobór Apostolski, który odbył się w Jerozolimie (por. Dz 15, 5-29). Jednak mimo tego, że minął pewien okres od jego zakończenia, wspomiany problem nadal pozostawał aktualny, co swe odzwierciedlenie odnajduje zwłaszcza w Pawłowym liście adresowanym do Galatów69

.

W swym Komentarzu na List do Galatów Jan Chryzostom stwierdza, że główną przyczyną jego napisania był problem dotyczący nawróconych na chrześcijaństwo osób pochodzenia żydowskiego, które – chociaż uwierzyły w Chrystusa jako Mesjasza – nadal znajdowały się pod wpływem judaizmu. To właśnie te osoby, mając w sobie ogromne pragnienie uzyskania godności nauczycielskiej, udały się do ludności galacyjskiej, wśród której wcześniej apostoł już głosił kerygmat, aby ją pouczyć o konieczności obrzezania oraz zachęcić do przestrzegania szabatów, od czego zresztą sam Paweł ją uwolnił70. Poza tym Antiocheńczyk

69 W. Rakocy dochodzi do wniosku, że List do Galatów najprawdopodobniej został napisany przez Pawła w okresie między 52 a 54 rokiem, w trakcie jego pobytu w Efezie. Por. W. Rakocy,

Paweł Apostoł. Chronologia życia i pism, Częstochowa 2003, s. 179.

70

Por. Iohannes Chrysostomus, In epistulam ad Galatas comm. 1, 1, PG 61, 613: „Oƒ ™x 'Iouda…wn pisteÚsantej, Ðmoà mὲn tÍ prol»yei toà 'Ioudaϊsmoà katecÒmenoi, Ðmoà dὲ kenodox…v

139

zauważa, że wspomniane osoby doszły nawet do tego, że zniekształciły Ewangelię, głosząc, iż wiara bez Prawa nie posiada żadnej mocy71. A więc nieprzypadkowo wyżej opisany stan rzeczy przyczynił się do powstania niepokoju wśród Galatów. Na ten temat Złotousty wypowiada się w sposób następujący: „Galatów niepokoiła myśl o tym, że Prawo jest starsze od wiary, [jednak ‒ V. I.] Paweł usunął takie podejrzenie, dowodząc na przykładzie Abrahama, który został usprawiedliwiony przed ustanowieniem Prawa, że to wiara jest starsza od Prawa”72

.

Jak podaje kaznodzieja, nawet po nawróceciu praktykowanie przez Żydów obrzezania było powodowane uczuciem strachu wobec Prawa, które w sposób paradoksalny pozbawiało każdego z nich możliwości uwierzenia w moc Bożej łaski73. W religijnej świadomości narodu wybranego nadal istniało silne przekonanie, że jeżeli wiara nie łączy się z Prawem ‒ nie może przynieść żadnej korzyści74

. A więc znajdując się w tak skomplikowanych okolicznościach, człowiek przyjmujący obrzezanie zmuszony był do traktowania Prawa jako swego Pana i gdy bardziej lub

meqÚontej, kaˆ boulÒmenoi ¢x…wma didask£lwn ˜auto‹j periqe‹nai, ™lqÒntej e„j tÕ Galatîn œqnoj ™d…daskon, Óti de‹ peritšmnesqai kaˆ s£bbata kaˆ noumhn…aj thre‹n, kaˆ m¾ ¢nšcesqai PaÚlou taàta ¢nairoàntoj”, ŹMT 47, 36-37.

71 Por. tamże 3, 2, PG 61, 650: „'Epeid¾ g¦r ¥nw kaˆ k£tw toàto œstrefon kaˆ perišferon ™ke‹noi lšgontej, Óti oÙk œcei ¹ p…stij „scÝn, toà nÒmou m¾ proskeimšnou· […]”, ŹMT 47, 89.

72 Tamże 3, 3, PG 61, 651: „'Epeid¾ g¦r aÙtoÝj ™qorÚbei tÕ tÕn nÒmon ¢rcaiÒteron eἶnai, t¾n dὲ p…stin met¦ tÕn nÒmon, kaˆ taÚthn aÙtîn ¢naire‹ t¾n Øpoy…an, deiknÝj Óti toà nÒmou presbutšra ¹ p…stij, kaˆ toàto dÁlon ¢pÕ toà 'Abra£m· prˆn À g¦r fanÁnai tÕn nÒmon, ™ke‹noj ™dikaièqh”, ŹMT 47, 91. Odnośnie do Pawła Złotousty zaznacza, że istotę wiary natchniony przez Ducha Świętego apostoł poznał nie tylko przez słowa, ale również przez objawienia, dzięki czemu został uwolniony od błędu i skierowany ku wierze. Por. tamże 1, 9, PG 61, 628: „DeiknÝj Óti oÙ di¦ ῥhm£twn mÒnon ½kouse t¦ perˆ tÁj p…stewj, ¢ll¦ kaˆ polloà pneÚmatoj ™plhrèqh· tÁj ¢pokalÚyewj katalampoÚshj aÙtoà t¾n yuc¾n, […]”, ŹMT 47, 56-57. Zob. tamże 1, 2, PG 61, 614: „'Eb£ptise mὲn g¦r aÙtÕn 'Anan…aj, ¢ll' oÙk ™ke‹noj tÁj pl£nhj ¢p»llaxen, oÙdὲ prÕj t¾n p…stin ½gagen· ¢ll' aÙtÕj ¥nwqen Ð CristÕj t¾n qaumast¾n ™ke…nhn prÕj aÙtÕn ¢fÁke fwn¾n, di' Âj aÙtÕn ™sag»neuse”, ŹMT 47, 38.

73 Por. tamże 5, 1, PG 61, 665: „`O peritemnÒmenoj, æj nÒmon dedoikëj peritšmnetai· Ð dὲ dedoikëj, ¢piste‹ tÍ dun£mei tÁj c£ritoj, […]”, ŹMT 47, 113.

74 Tamże 3, 2, PG 61, 650: „[…]· de…knusi tÕ ™nant…on, Óti tîn ™ntolîn prosteqeisîn oÙdὲn ¹ p…stij çfel»sei loipÒn· ¹ g¦r p…stij tÒte „scÚei, Ótan m¾ prosteqÍ ¢pÕ toà nÒmou”, ŹMT 47, 89.

140

mniej je łamał, stawał się przeklęty – sam się pozbawiał zbawienia i odrzucał wolność pochodzącą z wiary75

.

Chociaż w ślad za Pawłem Chryzostom krytykował trzymanie się Prawa po nawróceniu się na chrześcijaństwo, jednak wskazywał też na korzyści, wynikające z wcześniejszego kierowania się nim, ponieważ „gdyby nie było Prawa, wówczas wszyscy stoczyliby się w otchłań występków i żaden z Żydów nie chciałby słuchać Chrystusa”76. Przy takim stanie rzeczy Antiocheńczyk, odwołując się do słów apostoła Pawła zawartych w Liście do Galatów77

, uznaje Prawo za pedagoga, a Chrystusa za prawdziwego nauczyciela. Twierdzi przy tym, że „wychowawca (Ð paidagwgÒj) nie sprzeciwia się nauczycielowi (tù didask£lJ) [tj. Chrystusowi ‒ V. I.], przeciwnie, współdziała z nim, aby ochronić niedojrzałego przed nieprawościami i przygotować do korzystania z nauk nauczyciela”78. Poza tym Złotousty zauważa, że

75 Por. tamże 5, 1, PG 61, 665: „P£lin ˜tšrwj, Ð peritemnÒmenoj tÕn nÒmon kÚrion poie‹· kÚrion dὲ eἶnai nom…zwn, kaˆ ™k toà me…zonoj aÙtÕn paraba…nwn mšrouj, ™k dὲ toà ™l£ttonoj thrîn, p£lin ØpÕ t¾n ¢r¦n ˜autÕn t…qhsin· Øpob£llwn dὲ ˜autÕn tÍ ¢r´, kaˆ diakrous£menoj t¾n ¢pÕ tÁj p…stewj ™leuqer…an, pîj dÚnatai swqÁnai;”, ŹMT 47, 113.

76 Tamże 3, 5, PG 61, 655: „E„ g¦r m¾ nÒmoj ™dÒqh, p£ntej e„j kak…an ™xèkeilan, kaˆ oÙdeˆj œmellen 'Iouda…wn œsesqai Ð ¢kousÒmenoj toà Cristoà· […]”, ŹMT 47, 98.

77 Por. Ga 3, 24: „Prawo stało się wychowawcą, [który miał prowadzić] ku Chrystusowi, abyśmy dzięki wierze uzyskali usprawiedliwienie”. Klemens Aleksandryjski też w podobny sposób, odnosi się do funkcji Prawa. Szerzej na ten temat zob. F. Drączkowski, Wychowawcza funkcja Prawa

Starego Testamentu w koncepcji Klemensa Aleksandryjskiego, RTK 26 (1979) z. 3, 17-30. Natomiast

odnośnie do Hellenów, zaznacza, że to filozofia została im dana po to, aby przyprowadzić ich do przyjęcia Chrystusa. Zob. Clemens Aleksandrinus, Stromata VII 6, 3, 7- 4, 13, SCh 428, 50-52: „ΤaÚtV Ð p£ntwn kÚrioj `Ell»nwn te kaˆ barb£rwn toÝj ™qšlontaj pe…qei· oÙ g¦r bi£zetai tÕn ™x aØtoà t¾n swthr…an labe‹n di¦ toà ˜lšsqai kaˆ p£nta ¢poplhrîsai t¦ par' aØtoà prÕj tÕ labšsqai tÁj ™lp…doj dun£menon. oátÒj ™stin Ð didoÝj kaˆ to‹j “Ellhsi t¾n filosof…an di¦ tîn Øpodeestšrwn ¢ggšlwn· […]”, tłum. J. Niemirska-Pliszczyńska: Klemens Aleksandryjski, Kobierce, t. II, Warszawa 1994, s. 221. Więcej zob. J. Wojtczak, Stosunek Klemensa Aleksandryjskiego do

filozofii według „Stromata”, „Studia Theologica Varsaviensia” 9 (1971) nr 1, s. 263-288.

78

Iohannes Chrysostomus, In epistulam ad Galatas comm. 3, 5, PG 61, 656: „`O dὲ paidagwgÕj oÙk ™nantioàtai tù didask£lJ, ¢ll¦ kaˆ sumpr£ttei, p£shj kak…aj ¢pall£ttwn tÕn nšon, kaˆ met¦ p£shj scolÁj t¦ maq»mata par¦ toà didask£lou dšcesqai paraskeu£zwn· […]”, ŹMT 47, 98. W czasach starożytnych greckim pojęciem Ð paidagwgÒj – „pedagog” określano osobę wiernego i pewnego niewolnika, który wszędzie towarzyszył swemu wychowankowi, dziecku swego раna. Do jego obowiązków należało nie tylko odprowadzanie dziecka do szkoły i przyprowadzanie go

141

pedagog, czyli niewolnik, podporządkowany swemu panu, powinien odejść wtedy, gdy małoletnia osoba nabędzie już przyzwyczajeń79

. Innymi słowy, tych, którzy przyjęli Dobrą Nowinę, nie obowiązuje już Prawo Mojżesza, ponieważ przy jednoczesnym korzystaniu z Prawa i wiary nie ma żadnej możliwości uzyskania jakiejkolwiek korzyści80

.

W starożytnim Kościele problem związany z trzymaniem się przepisów Prawa, zwłaszcza, gdy chodzi o obrzezanie oraz świętowanie szabatu, był dość poważny ‒ podobnie jak sama reakcja Pawła zaprezentowana w Liście do Galatów. Komentując powyższy list, Chryzostom, opierając się na wypowiedziach apostoła, także doszedł do wniosku, że sama wiara jest starsza od Prawa. Chociaż wobec Żydów Prawo odegrało bardzo pozytywną rolę, ponieważ nie pozwoliło im stoczyć się „w otchłań występków”, a ponadto stało się pedagogiem prowadzącym do Chrystusa, to jednak Antiocheńczyk nie znajdował żadnej możliwości jednoczesnego korzystania zarówno z niego, jak i z samej wiary. Oprócz tego stwierdził, że ten, kto po przyjęciu Ewangelii zachowywał Prawo, ten nadal traktował je jako swego pana i co najważniejsze ‒ nie wierzył w moc Bożej łaski, odrzucając wolność, która pochodziła z wiary.