• Nie Znaleziono Wyników

Poniżej mowa będzie o działalności wy­

dawniczej Głównego Urzędu Statystycznego w okresie poprzedzającym utworzenie Ko­

mitetu Redakcyjnego, Oddziału Drukarskiego i Administracji Wydawnictw.

Zgodnie ze statutem organizacyjnym Urzę­

du, obowiązującym aż do listopada r. 1928,

„ogłaszaniem prac statystycznych“ miał się zajmować Wydział Wydawnictw i Pomocy Naukowych. Należały tu zarówno właściwe czynności redakcyjne, zwłaszcza dotyczące wydawnictw periodycznych, jak i techniczno- wydawnicze i administracyjne.

Redakcja Rocznika Statystyki, podobnie jak Miesięcznika Statystycznego i innych wy­

dawnictw perjodycznych, w początkach istnie­

nia Głównego Urzędu Statystycznego mu­

siała nosić zupełnie odmienny charakter, aniżeli obecnie. W Urzędzie nie było jeszcze zorganizowanych wydziałów, któreby mogły wziąć na siebie pełną odpowiedzialność za treść dostarczonych tablic. Nawet i później, gdy te wydziały zostały utworzone, często nie posiadały początkowo pracowników do­

statecznie wyrobionych, aby potrafili nadać odpowiednią formę zestawieniom przezna­

czonym do publikacji. To też przez dość długi czas znaczną część tablic ogłaszanych opracowywano w redakcji, bądź z obszer­

niejszych zestawień dostarczanych przez wy­

działy lub z poza Urzędu, bądź nawet z ma- terjału źródłowego.

Ale przedewszystkiem pamiętać należy, że w tym najpierwszym okresie prawie nie było i nie mogło być polskiej współczesnej statystyki. To też, gdy w początku r. 1919 przystąpiono do opracowania pierwszego wydania Rocznika Statystyki Rzeczypospolitej Polskiej, zadaniem było nie zgromadzenie dorobku polskiej statystyki państwowej, lecz zebranie ze wszystkich dostępnych źródeł

danych liczbowych, opartych głównie na do­

chodzeniach, podejmowanych przez państwa zaborcze, tak aby dać możliwie pełną cha­

rakterystykę ziem Polski Odrodzonej w okre­

sie przedwojennym. Nie było to zadaniem łatwem. Już samo zebranie odpowiednich wydawnictw nastręczało trudności, często nieprzezwyciężone. Uzgodnienie wiadomości statystycznych, zbieranych według różnych metod i ogłaszanych w odmiennej postaci, wymagało wielkiej uwagi i często znacznej pracy rachunkowej. Dla niektórych dzielnic poszczególnych informacyj wogóle nie było, albo też istniały, lecz na tyle mało wiaro- godne, że nie nadawały się do publikacji (dotyczy to zwłaszcza b. dzielnicy rosyjskiej).

Ogromnej pracy wymagało przystosowanie istniejących danych do granic państwa pol­

skiego. Było to możliwe w zasadzie tylko tam, gdzie materjał źródłowy był ogłoszony powiatami, i oczywiście dopiero od chwili, kiedy granice Polski zostały ustalone przy­

najmniej w ogólnych zarysach, t. j. nie prę­

dzej jak po zawarciu traktatu ryskiego, choć i wtedy nieustalone były formalnie losy okręgu wileńskiego i Górnego Śląska.

Niemal jeszcze trudniejsze było zebranie tych początkowo bardzo nielicznych materja- łów statystyki wtórnej, które ujawniały się jako wynik działalności polskich władz ad­

ministracyjnych. Nie tylko trzeba było szu­

kać po najróżnorodniejszych urzędach, co właściwie mogłoby nadawać się do ogłosze­

nia, ale często kontrolować otrzymane liczby, czasem nastręczające bardzo poważne wątpli­

wości, a nawet opracowywać siłami Głów­

nego Urzędu Statystycznego surowe materja- ły, gdy właściwe urzędy nie rozporządzały

odpowiednim personelem.

Nic dziwnego, że w tych warunkach per­

sonel redakcyjny był dość liczny, wynosił w

niektórych okresach kilkanaście osób, zwła­

szcza, gdy prócz rocznika wypadło przygo­

towywać do druku inne wydawnictwa perio­

dyczne, a także pilnować samej techniki druku (ob. niżej).

Rocznik Statystyki, którego wydanie z na­

tury rzeczy uważane było za jedno z głów­

nych zadań od chwili powstania Głównego Urzędu Statystycznego, nie był jednak pier- wszem chronologicznie wydawnictwem Urzę­

du. Najwcześniej ustalona została serja p. t.

Przyczynki do statystyki byłego Królestwa Polskiego wydawane przez Główny Urząd Statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej. Miała ona w szeregu luźnych tomów objąć cenniej­

sze materjały statystyczne dotyczące b. Kró­

lestwa Kongresowego, pozostałe po władzach rosyjskich (głównie po b. Warszawskim Ko­

mitecie Statystycznym), bądź ocenę krytyczną tych materjałów, opartą przedewszystkiem na dokumentach z archiwum, pozostałego po Komitecie h Z tej serji pierwszy chronolo­

gicznie wydany był tom II; ukazał się on w roku 1918, jeszcze za czasów okupacji, wo­

bec czego tytuł serji brzmi nieco inaczej (przed wyrazami Królestwa Polskiego opu­

szczono „byłego“ , a w nazwie Głównego Urzędu Statystycznego czytamy „Państwa Polskiego“ zamiast „Rzeczypospolitej Pol­

skiej“ . Tom zawiera Serwituty w r. 1912, opracowane przez L. K r z y w i c k i e g o . W r. 1920 ukazał się tom I, opracowany przez S t e f a n a S z u l c a (również jeszcze w r. 19x8), p. t. Wartość materjałów staty­

stycznych, dotyczących stanu ludności b. Kró­

lestwa Polskiego oraz jako odbitka z tomu I Miesięcznika Statystycznego D - r a B e n e ­ d y k t a B o r n s t e i n a Analiza krytyczna danych statystycznych, dotyczących ruchu na­

turalnego ludności b. Królestwa Polskiego.

Po tych trzech tomach wydawnictwo jako takie zwinięto. Co do treści, do tej samej serji należą jednak niektóre prace, drukowa­

ne później w Miesięczniku Statystycznym jak np. J a n a R u t k o w s k i e g o Uwagi kry­

tyczne o badaniach Warszawskiego Komitetu Statystycznego nad własnością ziemską w Kró­

lestwie Polskiem.

Drugiem zkolei wydawnictwem, którego pierwsze tomy ukazały się jeszcze przed wy­

daniem pierwszego Rocznika Statystyki, była Statystyka Polski (in 40), obejmująca opra­

cowania źródłowe wszelkich dochodzeń staty­

stycznych Głównego Urzędu Statystycznego, a częściowo także innych władz państwo­

wych. Pierwszy tom tei serji ukazał się w roku 1919 p. t. Stan szkolnictwa powszechnego w grudniu 1917 r. na terytorjum obu byłych jeneralnych gubernatorstw: Warszawskiego i Lubelskiego. Tom ten był opracowany w wydziale statystycznym Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego jeszcze przed objęciem statystyki szkolnej przez Główny Urząd Statystyczny. Podobnie i tom II, Zasiewy i zbiory w r. 1918, ograniczał się do publikacji tablic, otrzymanych w postaci go­

towej z poza Urzędu. Dopiero tom III (r. 1921) obejmował dane o ruchu naturalnym ludno­

ści w b. Królestwie Kongresowem w latach 1909 — 1918, w całości opracowane i w prze­

ważnej części zebrane przez Główny Urząd Statystyczny. Dalsze tomy zawierają opraco­

wania całkowicie pochodzące z Głównego Urzędu Statystycznego. Weszły tu m. in. w dwudziestu kilku tomach wyniki pierwszego powszechnego spisu Rzeczypospolitej Polskiej z 3o.IX 1921.

Innem wydawnictwem, opartem na wyni­

kach spisu, a niewchodzącem do normalnych wydawnictw seryjnych Urzędu, jest Skorowidz Miejscowości Rzeczypospolitej Polskiej (15 to­

mów).

Statystyka Polski i Skorowidz Miejscowo­

ści, zarówno jak poprzednio wymienione Przy­

czynki do statystyki b. Królestwa Polskiego były wydawane bez bezpośredniego udziału wydziału wydawnictw. Natomiast Rocznik Statystyki był redagowany w tym wydziale aż do r. 1925/26, a początkowo, jak już wspomniano wyżej, w znacznej części tamże opracowywany.

Wydanie pierwsze Rocznika Statystyki podzielone jest na dwie części, z których pierwsza ukazała się w połowie r. 1921, druga—

niemal dwa lata później (przedmowy dato­

wane są z czerwca 1921 r. i z maja 1923 r.).

Przygotowanie do druku rozpoczęto w po­

czątku r. 1919. Tak długi okres od chwili roz­

poczęcia opracowania do ukazania się książki stanie się zrozumiałym, skoro uprzytomnimy sobie warunki pracy, o których wyżej była mowa, oraz uwzględnimy nieprzystosowanie ówczesnych drukarń krajowych do śpieszne- go wykonywania tego rodzaju wielkich prac tabelarycznych. Niewątpliwemi skutkami ujemnemi są niejednolitość układu i częsta nieaktualność ogłaszanych materjałów.

Pierwsza część wydania I Rocznika za­

wiera trzy działy: I Meteorologja, II Podział administracyjny, ludność, III Ruch ludności.

Ob. przedmowę do tomu I Przyczynków str. III i IV.

HISTORJA OGÓLNA GŁÓWNEGO URZĘDU STATYSTYCZNEGO 143

Była ona opracowywana i drukowana w cza­

sie, kiedy polskie dane statystyczne z od­

nośnych dziedzin właściwie nie istniały, gra­

nice i podział administracyjny Państwa "nie były ustalone. To też trzeba było ograniczyć się do ogłoszenia zestawień, zaczerpniętych z opracowań statystycznych państw zabor­

czych i to według przedwojennego podziału administracyjnego. Chodziło jednak o to, aby dać na podstawie tych materjałów możliwie wszechstronn}^ i o ile to było wykonalne jednolicie przedstawiony obraz ziem polskich w okresie przedwojennym, obraz uwzględnia­

jący również cechy i kombinacje cech, czę­

ściowo tylko uwzględnione w poprzednio już ogłoszonych wydawnictwach prywatnych h Najobszerniejszy w tej części I jest dział drugi, dotyczący ludności (str. 18—285); udało się przytem ogłosić szereg informacyj ze źródeł archiwalnych, jako to z archiwum Biura Statystycznego przy b. Generał-Gu- bernatorstwie Lubelskiem okupacyjnem — (wyniki spisu ludności z r. 1916) i materja­

łów pruskich (wyniki spisu ludności z r. 1917 dla prowincji poznańskiej, nigdzie pozatem nie ogłoszone). Dopiero w uzupełnieniach w końcu książki można było przedstawić dane o powierzchni i ludności w granicach i według podziału administracyjnego z czer­

wca 1921, oczywiście głównie według źródeł przedwojennych (r. 1910). Podano również niektóre wyniki spisu ludności, przeprowa­

dzonego w r. 1919 przez ówczesny Zarząd Cywilny Ziem Wschodnich.

Zupełnie inny charakter ma już część druga Rocznika. I tu jeszcze podano — celowo zresztą— szereg informacyj ze źródeł przed­

wojennych, zwłaszcza obszernie w dziale rolnictwa. Można było przytem uwzględnić częściowo granice Państwa Polskiego a na­

wet ówczesny podział administracyjny. W ten sposób przerachowano według województw i powiatów dane o użytkowaniu ziemi i o produkcji rolniczej w latach 1909—19x3, co dało podstawę do porównań z danemi powojennemi. Pozatem jednak ta druga część Rocznika zawiera w przeważnej części już dane polskie, aktualne. Był to przecie okres, kiedy polska statystyka państwowa znajdo­

wała się wprawdzie jeszcze w zaczątkach, ale obejmowała już dość szeroki zakres róż­

norodnych informacyj.

Za pierwsze normalne wydanie Rocznika Statystyki można uważać wydanie II za r. 1923.

Ustalono wtedy podział na 25 działów1 2

usta-1 A. K r z y ż a n o w s k i i K. K u m a n i e c k i Statysł Polski. Tablice Statystyczne. Kraków 1 9 1 7.

2 Podział ten uległ pewnym zmianom dopiero w r. 1 9 2 7.

łono zasadniczy typ i treść tablic oraz format wydawnictwa. O ile ostatnie wydania Rocz­

nika znacznie odbiegają od wydania z r. 1923, to jest to raczej wynikiem stopniowej ewo­

lucji, aniżeli zmian zasadniczych.

Począwszy od wydania V Rocznika za i*. 1927 redakcję objął Komitet Redakcyjny, 0 którego działalności mowa jest na innem miejscu.

Praca redakcyjna w tym czasie stopniowo zmienia zasadniczo swój charakter. Redakcja przestaje opracowywać tablice, całkowita praca i odpowiedzialność w tym względzie przechodzi na wydziały, które też coraz"bar­

dziej przejmują inicjatywę co do treści i ukła­

du tablic. Stopniowo następowała również poprawa w sprawie dotrzymywania przez poszczególne wydziały terminów dostarczania tablic — co początkowo nastręczało redakcji dużo kłopotów.

Z początkiem r. 1920 powstało jeszcze jedno wydawnictwo perjodyczne, również redagowane w Wydziale Wydawnictw i Po­

mocy Naukowych: Miesięcznik Statystyczny.

Zgodnie z zapowiedzią ogłoszoną w pierw­

szym zeszycie Miesięcznika, na treść wydaw­

nictwa składają się: 1) prace teoretyczne z zakresu statystyki, 2) rozbiory krytyczne materjałów statystycznych, zarówno zebra­

nych przez Główny Urząd Statystyczny, jak 1 innych, 3) źródłowe materjały statystyczne, 4) kronika statystyczna, 5) bibljografja sta­

tystyczna, 6) kronika działalności Głównego Urzędu Statystycznego. Trzy ostatnie punkty programu uległy w następstwie znacznym ograniczeniom, zarówno z braku środków na druk Miesięcznika w dostatecznie szerokich rozmiarach, jak i z innych powodów. Nato­

miast szeroko rozwinęły się dwa pierwsze działy, i nie ulega wątpliwości, że począwszy od r. 1920 ogromna większość poważniej­

szych prac statystycznych, ogłaszanych w pol­

skich wydawnictwach perjodycznych, ogła­

szana była właśnie w Miesięczniku i w Kwar­

talniku Statystycznym, który stanowi dalszy ciąg Miesięcznika.

Co do „źródłowych materjałów staty­

stycznych“ (p. 3 programu) to w Miesięcz­

niku miały być ogłaszane takie opracowania jednorazowe i roczne, które ze względu na swój charakter i niewielkie rozmiary nie na­

dawały się do Statystyki Polski, ponadto zaś sprawozdania miesięczne i kwartalne oraz przeglądy międzynarodowe. Część

Miesięcz-1 Polski, Kraków 1 9 1 5, E. R o m e r i I. W e i n f e l d . Rocznik

nika Statystycznego, zawierająca tego rodzaju zestawienia liczbowe bez tekstu lub z krót- kiemi tylko notatkami wyjaśniającemi, była wyodrębniona jako Biuletyn Statystyczny z osobną numeracją stron. Biuletyn począt­

kowo zawierał informacje dość luźne, ogła­

szane w miarę napływu materjału, stopniowo jednak wyodrębniały się pewne stałe działy, dzięki czemu Biuletyn nabierał charakteru regularnej kroniki statystycznej, zwłaszcza od czasu, gdy udało się unormować również i mniej lub więcej terminowe ukazywanie się poszczególnych zeszytów.

Wreszcie w końcu roku 1923 sprawa dojrzała o tyle, że można było aktualne in­

formacje statystyczne wyodrębnić w osobne wydawnictwo: dn. 18 października 1923 r.

ukazał się pierwszy numer Wiadomości Sta­

tystycznych!, które odtąd wychodzą regularnie dwa razy na miesiąc. Jednocześnie dotych­

czasowy Miesięcznik przekształcono na Kwar­

talnik. Przy tej zmianie liczono się m. in.

ze względami oszczędnościowemu: ciężkie po­

łożenie Skarbu Państwa wymagało redukcji objętości wydawnictw; ale i rzeczowo, wo­

bec usunięcia części aktualnej, kwartalnik lepiej odpowiadał charakterowi wydawnictwa.

Program zresztą pozostał zasadniczo bez zmiany. Kwartalnik Statystyczny ogłasza prace teoretyczne i metodyczne z zakresu statystyki, rozbiór materjałów liczbowych oraz takie opracowania źródłowe, które z tych czy innych względów nie ukazują się w Staty­

styce Polski i w innych wydawnictwach Urzędu—przeważnie jednocześnie z analizą wyników. Stałą rubrykę stanowią ustawy i rozporządzenia polskich władz państwo­

wych, dotyczące statystyki — ogłaszane co rok in extenso w pierwszym zeszycie Kwar­

talnika.

Wcześniej jeszcze, aniżeli Wiadomości Statystyczne, wyodrębnione zostały z Mie­

sięcznika dwa inne wydawnictwa o charak­

terze specjalnym. Początkowo bowiem wszyst­

kie dane statystyczne poza przeznaczonemu do Statystyki Polski i do Rocznika Staty­

styki, miały być ogłaszane w Miesięczniku.

Stosownie do tego w ciągu roku 1920 ogłaszane były w Biuletynie również infor­

macje dotyczące statystyki pracy i cen, t. j.

zagadnienia, stanowiące przedmiot docho­

dzeń wydziału statystyki pracy i cen. Z po­

czątkiem r. 1921 cały kompleks odnośnych

spraw był wyodrębniony w osobne wydaw­

nictwo, Miesięcznik Pracy, redagowany w wy­

dziale statystyki pracy. Miesięcznik Pracy ukazywał się początkowo jako załącznik do Miesięcznika Statystycznego, zupełnie od­

dzielony został począwszy od Nr. 7 1921 r.;

począwszy od stycznia 1922 r. tytuł zmie­

niono na Statystyka Pracy.

Sprawozdania Miesięczne, z Handlu Zagra­

nicznego od początku, t. j. od r. 19201, umie­

szczane były w oddzielnych zeszytach, dołą­

czanych do Miesięcznika Statystycznego; zu­

pełnie oddzielne wydawnictwo stanowią od września 1921 r.

Z biegiem czasu wydawnictwa Urzędu tak się roszerzyły zarówno co do ilości, jak i do jakości i różnorodności, że w końcu roku 1926 Dyrektor Urzędu uznał za stosowne utworzenie ciała zbiorowego — Komitetu Redakcyjnego — które łatwiej mogło podo­

łać mnożącym się obowiązkom.

Do obowiązków Wydziału Wydawnictw i Pomocy Naukowych prócz właściwych spraw redakcyjnych należały czynności tech­

niczne, związane z drukiem wydawnictw oraz administracja wydawnictw.

Wspomniano już, jakie trudności powo­

dowało nieprzystosowanie drukarń polskich do wydawnictw tego typu. Brak było dosta­

tecznej liczby czcionek i innego materjału drukarskiego, a brak ten był dopiero stop­

niowo uzupełniany w toku współpracy po­

szczególnych drukarń z Głównym Urzędem Statystycznym. Ani zecerzjr, ani kierownictwo drukarń nie miało wprawy w masowym składzie tabelarycznym, stąd częste poprawki i przeróbki. Skład dużej ilości tekstów fran­

cuskich powodował nieprawdopodobne ilości błędów. Do tego wszystkiego dochodziła nieumiejętność zorganizowania terminowego wykonania zamówień. To ze strony zakładów drukarskich. A ze strony Urzędu nietermi­

nowe dostarczanie rękopisów do druku i to często dostarczanie ich w postaci niedosta­

tecznie przemyślanej, z lukami lub błędami, które ujawniały się dopiero w korekcie; w związku z tern oraz w związku z brakiem pracowników — przetrzymywanie korekt po­

nad przewidziane terminy, przyczem zdarza­

ło się, że tablice ulegały zupełnemu przero­

bieniu. Nic dziwnego, że lata upłynęły, za­

nim doprowadzono do tego, iż wydawnictwa ukazywać się mogły w terminach zgóry

i Pierwszy numer Sprawozdań obejmował przywóz do Polski w listopadzie i grudniu r. 1 9 1 9

Miesięcznika Statystycznego z r. 1 9 2 0.

był dołączony do zesz. 1 - 3 tom I

HISTORJA OGÓLNA GŁÓWNEGO URZĘDU STATYSTYCZNEGO 145

przewidzianych. O opóźnieniach w pierwszych wydaniach Rocznika Statystyki mowa była wyżej; w wydawnictwach perjodycznych sta­

ła. bola.czką było ła.czne wydawanie po parę numerów, co oczywiście Było bezpośrednim skutkiem opóźnień (dotyczy to np. Miesięcz­

nika Statystycznego i Statystyki Pracy).

W tych warunkach wypadło tworzyć for­

my wewnętrzne wydawnictw, nadawać im kształty możliwie najodpowiedniejsze. Praca szła opornie, ale wydała bodaj wyniki nie­

najgorsze, o czem świadczyć może np. po­

równanie układu pierwszych wydań Roczni­

ka, a bardziej jeszcze może Miesięcznika

Statystycznego z późniejszemi wydawnic­

twami.

Rozrost prac wydawniczych oraz inne względy doprowadziły do całkowitego wy­

odrębnienia czynności technicznych, związa- nych z drukiem i utworzenia specjalnego Oddziału Drukarskiego przy Wydziale Prę­

ży djalnym.

Podobnie jak sprawy techniczno-drukar- skie, tak i administracja wydawnictw rozrosła się bardzo, co pociągnęło za sobą wyodręb­

nienie jej w osobny dział, który ze względu na charakter czynności został przydzielony do Wydziału Prezydjalnego. (ob. niżej).