• Nie Znaleziono Wyników

2014

W roku 2009 obchodzona by³a setna rocznica daktyloskopii na ziemiach polskich. Z tej okazji na Uniwersytecie Warszawskim w dniach 2–4 wrzeœnia 2009 r. odby³a siê miêdzynarodowa konferencja pt. 100 lat daktyloskopii na ziemiach polskich, zorganizowana przez Centralne Laboratorium Kryminali-styczne KGP oraz Wydzia³ Prawa i Administracji UW. Punktem odniesienia dla tego jubileuszu by³o opracowanie w 1909 r. przez policmajstra Micha³a

¯abczyñskiego dokumentu reguluj¹cego zasady rejestracji i daktyloskopowa-nia sprawców przestêpstw, który w rok póŸniej zosta³ wydany jako okólnik warszawskiego oberpolicmajstra genera³a-majora Mejera pt. Rejestr przestêp-ców oraz sposoby wykrywania sprawprzestêp-ców przestêpstw1.

Kreœl¹c zarysy historii polskiej daktyloskopii, chcia³bym przede wszystkim podzieliæ siê garœci¹ wspomnieñ z ostatnich kilkunastu lat minio-nego oraz pierwszych lat obecminio-nego wieku, kiedy to mia³em przyjemnoœæ zaj-mowaæ siê daktyloskopi¹ w ró¿nych jej wymiarach – jako ekspert, naczelnik Wydzia³u Daktyloskopii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego KGP i przez ostatnie piêæ lat jako zastêpca dyrektora tego¿ Laboratorium.

Kondycja polskiej daktyloskopii pod koniec XX wieku Poziom wyposa¿enia technicznego polskich pracowni daktyloskopijnych w ostatnim dwudziestoleciu minionego wieku znacznie odbiega³ od standar-dów obowi¹zuj¹cych w laboratoriach pañstw zachodnich. Przede wszystkim nie dysponowaliœmy systemem automatycznej identyfikacji daktyloskopijnej (AFIS – Automated Fingerprint Identification System). Doœæ skromne by³y tak¿e nasze mo¿liwoœci w zakresie ujawniania œladów linii papilarnych

1 M. Szwarc, Pierwszy system rejestracji kryminalnej przestêpców na ziemiach polskich pod zaborem rosyjskim, „Problemy Kryminalistyki” 2005, nr 249, s. 64–70.

– dominowa³y proszki, a metodê cyjanoakrylow¹ stosowa³o siê przy u¿yciu zaadaptowanych akwariów, zastêpuj¹cych specjalistyczne komory. Œlady na dokumentach ujawniane metod¹ ninhydrynow¹ „dojrzewa³y” w warunkach biurowych zamiast w odpowiednich pojemnikach. Wielu metod stosowanych w laboratoriach zachodnich w ogóle nie znaliœmy. Generalnie mo¿na stwier-dziæ, ¿e fizykochemiczne pracownie daktyloskopijne nie istnia³y. Podobnie by³o w innych pañstwach tzw. bloku wschodniego. Przyczyn¹ tego stanu rzeczy by³ przede wszystkim brak mo¿liwoœci kontaktowania siê i wzorowa-nia na najlepszych laboratoriach europejskich, jak te¿ ograniczony dostêp do literatury fachowej (zachodniej).

Zupe³nie inaczej wygl¹da³a sytuacja w zakresie identyfikacji daktylosko-pijnej i ró¿nego rodzaju prac badawczych, tak¿e laboratoryjnych. Tutaj pol-ska daktyloskopia z pewnoœci¹ prezentowa³a bardzo wysoki poziom. Przede wszystkim mieliœmy i mamy doskona³ych ekspertów potrafi¹cych identyfiko-waæ sprawców przestêpstw w oparciu o najtrudniejsze nawet œlady, a co najwa¿niejsze – bezb³êdnie. Nale¿y tak¿e dodaæ, ¿e eksperci byli bardzo ob-ci¹¿eni prac¹, np. w roku 1990 wykonali ³¹cznie 47 371 ekspertyz (œrednio po oko³o 500 (!) ekspertyz z du¿¹ liczb¹ kart osób podejrzewanych2), w ramach których zidentyfikowali 3480 sprawców przestêpstw.

Szerokie badania nad morfologi¹ wzorów linii papilarnych i minucji, przeprowadzone przez Czes³awa Grzeszyka, da³y podstawê do wartoœciowa-nia cech identyfikacyjnych3. Pionierskie badania nad ocen¹ wieku œladów linii papilarnych wykona³a Krystyna Baniuk4. Wa¿ne by³y tak¿e badania autorstwa Andrzeja Pisarka nad zmiennoœci¹ tzw. bia³ych linii5. Doskonale rozwija³y siê inne metody identyfikacji cz³owieka, wykonywane wówczas przez ekspertów daktyloskopii. Jerzy Kasprzak zbudowa³ teoretyczne podsta-wy cheiloskopii, czyli identyfikacji osób na podstawie œladów czerwieni war-gowej6, a tak¿e otoskopii – identyfikacji osób na podstawie œladów ma³¿owiny usznej7. Leonarda Rodowicz przyczyni³a siê do dynamicznego rozwoju trase-ologii, precyzuj¹c m.in. zasady identyfikacji œladów obuwia8. Jaros³aw

Mosz-2 W wiêkszoœci przypadków, kiedy na miejscu zdarzenia zosta³y ujawnione œlady linii papilarnych i nie by³o osób podejrzanych, prowadz¹cy postêpowania zlecali ekspertyzy, za³¹cza-j¹c do nich po kilkadziesi¹t „kart z szuflady” osób, które pozostawa³y w zainteresowaniu milicji (policji). W ten sposób wykazywano aktywnoœæ w prowadzeniu postêpowañ, a przy okazji

istnia-³a jakaœ szansa na przypadkowe wykrycie sprawcy.

3 Cz. Grzeszyk, Daktyloskopia, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1992.

4 K. Baniuk, Kryminalistyczna problematyka oceny wieku œladów linii papilarnych, „Ze-szyty Metodyczne” 1981, nr 27 i 28.

5 A. Pisarek, Zmiany zachodz¹ce w uk³adzie linii papilarnych w toku rozwoju osobniczego cz³owieka, „Problemy Kryminalistyki” 1986, nr 171, s. 87–89.

6 J. Kasprzak, Cheiloskopia kryminalistyczna, Wydawnictwo Biura Techniki Kryminali-stycznej KGP, Warszawa 1991.

7 J. Kasprzak, Otoskopia kryminalistyczna, Wydawnictwo UWM, Olsztyn 2003.

8 L. Rodowicz, Kryminalistyczne badania œladów obuwia, Wydawnictwo Centralnego La-boratorium Kryminalistycznego KGP, Warszawa 2000.

czyñski zbudowa³ prototyp urz¹dzenia do ujawniania œladów py³owych obu-wia za pomoc¹ metody elektrostatycznej, któr¹ wdro¿y³ do praktyki wspólnie z Leonard¹ Rodowicz9. Maciej Wroñski wyspecjalizowa³ siê w bardzo trud-nych badaniach œladów rêkawiczek10. Identyfikacj¹ rêkawiczek zajmowa³a siê tak¿e m.in. Jolanta Jerzewska, która uku³a dla tej dyscypliny termin

„gantiskopia”11. Jaros³aw Moszczyñski przeprowadzi³ badania nad korela-cjami wzorów linii papilarnych na poszczególnych palcach r¹k12, jak rów-nie¿ nad najbardziej prawdopodobnymi formu³ami daktyloskopijnymi13 oraz pó³automatycznym systemem identyfikacji daktyloskopijnej14, o czym mowa dalej.

Pomimo wspomnianych wczeœniej skromnych mo¿liwoœci w zakresie ujawniania œladów, prowadzone by³y zaawansowane technicznie badania nad wykorzystaniem w daktyloskopii metod luminescencyjnych przy u¿yciu lase-ra argonowego (K. ¯uchewicz, J. Kamiñski, K. Witos³awski, T. Kozie³)15. Badania te, przy wykorzystaniu innej technologii, by³y kontynuowane tak¿e w póŸniejszym okresie16. Optymalizacj¹ niektórych metod chemicznych zaj-mowa³a siê z powodzeniem Ma³gorzata Rybczyñska-Królik17. Bardzo trudny problem ujawniania œladów linii papilarnych na skórze ludzkiej podj¹³ S³a-womir Miernik18. To niektóre przyk³ady ambitnych i wa¿nych dla rozwoju daktyloskopii dokonañ polskich ekspertów u schy³ku ubieg³ego wieku.

9 L. Rodowicz, J. Moszczyñski, Elektrostatyczna metoda ujawniania py³owych œladów obuwia, „Problemy Kryminalistyki” 1988, nr 181, s. 330–346.

10 M. Wroñski, Kryminalistyczne badania œladów rêkawiczek, Wydawnictwo Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego KGP, Warszawa 1994.

11 J. Jerzewska, Œlady rêkawiczek, „Problemy Kryminalistyki” 1993, nr 199, s. 9–13.

12 J. Moszczyñski, Korelacje pomiêdzy wzorami listewek skórnych na opuszkach palców r¹k, „Przegl¹d Antropologiczny” 1988, t. 54, z. 1–2, s. 99–106.

13 J. Moszczyñski, Najbardziej prawdopodobne formu³y daktyloskopijne, Wydawnictwo Za-k³adu Kryminalistyki KGMO, Warszawa 1988.

14 J. Moszczyñski, Mo¿liwoœci kodowania œladów linii papilarnych zabezpieczonych na miejscu zdarzenia, „Problemy Kryminalistyki” 1986, nr 171, s. 23–27.

15 T. Kozie³, J. Kamiñski, K. ¯uchewicz, Technika laserowa w praktyce Zak³adu Krymina-listyki KGMO, „Problemy KryminaKrymina-listyki” 1987, nr 177, s. 289–302.

16 J. Moszczyñski, A. Siejca, £. Ziemnicki, Optoelektroniczna metoda wizualizacji œladów daktyloskopijnych za pomoc¹ luminescencji opóŸnionej, „Problemy Kryminalistyki” 2007, nr 258, s. 50–52; J. Moszczyñski, A. Siejca, £. Ziemnicki, New System for the Acquisition of Fingerprints by Means of Time-Resolved Luminescence, „Journal of Forensic Identification”

2008, t. 58, nr 5, s. 515–523.

17 M. Rybczyñska-Królik, Mo¿liwoœci zastosowania w roztworze ninhydryny innych roz-puszczalników zastêpuj¹cych aceton, „Problemy Kryminalistyki” 1985, nr 169, s. 468–482;

eadem, Barwienie œladów linii papilarnych roztworami fioletu krystalicznego (gencjany), „Pro-blemy Kryminalistyki” 1992, nr 193–194, s. 26–28.

18 S. Miernik, Ujawnianie œladów linii papilarnych na skórze ludzkiej, „Problemy Krymi-nalistyki” 1991, nr 191–192, s. 21–28.

Zasady funkcjonowania klasycznych zbiorów daktyloskopijnych

Utworzona w okresie miêdzywojennym i reaktywowana w 1945 r. Cen-tralna Registratura Daktyloskopijna, zlokalizowana obecnie w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji, funkcjonowa³a w niezmieniony sposób a¿ do roku 2000, kiedy to zosta³ wdro¿ony system automatycznej identyfikacji daktyloskopijnej. Do tego czasu zbiory kart daktyloskopijnych zorganizowane by³y wed³ug dziesiêciopalcowej formu³y daktyloskopijnej19, która przyjmuj¹c postaæ u³amka zawiera³a podstawowe informacje o budowie wzorów linii papilarnych na wszystkich dziesiêciu palcach daktyloskopowa-nej osoby. Registratury daktyloskopijne, rozwijaj¹ce siê dynamicznie na

ca-³ym œwiecie od pocz¹tku XX w., oparte by³y na ró¿nych modyfikacjach syste-mów klasyfikacji opracowanych przez E. Henry’ego i F. Galtona b¹dŸ

J. Vuceticha. Formu³y te nie by³y indywidualne dla daktyloskopowanych osób, jednak nawet przy zbiorach licz¹cych kilka milionów kart, pozwala³y na rozlokowanie ich na odpowiednio oznakowanych pó³kach rega³ów w taki sposób, ¿e tylko od kilku do kilkudziesiêciu kart posiada³o dok³adnie tak¹ sam¹ formu³ê. Dziêki temu doœæ ³atwo by³o odszukaæ (skojarzyæ ze sob¹) karty daktyloskopijne tej samej osoby, w³¹czone do zbioru w ró¿nym czasie.

W³aœnie ta mo¿liwoœæ stanowi³a najwiêksz¹ wartoœæ registratur daktylosko-pijnych, gdy¿ pozwala³a na ustalanie to¿samoœci (lub jej weryfikacjê) osób podejrzanych o pope³nianie przestêpstw, a tak¿e zw³ok. Oczywiœcie warun-kiem koniecznym do dokonania takich ustaleñ by³a wczeœniejsza rejestracja daktyloskopijna danej osoby.

Tak zwane wywiady daktyloskopijne by³y prowadzone poprzez dostarcze-nie karty daktyloskopijnej do CRD lub przez telefon20. Dzwoni¹cy z kraju funkcjonariusze (najczêœciej eksperci daktyloskopii lub technicy) opisywali podstawowe elementy budowy wzorów linii papilarnych na kolejnych palcach i na tej podstawie w CRD by³y wyprowadzane formu³y daktyloskopijne.

Czynnoœæ ta wymaga³a od pracowników CRD nie tylko perfekcyjnej

znajomo-œci zasad klasyfikacji kart daktyloskopijnych i wielkiego doœwiadczenia, ale tak¿e du¿ej wyobraŸni. Dziêki temu znakomita wiêkszoœæ ustaleñ przez tele-fon okazywa³a siê trafna – ka¿dy taki wywiad wymaga³ jednak potwierdze-nia poprzez dostarczenie karty daktyloskopijnej do CRD. O du¿ej potrzebie korzystania z us³ug CRD niech œwiadcz¹ dane z 1990 r., kiedy to przeprowa-dzono 2067 wywiadów daktyloskopijnych, w ramach których ustalono to¿sa-moœæ 906 osób i 208 zw³ok.

19 P. Horoszowski, Kryminalistyka, PWN, Warszawa 1958, s. 381–400.

20 D. Raczyñski, Z. Skopiñski, Wywiad daktyloskopijny przez telefon, Wydawnictwo Zak³a-du Kryminalistyki KGMO, Warszawa 1961.

Pod koniec 1991 r. zainstalowano w polskiej Policji sieæ telefaksów, które natychmiast znalaz³y zastosowanie w wywiadach daktyloskopijnych21. Pomi-mo niezbyt wiernego obrazu linii papilarnych na kopiach faksowych kart daktyloskopijnych, przesy³anie ich do CRD znacznie usprawni³o dokonywa-nie szybkich ustaleñ to¿samoœci osób i zw³ok. W roku 1995 liczba wywiadów daktyloskopijnych wzros³a do 6277, w ramach których ustalono lub zweryfi-kowano to¿samoœæ 1784 osób i 275 zw³ok.

Zbiory CRD, podobnie jak wszystkie klasyczne registratury daktylosko-pijne, posiada³y jednak tak¿e wielk¹ wadê – by³y niemal zupe³nie nieprzy-datne do wykrywania sprawców przestêpstw na podstawie œladów z miejsc zdarzeñ. Te, zazwyczaj pozostawiane jednym lub kilkoma palcami, nie po-zwala³y bowiem na wyprowadzanie dziesiêciopalcowej formu³y daktyloskopij-nej. Z tego wzglêdu ju¿ od 1926 r. w Wydziale IV Komendy G³ównej Policji Pañstwowej rozpoczêto dodatkowo prowadzenie registratury monodaktylo-skopijnej, w ramach której odbitki linii papilarnych poszczególnych palców kodowano oddzielnie, przypisuj¹c im ich w³asne formu³y monodaktyloskopij-ne (jednopalcowe)22. Pierwsze pozytywne rezultaty uzyskano w latach 30.23, i tak w 1931 r. wykryto 59 sprawców, natomiast w 1938 r. liczba wykrytych w ten sposób przestêpców wzros³a do 176. Prowadzenie registratury mono-daktyloskopijnej by³o jednak bardzo pracoch³onne, a poszczególne formu³y szybko siê przepe³nia³y, tzn. odbitki du¿ej liczby ró¿nych palców posiada³y tak¹ sam¹ formu³ê. Z tego wzglêdu ma³o efektywne zbiory monodaktylosko-pijne, prowadzone do lat 70., zawiera³y jedynie odbitki linii papilarnych najbardziej aktywnych przestêpców.

Niewielkie korzyœci wynika³y tak¿e z prowadzenia na prze³omie lat 80.

i 90. zbiorów œladów N.N. Eksperci z laboratoriów wojewódzkich ca³ego kraju mieli obowi¹zek gromadzenia fotogramów œladów z miejsc zdarzeñ, które spe³nia³y odpowiednie wymagania jakoœciowe i pozostawa³y niezidentyfiko-wane po badaniach eliminacyjnych. Œlady te nale¿a³o porównywaæ z kartami daktyloskopijnymi nadsy³anymi w ramach kolejnych ekspertyz. Nietrudno sobie wyobraziæ, jak bardzo pracoch³onne by³o to przedsiêwziêcie przy i tak nadmiernym obci¹¿eniu ekspertyzami. By³a to tzw. m³ócka s³omy, co zreszt¹ potwierdza³y wyniki bliskie zeru.

Wyniki badañ nad najbardziej prawdopodobnymi formu³ami daktylosko-pijnymi24, których celem by³o okreœlenie zasad efektywnego przeszukiwania zbiorów CRD w oparciu niepe³n¹ kartê daktyloskopijn¹, mog³y mieæ

zastoso-21 J. Moszczyñski, Wywiad daktyloskopijny za pomoc¹ telefaksu, „Biuletyn Informacyjny”

1993, nr 90, s. 15–21.

22 P. Horoszowski, op. cit., s. 400–410.

23 A. Misiuk, A. Pep³oñski, Organizacja instytucji policyjnych w II Rzeczypospolitej 1918–

–1926, Wydawnictwo WSPol, Szczytno 1994, s. 218.

24 J. Moszczyñski, Najbardziej prawdopodobne formu³y...

wanie jedynie w wyj¹tkowych przypadkach, kiedy to sprawca pozostawi³ na miejscu zdarzenia œlady wiêkszoœci palców – wówczas mo¿na by³o wykonaæ niepe³n¹ kartê daktyloskopijn¹ i wyprowadziæ szereg formu³ dziesiêciopalco-wych, uporz¹dkowanych wed³ug prawdopodobieñstwa mo¿liwoœci ich wyst¹-pienia u danej osoby.

Jeden z nielicznych przypadków mo¿liwoœci wykorzystania formu³ praw-dopodobnych mia³ miejsce w g³oœnej sprawie seryjnego zabójcy, który w pierwszej po³owie 1992 r. w Piotrkowie Trybunalskim i okolicach pozbawi³

¿ycia za pomoc¹ karabinka sportowego szeœæ osób, a wczeœniej, w 1986 r., jedn¹ osobê25. Ofiar¹ zbrodniarza by³o m.in. ma³¿eñstwo zamordowane w domu podczas snu. Sprawca wszed³ do budynku przez piwnicê, wyjmuj¹c uprzednio szybê z okienka. W ten sposób pozostawi³ na niej œlady a¿ siedmiu palców. Korzystaj¹c z tej wyj¹tkowej okazji, zosta³y wyprowadzone formu³y prawdopodobne (przyjmuj¹c wszystkie mo¿liwe kombinacje brakuj¹cych wzo-rów linii papilarnych). Jako ówczesny naczelnik Wydzia³u Daktyloskopii CLK KGP poprosi³em o pomoc kilku ekspertów z laboratoriów wojewódzkich i wspólnymi si³ami podjêliœmy ¿mudne przeszukiwania zbiorów CRD. Po miesi¹cu uda³o siê natrafiæ na kartê daktyloskopijn¹ sprawcy26. Okaza³o siê,

¿e by³ to ciesz¹cy siê dobr¹ opini¹ rencista, zdaktyloskopowany w m³odoœci w zwi¹zku z kradzie¿¹ motocykla. Tragizm tego przypadku powiêksza³ fakt, i¿ podczas gdy trwa³y przeszukiwania zbiorów CRD, sprawca zamordowa³ kolejne dwie osoby. Karê œmierci, orzeczon¹ w 1993 r., zamieniono na karê do¿ywotniego wiêzienia, któr¹ skazany odbywa do chwili obecnej. Gdyby nie

œlady a¿ siedmiu palców prawdopodobnie sprawca cieszy³by siê nadal

wolno-œci¹, a przecie¿ do wykrycia tego, jak równie¿ wielu innych przestêpców, wystarczy³by tylko jeden, nawet fragmentaryczny œlad – pod warunkiem dysponowania systemem AFIS.

Pewnego rodzaju pó³œrodkiem w komputeryzacji zbiorów daktyloskopij-nych by³y systemy pó³automatyczne, których dzia³anie polega³o na kodowa-niu œladów i odbitek z kart daktyloskopijnych przez ekspertów, wprowadza-niu kodów do odpowiednio zaprogramowanego komputera i automatycznego porównywania kodów. Systemy takie funkcjonowa³y w policjach niektórych pañstw. W Polsce tak¿e powsta³o kilka projektów tego rodzaju rozwi¹zañ27.

25 W. Che³chowski, Strzela psychol, „Sztandar M³odych” z 17–19 lipca 1992.

26 I. Dudziec, Z rêki rencisty, „Gazeta Wyborcza” nr 176 (948) z 28 lipca 1992; M. Kosiñ, Morderca zostawia œlad, „Express Wieczorny” nr 219 (13659) z 6 listopada 1992.

27 W. Koz³owski, T. Pietrzykowski, Zastosowanie cyfrowych maszyn elektronowych w kry-minalistyce, „Problemy Kryminalistyki” 1960, nr 23, s. 5; W. Koz³owski, System automatycznej registratury daktyloskopijnej, „Problemy Kryminalistyki” 1962, nr 40, s. 621; Cz. Grzeszyk, S. Grzegórski, Metody automatycznej identyfikacji daktyloskopijnej, „Problemy Kryminalistyki”

1973, nr 105, s. 627; A. Szota-Koziczak, Skomputeryzowana registratura monodaktyloskopijna

– propozycja badania odcisku palca wzd³u¿ biegu linii naturalnych, „Problemy Kryminalistyki”

1985, nr 170, s. 635; M. Owoc, Wirtualna registratura monodaktyloskopijna, „Problemy Krymi-nalistyki” 1986, nr 172, s. 213.

W roku 1988 w Wydziale Daktyloskopii CLK KGP uruchomiony zosta³

pilota-¿owy system pó³automatyczny oparty na mojej propozycji28. Po kilku miesi¹-cach pracy w czteroosobowym zespole uzyskaliœmy pierwsze rezultaty w po-staci identyfikacji kilkunastu sprawców w³amañ. Wkrótce jednak, po roku 1989, pojawi³a siê mo¿liwoœæ odwiedzenia laboratoriów kryminalistycznych w pañstwach Europy Zachodniej, gdzie przekona³em siê, ¿e czas systemów pó³automatycznych ju¿ min¹³, a stosowane tam systemy AFIS to zupe³nie inna jakoœæ.

Zakres rejestracji daktyloskopijnej

Zgodnie z zasadami pierwszego systemu rejestracji kryminalnej prze-stêpców na ziemiach polskich pod zaborem rosyjskim29, karty gromadzone wówczas w biurach rejestracyjnych, oprócz danych osobowych, rysopisu i zdjêæ, zawiera³y tak¿e odbitki linii papilarnych palców. By³y one uk³adane wed³ug formu³y zawieraj¹cej informacje o wzroœcie osoby, jej wieku, kolorze w³osów, p³ci, typie (europejski i wschodni) oraz klasie g³ównej (pierwszego cz³onu) dziesiêciopalcowej formu³y daktyloskopijnej. Biura rejestracyjne pozwala³y:

• odnaleŸæ zdjêcie i opis wygl¹du wed³ug imienia i nazwiska;

• ustaliæ to¿samoœæ na podstawie odcisków palców lub zdjêcia;

• okreœliæ to¿samoœæ wed³ug opisu wygl¹du sporz¹dzonego przez œwiadków;

• okreœliæ to¿samoœæ na podstawie œladów linii papilarnych;

• podaæ informacjê o przestêpczej przesz³oœci sprawcy.

Dla zobrazowania skali ustaleñ dokonywanych przez biura rejestracyjne, dodajmy, i¿ w 1909 r. w Warszawskim Biurze Rejestracyjnym zarejestrowano 6277 osób, spoœród których 4 406 pos³ugiwa³o siê fa³szywymi danymi osobo-wymi. Ponadto zidentyfikowano 268 osób na podstawie œladów linii papilar-nych z miejsc zdarzeñ.

Po odzyskaniu niepodleg³oœci przez Polskê Komendant G³ówny Policji Pañstwowej 24 grudnia 1919 r. podpisa³ pierwsz¹ polsk¹ instrukcjê daktylo-skopijn¹30, na mocy której jednostki policji by³y zobowi¹zane do przesy³ania jednego egzemplarza karty daktyloskopijnej do Wydzia³u IV KG PP w

War-28 J. Moszczyñski, Mo¿liwoœci kodowania œladów linii papilarnych..., s. 23–27.

29 M. Szwarc, op. cit.

30 Zob.: W. Brzêk, Daktyloskopia w Polsce okresu miêdzywojennego, „Problemy Kryminali-styki” 1980, nr 145–146, s. 510–523; J. Misztal, Daktyloskopia w Polsce w XX wieku, „Problemy Kryminalistyki” 2008, nr 262, s. 63–71; D. Buras, Wykorzystanie daktyloskopii przez Policjê Pañstwow¹ w Drugiej Rzeczypospolitej, „Problemy Kryminalistyki” 2004, nr 246, s. 56–61;

D. Buras, Daktyloskopia na ziemiach polskich i w Polsce w latach 1909–1939, [w:] Daktylosko-pia. 100 lat na ziemiach polskich, pod red. P. Rybickiego, T. Tomaszewskiego, Warszawa 2009, s. 71–82; K. Halicki, Sprzêt specjalistyczny w s³u¿bie Policji Pañstwowej w Drugiej Rzeczypospo-litej, „Problemy Kryminalistyki” 2009, nr 263, s. 72–77.

szawie. Zgodnie z t¹ instrukcj¹ daktyloskopowaniu podlega³y nastêpuj¹ce osoby:

• aresztowani oraz podejrzani, którzy nale¿eli do kategorii zawodowych zbrodniarzy, podlegaj¹cych dozorowi policyjnemu;

• aresztowani, którzy ze wzglêdu na swoje wczeœniejsze ¿ycie, rodzaj oraz sposób pope³nienia czynów karygodnych s¹ szkodliwi dla pañstwa, mienia i ¿ycia obywateli, a którym za pope³nienie czynu karygodnego grozi kara ciê¿kiego wiêzienia;

• miêdzynarodowi zbrodniarze i w³óczêdzy wszelkiego rodzaju;

• wydaleni z kraju wyrokami s¹dowymi lub orzeczeniami administracyjnymi;

• podaj¹cy fa³szywe nazwisko oraz legitymuj¹cy siê fa³szywymi dowodami osobistymi, jak te¿ osoby, co do których zachodzi uzasadnione podejrzenie,

¿e staraj¹ siê wprowadziæ w b³¹d urzêdy pañstwowe;

• Cyganie obojga p³ci bez wzglêdu na wiek i przynale¿noœæ pañstwow¹;

• osoby aresztowane lub podejrzane o szpiegostwo oraz inne dzia³anie maj¹-ce na maj¹-celu wyrz¹dzenie szkody pañstwu;

• osoby nieznane w okolicy, przetrzymywane z jakichkolwiek powodów, g³u-choniemi, umys³owo chorzy itp., celem stwierdzenia ich to¿samoœci;

• osoby, których zdjêcia daktyloskopijnego za¿¹da³ s¹d lub inne w³adze do tego powo³ane;

• zw³oki zamordowanych, a nieznanych w okolicy, jak te¿ osób, które przy-padkowo ponios³y œmieræ.

Na podstawie rozkazu nr 165 Komendanta G³ównego Policji Pañstwowej z 20 marca 1922 r. w ekspozyturach œledczych dzia³aj¹cych w wiêkszych mia-stach zorganizowano biura rejestracyjne, w sk³ad których wchodzi³y m.in.

registratury daktyloskopijne. W roku 1927 prowadzenie registratur powierzo-no urzêdom œledczym, które utworzopowierzo-no przy komendach wojewódzkich Policji Pañstwowej. W 1928 r. opublikowano instrukcjê dla urzêdów œledczych, która nak³ada³a obowi¹zek daktyloskopowania nastêpuj¹cych kategorii osób:

• znani policji przestêpcy zawodowi recydywiœci, bez wzglêdu na rodzaj i kwa-lifikacje pope³nianych przez nich przestêpstw;

• osoby aresztowane, wzglêdnie zatrzymane pod zarzutem pope³nienia prze-stêpstw zagro¿onych kar¹ œmierci lub ciê¿kim wiêzieniem;

• osoby aresztowane za dopuszczenie siê takich przestêpstw, które z regu³y pope³niane s¹ zawodowo, np. kradzie¿ kieszonkowa, kradzie¿ sklepowa, kradzie¿ jarmarczna, kradzie¿ z w³amaniem, kradzie¿ z podkopem, fa³szer-stwo banknotów, monet i papierów wartoœciowych, oszustwa z u¿yciem fa³szywych brylantów, bezwartoœciowych przedmiotów i materia³ów, upra-wianie gry hazardowej w poci¹gach i inne;

• osoby przetrzymywane pod zarzutem jakichkolwiek wykroczeñ przeciwko prawu i porz¹dkowi, jeœli bezsprzeczne stwierdzenie ich to¿samoœci nastrê-cza trudnoœci danemu urzêdowi policyjnemu;

• osoby zwolnione po odbyciu kary co najmniej wiêzienia za przestêpstwa kryminalne, je¿eli przedtem nie by³y daktyloskopowane;

• osoby aresztowane za przestêpstwa skierowane przeciwko pañstwu;

• osoby wydalone z kraju na mocy wyroków s¹dowych, wzglêdnie orzeczeñ w³adz administracyjnych, jak równie¿ osoby deportowane do kraju przez zagraniczne w³adze ze wzglêdu na ich szkodliwoœæ dla bezpiecznego ¿ycia i mienia;

• Cyganie obojga p³ci od 14 roku ¿ycia pocz¹wszy, bez wzglêdu na przynale¿-noœæ pañstwow¹;

• nieznani, a przytrzymani z jakichkolwiek powodów prawnych osobnicy niewiadomego pochodzenia, np. g³uchoniemi, umys³owo chorzy itp., celem ustalenia ich to¿samoœci;

• osoby, których daktyloskopowanie zosta³o zarz¹dzone przez w³adze s¹do-we, administracyjne lub wojskowe;

• zw³oki nieznanych osobników zamordowanych oraz osób niewiadomego po-chodzenia, które ponios³y œmieræ przypadkowo, np. skutkiem katastrof, przejechania, utoniêcia, zosta³y zabite w czasie poœcigu policyjnego lub które pope³ni³y samobójstwo.

W 1944 r. rozpoczêto tworzenie Sekcji Naukowo-Technicznej Ekspertyz w Komendzie G³ównej Milicji Obywatelskiej oraz laboratoriów fotodaktylo-skopijnych w komendach wojewódzkich. Podjêto prace nad tworzeniem po-wiatowych kartotek znanych przestêpców, wojewódzkich registratur daktylo-skopijnych (dziesiêciopalcowych), albumów fotograficznych przestêpców oraz registratur monodaktyloskopijnych. Niestety w 1949 r. zlikwidowano Sekcjê Naukowo-Techniczn¹ Ekspertyz KGMO. W roku 1954 przyst¹piono do orga-nizacji Zak³adu Kryminalistyki KGMO i wojewódzkich laboratoriów krymi-nalistycznych. Na mocy rozkazu nr 8/54 KGMO z 22 paŸdziernika 1954 r.

wprowadzona zosta³a instrukcja o zasadach stosowania i wykorzystania reje-stracji daktyloskopijnej przez jednostki MO. Zgodnie z ni¹ prowadzenie Cen-tralnej Registratury Daktyloskopijnej powierzono Zak³adowi Kryminalistyki KGMO. CRD sk³ada³a siê z trzech dzia³ów: registratury dziesiêciopalcowej, registratury monodaktyloskopijnej oraz centralnego zbioru œladów linii papi-larnych nieustalonych przestêpców.

W póŸniejszym okresie zasady rejestracji daktyloskopijnej regulowa³a Instrukcja nr 1/77 Dyrektora Zak³adu Kryminalistyki KGMO z 10 stycznia 1977 r. o zasadach i sposobie postêpowania w sprawach rejestracji daktylo-skopijnej, ³usek, pocisków, broni utraconej oraz dokumentów anonimowych, wydana na podstawie zarz¹dzenia nr 101/72 Ministra Spraw Wewnêtrznych z 25 wrzeœnia 1972 r. Zgodnie z powy¿sz¹ instrukcj¹ rejestracji daktylosko-pijnej podlega³y nastêpuj¹ce osoby:

• podejrzani, którym przedstawiono zarzuty oraz osoby, które przes³uchano w charakterze podejrzanego;

• osoby zatrzymane, które odmawia³y podania swoich danych personalnych oraz osoby, co do których zachodzi³o podejrzenie, ¿e pos³uguj¹ siê fa³szywy-mi danyfa³szywy-mi personalnyfa³szywy-mi;

• nieletni podejrzani o pope³nienie zbrodni przeciwko ¿yciu, zbrodni zgwa³-cenia, rozboju lub zbrodni przeciw bezpieczeñstwu powszechnemu albo umyœlne spowodowanie ciê¿kiego uszkodzenia cia³a lub ciê¿kiego rozstroju zdrowia, a tak¿e o dokonanie powa¿niejszych kradzie¿y, szanta¿u lub ta-kich przestêpstw, których sposób pope³nienia wskazuje na daleko posuniê-ty proces deprawacji lub nabycie kwalifikacji przestêpczych.

Problemy z podstawami prawnymi rejestracji daktyloskopijnej

W roku 1989 wspomniana wy¿ej Instrukcja nr 1/77 zosta³a uchylona w czêœci dotycz¹cej rejestracji daktyloskopijnej na wniosek Prokuratora Ge-neralnego, który w piœmie z dnia 24 kwietnia 1989 r., l. dz. 94/89/1-d, do Ministra Spraw Wewnêtrznych stwierdzi³ m.in.: „Prokuratura Generalna otrzymuje informacje, ¿e niektóre przypadki pobierania odcisków linii

W roku 1989 wspomniana wy¿ej Instrukcja nr 1/77 zosta³a uchylona w czêœci dotycz¹cej rejestracji daktyloskopijnej na wniosek Prokuratora Ge-neralnego, który w piœmie z dnia 24 kwietnia 1989 r., l. dz. 94/89/1-d, do Ministra Spraw Wewnêtrznych stwierdzi³ m.in.: „Prokuratura Generalna otrzymuje informacje, ¿e niektóre przypadki pobierania odcisków linii