• Nie Znaleziono Wyników

Zaawansowane funkcje komunikacji

WARUNKI KOMUNIKOWANIA SIĘ

5) Rozwój własny jednostki

7.3. Zaawansowane funkcje komunikacji

W podręcznikach, które powstały pod napięciem świadomości importowanej po r.

1989, kładzie się nacisk na mowę ciała, wykładane jest przekonanie, że chemia uczuć jest ważnym składnikiem komunikacji. Wykład taki posiada szereg wad, przy czym sugeruje się, że władza człowieka nad człowiekiem jest a) konieczna i b) zaczyna się i kończy na fizjologicznej podstawie komunikacji. Autorzy ogromnej liczby wypowiedzi o fizjologicznej komunikacji nie zachowują się odpowiedzialnie. W takich ujęciach druga osoba jest traktowana instrumentalnie. Komunikacja jako pole fizjologicznej „analizy” jest owocem instrumentalizmu, a nie głośnej – właśnie w tych tekstach – zasady, a raczej nakazu, przemocy komunikacji medialnej, aby „realizować się”, aby „samorealizować się”.

Lansowana mowa ciała odwraca uwagę od bezpośredniego i szczerego komunikowania się, które nie polega na podglądaniu. (Raz autorzy piszą o szczerości, innym razem zalecają podglądanie.) Dzieci z reguły mają przemienne pola czynności mózgu, narodzone dziecko musi też wykazywać czynności potencjału ludzkiego, zwłaszcza w pierwszym momencie po urodzinach, dopiero później dochodzą do głosu wszystkie inne matryce i nie sposób je śledzić, zwłaszcza w zmienności, co zresztą odpowiada i sprzyja poszanowaniu godności oraz ochronie przed postawami „szkoły” fizjologicznej. Nie ma nic bardziej mylnego jak wskazówki dotyczące znaczenia mowy ciała, od których zaroiły się

„prace” psychiatrów, psychologów nie tylko biznesu. W takim toku argumentowania mielibyśmy do czynienia nie z myśleniem, ile z behawioryzmem, reakcjami input-output.

Input-output mogłoby się stać podstawą poważnego modelu, lecz na zasadach bardziej głębokich, w tym fraktalnych.

Nie ma większej blokady we właściwie rozumianym komunikowaniu się niż blokada podglądania, kierowania się odczuciami fizjologicznej natury, mową ciała. Człowiek w swoim ludzkim potencjale broni się przed podglądaniem, chroni sferę własnej intymności i prywatności. Skupianie się na podglądaniu, liczenie na jakieś dobroczynne skutki podglądania ma zawsze negatywne konsekwencje, obniża to, co jest tak podkreślane w wadliwej psychologii - „świętą” skuteczność. Zamiast oczekiwanej skuteczności w komunikacji, powinniśmy oczekiwać jej zaburzenia. Wykazano, że mowa ciała zaburza w połowie populacji uczniów komunikację, edukację, twórczość, efektywność, że w kulturze komunikacji fizjologicznej należy upatrywać rychłego jej końca. Podglądanie powoduje przekierowanie uwagi i aktywację najniższych elementów endodynamiki o dominacji witalnej77.

77 Tamże.

Ponieważ komunikacja posługuje się symbolami, wobec tego można wykorzystać kulturę fizjologiczną, różne postaci kultury fizjologicznej do dys-komunikacji. Nie wszystko co jest kulturowe, jest święte, pozytywne w odniesieniu do komunikacji, edukacji -aczkolwiek komunikacja ma związek z kulturą, społeczeństwem. Lecz nie jest to związek automatyczny. Małpy i inne zwierzęta, a nawet rośliny też się komunikują. Komunikacja społeczna jest obecna wśród naczelnych, wśród wielorybów, słoni, hien, wilków, wśród pszczół, mrówek, os. Komunikacja jest związana z rozwojem od małpy do człowieka.

W zagadnieniu rozwoju mózgu zawsze chodzi o wzrost mózgu w łonie gatunku, dlatego nie na miejscu jest wyśmiewanie się z antropologii w stylu: „wieloryb ma mózg większy i co z tego”. Metodami antropologicznymi stwierdzono wzrost mózgu u naczelnych.

Wzrost objętości puszki mózgowej jest silnie związany z:

1) komunikacją w odniesieniu do abstrahowania, z komunikacją teoretyczną, a nie ciała, instynktowną; z komunikacją na bazie nebularyzacji dźwięku (ruchu, miny) - do teorii, komunikacją teorio-genną;

2) komunikacją twierdzeniową i równocześnie w połączeniu ze wzrokiem, ale nie wedle obrazka i komiksu, ani zmienności „chce mi się to” (infantylna zmienność odpowiada bowiem fizjologicznej komunikacji) lecz w odniesieniu do obrazka już wysoce przetworzonego do systemu abstrakcyjnego; i nie wedle normy ciała lecz normy znanej z ciała liczb, niech to będzie zespolonych; jeszcze raz wyraźmy to w ten sposób: symbolicznym tłem dla rozwoju komunikacji jest znak, lecz nie jako komiks, który nie należy do żadnych znaczących osiągnięć społeczeństw ludzkich, nie tylko ponad trzystu rdzennych narodów na terenie Stanów, których kultura była pełna przemyśleń ekologicznych, chociaż uległy przemiennej barbarzyńskiej przemocy i którą to przemoc wreszcie należałoby przeanalizować, gwoli uniknięcia stereotypów o rzekomym prymitywizmie tych narodów;

dotyczy to także ludów starożytnych, Syberii, Oceanii, Afryki; tam, np. wśród ludów Syberii, komunikacja jest związana ze wzrokowością, ale nie na zasadzie komiksów, przy czym wzrokowość jest powiązana z liczbami i całą ich symboliczną wymową, w tym unikania przypadkowych koincydencji, ulosowienia ludzkiego losu i świata; mowa ciała jest podstawą szamanizmu i nie ma nic wspólnego z uprawianą, tzw. nowoczesną - znaną z pism kolorowych - „wypowiedzią”, którą lansują zapatrzeni w kulturę zachodnią psycholodzy.

Byłaby to komunikacja znebularyzowana do twierdzeń o charakterze obrazowym jako symbolicznym. Każdy znak wtedy coś znaczy; przykładem są precyzyjne teksty budujące ontologię pomiaru, kinetyki czy teorii względności;

3) komunikacją na bazie całego ciągu twierdzenio-twórczego, z komunikacją abstrakcyjną, z myśleniem symbolicznym, bez prostych powiązań wzrokowych (zmysłowych) lecz już przetworzonych, sproblematyzowanych do konstruktów abstrakcyjnych. Jest funkcją potencjału ludzkiego, oddzielnego w porównaniu do ludzkiej strony małpiej78; nie wystarczy, że coś jest po prostu wytworem kulturowym, ponieważ dla zrozumienia skoku objętości puszki mózgowej (antropogenezy) potrzebne są transcendentalia – prawda, dobro, piękno;

potrzebna jest logika języka, która umożliwia np. stylizację wniosku i przesłanek, dobór przesłanek tak, aby pasowały do schematów wnioskowania Arystotelesa; norma arystotelesowskiego sylogizmu jest wyrazem szacunku do ciągu twierdzeń, roli przesłanek w porządku, dochodzenia do prawdy, analitycznego myślenia, przekształcania konkretów w obłoki – wielkie znebularyzowane obrazy.

7.4. Kosmologia i antropologia a komunikacja. Obiektywizm nauki a