• Nie Znaleziono Wyników

rozdarte Serce jedno nas rozumie

Utworem, który streszcza sens dotychczasowych analiz, jest wiersz Szukanie

Adama. Jest w nim zawarta przemowa Boga, który wyjaśnia podmiotowi lirycznemu

konsekwencje jego wyboru. Oto droga, którą przebył człowiek: stworzony na obraz i podobieństwo kochającego Boga jest obdarowany wolnością. Tylko aktem własnego wyboru syn może wybrać bycie z Ojcem i w tej wspólnocie odkrywa sens swej

147 CzO, s. 169. Ks. Sochoń skomentuje powyższe słowa: „Każdy gest ku Stwórcy bywa (…) naznaczony ciężarem niepewności” – J. Sochoń, W Jezusie jest cierpienie i zachwyt…, s. 165. „Tylko Bóg, który stał się skończony, aby przełamać naszą skończoność i poprowadzić ją w sferę swojej nieskończoności, jest w stanie wyjść na spotkanie wymaganiom naszego bytu” – TB1, s. 127.

148 SDr, s. 238.

Rozdział I. CHRYSTUS I CZŁOWIEK. IMAGINES – PROLEGOMENA CRUCIS

egzystencji, odczytuje rzeczywistość stworzoną dla niego, odkrywa miłość, która przynosi mu szczęście. Wraz z darem wolności pojawia się możliwość wyboru, który odrzuca Boga i dopuszcza poszukiwanie tożsamości człowieka poza oddziaływaniem łaski Stwórcy. Taki wybór prowadzi do zagubienia, zatracenia człowieka, do zerwania relacji z Tym, który jest źródłem bytu. Bóg w swej ogromnej miłości podtrzymuje wszystko w istnieniu, a przy tym nieustannie czyni kroki ku człowiekowi, aby powrócił do Niego. Jest tak, bowiem odrzucenie Boga „nie przynosi ulgi”. Zacytujmy:

„jesteś

gdzie jesteś Adamie uciekasz

chcesz się skryć przede mną to nie przynosi ulgi

ze swojej kryjówki możesz mnie nie widzieć ja widzę ciebie nieustannie to nie przynosi ulgi

synu

świat który ci dałem kobieta jaką ci dałem

wszystkie znaki mojej miłości ponieważ była prawdziwa musiały być słabe

czujesz się zdradzony byłeś po prostu wolny pozwoliłem ci

dokonać odkrycia samego siebie synu

czyja jest ta klęska”150.

Poczucie klęski to konsekwencja życia w oddaleniu od Boga. Źle rozumiana i przeżyta wolność, dokonanie takich wyborów, które z perspektywy Objawienia chrześcijańskiego oceniane są jako wybór zła niszczącego człowieka, prowadzą do osobistej i społecznej katastrofy. Człowiek boryka się coraz bardziej z problemem

Rozdział I. CHRYSTUS I CZŁOWIEK. IMAGINES – PROLEGOMENA CRUCIS

alienacji, frustracji i wykorzenienia151. Dla pelplińskiego profesora wyobcowanie

człowieka przejawia się przede wszystkim w niemożności porozumienia się z ludźmi, a w konsekwencji także z Bogiem. Zaś wykorzenienie przedstawia jako brak domu,

w którym można czuć się jak u siebie152. W tej perspektywie krzyż jawi się jako tęsknota

za Bogiem, który w każdej sytuacji, w każdym upodleniu i zdradzie jest ratunkiem i wyciągniętą dłonią Stwórcy, który ofiaruje ocalenie. Charakterystycznym rysem twórczości ks. Pasierba są słowa mówiące o znakach miłości Boga do człowieka: ponieważ były prawdziwe – musiały tym samym być słabe. W utworach teologa ta myśl pojawia się wielokrotnie, ukazując słabość, kruchość, niezauważalność mocy Boga.

Dopiero kiedy człowiek dojdzie do kresu swych możliwości, które jednak nie przynoszą upragnionego spełnienia, doświadcza swoistego „wygnania” i wówczas rodzą się słowa pełne tęsknoty, poszukujące ratunku:

„jestem zagubiony

jak mnie odnajdziesz Boże

w świecie i we mnie”153.

Z przytoczonych tekstów wyłania się obraz człowieka zagubionego, zranionego przez grzech, doświadczonego cierpieniem. W Krzyżu Chrystusa następuje zatem spotkanie zranionej ludzkości, która jest włączona w ukrzyżowane Ciało Zbawiciela i w Nim dokonuje się pojednanie: od tej pory możliwy jest powrót wygnańców i ponowne przebywanie z kochającym Ojcem. Żaden człowiek od tej chwili nie jest już sierotą, lecz może być „umiłowanym synem w Synu”. Interpretator twórczości ks. Pasierba, K. Kranicki, w swych analizach proponuje interpretację twórczości pelplińskiego poety właśnie w kluczu ojcostwa czytanego przez synostwo: „Ojcostwo w poezji Pasierba jest wyjściem naprzeciw, jest najczęściej wołaniem, poszukiwaniem syna”154.

Wyjście z labiryntu grzechu jest możliwe tylko wtedy, kiedy człowiek spotka Boga. Jemu trzeba zawierzyć życie. Spotkanie z Bogiem-Miłością jest zarazem

151 Tenże, Człowiek współczesny jako słuchacz…, s. 50-54. 152 Tamże, s. 50-51.

153 J.S. Pasierb, *** [pada ciepły deszcz…], BC, s. 159.

154 K. Kranicki, Janusza St. Pasierba dialog poetycki. Ojcostwo czytane przez synostwo w tomiku „Wiersze

religijne”, KJSPCzD, s. 38. „(…) wszyscy jesteśmy synami tego samego miłosiernego Ojca, który czeka,

wygląda ciebie, przygotowuje twój powrót, chociaż uciekłeś wyrzekając się Jego miłości. Ten Ojciec «rusza naprzeciw», «płacze nad tobą» i «kiedy nie śmiesz wyciągnąć ręki/ oplatają cię jego ramiona»” – tamże, s. 41.

Rozdział I. CHRYSTUS I CZŁOWIEK. IMAGINES – PROLEGOMENA CRUCIS

spotkaniem z Bogiem-Prawdą, która wyzwala i prowadzi do nowego życia, wolnego od grzechu. Ten akt sprawia, że życie może stać się na powrót „pieśnią i hymnem”:

„Gdybyśmy byli zdolni do zawierzenia, czyli do odpowiedzenia na miłość, gdybyśmy umieli jej sprostać, nie wstydzilibyśmy się jak Adam, że jesteśmy nadzy. Nie pozwalamy się kochać, nie mamy czasu, bronimy się przed za wielkim dla nas uczuciem Boga, uciekamy przed tym, co byłoby pieśnią i hymnem naszego

życia (…)”155.

Z powyższych analiz można wyciągnąć następujące wnioski, które wypływają z pism teologa poety:

a) Bóg, stwarzając z miłości człowieka, obdarza go przede wszystkim darem wolności. To fundamentalna cecha odróżniająca człowieka od innych istot stworzonych, a równocześnie wartość, która upodabnia go do Stwórcy. Z tym Bożym darem wiąże się również tajemnica krzyża, ponieważ niewłaściwe korzystanie z wolności (wbrew wskazówkom i zaleceniom Boga) prowadzi do zniewolenia i konsekwentnie – ku rozpaczy. Z drugiej jednak strony, to właśnie dar wolności uzdalnia człowieka do podjęcia decyzji o zmianie życia i powrocie do Stwórcy (Bóg pragnie współpracować z osobami, które dobrowolnie chcą wejść w przestrzeń Jego oddziaływania). W twórczości pelplińskiego profesora takie rzeczywistości jak: „wolność”, „odpowiedzialność”, „wina i grzech” i „przebaczenie” są fundamentalnymi faktorami określającymi warstwę teologiczną jego utworów.

b) Życie prowadzone z dala od Boga „nie przynosi ulgi”, próba odkrycia prawdy o ludzkim życiu poza przestrzenią oddziaływania Bożej łaski prowadzi wcześniej czy później do zatracenia. Pomimo tej sytuacji zagubienia człowieka Stwórca stale nawołuje i czeka na gest, który byłby wyrazem pragnienia powrotu do Niego. W krzyżu objawia się moc Boga, który zawsze i z każdej sytuacji może wybawić człowieka i sprowadzić go na drogę wiary i miłości prowadzącej do prawdy. Nawrócenie jest możliwe wszakże pod jednym warunkiem: człowiek w pokorze musi dostrzec działanie Boga, które objawia się w znakach słabości i kruchości. Krzyż staje się miejscem spotkania Boga ze zranioną grzechem ludzkością.

Ostatnim obrazem człowieka zapowiadającym rzeczywistość krzyża w pismach ks. Pasierba jest człowiek poszukujący prawdy. Krzyż objawia się jako kierunkowskaz

Rozdział I. CHRYSTUS I CZŁOWIEK. IMAGINES – PROLEGOMENA CRUCIS

ukazujący prawdę o Bogu i człowieku. Na wydarzeniu krzyża człowiek może zbudować trwały fundament swej egzystencji, która przetrwa wszelkie życiowe zawirowania

i pokona dramat śmierci (por. Mt 7,24-29)156.

2.3. Poszukujący prawdy

W pismach pelplińskiego teologa sytuacja zagubienia wywołuje strach i lęk. W obliczu tych zagrożeń ewangelicznym rozwiązaniem jest zdanie sobie sprawy z faktu, że Bóg jest prawdą (por. J. 14,6), którą pragnie się z człowiekiem podzielić. Nie chodzi tu w pierwszym rzędzie o poznanie intelektualne, istotniejsze jest doświadczenie bliskości Boga, poczucie „Jego obejmujących ramion”. Dopiero człowiek, który poznał

miłość Boga, jest w stanie myśleć prawidłowo – to znaczy zgodnie z zamysłem Bożym157.

Prawda bowiem nie jest tylko poprawnie skonstruowanym systemem myślowym popartym badaniami, lecz przede wszystkim spotkaniem z Miłującym Ojcem (por. J 14,4-14):

„wracam

zaledwie domyślam się domu

tak bo ta droga wspina się na wzgórze tak bo ten kamień przy którym tak dawno muzyka czy ją usłyszę

uczta jak przełknąć choćby kęs pieczeni świąteczna szata nie ogrzeje wystygłego ciała pierścień ześlizgnie się z palca

dla mnie

który odszedłem za wcześnie

156 Ks. Szymik, opierając się na analizach J. Ratzingera, napisał w tym kontekście znamienne słowa: „(…) wątpliwości (ostrożne hipotezy, niepewne przekonania, etc, etc.) są, co oczywiste, arcyludzkie, bywają (z)wiązane dotkliwie z condition humaine i człowieczym losem (właśnie o ten los toczy się gra – na śmierć i życie), ale nie da się na nich skonstruować «niczego pewnego»; przede wszystkim nie da się na nich zbudować domu życia, bo są piaskiem jedynie, nie skałą; «sceptycyzm (…) nie jest fundamentem życia». I nie może być. Jedynie na prawdzie da się zakorzenić życie, ugruntować sens” – TB2, s. 86.

157 Aby rzecz dokładniej wyjaśnić, warto przytoczyć w tym miejscu wypowiedź J. Ratzingera, który odnosi się do nauczania Jana Pawła II, zawartego w encyklice Fides et ratio: „Wiara potrzebuje odwagi rozumu. Wiara nie sprzeciwia się rozumowi, lecz pobudza go, aby własnymi siłami zmierzył się z wielkimi celami, do jakich został stworzony (…) zadaniem wiary jest pobudzanie rozumu do nowej odwagi w poznawaniu prawdy. Wiara bez rozumu ginie. Rozum bez wiary narażony jest na wyjałowienie. Tu chodzi o człowieka” – cyt. za: TB2, s. 80.

Rozdział I. CHRYSTUS I CZŁOWIEK. IMAGINES – PROLEGOMENA CRUCIS

który nie mam siły otworzyć oczu i drżąc w ciemności czuję tylko drżący dotyk

to objęcie”158.

Ks. Pasierb wskazuje, że odnalezienie Boga-Prawdy przez człowieka jest możliwe, ponieważ człowiek nosi w sobie ślad Boga. Wyraża się on w pragnieniu szczęścia:

„w każdym z nas pozostała pamięć tego, co miało być przeznaczeniem ludzkości: żyć życiem niezagrożonym przez śmierć i przez choroby. Mieliśmy być po prostu szczęśliwi, ponieważ byliśmy przeznaczeni, by być przyjaciółmi Boga (…). A dobro polegało na tym, że człowiek widział Boga, że spotykał się z Nim jak

osoba z Osobą”159.

W tej perspektywie rzeczywistość krzyża jawi się w twórczości ks. Pasierba jako znak wskazujący na prawdę. Krzyż staje się symbolem odzyskanej prawdy, która została zatracona przez grzech. Teraz każdy, kto przylgnie do Krzyża Chrystusa, może odkryć

prawdę życia, odkryć najgłębszy sens ludzkiego życia160.

Analizując obraz człowieka poszukującego prawdy, należy zwrócić uwagę na dwa aspekty tego procesu. Pierwszy wskazuje, że poszukiwanie wiąże się z wyborem dróg prowadzących do prawdy i nieustannym dokonywaniem wyborów. Trzeba dopowiedzieć, że istnieje także ryzyko pomyłki, czyli uznania fałszu za prawdę. Jest tak, ponieważ, jak napisał ks. Sochoń: „Szukanie w ciemności przynależy ludzkiemu

sposobowi bycia”161. Drugim natomiast aspektem tego problemu będzie ukazanie krzyża

jako wiarygodnego kierunkowskazu, ułatwiającego poszukiwanie prawdy: odkrycie Oblicza Pana – ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. Człowiek, jeśli chce dokonać tego odkrycia, musi przyjąć dar, który jest mu dany. Pokora i postawa modlitwy są otwarciem się na ów dar.

158 J.S. Pasierb, Syn marnotrawny, RzO, s. 83.

159 Tenże, Bóg jest większy od naszego serca…, s. 118-119.

160 „Głównym drogowskazem dla człowieka wiary jest krzyż. On nadaje sens ludzkiemu pielgrzymowaniu. Dla autora Czasu otwartego to Bóg jest drogą człowieka, człowiek natomiast drogą Boga” – Ł. Wisiecki,

Kim jestem? Ks. Janusz St. Pasierb o tożsamości człowieka, Pelplin 2013, s. 50.

Rozdział I. CHRYSTUS I CZŁOWIEK. IMAGINES – PROLEGOMENA CRUCIS