• Nie Znaleziono Wyników

W zbiorze rękopisów Książnicy Pomorskiej najobszerniejszą kolekcję pamiętników, wyodrębnioną jako osobny ciąg sygnaturą „P”, stanowi plon konkursu Dzieje szczeciń-skich rodzin w XX wieku. Konkurs ten w 1969 r. ogłosiło Szczecińskie Towarzystwo Kul-tury, ale inicjatywę wsparły także inne instytucje oraz organizacje społeczne i polityczne, takie jak Instytut Zachodniopomorski, Katedra Socjologii UAM, Wydawnictwo Poznańskie, Wojewódzka Komisja Związków Zawodowych, szczecińskie oddziały Związku Literatów Polskich i Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, wszystkie lokalne media, zarządy wo-jewódzkie organizacji młodzieżowych (ZMS, ZMW, ZSP, ZHP). Honorowy patronat nad konkursem przyjął I Sekretarz KW PZPR Antoni Walaszek1.

Konkurs wpisał się w nurt masowego pamiętnikarstwa zapoczątkowany przed, a spo-pularyzowany zwłaszcza po II wojnie światowej. W literaturze przedmiotu można odna-leźć informację, że w latach 1921-39 ogłoszono w Polsce 20 konkursów na wspomnie-nia, natomiast w okresie od 1946 do 1966 roku aż 307. Także na Pomorzu Zachodnim w ciągu 20 lat jego polskości rozpisano ponad 30 konkursów wspomnieniowych o różnym zasięgu i tematyce2. Jednym z pierwszych był ogłoszony wspólnie przez redakcję „Ku-riera Szczecińskiego” i „Głosu Szczecińskiego” w 1954 r. konkurs pod nazwą Wspomnie-nia z pierwszych dni w Szczecinie. Impulsem do jego ogłoszeWspomnie-nia była zbliżająca się 10 rocznica zajęcia miasta. Osiemnaście spośród kilku tysięcy krótkich wspomnień nade-słanych na konkurs znalazło się w książce wydanej w kolejnym roku przez Wojewódzki Komitet Frontu Jedności Narodu Moje pierwsze dni w Szczecinie (Szczecin 1955). Kilka lat później, w roku 1960, powtórzył tę inicjatywę „Głos Szczeciński”: zebrał wspomnienia wśród pierwszych polskich mieszkańców Szczecina i opublikował na swoich łamach wy-bór tekstów pod hasłem Rozmowy ze starymi szczeciniakami. Wspomnienia dotyczące początków zagospodarowywania się Polaków na Ziemiach Zachodnich gromadził także

1 Więcej na ten temat w broszurze okolicznościowej Dzieje szczecińskich rodzin w XX wieku, Szczecin 1969, s. 1-2; zob. też. T. Białecki, Wstęp, [W:] Z nadodrzańskiej ziemi: wspomnienia szczecinian, wybór, oprac. i wstęp T. Białecki, posłowie P. Zaremba. Poznań 1974, s. 6.

2 T. Białecki, Konkursy na pamiętniki w województwie szczecińskim, [W:] Badania socjologiczne na Ziemiach Zachodnich: materiały z konferencji w Poznaniu w dniach 1-2 marca 1968 r. (Biblioteka „Przeglądu Zachodniego”

Z. 11). Poznań 1969, s. 108-131.

od 1962 r. Instytut Zachodniopomorski, przekazując część z nich do publikacji w perio-dykach i tomach zbiorowych3. Oprócz konkursów na wspomnienia z pierwszych lat życia w nowym miejscu, ogłaszano także konkursy dla przedstawicieli poszczególnych branż i zawodów. Przykładem może być ogłoszony w 1964 r. przez Komitet Zakładowy PZPR, radę zakładową i dyrekcję Zarządu Portu Konkurs na wspomnienia portowca, czy też trwający równolegle (od 1963 do 1965 r.) konkurs pod hasłem Moje wspomnienia z pracy kulturalno-oświatowej na Pomorzu Zachodnim, który dla bibliotekarzy i pracowników in-nych instytucji kultury ogłosiła Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Szczecinie (dzisiejsza Książnica Pomorska), wspólnie z Wojewódzkim Oddziałem Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich.

Na podstawie analizy przedstawianych przez organizatorów powodów ogłaszania kolejnych konkursów można postawić tezę, że konkursy pamiętnikarskie stały się jedną z ulubionych form obchodów rocznicowych w Polsce Ludowej, bowiem wspólnym mia-nownikiem większości wymienionych wyżej inicjatyw był okrągły jubileusz nastania pań-stwowości polskiej. Stawał się on bodźcem do ogłoszenia konkursu lub podjęcia wysiłku zgromadzenia wspomnień mieszkańców. Także konkurs Dzieje szczecińskich rodzin w XX wieku ogłoszono z okazji ćwierćwiecza PRL i ziemi szczecińskiej. W specjalnie wydanej broszurze okolicznościowej organizatorzy określili bliżej cele przyświecające organizacji konkursu, wskazując przede wszystkim na pragnienie uwiecznienia „godnych historycznej pamięci” losów mieszkańców regionu, a także zachowania świadectwa przemian społecz-nych, szczególnie istotnego dla ówczesnego aparatu władzy. Akcentuje to także jeden z inicjatorów i organizatorów konkursu, przewodniczący jury, prof. Tadeusz Białecki, w skre-ślonym przez siebie wstępie do pierwszego wydania książkowego wyboru pamiętników:

Przeciwstawnymi punktami odniesienia tego konkursu były: możliwie wszechstronnie ujęte życie ludzkie, wraz z jego bogatymi problemami społecznymi, w okresie przedwojennym i w chwili obec-nej; nicią przewodnią zaś - drogi, jakimi toczyły się losy tych ludzi od tamtych czasów aż do dnia dzisiejszego. Jego organizatorzy chcieli uzyskać odpowiedź na pytanie, na ile obecna sytuacja ży-ciowa szczeciniaków jest lepsza od tamtej przedwojennej, i czy traktują ją jako awans społeczny w szerokim tego słowa znaczeniu4.

Wracając po latach we własnych wspomnieniach do tych kwestii, podkreśla jednak Białecki przede wszystkim chęć utrwalenia i opisania unikalnego zjawiska masowej wy-miany mieszkańców Ziem Zachodnich w 1945 r. Pisze:

Głównym celem konkursu miało być ustalenie wszelkich okoliczności, jakie towarzyszyły Polakom w drodze do zasiedlenia i zagospodarowania Pomorza Zachodniego, zwłaszcza Szczecina, po dru-giej wojnie światowej. Zakładano, że konkurs powinien objąć jak najszersze warstwy społeczne, aby

3 Ibidem, s. 117; zob. też T. Białecki, Szczecin – przystanek na całe życie. Cz. 2, Wspomnienia z lat 1958-1975.

Szczecin 2012, s. 264-275 (tu wspomnienia na temat uczestnictwa autora w ruchu pamiętnikarskim jako członka Szczecińskiego Towarzystwa Kultury i dyrektora Instytutu Zachodniopomorskiego).

4 T. Białecki, Wstęp, [W:] Z nadodrzańskiej ziemi..., s. 10-11.

uzyskać w miarę pełny obraz tego gigantycznego przedsięwzięcia, jakim była szeroko pojęta repolo-nizacja odzyskanych ziem. Organizatorom zależało nie tylko na stworzeniu dokumentacji statystycz-nej dotyczącej zaludnienia nowych ziem, ale nade wszystko na ukazaniu losów pojedynczych osób, rodzin i całych zbiorowości ludzkich. [...] Mnie, jako historyka i pochodzącego w dodatku z Polski zachodniej (Górny Śląsk), najbardziej interesowało to, jak ci ludzie, wywodzący się ze wszystkich regionów Polski przedwojennej, o różnym poziomie kultury, integrowali się i przystosowywali do no-wych warunków nie tylko geograficznych, ale i cywilizacyjnych. W latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku żyło jeszcze dużo osób uczestniczących bezpośrednio w tych procesach, istniała więc nadzieja utrwalenia wielu nieznanych wydarzeń i uratowania ich od zapomnienia5.

Planowany z tak dużym rozmachem i przy szerokim wsparciu instytucji i organizacji konkurs rozpisano na trzy kategorie:

• pierwsza – adresowana do wszystkich mieszkańców regionu – na napisanie pa-miętnika, relacji, wspomnienia;

• druga, dla młodzieży – stanowiła akcję zbierania ankiet wśród tych mieszkańców regionu – którzy z różnych przyczyn nie zdecydowali się na samodzielne spisanie wspomnień;

• trzecia – dla naukowców i artystów – na pracę naukową i dzieło sztuki stworzone na podstawie materiałów zebranych w dwóch pierwszych kategoriach.

Każda z kategorii miała własny regulamin, inny termin realizacji, jury i nagrody. Infor-macje te zostały opublikowane w broszurze konkursowej, a następnie rozpropagowane przez media. Przewidziane nagrody pieniężne były dość znaczące: główną nagrodą za pamiętnik było 10 tys. zł, za największą liczbę zebranych ankiet – 2 tys. zł, za pracę na-ukową i dzieło sztuki – po 25 tys. zł (dla porównania: przeciętne miesięczne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w roku 1969 wynosiło 2 174 zł6). Dodatkowo każdy uczestnik konkursu otrzymał pamiątkowy medal wybity z okazji dwudziestopięciolecia ziemi szcze-cińskiej, a młodzież zbierająca ankiety skupiona w organizacjach młodzieżowych – atrak-cyjne nagrody rzeczowe.

Organizatorzy zadbali o przygotowanie Pytań pomocniczych ułatwiających napisanie pamiętnika na konkurs, które zostały opublikowane w nakładzie 50 tys. egzemplarzy jako osobny druczek oraz weszły w skład broszurki propagującej konkurs pt. Dzieje szczeciń-skich rodzin w XX wieku, (Szczecin 1969)7. Miały one z jednej strony pomóc w tworze-niu wspomnień, z drugiej – zwrócić uwagę piszących na treści szczególnie interesujące organizatorów. Pytania podzielono na piętnaście grup. Pierwsza z nich stanowiła kwe-stionariusz osobowy, zawierający pytania o podstawowe dane osobowe, wykształcenie, zawód, pochodzenie społeczne, przynależność do organizacji. Dwie kolejne grupy to

py-5 T. Białecki, Szczecin – przystanek na całe życie. Cz. 2. Wspomnienia z lat..., s. 264-266.

6 Dane za: Główny Urząd Statystyczny. Portal Informacyjny [online]. Dostęp [10.04.2014]: http://www.stat.gov.pl/

gus/5840_1630_PLK_HTML.htm.

7 Obydwie publikacje dostępne w Sekcji Rękopisów Książnicy Pomorskiej w tece Materiały do historii konkursu

„Dzieje szczecińskich rodzin”; informację o nakładzie podaję za C. Judek, Rękopiśmienne pamiętniki w zbiorach Książnicy Pomorskiej im. Stanisława Staszica w Szczecinie, [W:] Pamiętnikarstwo na Pomorzu Zachodnim:

czterdziestolecie konkursu „Dzieje szczecińskich rodzin”. Szczecin 2009, s. 27.

tania dotyczące daty i okoliczności zamieszkania w województwie szczecińskim. Kolejną grupę zatytułowano Losy życiowe Twoje i Twojej rodziny. Pytania skupione w tym punkcie dotyczyły przebiegu życia i spraw bytowych pamiętnikarza i jego rodziny. Także kolejne zapytania dotyczyły nie tylko osoby spisującej wspomnienia, ale i jego bliskich. Interesu-jące dla organizatorów były: wykształcenie i kwalifikacje zawodowe (pytania punktu 5), droga zawodowa i aktualna sytuacja zawodowa pamiętnikarza i jego rodziny (punkt 6 i 8), warunki mieszkaniowe (punkt 7), zainteresowania i potrzeby kulturalne (punkt 9). W tym ostatnim punkcie pytano między innymi o częstotliwość korzystania z oferty instytucji kultury: kin, teatrów, klubów, o preferencje czytelnicze, posiadanie księgozbioru, a także o aktywną działalność kulturalną (a w zasadzie artystyczną – jako pieśniarz lub tancerz).

Kolejny punkt (dziesiąty) gromadził pytania o udział w życiu społecznym: o działalność społeczną, przynależność do organizacji, osiągnięcia. W punkcie jedenastym podejmowano zagadnienie czasu wolnego: pytano o ilość czasu wolnego od pracy, a także o formy jego spędzania, zwłaszcza w sobotnie popołudnia, niedziele, święta i w okresie urlopu. Z tą tematyką powiązane były pytania kolejnej grupy (punkt 12): o kontakty prywatne i życie towarzyskie. Punkt trzynasty skupiał pytania dotyczące „współżycia rodzinnego”, niektóre z nich były dość intymne, np.: „Od ilu lat trwa Wasz związek małżeński i rodzinny? Czy uważasz ten związek za udany? Jak oceniasz atmosferę współżycia w Twojej rodzinie?”

Grupa czternasta pytań dotyczyła planów na przyszłość, natomiast ostatnia (piętnasta) - podnosiła kwestię wskazania i oceny zmian, jakie zaszły w rodzinie pamiętnikarza w ciągu ostatnich pokoleń, a także w jego własnym życiu w okresie Polski Ludowej. Te same py-tania zostały przeniesione do ankiety konkursowej przeprowadzanej przez młodzież (od-powiedź na pytania stanowiła możliwość uczestniczenia w konkursie dla osób, które nie zdecydowały się na spisanie wspomnień).

Lektura pamiętników pierwszej edycji konkursu pokazuje, że niektórzy autorzy trzy-mali się bardzo wiernie planu naszkicowanego przez pytania pomocnicze, co odebrało ich wspomnieniom spontaniczność i sprawiło, że są nieco schematyczne. Swoistym zna-kiem czasu była również pewna powtarzalność wypowiedzi, zwłaszcza tych dotyczących aktywności społecznej („do Partii wstąpiłem w roku... ”) oraz zawierających podsumowa-nie i ocenę zmian, jakie nastąpiły w rodzipodsumowa-nie w okresie Polski Ludowej („sytuacja mojej rodziny bardzo się poprawiła... ” etc.).

Konkurs planowany był jako wydarzenie jednorazowe, jednak obfitość i jakość mate-riałów zebranych w pierwszej edycji – nadesłano 236 pamiętników i 936 ankiet – skłoniła organizatorów do przemianowania konkursu na nieustający i ogłaszania go co roku8. Na tych zasadach konkurs trwa do dzisiaj, ograniczony już jednak wyłącznie do kategorii pamiętnikarskiej.

Niewątpliwie do trwania konkursu przyczyniło się kierownictwo Szczecińskiego Towa-rzystwa Kultury, przez lata niezmiennie zaangażowane w jego organizację. Zasługi po-łożył tu zarówno wieloletni prezes STK, Stanisław Krzywicki, jak i profesorowie Tadeusz

8 T. Białecki, Wstęp, [W:] Z nadodrzańskiej ziemi..., s. 7; zob. też: C. Judek, Rękopiśmienne pamiętniki w zbiorach..., s. 28.

Białecki i Kazimierz Kozłowski. Dla przetrwania konkursu wielkie znaczenie miało także powstanie w 1983 r. przy STK Klubu Pamiętnikarzy i Kronikarzy. Klub od początku swego istnienia skupiony był wokół osoby Sekretarza STK, Urszuli Rosłaniec9. Jej zaangażowanie i pasja, a także serdeczne kontakty z klubowiczami, którzy spotykają się raz w miesiącu – przyciągają i zatrzymują na dłużej kolejnych autorów pamiętników.

Z pewnością istnienie Klubu wpłynęło na obserwowane od kilkunastu lat zjawisko powtarzalności autorów-pamiętnikarzy w kolejnych edycjach konkursu. Ponieważ jednak własne wspomnienia w końcu muszą się wyczerpać, nawet jeśli podzieli się je na kilka przedstawianych osobno okresów, naturalnym zjawiskiem stało się angażowanie pióra w opis innych wycinków rzeczywistości. Dobrym przykładem takiego autora jest Władysław Kuruś-Brzeziński, przez kilkanaście lat przedkładający jury prace, w których zamieszczał wywiady i wspomnienia osób trzecich związane z przyjętym tematem przewodnim: z hi-storią oddziałów Polskiego Radia i Telewizji Szczecin, życiem muzycznym Szczecina, pionierskimi latami w mieście. Oto jak tłumaczył swoje literackie zaangażowanie i wielo-letnie uczestnictwo w konkursie:

Geneza mojej przynależności do Szczecińskiego Towarzystwa Kultury jest zwyczajną chęcią zgła-szania swoich opracowań, szczególnie monograficznych do konkursu i ewentualnie pozyskanie zna-czącego wyróżnienia. Owszem, przedtem pisałem i publikowałem nie tylko w lokalnych mediach, lecz brak było tej wyższej satysfakcji, jaką jest dla mnie publiczne uznanie.

Po drodze do STK poznałem ciekawych ludzi z kręgu nauki i kultury. Znaczącą rolę odegrał profesor Tadeusz Białecki, m.in. Stały Juror Główny, przedtem pracownik naukowy Wyższej Szkoły Pedago-gicznej. Właśnie ten pierwszy kontakt wywarł duże wrażenie, a Jego zachęta do pisania historii Po-morza Zachodniego podziałała jak najsilniejszy „narkotyk”. Pisałem więc i zgłaszałem do konkursu teksty z zakresu literatury faktu i doznawałem aprobaty i dopingu.

Z perspektywy upływu tych kolejnych lat, mogę bez zbytniej emfazy stwierdzić, iż „ojcem chrzest-nym” mojego ukierunkowania ku historii Szczecina był właśnie profesor Tadeusz Białecki. Zatem moje najważniejsze uznanie i szacunek.

Kolejnym, utrwalającym „katalizatorem” przynależności do Szczecińskiego Towarzystwa Kultury był Władysław Daniszewski, były redaktor Radia i Telewizji, były kierownik Wydziału Kultury Wojewódz-kiej Rady Narodowej, były Prezes Szczecińskiego Towarzystwa Kultury. Osobista znajomość i dłu-goletnia współpraca zawodowa, utwierdziła moje przekonanie, iż Szczecińskie Towarzystwo Kultury jest najlepszym ośrodkiem propagującym masową kulturę, jest właściwym miejscem deponowania opracowanych monografii.

Zasadniczym przekonaniem mojego właściwego akcesu do STK okazała się p. Urszula Rosłaniec, dyrektor tego Towarzystwa. Swoim taktem, osobistą kulturą i osobistym dorobkiem plastycznym jakby

„zahipnotyzowała”, czego konsekwencją jest m.in. moja przynależność do STK od samego zarania...10

9 U. Rosłaniec, Pamiętnikarstwo na Pomorzu Zachodnim: Klub Pamiętnikarzy i Kronikarzy, [W:] Pamiętnikarstwo na Pomorzu..., s. 43-49.

10 Wspomnienia uczestników konkursu „Dzieje szczecińskich rodzin”: Władysław Kuruś-Brzeziński, [W:]

Pamiętnikarstwo na Pomorzu..., s. 53-54.

Takich autorów, których prace zaczęły z czasem odchodzić od regulaminu konkursu i powodowały jego wolną przemianę, jest więcej. Warto wymienić Bogusława Borysowi-cza, który oprócz osobistych wspomnień zgłosił do konkursu szereg prac związanych ze swoim życiem zawodowym, tj. rybołówstwem dalekomorskim, a od wielu lat przedkłada jury swój dziennik, w którym komentuje doniesienia prasowe. Z kolei Zdzisław Sadowski, oprócz sagi rodzinnej, zajął się spisywaniem historii poszczególnych dzielnic Szczecina.

Korzysta przy tym z powszechnie dostępnych źródeł i opracowań, ale często ilustruje monografie zdjęciami z własnego archiwum, zatrzymując w kadrze najnowszą historię opisywanych miejsc. Franciszek Karolewski, aktywny pamiętnikarz z Nowogardu, służy z kolei swoim piórem innym osobom, pomagając w spisaniu wspomnień lub współtwo-rząc opracowania tematyczne (powojenna historia nowogardzkiej służby zdrowia, opis pożaru i odbudowy kościoła pw. NMP w Nowogardzie itd.). Napływające materiały są coraz bardziej zróżnicowane także pod względem formy. W ostatnich latach widać zanik tradycyjnych rękopisów na rzecz wydruków komputerowych. Bardzo często pamiętnikom towarzyszą dokumenty i fotografie, ale i tu widać zmianę – w poprzednich latach często były to materiały oryginalne, obecnie najczęściej są to ksero- i fotokopie.

Zmiany widoczne w podejmowanej przez autorów tematyce zaczęły skłaniać organi-zatorów do refleksji nad sensem kontynuacji konkursu. Zastanawiano się nad przeformu-łowaniem regulaminu, nad zakończeniem konkursu lub nad ewentualnym zastąpieniem go innym. Takie propozycje padały m.in. podczas obchodów jubileuszu 40-lecia konkursu w roku 2009. Oddajmy głos profesorowi Białeckiemu:

[...] podsumowując w tym roku 40. edycję konkursu, mówiłem, że jego formuła wyczerpuje się. Ten proces zaczął się już w latach 80. Niektórzy autorzy nadsyłają na konkurs prace w formie opowia-dania i powieści, które na ogół mają niewielką wartość literacką, nie mówiąc już o wartości fakto-graficznej. Niektórzy autorzy przysyłają pamiętniki fotograficzne – autor z Nowogardu nadesłał nam kilka albumów ze zdjęciami wykonanymi na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Pojawiła się tendencja do opisywania nie losów szczecińskich rodzin, lecz losów szczecińskich zakładów pracy, z którymi byli związani autorzy. Ponadto sami autorzy są coraz starsi – brakuje kolejnego pokolenia pamięt-nikarzy. Nie ma chętnych do opisywania okresu najnowszego – po przemianie ustrojowej w 1989 r.

[...] zastanawialiśmy się w tym roku, czy nie podjąć decyzji o zakończeniu konkursu „Dzieje Szcze-cińskich Rodzin” i zastąpić go innym konkursem. Być może związanym ze szczecińskimi zakładami pracy. Ludzie mają dokumenty, fotografie. Ostateczną decyzję podejmiemy wiosną, gdy zostanie rozstrzygnięta 41. edycja konkursu11.

Mimo tego rodzaju refleksji, konkurs trwa nadal i zbliża się do obchodów 45-lecia swojego istnienia (w 2014).

Trudno oszacować z pełną dokładnością, jak wielu uczestników zgłosiło się do kon-kursu przez cały okres jego trwania. W literaturze przedmiotu pojawia się liczba 1500

11 T. Białecki, Ukryta codzienność, wywiad udzielony K. Pilawskiemu dla PiszemyWspomnienia.pl [online]. Dostęp [10.04.2014]: http://www.piszemywspomnienia.pl/index.php?v=opinie&a=&c=12&d=ukryta-codziennosc&pg=1.

uczestników i 1200 prac konkursowych (do końca roku 2009)12. Szacunki te wydają się jednak przesadzone. Opublikowane w jubileuszowym wydawnictwie Pamiętnikarstwo na Pomorzu Zachodnim imienne listy uczestników poszczególnych edycji konkursu dają po zsumowaniu liczbę 893 pamiętnikarzy13. Niestety, wykazom tym nie można w pełni za-ufać. Na przykład pod rokiem 1976 wymieniono tu zaledwie 4 uczestników, tymczasem z zachowanej dokumentacji konkursu wynika, że było ich w tym roku 5414. Potwierdza to także Białecki, wskazując właśnie na rok 1976 jako ten, który przyciągnął największą liczbę pamiętnikarzy od czasu pierwszej edycji konkursu15. Ponieważ jednak dokumen-tacja konkursu w postaci wykazów uczestników i protokołów obrad jury także nie jest kompletna, można operować tylko danymi przybliżonymi. Z pewnością liczba pamięt-nikarzy-uczestników konkursu przez cały okres jego trwania przekroczyła 1000. Także prac stricte pamiętnikarskich powstało ponad 1000, chociaż nie wszystkie z nich udało się zachować.

Jak powiedziano na wstępie, pamiętniki z konkursu Dzieje szczecińskich rodzin w XX wieku są obecnie przechowywane w Oddziale Rękopisów Książnicy Pomorskiej jako odrębna kolekcja. Projekt przekazania pamiętników bibliotece powstał jeszcze w 1970 r.16 Z pewnością na decyzji tej zaważyła troska o zachowanie plonu konkursu, którego nie można było w całości opublikować (łączna objętość 236 prac zgłoszonych do pierw-szej edycji konkursu wyniosła ponad 6 tys. stron maszynopisu17), a także świadomość rozpraszania się z czasem prac wspomnieniowych nadsyłanych na wcześniej organizo-wane regionalne konkursy18. Niestety, fakt współuczestniczenia w organizacji konkursu wielu podmiotów spowodował, że przekazywanie pamiętników bibliotece nie do końca przebiegało sprawnie. Wiele prac z terenu trafiało do bibliotek powiatowych, niektórzy autorzy po pewnym czasie prosili o zwrot swoich wspomnień, członkowie jury dzielili się lekturą pamiętników i zwracali je następnie do różnych organizacji odpowiedzialnych za organizację konkursu, skąd nie zawsze trafiały one do biblioteki wojewódzkiej. Opisana została np. sytuacja włączenia 74 pamiętników z konkursu do zbiorów Biblioteki Głów-niej Uniwersytetu Szczecińskiego, wraz z innymi materiałami przekazanymi tej bibliotece po likwidacji Instytutu Zachodniopomorskiego, która nastąpiła w 1991 r.19 Zachowaniu w całości plonu pokonkursowego nie sprzyjał także fakt, że opracowanie przekazanych Książnicy Pomorskiej pamiętników rozpoczęło się dopiero w roku 1984, kiedy w strukturze biblioteki został wyłoniony Oddział Rękopisów. Ostatecznie więc w tej chwili w Książnicy

12 Ibidem; zob. też T. Białecki, Czterdzieści lat konkursu „Dzieje szczecińskich rodzin w XX wieku”, [W:] Pamiętnikarstwo na Pomorzu..., s. 7.

13 Lista uczestników biorących udział w konkursie pamiętnikarskim „Dzieje szczecińskich rodzin”, [W:] Pamiętnikarstwo na Pomorzu..., s. 58-95.

14 Zob. Lista uczestników konkursu „Dzieje szczecińskich rodzin w XX wieku” w roku 1976 w dokumentacji Sekcji Rękopisów Książnicy Pomorskiej (teka: Materiały do historii konkursu „Dzieje szczecińskich rodzin”).

15 T. Białecki, Wstęp, [W:] Drogi powrotu: wspomnienia mieszkańców Pomorza Szczecińskiego, wybór, oprac.

i wstęp T. Białecki. Poznań 1981, s. 6.

16 Protokół z obrad jury konkursu z dn. 9 lipca 1970 r. przechowywany w Sekcji Rękopisów Książnicy Pomorskiej (teka Materiały do historii konkursu „Dzieje szczecińskich rodzin”).

17 T. Białecki, Wstęp, [W:] Z nadodrzańskiej ziemi..., s. 7.

18 C. Judek, Rękopiśmienne pamiętniki w zbiorach..., s. 30-31.

19 Ibidem, s. 28.

Pomorskiej przechowywanych jest 920 pamiętników. Z pewnością największe braki do-tyczą pierwszej edycji konkursu, z której, jak się szacuje, brakuje 51 prac wspomnienio-wych oraz większości ankiet.

Tę stratę częściowo rekompensują powstałe na przestrzeni kilkudziesięciu lat trwa-nia konkursu drukowane publikacje, zawierające najcenniejszy z punktu widzetrwa-nia orga-nizatorów materiał pamiętnikarski oraz mniej lub bardziej obszerne wstępy, stanowiące pewnego rodzaju podsumowanie i charakterystykę prac zgłaszanych do konkursu w

Tę stratę częściowo rekompensują powstałe na przestrzeni kilkudziesięciu lat trwa-nia konkursu drukowane publikacje, zawierające najcenniejszy z punktu widzetrwa-nia orga-nizatorów materiał pamiętnikarski oraz mniej lub bardziej obszerne wstępy, stanowiące pewnego rodzaju podsumowanie i charakterystykę prac zgłaszanych do konkursu w