• Nie Znaleziono Wyników

Zdolność reprezentacji praw i interesów pracowników

Zgodnie z art. 1 ust. 1 obowiązującej ustawy o związkach zawodowych związek zawodowy jest dobrowolną i samorządną organizacją ludzi pracy, powołaną do reprezentowania i obrony ich praw, interesów zawodowych i socjalnych. „Oznacza to, że tylko związki zawodowe, a nie żadna inna organizacja zrzeszająca pracowników lub będąca ich reprezentacją zawodową, są uprawnione do reprezentowania i obrony praw i interesów ludzi pracy”43

. W nauce zbiorowego prawa pracy G. Goździewicz przedstawił trafny pogląd, że ta „szeroka formuła reprezentacji nie opiera się na cywilnoprawnych konstrukcjach

40 Dz. U. Nr 113, poz. 547.

41 Dz. U. Nr 107, poz. 1127.

42

Dz. U. Nr 100, poz. 1080.

pełnomocnictwa, czy przedstawicielstwa lecz stanowi emanację wolności związkowych, potwierdzoną ustawową legitymacją reprezentowania zatrudnionych pracowników”44

.

Wedle art. 4 ustawy o związkach zawodowych związki zawodowe reprezentują pracowników i inne osoby uprawnione do tworzenia bądź wstępowania do związków zawodowych, a także bronią ich godności, praw oraz interesów materialnych i moralnych, zarówno zbiorowych, jak i indywidualnych. Tym niemniej zgodnie z dyspozycją art. 7 ust. 1 i 2 tej ustawy w zakresie praw i interesów zbiorowych związki zawodowe reprezentują wszystkich pracowników, niezależnie od ich przynależności związkowej, natomiast w sprawach indywidualnych stosunków pracy związki zawodowe reprezentują prawa i interesy swoich członków, przy czym na wniosek pracownika niezrzeszonego związek zawodowy może podjąć się obrony jego praw i interesów wobec pracodawcy. „Uprawnienie do reprezentowania i obrony praw i interesów zbiorowych oznacza prawa do występowania i działania w imieniu wszystkich pracowników objętych zakresem działania danego związku zawodowego, niezależnie od ich przynależności związkowej. W następstwie takiego unormowania tego uprawnienia wynegocjowane przez dany związek zawodowy zaspokojenie określonych interesów obejmuje wszystkich pracowników danej grupy, tj. całą załogę zakładu pracy, wszystkich pracowników określonej branży lub zawodu, a nie tylko członków związku”45

.

Niemniej jednak, zdaniem G. Goździewicza, „przepisy prawa pracy przeto nie gwarantują w dostatecznym stopniu zbiorowej ochrony i reprezentacji pracowników zatrudnionych w zakładach pracy, w których w ogóle nie działają związki zawodowe, natomiast tam gdzie one istnieją, sprawowana przez nie reprezentacja w sprawach zbiorowych może dokonywać się nawet wbrew woli osób niezrzeszonych”46

.

Oprócz reprezentacji praw i interesów pracowników związki zawodowe współuczestniczą w tworzeniu korzystnych warunków pracy, bytu i wypoczynku (art. 6), a ponadto kontrolują przestrzeganie przepisów dotyczących interesów pracowników, emerytów, rencistów, bezrobotnych i ich rodzin (art. 8 ustawy o związkach zawodowych).

Do wskazanych wyżej zadań związków zawodowych wciąż może mieć zastosowanie rodzajowy podział tych zadań, zaproponowany przez J. Jończyka47. Autor tego podziału wyodrębnił bowiem trzy podstawowe zadania związków zawodowych: 1) obronę praw i

44 G. Goździewicz, Reprezentacja praw i interesów pracowniczych (ogólna charakterystyka) [w:] pod. red. G. Goździewicza, Reprezentacja praw i interesów pracowniczych, Toruń 2001, s. 11.

45 Z. Salwa, jw., s. 19-20.

46 G. Goździewicz, jw., s. 21-22.

47

Zob. szerzej J. Jończyk: Zbiorowe prawo pracy, Wrocław 1983, s. 77-80; J. Jończyk: Prawo Pracy, Warszawa 1984, s. 241-245.

interesów pracowników (zadanie społeczne), 2) działanie na rzecz społecznej wydajności pracy (zadanie gospodarcze), 3) uczestniczenie w sprawowaniu władzy (zadanie polityczne). Niemniej jednak J. Jończyk skonstatował, że w strukturze tych trzech zadań pierwszoplanowym zadaniem jest obrona uprawnień i interesów pracowniczych, a dwa pozostałe są jemu funkcjonalnie podporządkowane. „Znaczy to, iż zadania gospodarcze i polityczne nie są samodzielne, lecz zależne i ukierunkowane ze względu na obronę uprawnień i interesów pracowników (…) Zadanie społeczne określa sens związków zawodowych i ich prawny charakter jako organizacji pracowniczej (…) związki zawodowe mają się zajmować sprawami gospodarczymi i politycznymi o tyle i w takim tylko zakresie, o ile jest to niezbędne do obrony uprawnień i interesów pracowników”48

.

Stąd wynika, że każdy związek zawodowy wraz z jego strukturami powinien legitymować się przede wszystkim zdolnością reprezentacji praw i interesów pracowników (swoich członków oraz ogółu zatrudnionych), aby mógł on legitymizować swoją działalność w sferze zadań gospodarczych i politycznych. Zdolność reprezentacji pracowników jest zatem immanentną cechą każdego związku zawodowego, którą związek nabywa w sposób doniosły prawnie w momencie swego zarejestrowania. Ze zdolności tej wypływają wszelkie uprawnienia i obowiązki związków. Tym niemniej zdolność ta jest cechą stopniowalną. Pełniejszą zdolność w realiach pluralizmu nabywają reprezentatywne organizacje związkowe, zaś związki niereprezentatywne korzystają z tej zdolności w stopniu ograniczonym przez sferę praw podmiotowych organizacji reprezentatywnych.

Dlatego też obecnie należy uznać za nietrafny pogląd W. Masewicza, zgodnie z którym w zakresie praw i interesów grupowych każdy związek zawodowy, bez względu na swą liczebność, wpływy i inne cechy znamienne, jest z mocy ustawy uprawniony do występowania w imieniu i na rzecz wszystkich pracowników, niezależnie od ich przynależności związkowej49. Jest to zbyt daleko idąca interpretacja przepisu ustawy o związkach zawodowych. W tym wypadku należałoby raczej zastosować funkcjonalną wykładnię, zawężającą ustawowy zwrot „związki zawodowe” w istocie jedynie do reprezentatywnych związków zawodowych, które mają pełną zdolność do reprezentowania praw i interesów pracowniczych w zbiorowych stosunkach pracy w przeciwieństwie do ograniczonej zdolności pozostałych związków zawodowych. Za tą wykładnią przemawia w pewien sposób holistyczne ujęcie uprawnień związków zawodowych. W zbiorowym prawie pracy ustawodawca na szczeblu ponadzakładowym na ogół zastrzegł te uprawnienia na rzecz

48

Tamże, s. 242.

reprezentatywnych związków zawodowych i jest to w zbiorowych stosunkach partnerów społecznych regułą – prawną zasadą reprezentatywności. Na szczeblu zakładu pracy na zasadzie reguły kolizyjnej określone uprawnienia przysługują albo wspólnej reprezentacji (wspólnie działającym) wszystkim związkom zawodowym, albo przynajmniej reprezentatywnym organizacjom związkowym w ramach wspólnej reprezentacji lub współdziałania. Jest to równoznaczne w praktyce z przekazaniem kompetencji do reprezentowania całej załogi organizacjom reprezentatywnym. Pozostałe organizacje związkowe korzystają z tej kompetencji jedynie warunkowo, jeśli zdołają wypracować wspólnie uzgodnione stanowisko w określonej sprawie, tyczącej się rodzajowo wszystkich pracowników u danego pracodawcy.

W tym zakresie trzeba przychylić się do poglądu Z. Salwy50. Jego zdaniem, jeśli u danego pracodawcy lub w danej gałęzi zatrudnienia działa więcej organizacji związkowych, to każda z nich reprezentuje i broni praw i interesów swoich członków. Można więc powiedzieć, że każdy związek zawodowy ma pełną zdolność reprezentacji zrzeszonych członków. Natomiast występowanie w imieniu ogółu pracowników, jak stwierdza dalej autor, wymaga porozumienia i uzgodnienia stanowiska wszystkich działających na danym szczeblu związków zawodowych. W konsekwencji płynie stąd wniosek, że zdolność reprezentacji pracowników w zbiorowych stosunkach pracy w przeciwieństwie do zdolności reprezentacji pracowników w ramach indywidualnych stosunków pracy jest immanentną, aczkolwiek stopniowalną, cechą związku zawodowego. Dlatego zdaniem Z. Salwy w warunkach pluralizmu związkowego podmiotem reprezentującym ogół pracowników, jeżeli przepisy szczególne nie stanowią inaczej, jest więc wspólna reprezentacja wszystkich działających związków zawodowych. Jeśli natomiast nie dojdzie do wyłonienia wspólnej reprezentacji związkowej, gdyż wynika to z liczby działających związków oraz ich rozdrobnienia, Z. Salwa zauważył, iż nie zamyka to drogi do uzyskania cechy reprezentatywności pozostałym związkom zawodowym. Tym samym organizacje reprezentatywne w ramach ich nadrzędnego zadania społecznego nabędą pełną zdolność reprezentacji pracowników w zbiorowych stosunkach pracy.

W zakresie zatem indywidualnych praw i interesów pracowników związki reprezentują tylko swoich członków lub ewentualnie pracowników niezrzeszonych, ale których obrony związek zawodowy wobec pracodawcy zgodził się podjąć. Dlatego oczywiste jest, że kategoria reprezentatywności nie dotyczy płaszczyzny indywidualnych praw i

interesów pracowników. Właściwie bowiem nie powstaje potrzeba wprowadzenia na tej płaszczyźnie pojęcia reprezentatywnych związków zawodowych.

Rozważania te prowadzą więc do wniosku, iż czym innym jest reprezentacja praw i interesów pracowników jako pierwszoplanowe zadanie związków zawodowych, a inną kategorię pojęciową stanowi reprezentatywność związkowa. Każdy związek zawodowy jako byt prawny ma w sobie pewien potencjał zdolności do reprezentowania praw i interesów pracowników zarówno w ramach indywidualnych, jak i zbiorowych stosunków pracy, gdyż reprezentowanie i obrona pracowników stanowi historycznie ukształtowane zadanie związku zawodowego. Są to jednak dwa typy zdolności reprezentacji pracowników. Zdolność reprezentacji w sprawach indywidualnych jest trwała i niestopniowalna. Z kolei zdolność reprezentacji w sprawach zbiorowych może być pełna bądź ograniczona. Pełną zdolnością legitymują się zaś z reguły reprezentatywne organizacje związkowe z tej racji, że w większej grupie spraw mają szersze kompetencje niż pozostałe związki. Tym niemniej reprezentatywność nie stanowi warunku sine qua non uzyskania pełnej zdolności reprezentacji zbiorowych praw i interesów pracowniczych.

Pojęcie reprezentatywności zatem oznacza daną, ustaloną prawem cechę znamienną związku zawodowego (np. jego liczebność, poparcie wśród pracowników), której stwierdzenie (nabycie, posiadanie) zgodnie z prawem daje związkowi możliwość działania w imieniu i na rzecz całej zbiorowości pracowników tak, jakby związek ten reprezentował cały ruch zawodowy w skali kraju, gałęzi pracy lub na określonym obszarze czy tylko w zakładzie pracy.

Ustawodawca wobec tego tam, gdzie idzie o wymiar praktyczny dialogu partnerów społecznych na różnych poziomach, podzielił związki zawodowe na związki mające większe możliwości działania ze względu na ich reprezentatywność oraz związki mające mniejsze możliwości działania, gdyż są niereprezentatywne w skali czy to zakładowego, czy ponadzakładowego ruchu związkowego. Związki reprezentatywne w zbiorowych stosunkach pracy działają więc również na rzecz i w interesie wszystkich związków zawodowych, czyli zarówno w swoim interesie, jak i w interesie pozostałych niereprezentatywnych organizacji związkowych.

Ustawodawca zarazem jednak posłużył się zarówno konstrukcją mieszaną, jak i konstrukcją niemieszaną reprezentatywności. W pewnej grupie spraw reprezentatywność ukształtowana została jako reguła kolizyjna. Wówczas wszystkie związki zawodowe działają tak, jak chcą. Na przykład mają prawo przystąpić bądź nie przystępować do rokowań zbiorowych. Dopiero gdy nie wszystkie z nich zdecydują się skorzystać ze swoich praw,

aktualizują się stosowne uprawnienia organizacji reprezentatywnych. W innej zaś grupie spraw obowiązuje zasada reprezentatywności. Ustawodawca wtedy wskazał od razu tylko reprezentatywne związki zawodowe jako podmioty uprawnione do działania. Wyróżnił zatem w oparciu o kryterium reprezentatywności tę grupę związków zawodowych, które mają określone prawa, których pozostałe niereprezentatywne związki są ex lege pozbawione.

W konsekwencji wypada zadać pytanie, czy kategoria reprezentatywności nie narusza zasadę równości wobec prawa poprzez nierówne traktowanie związków zawodowych. Zdaniem W. Sanetry, pluralizm związkowy zawsze niesie z sobą problem równości związków zawodowych, wyboru określonego związku zawodowego jako partnera rokowań i układów51

. Autor tego poglądu jednocześnie zauważył, że w poszczególnych krajach w celu zmniejszenia społecznych i gospodarczych kosztów wynikających z wolności związkowych oraz wielości związków zawodowych stosowane są różnorodne sposoby i urządzenia, służące zapewnieniu możliwości w miarę sprawnego podejmowania niezbędnych decyzji przy jednoczesnym respektowaniu uprawnień związkowych w realiach pluralizmu związkowego. W przekonaniu W. Sanetry jednym z takich narzędzi prawnych jest koncepcja związku reprezentatywnego.

Z tym poglądem należy całkowicie się zgodzić. Pluralizm związkowy nie może prowadzić do wypaczenia zasady równości związków zawodowych wobec prawa. Wadą pluralistycznego modelu ruchu związkowego jest występowanie różnic w sile konkurujących ze sobą związków. Poszczególne związki są bowiem w różnym stopniu zdolne do reprezentowania i obrony praw i interesów pracowników. W takich warunkach na ustawodawcy spoczywa obowiązek zapewnienia sprawności oraz skuteczności dialogu partnerów społecznych, nawet gdy musi to w pewnym zakresie prowadzić do nierównego traktowania związków zawodowych przez prawo. „W świetle hierarchii norm prawnych normy przyznające organizacjom reprezentatywnym status korzystniejszy w porównaniu z innymi należy uznać za lex specialis względem normy podstawowej, jaką jest nakaz równego traktowania. Podmioty wymienione w art. 1 ust. 3 ustawy związkowej obowiązane są więc traktować jednakowo wszystkie związki zawodowe, jeśli przepis szczególny nie wymaga traktowania nierównego (korzystniejszego) niektórych z nich”52

. Jest to przejaw pragmatycznego ekskluzywizmu związków reprezentatywnych, polegający na tym, że mają one ex lege możliwość spełniania w wyższym stopniu funkcji reprezentowania pracowników

51 Zob. szerzej W. Sanetra: Ruch związkowy po nowelizacji ustawy o związkach zawodowych, PiZS nr 7/1989, s. 9-10.

52

J. Wratny: Problem reprezentatywności związków zawodowych w zakładzie pracy. Więcej pragmatyzmu czy demokracji?, PiZS nr 3/2012, s. 3.

przypisanej do prawnej definicji związku zawodowego i stanowiącej jego podstawowe zadanie53.

Należy zaznaczyć na gruncie obecnie obowiązującego prawa, że w miejsce zasady centralizmu demokratycznego funkcję uzgadniania jednolitości działania w ramach organizacji ruchu związkowego pełni sensu largo zasada reprezentatywności związków zawodowych54. Można nawet zaryzykować tezę, iż w modelu pluralistycznym zasada reprezentatywności skutecznie zastąpiła zasadę centralizmu w ramach funkcjonowania ruchu związkowego. W istocie bowiem organizacje reprezentatywne w różnych płaszczyznach swojej działalności uwzględniają cele i zadania ruchu pracowniczego jako całości.

W tym kontekście pozostaje wciąż aktualny pogląd Z. Masternaka o mieszanym charakterze prawnego systemu reprezentacji związkowej55

. Obecnie nastąpiło jednak wyraźne przesunięcie akcentów. System ten nadal zawiera w sobie elementy konfrontacyjne (rewindykacyjne), gdyż leży to w istocie nadrzędnego zadania społecznego związków zawodowych – reprezentacji i obrony pracowników, a poza tym stanowi naturalny skutek wyposażenia przez prawo związków w zdolność reprezentacji praw i interesów pracowniczych. Tym niemniej model ten uległ zmianie. Nastąpiła redukcja pierwiastka konfrontacyjnego na rzecz elementów kooperacji w ramach szeroko pojętego dialogu społecznego, gdzie wiodącą rolę odgrywa reprezentatywność związkowa. Pomimo więc tego, że prawny system reprezentacji związkowej pozostał konfrontacyjno – kooperacyjny, jakościową oraz ilościową przewagę w tym modelu uzyskały pierwiastki współdziałania, konsultacji i uzgadniania stanowisk. W konsekwencji przewaga elementów kooperacyjnych w tym systemie umożliwiła ekspansję koncepcji reprezentatywności w różnych dziedzinach prawa.

Nie pozostaje to bez wpływu na zdolność do reprezentowania i obrony praw i interesów pracowników przez związki zawodowe. Obecnie można chyba już mówić o dwu typach tej zdolności w zbiorowym prawie pracy: 1) pełnej zdolności reprezentatywnych organizacji związkowych oraz 2) ograniczonej zdolności pozostałych, niereprezentatywnych związków zawodowych.

53

Zob. szerzej tamże, s. 3.

54 Zob. szerzej i por. Z. Masternak: Refleksje na temat związkowej reprezentacji interesów załogi [w:] pod red. W. Sanetry: Pracownicy i pracodawcy. Materiały XVI Zimowej Szkoły Prawa Pracy. Karpacz, marzec 1989, Wrocław 1989, s. 84-85.