• Nie Znaleziono Wyników

Paweł Turowski (1892-1978)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Paweł Turowski (1892-1978)"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Chłosta, Jan

Paweł Turowski (1892-1978)

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 2, 338-341

(2)

N

E

К

R

O

L

O

G

I

PAWEŁ TUROWSKI

(1892— 1978)

8 stycznia 1978 roku zm arł w Tomaszkowie koło Olsztyna P aw eł Turow sld, zasłużony działacz Z w iązku Polaków w Niemczech, nauczyciel, w ielkiej m iary społecznik. Przez całe długie życie w yróżniał się szczególnym p rzyw iązaniem do ziemi rodzinnej, które m iędzy inn y m i w yraził w nie w y d a n y m op raco w a­ niu, zaty tu ło w an y m Sto siedem dziesiąt trzy lata w a lk i o m ow ą ojczystą jednej

w si w a rm iń s kie j ‘. Była w nim m ow a o podolsztyńskiej w si Tomaszkowo, gdzie

P aw eł T urow ski urodził się, chodził do n iem ieckiej szkoły, zachęcał swoich sąsiadów do czytania polskich książek i gazet, agitow ał za Po lsk ą w okresie plebiscytu, kiero w ał kołem Zw iązku Polaków w Niemczech, a po zakończeniu II w ojny św iatow ej jako sołtys i nauczyciel organizow ał polskie życie.

Do te j p o ry życie i działalność społeczno-polityczna T urow skiego nie zo­ stała szerzej omówiona. P o m inął tę postać także T adeusz O racki w swoim

S ło w n ik u 2.

P aw eł T urow ski urodził się 19 p aździernika 1892 ro k u w Tomaszkowie. Ojciec jego, Józef, był cieślą i m ieszkał w pobliskim S ząbruku, a m atk a K a ­ rolina z D uliszew skich pochodziła z Gronit. P a w e ł był p iąty m z czternaściorga dzieci Turow skich, z któ ry ch siedm ioro zm arło w w iek u niem ow lęcym . Z ro ­ dzeństw a młodszy o osiem la t E d w a rd był nauczycielem szkół polskich na W arm ii w okresie m iędzyw ojennym , a w la ta c h 1952— 1956 posłem n a Sejm i przew odniczącym Wojewódzkiego K o m itetu F ro n tu Jedności N arodu w Ol­ sztynie

Dom T urow skich, zn ajd u jący się w sam ej wsi, spełniał w końcu ubiegłego w ieku rolę św ietlicy polskiej. W n im zbierali się sąsiedzi na w spólne czytanie polskich gazet i książek. Podczas w ieczornych sp o tk ań podejm ow ano także bardzo pow ażne te m a ty polityczne, śpiew ano polskie pieśni, przypom inano daw ne zwyczaje, a także u rządzano okazjonalne obchody rocznic narodow ych. W te j atm osferze w y ra sta ł P aw eł Turow ski.

Z początkiem 1900 ro k u rodzice P aw ła Turow skiego zakupili parcelę (ok. 12 h a ziemi) i w y b udow ali na n iej now ą zagrodę. Stało się to po pożarze, k tó ry zniszczył zabudow ania gospodarcze Józefa Rogawskiego i Józefa Sznar- kowskiego.

N auczycielam i T urow skiego w niem ieckiej szkole byli J a n Ciecierski i Fran ciszek Mieliński. O baj pochodzący z P om orza doskonale znali język polski, ale rzadko się nim posługiwali. M ielińskiem u, a zwłaszcza jego m eto ­ dom ru g ow ania języka polskiego ze szkoły, pośw ięcił nieco m iejsca w swoich

1 O ś r o d e k B a d a ń N a u k o w y c h i m . W . K ę t r z y ń s k i e g o w O l s z t y n i e ( d a l e j O B N ) , s y g n . 7965-R- -465. P . T u r o w s k i , S t o s i e d e m d z i e s i ą t t r z y l a t a w a l k i o m o w ą o j c z y s t ą j e d n e j w s i w a r m i ń s k i e j .

2 T . O r a c k i , S ł o w n i k b i o g r a f i c z n y W a r m i i , M a z u r i P o w i ś l a o d p o t o w y X V w . d o 1945 r o k u , W a r s z a w a 1963.

(3)

w spom nieniach J a n Boenigk. Opisał on dzień po w izytacji w tom aszkow skiej szkole, k tó ra w ykazała, że ty lk o dzieci nauczyciela rozm aw iają w dom u po niem iecku. Wówczas M ieliński postanow ił b am busow ą trzciną w ykorzenić pol­ skość. Bił uczniów za to, że w czasie w izytacji nie po trafili rozpoznać W il­ h elm a I I 3. M etody M ielińskiego w zbudzały zrozum iałe niezadow olenie w śród polskich rodziców, jed n ak n ik t o tw arcie nie odw ażył się przeciw ko n im p ro ­ testow ać. D opiero a rty k u ł w „Gazecie O lsztyńskiej” z aty tu ło w an y C zyliż

i W a rm ia się nie ruszy 4, w k tó ry m re d a k to r w sposób sugesty w n y in fo rm o ­

wał o ty m , że s tra jk i dzieci w czasie lekcji religii w K sięstw ie Poznańskim sta ły się zjaw iskiem pow szechnym , w yw ołał w Tomaszkowie poruszenie. A u to r a rty k u łu w zyw ał W arm iaków , a b y za p rzy k ład em Poznańskiego u p om nieli się 0 n au czanie religii w języku polskim.

W spom inał o ty m P a w e ł T uro w sk i w sw oim pam iętn ik u : „Na apel gazety rów nież z w iosek w a rm iń s k ic h w ysyłano pety cje z żądaniem n a u k i religii w ojczystym języku. W n aszej w si zajął się ty m F ra n c isze k Boenigk, dobie­ ra ją c m nie za pom ocnika. S k u tk i te j akcji odczuw ałem na w łasn ej skórze 1 z tą ak cją rozpoczął się n o w y etap w m oim życiu. Polskiego czytania i p isa ­ nie uczyłem się z elem entarzy, k tó ry ch było k ilk a w naszy m domu. Ojciec i starsza siostra A u gusta o b jaśniali m i n a sw ój sposób b rzm ienie głosek i róż­ nice w polskiej i n iem ieckiej pisowni. P oza ty m ciekaw ie podglądałem n o ­ ta tn ik ojca, w k tó ry m codziennie w pisy w ał przychód i rozchód gospodarstw a dom ow ego” 5. Owo w yrażenie: „i z tą ak cją rozpoczął się n o w y etap w m oim życiu” — trzeb a chyba pojm ow ać jako m om ent czynnego zaangażow ania w ruchu; polskim Turow skiego. P o tw ie rd za to rozmow a, jak ą z n im p rz e p ro ­ wadziłem. Odtąd, jak w spom inał, pogłębiło się u niego zam iłow anie do p o l­ skich książek, a także zrodziła się pasja grom adzenia p am iątek , św iadczących o polskiej przeszłości W arm ii. W ted y też zaczął rozw iązyw ać i u k ład a ć za­ gadki, k tó re n ad sy łał do „G azety O lsztyńskiej” 8. W okresie poprzedzającym w ybuch I w o jny św iatow ej „G azeta O lsztyńska” m iała w Tom aszkow ie d w u ­ dziestu pięciu stały ch p re n u m e rato ró w . C zytano tu tak że „G azetę G ru d ziądz­ k ą ” i inne polskie pism a w y d a w a n e na Pom orzu 7.

N iedoścignionym w zorem w czytaniu i p isaniu po polsku, ja k i rozw ią­ zy w aniu zagadek, był w ciąż dla T urow skiego jego nieco starszy kolega — Fran ciszek Boenigk, z k tó ry m odbyw ał niekończące się dyskusje. Boenigk rozbudził w m łodym T u ro w sk im jeszcze w iększe zaintereso w an ie polską lite ­ ra tu rą . Z tego ok resu pochodzą zeb ran e przez T urow skiego w iersze czterech tom aszkow skich poetów : J a n a Pieczewskiego, J a k u b a Mayski, A ntoniego B e­ re n ta i J a k u b a Dom brow skiego. Znalazł także na stry c h u dw ie książki w łasn o ­ ręcznie przepisane przez p radziada, Ł u kasza T urow skiego. B yły to zbiory pieśni religijnych. P rzek azał je potem M uzeum w Poznaniu. Razem z E m ilią

3 J . B o e n i g k , W i e k i m i n ę ł y a . m y ś m y o s t a l i , W a r s z a w a 1971, w y d . I I , s . 30. 4 C z y l i ź i W a r m i a s i ę n i e r u s z y , G a z e t a O l s z t y ń s k a , 1906, n r 127 z 28 X . 5 O B N , s y g n . 7965-R-465, P . T u r o w s k i , o p . c i t . , s. 65. 6 J . C h ł o s t a , Z a r y s d z i e j ó w „ G a z e t y O l s z t y ń s k i e j ” го l a t a c h 192i— 1939, K o m u n i k a t y M a z u r s k o - W a r m i ń s k i e , 1974, n r l , s . 5. 7 J . J a s i ń s k i , C z y t e l n i c t w o „ G a z e t y O l s z t y ń s k i e j ” n a W a r m i i w l a t a c h 1880— 1913, i b i d e m , 1976, n r 3, s . 405. 2 2 *

(4)

3 4 0

Pieczew ską urządzili w Tomaszkowie wieczornicę, pośw ięconą 500 rocznicy b itw y pod G ru n w ald em 8.

W 1914 ro k u P aw ła T urow skiego pow ołano do wojska. P ierw sze dw a lata przeb y w ał w Grudziądzu, następne osiemnaście m iesięcy w K ow nie. T am od­ wiedzał m iejsca zw iązane z życiem A dam a Mickiewicza. W końcu w o jn y fo r­ m acje, do jakich go wcielono, zostały p rzesunięte na fro n t zachodni. Przez kilk a m iesięcy przeb y w ał w niewoli. Tuż p rzed św iętam i Bożego N arodzenia 1918 ro k u pow rócił z w ojen n ej tułaczki na W arm ię. W n a stęp n y m ro k u zaw arł związek m ałżeński z M artą Boenigków ną. Ja k o n ajs ta rsz em u synow i p rz y ­ padła m u ojcowizna. T urow scy mieli jedenaścioro dzieci. D otąd żyją: M arta, Anna, Józef, Antoni, A lojzy i Ludw ik, k tó ry p rzejął po ojcu gospodarstw o w Tomaszkowie.

W czasie przygotow ań do plebiscytu na W arm ii, M azurach i Pow iślu T u ­ row ski także uczestniczył w różnego rodzaju fo rm ach działalności polskich organizacji. Tym razem dopom agał m u b r a t E d w a rd 5. P aw łow i T u row skiem u powierzono fu n k cję se k re ta rza powołanego w Tomaszkowie w ro k u 1919 To­ w arzystw a Ludowego. Zrzeszało ono praw ie stu m ieszkańców wsi. W raz z A n ­ tonim D om achow skim wziął udział w zjeździe polskich to w arzy stw ludow ych w Olsztynie (styczeń 1919 roku) i w w ielu w iecach przedplebiscytow ych, w ty m także w Tomaszkowie, gdzie przem aw iał ks. d r Rudolf Now owiejski. W Tomaszkowie za Polską padły 72 głosy, za P ru s am i W schodnim i ■— 276 głosów 10.

Po p rzeg ran y m głosow aniu w 1920 ro k u T urow ski n a d al a k ty w n ie uczest­ niczył w ru c h u polskim. W Tomaszkowie liczba św iadom ych Polaków nieco się zmniejszyła. Do Polski w yjechali Domachow scy, Pieczewscy, F ranciszek Boenigk i P aw eł M alew ski, a za Chlebem do W estfalii Fran ciszek i A ntoni Buchalscy. T urow ski w stąp ił do Z w iązku Polaków w P ru s ac h W schodnich, k tó ry n astępnie stał się IV Dzielnicą Z w iązku P o laków w Niemczech. W 1929 ro k u dążył do otw arcia polskiej szkoły w Tomaszkowie. Alojzy M alew ski był gotów w y n ająć lokal na szkołę, n ieste ty z b ra k u w ystarczającej liczby dzieci do otw arcia szkoły polskiej w Tomaszkowie nie doszło. Szczególną p resję w y w ierali N iem cy na A ndrzeja Sznarkow skiego, P aw ła P etrykow skiego, Józefa Konzola i K aro la B iendarę, b y nie posyłali swoich dzieci do polskiej szkoły. T urow ski często uczestniczył w zebraniach, organizow anych przez Związek Polaków w Niemczech. W 1934 ro k u b rał udział w zjeździe Polaków z z ag ra ­ nicy w W arszawie, dokąd pojechał ze sw ą 71-letnią m atką, uczestniczył w sejm iku dzielnicow ym Z w iązku Polaków w Olsztynie (16 1 1938) oraz u r o ­ czystym K ongresie Z w iązku Polaków w B erlinie (6 III 1938). Za przynależność do polskich organizacji spo ty k ały go szykany. W 1933 ro k u w ra z z A ugustem M alew skim został u su n ięty z ra d y gm innej. Cofnięto m u także zapom ogę dla rodzin w ielodzietnych, jak rów nież pozbaw iono styp en d iu m jego syna A n to ­ niego, k tó ry był uczniem gim nazjum w Olsztynie. Przez ostatnie sześć lat przed w ybuchem w o jn y nie przyznano T urow sk iem u żadnego odszkodowania za k lęski żywiołow e w gospodarstw ie (posucha, gradobicie, w ym oknięcie zboża).

8 L i s t P a w i a T u r o w s k i e g o d o a u t o r a n i n i e j s z e g o a r t y k u ł u z 17 I I I 1973. 9 H , S y s k a , M a z u r s k i e s p o t k a n i a , W a r s z a w a 1965, s . 153.

(5)

W czasie II w o jn y św iatow ej P aw eł T urow ski został na k rótko w cielony do W eh rm ach tu w celu p ilnow ania obiektów w ojskow ych (tzw. L andesschue- tzenbataillon). W lu ty m 1940 ro k u pow rócił do Tomaszkowa. Tu w rodzinnej w si doczekał w yzw olenia W arm ii i M azur. Ju ż w m arc u 1945 ro k u naczelnik bazy radzieckiej w Tom aszkow ie m ianow ał go sołtysem wsi. W k w ie tn iu tego sam ego ro k u P ełnom ocnik R ządu i staro sta p o w iatu potw ierdzili fu n k c ję T u ­ ro w s k ie g o 11. Dzięki jego inicjaty w ie 20 k w ietn ia 1945 ro k u nastąp iło u r o ­ czyste otw arcie polskiej szkoły. T uro w sk i został nauczycielem , chociaż nie m iał do tego zaw odu żadnego przygotow ania. Z b ra k u odpow iednich p o d ­ ręczników posługiw ał się e lem en tarzem to ru ń sk im oraz k ilkom a egzem plarzam i „Małego P olaka w N iem czech” . W ty m sam ym czasie w Tomaszkowie o tw a r ­ to także przedszkole. Zajęcia prow adziła córka Turow skiego, M arta Hans. T urow ski jako sołtys i k iero w n ik szkoły z ao p atry w ał m iejscow ą ludność w żywność, dbał o ład i porządek, s ta ra ł się o to, a b y żaden z w a rm iń s k ic h gospodarzy n ie został skrzyw dzony, o tw orzył także w e wsi p u n k t biblioteczny, organizow ał k u rs y repolonizacyjne ,2.

W 1946 ro k u kierow nictw o szkoły objął E d w a rd T urow ski. A le P aw eł T uro w sk i n ad al praco w ał w tom aszkow skiej szkole. S ta le się dokształcał. Co ro k u b rał udział w k u rsach pedagogicznych. W zawodzie nauczycielskim p raco w ał do 1951 roku, k ied y to ze w zględu n a u tr a tę słuchu zrezygnow ał z p ra cy w szkole, pośw ięcając się, podobnie ja k w młodości, p ra cy w g o ­ spodarstw ie.

P aw eł T uro w sk i był członkiem Zjednoczonego S tro n n ictw a Ludowego. W latach 1954— 1955 b ra ł udział w p ra cy K om isji K u ltu r y W ojew ódzkiej R ad y N arodow ej, przez dwie k ad encje b y ł ra d n y m G rom adzkiej R ad y N a ro ­ dow ej w D orotowie. Za zasługi w p ra c y społecznej i pedagogicznej został o d ­ znaczony K rzyżem K a w a lersk im O rd eru O drodzenia Polski oraz w 1970 roku S ztan d arem P ra c y II klasy. Co pew ien czas odw iedzał olsztyńskie redakcje. „Słowo na W arm ii i M azu rach ” dru k o w ało kilk a jego a rty k u łó w , pośw ięco­ nych przeszłości W a r m i i 13. W iększą jego pracę p isa rsk ą stanow ią n ato m iast w spom nienia, zdeponow ane w zbiorach O środka B ad ań N au k o w y ch im. W. K ę­ trzyńskiego w Olsztynie. J e s t to, m oim zdaniem , niezm iern ie cenny d o k u m en t trw a n ia polskiego żyw iołu na W arm ii. D latego w a rto zastanow ić się n a d ich książkow ym w ydaniem .

Życie i działalność społeczno-polityczną P a w ła T urow skiego, ta k bardzo zw iązaną z histo rią rodzinnego T om aszkow a i okolicznych w si ostatn ich sie­ demdziesięciu lat, cechował szczególny szacunek dla polskiej k u ltu ry oraz n ieu k ry w an y k u lt dla przeszłości n a ro d u polskiego.

Ja n Chłosta 11 O B N , s y g n . 7965-R-465, O d p i s z a ś w i a d c z e n i a w y d a n e g o p r z e z P e ł n o m o c n i k a R z ą d u n a O k r ę g M a z u r s k i o r a z S t a r o s t ę P o w i a t o w e g o . 12 R e l a c j a J a n a B o e n i g k a z a m . w O l s z t y n i e o r a z L u d w i k a T u r o w s k i e g o z a m . w T o m a ­ s z k o w i e ( w p o s i a d a n i u a u t o r a a r t y ł r u ł u ) . T ą d r o g ą a u t o r p r a g n i e i m s e r d e c z n i e p o d z i ę k o w a ć z a p o m o c w z b i e r a n i u i n f o r m a c j i o P a w l e T u r o w s k i m . 13 P . T u r o w s k i , N a s z y m o b o w i ą z k i e m p r z y p o m n i e ć . S ł o w o n a W a r m i i i M a z u r a c h , 1972, n r 19 z 6—7 V i t e g o ż W s p o m n i e n i e z p r z e s z t o & c i t o Z w i ą z k u P o l a k ó w w N i e m c z e c h ) , i b i d e m , 1972, n r 38 z 16— 17 I X ( o b o k a r t y k u ł u z a m i e s z c z o n o K a r t ę U c z e s t n i c t w a n r 4469 P a w ł a T u r o w ­ s k i e g o w K o n g r e s i e P o l a k ó w w N i e m c z e c h , k t ó r y o d b y ł s i ę 6 I I I 1938 r . w B e r l i n i e ) .

Cytaty

Powiązane dokumenty

1.4. udostępnienia Wykonawcy dokumentacji wyników kontroli warunków pracy w części odnoszącej się do kontroli zdrowia. Wykonawca wskaże Zamawiającemu lekarza Poradni

1) Wykonania przedmiotu umowy. 2) Zorganizowania zaplecza budowy oraz urządzenia i zabezpieczenia na własny koszt terenu budowy oraz podjęcie niezbędnych środków

Oneg- daj odbyło się roczne walne zebranie Li- gi Morskiej i Kolonialnej, oddział przy U- pezpieczalni Społecznej w Lodzi.. Ze sprawozdania prezesa

Problemem okazała się także realizacja treści przepisu art... także innego rodzaju

„Budowlani” w Warszawie, 03-571 Warszawa ul. Tadeusza Korzona 111. Zapłata należności nastąpi przelewem na konto Wykonawcy wskazane na wystawionej fakturze, w terminie 14 dni

Wynagrodzenie Wykonawcy, o którym mowa § 5 może być za zgodą Zamawiającego rozliczane, na podstawie faktur VAT (częściowych) wystawianych przez Wykonawcę na kwotę

przez Podwykonawców lub dalszych Podwykonawców przed dniem Odbioru częściowego robót budowlanych, lub jeżeli roszczenia Podwykonawców lub dalszych Podwykonawców nie

przez Podwykonawców lub dalszych Podwykonawców przed dniem Odbioru częściowego robót budowlanych, lub jeżeli roszczenia Podwykonawców lub dalszych Podwykonawców nie