Akta zjazdu młodokaszubskiego w
Gdańsku r. 1912
Acta Cassubiana 14, 213-241
Akta Zjazdu młodokaszubskiego
w Gdańsku r. 1912
Byszewo, d. 13. lipca 1912 r.
Ks. Wojciechowski
Zjazd młodokaszubski
odbył się w Gdańsku (przy Hintergasse 16 I. w lokalu „Bildungsvereinshaus”)
d. 20. i 21. czerwca 1912 r.
Ze zgłoszonych na zjazd do 100 osób zjawiło się około 60 z wszystkich trzech
zaborów. Zebranie w zamkniętym kółku; wstęp za okazaniem legitymacji.
Po zagajeniu o 330 po południu i przywitaniu gości objaśnił p. Dr. Majkowski
z Sopotu, iż upoważnienie do udziału w zjeździe odebrali tylko ci, na których
przychylność można było liczyć. To było całkiem w myśl odezwy zapraszającej
na zjazd i także, według prawa, które wymaga, ażeby koło zebranych było ściśle
odgraniczone.
Do biura wybrano p. Jantę-Półczyńskiego z Żabiczyna przewodniczącym,
ks. prob. Cyrę z Drzycimia zastępcą, Ks. Wojciechowskiego z Borzyszkowa se
kretarzem.
Pierwszy referat był „O dotychczasowej pracy młodokaszubów” (Ks. Woj
ciechowski). Główną pracę wykonali młodokaszubi na polu literackim. Ich dzie
łem jest „Gryf ’, pismo dla spraw kaszubskich, wychodzące już rok czwarty; jedy
ne w swoim rodzaju czasopismo polskie w zaborze pruskim; treść jego składają:
rozprawy, bajki kaszubskie, powieści i poezje, sprawozdania i krytyki, wreszcie
rozmaitości. Nadto młodokaszubi wydawali obszerniejsze prace osobno i w obcych
pismach umieszczali artykuły o Kaszubach. Nie tylko podali tekst, lecz postarali
się także o odpowiednie ilustracje przez urządzenie wystawy kaszubsko-pomor-
skiej w Kościerzynie r. 1911 i przez obchody kaszubskie. Inicjatywę do tych
rzeczy dawały zjazdy. (Referat trwał 40 minut).
232
A
ktaZ
jazdumłodokaszubskiegowG
dańsku r.
1912
„O o rg a n iz a c ji m ło d o k a sz u b sk ie j” re fe ro w ał D r M a jk o w sk i. R u c h m ło d o k a - szu b sk i p o w sta ł ju ż p e w ie n czas p rz e d G ry fe m w e W d z y d z a c h (n a u czy ciel G u l- g o w sk i) i w P e lp lin ie (K ó łk o K asz u b o lo g ó w ). R ó w n o c z e śn ie u c z e n i p o lsc y z a częli się b ard ziej z a jm o w a ć K a sz u b a m i n iż e li d aw niej (R am u łt). G d y p rz e d 4 laty D r L o ren z, p rz e z rz ą d u trz y m y w a n y b ad a c z kaszu b szczy zn y , z n a u c z y c iele m G ul- g o w sk im z a ło ży li n ie m ie c k i „V erein fü r k a sc h u b isc h e V o lk sk u n d e”, K a sz u b i to sto w a rz y sz e n ie za c z ęli u w a ż a ć z a sw e p rz e d sta w ic ielstw o . W te m tk w iło n ie b e z p ie c z e ń stw o ; p ro p o n o w a n o ju ż z a ło ż y ć g azetę k a sz u b sk ą. W tej ch w ili p o w sta ł „G ry f ’. W sk u te k te g o w o w y m to w a rz y stw ie h a k a ty z m w z ią ł g ó rę; G u lg o w sk i za c z ął się te ż c o fać ze sta n o w isk a k a sz u b sk ie g o . W y d a w a ł „ G ry fa ” z razu sam re d a k to r z w ła sn y c h fun d u szy , p o te m S p ó łk a W y d aw n icza. P rzez w y trw a łą p racę p o z y sk a liśm y so b ie p rz y ja c ió ł. P o k a z a ło się to p rz y z a p ro sz e n ia c h o p o d p isy w o d ezw ie; n ik t n ie o d m ó w ił. Je żeli je s z c z e tu i ta m ż y w ią k u n a m n ie u fn o ść , to w sk u tek n ied o b reg o d zied zictw a C enow y, ja k ie posiadam y. M y z a n ieg o cierpim y. P rz y sz e d ł te ra z czas n a zo rg a n iz o w a n ie sił n a szy ch . P rz e d ło ż o n e u sta w y p la n o w anej o rg a n iz a c ji m a ją n ie d e m o k ra ty c zn e u ję c ie ; P rzew ag ę w n ic h d a liśm y in te lig en cji k a sz u b sk ie j. P ro szę o ż y c z liw ą ocen ę. (25 m in u t r e f .).
„O m a te ria ln y c h p o d sta w a c h p ra c y m ło d o k a sz u b ó w ” m ó w ił p. D r K ręck i z G d ań sk a. Z p o c z ą tk u je d n o s tk i p o n o siły ofiary. R o k u 1909 u tw o rz y ło 8 o só b S półkę W y d a w n ic z ą z u d z ia ła m i p o 25 M ; o b ecn ie m a S p ó łk a 58 u d z ia ło w c ó w z k a p ita łe m o k o ło 1500 M . S p ó łk a b y ła n ie ra z w k ry ty c z n e m p o ło ż e n iu , ale te ra z m a p o w a ż n e i p ew n e p o d staw y . W now ej o rg an izacy i d atk i c z ło n k ó w cz y n n y c h m a ją w y n o sić 3 M m ie się c z n ie , a z w y c z a jn y ch 1 M ro czn ie.
P o w y k ła d a c h o g o d z in ie 5-ej n a s tą p iła p rz e rw a n a 1/4 g o d zin y , a po niej d y sk u sja.
K s. p o se ł Ł o siń sk i: W p ra w d z ie m ło d o k a sz u b i z a p e w n ia ją, że m y śl se p a ra ty z m u w y k lu c z o n a , ale w rz e c z y w isto śc i p ra c a ich d z ia ła se p araty sty czn ie.
D r M a jk o w sk i o d p a rł z a rz u t p o w y ższy .
D r P a n eck i ż y c z y sobie m ie ć G ry fa n a u k o w e g o ; n iech aj m ło d o k a sz u b i się nie w y o d rę b n ia ją p o lity c z n ie . To b y łb y b łąd ; raczej trz e b a lu d k a sz u b sk i sp o ić z p o lsk o ścią.
D r M a jk o w sk i je s z c z e raz z a b ie ra g łos. Z a strz e g a się, ja k o b y ru c h m ło d o k a - szu b sk i c h c ia ł lub m ó g ł m y śle ć o o d e rw a n iu się o d cało śc i P o lsk i. Z a m ia r ta k i b y łb y sa m o b ó jstw em . C h o d zi tu o n ic in n eg o , ty lk o o sp e c ja liz a cję pracy, z w ła sz c z a n a K a sz u b a c h p ó łn o c n y c h . Te b o w ie m zan im się s ta n ą p o lsk ie m i b ę d ą stra co n e d la niem czy zn y .
K s. W ojciechow ski w y w o d zi p rzeciw k o K s. Ł osińskiem u: K aszu b y pó łn o cn e stracone, g d y nie p o z o sta n ą K aszubam i. P raca p o lsk a tam że nie w y starcza; tracim y ta m stale g ru n t p o d n o g am i. P o stęp g e rm a n iz a c ji n a jw ię k sz y n a K a sz u b a c h p ó ł n o c n y c h , co się stw ie rd z a w liczb ach .
A
ktaZ
jazdumłodokaszubskiegowG
dańskur.
1912
233
P[an] Chrzanowski z Poznania staje w obronie młodokaszubów, zwracając
uwagę na to, że nigdy Kaszuby nie były tak polskie i ogółowi polskiemu tak znane
jak właśnie dzisiaj. A to przede wszystkiem ich zasługą.
Dr Rutkowski z Królestwa przemawia także za młodokaszubami, podając
analogię Kaszubów z Mazurami, których przecież nikt od polskości nie odsądza.
Dr Schroeder z Poznania po pewnym namyśle wyraża obawę Dr. Paneckiego.
Poseł Dr Łaszewski porusza rzecz bardzo ważną: stosunek nowej organizacji
kaszubskiej do instytucji polskich i widzi korzyść jedynie wtenczas, gdy młodo-
kaszubi będą z niemi pracować ręka w rękę.
Ks. Wojciechowski zapewnia, że tylko takie mogą być zamiary młodokaszu
bów. Kierunek planowanej organizacji ma zresztą starsza generacja, patrząca
z nieufnością na pracę młodych, w swym ręku, gdy nie odsunie się od młodoka-
szubów, jak to po części się stało przez świeżo założone jakieś tam Towarzystwo
Przyjaciół Kaszub, lecz nową organizację wesprze.
Dr Szuca filozoficznie przeciwko wywodom pierwszych mówców: Co tylko
możliwem, to niekoniecznie stać się musi.
Dr Żynda z Pucka nie mówi ani pro, ani contra.
Dr Sobiecki z Kartuz odezwał się niedorzecznie przeciw młodokaszubom.
P. Miotk z Pucka donosi, że na północnych Kaszubach brak pracowników.
Ks. Cyra stawia wniosek o zamknięcie dyskusji.
Jeszcze daje odprawy Drowi Sobieckiemu Dr Majkowski.
W dyskusji zabierali głos także inni uczestniczy, lecz nie powiedzieli nic
nowego.
Koniec dyskusji o 7 godzinie 10 minut.
W dalszym ciągu sprzeczne były zdania co do tego, czy statuty przedłożone
mają być poddane ogólnemu omówieniu, czy też tylko mniejszemu kółku tych,
którzy chcą do organizacji przystąpić. §§ 1, 5, 8 i 29 podano jako te, nad któremi
trzeba się naradzić. Inicjatorzy zjazdu wyrazili gotowość przyjęcia poprawek re
dakcyjnych, lecz nic więcej. Była dyskusja bez uchwał. Wyrażono szereg życzeń,
które komitet w statutach, o ile można, uwzględni, prześle statuty w poprawce
obecnym i zwoła nowe zebranie, na którym organizacja młodokaszubów ma być
ostatecznie załatwiona. Kto na drugi zjazd nie przybędzie, może się piśmiennie
zgłosić jako członek. Koniec tej dyskusji o 8-ej 5 minut wieczorem.
Jako przewodniczącego zarządu utworzyć się mającej organizacji młodoka-
szubskiej zapewnia sobie zebranie Ks. prob. Cyrę z Drzycimia, jako sekretarza
p. Dr. Majkowskiego, jako skarbnika p. Dr. Kręckiego.
Koniec o 830 wieczorem.
Na tym zebraniu najwięcej czasu zabrała dyskusja ożywiona, obszerna i cie
kawa. Ścierały się w niej dwa prądy: myśl młodokaszubów o ratowaniu Kaszub
przez uwzględnienie pierwiastków kaszubskich i myśl wszechpolska, dążąca
do sztucznego, można powiedzieć, gwałtownego spolszczenia Kaszubów, choć
234
A
ktaZ
jazdumłodokaszubskiegowG
dańsku r.
1912
środkami niedostatecznemi, pełna nieufności do ruchu młodokaszubskiego, upa
trująca w nim niebezpieczeństwo separatyzmu. W odezwie zapraszającej na zjazd
wyraźnie powiedziano: „Dyskusja nad kwestią, czy ruch młodokaszubski uzasad
nionym lub nie, nie będzie dozwoloną”. Wskutek tego inicjatorzy zjazdu nie po
trzebowali powyższej dyskusji dopuścić, przecież na nią zezwolili. Mieliśmy wraże
nie, że przeciwnicy młodokaszubów przygotowali na zjazd swe pociski. Ks. poseł
Łosiński był ich przedstawicielem. Jego zarzuty nikłe z łatwością zostały odparte.
Przecież nieufność w niektórych pozostała. Prawie przy końcu zdarzyło się, że
wskutek nieporozumienia, gdzie nikt nie miał winy, Ks. poseł uważał za stosowne,
ostentacyjnie zebranie opuścić wraz z swym towarzyszem Dr. Sobieckim. Tenże,
mimochodem mówiąc, swem przemówieniem się skompromitował jak nikt inny;
jego argumenta były wprost dziecinne bez najmniejszej znajomości istotnych in
teresów Kaszub ze zwrotem osobistym przeciwko Dr. Majkowskiemu. Że pomimo
to zebranie nie pozostało bez rezultatu, zapewniając sobie do zarządu nowej orga
nizacji odpowiednie osoby, to zasługą marszałka P. Janty-Półczyńskiego. Swoją
bezstronnością, taktem i zręcznością doprowadził do powyższego rezultatu, co
podkreślił p. Dr. Majkowski w toaście wygłoszonym na cześć marszałka na wspól
nej wieczerzy uczestników zjazdu (w „Danziger Hof”).
Posiedzenie z d. 21. czerwca 1912 r.
naznaczone na godzinę 930 marszałek zagaja o 10-ej przed południem. Prze
widziane były 3 referaty:
1) O komisji prasowej,
2) O komisji biblioteczno-muzealnej,
3) O komisji agitacyjnej.
Wniosek Dr. Majkowskiego o złączenie punktów 1) i 3) przyjęto, tak że były
tylko 2 wykłady.
„O komisji prasowej” mówił Ks. Wojciechowski. Według niego komisję tę
należy oprzeć na mającym się utworzyć kółku literackiem młodokaszubów. Zarząd
tego kółka wraz z redakcją „Gryfa” stanowiłby właściwą komisję. Nowa ta myśl
nie przyjęła się u zebranych. Ks. Wojciechowski podnosi, że przedstawił projekt
idealny ze względu na pożądany postęp pracy literackiej młodokaszubów. Zgodzo
no się na wybór kilku członków komisji prasowej, która by w stosunku do redakcji
„Gryfa” miała charakter doradczy. Wybrani są: Ks. Wrycza, Ks. Wojciechowski,
Dr Szuca, redaktor [Dr Majkowski], Ks. Pełka z Grabowa (nieobecny).
Drugi referat o potrzebie biblioteki i muzeum kaszubskiego wygłosił Dr Maj
kowski. Do prac swych młodokaszubi zmuszeni [są] posługiwać się literaturą nie
miecką, co czasem niedobrze oddziałuje na wyniki badań. Polskich dzieł nam
potrzebnych dostać nie możemy, kupić sobie każdy z własnych funduszów także
A
ktaZ
jazdumłodokaszubskiegowG
dańskur.
1912
235
nie, bo są bardzo drogie. Toteż dla naszych potrzeb musimy sobie stworzyć własną
bibliotekę. Muzeum Kaszubskie zaś ma zbierać zabytki kaszubskie i ratować je
od zagłady oraz służyć jako stała wystawa kaszubska publiczności.
Do komisji biblioteczno-muzealnej wybrani: Ks. Wrycza ze Śliwic, p. Dą
browski (junior) z Donimierza, Dr Schroeder z Poznania, Ks. Omańkowski (nie
obecny) z Parchowa, Ks. Szydzik (nieobecny) z Wiela, Dr Majkowski, Dr Kręcki.
O 1045 przed południem solwuje marszałek posiedzenie. Zjazd zakończono
wycieczką do grobów Książąt Kaszubskich w Oliwie, do Sopotu i na Hel.
[podpisali:]
Dr Majkowski Ks. Cyra.
d. 7 VIII 13.
„Gazeta Toruńska”
Nr 143
d. 26. czerwca 1912.
Zjazd mlodokaszubski odbył się w G d a ń s k u w piątek 21. bm. O godzi
nie 4 wita pan dr Majkowski wielką liczbę zebranych młodokaszubów i gości,
nie tylko z Prus Zachodnich, ale także z Księstwa Poznańskiego i spod zaboru
rosyjskiego. Na zjazd zaproszono z góry t y l k o t a k i e o s o b y , n a k t ó
r y c h p r z y c h y l n o ś ć m o ż n a b y ł o l i c z y ć . Koło zebranych osób było
więc ściśle odgraniczone.
Do biura wybrano p. Jantę-Półczyńskiego z Żabiczyna przewodniczącym,
ks. prob. Cyrę z Drzycimia zastępcą, ks. Wojciechowskiego sekretarzem.
O dotychczasowej pracy młodokaszubów rozwiódł się na pierwszem miejscu
ks. Wojciechowski. Oto główna treść odczytu: Główna praca Młodokaszubów
polega dotąd na polu literackiem - co już jest wypływem i tego, że ruch powstał
wśród młodzieży, że część jej znajdując się w szkołach, nie mogła występować
inaczej, jak tylko piórem.
Praca ta znajduje swój wyraz w „Gryfie”, którego pierwszy zeszyt ukazał się
w listopadzie 1908 r. Znaczenie pisma tego jest ogromne: gromadzi stare pier
wiastki kultury ludowej na Kaszubach, podtrzymuje kulturę. Pozyskawszy znacz
na liczbę współpracowników, zamieszcza różne prace, mające ogólną, uznaną
wartość naukową. Zawiera on opisy i ryciny chat, sprzętów i zdobnictwa ludowego,
drukuje bajki, pieśni kaszubskie, dalej oryginalne poezje, mianowicie Budzisza
i Czernickiego. Materiał zbierany w rocznikach „Gryfa” złoży się na niejedno
wydawnictwo, które stanie się skarbnicą pamiątek narodowych.
2 3 6
A
ktaZ
jazdumłodokaszubskiegowG
dańsku r. 1912
D o tą d o d b y ły się 3 g łó w n e zjazdy. P o d k o n ie c sie rp n ia 1909 ro k u u tw o rz y ła się sp ó łk a w y d a w n ic z a ce le m w y d a w a n ia „ G ry fa ”, k tó ry d o tąd w y c h o d z ił o so b is ty m n a k ła d e m dr. M a jk o w sk ie g o . N a z jeźd zie w ro k u 1911 u sta lo n o p iso w n ię i sk ład n ię k a szu b sk ą. Z a d a n ie m z ja z d u o b e c n e g o je s t zo rg a n iz o w a n ie sił, k tóre d o tą d p ra c o w a ły lu źn o , b o n a p o d staw ie 3-letniej pracy, ru ch m ło d o k a sz u b sk i u z y sk a ł z n a c z n y szereg d z ia ła c zy i p rzy jació ł.
O organizacji m łod o k aszu b sk iej refero w ał d r M ajk o w sk i, k tó ry to referat streś cić m o ż n a k ró tk o tak: R u c h m ło d o k a sz u b sk i p o w sta ł z p rz e k o n a n ia , że K a szu b ó w ra to w ać m o ż n a ty lk o n a p o d sta w ie z a b y tk ó w ro d z in n y c h . P o w sta ł o n w e W d z y d z a c h u n a u c z y c ie la G u lg o w sk ie g o i w ś ró d a k a d e m ic k ie j m ło d z ie ż y p o lsk o - -k aszu b sk iej - w śró d tzw . k aszu b o lo g ó w .
Dr. L o re n c z a ło ż y ł z G u lg o w sk im „V erein fü r k a sc h u b isc h e V o lk sk u n d e” . P o n iew aż po czątk o w o cele te g o T o w arzy stw a b y ły czysto n au k o w e, w ięc należało do n ie g o n a w e t w ie lu Polaków . W n e t je d n a k o w o ż p rz e z w p ły w u rzęd n ik ó w , T o w a rz y stw o to n a b ra ło d u c h a h a k a ty sty c z n e g o . To sp o w o d o w a ło p o w sta n ie ru ch u m ło d o k a sz u b sk ie g o p rzez o d łą c z e n ie się o d „V erein u ” ty c h K aszu b ó w , k tó rz y czu jąc się P o la k a m i, nie ch c ie li d ać się ło w ić d la g e rm a n iz a cji p rz e z ru ch k asz u b - sk o -n iem ieck i.
R u c h te n m ło d o k a sz u b sk i s p o ty k a się z n ie d o w ie rz a n iem , a je s t to g łó w n ie sk u tk ie m d z ia ła ln o śc i C ey n o w y , k tó ry K a sz u b ó w o g ło sił ja k o n a ró d o drębny. m ło d o k a sz u b i d ą ż ą je d n a k o w o ż do czeg o in n eg o , c h c ą K a sz u b ó w p rz e z p o d n o szen ie k u ltu ra ln e i u św ia d a m ia n ie d la w sp ó ln ej o jc z y z n y P o lsk i rato w ać.
M ate ria ln e p o d sta w y p ra c y m ło d o k a sz u b ó w o m ó w ił d r K ręck i, z a z n aczając, że d o ty c h c z a so w a lu ź n a p ra c a je d n o s te k m a się z o rg an izo w ać. W r. 1909 u tw o rzy ło 8 o só b sp ó łk ę w y d a w n ic z ą z u d z ia ła m i p o 25 m k , o b ecn ie tw o rz y sp ó łk ę 58 o só b z u d z ia ła m i p o 500 m k 19. S p ó łk a n ie ra z w k ry ty c z n e m z n a jd o w a ła się p o ło ż e n iu , ale te ra z m a p o w a ż n e i p ew n e p odstaw y.
D y sk u sja n a d re fe ra tam i w y ło n iła się b a rd z o o b sz e rn a i ciek aw a. K s. p o se ł Ł o sin sk i z S ierak o w ic w id z i w ru c h u m ło d o k a sz u b sk im w i e l k i e n i e b e z p i e c z e ń s t w o , ac z k o lw ie k p rz e z sam y ch m ło d o k a sz u b ó w n ie c h c ia n e i n ieży - czo n e. K a szu b i „ G ry fa ” cz y ta ć n ie m o g ą. le p sz y w p ły w w y w rz e ta m szerzen ie lite ra tu ry p o ls k ie j.
D r P a n eck i z G d a ń sk a p rz y z n a je i w ie rz y n a jb a rd z ie j, że z a m ia ry m ło d o k a sz u b ó w s ą n ajle p sz e i n a jsz c z e rsze , ale w id z i n i e b e z p i e c z e ń s t w o w tem , że ru ch m a p rz e jść n a p o le p o lity c z n e . To w o sta te c z n y m sk u tk u , m im o w o li o b e c n y c h k iero w n ik ó w , sp o w o d u je ch ę ć o d e rw a n ia się o d cało śc i P o lsk i - a to ju ż śm ierć K a sz u b ó w w m o rz u g e rm a ń sk im .
K s. p ro b . C y ra z D rz y c im ia b y n ajm n iej n ie w id z i n ie b e z p ie cz e ń stw a . Sam sp rz y ja o b ecn ie ru ch o w i, ale w id z ą c c h o ć b y c i e ń z a m i a r ó w o d e r w a
A
ktaZ
jazdumłodokaszubskiegowG
dańskur.
1912
237
n i a s i ê o d c a ł o ś c i , p r z e k l ą ł b y c a ł y r u c h . O b a w a ta k a je d n a k p ło n n a , ru c h m ło d o k a sz u b sk i n ie ch ce o d łą c z a ć, ale p rz y k u ć g in ą c e K a sz u b y n iero zerw aln ie do Polski, p rzez u k o ch an ie rodzinnej kultury, p rzez b u d zen ie u św ia d o m ie n ia .
D r M a jk o w sk i z C o p o t n ajen erg iczn iej siê z a strzeg a, ja k o b y ru c h m ło d o k a szu b sk i c h ciał, lub n a w e t m ó g ł m y śle ć o o d e rw a n iu siê o d cało śc i P o lsk i. Z a m ia r ta k i w d a n y c h w a ru n k a c h b y łb y sa m o b ó jstw em . K s. W o jc ie c h o w sk i stw ie rd z a p o stê p y g e rm a n iz a cji n a K a sz u b a c h i w id z i je d y n e zb a w ie n ie p rz e z ru ch m ło d o - k a s z u b s k i, k tó r y n a js z c z e rz e j p o p ie ra , c h o c ia ż sa m n ie j e s t K a s z u b ą . M ec. d r Ł a sz e w sk i w id z i k o rz y ść je d y n ie w te n c z a s, g d y m ło d o k a sz u b i p ra c o w a ć b é d ą ch cieli n a p o lu e k o n o m ic z n e m i p o lity c z n e m rê k a w rêk ê z o d n o śn e m i in sty tu cjam i p o lsk ie m i. D r K u b a c z z G d a ń sk a w id z i to sam o n ie b e z p ie cz e ń stw o , co d r P an eck i. W d y sk u sji z a i p rz e c iw b ra li je s z c z e i in n i u d z ia ł, ale nie p o w ie d z ie li n ic n o w eg o .
Ż y w a d y sk u sja w y ło n iła siê ta k ż e n a d te m , cz y statu ty p rz e d ło ż o n e m a ją b y ć p o d d a n e o g ó ln e m u o m ó w ie n iu , cz y te ż ty lk o m n ie jsz e m u k ó łk u ty c h , k tó rz y c h c ą do o rg a n iz a c ji p rz y stąp ić. O stateczn ie d o p u śc ili w n io sk o d a w c y do ogólnej d y s k u sji b e z u ch w ał. W y rażo n o szereg ż y c zeń , k tó re k o m ite t w zm ie n io n y c h sta tu ta c h , o ile m o ż n a , u w z g lê d n i, p rześle statu ty w now ej re d a k c ji o b e c n y m i z w o ła n o w e ze b ra n ie , n a k tó re m o rg a n iz a c ja ru c h u m ło d o k a sz u b sk ie g o m a b y ć o s ta te c z n ie z a łatw io n a. K to n a d ru g i z ja z d p rz y b y ć n ie b ê d z ie m ó g ł, m o że siê p iś m ie n n ie z g ło sić ja k o czło n ek .
ja k o p rz e w o d n ic z ą c e g o zarz ą d u u tw o rz y ć siê m ającej o rg a n izacji m ło d o k a - szubskiej p ro p o n u je z e b ran ie ks. p ro b . C y rç z D rz y c im ia , ja k o se k re ta rz a p. d ra M a jk o w sk ie g o , ja k o sk a rb n ik a p. d ra K rçck ieg o .
„Dziennik Poznański”
-
Zjazd m łodokaszubski
. W G d a ń sk u o d b y ł siê w ty c h d n ia c h tzw . Z jazd m ło d o k a sz u b sk i. U d z ia ł w n im b ra li n ie ty lk o ro d o w ic i K aszu b i, le c z ta k ż e i n ie- -K aszu b i. Z ja z d o w i p rz e w o d n ic z y ł p. Ja n ta -P ó łc z y ń sk i z Ż ab ic z y n a . O d o ty c h czaso w ej p ra c y m ło d o k a sz u b sk ie j m ó w ił k sią d z W o jc ie c h o w sk i, zaz n a cz a ją c , że g łó w n a p ra c a m ło d o k a sz u b ó w p o le g a ła d o tą d n a p o lu lite ra c k ie m , co ju ż j e s t w y p ły w e m i te g o , że ru ch p o w sta ł w śró d m ło d zieży , i że c z êść je j, z n a jd u ją c siê w szk o łach , n ie m o g ła w y stê p o w a ć in aczej, ja k ty lk o p ió rem .P ra c a ta z n ajd u je sw ój w y ra z w „ G ry fie ” . P o d k o n ie c 1909 ro k u u tw o rz y ła siê s p ó łk a c e le m w y d a w a n ia „ G ry fa ” , k tó ry p rz e d te m w y c h o d z ił o so b is ty m
238
A
ktaZ
jazdumłodokaszubskiegowG
dańsku r.
1912
n a k ła d e m p. dr, M a jk o w sk ieg o . N a z jeźd zie w ro k u 1911 u sta lo n o p iso w n ię i składnię kaszubską, Z ad an iem zjazd u o b ecn eg o je s t zorgan izo w an ie sił, k tóre dotąd p ra c o w a ły luźno,
O d ą ż n o śc ia c h m ło d o k a sz u b sk ic h re fe ro w ał p, d r M a jk o w sk i, R u c h m ło d o - k a sz u b sk i p o w sta ł z p rz e k o n a n ia , że K a sz u b ó w ra to w a ć m o ż n a ty lk o n a p o d s ta w ie z a b y tk ó w ro d zin n y ch . M ło d o k a sz u b i d ą ż ą do te g o , b y K a sz u b ó w p rz e z p o d w y ż sz e n ie k u ltu ra ln e i u św ia d a m ia n ie d la w sp ó ln ej o jc z y z n y P o lsk i zach o w ać.
O m a te ria ln y c h p o d sta w a c h „ G ry fa ” re fe ro w ał p, d r K ręck i, S półkę tw o rz y 58 osó b z u d z ia ła m i p o 500 m k,
P o d czas dysk u sji w y ło n iła się w ie lk a sp rzeczność w zap atry w an iach . K s, p o seł Ł o siń sk i z Sierakow ic w id zi w ruchu m ło d o k aszu b sk im w ielkie n iebezpieczeństw o, a c z k o lw ie k p rz e z sam y ch m ło d o k a sz u b ó w n ie c h c ia n e. P. d r P a n eck i z G d a ń sk a w idzi niebezpieczeństw o w tem , że ruch m a przejść n a pole polityczne. P. d r K ubacz z G d a ń sk a w id z i to sam o n ie b e z p ie cz e ń stw o .
K s, p ro b o sz c z C y ra b y n ajm n iej n ie w id z i n ie b e z p ie cz e ń stw a . S am sp rz y ja obecnie ruchow i, ale g d y b y w id ział ch o ćb y cień zam iaru o d erw an ia się o d całości, p rz e k lą łb y c a ły ruch, O b a w a ta k a je d n a k je s t je g o zd a n ie m p ło n n a, R u c h m ło d o - k a sz u b sk i nie d ą ż y do o d e rw a n ia się o d P o laków , To sam o z a p e w n ia p, d r M a j k o w sk i. K s, W o jc ie c h o w sk i, stw ie rd z a ją c p o stę p y g e rm a n iz a cji n a K asz u b a c h , w id z i je d y n ie z b a w ie n ie w ru ch u m ło d o k a sz u b sk im , k tó ry szczerze p o p ie ra , ch o ć sam n ie j e s t K aszu b ą, M ec e n a s d r Ł a sz e w sk i z G ru d z ią d z a w id z i k o rz y ść j ed y n ie w te n c z a s, je ż e li M ło d o k a sz u b i p ra c o w a ć b ę d ą ch c ie li n a p o lu e k o n o m ic z n e m i p o lity c z n e m rę k a w rękę z o d n o śn e m i in sty tu c ja m i p o lsk iem i,
Jak o p rz e w o d n ic z ąc e g o z a rz ą d u o rg a n iz a c ji m ło d o k a sz u b sk ie j, u tw o rz y ć się m ającej, zap ro p o n o w ało zebranie (podług referatu „G azety T oruńskiej”, z którego p o w y ż sz e sz c z e g ó ły cze rp ie m y ) ks, p ro b , C yrę, p, dr, M a jk o w sk ie g o (jako se k re ta rz a ) i p, dr, K rę c k ie g o (jak o sk arb n ik a).
P ro je k t statu tó w je s z c z e nie je s t ogłoszony. D alsze o b ra d y n a d t ą sp ra w ą m a ją się o d b y ć n a p rz y sz ły m zjeźd zie.
A
ktaZ
jazdumłodokaszubskiegowG
dańskur.
1912
239
Ustawy Towarzystwa Młodokaszubów
§ 1. C elem T M -K je s t p ra c a n a d p o d n ie sie n ie m K a sz u b ó w -P o m o rz a n p o d w z g lę d em k u ltu ra ln y m , p o lity c z n y m i e k o n o m iczn y m .
§ 2. S ie d z ib ą T . M -K je s t G d ań sk .
O cz ło n k a c h
§ 3. C z ło n k o w ie d z ie lą się n a 1) c zy n n y ch , 2) z w y c z a jn y ch , 3) h o n o ro w y ch . § 4. C zło n k ó w p rz y jm u je z a rz ą d z w y ją tk ie m c z ło n k ó w h o n o ro w y c h , k tó ry c h
m ia n u je zarz ą d z a z g o d ą p o p rz e d n ią grom ady.
§ 5. C zło n k iem czy n n y m m o że zo stać, k to się z g a d z a n a p ro g ra m m ło d o k a sz u b - ski, z o stan ie p rz e z z a rz ą d p rz y ję ty m i zo b o w ią ż e się do sk ład k i rocznej w w y so k o śc i m k 36 ,-.
§ 6. C z ło n k ie m z w y c z a jn y m m o że z o stać, k to się z g a d z a n a p ro g ra m m ło d o - k a sz u b sk i, z o sta n ie p rz e z z a rz ą d p rz y ję ty m i z o b o w ią ż e się d o sk ła d k i rocznej w w y so k o śc i m k 1 ,-.
§ 7. P rzestaje się b yć czło n k iem p rzez a) d o brow olne w ystąpienie, b ) przez u d z ie len ie rad y w y stą p ie n ia p rz e z zarząd . - P rz e sta ją c y b y ć c z ło n k ie m nie m a p ra w a do m a ją tk u to w a rz y stw a .
M ę żo w ie z a u fa n ia
§ 8. S p o śró d c z ło n k ó w cz y n n y c h lu b z w y c z a jn y ch m ia n u je z a rz ą d m ę ż ó w z a u fan ia, k tó ry c h o b o w ią z k ie m o rg a n izo w an ie k ó łe k m ło d o k aszu b ó w . M ężo w ie z a u fa n ia z a s tę p u ją c z ło n k ó w z w y c z a jn y c h n a g ro m ad zie.
Z a rz ą d
§ 9. N a czele T M -K stoi z a rz ą d sk ła d a ją c y się 1) z p rz e w o d n ic z ąc e g o , 2) z a stę p c y p rz e w o d n ic z ą c e g o , 3) sek re ta rz a, 4) s k a rb n ik a i /5. 6. 7 ./ trz e c h in n y c h członków .
§ 10. B ieżące sp raw y z a ła tw ia p ra w o m o c n ie z a rz ą d ścisły sk ła d a ją c y się z p rz e w o d n ic z ą c eg o , se k re ta rz a i sk arb n ik a.
§ 11. C z ło n k iem z a rz ą d u m o ż e z o sta ć k a ż d y c z ło n e k cz y n n y p o d w a ru n k ie m , że p ię c iu c z ło n k ó w z a rz ą d u m u si m ie sz k a ć n a K aszu b ach .
§ 12. W y b ó r c z ło n k ó w z a rz ą d u p o d le g a gro m ad zie.
§ 13. C z ło n e k za rz ą d u w y b ra n y je s t n a trz y lata. W p ie rw sz y m trz e c h le c iu co rok w y lo su je się część czło n k ó w zarządu, m ian o w icie po ro k u d w ó ch , p o d w ó ch la tach trz e c h , p o trz e c h la ta c h d w ó c h , k tó rz y u stęp u ją.
§ 14. U stę p u ją c y c z ło n e k zarz ą d u m o że z o stać n a n o w o w y b ra n y m .
§ 15. W m iej sce ustępuj ącego w czasie u rz ę d o w a n ia cz ło n k a zarząd u zarząd m oże aż do n ajb liższej g ro m a d y m ia n o w a ć zastęp cę.
§ 16. G ro m a d a z w y c z a jn a o d b y w a się co ro k w czerw cu . N a niej sk ła d a z a rząd sp ra w o z d a n ie roczne.
§ 17. W g ro m a d z ie b io rą u d z ia ł cz ło n k o w ie czy n n i i m ę ż o w ie z a u fa n ia ja k o z a stęp cy c z ło n k ó w z w y c zajn y ch .
§ 18. P raw o zap ro szen ia g o ści przy słu g u je ty lk o zarządow i. G oście nie m a ją p ra w a sta w ia n ia w n io sk ó w an i g ło so w an ia.
§ 19. N a d z w y c z a jn ą g ro m ad ę z w o łu je z a rząd po d łu g sw eg o u z n a n ia lu b n a ż ą d a nie d z ie się c iu c z ło n k ó w czy n n y ch .
§ 20. N a g ro m a d z ie p rz e w o d n ic z y p rz e w o d n ic z ą c y lu b je g o zastęp ca.
240
A
ktaZ
jazdumłodokaszubskiegowG
dańskur.
1912
K o m isje
§ 21. D la p rz e p ro w a d z e n ia sp e c ja ln y c h z a d a ń za rz ą d m ia n u je k o m isje. P rz e w o d n ic z ą c y m ko m isji m u si b y ć czło n ek czynny. P rzew o d n iczący ko m isji b ierze u d z ia ł w p o sie d z e n ia c h zarząd u .
M a ją te k to w a rz y stw a
§ 22. M a ją te k to w a rz y s tw a sk ła d a się z kasy, n a b y tk ó w i fu n d u sz u żelazn eg o . § 23. D o kasy, k tó rą d y sp o n u je zarząd, w pływ ają: p o ło w a sk ład ek czło n k ó w c z y n
n y ch , sk ład k i c z ło n k ó w z w y c z a jn y ch i w z a sad zie d o b ro w o ln e datki. § 24. D o fu n d u s z u ż e la z n e g o w p ły w a p o ło w a sk ła d e k c z ło n k ó w c z y n n y c h .
N a ru sz e n ie fu n d u sz u żela z n eg o m o że n a stą p ić ty lk o z a p o p rz e d n ią z g o d ą grom ady.
§ 25 ! K a s ą z a w iad u je sk arb n ik . S k a rb n ik p ró c z te g o w in ie n u trz y m y w a ć d o k ła d n y spis m a ją tk u to w a rz y stw a .
U c h w a ły - W y b o ry
§ 26. W szelk ie u c h w ały w ło n ie to w a rz y stw a z a p a d a ją p ro s tą w ię k sz o śc ią g ło só w z w y ją tk ie m w y p a d k ó w o b ję ty c h p a ra g ra fem 31.
A
ktaZ
jazdumłodokaszubskiegowG
dańskur.
1912
241
§ 27. W y b o ry o d b y w a ją się ja w n ie . T ajne w y b o ry o d b y w a ją się ty lk o w razie u c h w a le n ia o d n o śn e g o w n io sk u .
R e w iz ja
§ 28. P rz e w o d n ic z ą cy to w a rz y stw a m o ż e k ażd e g o c z a su u rz ą d z ić re w izję k asy i m a ją tk u to w a rz y stw a . P o z a te m z w y c z a jn a g ro m a d a w y b ie ra co ro czn ie d w ó c h rew izo ró w , k tó ry c h o b o w ią z k ie m zb a d a n ie k a sy i m a ją tk u to w a rz y stw a w p rz e c ią g u ro k u , sp isan ie p ro to k o łu sw ej czy n n o śc i i p rz e d ło ż e n ie g o g ro m ad zie.
§ 29. G ro m a d a j e s t p ra w o m o c n a , je ż e li z o sta ła w o rg an ie to w a rz y s tw a n a jp ó ź niej 8 dni p rz e d te rm in e m o g ło sz o n a , lu b je ż e li k a ż d y u p ra w n io n y zo sta ł w ty m czasie p ry w a tn ie listo w n ie p o in fo rm o w a n y m .
§ 30. O rg an em to w a rz y stw a j e s t „ G ry f ’.
§ 31. R o z w ią z a n ie to w a rz y stw a lu b z m ia n a u sta w z a p a d a 2/3 g ło só w ty lk o n a zw o łan ej w ty m celu g ro m a d z ie , sk o ro p o ło w a c z ło n k ó w cz y n n y c h je s t o b ecn a. W razie n ie d o sta te c z n ej o b ecn o ści c z ło n k ó w cz y n n y c h ro z strz y g a n a stę p n e z e b ran ie p ro s tą w ię k s z o ś c ią g łosów . W n io se k o ro z w ią z a n ie sta w io n y b y ć m u si p rz e z z a rz ą d lu b d z ie się c iu c z ło n k ó w czy n n y ch .
§ 32. W razie ro z w ią z a n ia to w a rz y stw a m a ją te k to w a rz y stw a p rz y p a d a n a rzecz p u b lic z n e g o m u z e u m k a sz u b sk ie g o . W razie b y ta k o w e nie istn iało p o w ie rz a o sta tn i z a rz ą d a d m in istra c ję m a ją tk u in sty tu c ji fin an so w ej p o lsk ie j, d o p ó k i ta k ie m u z e u m nie p o w stan ie.