• Nie Znaleziono Wyników

"Wszystkim obcy i cudzy. Feliks Zienkowicz i jego listy z Syberii 1864-1881", Barbara Jędrychowska, Wrocław 2005 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Wszystkim obcy i cudzy. Feliks Zienkowicz i jego listy z Syberii 1864-1881", Barbara Jędrychowska, Wrocław 2005 : [recenzja]"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Barbara J ę d r y c h o w s k a : Wszystkim obcy i cudzy. Feliks Zienkow icz i je g o listy z Syberii 1864-1881. Wrocław 2005 Towarzystwo Przyjaciół O sso­ lineum, 444 s.

Barbara Jędrychowska, absolwentka Wydziału Filozoficzno-Historycznego Uniwersytetu W rocławskiego (obecnie Wydział N auk Historycznych i Pedago­ gicznych), od roku 1983 związana jest z Zakładem Historii Oświaty i W ychowa­ nia Instytutu Pedagogiki Uniwersytetu Wrocławskiego. Jest uczennicą profesor M irosławy Chamcówny, wybitnego i niepokornego w czasach PRL-u historyka wychowania.

Zainteresowania naukowe Barbary Jędrychowskiej, obok dziejów edukacji, koncentrują się przede wszystkim na badaniach dotyczących działalności Po­ laków na Syberii w czasach carskiej Rosji, zwłaszcza w okresie między powsta­ niowym (1831-1864) oraz w drugiej połowie XIX stulecia. Naukowy dorobek autorki to jednak nie tylko studia dotyczące dziejów edukacji, ale również - sze­ rzej - studia z zakresu historii kultury, a także prace, które zdefiniować można jako znajdujące się na pograniczu dziejów politycznych i społecznych. Od stro­

ny źródłowej obok kwerend rosyjskich urzędowych materiałów kancelaryjnych, a więc św iadectw wytworzonych przez carską biurokrację, poważne m iejsce w jej badaniach zajm ują analizy materiałów epistolarnych i wspomnieniowych oraz źródeł prasowych, zwłaszcza trudno dostępnych w Polsce rosyjskich cza­ sopism publikowanych w XIX w. na Syberii.

Już pierwsza monografia, poświecona Polskim zesłańcom politycznym na Sy­ berii oraz ich działalności pedagogicznej, oświatowej i kulturalnej w latach 1830-1883 (Wrocław 2000), wyróżniała się rzetelnością opracowania i w nikli­ wym podejściem do źródeł. Jej ustalenia w istotny sposób weryfikowały nasze tradycyjne spojrzenie na Syberię i działalność polskich zesłańców. Została też wysoko oceniona przez środowisko. Ukazała się m. in. pochlebna recenzja tej pra­ cy w „Przeglądzie W schodnim” (T. VIII: 2002, z. 2, s. 469-471). Autorka z kon­ ieczności musiała oprzeć się przede wszystkim na źródłach publikowanych i na prasie (m. in. „Irkutskie Gubiernskie W iedomosti” i „Tomskie Gubiernskie Wie- domosti”). W mniejszym stopniu korzystała z rosyjskich materiałów archiwal­ nych, gdyż przeprowadzenie odpowiednich kwerend nie tylko w archiwach cen­ tralnych (Sankt Petersburg), ale przede wszystkim w archiwach syberyjskich nie było wówczas możliwe (a i dziś nastręcza wiele trudności).

(3)

250 Recenzje

W tym samym kręgu prac z zakresu dziejów kultury i oświaty sytuować moż­ na studia poświęcone Samokształceniu polskich zesłańców politycznych na Sy­ berii w latach 1830-1883 (1997), D ziałalności oświatowo-kulturałnej polskich zesłańców w X IX w. (1997), Zesłańcom politycznym ja ko nauczycielom i wycho­ waw com na Syberii w okresie p o lskich p ow stań narodowych X I X w. (1998), a także Kobietom-zesłankom w życiu oświatowym i kulturalnym Polaków na Sy­ berii (200\).

We wszystkich tych pracach widoczna jest dobra znajomość źródeł, których gruntowna analiza, przede wszystkim dziewiętnastowiecznych publikacji i druków, przekonywająco dokumentuje tezy przedstawiane przez autorkę-. W studiach tych autorka obficie wykorzystywała także bogate archiwalia pochodzące głów nie ze zbiorów Zakładu N arodow ego im O ssolińskich we W rocław iu, w wydatny sposób rekompensujące trudny dostęp do źródeł rosyjskich.

Od końca lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia w zainteresowaniach naukowych autorki zaczynają pojawiać się nowe tematy dotyczące problematy­ ki historii sztuki oraz ogólnych zagadnień życia społecznego polskiej diaspory na Syberii, także w jej aspekcie politycznym. Należy uznać to za istotne rozsze­ rzenie jej spojrzenia na problematykę syberyjską, przy czym - co warto podkreś­ lić - te kolejne prace dotykały spraw do tej pory nieporuszanych w literaturze przedmiotu. Tym samym w znacznym stopniu pogłębiały i porządkowały nasze widzenie rosyjskiego Wschodu. Wśród tego rodzaju studiów wymienić można prace poświęcone Teatrowi syberyjskich zesłańców postyczniowych (1998), Ży­ ciu muzycznemu polskich środowisk zesłańczych (1998), echom Powstania za- bajkałskiego na łamach pra sy syberyjskiej (2005) oraz Echom powstania stycz­ niowego w prasie syberyjskiej (2000). Fundamentem źródłowym tych studiów stały się przede wszystkim wnikliwe kwerendy prasy syberyjskiej..W tym kręgu zawrzeć m ożna również ważne studium na tem at Obrazu polskich zesłańców w ,,Irkuckich Wiadomościach Guberniałnych ” w latach 1863-1873, a więc w cza­ sie największego napływu represjonowanych Polaków na Syberię, opublikowa­ ne na łamach „Przeglądu Wschodniego” (T. V: 1998, z. 1, s. 141-156). W spo­ mniane studia uznać można za bardzo udane i wnoszące wiele cennych informacji. Od strony materiałowej należą one niewątpliwie do badań z zakresu historii prasy i czasopiśmiennictwa, tak bogato reprezentowanych kiedyś przez prowadzony przez profesora Jerzego M yślińskiego Zakład Historii Czasopiś­ miennictwa w Instytucie Badań Literackich PAN.

Wieloletnie zainteresowania problematyką syberyjską zaowocowały również pogłębioną refleksją metodologiczną nad źródłami oraz studiami dotyczącymi zagadnień ogólnych, w tym kwestii specyfiki polskiego widzenia Syberii. Doty­ czy to przede wszystkim widzenia Syberii poprzez martyrologię narodową, a w oder­ waniu do autentycznych realiów codziennego życia na zesłaniu, realiów - do­ dajmy - niejednokrotnie przeczących ‘hurra-patriotycznej’ wizji przemawiają­ cej do nas po przez tradycję. W tym kręgu usytuowałbym pracę poświęconą

(4)

Doświadczeniom badawczym historyka oświaty na Wschodzie (Ziemiom Litew- sko-Białoruskim i Syberii Wschodniej) (2003) oraz studium o SyberiiX IX -w iecz- nych Polaków - z tytułowym pytaniem - czy zawsze „inny św iat"? (2001).

Ostatnim kręgiem zainteresowań B. Jędrychowskiej, od strony źródłowej, jest epistolografia, a właściwie (i ściślej) sztuka epistolarna i listy jako źródło histo­ ryczne. Fascynacja tego rodzaju materiałami źródłowymi zasygnalizowana zosta­ ła ju ż w artykule Listy XIX-wiecznych zesłańców (2004). Autorka przeprowadzi­ ła w nim w nikliw ą analizę specyfiki tego rodzaju materiałów oraz podkreśliła ich szczególną, w ysoką wartość. Mimo stałej ingerencji cenzury carskiej oraz - utrud­ niającej zrozum ienie informacji - XIX-w iecznej m aniery stylistycznej, którą z dzisiejszej perspektywy nazwać by można obowiązującą „popraw nością poli­ tyczną”, listy stanowią niezastąpiony materiał. Dzięki nim możliwe jest odtwo­ rzenie nie tylko chronologii, czy kulisów wydarzeń, ale także indywidualnej psychologii jednostek, ich nastrojów i uczuć. Tego rodzaju możliwości nie daje w gruncie rzeczy żadne inne źródło, poza prowadzonymi na bieżąco dziennika­ mi. Problematyka ta znalazła rozwinięcie w prezentowanej monografii: Wszy­ stkim obcy i cudzy. Feliks Zienkowicz i je g o listy z Syberii 1864-1881, wydanej nakładem Towarzystwa Przyjaciół Ossolineum (Wrocław 2005, 444 s . ).

Trzeba od razu podkreślić bardzo w ysokąjakość edycji, co jest niewątpliwie w warstwie merytorycznej przede wszystkim zasługą autorki. Książka wzboga­ cona została również unikalnymi ilustracjami dotyczącymi rodziny Zienko- wiczów i Syberii, pochodzącymi ze zbiorów rodzinnych, archiwum ikonogra­ ficznego Ossolineum oraz z osobistych zbiorów autorki.

Jest to książka nietypowa, stanowi bowiem w gruncie rzeczy dwie odrębne prace. Z jednej strony jest - można powiedzieć - klasyczną monografią poświę­ coną Feliksowi Zienkowiczowi, jego udziałowi w powstaniu styczniowym i okre­ sowi syberyjskiemu, przedstawionymi na tle nie tylko biografii bohatera, ale tak­ że niezwykle interesujących dziejów rodziny Zienkowiczów, aż po ostatnie lata życia Feliksa. Biografia podzielona została na dwie części. Wprowadzeniem do tej - j a k wspomniałem - klasycznej biografii są dwa obszerne rozdziały poświęcone korespondencji XIX-wiecznych zesłańców i środowisku polskich zesłańców-nau- czycieli na Syberii (Część I: s. 7-58). W łaściw a biografia przedstaw iona jest w części II (s. 59-145). Łącznie z aneksami monografia liczy 164 strony.

Drugim, równie ważnym, fragmentem książki jest edycja listów Feliksa Zienkowicza z Syberii, przechowywanych w archiwum Ossolineum we W rocła­ wiu. Listy te pisane były do siostry Pauliny Pusłowskiej, do jej męża Tytusa oraz do krewnego Bolesława Żmijewskiego. Większość listów (łącznie jest ich 85) wysłanych zostało z Syberii, pojedyncze z Petersburga, Nowogrodu, Paryża i kil­ ka po powrocie do kraju. Fragment stanowiący edycję źródłow ą jest integralną częścią książki i zawiera się na stronach od 165 do 413. Pracę zamyka bibliogra­ fia oraz indeksy: nazwisk i nazw geograficznych.

(5)

252 Recenzje

Byłoby poważnym uproszczeniem potraktowanie monografii B. Jedrychow- skiej, jako wyłącznie biografii Feliksa Zienkowicza lub jako - przede wszystkim - e d y c ji źródłowej jego listów. Książka stanowi całość. Skomponowana została w sposób przemyślany, proporcjonalny i komplementarny. Napisana i opraco­ wana została z ogrom ną dbałością o szczegół, ale także z konsekwentnie reali­ zow aną narracją, wedle założenia od ogółu do szczegółu. Sama autorka, moim zdaniem zbyt skromnie, określiła swoje założenia metodologiczne jako metodę idiograficzną. Skupiła się więc głównie na ustalaniu faktów i ich wzajemnych relacji, wstrzymując się przed wyciąganiem wniosków o charakterze ogólnym. Jednak wbrew przyjętemu założeniu jej praca wykracza znacznie poza ustalenia szczegółowe i przynosi szereg wniosków generalnych dotyczących środowiska polskich zesłańców syberyjskich. Dotyka więc - w pewnym stopniu - również metod charakterystycznych dla nauk nomotetycznych, a w każdym razie popra­ wnie stosowanych metod heurystycznych.

Dwa rozdziały otwierające książkę stanow ią przem yślaną analizę dwóch podstawowych - z punktu widzenia tematu - zagadnień. Pierwszy z rozdziałów jest de fa c to studium źródłoznawczym na temat wartości korespondencji jako materiału historycznego. Autorka przeprowadziła w nim klasyfikację problemów napotykanych przy korzystaniu ze źródeł epistolarnych, którą wsparła szeroką panoram ą przykładów publikowanej korespondencji zesłańców. Siłą rzeczy roz­ dział ten stał się więc także przeglądem dotychczasowej literatury przedmiotu, z licznymi odwołaniami nie tylko do najnowszych prac i ustaleń, ale także do pozycji XIX-wiecznej klasyki w tym zakresie.

W rozdziale drugim autorka przedstawiła główne problemy działalności pol­ skich zesłańców-nauczycieli na Syberii. Zawarty jest w nim także solidnie opra­ cowany, niewielki zarys wybranych problemów szkolnictwa rosyjskiego i jego reform w XVIII i XIX wieku. W rozdziale tym zaprezentowany został również, dość przerażający w swej wymowie, obraz szkolnictwa rosyjskiego na Syberii, którego niedostatki - wbrew prawu, a z wyboru rodziców - łagodzili polscy zes­ łańcy. Byli oni rozchwytywani na Syberii i darzeni w ielką estymą. Dla wielu z nich zajęcia nauczycielskie były z jednej strony ucieczką przed tęsknotą za krajem i przed alienacją, z drugiej źródłem wcale pokaźnych dochodów. Roz­ dział ten stanowi więc swego rodzaju panoramę środowiska w którym znalazł się Feliks Zienkowicz, jako zesłaniec i nauczyciel domowy. Podobnie jak w roz­ dziale pierwszym, obficie cytowane pamiętniki zesłańców użyte zostały do eg- zemplifikacji poszczególnych problemów.

Gdyby pokusić się o jakieś zastrzeżenia, możnaby je mieć jedynie w odnie­ sieniu do fragmentu rozdziału II dotyczącego szkolnictwa rosyjskiego. Brak tam - w mojej opinii - powiązania sytuacji szkolnictwa rosyjskiego z ogólną poli­ tyką rosyjską wobec różnych narodowości imperium, w tym wobec Polaków. Chodzi tu o kwestie rusyfikacji. Rozumiem, że na Syberii problem ten stawał się

(6)

niejako siłą rzeczy sprawą drugoplanową. Niemniej separacja Polaków od stanu nauczycielskiego miała swoje korzenie w powszechnie panującym stereotypie, iż Polacy są „genetycznie” antyrosyjscy. Trzeba więc ich izolować od wpływu na młodzież. Problem ten ma bogatą literaturę, zarówno w języku polskim, jak i w an­ gielskim i rosyjskim. Warto przypomnieć choćby dawne prace: Władysława Stu- dnickiego (Polityka Rosji wzglądem szkolnictwa zaboru rosyjskiego), Jana Kucha- rzewskiego, czy nowsze prace Edwarda Thadena (R ussia’s Western Borderlands 1710-1870), Theodora Weeksa (Nation and State in late Imperial Russia. Natio­ nalism and Russification on the Western Frontier 1863-1914) i Leonida Gorizon- towa (Paradoksy imperskoj politiki: Poliaki w Rossii i Russkie w Polsze), czy kla- sycznąjuż pracę Andreasa Kappelera o multietnicznej historii Rosji.

W mojej opinii autorka zbyt łatwo przeszła od kwestii specyfiki sytuacji gu­ berni zachodnich okresu powstania styczniowego i represji (w gruncie rzeczy w ogóle nie pisze o oświacie na zachodzie Imperium, a jedynie o sytuacji poli­ tycznej w związku z działalnością Zienkowicza - w rozdziale trzecim i czwar­ tym) do szczególnej sytuacji oświaty na Syberii. Zabrakło powiązania pomiędzy polityką oświatow ą na wcielonej do Imperium Litwie historycznej (macierzyste strony Zienkowicza), a ogólną charakterystyką oświaty rosyjskiej, np. w kwestii tajnej oświaty obecnej i w guberniach zachodnich, i na Syberii. Można było ten obraz uzupełnić także pracami rosyjskimi okresu przedrewolucyjnego m. in. au­ torstwa Iwana Korniłowa, kuratora Wileńskiego Okręgu Naukowego i prawej ręki Murawiewa „W ieszatiela” (Russkoie dielo w Siewiero-Zapadnom Kraje), czy Nikołaja Junickiego.

Ogólny wniosek mógłby być następujący: to, co w zaborze rosyjskim tępio­ no z całą bezwzględnością (np. tajne nauczanie), na Syberii było nieformalnie tolerowane, mimo odgórnych nacisków na eliminację Polaków z nauczania domo­ wego. Zagadnienia te tym bardziej warte byłyby odnotowania w pracy, iż Feliks Zienkowicz łączył swą biografią sprawy guberni zachodnich (i szerzej zaboru ro­ syjskiego) ze sprawami syberyjskimi. Wniosek drugi mógłby być następujący: Polacy - co paradoksalne - mieli czasami lepszą sytuację na Syberii, gdzie m og­ li sobie pozw olić na w ięcej - m imo że byli zesłańcam i - niż na Litw ie, czy w Królestwie Polskim. Zestawienie polityki oświatowej Rosji na ziemiach za­ branych (i w Królestwie Polskim) z polityką edukacyjną na Syberii wyjaśniłoby wiele i pomogłoby zrozumieć niuanse sytuacji polskich nauczycieli-zesłańców.

Głów ną sekwencją monografii jest część druga, zawierająca rozdziały: trze­ ci, czwarty i piąty, a będąca biografią Feliksa Zienkowicza. Trzeba podkreślić, że autorka zaprezentowała czytelnikowi biografię świetną, napisaną w sposób fascynujący, a jednocześnie doskonale od strony warsztatowej. Udało się jej połączyć interesującą narrację z solidnym wykorzystaniem źródeł. Uniknęła przy tym głównego niebezpieczeństwa, na jakie napotykają często autorzy bio­ grafii, a m ianow icie przeładow ania szczegółow ym i inform acjam i. Jest ich w biografii mnóstwo, jednak wszystkie są konsekwentnie podporządkowane

(7)

254 Recenzje

idei przewodniej książki - pokazaniu zawikłanych losów Zienkowicza, jego pa­ triotyzmu i oddania ojczyźnie, ale także licznych momentów wahań i rozterek, gdy musiał podejmować brzemienne w skutkach, życiowe decyzje.

Materiały wykorzystane przez autorkę budzą podziw. Znalazła wiele intere­ sujących danych na temat Zienkowicza w aktach carskiej biurokracji przecho­ wywanych w Narodowym Archiwum Historycznym Białorusi w Grodnie, w Li­ tewskim Państwowym Archiwum Historycznym w Wilnie, w moskiewskim Państwowym Archiwum Federacji Rosyjskiej oraz w Rosyjskim Państwowym Archiwum Historycznym w Petersburgu. Urzędowe świadectwa uzupełniła kwe­ rendami korespondencji, wspomnień i pamiętników z bibliotek w Krakowie, Kórniku, Lublinie, Warszawie i Płocku. Korzystała także z kartoteki zesłańców w Instytucie Historii PAN. Jednak podstawowy zrąb informacji źródłowych za­ czerpnięty został ze zbiorów Biblioteki Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu, a także ze zbiorów rodzinnych familii Zienkowiczów (tu także, obok korespondencji i druków, rewelacyjne materiały ikonograficzne zamiesz­ czone w książce, m. in. drzewo genealogiczne rodu Zienkowiczów herbu Sie- kierz z 1817 r.).

Obraz postaci Feliksa Zienkowicza, jaki jaw i się na kartach książki, to postać J e d n e g o z wielu” „obcych i cudzych” Polaków, którzy - zaangażowani w po­ wstaniu styczniowym - rozpłynęli się na Syberii po jego upadku. Jak napisała autorka: przeszedł przez historią niemal niezauważony; został zanotowany na je j kartach, poświęconych powstaniu styczniowemu 1863 roku, ja kb y mimochodem. Dalej stwierdza, że losy Zienkowicza były typowe. Wartość zaś szczególna po­ lega na tym, że zachowane jego listy są nie tylko uderzającym dokumentem epo­ ki, ale także doskonałym materiałem źródłowym nie tylko do dziejów zesłań­ czych i historii Syberii, ale także stanowią obraz pokolenia, które odeszło. Pokolenia ludzi uczciwych, pracowitych i wiernych swoim ideałom.

Wśród nielicznych potknięć lub sekwencji wymagających - moim zdaniem - uzupełnienia w pracy wymienić można jedynie drobiazgi. Opisany na s. 68 zjazd obywateli powiatu nowoaleksandrowskiego (wcześniej jeziorosskiego, później brasławskiego) guberni kowieńskiej, poświęcony przeciwdziałaniu „moralnem u zepsuciu włościan”, dotyczył oczywiście tzw. ruchu bractw trzeź­ wości, rozprzestrzeniającego się wówczas i w Rosji, i na Litwie, w celu zapo­ biegania pladze pijaństwa wśród chłopów. Jest na ten tem at kilka nowych prac litewskich oraz dawne prace Michała Brensztejna (Bractwa trzeźwości na Lit­ wie, głównie w diecezji żmudzkiej 1858-1863) i Kazimierza Gieczysa (Bractwa trzeźwości vt' diecezji żmudzkiej 1858-1864). Warto dodać, że dla opisania epi­ zodu brasławskiego Zienkowicza, w kontekście losów jego siostry Pauliny, war­ to byłoby skorzystać z klasycznej ju ż monografii Ottona Hedemanna (Historia pow iatu brasławskiego, Wilno 1930).

(8)

Rodzina Zienkowiczów, o których starożytnej historii autorka jedynie wspo­ mina, posiada świadectwa z odległych dziejów Wielkiego Księstwa Litewskie­ go. Najstarsze zapisy znajdujemy w M etryce Litewskiej. Rodzina wywodzi się prawdopodobnie z północno-wschodniej Białorusi. W roku 1528 Oleksiej Zien- kowicz, bojar, szwagier M ichaiła Fedkowicza świadczył na jego korzyść w spra­ wie dóbr jego żony w Dołożcu w powiecie połockim (Lietuvos Metrika (1522-1530), Vilnius 1997, poz. 290).

Dla uzupełnienia siedemnastowiecznych i osiemnastowiecznych dziejów ro­ dziny Zienkowiczów warto byłoby wykorzystać ostatnio wydane tomy wspo­ mnianej Metryki Litewskiej, m. in. Rejestry podym nego Wielkiego Księstwa L i­ tewskiego [. . . ] Województwo brzesko-litewskie 1667-1690 i przede wszystkim Województwo nowogródzkie 1690 (oprać. A. Rachuba oraz A. Rachuba i H. Lu- lewicz, Warszawa 2000 i 2002).

Oprócz Zienkowiczów, pieczętujących się herbem Siekierz, istniała druga równie zasłużona dla Rzeczypospolitej gałąź tej rodziny pieczętująca się herbem Siostrzeniec. Ta druga gałąź rodziny zwana była Zienkowiczami Cichyńskimi lub Tychińskimi.

W województwie nowogródzkim rodzina Zienkowiczów (ale herbu Siostrze­ niec) była wyjątkowo rozprzestrzeniona. Posiadała majątek wieczysty w Uzłow- cu w powiecie słonimskim. Sama zaś familia Zienkowiczów - Cichyńskich (Ty- chińskich) w źródłach pisana była nie tylko jako Zienkowicz, ale także jako: Ziękowicz lub Ziekowicz, a także Żykowicz {ML, Województwo nowogródzkie 1690 i: oprać. H. Lulewicz, A. Rachuba, Warszawa 2002, s. 124, 137, 138, 148,150,153,179,180). W końcu XVII w. postacią główną w rodzinie był Alek­ sander Zienkowicz, podczaszy i pisarz grodzki słonimski (tamże, s. 153). Znany był również Wasyl Zienkowicz Tychiński (zmarły w 1610 r. ), marszałek Ziemi Nowogródzkiej ( Urzędnicy centralni i dostojnicy WKL X IV -X V III w. Spisy, oprać. H. Lulewicz, A Rachuba, Kórnik 1994, poz. 641).

Rodzina Zienkow iczów herbu Siekierz zw iązana była także z w o­ jew ództw em smoleńskim. W roku 1790 zmarł tam starosta ostryński Andrzej Zienkowicz herbu Siekierz, pisarz skarbowy Wielkiego Księstwa Litewskiego ( Urzędnicy Wielkiego Księstwa Litewskiego. Spisy. Ziemia Smoleńska i Wo­ jew ództw o Smoleńskie X IV -X V III wiek, Warszawa 2003, poz. 405). Kilku Zien­ kowiczów herbu Siekierz piastowało również wysokie funkcje w hierarchii koś­ cielnej: Michał Jan (zmarły w 1762 r. ) był kanonikiem wileńskim, sufraganem żmudzkim, biskupem juliopolitańskim i biskupem wileńskim. Tomasz Ignacy (zmarły w 1790 r. ) był także kanonikiem wileńskim, sufraganem białoruskim i biskupem areopolitańskim oraz - w końcu - sufraganem wileńskim (Urzędni­ cy centralni i dostojnicy W K LXIV-XVIIIw . Spisy, oprać. H. Lulewicz, A Rachu­ ba, Kórnik 1994, poz. 200; 794; 970; 975; 1444).

(9)

256 Recenzje

Trzeba podkreślić, że wskazane powyżej uzupełnienia nie m ają oczywiście wpływu na ocenę pracy. Dotyczą bowiem w gruncie rzeczy spraw nie związa­ nych bezpośrednio z Feliksem Zienkowiczem, a jedynie z dziejami jego rodzi­ ny (i jej odgałęzień) w odległym XVI, XVII i XVIII stuleciu.

Wśród nielicznych potknięć: poprawić należy błąd literowy w nazwisku wy­ stępującym w przypisie 93 na stronie 122. Chodzi oczywiście o wybitnego pro­ fesora chemii Uniwersytetu Wileńskiego oraz Akademii Medyko-Chirurgicznej w Wilnie, a potem Uniwersytetu św. W łodzimierza w Kijowie, jednego z twór­ ców polskiej terminologii chemicznej, Ignacego Fonberga.

Biografię Feliksa Zienkowicza zamyka aneks, w którym zamieszczone zo­ stały zeznania składane przez Zienkowicza przed W ileńską Kom isją Śledczą od sierpnia do października 1863 r. (odnalezione przez Autorkę w zbiorach Litewskiego Państwowego Archiwum Historycznego w Wilnie) oraz wspomnienie o Wiktorze Godlewskim (opublikowane pierwotnie we „Wszechświecie” w 1900 r.) i testa­ ment, którego oryginał znajduje się w posiadaniu rodziny. Wszystkie te doku­ menty stanow ią swoiste pendant dla monografii i doskonale wprowadzają w at­ mosferę listów Zienkowicza.

N a podkreślenie zasługuje to, że Zienkowicz w swych zeznaniach potrafił nie obciążać przyjaciół, podając nazwiska osób znajdujących się za granicą bądź ju ż zatrzymanych i skazanych przez władze carskie. Autorka kwestie zeznań omawia i analizuje szczegółowo w części poświęconej aresztowaniu i śledztwu.

Druga część książki B. Jędrychowskiej zawiera wspom nianą już edycję listów Feliksa Zienkowicza z Syberii. Pozwolę sobie stwierdzić, że autorka przygotowała tę edycję wyśmienicie. Trudno mieć jakiekolw iek zastrzeżenia do zastosowanych zasad edycji, a także do poziomu opracowania listów. Wykazała się w iedzą i skrupulatnością, zaś efekt końcowy jest imponujący. Otrzymaliśmy edycję źródłową, która na długi czas pozostanie istotnym uzupełnieniem naszej wiedzy o Syberii i losach zesłańców. Każdy zajmujący się problematyką zes­ łańczą, czy też losami i działalnością, na przykład, Aleksandra Czekanowskie- go, Benedykta Dybowskiego, Jakuba Gieysztora, Augusta Iwańskiego-seniora, Józefa Kalinowskiego, Józefa i Michała Łagowskich, Henryka Wohla i wielu in­ nych, będzie musiał korzystać z tej książki. Znajdzie w niej również fundamen­ talne informacje o syberyjskich rodach: Biełogołowów, Wasiliewów, Jarusowów i innych.

Leszek Zasztowt

Instytut Historii Nauki PAN (Warszawa)

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

Za za sługi naukowe otrzymałeś członkostwo czynne Lwowskiego T<nrarzystwa \atikowego, wchodzisz do Zarządu (Uówncgo Polskiego Towarzystwa H istorycznego i

Redakcja otwiera gościnne łamy dla autorów, myślących i piszących po katolicku, którym historia i kultura katolicka w naszym kraju jest bliską i

Znacznie łatw iej przyszło autorow i penetrow ać św iat rzym skiej techniki, p a pierw sze dlatego, że m ógł korzystać z obszernej encyklopedii budownictw a,

Weis, Maximal Lp -regularity for parabolic equations, Fourier multiplier theorems and H ∞ -functional calculus, in: Functional Analytic Methods for Evolution Equations, in:

La subordinazione gerarchica, per parte sua, non riguarda gli Enti ma i loro “titolari”: è sui Rappre- sentanti/Amministratori che il Vescovo diocesano esercita la propria

Tę bliskość językowych reprezentacji dźwięku oraz pojęcia znaczenia można zauważyć tak w dziełach awangardy literackiej XX wieku, jak i w twórczości Mirona

Als de golven recht of schuin van voren inkomen en ook nag een lengte hebben welke redelijk overeenkomt met de scheepslengte dan zal het schip gaan stampen, een heftige beweging