• Nie Znaleziono Wyników

Znaczenie "nasienia niezniszczalnego" w 1 P 1,23

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Znaczenie "nasienia niezniszczalnego" w 1 P 1,23"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Mirosław Kokot

Znaczenie "nasienia

niezniszczalnego" w 1 P 1,23

Collectanea Theologica 44/2, 35-44

(2)

C ollectan ea T h eologica 44(1974) f. II

K S. M IR O SŁA W K O K O T S D B , K R A K Ó W

ZNACZENIE „NASIENIA NIEZNISZCZALNEGO” W 1 P 1,23

Sw. P io tr A postoł k ie ru ją c słow a pociechy i zachęty do p rześla­ d ow anych w yznaw ców C h ry stu sa w M ałej A zji p rzy po m ina im wzniosłość chrześcijańskiego życia. W zniosłość ta polega n a odrodze­ niu ch rześcijan z „nasienia niezniszczalnego”. W a rty k u le n in ie j­ szym chcem y w nik n ąć w m yśl św. P io tra , a szczególnie w tre ść przenośni, obrazu, k tó ry m posługuje się św. P io tr m ów iąc o „nasie­ niu niezniszczalnym ”. O pinie k o m en tato ró w są tu ta j bardzo roz­ bieżne.

1. K rytyka tekstu

T e k s t : 1 P 1,23 „O drodzeni bow iem jesteście nie z nasienia, k tó re ginie, ale z niezniszczalnego, dzięki słow u Boga, k tó re jest żyw e i tr w a ”.

K odeksy z recen zji a le k sa n d ry jsk ie j S.A.C. i m in usk uł 255 w p ro ­ w ad zają w naszym tekście bardzo pow ażną zm ianę. Z am iast w y ra ­ żenia sporäs (nasienie) sp o ty k am y p hthoras (nieczystość). M ożna by w tej zm ianie d o p atry w ać się zw ykłego przeoczenia kopisty, gdyż oba w y ra ż en ia m ają zakończenia o jed n ak o w y m brzm ieniu. W ydaje się jed n ak , że kopista k iero w ał się tu ta j pew ną m yślą teologiczną i ona w p ły n ęła na tę zm ianę. N arodzenie z ciała w p ro st nazyw a n a ­ rodzeniem z nieczystości, ab y w y raźn iej p rzeciw staw ić m u n aro d ze­ nie do życia wiecznego, do życia w czystości i św ię to ś c i1.

K ry ty cz n e w yd an ie Nowego T estam en tu jak np. K. T i s c h e n - d o r f a 2, H. F. v o n S o d e n a 3, A. M e r k a 4, H. J. V o g e l s a 5,

1 Por. D. G. W o h l e n b e r g , D er e r s te u n d z w e ite P e tr u s b r ie f , L eip zig * 1915, 48.

2 N o v u m T e s ta m e n tu m g ra e c e , L ip s ia e8 1872, t. 2, 278.

8 G riech isch es N eu es T e s ta m e n t, G öttin gen 1913, 294.

4 N o v u m T e sta m e n tu m g ra ece e t la tin e , R o m a e7 1951, 754.

(3)

36 K S. M IR O SŁA W K O K O T S D B

E. N e s t l e g o 6, zgodnie p rz y jm u ją w yrażenie spom s. Oprócz tej zm ian y w kodeksach P i K r, ja k rów nież w m in usk ułach 1175, 917—522, 440— 1108, 614s, vg. syp. po w y rażen iu m en o n to s jest dodane eis t. aidna. J e d n a k zgodnie z zasadam i k ry ty k i te k s tu n a ­

leży p rzy ją ć lekcję krótszą. T ym bard ziej, że ręk op isy te są m n ie j­ szej wagi.

2. Kontekst

Pow odem do w y słan ia listu było prześladow anie chrześcijan m ało- a zjaty ck ich ze stro n y m iejscow ych p o g a n 7. Sw. P io tr chce pocie­ szyć i um ocnić prześladow anych, dlatego staw ia im przed oczy wzniosłość chrześcijańskiego życia. W yznaw cy C h ry stu sa przez swo­ ją w iarę stali się u czestnikam i w ielkiej łaski — zbaw ienia dusz (1,9,13)8. Ten fa k t pow inien być im siłą w prześladow aniach.

O m aw iając k o n tek st ograniczam y się do rozdziału 1 i 2, 1— 10. W u ry w k u ty m m ożna w yróżnić dw ie części (1,3— 12 i 1,13— 2,10) ściśle ze sobą połączone. W pierw szej części (1,3— 12) św. P io tr m ó­ w i o dziełach zbaw czych Boga i o łaskach, któ ry ch u czestnik am i są w iern i. W iersze te stanow ią ja k b y h y m n opiew ający zbaw cze dzie­ ła B o ż e 9. W części d ru g iej (1,13— 2,10) św. P io tr w y sn u w a p ra k ­ tyczn e w nioski dotyczące osobistej św iętości w iern ych . W nioski te za w iera ją różne zach ęty i upom nienia. W łaśnie w śród ty c h upom ­ nień z n a jd u je się in te re su ją c y nas w iersz 1,23.

Z araz na w stępie ( l,ln ) św. P io tr streszcza m yśl głów ną całego listu: „P io tr, apostoł Jezu sa C h ry stu sa do w ybranych..., k tó rz y w y ­ b ra n i zostali w edle tego, co przew idział Bóg Ojciec, ab y w D uchu zostali uśw ięceni, do posłuszeństw a się skłonili i p okropieni zostali k rw ią Jezu sa C h ry stu sa...” . D alsza część listu je s t ja k b y k o m en ta ­ rzem do ty ch słów 10.

T em atem zasadniczym całego k o n tek stu jest wzniosłość i nowość chrześcijańskiego życia; k tó re prow adzi do życia w iecznego, do zba­ w ienia. Z baw ienie to jest dziełem Boga Ojca, D ucha Św iętego, J e ­ zusa C hry stu sa, jak rów nież w y n ik iem osobistego w y siłk u m o raln e­ go każdego c h rz e ś c ija n in a 11.

Zbaw ienie w iern y ch bierze swój początek z planów i zam iarów zbaw czych Boga, k tó ry ich do zbaw ienia przew idział i w y b ra ł

3 F o r u m T ecicim en tu m g ra e c e , S tu t tg a r t17 1945, 584.

7 Por. E. G. S e l w y n , T h e F irs t E p istle of S t. P e te r , London 2 1958, 52— 56. s Por. M. M e i n e r t z — W. V r e d e, D ie K a th o lisc h e n B r ie fe y B o n n * 1932,

9 4.

9 Por. H. G u n k e l , D er e r s te B rie f d es P e tr u s , G o ttin g e n3 1917, 254.

10 Por. F. G r y g l e w i c z , L is ty k a to lic k ie , P ozn ań 1959, 176.

(4)

N A S IE N IE N IE Z N IS Z C Z A L N E

37 (1,2; 2,9). N astępnie przeznaczył Jezu sa C hrystusa, aby dokonał te ­ go zbaw ienia przez sw oją śm ierć (1, 19n). M yśl o odw iecznych zbaw ­ czych plan ach Bożych, a raczej przew id yw an iach (prognosis) jest c h a ra k te ry sty c z n a d la św. P iotra. W yrażenie prognosis, o k reślające te zam iary i p rzew id yw ania sp o ty k am y ty lk o u św. P io tra (Dz. 2,23; 1 P 1,2 1 9 n )12. O statecznego a k tu zbawczego dokonał rów nież Bóg przez w skrzeszenie C h ry stu sa z m artw y c h (1,3). Dzięki te m u w skrzeszeniu Bóg odrodził chrześcijan do dziedzictw a niezniszczal­ nego, do zbaw ienia 13. N astępnie Bóg strzeże w iernych sw oją mocą, aby tego zbaw ienia dostąpili (1,5).

W dziele zbaw ienia bierze udział rów nież D uch Św ięty. On w ie r­ nych uśw ięca (1,2) i na nich spoczyw a (4,14), a przede w szystkim jego moc to w arzyszy głoszeniu E w angelii (1,12).

J e d n a k bezpośrednim sp raw cą zbaw ienia jest Jezus C hrystus. W ierni zostają pokropieni k rw ią Jezusa (1,2) i tą k rw ią zostają w y k u p ien i (l,19n). Rów nież przez zm artw y ch w stan ie C hry stusa i jego uw ielbienie chrześcijanie d o stęp u ją odrodzenia, czyli oczysz­ czenia z grzechów (1,3; 3,21). O ty m , że przez mękę, śm ierć i chw a­ łę Jezusa C h ry stu sa m iało dokonać się zbaw ienie m ówili już p ro ro ­ cy Starego T estam en tu (1,11).

Je d n a k tak w ielkie dzieła zbawcze pozostaną bezużyteczne, jeżeli chrześcijanie nie okażą sw ojej żyw ej w iary. W iara ta je st p ró bo w a­ na przez cierpienie ja k złoto w ogniu (1,7). W yrazem te j w iary m a być zdobyw anie św iętości n a m iarę św iętości Boga (1,15). W w y­ trw a łe j w ierze w spom aga ch rześcijan nadzieja, bo ten, przez k tó re ­ go u w ierzyli został w skrzeszony z m artw y c h i uzyskał chw ałę (1.21). P rzez w iarę chrześcijanie są ze sobą połączeni w ęzłam i d u ­ chow ym i, d lateg o pow inna k w itn ąć w śród nich w zajem na m iłość (1.22). N ajlepszą odpow iedzią chrześcijan na dzieła zbawcze Boga są w łaśnie te trz y cnoty teologalne pielęgnow ane w życiu, a m ianow i­ cie w iara, nadzieja i miłość 14.

Je st rzeczą ch arak te ry sty c z n ą , że po w ierszu 1,23, począw szy od rozdziału drugiego św. P io tr bardzo w y raźn ie podkreśla społeczny c h a ra k te r chrześcijaństw a. Spójnią te j społeczności jest Jezus C h ry s­ tus. C hrześcijanie przez sw oją w iarę zbliżają się do C h ry stu sa, k tó ­ r y jest kam ieniem w ęgielnym i przez to sta ją się duchow ą św ią ty ­ nią, św iętym kapłań stw em , aby sk ładać duchow e ofiary (2, 4n). Dzię­ ki w ierze sta ją się rów nież w y b ra n y m n arodem i w śród in n y ch n a ­ rodów św ia ta sp ełn iają w zględem Boga jak b y rolę k ap łan a (2,9n). Sw. P io tr, aby w yrazić całą godność chrześcijan, używ a tekstó w S tareg o T estam en tu , gdzie Żydzi, jako n aró d w y b ra n y , nazw ani są

12 T a m że , 94.

18 Por. M. E. B o i s m a r d , Q u a tre h y m n e s b a p tism a le s d a n s la P r e m iè re

E p itre d e P ie r r e , P aris 1961, 43— 45.

(5)

38 K S . M IR O SŁA W K O K O T S D B

„ w y b ra n y m plem ieniem , k ró lestw em kap łań stw a, św ięty m n a ro ­ dem , ludem na w łasność n ab y ty m , ludem Bożym ” (Wj 19,6; Iz 43,20n; Ml 3 ,1 7)15. Dla ty ch , k tó rz y w C h ry stu sa nie w ierzą, sta ł się O n „kam ieniem u p ad k u i skałą zgorszenia” (2,8).

W idzim y, że m yśli k o n tek stu 1,23 są skupione wokół problem u zbaw ienia. Bóg dokonał zbaw ienia przez Jezusa C hry stu sa i je d y ­ nie przez w iarę w Jezusa człowiek może korzystać z w ielk ich dzieł zbaw czych Boga. N adto w szyscy ci, k tó rzy uw ierzyli w Jezusa s ta ­ now ią now ą społeczność — now y n aró d w y b ran y . Spójn ią tej spo­ łeczności, jak b y jej k am ien iem w ęgielnym , jest Jezu s C hry stus.

3. M yśl teologiczna 1 P 1,23

W 1,23 św. P io tr stw ierdza: „Jesteście ponow nie do życia pow oła­ ni (odrodzeni) nie z ginącego nasienia, ale z niezniszczalnego, dzię­ ki słow u Boga, k tó re jest żyw e i tr w a ”. W tem a ty c e tego te k stu ła t­ wo jest poznać główne ry sy m yśli teologicznej całego listu: w znio­ słość, nowość i nadprzyrodzoność chrześcijańskiego życia. W ydaje się, że to o czym m ów ił cały k o n tek st, w iersz 23 streszcza i w yraża w now ej szacie posługując się m ow ą obrazow ą. W iersz 23 jest pod­ sum ow aniem tego w szystkiego co było pow iedziane dotychczas o wznosłości i nowości chrześcijańskiego życia.

N ajpierw porów nam y nasz te k st z 1,3, gdzie rów nież jest mowa 0 odrodzeniu. W 1,3 św. P io tr mówi: „B łogosław iony niech będzie Bóg i Ojciec P a n a naszego Jezu sa C hrystusa. On w edle w ielkiej sw ojej litości przez w zbudzenie z m artw y ch Jezusa C h ry stu sa na nowo zrodził nas do żyw ej nadziei: do dziedzictw a niezniszczalnego 1 niepokalanego, i niew iędnącego, k tó re jest w niebie zachow ane dla n a s” (l,3n). M. E. B o i s m a r d , sądzi, że tek st te n nie w yraża sto ­ sunku, jak i zachodzi m iędzy zm artw y ch w stan iem Jezu sa a naszym duchow ym odrodzeniem . Ideę z m artw y ch w stan ia należy tu ta j po­ wiązać z ideą nadziei żyw ej; chrześcijan ie w ierząc w Jezu sa C h ry stu ­ sa, k tó reg o Bóg w skrzesił z m artw y ch , m ogą być pew ni, że n ie ­ zaw odnie osiągną cel sw ojej w iary . M. E. B o i s m a r d pow ołuje się na w iersz 21, w k tó ry m św. P io tr ta k mówi: „Przez Niego u w ie­ rzyliście w Boga, On w zbudził Go z m artw y ch i udzielił Mu chw a­ ły, tak , że w iara w asza i n ad zieja są skierow ane k u B ogu”.

W edług M. E. B o i s m a r d a nie zm artw y ch w stan ie je s t tu ta j przyczyną odrodzenia, lecz w iara w Jezu sa C hrystusa 16. N iew ątpli­ wie w idei odrodzenia w ia ra odgryw a bardzo w ażną rolę. J e st ona w yrazem osobistego w y siłk u człow ieka w dziele odrodzenia, w k tó ­ ry m działają zarów no Bóg ja k i człowiek. W iara je st odpow iedzią

15 Por. P. d e A m b r o g g i , dz. c y t., 96n.

(6)

N A S IE N IE N IE Z N IS Z C Z A L N E 39

człow ieka na zbawcze dzieła Boga. J e d n a k w 1,3 św. P io tr mówi w y ­ raźnie o działan iu Boga w dziele zbaw ienia, a nie człow ieka: „On... przez w zbudzenie z m a rtw y c h Jezu sa C h ry stusa na now o n as zro ­ dził...”. W in n y ch tek stach w idzim y w y raźn y zw iązek m iędzy od ro ­ dzeniem a zm artw y ch w stan iem C hry stu sa. W 3,21 św. P io tr mówi: „Teraz również... r a tu je w as ona (woda) w e chrzcie nie przez ob­ m ycie b ru d u cielesnego, ale przez prośbę o dobre sum ienie zw róco­ ną do Boga, dzięki z m a rtw y ch w sta n iu Jezusa C h ry stu sa ”. W idać tu ścisły zw iązek m iędzy z m artw y ch w stan iem C h ry stu sa a odrodze­ niem , k tó re polega na oczyszczeniu z g rz e c h ó w 17. Rów nież w 1,3 ten zw iązek niew ątp liw ie istn ieje 18.

Jeżeli odrodzenie polega n a oczyszczeniu z grzechów , to treść teo ­ logiczna 1,23 będzie pow iązana rów nież z ty m i tek stam i, k tó re m ó­ wią o pokrop ien iu k rw ią C h ry stu sa (1,2) i w y k u p ien iu przez k rew C h ry stu sa (l,18n). Z resztą m ęka, śm ierć i zm artw y ch w stan ie s ta ­ now ią całość akcji zbawczej C h ry stu sa (l,10n).

W 1,23 odm iennie od w szystkich po k rew ny ch tekstów , św. P io tr mówi, że przy czy n ą odrodzenia jest słow o Boże. N asuw a się py tan ie, jaki zachodzi stosunek w zględnie zw iązek m iędzy dziełam i zbaw ­ czymi C h ry stu sa ja k m ęka, śm ierć i zm artw y ch w stan ie, a słow em Bożym, gdyż tak przez dzieła zbawcze C hrystusa, ja k przez słowo Boże dokonuje się odrodzenie duchow e. Można by odpowiedzieć krótko, że człow iek p rzy jm u ją c przez w iarę głoszone słowo Boże k o rzy sta ze zbaw ienia w ysłużonego przez C hry stusa. N aw et w iersz 22 m ów ił o tego ro d zaju odrodzeniu: „...uświęciliście się będąc po­ słuszni p raw d zie” , czyli E w a n g e lii19. Je d n a k m iędzy w ierszam i 22 i 23 zauw ażam y m ałą różnicę. W w ierszu 22 m am y stron ę czynną czasow nika w yrażającego uśw ięcenie: h eg n ikotes (ptc. pf.) — w iern i się uśw ięcają. Tym czasem w w ierszu 23 sp oty kam y stro n ę b iern ą

anagegennem enoi ^ptc. pf. pass) — w ie rn i zostają odrodzeni. S tro n a

biern a w skazuje raczej n a działanie Boga. W praw dzie w w ierszu 25 św. P io tr w y raźn ie m ówi: „To zaś jest to słowo, k tó re jest w am głoszone” , jed n a k n ależy się zapytać, jak św. P io tr rozum ie słowo Boże.

C ennego m ate ria łu na te n te m a t d o starczają nam D zieje A postol­ skie, a szczególnie przem ow a św. P io tra w dom u K orneliusza 20. Sw. P io tr ta k mówi: „W iecie, że s t a ł o s i ę (genom enon) słowo po całej Ju d ei, począw szy od Galilei... J a k Jezu s z N azaretu... przeszedł dobrze czyniąc i uzdraw iając... Jego to w łaśnie zabili zaw iesiw szy n a drzew ie. Ale Bóg w skrzesił Go d nia trzeciego...” (Dz 10,37— 40) 21. Na te j podstaw ie m ożem y przypuszczać, że św. P io tr przez słowo

17 Por. P . d e A m b r o g g i , d z. c y t., 95.

18 T a m że.

19 Por. E. G. S e 1 w y n, dz. c y t., 149n.

20 T a m że , 152.

(7)

40 K S . M IR O SŁA W K O K O T S D B

Boże rozum iał w łaśnie życie, cuda, m ękę i śm ierć, i z m a rtw y ch w sta ­ nie C hrystusa. D latego w nio sk u jem y , że w w ierszu 23 św. P io tr m ówi o odrodzeniu, czyli oczyszczeniu z grzechów i udzieleniu łaski dzięki m ęce, śm ierci i zm a rtw y ch w sta n iu C hrystusa. W e w spom nia­ nej już pow yżej m owie w’ dom u K orneliusza, św. P io tr mówi o sto ­ su n k u jak i istn ieje m iędzy słow em Bożym a odpuszczeniem g rze­ chów, czyli w edług słów św. P io tra pokojem : „Słowo posłał (Bóg) synom izraelskim zw iastu jąc im pokój przez Jezu sa C h ry stu sa ” (Dz

10, 36). Pokój oznacza tu ta j wolność od grzechów 22.

A więc m yśl głów na 1,23 jest skon cen tro w an a wokół odrodzenia duchow ego chrześcijan, k tó re dokonuje się przez oczyszczenie z g rze­ chów i przez udzielenie łaski. P rzy czy n ą tego odrodzenia jest słowo Boże, czyli Jezus C hry stu s i Jego zbawcze dzieła jak o życie, m ęka. śm ierć i zm artw y ch w stan ie.

4. Znaczenie „nasien ia”

W w ierszu 23 św. P io tr dla w yrażen ia m yśli teologicznej posłu­ guje się rów nież przenośnią i m ów i o odrodzeniu z nasienia nie­ zniszczalnego. Tem u n asien iu niezniszczalnem u przeciw staw ia n a ­ sienie, k tó re ginie. W obecnym p arag rafie chcem y się zastanow ić co w y raża to „nasienie niezn iszczaln e” i jak a treść k ry je się w jego obrazie. Zdania autorów na ten tem a t są bardzo zróżnicow ane.

a) O p i n i e

G. W o h l e n b e r g w idzi podobieństw o m iędzy narodzeniem

z n asienia niezniszczalnego a naro d zen iem z Boga (J 1, 13), z w ody i z D ucha (J 3,5), czy też naro d zenia na sk u tek o bietnicy (Gal 4,23) lub w edług ducha (Gal 4,26). Z daniem G. W o h l e n b e r g a św. P io tr w y raźn ie rozróżnia m iędzy środkiem , dzięki k tó re m u o trz y ­ m ujem y nowe życie, a nasieniem , z którego to now e życie po w sta­ je. Ś rodkiem tym jest p rz y ję te słowo Boże, a n asieniem D uch Ś w ięty 23.

A. B i s p i n g nie m ów i o D uchu Ś w iętym , ale o łasce uśw ięca­ jącej. Bóg zasiew a łaskę w duszach ludzkich przez sw oje słowo; jest ono środkiem do zaszczepienia w nas zarodka nowego życia. Słowo Boże należy p rzy jąć z w iarą, a z chw ilą p rzyjęcia c h rz tu roz­ poczyna ono sw oją sk uteczną działalność 24.

E. G. S e l w y n stw ierdza, że odrodzenie nadprzyrodzone, w k tó ­

ry m uczestniczą w ierni, ostatecznie nie ma swego źródła w słow ie 22 Por. W. F o e r s t e r , art. e iren e T hW zN T , t. 2, 411.

23 G. W o h 1 e n b e r g, d z. c y t., 47n.

21 A. B i s p i n g, E rkläru n g d e r sie b e n K a th o lisch en B rie fe , .M ünster 1871, 150n.

(8)

N A S IE N IE N IE Z N IS Z C Z A L N E

41 Bożym, ale w stw órczej łasce Bożej. Słowo Boże jest jedynie śrc d - kidm do odrodzenia i w 1,23 jest w spom niane ty lk o przejściow o. Na m yśl o odrodzeniu z łaski m ogła w ypłynąć u św. P io tra świadom ość w łasnego im ienia „ B a r-Jo n a ” tzn. „S yn łaski B ożej” . Sw. P io tr chce w ytłum aczyć sw oim ad resatom , że zrodzenie z łaski lub przez łas­ kę dok o nu je się poza procesem n a tu ra ln e g o rodzenia, poza w szel­ kim i genealogiam i, poza w szelką w olą ludzką, lecz dzięki stw órczej m ocy Bożej tzn. łasce 25.

P rzez nasienie rozu m ieją łaskę w zględnie D ucha Św iętego ró w ­ nież A. C h a r u e 20, J. R e u s s 27, G. T h i 1 s 2S.

Inna g ru p a au to ró w p rzy jm u je , że św. P io tr sam w yjaśn ia co rozum ie przez nasienie. N asieniem ty m jest słowo Boże.

J. E. H u t h e r uważa, że jest rzeczą niesłuszną rozum ieć przez nasienie coś innego niż słowo Boże np. D ucha Św. W 1 P 1,23 nie ma m ow y o sto su n k u D ucha Sw. do słow a Bożego. A uto r pow ołuje się na k o n tek st, na w iersz 22, w k tó ry m św. P io tr zaznacza, że chrześcijanie uśw ięcili się będąc posłuszni praw dzie. Przez p ra w ­ dę J. E. H u t h e r rozum ie Ew angelię, k tó ra jest orędziem o zba­ w ieniu 20.

Podobnie sądzi H. v o n S o d e n . N asienie jest obrazem słow a Bożego. Słowo Boże w ty m w yp ad k u dotyczy nau ki o z m artw y ch ­ w stan iu C h ry stu sa, gdyż w 1,3 je s t pow iedziane, że chrześcijanie zostali odrodzeni przez zm artw y ch w stan ie C h ry stu sa 30.

M. H u n t e r rów nież p rzy jm u je, że przez nasienie należy ro ­ zum ieć słowo Boże. O takim słow ie Bożym mówi rów nież p rz y ­ powieść o siew cy. Słowo Boże jest żyw e i trw ałe, gdyż jego cen­ tru m je s t „Jezus C h ry stu s w czoraj i dziś, ten sam także na w ie­ k i” (H br 13,8)31. J. M i c h l rów nież n aw iązuje do przypow ieści o siew cy 32.

P rzez nasienie rozum ieją słowo Boże jako nau kę Jezusa C h ry s­ tusa, tak że A. S c h i a t t e r 33, R. L e c o n t e 34, i J. M o f f a t 35. K. H. S c h e l k l e pod sym bolem nasienia widzi rów nież sło­ wo Boże, ale rozum ie go w sw oisty sposób; jest ono mocą Bożą. O tak im słow ie Bożym m ów ią już pierw sze k a rty Starego T esta­

25 E. G. S e l w y n , d z. cyt., 150n.

28 L es É p itre s C a th o liq u e s, P aris 1938, 449n.

27 D ie K a th o lisc h e n B rie fe , W ürzburg 8 1959, 95.

28 V e n s e ig n e m e n t d e S. P ie rr e , P aris 1944, 77.

29 J. E. H u t h e r , D er e rs te B rie f d e s A p o ste l P etru s..., G öttin gen 5 1887,

121n.

30 H. v o n S o d e n , H e b r ä e rb rie f, B rie fe d e s P etru s..., F r e ib u r g8 1899, 140.

31 M. H u n t e r , T h e F irst E p istle of P e te r, N ew York, 104n.

32 J. M i c h l , Die K a th o lisc h e n B r ie f e , R egensburg 1953, 209.

33 D ie B rie fe d e s P e tru s , S tu t tg a r t6 1938, 25.

34 L es É p itre s C a th o liq u e s, w: La S a in te B ible... d e J é r u s a le m , P aris 1953, t. 42, 74.

(9)

42 K S. M IR O SŁA W K O K O T SD B

m en tu (Rdz 1), kiedy w spom inają, że sw oim słow em pow ołał Bóg św iat z nicości. O tak im słow ie Bożym mówi rów nież P salm ista: „Bo sam pow iedział a w szystko pow stało; On sam nakazał, a za­ częły istn ieć ” (Ps 32,9). R ów nież N ow y T estam ent zna słowo, k tó re budzi życie i stw a rz a to, co nie istn ieje (Rz 4 ,1 7 )36.

N a szczególną uw agę zasług u ją m yśli H . G u n k e l a i H. W i n- d i s c h — H. P r e i s k e r a , k tó rz y w obrazie n asienia w idzą sło­ wo Boże, ale słowo to uczestniczy w przy m iotach Boga. Ono dzia­ ła, je st żywe, w ieczne i pełne mocy. W opinii tej je st bardzo w y ­ raźn ie podkreślony c h a ra k te r osobowy słow a Bożego 37.

b) S t o s u n e k n a s i e n i a d o s ł o w a B o ż e g o

Z p rzeg ląd u w yżej przytoczonych opinii m ożna zauw ażyć, że zrozum ienie treści u k ry te j pod obrazem nasienia, czyli u stalenie jego znaczenia, zasadniczo zależy od jego sto sun ku do słow a Boże­ go. 1 P 1,23 brzm i: „O drodzeni bow iem jesteście nie z nasienia (ek spor as), k tó re ginie, ale z niezniszczalnego, dzięki słow u Boga

(dia lógon), k tó re jest żyw e i tr w a ”. D la nas w ażnym zagadnieniem

je st stosu n ek w yrażen ia e k sporas (z nasienia) do dia lógon (dźięki słowu). K o m en tato rzy nie są zgodni czy w słow ach ty ch k ry je się jednakow a, czy też odm ienna treść. Je d n i sądzą, że w obu w y raże­ niach tre ść je st ta sam a, a są zm ienione ty lko słowa. In n i dopa­ tr u ją się różnicy rzeczow ej w obu w yrażeniach. W łaśnie w edług opinii, k tó re pod obrazem n asien ia u p a tru ją D ucha Sw. w zględ­ nie łaskę oba w yrażenia, co do treści, należy rozróżnić. N a tę róż­ nicę w skazuje zm iana p rzyim ków 4k n a dia. Słowo Boże je st ty lko przyczyną, środkiem (dia) do odrodzenia z nasienia niezniszczalne­ go (efk) 38. D latego też nie m ożna m ieszać pojęcia nasien ia z p o ję­ ciem słow a Bożego. W p ojęciu nasienia należy szukać innej treści. O pinia ta nie w y d aje się jed n a k słuszna. Są pew ne racje, k tó ­ re przem aw iają za tym , że w y rażen ia „z n asie n ia ” i „dzięki sło­ w u ” w y ja śn ia ją się w zajem nie, a nie różnią się od siebie. Otóż m ożna zauw ażyć m iędzy n im i pew ne podobieństw o; w yrażen ia te odpow iadają sobie. P rzed e w szy stk im odpow iadają sobie o k reśle­ nia jak ie spoty k am y p rzy n asien iu i p rzy słow ie Bożym. O kreśle­ nie nasienia jako „niezniszczalne” odpow iada określeniom słow a Bo­ żego „żyw e i trw a ją c e ”. T en c h a ra k te ry sty c z n y ry s obu w yrażeń, a m ianow icie zw rócenie uw agi na niezniszczalność i trw ałość, św iadczy o tym , że w y ra ż ają one tę sam ą treść 39. Po p ro stu św. P io tr przechodzi od m ow y obrazow ej do k o n k retn e j i rea ln ej.

88 K. H. S c h e 1 k 1 e, D ie P e tru s b rie fe ..., F reib u rg 1961, 53.

87 H. G u n k e l , D er e rs te B r ie f d e s P e tr u s , G öttingen 8 1917, 264; H. W i n - d i s c h — H. P ' r e i s k e r , D ie K a th o lisc h e n B r ie fe , T ü b in gen8 1951, 58.

88 Por. G. W o h l e n b e r g , cü. c y t., 47n.

(10)

K S . M IR O S Ł A W K O K O T S D B C

43 Św iadczy o tym , choćby bezpośrednie pow iązanie w y rażen ia „z n a ­ sienia niezniszczalnego” i ,,dzięki słow u Boga, k tó re jest żyw e i trw a ” 40.

c) N a s i e n i e j a k o s ł o w o B o ż e

N a p odstaw ie ścisłego zw iązku ja k i zachodzi m iędzy w y ra ż en ia ­ mi „z n a sie n ia ” i „dzięki sło w u ” w idzim y, że nasienie obrazuje treść z a w a rtą w pojęciu słow a Bożego.

Ju ż p rzy om aw ianiu treści teologicznej w iersza 23 zw róciliśm y uw agę n a sens pojęcia „słowo Boże” . W m yśli teologicznej św. P io tra oznacza ono cało kształt życia Jezu sa C h ry stu sa w raz z m ę­ ką śm iercią i zm artw y ch w stan iem , przez k tó re w szczególny sposób dokonało się zbaw ienie ludzi. Św iadczy o ty m przem ow a św. P io tra w dom u K orneliusza (Dz 10,36—44) 41. Sw. Ł ukasz w prologu do Ew angelii podobnie rozum ie słowo Boże (Łk 1,2). P odobną treść zaw iera w sobie „E w an g elia” 42. Sw. M arek (1,1) zaraz na w stępie mówi: „Początek Ew angelii o Jezu sie C h ry stu sie ” . W ogóle n a le ­ ży m ieć n a uw adze, że w P iśm ie św. słowo Boże jest przede w szy stk im fak te m 43.

N au k a św. P io tra o zb aw ieniu pozw ala pojęcie słow a Bożego jeszcze poszerzyć, a ty m sam ym głębiej zrozum ieć znaczenie n a ­ sienia. O m aw iając k o n tek st w fdzieliśm y, że ostateczną przyczy n ą zbaw ienia ludzi je s t w ola i p lan zbaw czy Boga Ojca. Życie Jezu sa C h ry stu sa, jego śm ierć i z m a rtw y ch w stan ie są ty lk o rea liz a c ją ty ch zbaw czych planów . D latego też pojęcie słow a Bożego w 1,23 zakresem sw ym o bejm u je rów nież odwieczne zbawcze p lan y Bo­ że, jako pierw szą przyczynę odrodzenia duchow ego czyli zbaw ie­ nia. S postrzeżenia te h arm o n izu ją z n ajbliższym k on tekstem . M ia­ now icie w w ierszu 24 św. P io tr dowodzi trw ałości słow a Bożego c y ta tem z księgi Izajasza (40,6—8). P ro ro k w tekście ty m m ówi

o niezaw odnym sp ełnien iu się zbaw czych obietnic B o ż y c h 44.

W m yśli św. P io tra obietnice te z n a jd u ją sw oją ostateczną re a li­ zację we W cieleniu Słow a Bożego, w życiu Jezusa C h r y s tu s a 45. N a tej podstaw ie m ożna stw ierdzić, że nasienie jako słowo Bo­ że w 1,23 oznacza wolę zbaw czą Boga i jej realizację przez ży­ cie, śm ierć i zm artw y ch w stan ie Jezu sa C hrystusa.

„N asienie niezniszczalne” z 1 P 1,23 i nasienie z przypow ieści o siew cy w y k azu ją u d erzające podobieństw a. Przypow ieść o siew ­ cy i 1 P 1,23 m ów ią o n asieniu jako słow ie Bożym. T ek sty te

40 T a m że ; H. v o n S o d e n , d z. c y t., 140.

41 Por. E. G. S e 1 w y n, dz. c y t., 149n.

42 T a m ż e , 151; H. S c h 1 i e r, W o r t G o tte s , L eip zig 1959, 12.

43 Por. J. Ph. R a m s e y e r , art. P a ro le, w : V o ca b u la ire B ib liq u e , N eu ch â -t e l 2. 1956, 219n.

44 Por. E. G. S e l w y n , d z. c y t., 152; O. P r o c k s c h , W o r t G o tte s im A . T., ThW zNT, t. 4, 94, 97.

(11)

44 K S. M IR O SŁA W K O K O T Sl)L>

p o w stały w odm iennych w’a ru n k a c h i okolicznościach, i każdy z nich m a in ne cele i założenia. F o rm a literack a obu tek stów jest rów nież bardzo różna. O braz nasienia jest także odm ienny; p rzy ­ powieść o siew cy mówi o n asien iu roślinnym , a 1 P 1, 33 o n asie­ niu ludzkim . Je d n a k treść teologiczna u k ry ta w ty ch obrazach nie ty lk o jest do siebie zbliżona, ale się w zajem nie w y jaśn ia i uzupełnia.

Na podstaw ie k o n tek stu i m yśli głów nej przypow ieści o siew cy n ietru d n o dostrzec, że om aw ia ona zbawczą m isję Jezusa. M isja ta w b rew w szelkim trudnościom w yda obfite plony, gdyż jest to zbaw cza akcja Słowa Bożego — Jezu sa C h ry stu sa 46. Jezu s i Jego m isja je st p rzedstaw iona w przypow ieści o siew cy w obrazie nasie­ nia, a w w y jaśn ien iu do przypow ieści określona jako słowo Boże. P ierw szy list św. P io tra w 1,23 om aw ia wzniosłość chrześcijań ­ skiego życia, k tó re zm ierza do zbaw ienia — do nieśm iertelności. P rzy czy n ą tego życia je st słowo Boże zilustrow ane w obrazie n a ­ sienia niezniszczalnego. K o n te k st 1,23, a przede w szystkim tek sty m yślow o pokrew ne, w sk azu ją ja k należy rozum ieć słowo Boże i znaczenie nasienia. J e st to p rzede w szystkim odw ieczny, zbaw ­ czy p lan Boga, czyli Jego zbawcza wola zrealizow ana w życiu J e ­ zusa, szczególnie w jego m ęce i uw ielbieniu, jak rów nież w d zia­ łalności D ucha Św iętego.

P rzez p orów nanie przypow ieści o siew cy i 1 P 1,23 o trzy m u jem y głęboką treść teologiczną w yrażoną w obrazie nasienia. W przypo­ wieści o siew cy oznacza ono zbaw czą m isję Jezusa, k tó rą C h ry s­ tu s spełn ia przez sw oje czyny, cuda i naukę, w ogóle przez całe sw oje życie. N atom iast 1 P 1,23 w obrazie nasienia w skazu je n a inne dzieła zbawcze Jezusa, a m ianow icie na jego śm ierć i z m a r­ tw y chw stanie, jak rów nież na działanie zbawcze całej T rójcy Ś w ię­ tej.

SIG N IFIC A T IO N DC „GERM E IN C O R R U PT IB L E ” D A N S 1 P 1,23 L e c o n te x te du vers 1 P 1,23 p arle de la grandeur de la v ie c h rétien n e dont la d estin ée e st l ’im m ortalité, grâce a u x p lan s étern els de D ieu co n cer­ nan t le salut, grâce à la P a ssio n et à la R ésurrection du C hrist, com m e au ssi grâce à l’action du S a in t Esprit.

S a in t P ierre dans 1 P 1,23 a ffir m e que les ch rétien s ont été régén érés du g erm e in corru p tib le grâce à la P a ro le d e D ieu. En vertu du c o n te x te et du discours de S a in t P ierre con ten u dans A 10,37— 40, nous supposons q u e par la P a ro le de D ieu S a in t P ierre com p ren d la V ie, la P assion , la M ort et la R ésurrection du Christ.

L e g erm e in corru p tib le e s t une p résen ta tio n im a g ée du sen s con ten u dans la n otion de la P a ro le de D ieu. La sim ilitu d e d es d éfin itio n s don n ées au g erm e et à la P a ro le de D ieu (in corru p tib le = v iv a n t, étern el) le dém ontre.

En con sid éran t encore le co n tex te, nous supposons que la germ e in corru p ­ tib le sig n ifie au ssi les plans étern els de D ieu con cern an t le salut.

48 Por. mój artykuł: Z n a czen ie n a sien ia w Ł u k a s z o w e j p r z y p o w ie ś c i o s i e w - cy, C ollectan ea T heologica 43(1973) f. II, 79n., 83.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pewna masa gazu doskonaªego rozszerza si tak, »e pro es na wykresie p, V jest przedstawiony lini¡ prost¡ prze hodz¡ a przez po z¡tek ukªadu wspóªrzdny h. W stanie ko«

Znaleźć punkt na płaszczyźnie, z którego suma odległości do trzech wierzchołów trójkata jest najmniejsza.... Możliwe sa

Instytut Matematyczny UWr www.math.uni.wroc.pl/∼jwr/BO2020 III LO we

(b) w pierścieniu ideałów głównych każdy ideał pierwszy

Wykazać, że kula jednostkowa w dowolnej normie jest

[r]

[r]

[r]