Ewa Młynarczyk
HANDLOWE
XVIIXVII WIEKU
(na materiale krakowskich
ksiąg praw miejskich
i lustracji królewszczyzn)
Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Pedagogicznego KrakówPOLSKIE
SŁOWNICTWO
POLSKIE
SŁOWNICTWO
HANDLOWE
X V IIX V II WIEKU
Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie
Ewa Młynarczyk
POLSKIE
SŁOWNICTWO
HANDLOWE
XVI1XVII WIEKU
(na materiale krakowskich ksiąg praw miejskich i lustracji królewszczyzn)
W ydaw nictwo Naukowe Uniwersytetu P edagogicznego Kraków 2010
Recenzent
prof, dr hab. Aleksander Zajda
© Copyright by Ewa Młynarczyk & Wydawnictwo Naukowe UP, Kraków 2010
redaktor Marta Łukaszczyk projekt okładki Jadwiga Burek
ISSN 0239-6025
ISBN 978-83-7271-626-2
Wydawnictwo Naukowe UP Redakcja/Dział Promocji
30-084 Kraków, ul. Podchorążych 2 tel./fax (12) 662-63-83, teł. (12) 662-67-56 e-mail: wydawnictwo@up.krakow.pl
Zapraszamy na stronę internetową: http://www.wydawnictwoup.pl
łamanie Jadwiga Czyżowska-Maślak
Wstęp
Przedmiotem niniejszego opracowania jest leksyka dotycząca han dlu, jednej z najstarszych sfer działalności człowieka, rozumianej jako wymiana dóbr materialnych, ich przepływ ze sfery produkcji do sfery konsumpcji1. Ze względu na zakres działań, formy i przedmiot wymiany towarowej, a także rodzaj zawieranych umów można mówić o trzech
sferach handlu: międzynarodowym, regionalnym oraz lokalnym1 2. Sfery
te wzajemnie się przenikają i są od siebie w różnym stopniu uzależnio ne. Handel międzynarodowy i regionalny odgrywa bardzo ważną rolę w rozwoju miast i państw, natomiast handel lokalny, służący uzupełnia niu potrzeb przeciętnego gospodarstwa domowego, ma wpływ na wygo dę i jakość codziennego bytu wszystkich członków danej społeczności.
W związku z powszechnością tej sfery życia społecznego słownic two dotyczące wymiany towarowej stanowi jeden z podstawowych ele mentów leksyki prawie każdego języka3. Mimo to w pracach z zakresu historii polszczyzny nie zostało ono do tej pory opracowane. Obiektem zainteresowań językoznawców były jedynie niektóre wyrazy związane z handlem4, znaczna ich ilość pojawiła się też w opracowaniach dotyczą
1 Por. Encyklopedia historii gospodarczej Polski do 1945 roku, red. A. Mączak, Warszawa 1981,1.1, s. 225.
2 Takie sfery handlu wyróżnia m.in. Jan M. Małecki w książce Studia nad rynkiem
regionalnym Krakowa w XVI wieku, Kraków 1963.
3 A. Markowski, opracowując wspólnoodmianowe słownictwo współczesnego ję zyka polskiego, wydzielił m.in. grupę wyrazową HANDEL I USŁUGI, por. Leksyka wspól
na różnym odmianom polszczyzny, Wrocław 1992. Specyfika handlu jako jednej z dzie
dzin życia społecznego sprawia, że taką grupę można wydzielić również w słownictwie dawnych etapów rozwoju polszczyzny.
4 Por. W. Boryś, Śląskie tiińi i ogólnopolskuie tani, „Język Polski” XLIII (1963), s. 145-148; T. Czarnecki, Etymologia ludowa w warunkach kontaktów językowych.
cych historii języka polskiego, zwłaszcza przy omawianiu wpływów ję zyka niemieckiego na polszczyznę wieków średnich5. Socjolekt wędrow nych kupców handlujących dewocjonaliami, czyli tzw. ochweśników, był przedmiotem badań Wandy Budziszewskiej6.
Obiektem moich zainteresowań jest, nieopracowana dotychczas, część leksyki ogólnej dotycząca handlu7, a zwłaszcza historyczne słow nictwo związane z lokalną wymianą towarową należące do leksyki po tocznej, powszechnie używanej i rozumianej przez przeciętnego użyt kownika polszczyzny.
Bogatym źródłem tego słownictwa są teksty praw, przywilejów i sta tutów Krakowa, wydane przez Franciszka Piekosińskiego, obejmujące lata od 1507 do 1696 roku8. Kraków już od wieków średnich był bardzo ważnym ośrodkiem handlu międzynarodowego, regionalnego i lokalne go. Przez długi czas pełnił też funkcję stolicy państwa i siedziby władz. Wydawane tam przepisy miały więc rangę państwową i są świadectwem wielu ważnych przejawów życia społecznego zarówno w Krakowie, jak i w całej Rzeczypospolitej.
W zbiorze wydanym przez Piekosińskiego znajdują się dokładnie datowane akty prawne napisane w języku niemieckim, łacińskim i pol skim. Tych, które są pisane w całości lub w znacznej części po polsku, jest 688. W obliczeniach brałam pod uwagę dokumenty pisane w całości po polsku lub takie, w których występują fragmenty ciągłego tekstu pol skojęzycznego. Są to teksty różnej długości: zarówno kilkustronicowe statuty cechowe, jak i kilkuwersowe fragmenty w dokumentach łaciń skich. Podana liczba nie obejmuje natomiast aktów prawnych pisanych
J. Kobylińska, Z historii i geografii wyrazu fry mark, „Rocznik Naukowo-Dydaktyczny WSP w Krakowie, z. 47, Prace Językoznawcze II”, Kraków 1973, s. 75-83.
5 Por. m.in. G. Korbut, Wyrazy niemieckie w języku polskim pod względem języ
kowym i cywilizacyjnym, „Prace Filologiczne” IV (1893), s. 345-560; Z. Klemensiewicz, Historia języka polskiego, Warszawa 1985,1.1; H. Rybicka, Losy wyrazów obcych w języku polskim, Warszawa 1976.
6 W. Budziszewska, Żargon ochweśnicki, Łódź 1957.
7 Do tej pory opublikowałam z tego zakresu kilka artykułów, zob. Bibliografia. * Prawa, przywileje i statuta miasta Krakowa (1507-1795), zebrał i wydał F. Pieko- siński, S. Krzyżanowski, t. I (1507-1586), z. 1, Kraków 1885; z. 2, Kraków 1885; t. II (1587-1696), z. 1, Kraków 1890; z. 2, Kraków 1892; z. 3, Kraków 1909 (dalej - PrKr).
po łacinie lub po niemiecku, w których znalazły się pojedyncze polskie słowa, w wydaniu Piekosińskiego wyróżnione kursywą. Najstarszy tekst zapisany po polsku, fragment statutu cechu rzeźników, pochodzi z 1512 roku9.
Znaczną część dokumentów wydanych przez F. Piekosińskiego sta nowią teksty nazywane statutami cechowymi. Nazwa ta odnosi się do wszystkich tekstów przepisów cechowych: zasadniczego aktu prawnego dla danej organizacji, jego uzupełnień i dodatków oraz przepisów zwią
zanych z powstaniem związków czeladniczych10 11. Ich treść skupiała się
wokół kilku zagadnień: struktury organizacyjnej cechu, warunków przy jęcia do tej korporacji oraz trybu szkolenia zawodowego, wytwórczości i pracy, a także obowiązków zawodowych, wojskowych, religijnych i to warzyskich członków cechów. Statuty określały także dość szczegółowo kary za nieprzestrzeganie przepisów11. Zasadą porządkującą strukturę statutu było ujmowanie treści w paragrafy, połączone zazwyczaj w grupy tematyczne. Na początku lub w zakończeniu tekstu podawano powody jego powstania, powtórnego wydania lub uzupełniania. Teksty te, jak cała organizacja cechu, były wzorowane na podobnych ustawach miast zachodniej Europy. Wydawane w XVI i XVII stuleciu dodatki bądź uzu pełnienia do poprzednich statutów powtarzały ich strukturę12. Mimo du żej, charakterystycznej dla tekstów urzędowych, schematyczności sta tuty cechowe stanowią bogate źródło leksyki z zakresu życia gospodar czego miasta. Słownictwo handlowe w tych tekstach występuje przede wszystkim w partiach dotyczących sposobu, czasu i miejsca sprzedaży wyrobów rzemieślniczych. Wiele uwagi poświęcano także formom nie legalnej sprzedaży, np. w niewłaściwym miejscu i czasie, lub handlowa niu przedmiotami wykonanymi poza cechem. Cenny materiał leksy
5 Por. tamże, 1.1, s. 399.
10 Termin „statuty cechowe” w tak szerokim zakresie zastosował F. Piekosiński przy wydawaniu aktów prawnych Krakowa, jest także używany we współczesnych opra cowaniach historycznych, por. m.in. P.P. Gach, Krakowskie prawodawstwo cechowe
w XV, XVI i na początku XVII stulecia, Lublin 2000.
11 Szczegółowej charakterystyki treściowej i strukturalnej krakowskich statutów cechowych dokonał P.P. Gach, tamże.
12 Por. tamże; S. Inglot Historia społeczna i gospodarcza średniowiecza, Wrocław 1949.
kalny pochodzi również ze statutów cechów związanych bezpośrednio z handlem: kramarzy, prasołów (handlarzy solą) czy przekupniów.
Pozostałe teksty polskojęzyczne to rozporządzenia królewskie do tyczące spraw państwowych, m.in. podatków lub służby wojskowej, oraz uchwały rady miasta Krakowa związane z organizacją życia miejskiego, np. utrzymaniem czystości na ulicach, zachowaniem ludności w razie niebezpieczeństwa lub w czasie uroczystości, rozstrzyganiem spraw spornych itp. Leksyka handlowa występuje w tych tekstach niejako na marginesie, przy okazji omawiania innych spraw, np. w przepisach porządkowych z lat 1651 i 1652 związanych z szerzeniem się w mie ście zarazy (tzw. powietrza) zakazywano sprzedawania starzyzny oraz udawania się na targi, jarmarki i kiermasze do sąsiednich miast. Wiele tekstów dotyczy jednak bezpośrednio handlu, na przykład działalności przekupniów, którzy jako pośrednicy między wytwórcami a nabywcami stanowili zagrożenie dla interesów cechowych.
Cennym uzupełnieniem słownictwa z zakresu ekonomii, gospo darki, a także handlu są teksty lustracji dóbr królewskich. Wzięłam pod uwagę dwa teksty lustracyjne z województwa krakowskiego. Jeden z nich to dokument pierwszej lustracji przeprowadzonej w roku 1564 na pod stawie decyzji sejmu obradującego na przełomie lat 1562 i 156313. Drugi tekst jest zapisem wyników lustracji województwa krakowskiego, któ rą przeprowadzono w latach 1659-166414 na mocy uchwały sejmowej z 1659 roku. Zapisy lustracyjne są zabytkiem przydatnym szczególnie w badaniach historycznych15, ale stanowią także jedno z cennych źró deł słownictwa z zakresu kultury materialnej16, w tym również handlu.
13 Lustracja województwa krakowskiego 1564, cz. I-II, wyd. J.M. Małecki. Tekst lustracji w kopii z ca 1593, Warszawa 1962-1964 (dalej - 1564 Lkrak).
14 Lustracja województwa krakowskiego 1659-1664, cz. I-III, wyd. A. Fainiowska- Gradowska i F. Leśniak, indeks osobowy i geograficzny oprać. E. Danowska, Warszawa 2005 (dalej - 1659-1664 Lkrak).
15 Z tego względu są one systematycznie od lat 50. ubiegłego wieku wydawane drukiem, por. A. Falniowska-Gradowska, F. Leśniak, Wstęp, [w:] Lustracja województwa
krakowskiego 1659-1664..., s. XXIII.
16 Z tekstów lustracji korzystał m.in. A. Zajda, por. Nazwy staropolskich powinności
feudalnych, danin i opłat (do 1600 roku), ZNUJ, „Prace Językoznawcze”, z. 60, Kraków
Zapisy lustratorów dotyczą m.in. terminów targów i jarmarków, miejsc sprzedaży czy osób prowadzących działalność kupiecką. Szczególnie dużo materiału dostarczają sprawozdania z Krakowa i większych miast - ośrodków handlu. Zapisy z mniejszych miejscowości są zazwyczaj bar dzo schematyczne i mało zróżnicowane leksykalnie - niektóre wyrazy (np. karczma i karczmarz) mają tam bardzo wysoką frekwencję, inne pojawiają się niezwykle rzadko. Urozmaicone słownictwo występuje we fragmentach, w których lustratorzy odstępowali od schematu zapisu, np. gdy relacjonowali skargi mieszczan lub pisali o przebiegu i rozstrzy gnięciu jakiegoś sporu.
Z obu typów źródeł, tekstów praw miejskich oraz lustracji, wyeks- cerpowałam słownictwo stanowiące językową realizację najważniejszych pojęć związanych z handlem. Przedmiotem niniejszego opracowania stały się nazwy: czynności i transakcji handlowych, spotkań, miejsc, uczestników wymiany handlowej, a także przedmiotu handlu oraz inne, m.in. związane z wartością (ceną) towarów17.
W tym miejscu pragnę serdecznie podziękować Pani prof, dr hab. Józefie Kobylińskiej, wieloletniemu opiekunowi mojej pracy naukowej, za wszelką okazaną mi pomoc. Wyrazy wdzięczności składam również Panu prof. dr. hab. Aleksandrowi Zajdzie za wnikliwą recenzję niniejszej rozprawy oraz cenne uwagi i wskazówki, dzięki którym uzyskała ona ostateczny kształt. Panu prof. dr. hab. Leszkowi Bednarczukowi dzięku ję za życzliwe wsparcie i krytyczną lekturę mojej książki.
17 W niniejszym opracowaniu nie uwzględniłam nazw opłat targowych, gdyż opra cował je przed laty Aleksander Zajda w rozprawie poświęconej staropolskim nazwom danin i opłat, gdzie znalazły się liczne nazwy opłat związane z handlem, m.in. budne, cło, jarmarczne, jateczne, karczemne, szrażne, targowe, por. A. Zajda, tamże.
I. Historyczne czynniki rozwoju słownictwa handlowego
w Krakowie w XVI i X VII wieku
Historia Krakowa oraz jego rozwój gospodarczy były przedmio tem licznych opracowań, spośród których syntetycznym ujęciem wy różnia się seria Dzieje Krakowa, przygotowana pod redakcją Janiny Bieniarzówny i Jana M. Małeckiego1. Zagadnienia związane z handlem w szesnastowiecznym Krakowie omówił szczegółowo współredaktor
serii, J.M. Małecki, w książce Studia nad rynkiem regionalnym Krakowa
wXVI wieku1 2. Cenne opracowanie stanowi również wydana w 2000 roku
Encyklopedia Krakowa3, zawierająca treści związane z historią i współ czesnością miasta, przedstawione w charakterystycznym dla tego typu wydawnictw układzie hasłowym i w skondensowanej formie. Dzieje krakowskiego rynku jako placu targowego oraz ważnej przestrzeni
publicznej zostały szczegółowo omówione w monografii Rynek Głów
ny w Krakowie4, uwzględniającej najnowsze ustalenia archeologiczne poczynione w trakcie prac w latach 2003-2007. Z kolei zagadnienia związane z historią handlu w Polsce i jego rolą w rozwoju miast były
1 J. Wyrozumski, Kraków Jo schyłku wieków średnich, t. I, Kraków 1992; J. Bieniarzówna, J.M. Małecki, Kraków w wiekach XVI-XVIII, t. II, Kraków 1984(dalej - Dzieje Krakowa). Jak piszą redaktorzy we wstępie do tomu II, współinicjatorem całego wydawnictwa oraz współtwórcą jego koncepcji był profesor Józef Mitkowski, który zmarł niedługo przed oddaniem ostatecznej wersji tego tomu.
2 J.M. Małecki, Studia nad rynkiem regionalnym Krakowa w XVI wieku, Warszawa 1963.
3 Encyklopedia Krakowa, red. A. Stachowski, Warszawa-Kraków 2000.
4 W. Komorowski, A. Sudacka, Rynek Główny w Krakowie, Wrocław-Warszawa- Kraków 2008.
przedmiotem opracowań m.in. Karola Buczka5, Juliusza Bardacha6, Marii Boguckiej i Henryka Samsonowicza7. Te, a także inne8 opracowa nia omawiają szczegółowo zagadnienia rozwoju Krakowa, jego architek tury, zróżnicowania społeczeństwa miejskiego oraz form prowadzonej w tym mieście działalności handlowej. W tym miejscu przywołane zo staną, z konieczności skrótowo, tylko najważniejsze fakty i zjawiska stanowiące historyczne tło słownictwa handlowego9.
Badacze zajmujący się dziejami Krakowa zgodnie podkreślają, że do rozwoju gospodarczego tego miasta, jak wielu innych, przyczyniło się przede wszystkim dogodne położenie geograficzne oraz liczne królew
skie przywileje, zwłaszcza prawo składu i przymus drożny10 11. Już od śre
dniowiecza przechodziły przez Kraków ważne szlaki międzynarodowego handlu. Przedmiotami wymiany były: ołów, miedź, sukno, sól, śledzie, korzenie, wosk oraz tzw. towar kramarski. Kraków odgrywał również znaczącą rolę w handlu regionalnym, w którym przedmiotem handlu było: bydło, ryby, drewno, żelazo, gwoździe, sukno, płótno. Nie mniej ważny był też handel lokalny, związany z zaopatrywaniem gospodarstw domowych w artykuły żywnościowe i wyroby rzemieślnicze11.
Dla handlu zewnętrznego (międzynarodowego) i regionalnego podstawową formą wymiany towarowej były jarmarki, czyli kilkudnio
5 K. Buczek, Targi i miasta na prawie polskim (okres średniowieczny), Wrocław- W arszawa- Kraków 1964.
6 Historia państwa i prawa Polski, red. J. Bardach, t. I: Do połowy X V wieku, Warszawa 1965.
7 M. Bogucka, H. Samsonowicz, Dzieje miast i mieszczaństwa w Polsce przedrozbio
rowej, Wrocław 1986; H. Samsonowicz, Życie miasta średniowiecznego, Poznań 2006.
8 Spośród innych opracowań (wymienionych w Bibliografii) szczególną pomocą w poznawaniu historycznego tła słownictwa handlowego służyły mi: Encyklopedia histo
rii gospodarczej Polski do 1945 roku, red. A. Mączak, t. I-II, Warszawa 1981 oraz daw
niejsze publikacje: Z. Gloger, Encyklopedia staropolska, wyd. 5, t. I-IV, Warszawa 1985; K. Bąkowski, Dawne cechy krakowskie, Kraków 1903, BK nr 22; A. Chmiel, Przekupki
krakowskie, [w] tegoż, Szkice krakowskie, Kraków 1939-1947, BK nr 100.
Niektóre informacje historyczne zostały omówione przy wyjaśnianiu haseł w dal szych partiach książki.
10 Por. Dzieje Krakowa, 1.1, s. 212-237, t. II, s. 29-35.
we (lub dłuższe) targi, na których kupcom z różnych miast wolno było bezpośrednio zawierać transakcje handlowe, a zamiejscowym rzemieśl nikom - sprzedawać swoje wyroby, co w innym czasie nie było dozwo lone. W XVI wieku w Krakowie odbywały się trzy jarmarki w roku: dwa dłuższe, trwające blisko dwa tygodnie, na św. Stanisława (8 maja) i na św. Michała (29 września) oraz krótszy - na św. Wita (15 czerwca)12. Ty pową formą handlu lokalnego były natomiast cotygodniowe targi13. Czas trwania targu oznaczano symbolicznie poprzez zawieszenie w widocz nym miejscu jakiegoś znaku, np. chorągwi lub kapelusza. W ten sposób wskazywano, kiedy obowiązują przepisy zabraniające spekulacji14.
Poza dniami targowymi, na co dzień, stałe zaopatrzenie w żywność i wyroby rzemieślnicze odbywało się w kramach, jatkach i w innych miejscach sprzedaży znajdujących się głównie na rynku. Drugim sku piskiem stoisk handlowych był plac po drugiej stronie kościoła Mariac kiego, obecnie noszący nazwę Małego Rynku, gdzie stały jatki rzeźnicze. Sprzedawano tam także starzyznę. Było to również miejsce nielegalne go handlu wyrobami nowymi, ale wytworzonymi poza cechem. Towar sprzedawano też pokątnie po domach, bramach, gospodach czy na uli cach. Miejscem drobnego handlu był miejski chodnik15.
W handlu lokalnym w XVI wieku obowiązywały na ogół dawne średniowieczne zasady, w ramach których „konsument nabywał towar wprost od producenta. Odbiorcami byli mieszkańcy miasta, dostaw cami: miejscowi rzemieślnicy - w zakresie wytworów przemysłowych, i chłopi z okolicznych wsi - w zakresie produktów rolno-hodowla- nych”16. Rozwój miasta i zwiększone zapotrzebowanie na niektóre artykuły powodowały odstępowanie od tych zasad, m.in. poprzez orga nizowanie wolnie, czyli wolnych targów na mięso i chleb. Na mocy przywilejów królewskich w czasie wolnie towary te mogły sprzedawać
12 Por. tamże, s. 208-215; Dzieje Krakowa, 1.1, s. 389-390.
13 Targi, organizowane w stałych miejscach, były podstawą rozwoju większości miast, por. M. Bogucka, H. Samsonowicz, Dzieje miast..., s. 37-41.
14 Por. W. Komorowski, A. Sudacka, Rynek Główny w Krakowie..., s. 73.
15 Taką charakterystykę miejsc handlu przedstawiają opracowania: J.M. Małecki,
Studia nad rynkiem..., s. 86; Dzieje Krakowa, t. II, s. 31; W. Komorowski, A. Sudacka, Rynek Główny w Krakowie..., s. 71.
osoby nie zrzeszone w cechu17. W Krakowie wolne targi istniały już od XIV wieku, ale na skutek protestów rzeźników cechowych, dla których była to poważna konkurencja, zostały zniesione. Utrzymała się jednak wolnica na Kazimierzu, mieście powstałym tuż obok Krakowa, obec nie jego dzielnicy. Natomiast na Pędzichowie były organizowane wolne targi na chleb18. Drugim wyłomem wobec rygorystycznych zasad nie- dopuszczających pośredników między producentami a konsumentami było zalegalizowanie, przynajmniej częściowe, instytucji przekupniów i przekupek, trudniących się sprzedażą żywności, ryb, kwiatów itp. Wciąż jednak wydawano przepisy ograniczające ich działalność, ze względu na interesy cechów rzemieślniczych19. Chodziło zwłaszcza o tzw. przekupy wanie, które polegało na „wykupywaniu przez przekupniów towarów od chłopów zmierzających na targ, od rybaków i ogrodników z przedmieść itd.”20 W odsprzedawaniu z zyskiem tak nabytych towarów dopatrywano się przyczyn drożyzny, dlatego proceder ten bywał zakazywany. W wie lokrotnie powtarzanych przepisach starano się go ograniczyć poprzez wskazanie konkretnych miejsc i czasu, kiedy można było towary skupo wać (np. tylko na rynku, po zdjęciu chorągwi targowej). Nie przynosiło to jednak spodziewanych efektów.
Konkurencję dla cechowych rzemieślników, do których według prawa należała produkcja i sprzedaż większości artykułów oferowanych na rynku, stanowili również tzw. partacze - szturarze, przeszkodnicy21 - czyli osoby pokątnie prowadzące działalność rzemieślniczą i sprzedają ce wiele wyrobów dużo taniej. Walka z partaczami poprzez zaostrzanie przepisów nie przynosiła skutku i zjawisko to przybierało wciąż na sile, zwłaszcza w specjalnościach związanych z zaopatrywaniem ludności
17 Przywilej taki wprowadzano w wielu miastach już od XIII wieku, ale największy rozwój wolnych targów przypada na wiek XVI, por. J.M. Małecki, Studia nad rynkiem..., s. 91,208.
18 Tamże, s. 91. 19 Tamże, s. 84-85.
20 Dzieje Krakowa, t. II, s. 31.
21 O nazwach osób zajmujących się pozacechową działalnością, zob. E. Młynarczyk,
Zawodowość jako podstawowa kategoria wartościowania osób w siedemnastowiecznych statutach cechów krakowskich, „Annales Academiae Paedagogicae Cracoviensis. Folia 51,
w artykuły pierwszej potrzeby. Najwięcej było więc pozacechowych pie karzy, rzeźników, krawców i szewców22.
Handlem na większą i mniejszą skalę zajmowali się również Żydzi. Prowadzili oni działalność handlową i rzemieślniczą nie tylko na terenie Kazimierza, lecz także w samym Krakowie, co wywoływało sprzeciw ce chów i rady miejskiej23.
Zróżnicowanie wśród osób zajmujących się handlową działalnością związane jest ściśle ze strukturą całej miejskiej społeczności. W opraco waniach historycznych przyjmuje się na ogół podział na trzy warstwy społeczne: plebs, pospólstwo i patrycjat24. Do plebsu należeli najbied niejsi mieszkańcy miast, nie mający żadnych praw: wyrobnicy, służba, czeladź rzemieślnicza, pokątni rzemieślnicy i przekupnie, a także włó czędzy i żebracy. Drugą warstwę, pospólstwo, stanowili obywatele, czyli osoby wpisane do ksiąg prawa miejskiego: rzemieślnicy, drobni kupcy, kramarze. Trzecią, patrycjat, tworzyli (będący również obywatelami) wielcy kupcy i najbogatsi rzemieślnicy. To oni sprawowali faktyczną władzę w mieście. W epoce Odrodzenia w strukturze tej zaznaczyły się pewne zmiany (odejście starych rodów patrycjuszowskich, przybycie nowych, wykształcenie się inteligencji świeckiej), ale jej zasadniczy po dział pozostał25. Wśród osób prowadzących działalność handlową miej sce w społecznej hierarchii uzależnione było głównie od rozmiarów prowadzonych operacji oraz specjalizacji w zakresie sprzedawanych towarów. Najwyżej cenieni byli kupcy zajmujący się wielkim handlem określonymi towarami, np. suknem, bławatami czy złotem, na skalę międzynarodową lub regionalną. Drobniejsi kupcy i kramarze handlo wali mniej cennymi produktami, m.in. towarem kramarskim, czyli wy
22 J.M. Małecki, Studia nad rynkiem..., s. 83.
23 Por. J.M. Małecki, Kraków w XVI i XVII wieku jako ośrodek handlu i rola Żydów
w obrotach handlowych, [w:] Handel żydowski w Krakowie w końcu XVI i w XVII wieku. Wypisy z krakowskich rejestrów celnych z lat 1593-1683, opracował J.M. Małecki, Kraków
1995; tenże, Studia nad rynkiem..., s. 85-86.
24 Podział na trzy warstwy jest stosowany już w odniesieniu do średniowieczne go społeczeństwa miejskiego. Układ ten był jednak o wiele bardziej skomplikowany, jeśli weźmie się pod uwagę stan majątkowy i działalność zawodową mieszczan, por. H. Samsonowicz, Życie miasta średniowiecznego..., s. 54-71.
robami pasmanteryjnymi, drobnymi przedmiotami metalowymi, galan terią itp.26 Najniżej w tej hierarchii stali przekupnie i przekupki, osoby z najuboższych warstw społecznych, działający czasem, jak wspomniano wyżej, na pograniczu prawa.
Rozkwit Krakowa przypada na wiek XVI, kiedy to miasto jako stolica potężnego państwa było ważnym ośrodkiem politycznym, go spodarczym i kulturalnym. Wraz z miastami ościennymi, Kleparzem i Kazimierzem, oraz licznymi przedmieściami (m.in. Garbary, Stradom) stanowił Kraków swoistą aglomerację miejską o dużym znaczeniu mię dzynarodowym, państwowym i regionalnym27. Badacze dziejów miasta podkreślają jednak, że już pod koniec XVI i w pierwszej połowie XVII wieku wystąpiły początki stagnacji w jego rozwoju.
Zaznaczyło się w sposób wyraźny peryferyjne położenie m iasta w nowych, po unii lubelskiej, granicach państwa. U wydatniło się przesuwanie na pół noc centrum życia politycznego. Nie bez znaczenia było też utrwalenie się nowych stosunków gospodarczo-społecznych i wykształcenie nowych dróg handlowych omijających Kraków28.
Okoliczności te spowodowały duże zmiany w wielkiej, międzynaro dowej wymianie towarowej, ale wciąż „utrzymywała się poważna - choć na czym innym teraz polegająca - rola Krakowa zarówno w handlu eks- portowo-importowym jak i w tranzycie. W wymianie regionalnej silna pozycja Krakowa nie tylko nie osłabła, lecz nawet się utrwaliła”29. Za sadnicze zmiany w rozwoju miasta zaszły w połowie XVII wieku, kiedy to zostało ono wyludnione przez zarazę, a następnie wyniszczone przez
26 Por. J.M. Małecki, Studia nad rynkiem..., s. 53.
27 Por. Dzieje Krakowa, t. II, s. 9. Jak pisze J.M. Małecki, wiek XVI dla handlu krakowskiego w wymiarze międzynarodowym i krajowym stanowił okres przełomu: „zmienił się zasięg rynków zbytu, zmieniły się częściowo przedmioty wymiany, ale - co najważniejsze - zmieniła się rola handlowa Krakowa. Z ważnego pośrednika w tranzycie na liniach wschód-zachód, południe-północ przekształcił się Kraków w ośrodek handlu importowo-eksportowego [...]. Przemiany, jakie zaszły w handlu zewnętrznym Krakowa w wieku XVI, miały związek z rozwijającym się handlem wewnętrznym i z kształtowa niem się rynku towarowego, którego Kraków był ośrodkiem”, por. tegoż, Studia nad ryn
kiem..., s. 59.
28 Por. Dzieje Krakowa, t. II, s. 174. 29 Tamże, s. 177.
wojnę i najazd szwedzki. Wydarzenia te spowodowały gwałtowny upa dek Krakowa, zmalała rola kupców krakowskich w handlu wewnętrz nym i zewnętrznym. Okres stagnacji trwał ponad sto lat30. Należy jednak podkreślić, że zjawiskiem bardziej stabilnym, nie podlegającym wielkim zmianom, był handel lokalny, związany z codziennym życiem ludności miast i wsi31.
30 Tamże, s. 357.
II. Podstawy metodologiczne i zasady opracowania materiału
Zastosowana w niniejszej książce metoda badawcza nie opiera się w sposób ścisły na jednej wybranej procedurze metodologicznej. Opis leksyki jako systemu odzwierciedlającego klasę pojęć dotyczących okre ślonego wycinka rzeczywistości pozajęzykowej opiera się na założeniach onomazjologicznego kierunku semantyki leksykalnej1. Analiza słow nictwa w obrębie grup wyrazów połączonych wspólnym elementem znaczeniowym sytuuje natomiast poniższy opis w kontekście badań se
mantycznych opartych na koncepcji pola wyrazowego1 2 i składnikowej
analizy znaczeń3.
Metoda pól wyrazowych daje możliwość „analizy jednostki leksy kalnej zawsze jako jednego z wielu elementów zorganizowanej w okre ślony sposób większej struktury słownikowej”4. Elementy teorii pól są często wykorzystywane w badaniach słownictwa. Na szczególną uwa gę, ze względu na aspekt diachroniczny zgromadzonego materiału, za
1 Por. R. Tokarski, Granice pola wyrazowego, [w:] Słownictwo w opisie języka, red. K. Polański, Katowice 1984, s. 85-97.
2 Por. D. Buttler, Koncepcja pola znaczeniowego, „Przegląd Humanistyczny” XI (1967), nr 2 s. 41-59; W. Pisarek, Pojęcie pola wyrazowego i jego użyteczność w bada
niach stylistycznych, „Pamiętnik Literacki” LVIII (1967), z. 1-2; W. Miodunka, Teoria pól językowych. Społeczne i indywidualne ich uwarunkowania, ZNUJ, „Prace Językoznawcze”,
z. 67, Kraków 1980.
3 Por. R. Tokarski, Składnikowa analiza znaczenia wyrazu. Przegląd problemów, „Przegląd Humanistyczny” 7 (1983), s. 95-110; W. Miodunka, Analiza semowa znacze
nia wyrazów a zagadnienie wyróżniania i definiowania znaczeń wyrazów w opisie leksy- kograficznym, „Prace Filologiczne” XXXVII (1992), s. 173-181.
sługują te prace, które zostały poświęcone słownictwu historycznemu: Stanisława Gajdy o słownictwie górniczym5, Ryszarda Tokarskiego 0 polu znaczeniowym CZŁOWIEK6 oraz Aleksandra Zajdy o staropol skiej terminologii prawniczej7. A. Zajda, pisząc o możliwościach opisu staropolskiej terminologii administracyjnej, społeczno-gospodarczej 1 prawniczej, stwierdza:
Jedynym właściwym i zarazem nowoczesnym rozwiązaniem jest opraco wanie zebranej term inologii według kryterium semantycznego, m iano wicie z wykorzystaniem elementów teorii pola wyrazowego, zwłaszcza że term inologia ta znajdowała się jeszcze wówczas i długo potem w stadium rozwoju i kształtowania8.
Metoda pól wyrazowych jest łączona ze składnikową analizą zna czenia, która pomaga dotrzeć do struktury semantycznej każdego wy razu w celu ustalenia granic pola i opisu wszystkich jego składników oraz relacji między nimi9. Leksemy grupowane są w pola na podstawie wspólnego elementu znaczeniowego - archisemu, zaś ustalanie hierar chii i zależności między wyrazami wewnątrz pola odbywa się poprzez
określenie cech różnicujących, zwanych semami dyferencjalnymi10 11.
W analizie struktury pola bierze się pod uwagę również inne aspekty funkcjonowania słownictwa, m.in. wartość stylistyczną wyrazów oraz ich frekwencję w tekstach11.
5 S. Gajda, Rozwój polskiej terminologii górniczej, Opole 1976.
6 R. Tokarski, Struktura pola znaczeniowego (studium językoznawcze), Warszawa 1984.
7 A. Zajda, Staropolska terminologia prawnicza (do 1500 r.), Kraków 1990; tenże,
Historia pola wyrazowego „accusator”, to jest „skarżący przed sądem, oskarżyciel” w języku polskim od czasów staropolskich do współczesnych, ZNUJ 664, „Prace Językoznawcze”,
z. 127, Kraków 1995; tenże, Studia z historii polskiego słownictwa prawniczego i frazeolo
gii, Kraków 2001.
8 A. Zajda, Główne problemy badawcze w zakresie staropolskiej terminologii admi
nistracyjnej, społeczno-gospodarczej i prawniczej, „Język Polski” LXXIV (1994), s. 251.
9 O związkach i wzajemnych zależnościach między tymi metodami, zob. R. Tokar ski, Teorie pól znaczeniowych a analiza semowa, „Język Polski” LXIII (1983), s. 179-188.
10 Por. tamże.
Zasady uporządkowania i opisu materiału
Zebrany materiał leksykalny przedstawiam w rozdziałach odpowia dających polom wyrazowym: nazwy czynności i transakcji handlowych, nazwy spotkań handlowych, nazwy miejsc handlowych, nazwy uczest ników wymiany handlowej oraz nazwy przedmiotu handlu. Pozosta łe wyrazy, nie mieszczące się w ramach wymienionych pól, omawiam
w osobnym rozdziale zatytułowanym Inne nazwy. Niektóre z pól ze
względów znaczeniowych zostały podzielone na mikropola omówione w osobnych podrozdziałach. Każdy rozdział i podrozdział składa się z dwóch zasadniczych części: materiałowej i analitycznej. Poniżej podaję kolejne elementy artykułu hasłowego w części materiałowej.
1. Wyraz w kolejności alfabetycznej.
2. Liczba w nawiasie informująca o frekwencji wyrazu w tekstach źródłowych.
3. Definicja znaczenia wyrazu formułowana przede wszystkim na podstawie kontekstów, ale też przy wykorzystaniu słowników. 4. Dokumentacja tekstowa podawana według następujących za
sad:
a) dla każdego hasła maksymalnie są wypisane 4 cytaty: 2 z XVI wieku ( 1 cytat z PrKr i 1 z Lkrak) i 2 z wieku XVII ( 1 cytat z PrKr i 1 z Lkrak),
b) cytatów jest mniej, jeśli wyraz został poświadczony tylko w jednym typie źródeł lub tylko w jednym stuleciu,
c) w przypadku, gdy wystąpiły dwa (lub więcej) warianty dane go wyrazu (np. kaczmarz i karczmarz), daję przykłady uży cia każdego z nich,
d) dokumentację stanowi zazwyczaj najstarszy cytat z PrKr; od stępstwo od tej zasady robię wtedy, gdy inny cytat wyraźnie lepiej ilustruje znaczenie wyrazu - wówczas umieszczam ten cytat, a po nim lokalizację cytatu najstarszego,
e) lokalizacje pozostałych cytatów (nieprzytaczanych) podaję w dalszym ciągu artykułu hasłowego, przestrzegając porząd ku chronologicznego,
f) w przypadku haseł wielokrotnie poświadczonych ograniczam liczbę lokalizacji do trzech z danego źródła i wieku, aby nie rozbudowywać zbytnio części słownikowej,
g) cytaty przytaczam w oryginalnej pisowni, zastosowałam jed nak dzisiejszą interpunkcję i zasady rozdzielności wyrazów, h) cytaty są podawane ze znacznymi skrótami, koniecznymi
ze względu na zawiłość składni i stylu tekstów źródłowych; w niektórych miejscach tekst został uzupełniony (zapis w na wiasie kwadratowym) o elementy niezbędne do jego zrozu mienia.
5. Związki wyrazowe - odnotowane w tekstach źródłowych, bez rozstrzygania o stopniu łączliwości członów. Przy podawa niu postaci hasłowej związku zachowuję szyk, w którym dany związek wystąpił w tekście. W razie oboczności szyku za głów ną postać związku uznaję tę, która ma przewagę frekwencyjną. Jeśli oboczne postaci mają taką samą frekwencję, podaję jako pierwszą tę, w której wyraz określany jest w prepozycji. Związki o charakterze werbalnym rozpoczyna natomiast zawsze czasow nik. Zasady podawania dokumentacji przy multiwerbalizmach są takie same, jak przy hasłach podstawowych. Lokalizacji cy tatów z multiwerbalizmami nie umieszczam przy haśle podsta wowym. Osobno również podaję frekwencję. Przy nominalnych związkach wyrazowych poświadczonych w dwojakim szyku umieszczam dane o frekwencji osobno dla każdego z nich. Jeśli dane połączenie wyrazowe zostało odnotowane w słownikach, podaję tę informację tuż po dokumentacji tekstowej (w formie lokalizacji).
6. Informacja o występowaniu danego wyrazu w słownikach we dług następujących zasad:
a) lokalizacja haseł w następujących słownikach: Słownik staro
polski (Stp), Słownik polszczyzny XVI wieku (SXVP2), słow
nik Knapskiego (Kn), Trotza (Tr) i Słownik języka polskie- 12
12 Część haseł znajduje się w niewydanej części słownika. Przy ich opracowywaniu korzystałam z katalogu w Pracowni Słownika Polszczyzny XVI wieku w Toruniu. Za udo stępnienie zbioru dziękuję kierownikowi Pracowni, p. dr Patrycji Potoniec. Lokalizację haseł, które znajdują się w niewydanej części Słownika, oznaczam skrótem SXVI K.
go Lindego (L)13; zazwyczaj nie podaję dokładnych definicji ze słowników, zaznaczam tylko, w jakiej formie i znaczeniu dane hasło zostało tam poświadczone; jeśli wyraz występuje w danym słowniku w tej samej postaci i w tym samym zna czeniu, co w tekstach źródłowych, piszę tylko „notuje” lub „notują”, co oznacza: „słownik(i) notuje (notują) w tej formie i znaczeniu”; w zapisie lokalizacji haseł w słownikach cyfra rzymska oznacza numer tomu, a cyfra arabska - numer stro ny, np. Stp III 375,
b) jeśli w słowniku wystąpiły inne postaci danego wyrazu, zapi suję je w nawiasie tuż po lokalizacji, np. przy haśle kram: Stp III 375 (kram, krom),
c) jeśli w tekstach źródłowych wyraz wystąpił w dwóch posta ciach, zapisuję również w nawiasie po lokalizacji, która forma została potwierdzona w słowniku, np. przy haśle karczmarz, kaczmarz: Stp III 245 (karczmarz), SXVI X I I (kaczmarz, karczmarz),
d) jeśli danego hasła nie ma w słowniku, ale w tym znaczeniu występuje wyraz pokrewny, podaję go w nawiasie, np. han dlarz, SXVI brak (w tym znaczeniu handlownik VIII 295), e) jeśli w słownikach wyraz został potwierdzony w innym zna
czeniu, odnotowuję to, zaznaczając, w których słownikach ono wystąpiło; podaję tylko znaczenia mające związek ze zna czeniem udokumentowanym w tekstach źródłowych, f) lokalizację związków wyrazowych poświadczonych w słow
nikach zaznaczam bezpośrednio po dokumentacji tekstowej danego związku,
g) przy podawaniu haseł ze słowników stosuję kwalifikatory i skróty danego słownika, podobną zasadę stosuję wobec tek stów źródłowych; jedynym wyjątkiem jest stosowany przez Piekosińskiego i wydawców lustracji skrót s, który w celu uniknięcia nieporozumień rozwinęłam do powszechnie dziś
stosowanego siei
h) w zapisie lokalizacji, źródłowej i słownikowej, cyfra rzymska oznacza numer tomu, a cyfra arabska - numer strony, np. Stp III 279.
7. Informacje o źródłach nominacji danego wyrazu podawane na podstawie słowników etymologicznych i innych opracowań. W pierwszej kolejności biorę pod uwagę słowniki etymologiczne Wiesława Borysia (SEBor) i Franciszka Sławskiego (SESł). Przy hasłach, które nie zostały uwzględnione w tych dziełach leksy- kograficznych, odwołuję się do słownika Aleksandra Briicknera (SEBr). W razie potrzeby korzystam również z innych opraco wań. Wszystkie formy prasłowiańskie bądź, w przypadku zapo życzeń, postaci wyrazów z innych języków podaję za odpowied nimi słownikami i opracowaniami, na które każdorazowo się powołuję.
Część analityczna obejmuje charakterystykę słownictwa. W pierw szej kolejności (partia tekstu oznaczona cyfrą I) omawiam aspekty semantyczne słownictwa z danego pola wyrazowego, przede wszyst kim układ hiperonimiczno-hiponimiczny oraz relacje synonimiczne. Uwzględniając frekwencję wyrazów w tekstach źródłowych, staram się ustalić, które z nich stanowią centrum pola, a które - peryferie. Celem lepszego wyjaśnienia znaczeń leksemów oraz relacji między nimi przyta czam także w tej części niektóre cytaty. W partii tekstu oznaczonej cyfrą II charakteryzuję pokrótce źródła nominacji omawianej leksyki.
Różnorodność aspektów, które należy uwzględniać w badaniach słownictwa historycznego celem stworzenia w miarę pełnego obrazu pojęć, podkreśla m.in. R. Tokarski: „Forma wewnętrzna słowa, wzbo gacana analizą całej grupy leksykalnej tworzącej pole semantyczne, uzu pełniona tekstowymi, często okazjonalnymi konotacjami, da w konse kwencji pełny, wieloaspektowy obraz pojęcia w określonym etapie roz woju języka”14.
Mam nadzieję, że definicje znaczeń wyrazów, prezentowane kon teksty, wiadomości etymologiczne i analiza relacji semantycznych w po lach leksykalnych pozwolą na przedstawienie i charakterystykę w miarę
14 Por. R. Tokarski, Przeszłość i współczesność w językowym obrazie świata. Meto
dologiczne pytania i propozycje, [w:] Przeszłość w językowym obrazie świata, red. A. Paj-
pełnego inwentarza pojęć związanych z handlem, które funkcjonowały w polszczyźnie XVI i XVII wieku na terenie Małopolski. Biorąc jednak pod uwagę rolę Krakowa w ówczesnej Rzeczypospolitej, mamy prawo przypuszczać, że większość prezentowanego słownictwa należała do wspólnoodmianowej warstwy języka polskiego.
III. Nazwy czynności i transakcji handlowych
Pierwsze omawiane pole tworzą wyrazy nazywające czynności po dejmowane w celu zawarcia umowy, na podstawie której jakiś przed miot (towar) zmienia właściciela za opłatą uzgodnioną przez dwie uma wiające się strony. Większość składników tego pola nazywa także sam akt kupna - sprzedaży lub działalność handlową, której istotą jest wielo krotne zawieranie tego typu transakcji. Niektóre z tych leksemów mają w swej strukturze semantycznej dodatkową informację o typie sprzeda wanych towarów, stąd podział na dwa mikropola: nazwy ogólne i nazwy rodzajów działalności handlowej.
Nazwy ogólne
Handel (19) ‘działalność polegająca na kupowaniu i sprzedawaniu to warów, transakcje handlowe’:
Abowyem m y [...], będącz pozostałe wdowy od brathow ych czechowich, nye możemy inakszey ziwnosczy szukacz [...], gdiżechmy syę zadnich h a n dlów ani przekupstwa żadnego inszego przi mężach swoych nye uczyły 1577 PrK r I 768, 1588 PrK r II 8;
Płat od r z e m io s ł. - Rzemieślnicy, przekupnie i kram arze płacą pro anno per gr 1 od rzemiosła, h a n d lu i tow aru, osobno od każdego 1564 Lkrak I 50;
Co [z] strony żydów, prosi honorata com m unitas, aby przynam niey po złotych stu na każdy tydzień do płacenia przym uszeni byli, inaczey tedy ich do miasta ani dla żywności ani dla h andlów nie puszczać 1655 PrK r II 315, 1657 PrK r II 332,1664 PrK r II 403, 1687 PrKr II 1408 itd.;
Tedy aby pom ienieni burm istrz i rajcy [...] podatki tak z gruntów [...] jako i z h andlów swoich płaciły, wynajdujemy i przykazujemy 1659-1664 Lkrak 124, 160,161, 368 itd.
• bawić się handlem (2), handlami (1), ‘zajmować się działalnością handlową’:
W szem wobecz y każdem u z osobna [...] osobliwie iednak kupcom y in szym, iakiegokolwiek stanu y kondyciey ludziom , handlem się y kupla mi w królestwie naszym bawiącym, oznaim uiem y 1680 PrK r II 521, 1663 PrKr II 1210;
wszem wobec y kozdem u z osobna, kom u wiedzieć należy, [...] wszystkim iakiemikolwiek bawiącemi (sic!) się kupiectwy y handlami w mieście n a szym krakowskim, w iadom o ninieyszym czyniemy 1659 PrKr II 347.
> SXVI VIII 294.
• odprawować handle (5) ‘prowadzić działalność handlową’:
żydzi krakowscy [...] handle w mieście [...] odprawuią 1659 PrK r II 346, 1659 PrKr II 348,1664 PrKr II 405, 1665 PrKr II 409 itd.
• prowadzić handel (2), handle (1) ‘zajmować się działalnością han dlową’:
nie wolno bedzie handlu takowego [...] prowadzić 1684 PrKr II 1383,1636 PrKr II 214;
Na tych wzwyż opisanych jurysdykcyjach różne likwory przedają, to jest piwa, gorzałki, także rozm aite handle prowadzą 1659-1664 Lkrak 372.
>=- SXVI VIII 294.
• używać handlu (1) ‘prowadzić działalność handlową’:
Każdy przekupień, który by chciał bractwa thego y przekupienstwa wszela kiego vzywac, powinien bęndzie naprzód mieyskie prawo przyiąć y ożenić się [...]; a kiedy to odprawi, bęndzie m u wolno handlu takowego [...] vzy wac 1612 PrKr II 830.
• wieść handle (2) ‘prowadzić działalność handlową’:
Żydowie krakowscy. Item pytani, co by za czynsz do skarbu JKM o krom tego dawali z jatek rzeźniczych i z inszych rzemiosł, także z kupiestwa, z handlów, które w mieście swem i na rynku krakowskim wiodą, pow ie dzieli, że m ają nadane wolności od królów polskich i konflrm acyją od KJM pana naszego dzisiejszego na te handle i kupiestwa, które wiodą 1564 Lkrak I 26.
> Stp brak; SXVI VIII 294, Kn 223, Tr 445 i L II 170 notują.
> Zapożyczenie z języka niemieckiego (niem. Handel ‘rękodzieło’
> ‘czynienie, postępowanie, trudnienie się czymś’ > ‘trudnienie się kupnem, zamianą’), SEBor 192, SESł I 400.
Handlować (15)/ andlować (1) ‘zajmować się handlem, dokonywać transakcji handlowych’:
K o m o r n ic y . - Płaci od osoby swej każdy i od rzem iosła per gr 1, a którzy przekupują i handlują też per gr 1 1564 Lkrak I 51;
niektorzi kupcy państw naszych y ci wszyscy, co w ołmi handluią, woły za granice niezwyczaynemi drogam i przeciwko prawom na skład miastu Krakowu służącym, prowadzieli, tym sposobem (udawaiąc ze wołmi han
dlować nie iest kupiectwo) cła zwyczaynego m iastu z praw iego należącego uchraniaią się 1629 PrKr II 187,1643 PrK r II 239,1650 PrKr II 266 itd.;
pozwalamy, aby kogo na warzenie piwa nie stanie z mistrzów, mógł sąm słód sprawować y nim andlować 1661 PrKr 1293;
Item żaden miesczanin, przekupień, krawiec, świec, garbarz i Żyd nie ma
handlować tow arem kosm atym [...] pod utraceniem tow aru 1659-1664 Lkrak 707.
• handlować na spół ( 1 ) ‘handlować wspólnie z kimś’:
który by brat z kupcem cudzoziemskiem iakie pacta miał, [...] z niem na spoi handlował, albo go kupować uczył, takowego pow inni donieść do urzędu radzieckiego 1600 PrK r II 737.
> Kn 223, Tr 445, L II 170 spólhandlować, handlować z kim.
> Stp brak; SXVI VIII 295, Kn 223, Tr 445 i L II 170 notują.
> Zapożyczenie z języka niemieckiego (niem. handeln ‘działać,
handlować, targować się czymś; handlować, targować się’), SEBor 191, SESł 1400.
Kupczyć (4) ‘prowadzić działalność handlową, dokonywać transakcji handlowych’:
panowie raicze za skargą niektorich miescząn i miesczek miedzi mazny- ki mięskaiączich obeslawsi wsistki thi, kthore owszem kupczą, na ratusz [...] vczinieli i postanowieli miedzy niemi thę vstawç i porządek 1577 PrK r I 764;
przekupniom y przekupkom przędzą, płótnem , kocykami y wszelkim to warem cechowi płócienniczem u należącym [...] kupczącym y przekupują cym 1681 P rK rII 1357;
U s k a r ż a l i się bracia cechu tego [...], iż przeciw artykułom cechowym [...] m ają wielką przeszkodę w przedażej towarów swoich od partaczów [...], którzy roboty swoje Żydom noszą i przedawają, ci zaś nim i kupczą 1659-1664 Lkrak 356, 708.
Stp III 463, SXVIXI 555, Kn 336, Tr 684 i LII 549 notują.
> Derywat morfologiczny od rzeczownika kupiec (psi. *kupi>ćiti
od *kupbCb), SEBor 274, SES! III 376. Kupią (3) ‘transakcja handlowa’:
Naywiększe wszytkich braci y sióstr zgrom adzenia sledzownikow m a bydz usiłowanie, aby ich Pan Bog w ich porządkach y kuplach iako naylepiey błogosławieństwem swoim wspierać raczył 1669 PrK r II 1238, 1680 PrKr II 521;
jako za pierwszych starostów lelowskich Żydowic wolne swoje miewały handle, kupie, szynki i inszych miejskich praw i wolności zażywały 1659- 1664 Lkrak 160.
• bawić się kupiami (1) ‘zajmować się zawieraniem transakcji han dlowych’:
kupcom y inszym [...] handlem się y kupiami w królestwie naszym bawią cym, oznaym uięm y 1680 PrKr II 521.
> Stp III 463, SXVI XI 556, Tr 684 i L II 549 (kupią, kupla) notu
ją w dwóch znaczeniach ‘transakcja handlowa’ i ‘towar’; Kn 336 tylko w znaczeniu ‘towar’.
> Derywat morfologiczny od czasownika kupić (psi. *küp-ja ‘ku
powanie, handel, kupiectwo’ > ‘towar’ od *kupiti, zob. kupić), SES! III 378.
Kupić (74)1, kupować (147) ‘nabyć, nabywać coś za opłatą’:
N aprzód yesthlyby kto czokolwiek prziniosl przedawacz do w arstathv [...] m a kvpicz thowarzisch 1550 PrK r I 550,1555 PrK r I 587,1569 PrK r I 708, 1574 PrK r I 307 itd.;
1 Aby nie rozbudowywać zanadto części materiałowej, ujmuję w jednym haśle cza sownik dokonany i niedokonany, zaś gerundia - wobec semantycznej regularności tej ka tegorii - traktuję jako jedną jednostkę leksykalną z czasownikiem, od którego pochodzą.
Przezeczoni rzemieśnicy tegoż cechu mogą wolno bez wszelkiey przeszko dy kupować skury y rzem ienie 1518 PrK r I 417, 5x 1519 PrKr I 421 ltd.; [dom y i place] każdem u wolno kupie bądź sie na tho złozywszy albo tes pojedynkiem 1608 PrKr II 100, 2x1619 PrKr II 119, 1637 PrK r II 217 itd.;
M am y tę w iadomość, ze ludzie obcy [...] rynstunki woienne w Krakowie
kupuią [...] ztam tąd zas do obcych kraiow wywożą 1619 PrK r II 119,1629 PrK r II 935, 1637 PrKr II 217,1643 PrK r II 241 itd.;
P r a s o ło w ie . Tych ad praesens nie masz, bo każdy kruszkam i sól w Wie- licce sobie kupuje 1659-1664 Lkrak 255, 360, 619, 708.
> Stp III 463 i 468, SXVI XI 557 i 567, Kn 337, Tr 685 i L II 549
notują.
> Kupić - wyraz zapożyczony w okresie prasłowiańskim (psł. *kupiti, *kup’q ‘nabyć, kupić’, zapożyczenie z germańskiego *kaupön/ *kaupjan ‘trudnić się handlem, kupiectwem, handlo wać’), kupować stał się wtórnie czasownikiem niedokonanym wobec dokonanego kupić (psł. *kupowati ‘dokonywać kupna, zakupu, nabywać’, czas. odrzeczownikowy od psł. "kupi ‘kupo wanie, kupno, nabywanie’), SEBor 274, SESł III 379, 385. Kupiectwo (3)/ kupiestwo (2) ‘działalność kupców, prowadzenie tran sakcji handlowych’:
niektorzi kupcy państw naszych y ci wszyscy, co wołmi handluią, woły za granice niezwyczaynemi drogam i przeciwko praw om na skład miastu Krakowu służącym, prowadzieli, tym sposobem (udawaiąc ze wołmi han dlować nie iest kupiectwo) d a zwyczaynego miastu z praw iego należącego uchraniaią się 1629 PrKr II 187, 1681 PrK r II 1355, 1684 PrKr II 1383.
• bawić się kupiectwy (1) ‘zajmować się działalnością kupiecką, być kupcem’:
wszem wobec y kozdem u z osobna, kom u wiedzieć należy [...] wszystkim iakiemikolwiek bawiącemi (sic!) się kupiectwy y handlam i w mieście n a szym krakowskim, wiadom o ninieyszym czyniemy 1659 PrK r II 347.
> Tr 685.
• odprawować kupiectwa (1) ‘zajmować się działalnością kupiecką; być kupcem’:
Iakosmy raz tę pow inność na W as włożyli, abyście co tydzień po złotych stu dla praesidium m iasta Krakowa, w którym swoie kupiectwa y handle
odprawuiecie [...] przykładali się 1659 PrK r II 348.
• wieść kupiestwa (2) ‘zajmować się działalnością kupiecką, być kup cem’:
Żydowic krakowscy. Item pytani, co by za czynsz do skarbu JKM okrom tego dawali z jatek rzeźniczych i z inszych rzemiosł, także z kupiestwa, z handlów, które w mieście swem i na rynku krakow skim wiodą, pow ie dzieli, że mają nadane wolności od królów polskich i konfirm acyją od KJM pana naszego dzisiejszego na te handle i kupiestwa, które wiodą 1564 Lkrak I 26.
> Stp III 467, SXVI XI 563 i L II 550 notują; Kn 336, Tr 685
i L notują w znaczeniu ‘stan kupiecki’.
> Derywat morfologiczny od rzeczownika kupiec ‘osoba zajmu
jąca się kupiectwem, handlem’ (psi. *kupbći>stwo od *kupi>cb), SEBor 274, SESI III 382.
Kupno (14) ‘nabycie towaru za pieniądze, kupowanie’:
Item gdzieby się około kupna mistrzowie tego czechu spoinie poswarzili, tedi ktori tego swaru dal prziczinę, m a wini dacz ieden kam ień wosku 1591 PrKr II 648,1593 PrKr II 680,1600 PrK r II 738;
Kupno Rabstina dw oru na zam ek krakowski przez KJM od pana z Teczyna 1564 Lkrak II 18, 19, 41;
Poniewasz mie z rożnych stron dochodzi, ze się znaiduią tacy, którzy nowych szostakow się strzegą y onych brać nie chcą [...] co iednak z znacną w handlach, kupnach y przedazy przeskodą iest złącono, tedy [...] vpo- m inam każdego, zęby sie ich nie warował 1657 PrKr II 332, 1684 PrK r II 1379, 1695 PrKr II 738 itd.;
D rugi także zapis kupna dom u przy wójtostwie 1659-1664 Lkrak 147,328, 339, 350 itd.
• odłudzać kupno ( 1 ) ‘odwodzić kogoś od zamiaru kupienia jakiegoś towaru’:
Item aby ieden m istrz drugiem u czeladzi ani kupna wszelkiego nie odłu dzać (sic!); który by w tym był przekonań, przepada dwa funty wosku cechowi dać 1633 PrK r II 987.
• psować kupno (3) ‘przeszkadzać w przeprowadzaniu transakcji handlowej’:
Będnarz ieden drugiem u targu albo kupna słowem albo yakiemkolwiek znakiem psowacz nie m a ani się w targ ieden drugiem u wtrączać 1604 PrKr II 785, 1596 PrKr II 716, 1633 PrK r II 987.
> Stp III 467, SXVI XI 566, Kn 341, Tr 685 i L II 551 notuję.
> Derywat morfologiczny od czasownika kupić (psi. *kupi.m>,
urzeczownikowiony przymiotnik od czas. *kupiti), SEBor 274, SES! III 3842.
Przedać (53)/ sprzedać (3), przedawać (529)/ sprzedawać (4) ‘odstąpić, odstępować coś za opłatą’:
Potym według starego zwyczaiu postanowienia bendnarze wielką kadź na pywo do brow aru [...] nye m aią drozey p rzedać iedno za 60 gr 1532 PrKr I 456, 1532 tamże, 1550 PrKr I 550, 1562 PrK r I 243 itd.;
goście y obcy kupcy iako tez y mieszczanie m iasta Krakowa śledzie y wsze lakie insze ryby [...] okrom składu [...] smieią y wazą sie tego przedawać ku szkodzie y daw nęm u zwyczajowi tego to składu pospolitego 1519 PrKr 1 420, 5x 1519 tam że itd.;
Zakazujemy y to, aby żadnych rzeczy, iako sukien, chust wszelakich na w endetę nosić, ani po mieście chodząc przedaw ać nikt sie nie ważył 1623 PrKr II 140,1629 PrKr II 186, 1630 PrKr II 941, 1643 PrKr II 241 itd.;
Aby żadni tułacze y nieum ieietni rzemieśnicy [...], którzy [...] roboty swoye ku wielkiey szkodzie rzeczonego cechu na sprzedaż wykładaią [...] odtąd [...] takowych robot sprzedawać nie ważyli się 1593 PrK r II 673,1662 PrKr II 1208,1659-1664 Lkrak 163, 190;
P ie k a r z e . Powinni płacić z każdej jatki po złotem u [...], teraz jatki zrujno wane i cale tamże popalone przez żołnierza, na podsieniach chleb przedają
1659-1664 Lkrak 137, 323, 331, 337 itd.;
tych dom ow y placów nikom u przędąc nie moglj 1608 PrK r II 100, 1655 PrK r II 322,1661 PrK r II 1182,1670 PrK r II 1258 itd.;
2 Inaczej interpretuje ten wyraz A. Zajda, pisząc, że cząstka kup- to co innego niż
kup- w czasowniku kupić, a omawiany rzeczownik został utworzony poprzez formant -no, jak sukno, ziarno, por. tenże, Staropolska terminologia prawnicza odznacza się wy
Także takowych oleiow, których nie sprzedadzą, nie pow inni pokątnie po gospodach przechowywać 1690 PrK r II 1418, 1690 tamże, 1659-1664 Lkrak 331,473.
> Stp VII 116 (przedać), 118 (przedajać), SXVI XXXI 209
(przedać), 218 (przedawać), Kn 836, Tr 1653 i LIV 516 notują.
> Wyrazy prasłowiańskie (psł. *per-dati, “per-daniŁ ‘przekazać,
sprzedać’ od psł. *dati, danin ‘dać’) SEBor 572.
Przedaż (13) / przedaj3 / sprzedaż ‘oddanie towaru za pieniądze, sprze danie’:
złotnicy cechowi, gdy tak iako próba większa niesie, w przedażej dociągaią 1654 PrK r II 1127,1657 PrK r II 332,1658 PrKr II 1146,1659 PrK r II 1155 itd.;
Opowiadały się żałobliwie przed nam i [...] starszy cechowi rzeźnicy, iż miewają przeszkodę od k ija k ó w [...], którzy przeszkadzają w przedażej
cechowym 1659-1664 Lkrak 190,161, 328 itd.
• bawić się przedażą ( 1 ) ‘zajmować się sprzedawaniem’:
mącznicy y rożnego stanu ludzie, którzy przedażą mąki [się] bawią, nie pow inni tych m ąk swych w rynku krakowskim przedaw ać 1662 PrK r II 1209.
* (kupować, przynosić, przywozić, robić, wykładać, wynosić itp.) na przedaż (14) / na przedaj (15) / na sprzedaż (1):
W dzień niedzielny y w ynsze dny świąteczne od kosczioła postanowione, bendnarze y leglarze roboty swey na przeday nie mayą wykładać any na rynek wynoszić pod tąsz w iną gros ieden 1532 PrK r 1455,1575 PrK r I 758, 1593 PrK r II 679, 1596 PrK r II 715 itd.;
Postanowiono, aby żaden z towarzyszów lekkomyślnie robote m agistra opuszczając, ani cechowi według zwyczaiu dosyć czyniąc, ani magisteryi swoiey pokazując [...] w innych mieyscach lokować się nie ważył tym um y słem, zęby szaty wyżey wyrażone robić chciał na wendetę y wynosić na
przedaż 1534 PrK r I 465, 1534 tamże;
3 Formy przedaj i sprzedaż zostały udokumentowane wyłącznie w związkach wyrazowych z przyimkiem: na przedaj, na sprzedaż, dlatego frekwencję ich użyć w źródłach podaję przy omawianiu tych związków.
Przekupniowie y przekupki, aby żadnego dnia nie ważyły się w mieście nic
na przeday kupować 1634 PrKr II 206, 1635 PrKr II 1002, 1635 PrKr II 998,1659 PrK r II 1151 itd.;
Tedy żadnem u w mieście y za m iastem kleparskim nie będzie wolno robić tego rzemiosła, ani [...] na tandetę przynosić na przedaż robotę 1685 PrKr II 1396;
ażeby żaden z tegoż cechu w dni święte sierzpow bez pozwolenia starszych
[...] na sprzedaż nie wykładał 1644 PrK r II 1072.
> Stp brak; SXVI XXXI 209 (przedać), 213 (przedadza, przedaj),
217 (przedań), 225 (przedaż), Kn 872 (przedaj), Tr 1654 (przedaj, przedaż, przedacz) i LIV 516 (przedaj), 517 (przedaż, *przedaża) notują; wszystkie słowniki notują wyrażenie przyim- kowe na przedaj (lub jeden z wariantów), SXVI i Kn zwrot wy kładać na przedaj.
> Derywat od czasownika przedać, sprzedać (zob. wyżej), SEBor
572.
» ‘zawieranie transakcji handlowej, targowanie się’:
gotowy targ (1) ‘umowa dotycząca kupna towaru zawarta przed targiem - spotkaniem handlowym’:
Acz priwilegiem [...] m am y warowano, zęby żaden z braciey nie wazeł się [...] zboża przerywać albo kupować, ieno tu na targu, ani zmowy zadney koło przywożenia zboz to iest na gotowy targ z nikim czynie! 1629 PrKr II 935.
przegabać targ (1) ‘utrudniać negocjacje handlowe, przeszkadzać w nich’:
Item ieden drugiem u targu w zbożu, we drwach, w chmieliu y inszych wszitkich rzeczy [...] nie m a przegabacz albo podkupowacz, pod winą pul kam ienia woszku 1568 PrK r I 697.
przekazać targ drugiemu (1) ‘przekazać (zdradzać) negocjacje handlowe innej osobie’:
Kto by tesch przekazał tarek drugiemu albo ludzie odwabiyal, ten takiesch czwiercz od kam ienia wosku pokupy 1537 PrKr I 483.
przeszkadzać (w) targu (8) ‘utrudniać negocjacje handlowe’:
iedęn drugiem u targu w zbożu [...] nie ma przeszkadzać ani podkupować, pod w iną pul kam ienia wosku winy nie odpuszczoney 1578 PrK r I 802, 1593 PrK r II 679, 1595 PrK r II 707;
Nie m a tez m istrz ieden drugiem u m aterią do robienia rzem ioła swego wykupować ani w targu ieden drugiem u teyże m ateriey nie przeszkadzać
1603 PrKr II 768, 1612 PrKr II 830, 1632 PrK r II 945.
• psować targ (5) ‘zepsuć targ, odwabiać potencjalnych klientów’:
ieden drugiem u w kupow anyv albo słowem albo tesz skynieniem yakiem bądź tesz yakiemkolwiek spossobem targu psować nye m a pod tasz wyną 6 grosy 1532 PrK r I 455, 1560 PrK r I 619, 1596 PrK r II 716;
Będnarz ieden drugiem u targu albo kupna słowem albo yakiemkolwiek znakiem psowacz nie m a ani się w targ ieden drugiem u wtrączać pod winą kam ienia w ózku 1604 PrKr II 785,1644 PrK r II 1073.
• wtrącać się drugiemu w targ (2) ‘przeszkadzać w negocjacjach handlowych’:
zob. wyżej (psować targ).
> Stp IX 119, SXVI K, Kn 1137, Tr 2297 i L V 650 notują w znacze
niach ‘akt kupna - sprzedaży’, ‘umawianie się o cenę czegoś’; inne znaczenia: ‘dzień targowy’ (Stp, SXVI, Kn, Tr i L), ‘miejsce wyzna czone do targowania, dla ogólnie dostępnego handlu, osada han dlowa’ (Stp, SXVI, Tr i L), ‘cena’ (SXVI i L), ‘utarg’ (Kn, Tr, L)4.
> Wyraz prasłowiański (psi. *trgi> ‘plac targowy, rynek, targowi
sko, sprzedaż i kupno towarów na tym placu, jarmark’), SEBor 627, SSSł VI 25.
Targować (22) ‘umawiać się o kupno, negocjować cenę’:
N aprzód abi wsiscy targovali, a ktori s nych czo kupi owsza, mazi, pow ro zów, m a sie s drugim i dzielicz 1560 PrKr I 619,1569 PrKr I 707,1569 PrKr I 708;
Trzecia, aby m iodow nie wolno targować v kupców okrom starszych, bo bardzo drogość wielką przes to czynią 1632 PrKr II 942, 1632 tamże, 1695 PrKr II 738,1646 PrKr II 1099 itd.
> Stp IX 122, SXVI K, Kn 1137, Tr 2298 i L V 652 notują; L notuje
również w znaczeniu ‘handlować’.
> Derywat od rzeczownika targ (psi. *trgovati od psi. *trg-b),
SEBor 627, SSSł VI 25.
4 Targ ma wiele znaczeń związanych z handlem, dlatego jest składnikiem kilku pól. Ponieważ w tym miejscu omawiam go po raz pierwszy, podaję wszystkie znaczenia za notowane w słownikach. W pozostałych polach zaznaczam tylko, w których słownikach zostało odnotowane konkretne znaczenie.
I. Leksemy prezentowane w tym mikropolu nazywają podstawowe czynności handlowe. Bez względu na to, czy chodzi o pojedynczą tran sakcję kupna-sprzedaży, czy o działalność kupiecką na szeroką skalę, istota handlu sprowadza się do wymiany towarów na podstawie umo wy między tym, który towary te posiada, a tym, który pragnie je nabyć. Zasadnicze zatem znaczenie dla omawianej dziedziny (odzwierciedlo ne również w wysokiej frekwencji w tekstach źródłowych) będą miały leksemy przedać i kupić oraz ich niedokonane odpowiedniki przeda- wać i kupować. Łącząca obie pary wyrazowe relacja konwersji stano wi odzwierciedlenie dwóch różnych punktów widzenia: sprzedającego (‘oddanie towaru za opłatą’) i kupującego (‘nabycie towaru za opłatą’)5. Konwersywność dotyczy także wyrazów pochodnych: kupno i przedaj, jednak w stosunku do podstawowych czasowników rzeczowniki te ce chuje dodatkowy sem - mogą one nazywać zarówno czynność ‘to, że się kupuje, sprzedaje’, jak i jej wytwór, efekt czyli ‘akt kupna - sprzedaży’. Znaczenia te współistnieją niemal w każdym użyciu omawianych rze czowników, z tym że leksem przedaż / przedaj występuje najczęściej w wyrażeniu przyimkowym na przedaż / na przedaj (raz na sprzedaż) ujmującym transakcję handlową jako cel czynności wyrażonych cza sownikami kupować, robić, przynosić, wykładać itp.
Kolejne leksemy z tej grupy - czasownik targować i rzeczownik targ - odnoszą się nie tyle do finalnego aktu kupna - sprzedaży, co do etapu umawiania się, negocjacji w sprawie nabycia lub sprzedaży towa ru (a zwłaszcza jego ceny), niekoniecznie zakończonych dokonaniem transakcji. Udokumentowane w tekstach źródłowych związki werbalne rzeczownika targ są świadectwem częstego naruszania handlowych ne gocjacji przez osoby trzecie: psować, przegabać targ lub przeszkadzać w targu, wtrącać się drugiemu w targ. Dwie możliwości zakończenia negocjacji handlowych, zwanych targiem, zostały utrwalone również
w połączeniach wyrazowych odnotowanych przez Lindego: dobijać, do
cierać, skończyć umowę, dobić, dotrzeć targu, ręką w rękę uderzyć oraz
odskoczyć od targu, nie dobić, zrzucić się, targ jeszcze nie kupno, targ nie
5 O semantyce tych czasowników pisała m.in. Z. Zaron, Kupić, sprzedać, zrobić,
ukraść (niektóre słowa z elementem „mieć”), [w:] Semantyka i słownik, red. A. Wierzbicka,
litkup, jeszcze rzecz w targu, nieskończona, na dwoje, może być jeszcze i tak i siak; nie wykrzykuj póki targ (L V 651).
Inny związek wyrazowy - przekazać targ drugiemu - dokumen tuje oceniane negatywnie zachowanie polegające prawdopodobnie na przekazaniu innej osobie rozpoczętych negocjacji. Natomiast związek nominalny gotowy targ odnosił się do niedozwolonej, jak wynika z kon tekstu, praktyki wcześniejszego w stosunku do terminu spotkania han dlowego umawiania się z dostawcą na przywóz towaru dla określonego odbiorcy (i zapewne za określoną cenę).
Kolejny leksem z tego mikropola, kupią, oznaczał prymarnie trans akcję handlową, czego wyrazistą egzemplifikacją jest zwrot stać w kupi ‘zawierać umowę kupna - sprzedaży’ odnotowany w Stp (III 463). Jed nak udokumentowane w tekstach źródłowych użycie tego rzeczownika w formie liczby mnogiej służy raczej nazywaniu działalności handlowej związanej z zawieraniem wielu umów kupna - sprzedaży, prowadzo nej przez kupców lub inne osoby czerpiące z niej zyski. Taką wartość semantyczną ma związek wyrazowy bawić się kupiami ‘zajmować się zawieraniem transakcji handlowych’. W podobnym znaczeniu i formie (l.mn.), częściej jednak niż kupią, został udokumentowany zapożyczony z niemieckiego leksem handel tworzący związki werbalne z czasowni kami bawić się, wieść, prowadzić, odprawować i używać. Kilkakrotnie w związku szeregowym z tym rzeczownikiem wystąpił inny, o podob nym znaczeniu - kupiectwo, który odnosi się jednak przede wszystkim do działalności prowadzonej przez zawodowych kupców. Wszystkie trzy leksemy, kupią, handel i kupiectwo w badanych tekstach źródło wych występowały najczęściej w formie liczby mnogiej, a w połączeniu z odpowiednimi czasownikami (bawić się, odprawować, prowadzić, używać, wieść) tworzyły związki wyrazowe o znaczeniu ‘zajmować się działalnością handlową, zawierać transakcje handlowe’. Wartość tę wy rażały również czasowniki handlować oraz kupczyć, zostały one jed nak zdecydowanie rzadziej udokumentowane w tekstach źródłowych niż prezentowane wyżej związki werbalne. Zwrot handlować (z kim) na spół odnosił się do prowadzenia działalności handlowej wspólnie z inną osobą. Jak wynika z kontekstu, była to praktyka źle oceniana przez członków cechu rzemieślniczego.
II. Wśród omówionych wyrazów większość to dziedzictwo pra słowiańskie. Stanowią je przede wszystkim rzeczownik targ oraz jego czasownikowy derywat targować, a także czasownik przedać będący podstawą dla rzeczownika przedaj, który w analizowanych źródłach ma nieustabilizowaną postać: nowsza forma przedaż występuje częściej niż starsza - przedaj, jednokrotnie zaś poświadczona została współczesna forma sprzedaż. Targ prawdopodobnie już w prasłowiańszczyźnie ce chowało „nakładanie się” kilku znaczeń powiązanych metonimicznie: ‘targowanie się i akt kupna - sprzedaży’, ‘czas, kiedy spotykają się ku pujący i sprzedający’ oraz ‘miejsce - plac lub osada, gdzie spotkanie to się odbywa’. Wydaje się jednak, że prymarne jest dla niego omówione w tym rozdziale znaczenie czynnościowe. Ważną rolę w całym słownic twie handlowym odgrywa czasownik kupić, który jest kontynuantem germańskiej pożyczki przejętej już w okresie prasłowiańskim. Stanowi on podstawę dla innych leksemów: kupią, kupno, a także pośrednio (poprzez rzeczownikowy derywat kupiec) - kupczyć i kupiectwo6.
Zapożyczeniami z języka niemieckiego przejętymi w późniejszym okresie są wyrazy handlować i handel.
Nazwy rodzajów działalności handlowej
Kaczmarstwo (1) ‘prowadzenie działalności karczmarza, sprzedaż trun ków i innych towarów w karczmie’:
Aby sie dosyć stało iasnym przywileiom [...] nie m a tu nikt tak obcy iako tesz swoy prziwozić sobie y szynkować żadnych piw obcych także tesz y m iodow także y gorzałek [...], gdyż to wszystko do czopu y kaczmarstwa [...] należy 1627 PrKr II 921.
• zażywać kaczmarstwa (1) ‘prowadzić działalność karczmarza, sprzedawanie trunków i innych towarów w karczmie’:
Każdy [...] ktobykolwiek chciał kaczmarstwa zażywać, ma się naprzód starszem u opowiedzieć 1627 PrKr II 918.
6 Do podstawy kupiec nawiązuje również inne, poświadczone w słownikach (ale nie w tekstach źródłowych), znaczenie tego wyrazu ‘stan kupiecki’, por. Tr 685 i L II 550.