• Nie Znaleziono Wyników

Praca - Tadeusz Filipek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Praca - Tadeusz Filipek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

TADEUSZ FILIPEK

ur. 1939; Garbów

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt Rzemiosło. Etos i odpowiedzialność, zecerstwo, poligrafia, stowarzyszenia poligrafów, Lubelskie Zakłady Graficzne

Praca

Podjąłem pracę w Lubelskich Zakładach Graficznych już na Unickiej 4 i tam pracowałem do roku 1991. Wówczas mieszkałem na Bronowicach, później mieszkałem w budynku drukarni przez jakiś czas, a następnie otrzymałem mieszkanie na Kalinowszczyźnie, na ulicy Dmowskiego 8. Obecnie mieszkam w dzielnicy Dziesiąta, przy ulicy Żeromskiego. Początkowo pracowałem, w roku 1966 i 67, na stanowisku kierownika działu technologicznego, a następnie w październiku 1968 roku zostałem zastępcą dyrektora do spraw techniczno-produkcyjnych. I przez 23 lata byłem właściwie wicedyrektorem Lubelskich Zakładów Graficznych, z tym że w roku 75 po przyłączeniu do LZGraf również zakładów terenowych, Lubelskie Zakłady Graficzne liczyły piętnaście zakładów, które rozmieszczone były w kilku województwach, byłem wtedy zastępcą dyrektora do spraw produkcji. Pracę w Lubelskich Zakładach Graficznych zakończyłem w roku 1991 i przeszedłem do pracy w spółce akcyjnej warszawskiej, prowadziłem oddział tej spółki. Spółka nazywała się Inter Mech, zajmowała się sprzedażą maszyn poligraficznych i materiałów poligraficznych. W spółce tej pracowałem do roku dwutysięcznego, a następnie prowadziłem przedsiębiorstwo rodzinne pod nazwą Agencja Poligraficzno- Wydawnicza „Pan Tadeusz”do roku 2004. Obecnie, od 2005 roku, jestem dyrektorem Domu Mechanika, który się mieści w Lublinie przy ulicy Chmielnej 2a i podlega pod zarząd główny Stowarzyszenia Inżynierów i Mechaników Polskich. A poprzednio też tutaj pracowałem, jako rzeczoznawca. Chcę jeszcze dodać, że w ramach Stowarzyszenia Inżynierów i Mechaników Polskich, które jest największym stowarzyszeniem naukowo technicznym zrzeszonym w federacji NOT-owskiej, czyli Naczelnej Organizacji Technicznej, i posiada oddziały w poszczególnych województwach, również działa sekcja poligrafów, i także w Lublinie jest oddział tej sekcji, zrzeszający kilkanaście osób, inżynierów, techników, poligrafów. Ja aktualnie jestem przewodniczącym oddziału sekcji poligrafów w Lublinie, a także pełnię funkcję

(2)

sekretarza oddziału Lubelskiego Stowarzyszenia Inżynierów i Mechaników.

Sekretarzem jestem nieprzerwanie od roku 1973, trzeba podkreślić, że jest to funkcja z wyboru, w związku z tym można, że tak powiem, być dumnym, że jakoś ma się zaufanie kolegów i że do tej pory ciągle mi tę funkcję powierzają.

Data i miejsce nagrania 2008--02-28, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Transkrypcja Katarzyna Kuć-Czajkowska, Robert Sawa

Redakcja Małgorzata Maciejewska, Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zecerzy mieli pracę dosyć trudną, skomplikowaną i trzeba przyznać, że byli narażeni też i zdrowotnie na różnego rodzaju problemy, ponieważ czcionki, które były odlane ze

Tam następował odlew wiersza poprzez wtryskiwanie ze specjalnego kotła z rozgrzanym stopem linotypowym specjalną pompą do formy odlewniczej, a następnie po obróbce tego

Takich zakładów było kilkanaście w Lublinie, natomiast po wojnie, jak zakłady te zostały upaństwowione, z części tych zakładów utworzono Lubelskie Zakłady Graficzne,

W Lubelskich Zakładach Graficznych powstał nowy wydział offsetowy, zaczął ten wydział powstawać gdzieś w połowie lat 70., początkowo były to jakieś takie

Linotyp nie miał już racji bytu, ponieważ technologia offsetowa była zupełnie inną technologią i praktycznie czcionki, matryce linotypowe, skład linotypowy, skład

A później dyrektorem został naczelnym pan Marian Szypulski do tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego chyba trzeciego roku, a następnie dyrektorem naczelnym

Przy ulicy Zamojskiej 12, w budynku od ulicy, mieściło się biuro drukarni, natomiast sama drukarnia i poszczególne działy drukarni mieściły się w podwórku i

Jeżeli chodzi o maszyny drukujące, to część maszyn drukujących jeszcze tam pracowała, ale dużo było też już maszyn nowych, introligatornia była już przeważnie nowa,