• Nie Znaleziono Wyników

Edukacja - Tadeusz Filipek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Edukacja - Tadeusz Filipek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

TADEUSZ FILIPEK

ur. 1939; Garbów

Miejsce i czas wydarzeń Garbów, Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt Rzemiosło. Etos i odpowiedzialność, zecerstwo, edukacja drukarza, edukacja poligrafa

Edukacja

Nazywam się Tadeusz Filipek, urodziłem się 29 października 1939 roku w Garbowie, niedaleko Lublina. Chodziłem do szkoły powszechnej, która również mieściła się w Garbowie, z tym że w Garbowie-Cukrowni. Kiedy ukończyłem ósmą klasę, gimnazjum zostało rozwiązane i dostałem jak gdyby przydział, przeniosłem się do gimnazjum Czartoryskiego w Puławach. Tam w gimnazjum Czartoryskiego kończyłem dziewiątą klasę, a następnie ze względów, no, powiedzmy, rodzinnych musiałem przerwać naukę i podjąć pracę. W związku z tym w roku 1955 rozpocząłem naukę drukarstwa w Lubelskiej Drukarni Prasowej przy Zamojskiej 12 w Lublinie, wtedy nazywała się to ulica Buczka. Kończyłem gimnazjum i zdawałem maturę wieczorowo, z tym że maturę zdawałem w obecnym budynku Liceum Unii Lubelskiej, a wtedy było to wieczorowe Liceum im. Tadeusza Kościuszki. Maturę zdawałem w roku 1958, trzy lata po maturze, będąc już pracownikiem w Lubelskiej Drukarni Prasowej, już byłem wówczas i zecerem, i linotypistą, pracowałem w drukarni przez sześć lat. Mieszkałem przy ulicy Lubartowskiej 24, do czasu wyjazdu na studia w roku 1961. Po ogłoszeniu naboru na Politechnice Warszawskiej na studia zagraniczne, ponieważ w kraju nie było studiów poligraficznych, wystartowałem do egzaminów na Politechnice Warszawskiej. Po szczęśliwym zdaniu egzaminów dostałem się na studia zagraniczne, wyjechałem na pięć lat do Moskwy. W Moskwie kończyłem Instytut Poligraficzny i w roku 1966 wróciłem do Polski.

Data i miejsce nagrania 2008--02-28, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Transkrypcja Katarzyna Kuć-Czajkowska, Robert Sawa

Redakcja Małgorzata Maciejewska, Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Co jakiś czas trzeba było przesuwać meble i dywany do góry, w tą stronę po której podłoga była nieco wyżej. Jak się położyło ołówek, to on się toczył, w jedną stronę –

To była raczej taka no prymitywna kamienica chyba, nie wiem jakie były mieszkania na piętrach, ciotka dostała na parterze mieszkanie.. To był, trudno to nawet nazwać pokojem

Tam była taka dziewczyna, Rosa po mężu, potem się z nią trochę kolegowałam, a w głębi mieszkała pani Tarachowa.. To jest postać

Chcę jeszcze dodać, że w ramach Stowarzyszenia Inżynierów i Mechaników Polskich, które jest największym stowarzyszeniem naukowo technicznym zrzeszonym w

Te oddziały już nie istnieją, niezależnie od tego był jeszcze oddział chemigrafii przy ulicy Kościuszki, róg Kościuszki i obecnie ulicy Peowiaków, tam się

Zecerzy mieli pracę dosyć trudną, skomplikowaną i trzeba przyznać, że byli narażeni też i zdrowotnie na różnego rodzaju problemy, ponieważ czcionki, które były odlane ze

Takich zakładów było kilkanaście w Lublinie, natomiast po wojnie, jak zakłady te zostały upaństwowione, z części tych zakładów utworzono Lubelskie Zakłady Graficzne,

A później dyrektorem został naczelnym pan Marian Szypulski do tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego chyba trzeciego roku, a następnie dyrektorem naczelnym