• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski : bezpartyjne polsko-katolickie pismo ludowe 1934.06.12, R. 13[!], nr 68

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski : bezpartyjne polsko-katolickie pismo ludowe 1934.06.12, R. 13[!], nr 68"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

C n a p o je d y n c z eg o n u m er u 1 0 g ro a zy . D z isie jsz y n u m e r z a w ie r a 4 str o n y .

vihi

RwyPARTV-JlME POLSKO - KATOLICKIE PISMO LUDOWE.

« — — Ł — W e k sp e d . m ie się c a n ie 7 9 g r . x o d n o sz o -SRQPONMLKJIHGFEDCBA

r rzeapiaia. n ie m p r a e z p o e « t$ 3 1 .g r> w ięo « j. W wy-

p a d k a o h n ie p rz e w id sia n y a h , p r a y w str a y m a n iu p r a e d się b io r stw a ,

» to » e a ia p r a c y , p r z e r w a n ia k o m u n ik a c ji, a b o n a n t n ie m a p r a w a ż ą d a ć p o a a te rm in o w r ch d o sta r c z eń g a a ę ty , lu b a w r o tu o c n y a b o n a * m » n tu .F Z a d sia l o g lo a a e n io w y R e d a k c ja n ie o d p o w ia d a . R e d a k to r p r a y jm u je o d 1 0 -1 2 . N a d e e ła n y o h a n ie sa n ió w io n T e h r ę k o p isó w R e ­ d a k c ja n ie a w r a e a i n ie h o n o r u je . R e d a k c ja i a d m in lstr a o ja u l. M lo to j- w ic a a L T e le fo n 8 0 . K o n to w e k o w e P . Ł O . P o u n a ń 2 0 4 ,M .

S tc m ie n n e m wykonywaniem obowiązków,

budujemy silną Ojczyznę!

fWAAinnim Z a o g lo sa . p o b ie r a e ię o d w ie r n a n u n . (7

Ogłoszenia: la m .fló r > , » r e k la m y n a a tr . 4 -la m . w w ia d o m o id a o h p o to c z n y c h SÓ g r . n a p ier w a a e j a tr. W^gr. R a b a tu

u d a le la a ie p ra y o n a te m o g ła a a a n lu . „ G to a w ą b m e a k i _ jy n o w a tr a y ra a y ty g o d n . i to : w p o n ie d w ła le k , d ro d ę i p ią te k . P r e y , w e m ż c ią g a iu u n a le tn o d e i r a b a t o p a d a . D la a p r a w a p e r n y :* je et w ła śc iw y S ą d w W ą b r a eta le . - Z a te r m fa o w j d r a k , p reep in aa a e m ie ja o e o g ło M e o ia a d m in le tr a c ja n ie o d p o w ia d a . . w y d a w M A y e sa a tr a e g a a o b ie p r a w o n ie p r a y jg ć ia o g io n e A b e a p o d a n ia p o w o d ó

Nr. 68 W ą b r z e ź n o , K o w a le w o , G o lu b , w to r e k d n ia 1 2 c z e r w c a 1 9 8 4 r

I Rok XIII.

m ask ow an ie zb rojeń n iem ieek ieh

Sprawa tajnych zbrojeń niemieckich, która tak fatalnie zaciążyła na losach kon­

ferencji rozbrojeniowej, staje się obecnie, wobec zamierzonego przez Niemcy prokla­

mowania całkowitej SWOBODY ZBROJEŃ, jedną z pierwszorzędnych kwestyj międzyna­

rodowych, która decydować będzie o rozwo- ja sytuacji politycznej w Europie w ciągu najbliższych lat

Sprawa ta niejednokrotnie niepokoiła ko­

ła międzynarodowe i opinję publiczną. Ostat­

nio, z powodu poczynionych przez rząd Rze­

szy zakupów motorów lotniczych w Anglji, zainteresowały się nią, nawet progermańskie koła angielskie. Zaczęto bliżej nieco przyglą­

dać się poczynaniom Niemiec w dziedzinie zbrojeń i rychło dochodzono do rewelacyj­

nych wyników.

Doniesienia berlińskich korespondentów prasy angielskiej stawały się coraz bardziej niepokojące. Stwierdzono, że ochotnicze ba- taljony pracy zorganizowane przez rząd nie­

miecki odbywają za dnia wojskowe ćwicze­

nia, a nocą pracują przy budowie podziem­

nych HANGARÓW, przeznaczonych dla sa­

molotów wojskowych.

Zbadano poszczególne pozycje statystyki niemieckiego handlu zagranicznego i stwier­

dzono, że pierwsze miejsce w imporcie nie­

mieckim zajmują surowce potrzebne do fa­

brykacji broni i amunicji.

Niemcy „pokojowe" gotowe według słów kierowników III Rzeszy zawrzeć pakty nie­

agresji bodaj z całym światem, kują na gwałt oręż odwetowy, krwawy miecz zemsty, któ­

rym pewnego dnia pokuszą się o „nowe wy­

tknięcie swych granic".

Es kommt der Tag! Nadejdzie dzień!

Narazie trzeba przygotowania do nowej pożogi wojennej otoczyć zręcznie dymną za­

słoną frazeologji pokojowej, starać się wmó­

wić naiwnym, których nigdzie i nigdy nie brak, że jedynym celem polityki niemieckiej jest utrzymanie pokoju. Przeprowadzenie ak­

cji maskującej rzeczywisty stan zbrojeń nie­

mieckich, powierzono genjalnemu mistrzowi propagandy, ministrowi Goebbelsowi. Z jego to polecenia roztoczono nad prasą niemiecką jaknajściślejszy nadzór, aby przypadkiem nieostrożnie podana wiadomość nie odsłoni­

ła zbyt wyraźnie istotnych celów Niemiec.

Codziennie, w jednej z sal ministerstwa propagandy odbywają się konferencje pra­

sowe, na których redaktorzy otrzymują ści­

słe instrukcje, co do publikacji faktów z dzie­

dziny militarnej. Instrukcje te, których część opublikowana została niedawno w jednym z tygodników francuskich, zawierają niekie­

dy rewelacyjne informacje, dotyczące wo­

jennych przygotowań „pokojowo" usposobio­

nych Niemiec.

W instrukcji, wydanej prasie w dniu 5-go sierpnia 1933 r. czytamy: „W dniu 1 kwiet­

nia 1934 t. oddany będzie do dyspozycji władz wojskowych teren manewrów pod Heuber (Czarny Las). Zakazuje się prasie u- mieszczania jakichkolwiek wzmianek o tym fakcie".

Pod baczną kontrolą ministerstwa propa­

gandy są wszelkie wiadomości o ćwiczeniach wojskowych. Z jednej strony służyć one ma­

ją dla budzenia ducha wojennego w narodzie,

z drugiej jednak muszą być tak ujmowane, by w niczem nie ujawniały ani rozmiarów, ani charakteru tych ćwiczeń.

W dniu 5 września ministerstwo propa­

gandy- wysłało prasie następujący komuni­

kat: „Agencja W olffa podała, że kanclerz Rzeszy A. Hitler, minister Reichswehry ge­

nerał von Blomberg i premjer pruski Goe­

ring przybyli do W iirtembergji dla wzięcia udziału w ćwiczeniach wojskowych. Uprasza się redakcje, by ograniczyły się jedynie do suchej wzmianki o tym fakcie, nieprzekra- czającej 3 wierszy druku, przyczem zwraca się szczególną uwagę, by unikano wyrażenia manewry".

Podczas, gdy prasie niemieckiej wolno było pisać jedynie o ćwiczeniach wojskowych w W iirtembergji, odbywały się tam rzeczy­

wiste manewry z użyciem najnowszych ro­

dzajów broni, nie wyłączając lotnictwa.

W tym samym czasie zorganizowano ma­

newry pokazowe pod Frankfurtem, na które zaproszono attache wojskowych państw ob­

cych, akredytowanych przy rządzie Rzeszy, i pokazywano im oddziały wojska w odwro­

cie, pobite wskutek braku czołgów i innych rodzajów broni zaczepnej, której kartonowe modele posiadały oddziały atakujące.

Prawdziwe czołgi demonstrowano w obec­

ności kanclerza i Goeringa w W iirtembergji,

— sztuczne modele, pod Frankfurtem dla przedstawicieli państw obcych, którzy nao­

cznie mogli się przekonać „jak ściśle stosują się Niemcy do postanowień traktatu wersal­

skiego w dziedzinie rozbrojenia".

Jaknajściślejszą tajemnicą otoczono ćwi­

czenia lotnicze.

R ab in i u k s. k ard . R ak ow sk iego

Onegdaj przybyła do pałacu ar- cybiiskupiego w W arszawie delegacja Związku Rabinów Rzeczypospolitej Polskiej. W skład delegacji wcho­

dzili rabini:

I. M. Kanał z W arszawy, Fajner z Łodzi, Perelman z W ysokiego Mazo­

wieckiego i dyrektor Związku Rabi­

nów dr. Langleben. Jeden z rabinów Ł Kanał, odczyta, a następnie złożył . kard. Kakoiwskiemu mentorjał w sprawie zajść antysemickich. Rabini proszą o wydanie Listu Pasterskiego, któryby napiętnował ekscesy antyży­

dowskie.

Ks. kard. Kakowski oświadczył, iż uważa za konieczne stwierdzić, że po­

tępia bezwzględnie wszelkie gwałty i ekscesy, skądkolwiekby one miały pochodzić, czy to ze strony katolic­

kiej, czy żydowskiej. Rozwiązywanie nawet najbardzej zawiłych kwestji i zagadnień winno odbylwać się zgod­

nie z nakazami etyki Chrystusowej.

Przy sposobności ks. kard. Kakow­

ski stwierdził że dochodzą go skargi na prowokowanie i obrażanie uczuc religijnych ludności chrześcijańskiej

W zmianki o częstych katastrofach lotni­

czych wydarzających się podczas wypróbo- wywania nowych modeli samolotów wojen­

nych, skreślane są ołówkiem czujnego cenzo­

ra. Nie wolno o nich wspominać. W komuni­

kacie wysłanym do prasy 5 września 1933 r.

czytamy: „Redakcje pism obiegła wiadomość o śmierci lotnika M. von Rockow, który u- legł nieszczęśliwemu wypadkowi dziś w po­

łudnie, podczas prób wykonywanych z ma­

łym typem samolotu wojskowego. Zabrania się redakcjom podawania jakichkolwiek in- formacyj o okolicznościach tego wypadku".

15 stycznia 1934 r. wydarzyła się pod Berli­

nem nowa katastrofa samolotu wojskowego.

Natychmiast przesłano redakcjom pism ber­

lińskich instrukcje tej treści:

„Za trumną tragicznie zmarłego pilota pójdzie oddział lotników. Prasie nie wolno podawać o wypadku żadnej wiadomości. — Dziennikom ilustrowanym zabrania się za­

mieszczania fotografii przedstawiających szczątki rozbitego samolotu lub fragmenty orszaku pogrzebowego", W kilka dni później nadesłano prasię instrukcję „ściśle poufną"

o treści rewelacyjnej: Poszczególne fabryki materjałów wybuchowych zwiększą w naj­

bliższych dniach swą wydajność. Prasie nie wolno o tem pisać, a tern mniej komentować ten fakt". We wrześniu, również spowodu zbierającej się konferencji rozbrojeniowej, rząd berliński obawiając się akcji francu­

skiej, a przedewszystkiem możliwości opubli­

kowania dossier aktów dotyczących tajnego zbrojenia Niemiec, wysyła w dniu 31 wrześ­

nia do prasy instrukcje tej treści:

„Z okazji zebrania się konferencji roz­

brojeniowej należy mówić z najknajwiększą powściągliwością o sprawach wojskowych".

ze strony elementów żydowskich i przytoczył jako przykłady czasopis­

ma bluźniercze, wydawane przez ży­

dów oraz wydawnictwa pornografi­

czne, których wydawcami i kolpor­

terami są żydzi. Ks. kard, zwraca ra­

binom uwagę na te objawy wśród społeczeństwa żydowskiego.

Po powyższem oświadczeniu jeden z rabinów zauważył, że ci bezbożni­

cy to są komuniści. Na to ks. kardy­

nał odpowiedział pp. rabinom, że to są jednak młodzi żydzi, którym star­

si dają pieniądze, czy to z Polski, czy z zagranicy. „W płyńcie — mówił ks.

kardynał — na żydów w kraju i za­

granicą, aby zamiast dawać pienią­

dze na agitację komunistyczną w Polsce, pożyczyli te pieniądze Pań­

stwu Polskiemu”.

* Ś M IE R Ć N A T O R Z E .

G n ie z n o . Z Kiszkowa donoszą, że na torze kolejowym w stronie Ryb­

na znaleziono po przejściu poranne­

go pociągu z w ło k i d w o jg a p r z e je ­ c h a n y c h n a śm ie r ć m ło d y ch lu d z i.

Rozpoznano w nich mieszkańców Kiszkowa M arjana Rzyskiego i He­

lenę Januszównę. Przyczyn tragicz­

nej ich śmierci narazie nie wyjaś­

niono.

N ien jcy p r ze r a b ia ją c u k ier n a n itr o g lic e r y n ę

Już podczas wojny światowej nie­

miecki przemysł cukrowniczy w zna­

cznej mierze przyczynił się do samo­

wystarczalności Rzeszy w dziedzinie produkcji materjałów wybuchowych.

Obecnie niemiecka produkcja cu­

kru podniosła się w roku 1935 z 1.088.000 ton do 1.425.000 ton, równo­

cześnie zaś eksport cukru spadł z 431.000 ton w roku 1931 do 119.000 w roku 1932, a do 7000 w 1933 r.

Niezależnie od tego skurczenia się eksportu prawie do zera, „Siidzu- cker“ — największe akcyjne przed­

siębiorstwo cukrownicze w Niemczech

podwyższa dywidendy i mówi w swem ostatniem sprawozdaniu o „nie­

zmienionej korzystnej konjunkturze“.

Równocześnie konsumcja wewnę­

trzna cukru maleje, spożycie staje się coraz bardziej ograniczone.

Tajemnica niemieckiego przemy­

słu cukrowego wyjaśni się, kiedy so­

bie uprzytomnimy, jaką rolę cukier odgrywa w programie niemieckiego przemysłu wojennego: z cukru wyra­

bia się nitroglicerynę, z nitroglicery­

ny zaś doskonały proch bezdymny.

Dalej otrzymuje się z cukru etylen, materjał pędny, używany do Zeppeli­

nów.

Zamachy nie ustają

WIEDEŃ. Ubiegłej nocy dokonano licz­

nych ZAMACHÓW NA TORY KOLEJOWE w pobliżu W iednia. Zamachy nie udały się.

Ruch kolejowy nie został nigdzie przerwany.

Do sali gimnastycznej szkoły ludowej w 21 dzielnicy rzucono granat ręczny, którego wybuch uszkodził wejście do sali i rozbił wszystkie szyby. Przed żydowski dom mo­

dlitwy w 8-ej dzielnicy wiedeńskiej rzucono bombę. Szkody są nieznaczne. Basen kąpielo­

wy w Praterze oblany został w nocy naftą.

Ponadto zasypano dno basenu odłamkami szkła.

Olbrzymi pożar

Święciany. W e wsi Koncinięta, gminy szemietowskiej wybuchł po­

żar, który stralwił 19 domów miesz­

kalnych i 20 budynków gospodar- tskich. Pastwą ognia padła również znaczna część inwentarza żywego i drobiu. Straty wynoszą przeszło 100 tys. złotych. Przyczyną pożaru było nieostrożne obchodzenie się z og­

niem.

(2)

i

STR 2 „GŁOS W Ą B R 7 Ę S K 1“ --- - --- — Nr> 68 ~ZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

U r o c z y s ta p r o c e s ja B o ż e g o C ia ła w K r a k o w ie , k t ó r ą z a s z c z y c ił s w ą o b e c n o ś c ią P a n P r e z y d e n t R z e c z y p o s p o lite j.

+ W Ł o d z i z a n o to w a n o 1 0 w y ­ p a d k ó w t y f u s u b r z u s z n e g o .

+ W s k u te k z b r o d n ic z e g o p o d p a ­ l e n i a s p ło n ą ł d o s z c z ę tn ie k o ś c ió ł p a - r a f j a l n y w e w s i S k o s z e w y ( w o j. łó d z ­ k ie ).

+ P o d c z a s z a w a l e n i a s ię d o m u w W a le n c ji ( H is z p a n ja ) z o s ta ło z a b ity c h 1 3 o s ó b i k i l k a c ię ż k o r a n n y c h .

+ W j e d n e j z k o p a lń c h iń s k ic h n a s tą p i ł w y b u c h ł, p o w o d u ją c ś m ie r ć 7 5 g ó r n ik ó w .

- r W I n o w r o c ła w iu u n ie j. S k r z y - p c z y k .a , w y lę g ło s ię k u r c z ę o 4 - c h n o ­ g a c h .

+ M a r s z a łe k P iłs u d s k i w y je d z ie n a k i l k u ty g o d n i o w y u r lo p d o P ik ili- s z e k . i

+ C z y s ty z y s k z m o n o p o lu z a p a łc z a n e ­ g o w y k o s ił w o s ta tn im r o k u 1 ,9 m iljo n ó w .

+ W ś w ia to w y m e k s p o r c ie ż y ta P o ls k a z a j m u j e 1 - s z e m ie js c e .

+ Z ja z d F r y z je r ó w p o m o r s k ic h o d b ę d z ie s ię w ś w ie c ili w d n ia c h 2 2 i 2 3 lip c a .

+ M in is te r R z e s z y G o e b b e ls , k tó r y p r z y ­ b y w a d o P o ls k i, z w ie d z i r ó w n ie ż w G r u d z ią ­ d z u p r y w a t n e g im n a z ju m n ie m ie c k ie .

d - Z a m a c h s ta n u n a L i tw i e ' z o s ta ł s tłu ­ m io n y . W a ld e m a r a s a a r e s z to w a n o . Z a ś d o ­ ty c h c z a s o w y r z ą d p o d a ł s ię d o d y m is ji.

F W e d łu g o s ta tn ic h w ia d o m o ś c i, w s k u ­ te k t a jf u n u n a K o r e i z g in ę ło 9 5 0 o s ó b .

-ł- O r k a n z n is z c z y ł m ia s te c z k o S a n S a l­

v a d o r . W ie le b u d y n k ó w le ż y w g r u z a c h . — 8 o s ó b u tr a c iło ż y c ie .

Powszechne obozy nad Dolskiem morzem

z a r z ą d c e n t r a ln y p r z e k s z ta łc o n o

* R o k u b i e g ł y b y ł p r ó b ą o r g a n iz o - K - a n ia o b o z ó w l e tn i c h n a d m o r z e m . L ig a M o r s k a i K o l o n ja l n a , j a k o i n i­

c j a to r k a p i e r w s z y c h o b o z ó w w P o l­

s c e , p o d o ś w ia d c z e n i a c h r o k u z e s z łe ­ g o , w t y m r o k u p r z y s tę p u je d o t e j ty ^ a c y z d u ż ą j u ż d o z ą n a j b a r d z ie j p j- a k ty c z n e g o p o d e j ś c i a d o t e j s p r a - y V y . — C ó ż t o s ą t e t . z w . p o w s z e c h n e p r o p a g a n d o w e o b o z y n a d m o r s k ie ? —

\V s z y s tk ie p r z y m i o t n ik i , o k r e ś la j ą c e te g o r o c z n e o b o z y k r y j ą w s o b ie g łę ­ b o k ą i w a r t o ś c i o w ą tr e ś ć .

O b ó z p o w s z e c h n y — to z n a c z y u - d o s t ę p n i o n y d l a w s z y s tk i c h z r a c ji w y j ą t k o w o m a ły c h k o s z tó w . U m o ż ­ l i w i e n i e s z e r to ik im r z e s z o m lu d z i p r a ­ c y s k o r z y s ta n i a z p o b y t u p r z e z la to n a d m o r z e m , w w a r u n k a c h c o p r a w d a s p a r t a ń s k i c h , to j e d n a k , d a j ą c y c h n i e r o z l e n i w ia j ą c ą w y g o d ę , le c z h a r t u ją ­ c y c h s e r c e , u m y s ł i c ia ło , b ę d z ie z a ­ s łu g ą L . M . K . n i e o c e n io n e j w p r o s t w a r to ś c i. C z ło w i e k s k o ł a ta n y i z m ię - t o s z o n y b o r y k a n i e m s ię z ż y c ie m d n i a C o d z ie n n e g o , w o b o z ie n a d p o ls k ie m m o r z e m , w y p o c z n ie i n a b i e r z e t y l e h a r tu d u s z y i c ia ła , ż e ś w ia d o m o ś ć d a l s z e g o b o r y k a n ia s ię , j a k i e g o p o p o . w r o c i e c z e k a , s t a je s ię n i e t a k t r a g i­

c z n ą i z n i e c h ę c a j ą c ą .

S p ę d z e n i e c z a s u , c h o c ia ż b y n a w e t t y lk o j e d n o - l u b d w u t y g o d n i o w e g o w o b o z a c h , z c a łą p e w n o ś c ią w p ł y n i e d o ­ d a t n io p o d k a ż d y m w z g lę d e m n a k a ż -

R o ln ic z e , a n a s tę p n ie w r o k u 1 9 0 5 - f y m

> n a ... p a t r o n a t k ó łe k r o ln ic z y c h . W r o k u t y l k o p o d n a m io te m ,

z a m ia s t w y k w i n tn y c h , le c z r z a d k o ! z d r o w y c h f r y k a s ó w — b ę d z ie s ię m ia - , lo 4 r a z y d z i e n n i e p r o s t ą , le c z z d r o ­ w ą s t r a w ę . J e ż e li d o d a m y j e s z c z e d o t e g o w y c ie c z k i p o w y b r z e ż u i m o r z e m , w y c h o w a n i e f iz y c z n e , n a u k ę p ł y w a n i a

i g r y r u c h o w e , j a k ie k i e r o w n ic t w o .

o b o z ó w s t a w i a z a k o n i e c z n y • w a r u n e k • p r z e z p o w s ta n ie p a m ię ć z a ło ż y c ie li

d a to o b r a z t a k b l i s k i e j i T o w a r z y s tw a , p o c z e m p r e z e s D o m m ir - g o d n e j p u s z y s t e j p o ś c ie li — b ę d z i e s ię

m ia ło s ie n n u k f ■' 1 9 2 4 - ty m p a t r o n a t p r z e k s z t a ł c o n y z o ­ s ta ł, p o p r z y łą c z e n i u s ię Z w ią z k u P r o d u c e n tó w R o ln y c h , w P o m o r s k ie T o w a r z y s tw o R o ln ic z e . T o w a r z y s tw o R o ln ic z e b y ło z a c z a s ó w z a b o r c z y c h je - i d n y m z * o ś r o d k ó w u ś w ia d o m ie n ia n a ­

r o d o w e g o .

N a w n io s e k p r e z e s a z e b r a n i u c z c i-

PAN PREZYDENT RZECZYPOSPO­

LITEJ PRZYJĄŁ NA ZAMKU DELE- GACJĘ POMORSKIEGO TOWA­

RZYSTWA ROLNICZEGO.

o b o z o w a n i a

i u p r a g n i o n e j r z e c z y w is to ś c i i to w s z y s tk o z a z i 2 2 ,5 0 ty g o d n io w o . — J e d y n i e t y lk o t a k ie w a r u n k i m o g ą z a ­ p e w n ić p o w s z e c h n o ś ć o b o z ó w .

W ś r ó d o k r e ś l e ń , d a j ą c y c h w y o b r a ­ ż e n ie o t e g o r o c z n y c h o b o z a c h n a d

B a ł ty k i e m , j e s t o k r e ś l e n ie m „ p r o p a - - - - - -

g a n d o w e '. — C ó ż to m a z n a c z y ć ? — I _ ^ a te m z a k o ń c z o n o u r o c z y s te p o - S p o łe c z e ń s tw o n a s z e p r z e z t r a d y c y j n ą ’

w s tr z e m ię ź l iw o ś ć d o w s z y s tk ie g o c o z m o r z e m m i a ł o k i e d y ś w s p ó ln e g o , m u s i ( w r e s z c ie z r o z u m ie ć , ż e w d o b i e o b e c ­

n e j , t e n k t o c h c e P o l s k ę w i d z ie ć s i l­

n ą , m u s i s t a ć s ię „ w il k ie m m o r s k im , to z n a c z y , m u s i z a p o z n a ć s ię z f a lą m o r s k ą , p o z n a ć r o z k o s z e i n i e b e z p ie ­ c z e ń s t w a m o r z a , z r o z u m ie ć w i e lk ą p o ­ tę g ę d r ó g m o r s k ic h d l a ż y c ia g o s p o ­ d a r c z e g o n a r o d ó w , m u s i m o r z e p o k o ­

c h a ć i z r o z u m ie ć . . _ _ 7

O b o z y w ię c , p o z a d o s t a r c z e n i e m ■ N a z a k o ń c z e n ie p r e z e s G łó w c z y n s k i

1 , . - -

c z y c i z a p r a w ia ć j e d n o c z e ś n ie n a s , _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ j a k n a l e ż y t r a k to w a ć m o r z e i j a k a a - d e g o , k t o t a m t e g o r o k i /p o j e d z i e . — l e ż y j e w y k o r z y s t a ć d l a s ie b ie i c a łe - T y g o d n io w y p o b y t z a 2 2 z ł 5 0 g r n a ! g o N a r o d u . — P o j ę c ie w i ę c o k r e ś le n i a ś w ie ż e m m o r s k i e m p o w ie t r z u , z w y ż y - ' „ p r o p a g a n d o w e * ’ s t a j e s ię w te j c h w i-

Z a r z ą d G łó w n y L ig i M o r s k ie j i K o -

s k i w y g ło s ił d łu ż s z e p r z e m ó w ie n ie o r o z w o ju T o w a r z y s tw a n a te r e n ie P o ­ m o r z a . P o p r z e m ó w ie n ia c h p r z e d s ta ­ w ic ie li o r g a n i z a c y j s p r a w o z d a n i e z d z ia ła ln o ś c i i p r a c y s p o łe c z n o - r o l n i­

c z e j n a P o m o r z u w y g ło s ił p o s e ł S e r o - I ż y ń s k i.

1 s ie d z e n ie .

P o k r ó tk i e j p r z e r w ie o d b y ło s ię p o -

! s ie d z e n ie r a d y w o je w ó d z k ie j P T R . P o s ie d z e n ie z a g a ił p r e z e s S c h e d lin - C z a r li ń s k i. P o s p r a w o z d a n i u z d z i a ­ ła ln o ś c i z a r z ą d u o r a z f in a n s o w e m i j k o m is ji r e w i z y j n e j u c h w a lo n o z m ia n ę s t a tu t u P o m o r s k ie g o T - w a R o ln ic z e g o i t o w a r z y s t w r o ln ic z y c h o r a z o d e s ła ­ n o d o k o m is ji r e g u la m in o w e j w n io s k i,

; d o ty c z ą c e z m ia n y r e g u la m in ó w p o - I w ia to w y c h t o w a r z y s tw r o ln ic z y c h .

p r z y j e m n o ś c i i w y p o c z y n k u , b ę d ą u - 'w y g ło s i ł r e f e r a t o k o n ie c z n o ś c i r e w iz ji _ — _ v 1 —~ u s t a w o d a w s t w av 1 v 4 w .t i 1 o wf in a n s o w o ya t - r o ln e g o . z k ł ł P o d y s k u s j i p o s ie d z e n ie r a d y w o je ­ w ó d z k ie j z a m k n ię to .

ś w ie ż e m m o r s k i e m p o w ie t r z u , z w y ż y - _ w i e n i e m , p r a w d a n ie lu k s u s o w e m , le c z li a ż n a d t o z r o z u m ia łe m .

z a to z d r o w e m i d o s t a t e c z n e m , b y o r - Z a r z ą d G łó w n y L ig i M o r s k ie j i K o - g a n iz m u t r z y m a ć n a p o z io m ie c o r a z t o l o n j a l n e j r o z e s ła ł j u ż p o c a łe j P o ls c e s p r a w n ie j s z e j r u c h l iw o ś c i f i z y c z n e j, ó k ó l n i k i i i n s tr u k c j e , d o s t a t e c z n i e

" r 1 w y j a ś n i a j ą c e , k i e d y i k t o i j a k m o ż e z o b ó z ó w k o r z y s ta ć .

W s z e lk ic h i n f o r m a c y j , d o t y c z ą ­ c y c h s z c z e g ó ło w y c h w a r u n k ó w o b o ­ z o w a n ia . u d z i e l a b i u r o L . K . M . w W a r s z a w ie p r z y u l. W id o k N r . 1 0 — te le f o n 6 - 9 9 - 6 6 .

W . N .

Skróty

m o ż e p r z y n i e ś ć t y lk o k o r z y ś ć . J a ik ż e ż t o c z ę s to s ię z d a r z a , ż e c h ło p ie c w y ­ n ę d z n ia ły , k t ó r y p r z e b y ł w w o js k u w t w a r d e j s z k o le o b o z o w e j — w r a c a p e ­ ł e n s i ł i z d r o w ia . — P r z y p u s z c z a ć n a ­ le ż y , ż e o b o z y , o j a k i c h m o w a , b ę d ą p r o w a d z o n e n a w z ó r w o j s k o w e g o ż y ­ c i a o b o z o w e g o . A w i ę c — z a m ia s t < w y -

85-leeie PTR

Toruń. D n i a 8 b m . z o k a z ji 8 5 - le t- n ie j n i e p r z e r w a n e j p r a c y s p o łe c z n o - r o ln ic z e j i 1 0 - le c ia i s tn i e n ia p o d o b e c ­ n ą n a z w ą P o m o r s k ie g o T o w a r z y s t w a R o ln ic z e g o , o d b y ło s ię u r o c z y s te z e ­ b r a n ie o k o ło 2 0 0 d e le g a tó w T - w a R o l­

n ic z e g o z t e r e n u c a łe g o P o m o r z a . N a z e b r a n ie p r z y b y ł o b e c n y p . W o je w o d a P o m o r s k i K i r t i k l i s o r a z p r z e d s t a w ic i e le w ł a d z k o m u n a ln y c h i

s to w a r z y s z e ń . P o s ie d z e n ie z a g a ił p r e ­ z e s P T R . p . S c h e d lin - C z a r liń s k i, w i t a ­ j ą c p r z e d s ta w ic i e li w ła d z i d e le g a tó w . W s w e m p r z e m ó w ie n iu p r e z e s S c h e ­ d l i n - C z a r l iń s k i o m ó w ił r o z w ó j T o w a ­ r z y s tw a R o ln ic z e g o , k tó r e p o w s ta ło w r o k u 1 8 4 9 - ty m p o d n a z w ą T o w a r z y ­ s t w a R o ln ic z e g o C h e łm iń s k o - M i­

c h a ło w s k ie g o . W r o k u 1 8 7 4 - ty m w l o - r u n i u p o w s ta ło j u ż C e n t r a ln e T - w o

+ J a k d o n o s z ą p is m a , M u s s o lin i m a s p o t k a ć s ię z H itle r e m .

+ O s ie d la g ó r s k ie w R u m u n ji c i e r p i ą w ie le w s k u t e k w ie lk ie j lic z b y w ilk ó w .

+ W c ią g u r o k u 1 9 3 3 z m a r ło w N o w y m J o r k u z g ło d u 2 9 o s ó b .

4 - Z n a n y w ę d r o w n ik p o ls k i p . K a ­ z im ie r z N o w a k , o p u ś c ił K a p s z ta d , u - d a j ą c s ię r o w e r e m w d r o g ę d o A lg ie r u p r z e z K a la h a r i, A n g o lę , K a m e r u n f r a n c u s k i i S a h a r ę .

+ R z ą d C z e c h z a m ie r z a r o z p is a ć n o w ą p o ż y c z k ę w e w n ę t r z n ą w k w o ­ c ie 6 0 0 m iljo n ó w k o r o n .

+ W w ię z ie n iu S in g - S in g ( A m e ­ r y k a ) s tr a c o n o n a k r z e ś le e l e k tr y c z - n e m 3 b a n d y t ó w z a z a b ó js tw o .

+ Z m ie s z k a n ia p r z e m y s ło w c a G o ld y w B o r y s ła w iu z ło d z ie je s k r a d l i 5 0 0 0 d o la r ó w .

+ W H i s z p a n ji w y b u c h ł s t r a jk s z k o ln y .

P a n P r e z y d e n t R z e c z y p o s p o lite j p jr z y ją ł d n i a 7 - g o b m . d e le g a c ję p o ­ m o r s k ie g o s p o łe c z e ń s tw a , z r z e s z o n e g o w P P R ., w p r o w a d z o n ą p r z e z p r e z e s a P o m o r s k i e j I z b y R o ln ic z e j, p . D o n i- m ir s k ie g o .

W s k ła d d e le g a c ji w c h o d z ili p a n o ­ w ie : C z a r liń s k i, R z ą s a , G łó w c z e w s k i, S e r o ż y ń s k i, K lim e k , H u le w ic z .

N a w s tę p ie P a n P r e z y d e n t w y s łu ­ c h a ł s z e r e g z a g a d n ie ń e k o n o m ic z n y c h , w z w ią z k u z n o w y m o k r e s e m ż n i w ­ n y m , p r z e d s t a w i o n y c h k o le jn o p r z e z p o s z c z e g ó ln y c h c z ło n k ó w d e le g a c ji, a o p i e r a ją c y c h s ię w s w e m z a ło ż e n iu n a m e m o r ja le Z w ią z k u I z b i O r g a n iz a - c y j R o ln ic z y c h , o b e jm u ją c y m c a ło ­ k s z t a łt z a g a d n ie ń z w ią z a n y c h z r o l­

n ic z y m p r o g r a m e m g o s p o d a r c z y m . P a n P r e z y d e n t o k a z a ł ż y w e z a in ­ te r e s o w a n ie p o r u s z o n e m i s p r a w a m i, d a j ą c z e s w e j s t r o n y w y r a z te g o , ż e p o d n ie s ie n ie r o l n i c t w a z je g o c ię ż k ie ­ g o o b e c n e g o p o ło ż e n ia je s t p o d s ta w o - w e m z a ło ż e n ie m p r z e ł a m a n ia k r y z y ­ s u o g ó ln e g o .

N a z g ó r ą g o d z in ę t r w a ją c e m p r z y ­ ję c iu d e le g a c ja p o m o r s k a m ia ła m o ż ­ n o ś ć p r z e d ło ż y ć k o n ie c z n o ś ć p e łn e g o k o n t y n u o w a n ia w d a ls z y m c ią g u a k ­ c ji p o d n ie s ie n ia c e n p ło d ó w r o ln y c h , o r a z p r z e d e w s z y s tk ie m d o s to s o w a n ia c ię ż a r ó w , s p o c z y w a j ą c y c h n a p r o d u ­ k c j i r o ln e j, d o z r e d u k o w a n e j s iły p ł a t­

n ic z e j r o ln ic tw a , r ó w n o le g le z e z n a c z ­ n ie w z m o c n io n ą a k c j ą o d d łu ż e n io w ą i o b n iż e n ie m c e n k a r t e l o w y c h i m o n o ­ p o lo w y c h .

I

SŁUŻĄCA HERSZTEM SZAJKI SZPIEGOWSKIEJ.

Helsingfąrs. W p r o c e s ie s z p ie g o w ­ s k im w V a a s a g łó w n a o s k a r ż o n a s ł u ­ ż ą c a J e n n y A n ttila , s k a z a n a z o s ta ła n a 1 5 l a t c ię ż k ie g o w ię z ie n ia . S ą d d o ­ s z e d ł d o w n io s k u , iż o s k a r ż o n a w z w ią z k u z e s w ą d z ia ła ln o ś c ią s z p ie ­ g o w s k ą o t r u ł a k i e r o w n ik a f a b r y k i b r o n i w L a p p o , p p łk . A s p lu n d a .

Zgłaszajcie się na

członków

Cytaty

Powiązane dokumenty

niczych uzasadnia się samo w sobie, gdyż wartość gosipodarstw rolnych obniżyła się o przeszło 2/3, wobec czego rolnicy stracili również 2/a sw’ego majątku, a mimo

[r]

łow ej, przedstaw ienie teatralne jest przecież jedną z głów nych prac, aby w yjść i ukazać się w si, pokazać jej sw ój dorobek, przed­. staw ić się jej w sw

Francja nie może się jednak zgodzić, by równocześnie z rozbrojeniem Francji, zbroiły się w przyspieszonym tem pie inne państw a.. W stosunkach polsko-francuskich od roku

wykonuję wszelkie prace wchodzące w zakres szklarstwa jak: oprawa obrazów, luster

K to tego nie w idzi, ten albo nie zda je sobie sprawy z doniosłości zagadnień gospodarczych życia pom orskiego, albo w naj­. gorszym w ypadku tego w idzieć

Jak ta aneks ja była pow ierzchow na św iadczy u- stosunkow anie się stronnictw a narodow ego do uchw ały sejm ow ej z dnia 26 stycznia br.. K anclerz om ów ił

Jest i takie nastawienie, że z jednej strony chce się mnóstwa rzeczy od Pań­. stwa, a z drugiej strony boimy