• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski 1931.01.20, R. 11, nr 9

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski 1931.01.20, R. 11, nr 9"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

dzisiejszy numer zawiera 6 stron Cen* pojedynczego egzemplarza 15 groszyKJIHGFEDCBA

P o n ie d z ia łe k H e n ry k a M a rty W to re k F a b ja n a

Ś ro d a A g n iesz k iJIHGFEDCBA

pierw

■zaniu.

Wąbrzeźno, wtorek 20 stycznia 1931 r.

p J * . w ek»F*<i. m ieM«esaU l,JO at s ©<i- m C u J U a ia i u u a a ira p n u p«czt' 20 r vitcai. w wypadk««h BM praawidgianych, przy w rtrzy- m acia prcadałębUrłtw a, ztatenfa praay, przerw aniu Ico- naalkaeM , aSrzymujaey aia oaa prawa tądaj pozatermi-

Nr. 9

‘ og<o»x. pociera tię aa wier

Ug4O8Zenia . m m. (7 łam.) IO tr, a. reklam y rtr. 34am. w windomnściach potocznych 30 pr

wa 23. Redakcja i adm iniatracja .. --- ..

Telefon 80. Konto czekowe P. K. O . Peznaś 204.252.

w gr. Rabatu udziela aie przy częatem ogio- _____ „Gło* \X qbrzo«ki“ wychodzi trzy razy tygodn.

i to w poniedziałek' irodę i piątek. Skrzynka peczte- . ... I. M ickiewicza 11

D z iś w sc h ó d sło ń c a 8,11 z a c h ó d 4 , 6

Ju tro „ 8 ,1 1 4, 7

P o ju t. B 8 ,1 0 4 , 9

Rok XI

Przed wyjaśnieniem. Nowy „Drang nach Osten“ w enuncjacji kanclerza

N a -d zień 20 h m . w y z n ac z o n o p o sie d z e n ie se j­ m o w e j k o m isji p ra w n ic z e j, n a k tó re j p o rz ą d k u d z ie n n y m z n a jd u je isię z a ró w n o in te rp e la c ja K lu ­ b u N a ro d o w e g o , ja k i p o słó w u k ra iń sk ic h w sp ra w ie B rz eśc ia .

W n o rm a ln y m te d y try b ie p a rla m en ta rn y m z o sta n ie w y jaśn io n a sp ra w a , z p o w o d u k tó rz j c a­ ła p ra s a o p o z y c y jn a ju ż o d sz e re g u ty g o d n i b ije w e w szy stk ie d z w o n y a larm o w e p o c a łej P o lsc e.

Z d a je się, ż e i ty m ra z em , ja k z a w sz e , o k a ż e się, a la rm y z o sta ły c o n a jm n ie j sto k ro tn ie p rz e ­ sa d z o n e .

U w ertu rą d o w y ja śn ie n ia sp ra w y b rz e sk ie j je st św ie ż o o g ło sz o n y p ro to k ó ł z e z n ań o p o b y c ie w B rz e śc iu , z ło ż o n y c h p rz e z b y łeg o p o sła B a ć - m a g ę w o b e c ra d o m sk ie g o są d u o k rę g o w e g o , g d zie to c zy ła się je g o sp ra w a o d e fra u d a c ję .

B a ć m a g a , ja k w ia d o m o , w S e jm ie (p o p rzed n im w c h o d z ił p rz e z ja k iś c z a s w sk ład k lu b u B B W R . W y k lu c z o n y je d n a k z o sta ł z k lu b u i n a ty c h m ia st w y d a n y są d o m , sk o ro ty lk o w p ły n ę ły p rz e c iw k o n iem u c ię ż k ie o sk a rż e n ia o p rz estę p stw a k ry m i­ n a le .

N ie m a te d y b . p o se ł B a ć m a g a ż a d n e g o p o w o­ d u d o o sz c zę d z a n ia sw y c h b y ły ch k o le g ó w p a r­

la m en ta rn y ch , k tó rz y p o stą p ili w sto su n k u d o n ie g o su ro w o i b e z w z g lę d n ie . A n i te ż n ie m o ż e o n lic z y ć n a żald n e z ic h stro n y „ w z g lę d y ", g d y ż sp ra w a je g o z n a jd u je się n a n o rm a ln e j d ro d z e w y ­ m iaru sp ra w ie d liw o śc i. D la te g o te ż z e z n a n ia je g o p o sia d a ją w a rto ść m a te rja łu o b je k ty w n eg o .

C ó ż się o k a z u je z z e z n a ń B a ć m a g i? J a k w ic h św ie tle w y g ląd a ó w le g e n d a rn y B rz e ść , z k tó re g o p ra sa o p o z y c y jn a z ro b iła ja k ą ś rz e k o m ą „ k a ź ńv p o n u rą ?

W ię z ie n ie , ja k w ię z ie n ie . Z a b ra n o B a ć m a d z e sz e lk i, sz n u ro w a d ła . P ra k ty k u je się to n ie ty lk o w e w sz y stk ic h w ięz ie n ia c h , a le n a w e t w a re s z­

c ie p rz y k a ż d y m k o m isa ria c ie p o lic y jn y m . 0 - strz y ź o n o g o n a g u st p . B a ć m a g i — n ie c o z a - k ró tk o . A le i to się p ra k ty k u je w e w sz y stlk ic h w ięz ie n ia c h . N ie k ą p a ł się B a ć m a g a , b o i ta k k ą ­ p ie s ię ty lk o la te m , a to w ła ś n ie b y ła p ó ź n a je ­ sie ń . N ie p is a ł listó w , b o n ie ć h c ia ł. W ik t b y ł w y ­ sta rc z ają c y , c h o ć z a p e w n e g o rsz y n iż w p ie rw s z o ­ rz ę d n y m h o te llą. A le w ię zie n ie to n ie h o te l.

N a jp rz y k rz e jsz ą fu n k c ją , ja k ą m ie li d o s p e ł­

n ia n ia w ię ź n io w ie , b y ło to s p rz ą ta n ie c e li i in n e c z y n n o śc i p o rz ą d k o w e . A le trz e b a w ied z ieć , ż e w R z e cz y p o sp o lite j P o lsk ie j, ja k w iad o m o , ju ż p ie r­

w szy S e jm su w e re n n y s k a s o w a ł w sz e lk ie p rz y w i­

le je , w y p ły w ają ce z e sz lac h e ck ie g o c z y a ry s to­ k ra ty cz n e g o p o c h o d ze n ia. T o ty lk o w c a rsk ie j R o ­ sji w ięź n io w ie , p o c h o d z ą c y z e sz la c h ty , z w a ln ia­

n i b y li o d c z y n n o śc i p o rz ą d k o w a n ia c e l. N ic d z i­

w n e g o te d y , ż e w ię źn io w ie b rz e sc y , z ró w n a n i b y ­ li w d e m o k ra ty c z n y m o b o w ią zk u z in n y m i w ię ź ­ n ia m i w P o lsce .

C o s ię ty c zy rz e k o m e g o „ b ic ia" c z y te ż n a w e t

„ z n ę c a n ia s ię" n a d w ięź n iam i, to B a ć m a g a sa m n ic z eg o w ty m ro d z a ju n ie d o św ia d c zy ł. S ie d z ia ł o n k o le jn o z b . p o sła m i: D ę b sk im , K o rfa n ty m , K ie rn ik ie m , B a rlic k im , a w ięc — p ra w ie z e w sz y ­ stk im i, p a so w a n y m i p rz e z p lo tk ę o p o z y c y jn ą n a .m ę c z e n n ik ó w " . D ę b sk i i K iern ik n ie sk a rży li się w c a le . K o rfa n ty m ó w ił d o B a ć m a g i, ż e k to ś g o

„ p o d o b n o " U d e rzy ł. B a rlic k i z a ś m ó w ił m u , ż e g d y p ro w ad z o n o g o p o sc h o d a c h , ż a n d a rm p o d o b n o g o ... „ p o p y c h a ł" . In n i — n ie m ó w ili n ic .

D o w iem y się w k ró tc e , ja k to n a p ra w d ę b y ło . W k a ż d y m ra z ie z w ie rz e n ia K o rfa n teg o i B a lic - k ieig o , w y p o w ia d an e d o w sp ó łw ię źn ia , a w ię c „ to­ w a rz y sz a n ie d o li" — s ą n ie zm iern ie o d le g łe o d te g o , c o śm ie tw ie rd z ić in te rp e la c ja C K W . P P S . a

Briininga.

P o d ró ż k a n c le rz a R z e sz y n ie m ia ła p rz e b ie g u sp o k o jn e g o , n ie m iała te ż c h a ra k te ru triu m fa ln e g o o b ja z d u . Z a m ąc iły ją w y stą p ie n ia g ło d u ją c y c h tłu - m ó w b e z ro b o tn y c h , d e m o n stra cje k o m u n istó w , w ro g ie m a n ife sta c je h itle ro w c ó w . W szę d z ie s p o t­ k a ł się k a n c lerz B ru n in g z n ie z a d o w o le n ie m i b ie ­ d ą . A k o m p a n ia m e n t z a ś a w a n tu r i a s y s ta o d d z ia ­ łó w b e z p iec z e ń stw a n ie d o d a ły sp le n d o ru te j „ w i­

z y ta c ji p a ste rsk ie j"..

P ra sa P ru s W sc h o d n ic h z a p rz e c z a w p ra w d z ie , ja k o b y p o d ró ż k a n c le rz a b y ła d e m o n s tra c ją p rz e ­ c iw p o lsk ą , p rz y sp o so b n o śc i je d n a k n ie k ry je się z e sw e m i n a stro ja m i, z w ró co n e m i p rz e c iw P o lsc e , D z ie n n ik i n a c jo n a lis ty c z n e k o rz y s ta ją z e sp o so b ­ n o śc i, b y w z m o c n ić k rz y k o re w iz ję g ra n ic , p o d ­ n o sz ą c , ż e k a ta s tro fa ln e m u sta n o w i g o sp o d a rc z e­

m u P ru s W sc h o d n ic h w in ie n je st... „ K o ry ta rz ".

D r. B ru n in g z a c h o w y w a ł się p o c z ą tk o w o z d u ­ ż ą p o w ścią g liw o ścią i re z e rw ą w sto su n k u d o te g o

0 zniżkę cen.

Jedną z trudności w zwalczaniu przeżywanego obecnie przez kraj przesilenia gospodarczego, jest zbyt mała siła nabywcza szerokich warstw ludno­

ści kraju. Główną cechą przesilenia gospodarcze­

go w Polsce jest nie nadprodukcja przemysłowa i rolnicza, lecz właśnie niedostateczna konsumcja wewnątrz kraju. Zbyt artykułów wytwórczości naszej zagranicą zahamowany został ogólnoświa­

towym kryzysem. Z tego też względu eksport nasz mimo wysiłków czynionych ze strony organizacyj gospodarczych i mimo pomocy, okazywanej eks­

portowi przez Rząd — natrafia na duże trudności.

Źródłem przesilenia gospodarczego w Polsce jest przewlekły kryzys rolniczy, wskutek spadku cen na artykuły rolne. Ludność rolnicza, stano­

wiąca więcej, niż 75 proc, ogółu obywateli w Pol­

sce, utraciła niemal zupełnie zdolność nabywczą artykułów przemysłowych. Podniesienie tej zdol­

ności nabywczej rolników przyczyniłoby się do zwiększenia zbytu artykułów przemysłowych, zwiększając tem samem zatrudnienie w przemyśle.

Zwiększenie zatrudnienia w przemyśle równa się zwiększeniu zarobków warstw robotniczych, pod­

nosząc tem samem zdolność nabywczą robotników.

Do tego celu prowadzi tylko droga dostosowania cen artykułów produkcji przemysłowej do zniżo­

nych obecnie cen produktów rolnych. Obniżenie cen w Polsce równałoby się więc podniesieniu kon- sumcji. Podniesienie konsumcji zwiększa obroty handlowe, co znów ż kolei przysporzyć może zwię­

kszenie dochodów Państwa z tego źródła. Jak wi­

dzimy, wszystkie te zagadnienia zazębiają się o siebie wspólnie, stanowiąc całokształt, prowadzą­

cy do zwalczenia obecnego przesilenia gospodar­

czego.

WALKA Z PRZEMYTNICTWEM.

N a o d c in k u g ran icz n y m K a le ty p a tro l K . 0 . P , z a u w a ż y ł k ilk u o so b n ik ó w , k tó rzy u siło w ali p rz ew ieź ć p rze m y t. P a ­ tro l u rz ą d z ił z a sad z k ę. D w ó ch p rze m y tn ik ó w z a trz y m a n o , tr’ e c i, k tó ry Z n a jd o w a ł się n a sa n iac h , u s iło w a ł z b ie c w k ie ru n k u g ra n ic y lite w sk iej. Z a u c iek a jąc y m d a n o k ilk a s trza łó w . K u le trafiły p rz e m y tn ik a w sz y ję. R a n n y m o k a z a ł się n ie ja k i Ż y c za c k i, z n an y p rze m y tn ik .

je sz c z e d a lsze o d w szy stk ie g o , c o k u rsu je p o k ra ­ ju , ja k o p o tw o rn a p lo tk a, n ik c z em n ie a w y trw a le p o d sy c an a p rz e z g łu c h e a lu zje p ra s y o p o z y c y j­

n e j.

ro d z a ju d e k la ra c ji. J e d n a k w K w id z y n iu , w k to -, ry m p rz y ję c ie z a m ie n iło się n a w y ra ź n ą a n ty p o li sk ą m a n ife sta c ję , w y sze d ł z te j re z erw y , p o z w a la­

ją c so b ie n a te g o ro d z aju p rz e jrz y s tą a lu z ję : „ T a p o d ró ż d o w ied z ie c a łe m u n a ro d o w i n ie m ie ck ie m u , iż p o u w o ln ie n iu N a d ren ji, n a leż y się z w a rte m i s z e ­ re g a m i z w ró c ić n a w sch ó d . P ra c a , o b o w ią z e k i w o­

la k a ż d e g o rz ą d u p o w in n a z m ie rza ć d o z a b e z p ie ­ c z e n ia n ie m ie c k ie g o w sch o d u p o d k a ż d y m w z g lę ­ d e m i tro sz c z y ć się o s tw o rz e n ie p o d s ta w d o w y ­ p e łn ie n ia je g o słu sz n y c h ż ą d a ń w e w sz y s tk ic h k ie ­ ru n k a c h .... N a le ż y p rz e d ew sz y stk ie m tu , ja k i p o ta m te j stro n ie („ k o ry ta rza " ), w y b e to n o w ać fila r p o d m o st, stw o rzy ć m o c n e fu n d a m e n ty n a p o lu ro ln ic ze m i sp o łe c zn o -p o lity c z n e m . G d y b ę d z ie m y z g o d n i w in te re sie n a ro d o w y m w e w sz y stk ic h w a r­

s tw a c h lu d n o ści i w e w szy stk ich p a rtja c h — to i p rz y szło ść n a s z a n ie m o ż e b y ć d łu ż e j z ła ".

Powodzenie tej akcji wymaga zmobilizowania sił całego społeczeństwa. W pierwszym rzędzie do akcji tej przystąpić powinny rozgałęzione sze­

roko w Polsce wszelkie organizacje spółdzielcze, zarówno spożywcze, jak handlowe i wytwórcze.

Dalej we własnym interesie poprzeć powinny tę akcję pracownicze organizacje zawodowe, których członkowie zyskaliby na obniżce cen artykułów pierwszej potrzeby.

Również w interesie sfer przemysłowych i han­

dlowych leży poparcie tej akcji rządowej.

Sfery handlowe powinny w najbliższym czasie wynaleźć praktyczne sposoby przeprowadzenia zniżki cen. W pierwszej linji, w dziedzinie handlu do zniżki cen przyczynić się może zmniejszenie nadmiaru pośredników handlowych. Akcja obniż­

ki cen bowiem dążyć musi do zmniejszenia różni­

cy między ceną towaru, pobieraną przez produ­

centa, a ceną towaru płaconą przez publiczność.

Rząd niewątpliwie użyje swego wpływu na produ­

centów, aby oni również obniżyli ceny artykułów przez siebie wytwarzanych do poziomu odpowia­

dającego obecnym cenom płodów rolnych.

Wielką rolę odegra w całej tej akcji zachowa­

nie się samego społeczeństwa. Nietylko rolnicy, ale i wszystkie sfery pracujące powinny stanąć do walki z wysokiemi cenami i domagać się ich zniż­

ki. Sfery handlowe wskutek obniżki cen zwię­

kszyłyby obroty w swych przedsiębiorstwach, co niewątpliwie podniesie ich dochodowość.

Zarówno więc w miastach, jak i na wsi naczel- nem hasłem, zmierzającem do szybkiej, a pewpej poprawy sytuacji gospodarczej w kraju powinno być: „Wszyscy na front do walki o zniżkę cen!“

$ o $

LIKWIDACJA WYWROTOWEJ AKCJI.

D o n o sz ą, ż e w p o b liżu W ilejk i z lik w id o w a n o m a só w k ę k o m u n isty cz n ą. A re s z to w a n o m iejsc o w e g o k ra m a rz a i ' n ie ­ d a w n o p rz y b y łe g o z M iń sk a in s tru k to ra k o m u n isty c zn e g o , n ie jak ie g o K ra s z o ra v e l S o n fe ld a. .W c z asie p rze p ro w a d z o ­ n e j rew iz ji z n a lez io n o w d re w n ia n y c h ś c ia n a c h d o m u u k ry ­ ty b o g a ty m a te rja ł o b c iąż a ją c y , ja k in stru k c je, u lo tk i, listy M o p ru o ra z in n ą b ib u łę k o m u n isty c z n ą .

J e s te ś m y w p rz e d e d n iu w y św ie tle n ia sp ra w y b rz e ś k ie j, a w ię c — u su n ię c ia z p o d n ó g o p o z y ­

c y jn e j tra m p o lin y , z k tó re j o d sz e re g u ty g o d n i w y w ija o n a sw e k a rk o ło m n e k o z ły . D z e ta .

(2)

Str. 2 ... ... ... „GŁOS WĄBRZESKI Nr. 5 =

KRÓTKIE WIADOMOŚCI

Traktat polsko - rumuński MLKJIHGFEDCBAz o s ta ł p o d p is a n y w G e n e w ie p rz e z m in . Z a le sk ie g o i m in . M iro n e s c u .

Minister Zaleski w y d e le g o w a ł d o Ł u c k a s p e c ja ln ą k o m is ję , k tó r a m a z b a d a ć z a rz u ty o rz e k o m e b ic ie a re s z to w a n y c h k o m u n istó w .

Termin posiedzenia k o m is ji p ra w n ic z e j, n a k tó re ij p o s e ł P a sc h a ls k i (B B .) w y g ło si r e f e r a t w s p ra w ie B rz e śc ia z o s ta ł w y z n a c z o n y n a d z ie ń 2 0 . s ty c z n ia .

Województwo ro z w ią z a ło r a d ę m ie jsk ą w R a ­ d o m s k u i p o le c iło s ta r o s tw u ro z p is a ć n o w e w y ­ b o ry .

W Łodzi p rz y u lic y K a lis k ie j 2 8 E le o n o ra M il- c z a rk ó w n a (z a m ie sz k a ła p rz y u lic y K ą tn e j 5 4 ) z a ­ s tr z e liła p o d c z a s m a n ip u lo w a n ia z n a le z io n y m r e ­ w o lw e re m s w e g o s z w a g ra s w o ją s io s tr ę S te fa n ję S ło w iń s k ą . K u la p rz e s z y ła je j s e rc e .

W Jeziorku (p o w . b rz e z iń sk i) n a le ż ą c y m d o S z y lb e ra w y k ry to n o w o c z e ś n ie u rz ą d z o n ą p o ta ­ je m n ą fa b ry k ę w ó d e k . S k o n fisk o w a n o k ilk a ty - s ię c y b u te le k , p rz y g o to w a n y c h d o w y s y łk i.

W procesie radomskim z a p a d ł w y ro k p rz e c iw ­ k o ill o s k a rż o n y m , m o c ą k tó re g o z o s ta li s k a z a n i:

P io tr K o z ło w s k i n a je d e n m ie s ią c a r e s z tu , J ó z e f D e m e n tk o , K a z im ie rz P a w in , W in c e n ty K lim e c k i, S te fa n M ilk o w s k i i A n to n i Z a re m b a p o d w a ty ­ g o d n ie a r e s z tu z z a w ie sz e n ie m k a r y w s to s u n k u d o w s z y stk ic h n a je d e n ro k . P r o k u r a to r i o s k a rż e ­ n i z a p o w ie d z ie li a p e la c ję . — W s to s u n k u d o p o ­ z o s ta ły c h p ię c iu o s k a rż o n y c h p r o k u r a to r z r z e k ł s ię o s k a rż e n ia .

OPINJA ZARZĄDU GŁÓWNEGO ZWIĄZKU TOWA­

RZYSTW KUPIECKICH NA POMORZU o sytuacji handlu pomorskiego.

W u b ie g ły m ro k u s iln ie j ja k w la ta c h p o p rz e d n ic h o d ­ d z ia ły w a ła n a n a sz k ry z y s g o s p o d a rcz y o g ó ln o ś w ia to w a d e ­ p re s ja z A m e ry k ą n a c z e le . W p ły w y te p o g n ęb iły w sp o só b la k d o tk liw y n a s z ą w ła s n ą d e p re s ję s z c z e g ó ln ie w ro ln ic tw ie i w p rz e m y ś le , ź e o p ró c z p o g o rs z e n ia s ię p o ło ż e n ia h a n d lu , k tó ry w P o ls ce w s k u te k b ra k u ja k ie jk o lw ie k re n to w n o ś c i i a b s o lu tn e g o p rz e c ią że n ia p o d a tk o w e g o p rz e c h o d z i o d la t k ry z y s s tru k tu ra ln y , o b s erw u je m y z u p e łn y z a s tó j w ro ln ic ­ tw ie o ra z p o ra z p ie rw s z y w ta k ic h ro z m ia ra ch o s ła b ie n ie p ro d u k c ji p rz e m y s ło w e j w y ra ż a ją c e s ię w ro s n ą c e m b e z ro ­ b o c iu i k o n ie cz n o ś ć o b n iż en ia c e n p ro d u k tó w p rz e m y s ło ­ w y c h (n p . c u k ru , k tó re g o s p o ż y c ie m im o d o b re j p ro p a g a n ­ d y w s k u te k z b y t w y s o k ie j c en y i u tru d n io n y c h w a ru n k ó w k re d y to w y c h s p a d a n ie p o k o ją c o ).

W h a n d lu n o tu je m y p rz e d e w s z y s tk ie m d a ls z y i to p o ­ w aż n y , b o d o c h o d zą c y d o 3 0 p ro c , s p a d e k o b ro tó w , ś w ia d ­ c z ą cy o sita łem k u rc z e n iu s iły k o n s u m c y jn e j p rz y ź n iźo n e j te n d e n c ji c e n . W s k u te k n ie w y p ła c a ln o ś c i w si, z w ię k s z y ły s ię w ró w n e j m ie rz e tru d n o ś c i p ła tn ic ze h a n d lu , c o o b jaw iło się w d a lsz y m w z ro ś c ie p ro te s tó w , n a d zo ró w i u p a d ło ś ci.

P o ra z p ie rw s z y o b s e rw u je m y o ż y w io n ą p o d a ż o p ró ż n io ­ n y c h w s k u te k lik w id a c ji lo k a ló w h a n d lo w y c h . N ale ży s tw ie r­

d z ić , ż e je s te ś m y u g ra n ic y o d p o rn o ś c i fin an s o w ej h a n d lu , z a g ra ż a ją c e j ju ż p o w a ż n ie n a s z e m u s ta n o w i p o s ia d an ia , c o n a P o m o rzu , p a trz ą c p o d p o lity c z n y m k ą te m w id z e n ia z a ­ s łu g u je n a s z c ze g ó ln ą u w a g ę. W id o cz n y m te g o d o w o d em

iy ło , ż e w a k c ji k re d y to w e j R z ą d u , z a p o c z ą tk o w a n e j w ro -

W Komisji Spraw Za granicznych Sejmu.

O tn e g d a j p o d p rz e w o d n ic tw e m p o s ła J . R a d z iw iłła o d b y ło s ię p o s ie d z e n ie K o m isji S p ra w Z a g ra n ic z n y c h S e jm u , n a k tó r e m m in iste r Z a le s k i w y g ło s ił e x p o se , o m a w ia ją c w n ie m m ię d z y n a ro d o ­ w ą s y tu a c ję p o lity c z n ą , o ra z c e le i z a d a n ia p o ls k ie j p o lity k i z a g ra n ic z n e j. Z d ję c ie : U c z e s tn ic y p o s ie ­

d z e n ia K o m is ji S p r a w Z a g ra n ic z n y c h S e jm u . M in is te r Z a le s k i (1 ), .p u łk . B e c k (2 ).

k u u b ie g ły m w iele p rz e d s ię b io rs tw m u s ia ło b y ć w y e lim in o ­ w a n e w s k u te k b ra k u o d p o w ie d n ie j g w a ra n c ji m a ją tk o w ej.

M im o to z a p o c z ą tk o w a n ie re a liz a c ji p ro g ra m u p o m o rs k ie g o w d z ie d zin ie k re d y to w e j p rz ez ro z d z ia ł c a 2 m iljo n ó w z ło ­ ty c h m ia ło n ie w ą tp liw ie d o n io s łe z n a cz e n ie . N a le ż y je d n a k z d a w a ć s o b ie z te g o s p ra w ę , ż e ty lk o e n e rg ic z n e k o n ty n u ­ o w a n ie re a liz a c ji i to c ałeg o p ro g ra m u , a w s z c z e g ó ln o ś c i d a ls z e tra n s z e k re d y to w e p rz y n a jlib era ln iejs z y c h w a ru n ­ k a c h g w a ra n c ji m o ż e d o p ie ro z a w a ż y ć w y d a tn ie n a p o p ra ­ w ę g ro ź n e j s y tu ac ji.

O sią je d n a k c ałe g o p ro b le m u u z d ro w ie n ia n a s z y c h s to ­ s u n k ó w p o m o rs k ic h je s t s p ra w a o b c ią ż e n ia n a s z y c h p rz e d ­ s ięb io rs tw z ty tu łu ś w ia d c z e ń p o d a tk o w y c h i s o cjaln y ch i s p ro w a d z e n ie ty c h ś w ia d c z e ń d o w ła ś c iw e g o s to s u n k u d a ­ jąc e g o g w a ra n c ję re n to w n o ś c i. N ac ze ln y m p o s tu la te m h a n ­ d lu p o z r staje n a d a l re fo rm a p o d a tk u p rz em y s ło w e g o , b ę d ą ­ c e g o vi d łu g n a s z ej o p in ji g łó w n y m p o w o d e m u p a d k u h a n ­ d lu . F ę a ie w a ż b u d ż e t P a ń s tw o w y n ie p rz ew id u je te j re fo r­

m y , a w s k u te k trw a ją c e g o p rz e sile n ia n a le ży s ię o b a w ia ć a c z e j n a c is k u p o d a tk o w e g o Z a rz ą d G łó w n y a p e lu je d o z y n n ik ó w m ia ro d a jn y c h ra z je s zc z e , b y n a P o m o rz u u lg ; p o d a tk o w e w p ro w a d z ić w c z y n w d ro d z e w y ją tk u w ra m a c h p ro g ra m u p o m o rs k ie g o . Z z a g ad n ie n ie m te m łą cz y s ię w a ż ­ n ą s p ra w a z a p rz e s ta n ia re w iz ji k o n c e s ji i z a p o w ied z ian a ic h s ta b iliz a c ja , a p rz ed e w s z y s tk ie m s łu s zn y p o s tu la t, b y n a w y p a d e k ś m ie rc i k o n c e s jo n a riu s z a k o n c e s ja p rz e c h o d z iła a u to m a ty c z n ie n a w d o w ę w z g l. n a p ra w n y c h s p a d k o b ie r­

c ó w . J e s t to p o s tu la t, p o d y k to w a n y n ie ty lk o g o s p o d a rc ze - m i w z g lę d a m i, z u w a g i n a u trz y m a n ie w a rs z ta tó w i c iąg ło ­ śc i p ra c y , a le i s łu sz n e m i w z g lęd a m i h u m a n ita rn e m i. S p a ­ d e k o b ro tó w w y ro b ó w m o n o p o lo w y c h d a je n a m p o w ó d d o

p o n o w n e g o s tw ie rd z e n ia , ż e w o k re s ie te n d e n c ji z n iż k o w e ; c e n p o d n ie s ie n ie c e n y n a w y ro b y m o n o p o lo w e m u si z a w s z e w y w o ła ć k u rcz e n ie k o n su m c ji.

W ięk s z e jak d o tą d z a in te re s o w a n ie k u p c a w z y sk a ch m o n o p o lu o ra z lib e ra ln ie tra k to w a n y k re d y t m o g ły b y s ię p rz y c z y n ić w y d a tn ie d o p o d n ie s ie n ie o b ro tó w w y ro b ó w m o ­ n o p o lo w y ch . Z a rz ą d G łó w n y o p o w iad a s ię p rz y te j o k a z ji z a z a n ie c h a n ie m d ą żn o ś c i e ta ty s ty c z n e j w p o lity c e g o s p o ­ d a rcz e j. Z a rz ą d G łó w n y s tw ie rd z a w re s z c ie , ź e w d z ie d z in ie a d m in is tra cji s k a rb o w e j s to s u n ek w ła d z s k a rb o w y c h d o p o ­ d a tn ik ó w w d a ls z y m c iąg u s ię p o p ra w ił i z y s k a ł n a w z a- je m n e m z a u fa n iu i d la te g o w y raż a ż y c z e n ie , b y w m iarę z a o s trz e n ia s ię k ry z y s u p rz y n a jm n ie j te n s to s u n e k s ię u - trzy m a ł w in te re s ie o g ó ln e g o d o b ra i te j s iły p s y c h ic z n ej, p o trz e b n e j n a m d o p rz e trw a n ia o b e c n e g o c ię żk ie g o - o k re s u .

W d z ie d z in ie ra c jo n a liz a c ji n a s ze g o a p a ra tu h a n d lo w eg o Z w ią z e k z w ró ci w ię c e j ja k d o tą d u w a g i n a lu sp ra iw n ie tn ie n a ­ sz y ch w a rs z ta tó w . D z iś ju ż w s z a k ż e z a le c a k u p ie c tw u n a j­

d a le j p o s u n ię tą o s tro ż n o ś ć w u d z ie la n iu k re d y tó w i O g ra­

n ic za n ie z b y t w ie lk ic h z a p as ó w to w ’a ro w y c h , p o c h ła n ia ją ­ c y ch k o s z to w n e o p ro c e n to w a n ie p rz y ró w n o c z es n e m ry g o - ry sty cz u em o b c in an iu k o s z tó w h a n d lo w y c h . O b o k c z y n n i­

k ó w o d n a s n ie z a le ż n y c h s ą to c z y n n ik i m o g ą c e u ła tw ić n a m p rz etrw a n ie k ry zy s u . C h o c ia ż n ie w id z im y w te j c h w ili n ic ta k ie g o , c o b y m o g ło w p ły n ą ć n a b lisk ie o d p rę ż e n ie d e ­ p re s ji g o s p o d a rc z e j, n ie s te ty , p rz y b iera ją ce j c e ch y k ry z y s u d łu g o trw a łe g o , m u sim y n ie m n ie j k ie ro w a ć s ię k u p ie c k im o p ty m izm em i w ierz y ć , ź e p o o k re s a c h p rz e s ile n ia n a s tę ­ p u je re ak c ja . W ie rz y m y , ź e o ile ty lk o ro la h a n d lu z o s ta n ie o b o k in n y c h c zy n n ik ó w g o s p o d a rc z y c h o fic jaln ie u z n an a z a ró w o n rzę d n ą, o d z y s k a o n s w o b o d ę ru c h u i s ta n ie się z n ó w n a tu ra ln y c h a ta k w a żn y m ź ró d łem fin a n s o w a n ia d z iś z u ­ p e łn ie n ie d o s ta te c z n e j k o n su m cji, o d k tó re j w z ro s tu z ależ y p rz e d e w s z y s tk ie m u z d ro w ie n ie o b e c n y c h n ie d o m a g a ń .

—o:$:o—

A D A M K R E C H O W IE C K I .

SZARY WILK

8)’ (C ią g d a ls z y ).

W in c z p o z n a ł o d ra z u te g o , k tó ry s ta ł n a p rz e c iw . M ię d z y n im a N a p iw o n e m z B o rk u p a n o w a ła z d a w n a n ie n a w iś ć. T e n s a m w z ro k s p o k o jn y a n ie u stra ­ s z o n y p rz e m k n ą ł g o n ie g d y ś n a p o lu w a lk i, g d y W in c z

na c z e le h u fc ó w k rz y ż a c k ic h s z e d ł p rz e c iw s w o im . S p o tk a li się ra z w ó w c z as n a b o jo w is k u i z w a rli ta k s iln ie , ż e a ż ta rc z e ję k ły , p a n c e rz o p a n c e rz s ię o d b ił,

a k o n ie o m a l n ie ru n ę ły n a z ie m ię . W in c z p o d n ió s ł m ie c z i b y łb y n ie c h y b n ie z a b ił p rz e c iw n ik a — le c z w tejże c h w ili u s ły sz a ł g ło s s tłu m io n y , g łu c h y , k tó ry m u d u s z ę d o g łę b i p o ru s z y ł:

Z d ra jc o ! — w o ła ł g ło s te n — k re w ta n a d e ­ bit ip o to m s tw o tw e !...

& P rz e d s iłą te g o g ło s u i te g o p rz e k le ń s tw a c o fn ą ł się w ó w c z a s W in c z i m ie c z o p u ś c ił b e z w ła d n ie — a

i te ra z , w o b e c s ta rc a , k o n ia s iln ie ś c ią g n ą ł, ja k b y

w p o m ie sz a n iu n a g łe m .

P rz y b y s ła w n ie s p u sz c z a ł z n ie g o o k a .

, — W in c z u — o z w a ł się w re s z c ie z w o ln a , g ło s e m , który d rż ą c y z a b rz m ia ł w p o w ie trz u — W in c z u , p o - c o ś p rz y b y ł: k a ja ć się, c z y u rą g a ć ? ...

S z y d e rstw o w y k rz y w iło u s ta , a b ły s k a w ic a g n ie ­ w u p rz e le c ia ła z n o w u p rz e z tw a rz w o je w o d y .

D a w n a n ie n a w iś ć o ż y ła . R ó w n y m u , je ś li n ie m ie n iem , to d o s to je ń s tw y , a w y ż sz y c z c ią p o w s z e c h n ą , p rz y ja c ie l i d o ra d c a k ró la , k tó ry W in c za w ie lk o rz ą d z - tw a p o z b a w ił, te n , k tó ry z a w sz e s ta ł z a je d n o ś c ią p a ń ­ s tw a i c a ło ś ć m ia ł n a o k u , g n ę b ią c s a m o d z ie ln e z a ­ c h c ia n k i, k tó ry z n a c z e n ie m s w e m i w p ły w e m w W iel- k o p o ls ce m ie rz y ć s ię ś m ia ł z je g o — N a łę c z a z S z a ­ m o tu ł — p o w a g ą , ro d e m i z n a c z e n ie m — P rz y b y s ła w

z B o rk u s ta ł z n o w u p rz e d n im ... S ta ł b e z b ro n n y , le c z p o tę ż n ie js z y s to k ro ć , n iż w ó w c z a s, g d y n a p o lu b itw y ta rc z ą o ta rc z ę z n im się p o ty k a ł.

W s p a rty n a k iju , s iw o w ło s y , z g rz y b ia ły s tarz e c , o d z ia n y lic h o , w k a fta n s z a ry , ja k g o ło ta , w z n o sił g ło ­ w ę d u m n ie i m ie rz y ł g o z u c h w a ły m w z ro k ie m — je g o , p a n a z S z a m o tu ł! k tó ry so b ie n ie z n a ł ró w n e g o .

J e d e n z a m a c h , je d e n c io s m ie c za , a tru p h a rd e g o s ta rc a ta rz a łb y się w p y le ; — je d n o s ło w o , je d n o h a ­ s ło , a z b ro jn a d ru ż y n a W in c z o w a rz u c iła b y się n a tłu m te n s ta rc ó w , n ie w ia st i d z ie c i, ro z p ę d z iła b y i s tra to w a ła k o p y ta m i z b u n to w a n ą h a ła strę , k tó ra je m u , n ie d a w n e m u w ie lk o rz ą d z c y , o b e lg ą c isk a ła w o c z y . T łu m k lą ł g o — a te n s ta rz e c ś m ia ł m u o k a ja n iu m ó w ić!...

W s z y stk ie te m y ś li p rz e m k n ę ły w je d n e m m g n ie ­ n iu o k a p rz e z d u s z ę w o je w o d y .

J u ż się z n ó w g ro ź n e s z m e ry p o d n o s ić z a c z ę ły , g d y P rz y b y s ła w s p y ta ł p o w tó rn ie :

— W in c z u , z a li u rą g a ć p rz y b y łe ś ? ... a je śli k a ja ć s ię — n a k o la n a !

K o ń w o je w o d y , s iln ie s z a rp n ię ty , w s p ią ł się.

P re c z ! — w rz a s n ą ł W in c z , n ie m o g ą c s ię ju ż z d z ie rż e ć — s z a n u j ro z k a z k ró le w s k i, ja m tu z a k ró la w o lą i p o d je g o o c h ro n ą ... P re c z !...

A n a te s ło w a z a h u c z a ła b u rz a . K rz y k i, ję k i, z ło ­ rz e c z e n ia , z m ie sz a ły s ię w je d e n p o tę ż n y g ło s :

Z d ra jc a ! z d ra jc a ! n a ś m ie rć !...

P rz y b y s ła w w y c ią g n ą ł rę k ę :

— J e d z ! — k rz y k n ą ł, a g ło s je g o n a c h w ilę z a ­ p a n o w a ł n a d w rz a w ą . -— J e d ź ... a le z tą k lą tw ą , k tó ­ r ą s ły s z a łe ś ... J e d ź i c z e k a j ro z są d u — b lis k i je s t!

K o ń W in c za ru s z y ł p ę d e m , rw ą c z ie m ię k o p y te m . Z a n im p o d ą ż y ła c a ła d ru ż y n a , w z b ija ją c tu m a n y k u ­ rz u . P ro c e sja ru s z y ła z m ie js c a, tłu m z a k o ły s a ł się i p o s z e d ł z w o ln a d a le j, p rz e rw a n a p ie ś ń p o b o ż n a z a b rz m ia ła z n ó w w p o w ie trz u , le c z ją tłu m ił h a ła s z ło ­ rz e c z e ń .

N a ś m ie rć ! n a ś m ie rć ! z d ra jc a ! p rz e k lę ty ! — s ły s z a ł W in c z , u c h o d z ą c p ę d e m , ja k b y g o co gnało.

— C z e k a j ro z są d u ! — b rz m ia ły m u w duszy sło­

w a P rz y b y s ła w a .

O p ó ł m ili o d rz e k i W a rty , w ś ró d żyznej i w ła­

s y b o g a te j o k o lic y , le ż a ło d z ie d z ic tw o W in c za — Sza­

m o tu ły . Z je d n e j s tro n y w ie lk a ró w n in a do rzeki s ię c ią g n ą c a , z d ru g ie j la s , a w ś ró d la s u , n a w z g ó rz u , s ta re z a m c z y sk o , z je d n ą , w y s o k ą b a s z tą , p rz e g lą d a ­ ją c ą w ś ró d d rz e w w ie rz c h o łk ó w . P o m ię d z y ró w n in ą a la s e m ro z ło ż y ła się m ie ś c in a n ie w ie lk a i n ę d z n a K il­

k a n a ś c ie d o m k ó w le p sz y c h , z re s z tą c h a łu p y m a łe , u - b o g ie le p ia n k i. P o ś ro d k u k o ś c ió łe k s z c z u p ły , d re w n ia ­ n y i ta k a ż d z w o n n ic a .

A le z n isz c z e n ia w o jn y z n a ć tu n ie b y ło . W ś ró d o g ó ln e j k lę sk i, je d y n e S z a m o tu ły , s ie d lis k o z d ra jc y , o c a la ły , w io s e n n ą z ie lo n o śc ią s w y c h łą k i lasów, nie­

n a ru s z o n ą c a ło śc ią s w y c h s ied z ib , u rą g a ją c powszech­

n e j n ie d o li, z g lis z c z o m i ru in o m c a łe j o k o lic y .

L e ś n ą d ro ż y n ą , w n o c y , w p ro w a d z ił B a rto sz wo­

je w o d z in ę d o s z a m o tu lsk ie g o z a m c z y sk a . Umieścił ją p o s p o łu z n ie m o w lę c ie m i p ia s tu n k ą w b a sz c ie n a ­ ro ż n e j, k tó rą w ra z ie n a p a d u ła tw ie j b y ło można b ro n ić i ła tw ie j z n ie j u c ie c n ie p o s trz e ż e n ie , ile że lo­

c h y m ia ła p o d z ie m n e , a ż d o b rz e g ó w W a rty s ię g a ją c e . P rz e z o rn o ść ta z d a ła m u się k o n ie c z n ą , z a ra z b o w ie m p o p rz y b y c iu d o S z a m o tu ł p rz e k o n a ł się , ja k o n a ­ d z ie ja b e z p iec z n e g o tu s c h ro n is k a b y ła z łu d n a . Z d n ia n a d z ie ń i n a to o p u s to sz a łe z a m c z y sk o s p aś ć m o g ła m ś ciw o ś ć ro z ż a o ln e g o lu d u . O k o lic e b y ły w p ra w d z ie p u s te , a le z a to d o S z a m o tu ł, o c a la ły c h w ś ró d p o ­ w s z e c h n e g o z n isz c ze n ia, ś c ią g a n o s ię tłu m n ie . K to n ie m ó g ł d o w le c się d o P o z n a n ia , te n tu o s ta w a ł, s z u k a ją c w m ieś c in ie s c h ro n is k a .

(C ią g d a lsz y n a s tą p i). >

Cytaty

Powiązane dokumenty

Mleko oraz niektóre produkty mleczarskie są substancjami o wielo- wymiarowym działaniu leczniczym, korzystnie wpływają na zachowanie zdrowia, funkcji fizjo- logicznych oraz na

Dc tego pisma przyłączył się miejscowy proboszcz, ksiądz Łebiński, który nigdy politycznej roli nie odgrywał (Głos:.. Poiatam, że był endekiem. Inny g ło s:

czas tychże przybył p. Pańitw., a spojrzawszy po wszystkich, wyszedł. Dodać należy że przy pisaniu protokołu czapkę złożył aa stół. Na dalsze zwracanie uwagi,

odbyło się na sali obrad Rady M iejskiej w Ratuszu zebranie Komitet nie­.. sienia pomocy bezrobotnym miasta

sunięty o tydzień, poniew aż dzień 11 lutego zbiega się z jedną z rocznic ruchu republikańskiego i u- w aźają też, iż byłoby niew skazane zniesienie przed 11 lutego

W praw dzie już przed w ojną znany był sposób żelow ania bez gw oździ i szpilek (specjalnie przyrządzonym klejem ) jednakże sposób ten o k azał się

bonki; były one jednak zam knięte i złodziej m u- siał się jedynie zadow olić około 12 zł., znajdujące- m i się na talerzu przed żłóbkiem. N atychm iast zaalarm ow ał

rządku obrad uprasza się o liczne przybycie. Ludowego odbędzie się w niedziele 20 bm. zaraz po nieszporach w zwykłym lokalu. Na porządku obrad: sprawozdanie zarządu, wybór nowego