• Nie Znaleziono Wyników

W podcieniach toczyło się życie - Urszula Jałochowska Stałęga - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "W podcieniach toczyło się życie - Urszula Jałochowska Stałęga - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

URSZULA JAŁOCHOWSKA-STAŁĘGA

ur. Wojsławice

Miejsce i czas wydarzeń Wojsławice, PRL

Słowa kluczowe Projekt "Rzemiosło. Etos i odpowiedzialność", Wojsławice, podcienia domu Fawki

W podcieniach toczyło się życie

Ja za moich dziecinnych czasów, to tylko pamiętam takie spotkania, to znaczy zabawy z koleżankami, z takimi małymi, pięcio-sześcioletnimi. Pamiętam zabawę malutkim zestawem porcelanowym takich wielkości… no ja wiem, naparstka. Miałam takie pamiętam porcelanowe naczynka i przychodziły zawsze dziewczyny do nas i lubiały się bawić tutaj, żebym ja to wynosiła na ganek, i to tam były te zabawy. A później, kiedy już dorosłam, no to życie towarzyskie było na ganku, ale to już był wtedy dom odnowiony, ja już byłam panienką i na tym ganku było mnóstwo takich spotkań koleżeńskich, z akordeonem, ze śpiewem, do późnych godzin wieczornych.

Ale to są czasy już takie sprzed pięćdziesięciu lat.

Data i miejsce nagrania 2016-06-24, Wojsławice Rozmawiał/a Paulina Kowalczyk, Piotr Lasota

Transkrypcja Karolina Szczepańska-Jeremicz

Redakcja Karolina Szczepańska-Jeremicz

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ona jest w tych, w pierwszych sionkach, tam było wejście do piwnicy, a w wąskiej ściance była ta framuga, tak zwana. Po prostu szafka na różne produkty, ale to chyba była

To wszystko było już zanim ojciec się sprowadził, to chyba wszystko było tu wcześniej ograbione, oczyszczone z takich wartościowszych rzeczy.. Zresztą najpierw to Niemcy

Słowa kluczowe ulica Targowa, ulica Kowalska, synagoga, Żydzi w mieście, ulica Lubartowska, mieszkania pożydowskie.. Już nie było Żydów

Jako już dziesięcioletni [chłopiec] zacząłem chodzić do szkoły, do drugiej klasy, do trzeciej klasy, ale trzeba było znowuż pomóc rodzicom, i gdy wiosna przyszła, paść

Jeszcze ta Czechówka jakiś czas wegetowała, ale raczej obecnego jej stanu nie można powiązać z tamtymi wydarzeniami, bo jeszcze długo, długo była, a jak wiemy

Bo wtedy, nie pamiętam co to było takiego, że tyle ludzi się zebrało i każdy chciał zobaczyć to krematorium.. I ja z koleżanką byłam, ale to się rozproszyło wszystko, bo

Ale w międzyczasie, jak się odratowałem fizycznie, moja siostra zaczęła pracować, moja mama zaczęła coś zarabiać i jakoś się to układało. Muszę

Suszenie grzybów, suszenie bielizny, opalanie świńskiego łba na tych fajerkach, pieczenie kartofli, to wszystko było tam robione. Poza tym w