• Nie Znaleziono Wyników

Leśniczy ukrywał Żyda - Daniela Ponikowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Leśniczy ukrywał Żyda - Daniela Ponikowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

DANIELA PONIKOWSKA

ur. 1925; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, Niemcy, Żydzi, ukrywanie Żydów, stosunki polsko-żydowskie, życie codzienne

Leśniczy ukrywał Żyda

Ten krawiec już umarł, ale opowiadał mi, że miał dwie siostry, dwóch braci i on tylko ocalał. Bo Niemcy całą rodzinę wybili. A dlaczego ocalał? Bo leśniczy go wziął do siebie – on był najmłodszy z tych Żydów i w kopcach siedział. Ktoś zauważył, przyszedł do tego leśniczego i mówi tak: „Ty Żyda ukrywasz!”. Zrobili mu schowek i ktoś tam przyszedł z psem, który wyczuł, że tam jest Żyd. Ale nie dociekali tego dokładnie. Później córka tego leśniczego żyła, miała dwoje dzieci – syna i córkę, a jej ojca zabili Niemcy. I ten Żyd, którego ukrywali, do śmierci tej kobiecie pomagał.

Mówił: „Ona mi życie uratowała”. A ona pisała listy do niego: „Kochany Janku, ty jesteś lepszym moim synem niż moje urodzone dzieci”. On jej co miesiąc wysyłał pieniądze, bo wdzięczny był za uratowanie. Kiedyś pojechał do Rosji i tam się ożenił z Rosjanką, Żydówką. Nieraz nas zapraszali na obiad: ona robiła po żydowsku rybę i gotowała barszcz ukraiński. Czasem się kłócili, a ona zdenerwowana mówiła tak do niego: „Ty, Żydzie”. Myślałam, że on jej oczy wydrze, a on mówił tak do niej: „A ty to nie Żydówka?”. Ona odpowiadała: „Ja jestem Rosjanka”. Mieli córkę, Basię, oczko w głowie. Wykształciła się, była przedszkolanką, zapoznała chłopaka – Polaka, ale powiedział, że on się chce ożenić, ale musi wziąć ślub kościelny. A matka chciała, żeby ta Baśka wyszła za mąż; niebrzydka była, ale z Żydówką nie bardzo chcieli się żenić. A ten był taki spokojny chłop. Jej ojciec nie wiedział, że ona się przechrzci. Ale myśmy nie pojechali, bo mieliśmy u siostry wesele. Przyjeżdżam i idę do pana Janka, pytam się: „Panie Janku, jak tam na weselu?”. A on: „Ach, żeby ich cholera wzięła!

Moja matka jakby wstała z grobu, to by jeszcze raz umarła. Co to znaczy, żeby palto na drugą stronę przekręcić?! Moja córka wzięła ślub kościelny i przemeldowało się na Polaka. Nic nie wiedziałem o tym. Najpierw wzięli ślub cywilny, byłem zadowolony, naraz ona się ubiera i welon zakłada”. On wykreślił ją z życia. Potem widziałam ją – już była w ciąży, więc mówię do niego: „Będzie pan miał dziecko”. Na co on:

„Jezuska?! Nie chcę Jezuska, po co mi Jezusek!”. Mówię: „Niech pan nie grzeszy, bo nic jeszcze nie wiadomo”. Minęło chyba pół roku, spotykam go zarośniętego na

(2)

przystanku, pytam, co się stało, a on mówi: „Dobrze, że Basię uratowali, bo dziecko nie żyje”.

Data i miejsce nagrania 2010-06-25, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Lucja Oś

Redakcja Łucja Oś,. Lasota Piotr

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Mój mąż był w szpitalu i właśnie przyszłam do niego, a on mówi: „W radiu mówili, że Wojtyła jest papieżem”!. On tę młodzież przyciągnął do siebie, jakie

Wieczorem dużo osób chodziło i oglądali ich; Cyganie siedzieli w kółku, zrobili ognisko, garnek stał, gotowali, kurę wkładali i rosół gotowali w tym kotle.. Albo jak herbatę

Zaczęła mi opowiadać, że zapoznała Niemca: był Czechem w niemieckim mundurze i namówił ją, żeby ona poszła do partyzantki i zapytała się, czy on może przyjść i czy

Za czasów niemieckich ci, którzy siedzieli na Zamku, w getcie, kiedy byli prowadzeni do roboty, w mróz, w pasiakach, w drewniakach, to jeszcze musieli śpiewać, że Rząd ich nie

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, ulica Ogródkowa, getto na Lubartowskiej, wywózki Żydów, obława na Żydów, Wieniawa.. Na Wieniawie była obława

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, Majdanek, Zamek Lubelski, Niemcy, Żydzi, wywóz ludności do obozu koncentracyjnego w Majdanku, okupacja Lublina.. Ucieczka

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, ulica Puławska, aleje Długosza, ulica Ogródkowa, Ogród Saski, LSM, wygląd miasta, Kościół Garnizonowy, szpital wojskowy

Słonina kosztowała dwadzieścia dwa grosze, kiełbasa – dwadzieścia dwa grosze kilo, chleb – trzydzieści dwa grosze sitkowy, razowy – dwadzieścia groszy, bułka