• Nie Znaleziono Wyników

Nazwa Żyznów nie jest przypadkowa - Maria Struzik - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nazwa Żyznów nie jest przypadkowa - Maria Struzik - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MARIA STRUZIK

ur. 1920; Żyznów

Miejsce i czas wydarzeń Zamość, Żyznów, II wojna światowa

Słowa kluczowe historia Żyznowa, Boża Wola Dwa, historia rodziny, Radlińscy

Nazwa Żyznów nie jest przypadkowa

Ta miejscowość nazywa się Żyznów. To prawdopodobnie nie jest przypadkowa nazwa, być może, że tam była rzeź. Moi pradziadkowie zginęli śmiercią tragiczną w 1863 roku, a rok 1863, to było Powstanie Styczniowe. Jako bogatsi ludzie, bo ten cały Żyznów miał 60 morgów pola. Liczył 60 morgów pola i mieszkała tam jedna rodzina - moi pradziadkowie. I mięli jedną córkę. I być może, że tam nawet powstańcy mogli się utrzymywać gdzieś, a może należeli do powstania, dokładnie tej historii nie znam.

Dość, że oni zostali zamordowani obydwoje w takiej sieczkarni, na progu w sieczkarni. W sieczkarni dawniej żęło się zboże, czy tam sieczkę, zboże na sieczkę, siano na sieczkę dla bydła. I oni zostali na progu tam zamordowani. Została po nich córka, czyli moja babcia, Radlińska. Jako małe dziecko schowała się za piec, były takie piece, wgłębienia takie, i tam się schowała. Dawniej ludzie przechowywali tam swoje carskie imperiały, monety carskie, przechowywali w jakichś naczyniach, w takich piecach, jakichś zakamarkach. I przechowało się to już do czasów późniejszych, te carskie monety. Później [babcia] została wychowana przez obcych ludzi, no i wyszła za mąż. Najpierw za Skaba, potem Skab umarł, a miała kilkoro dzieci z nim. Umarł, wyszła za Radlińskiego Błażeja. Radliński, no to już był mój dziadek. Tak że dokładnie nie wiem, ale być może jest związek jakiś z powstaniem, nazwa Żyznów może pochodzi od tej rzezi. Tylko inaczej pisze się “zeź” przez “z” a Żyznow pisze się przez “¯”z kropką. I tenże Żyznów, ta kolonia, to jest po prostu kilka domów. Jedna rodzina była. Kilka domów. Tu gdzie ja się urodziłam, to były po prostu cztery domy. Dwóch braci przyrodnich mego ojca i siostra przyrodnia. Cztery domy. Potem jest tzw. Górny Żyznów, to tam już inna rodzina była - Kukiełków.

Jeszcze tam do tego Dolnego, to należy kilka domów też takich z rodziny, z tej naszej niby rodziny dalszej, z Radlińskich. Tą naszą wieś, nie wieś, bo to trudno powiedzieć, że to była wieś, to ciągle dołączano do jakiejś większej miejscowości. Albo do Rachodoszcz i nazwano jako przysiółek Żyznów, Przysiółek Rachodoszcze, Żyznów Przysiółek Boża Wola. I teraz ostatnio, nie wiem co się stało, w którymś tam roku, nie

(2)

wiem, w 1976 zdaje się, coś czytałam, że gmina pozwoliła obie dołączyć do Boża Wola Dwa. Już nie ma Żyznowa, tylko Boża Wola Dwa. I w dokumentach, w dowodach osobistych moim braciom teraz jak chcą sobie wyrabiać dowody osobiste, bo była zmiana dowodów, to już piszą Boża Wola Dwa. A wszędzie na pomnikach, wszędzie w kancelarii parafialnej jest Żyznów, a nie Boża Wola Dwa. Mnie bardzo było przykro, a nawet taki długi wiersz napisałam, że z tego powodu jest mi bardzo przykro, że to się nazywało Boża Wola Dwa.

Data i miejsce nagrania 2008-09-15, Kalinowice

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Nie umiał!” a dyrektor tego szpitala abramowickiego, wiadomo że to jest psychiatryczny szpital, Brennenstuhl, był absolwentem liceum Staszica, zadzwonił do pani

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i

Miejsce i czas wydarzeń Kraśnik, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt Ostatni świadkowie, dwudziestolecie.. międzywojenne, życie codzienne, Kraśnik, Żydzi, Żydzi

Z tym, że w dalszym ciągu on jeszcze oczywiście daleki był od picia piwa, czy tam [palenia] papierosów, nie, był bardzo grzeczny, ale było widać, że jest dumny, że jest w

Okazało się, że sfotografowałem nie szkołę tysiąclecia, tylko bardzo okazałą plebanię.. [W „Sztandarze Ludu”działała]

Natomiast jeżeli weźmiemy pod uwagę przestrzeń społeczną, czyli społeczeństwo, naród, to wolność polityczna oczywiście [jest], ale czy możemy mówić o przywileju, o łasce

A chłopskie dzieci i żydowskie [żyły dobrze], nie wiem jak tam Żydzi, bo Żydzi może sobie nawet lepiej radzili, ale nie było żadnych różnic, bo to się mówi, że

Wcześniej nie [było wiadomo], to było pewne zaskoczenie, że to w Lublinie się w zasadzie zaczęło. Data i miejsce nagrania