• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Lubelska. R. 2, nr 226 (1946)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Lubelska. R. 2, nr 226 (1946)"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

C i M 2 s l

Knfctui, n ie d r ie la 135 *»ics*pk*-ń 1946 r.

GAZETA LUBELSKA

R ok 11

H IE Z R L E Ż N E P IS m O D E m O K R H T Y C Z N E

N r 2 2 6 (5s s ) SPB

dopuszczone leolereiicję

Paryż 17.8 [Obsługa własna „Gazety Lubolskioj"]

D ziś rozpoczęło się przed p ołud niem plenarne oebranic K on ferencji P ok ojow ej pod przew odnictw em delegata Chin, dra W ang-C zji-czie. N a ^ stę p ie przew odn i- ezijcy ośw iadczył, że podczas dzisiejszej debaty rozpatryw ane będą zadania d opu ­ szczen ia d o u dziołn w K on ferencji z e stro ny Austrii i P ersji. W n iosek A ustrii p o ­ p iera d elegacja brytyjska, a T/niosek P er sji — d elegacja cadzieckn. Przew odniezi|- ey d odał, ż e p rzedstaw iciele A lbanii, Mek syku, Kuby i E giptu zostaną w ysłu ch ani w nadchodzący w torek.

Argumenty brytyjskie

W n icsck o zaproszenie delegacji au­

striackiej na K onferencję w ysunął dziś rano ofiejain ie przedstaw iciel W . B ryta­

nii H ektor Mc N eil. „Austria jest b e z p o ­ średnio zainteresow an a w p rojek cie trak­

tatu p okojow ego z W łocham i — p ow ie­

dział Mc N eil. M ówiąc o spraw ie p o łu d ­ n iow ego T yrolu , który. B ada M inistrów sprany, zagranicznych p rzyznała W iochom , delegat brytyjski ośw iadczył; „ W p ołud ­ n iow ym Tyrolu w iciu m ieszkań ców m ów i po niem iecku. D latego Anstria domaga się prawa udziału w K onferencji, zan<m pow zięte zostaną ostateczne p ostan ow ie­

nia od nu fałe granicy au striack o-w łos­

kiej**.

K orespondenci dzienników paryskich tw ierdzą, źe delegacja radziecka będzie się sprzeciw iała zaproszeniu A ustrii z u- wagi na to, że spraw a Austrii podofcnie Jak fi spraw a N iem iec nic jest o b ję ta p r o - gramern''Konferencji.

Delegat ZSRR sprzeciwia się

PARYŻ, ,17.0. (Oiisi. w ł.). Ol .do god zi­

ny 10.25 w ystąpił delegat rmlzieeki W y- 8zyj«ski. O św iadczył on, że delegacja ra­

dziecka zm uszona jest odrzucić w niosek o za p ro szen i^ Austrii do w zięcia udziału w K onferencji * w ielu w zględów . Po pierw sze brak jest -? d ostateczn ych przy­

czyn, które nsv -iadniłyby udział A ustrii.

W yszyńsk i w skaż i ł na zasadniczą ł.tronę zagadnienia: A ustria w alczyła p rzez cały ezas obok N iem iec i do ostatniej ehw«li była niep rzyjacielem sprzym ierzonych.

Nie była też nigdy w sian ie w ojn y z W ło-

nzrś

H A N D E L ZBOŻEM\

W E H R W O L Ą W H U CIE „ JU L IA "

S T A N O W iS K O * ' ' ' 1 N IE C H R O N I PRZED K A R Ą K TO M O ŻE KU PIĆ ,

R Z E C Z Y P O N IE M IE C K IE Z A M O R D O W A L I M A T K Ę I S Y N A Ś P IE W A Ł „G O RZK IE ŻA L E ",.. § P R Z E D S T A W IC IE L E RZĄDU, . ,

W L U B L IN IE ^ ' '

cham i. w ięc jej zapatryw ania nic mogą m ieć żadnego w pływ u na klauzulę trak­

tatu p okojow ego.

15:6

Po w ystąpieniu W yszyńsk iego przem a­

w iali delegaci Francji, Am eryki i Kanady, którzy próbow ali uzasadnić k onieczność w ysłuchania Austrii. Na zakończenie d ys­

kusji w w yniku głosow ania przyjęło p ro­

jekt b rytyjski, aby dopu ścić Austrię do udziału, i 15 glosami! p rzeciw ­ ko 6. P rzeciw ko w nioskow i głosow ały:

Zw iązek R adziecki, U kraina, Białoruś, Pol ska, Ju gosław ia i C zechosłow acja.

Wniosek radziecki przyjęty

N astępnie przyjęto jed n ogłośn ie w n io­

sek d elegacji rad zieckiej, aby w obradach K onferencji P arysk iej -wzięła udział rów-

---OQt>

nież i Persja. B ędzie ona m ogła w yp o­

w ied zieć sw oje poglądy na kw estie zw ią­

zane z traktatam i, n ic przysługuje jej jednak prawo głosu, które posiadają je­

dynie przedstaw iciele 21 państw.

Po południu odbyły się zebrania k o­

m isji, opracow ujących traktaty z Bułga-?

rlą I W ęgram i. Przew odniczącym kom isji

„bułgarskiej*4 został w ybrany delegat Bia łornsŁ K isielów , w iceprzew odniczącym — delegat N ow ej Zelandii Jordan. Komisja przygotow ująca traktat z W ęgram i w y ­ brała sw oim przew odniczącym przedsta­

w iciela Jugosław ii Stankiew icza. Delegat C zechosłow acji wybrany został spraw o­

zdawcą. W ybór w iceprzew odniczącego od łożono do nasiępnego zebrania.

przewedafcząeyn ktnisji woskowej

K o n f e r e n c j i P o k o jo w e j

PARYŻ. 17.8. P A P . Pierw sze pocie dzenie komisji' wojskowe i rozpoczęło się ,w piątek po południu pod przew ód ruciwem d elegata Franci i Fouąues Duparc. Przewodniczącym wybrany został jednogłośnie Polak płk. M arian Naszkowskł, attache wojskowy R P . w Paryżu.

Płk. Naszkowski, obejm ując fotel

p r z e w o d n ic z ą c e g o , wygłosił p r z e m ó -

»wieniev..w, któryaa m. in. powiedział:

„Z głębi serca dziękuję Panom za w ielki zaszczyt, k tó ry dzięki wyboro­

wi Panów spotkał Polskę. Jestem wy borem tym głębiej wzruszony, iż p o j­

mować go mogę tylko jako hołd, zło­

żony wysiłkowi wojennemu P olski n a wszystkich frontach w alki ze wspól­

nym .wrogiem, ofiarom bohaterstw u i cierpieniu narodu polskiego."

-o o o -

Przed zawareiem£S£śnEsL?

RZYM, 17,8. (PA P). Za ag encją^,A nsa'*

sz e reg ''d e ie m rik ó w w łoskich podaje w ia ­ d om ość o p rzy b y c iu do M ediolanu p o l­

sk iej m isji h an d lo w e j. W w y w iad ziem d zie lonym re d a k to ro w i „A n sa“, sto ją c y na czele delegacji inż H o fm o k l ośw iadczył, że p o lsk u im sja-.h an d lo w y p rz y b y ła 'do W łoch' c e lć w ' n a w ią z a n ia bezpośrodirtcli k o n ta k tó w z w iększym i c e n tra m i prze- m yslow yiiy. w łoskim i i p rz e stu d io w a n ia m ożliw ości zaw ar.eia z rzą d em w łoskim u m o w y handlow cy. W głów nych zary sach P o lsk a m iałab y z a m ia r im p o rto w a ć z W locli m aszynyr w*az z o d p o w ied n im i te ­

ch n ic z n y m i. ak ceso riam i, dźw igi, rury, do g e n e ra to ró w etc.,- e k s p o rto w a ć g łó w n ie węgiel, p r o d u k ty ch em iczno i fa rm a c e u ­ ty c zn e . P o lsk a m is ja h a n d lo w a o p u śc iła .M ediolan & z n a jd u je się ju ż w d ro d z e do Rzym u, gdzie o cz ek iw a n a je sl przez .łoRację (włoską.

RZYM, 17.8. (PA P). Do R zym u p rzy ­ b y ła p o lsk a d eleg a cja do ro k o w a ń gosp o ­ d a rc z y c h z W ło ch a m i, n a k tó r e j czole sto i inż. H o fm o k l. P o ra z p ierw szy p«

6 latach' w o jn y o d k r y w a ją siej p e rs p e k ty ­ w y n a w ią z a n ia w y m ia n y , h a n d lo w e j m ię-

<tey P o lsk ą a W iocK am i.

- o o o -

USA a sprawa Dardaneli

W A S Z Y N G T O N . 17*8. ( o b s ł .- w ł .) . |

P ełniący obowiązki amerykańskiego!

sekretarza stanu Acheson oświadczy!j wczoraj wieczorem, że rza,d Stanowi Zjednoczonych wystosuje do rządu raj dzieckiego notę w sprawie rewizji kon i wencji w Montneux.

Konwencja*,w iMontreu* w r, 1935 ■ dotyczy żeglugi w D ardanelach i Bos­

forze. Stany Zjednoczone .nic podpisa­

ły wprawdzie tego układu, wysunęły jednak w listopadzie ubiegłego roku pewne wnioski w tej sprawie. R z^d am erykański w yraził wówczas zd a ­ nie, że cieśniny powinny być otw arte

dla statków handlowych wszystkich krajów i dla okrętów wojennych państw czarnomorskich. -

Z ostatniej

chwili

D e le g a c j a ONZ

u P r e m ie r a

WARS&AW.A, 17.8. (API), Dnia 17 bm.

bawiąca w Warszawie delegacja. ONZ <" i

spraW flilbiidowy z paeaegem K e r is e ia n

(FraJłCja) i . selcrotarzetm W , M. K olschni-

iglem (USA) na czele złożyła w izytę Rr?-

zesowi Rady M inistrów o*>.’"OsSfcr e^Moraw*

eddenui.

Tom Clark

przyjadzie do Europy

WASZYNGTON, 17.8. (API). Minister, sprawiedliwości Stanów- 1 Bjei*noeronyctf Toan Clarit wyjeżdża na trzy^ygodnic Europy. Celem jogo podr&iy joel* przapr>

wadsemie ankiety; w sprawie’ rozwkjzania.

niemieckich kait*li przemysłowych 1 mis nia meinueckiego,ujtryfcg^za granicą. Mir nie ter nbada również (teiał^JijO.ść niektó­

rych’ obywateli amerykafisklch poklcjrza- ngch o współpracę z hitlerowcami.

Autonomiczny^ rząd

s ło w a c k i

P R A C A , 17.8. (API). Nowy autonomi­

czny rzi)d słowacki zaprzysiężony zost^t przez premiera czechosłowackiego Gosvil- cia. W skład rządu wchodzi 8 demokratów i 4 komunistów. Pr nror.m jest komuni­

sta tir H u sak.

INie tka

s i ę

z a b r o n i ę . . .

LONDYN, 17.8. (API). Jak donoacą * Batawii Indonezyjczycy święcili dziś mimo zakazu ze strony wojskowych władz sojusz niozych roezmócę. ogłosaonej przez repu tu ­ kanów Deklaracji o Nispodległońcl. Indo­

nezyjski premier Sjahaja cnlslonił « swo­

jej rezydencji obelisk pam.-atkowy, a M- bramy thim ©<Wvpiewal imdoneeyjskl hymn najrodowy.

m a d z d r a jc a m i

Sąd

-sw-ass •nr.-

BELGRAD, 1T.8. (A P I). Jugortow iański s ą d wojskowy sk a z a ł n a śm ierć b. zusten’ '?

saefa pa^pagandy, rzą d u N cdicza — Lubo­

m ira Toc.orowicza za zorgaiiissowanie po wjwswoleniu Jugoslaiwii gw ipy teiTorystycz- nej, k tó ra dokonała wielu zamach<3av. P o ­ z o sta li o skarżeni w liczbie 7 osób, którycti spraw ę ro zp a try w a ł (K^il wojslto^yy, sk a z a ­ ni zł>frtali r6wm; ec’ n a śm ierć.

R zą d t u r e c k i

(le m e n tiije

ANKARA, 17.8. (Obsl. w ł.). Rozgłośnia w A n k arze podała, że rzą d turecjci dem en­

tu je wiadom ość, jakoby udzielił ju ż odpo­

w iedzi n a no tę Zw iązku R adzieckiego v ąpraw ie D aidaneli.

(2)

Louis S«?5!!!*!3!

mówi:

„ w czasie podróży po Polsce ude- T ty ła mnie żywiołow a wola dźwignią cła kraju i silny rytm odbudowy. S ą ­ dzę, że Polska w bardzo krótkim cza­

sie osiągnie stan przedw ojenny i pój' dzie dalej po drodze industrializacji.

Szczególne wrażenie w yw arła na mnie szybka odbudowa w aszych por­

tów. Polskie Zw iązki Zawodowe, li­

czące obecnie 2 miliony członków o- żyw ią w spaniały duch jedności.

Zebrane przeze mnie informacje m iedzy innym i w kolach d yplom aty­

cznych nie polskich w skazują, że ban­

d y terrorystyczne są zasilane pie­

niędzm i i bronią z zagranicy, zw ła sz­

cza z pew nych części W łoch i zacho­

dnich Niemiec.

W szędzie gdzie byłem, mogłem stw ierdzić właściw y społeczeństw u polskiem u głęboki sentym ent profran- cuski. Z ogromną przyjem nością usły szałem z ust prezydenta Bieruta szcze re zapewnienie przyjaźni Polski dla Francji. Sam jestem zdecydow anym zw olennikiem traktatu w zajem nej po mocy i p rzyjaźni m iędzy naszym i kra jami, jak to o św iadczyłem w W a r szaw ie."

Argentyna, Hiszpania

i zaraza nazistowska

LONDYN, 17.8. A m erykańska i b ry ty j­

sk a polityka zagraniczna zostały silnie aa- atak o w an e w piśm ie francuskim „Llbeia- tio n “ przez H enryka M orgenthau, byłego, m in istra sk a rb u Stanów Zjednoczonych:!

„A rg en ty n a i H iszpania w obecn?J|

chw ili rozsadnikam t za razy nazistow skiej pisze au to r. Ich banki i przem ysł za­

pchane są kapitałem niem ieckim ". Kończąc swój a rty k u ł M orgenthau naw ołuje O rg a­

nizację N arodów Zjednoczonych do wszczę­

cia beawłocznoj akcji przeciw ko generało­

wi F ranco

II o k o w a n i a

t r w a j ą n a d a l

LONDYN, 17.8. K orespondent agencji R e u te ra dow iaduje się ze źródeł m iarodaj­

nych, że wiadom ość jakoby W ielka B ry ta ­ n ia zgodziła się na w arunki postawiono prz. z E gipt, jeat pozbawiona wszelkich pod staw.

R okow ania nie doprowadziły jeszcze do porozum ienia i trw a ją nadal.

Bombę r

S p o tk a łe m o n e g d a j p ew n ą p a n ią , k tó ra , ja k zaw sze ie tn ie p o in fo rm o w a n a o ty m , co sit; d zieje n a sz e ro k im św iecie — /u p e w n iła m nie, że t u i po 15 w rześn ia l»r. d o jd z ie do ta k silnego trz ę sie n ia z ie ­ m i n a w y sp ach H a w a jsk ic h , że w szy st­

kie dom y w L u b lin ie ro z sy p ią się w d ro ­ b n y gruz... I co z la k ą zrobić?

S p ra w a to nie ta k a d ro b n a , ja k b y się

■noże k o m u ś w ydaw ało, Istn ie ją sp e c ja ln i j ludzie, k tó rz y d la ró żn y c h , często b a r ' dzo za sa d n icz y ch celów , u p ra w ia ją „ p a j n ik m a c h e fc lw o ” , sie ją n ie p o k ó j, zakłóca- j ją sp o k o jn ą a tm o sfe rę p rac y . T a k ic h pa- i tiik m ac h eró w sp o ty k a m y ' n a a re n ie po­

lityki m ię d zy n a ro d o w e j

I C H 7A D A M E M J E S T S I A Ć N I E P O K Ó J , j p rze d staw ia ć w szystko w św ietle g r o z y .j Na sw oich u słu g a ch m a ją ci lu d zie a g e n- 1 tu ry p ra so w e i d zien n ik i. S zczególnie o-i żyw io n ą d ziała ln o ść siew ców n ie p o k o ju i i

wa£ mirski?...

p rz e p o w ia d a c z y stra sz liw y c h k a ta s tro f, g ro żący ch lu d z k o ści o b se rw u je m y w o k re sach d o n io sły ch w y d arze ń , d zieją cy c h s>ę w św iecie.

W P a ry ż u to c z ą się o b ra d y K o n fe re n ­ cji P o k o jo w e j, n ie w szy stk o ro z w ija się tam ta k , ja k b y sobie tego p ew n e czyn­

n ik i życzyły. D o sk o n ała sposobność do o- to c ze n ia K o n fe re n c ji P a ry sk ie j m gław icą niesam o w ito ści. „W ęża m o rsk ie g o " ju ż się d zisiaj n ik t n ie p rz e stra sz y , trz e b a z a a ra n ż o w a ć coś b a rd z ie j g roźnego i b a r ­ dziej tajem n iczeg o . W y g lą d a n a to, że ty m czym ś m a ją być

„HOMBY R A K IE T O W E ".

O to, od pew nego ez asu zaczęły o n e prze- la ty w a ć p o n a d p ó łw y sp e m S k a n d y n a w ­ skim . W slolicy Szw ecji p o ja w iła się w ia dorność, że w nocy z n ied zieli n a p o ­ n ie d zia łe k p rz e le c ia ła n a d S zto k h o lm em b o m b a ra k ie to w a , k tó ra w y b u c h ła n a pół-

O

ONZ Stalinie

i Konferencji Pokojowej

NOW Y JOHK, 17.8. (PAP). S ek reta rz g e n e ra ln y ONZ T ry g v e L ie u d z ie lił pie rw szego po p o w ro c ie z E u ro p y w yw iadu, w k tó ry m ośw iad czy ł 111. in., że O rgani z a e ja N aro d ó w /je d n o c z o n y c h nie p o tia fila d o ty ch czas w yw ołać należytego e n ­ tu z ja z m u w w ielu społeczeń stw ach . „Je- : slem p rz e k o n a n y — p o w ied z ia ł L ie —■„ żc

! m ożem y liczyć n a p o p a rc ie eu ro p e jsk ic h

' m ężów sta n u w d alsze j naszej (iziałal- n o śc i“ . Na z a p y ta n ie o p rze b ieg rozm ow y jz g en e ra lissim u se m S talin em , s e k re ta rz

ONZ ośw iadczył, że p o z o sta je p o d ' wra*

żen ien i o lb rzy m iej w iedzy p o lity cz n ej te ­ go m ęża sta n u . T ry g v e E ie jest p rzeciw ny

! o d ro c z e n iu G eneraln eg o Z g ro m ad z en ia

! ONZ w zw iązku z K o n fe re n cją P a ry sk ą . Jego zd a n ie m p race K o n fe re n cji b ęd ą za , k o ń czo n e okoftj 20 w rześnia.

noc od m iasta. W ciągu 2 o sta tn ic h m ie ­ sięcy je s t to ju ż cz w arty p rz e lo t la k ie ty n a d S zw ecją...

O czyw iście, ra k ie ty p rz e la tu ją zaw sze w p o rz e n o e u e j, w p rzeciw nym bow iem raz ie m u siałb y je p rzecie* k to ś zobaczyć.

Bo to, że k to ś gdzieś w id ział ja k ie ś b ły ­ ski, a k to in n y s ta n ą ra k ie tę w k ształcie ey g n ra — to w szy stk o b z d u ry . J a k d o ­ tychczas, n ik t n ig d y ż a d n e j ra k ie ty nie w idział.

* * *

B a rd z o d ziw n e b y w a ją czadam i o p r a ­ c o w a n ia ty c h i p o d o b n y c h „g ro ź n y c h " w ia dom ości. D la p rz y k ła d u je d n o z n ic h : A- g e n c ja R e u te ra do n io sła, że n a te re n ie ra d z ie c k ie j stre fy o k u p a c y jn e j w N iem ­ czech zn alezio n o n o w y ■typ b r o n i ra k ic 'o - w ej: V-a, o raz in n e ro d z a je b ro n i, jeszcza n ie w y p ró b o w a n e j. N ajw a żn ie jsz eg o o d ­ k ry c ia d o k o n a n o n a te re n ie fa b ry k i

„ H e in k e l“ i „ A rad o " k o lo R o sto k u , o-raz w b y ły c h z a k ła d a c h J u n k e rs a . E k sp e ry ­ m e n ty ze zn alezio n ą b ro n ią p rz e p ro w a d z a ją sp e cja liśc i n iem ieccy p o d k o n tr o lą r a ­ d ziec k ich in ż y n ie ró w i o fice ró w lo tn ic­

tw a.

T a k r ó tk a (n ie sp ra w d z o n a w iadom ość) w y sta rc zy ła , b y „ M an c h este r G u ard ia n ‘ d o sz ed ł do n a stę p u ją c e g o w n io sk u — p i­

sząc o p o c isk a c h ra k ie to w y c h p r z e la tu ­ ją c y c h n a d S zw ecją — d o d a je w łasny k o ­ m e n ta rz ;

„N IK T M ’ W IE , KTO W VSY! A POCI SK I.

-o 0 0-

360 statków unieruchomionych

n a W ie lk ic h J e z io r a c h w USA

Nie trze b a je d n a k w ie lk ie j fa n ta z ji, a!>v w y o b ra zić sobie in ż y n ie ró w rad zieck ich k tó rz y p rz e p ro w a d z a ją d o św ia d cz en ia i b ro n ią V-4 nu w yb rzeżu b ałty c k im . Z w ią­

zek R a dziecki m ógłby, oczyw iście, o ! o c /v - tę sp ra w ę w iększą ta jem n icą ... N a jlu r d ziej in te re su ją c o p rz e d sta w ia się s p ra w , zasięgu pocisków ra k ie to w y c h — w ynos o n rzek o m o o k ło 000 km , a m oże i w '■

c e j“ .

70 tys.

iii!/rubulii)cli Wirników

w A n g lii

LONDYN, 17.8. Zawodowy Zw iązek Gór­

ników w W alii n a specjalnym zebraniu czo­

łowych 1-iałaczy górniczych i w alijskich posłów p arla m en tarn y ch uchw alił o s trą re ­ zolucję k ry ty k u ją c ą rzą d b ry ty jsk i, z po­

wodu w zrastająceg o wciąż bezrobocia. W sam ej W alii je s t obecnie 70 tysięcy bezro­

botnych górników, k tó ry ch rzą d przyrzekł za tru d n ić w innych g ałęziach przem ysłu, lecz dotychczas plan te n nie zo stał zrea­

lizowany.

G r o ź b a p o w o d z i

w E g ip c ie

LONDYN, 17.8. A gencja • R e u te ra donosi z K airu, że ludność E g ip tu tłu m n ie zalega m eczety zanosząc modły o u rato w an ie E- g ip tu od z a g raża ją cej m u powodzi. Z C har­

tum nadchodzą wiadomości, że wody Nilu jsrtale podnoszą się 1 spodziew any je st dal­

szy przybór. W kilku m iejscach woda prza- rw a ła tam y. Zagrożona je st linia kolejo­

w a z E g ip tu do Sudanu.

NOW Y JO R K , 17.8. (PAP). S tra jk , k tó ­ ry o b ją ł ju ż 300 sta tk ó w na W ielk ich J e ­ zio ra ch w S ta n a c h Z je d n o czo n y c h (na p o g ra n ic z u K anady i USA) zagraża d o s ta ­ w om do p o łu d n io w y c h u p rze m y sło w io ­ n y ch dzieln ic a m e ry k a ń sk ic h . W s tr a jk u b ie rz e u d ział 5 tysięcy ro b o tn ik ó w , n a ­ leżących do zw iązk u m a ry n a rz y , w chodzą cego w sk ła d K ongresu Z w iązków Prac.ow

j ników P rz em y sło w y c h (CIO). Ż ą d a ją ni

! 44-godzinnego ty g o d n ia pracy . S po d zie­

w ane je s t p rzy łą cz en ie się do s tra jk u

|d a lsz y c h 4 tysięcy ro b o tn ik ó w . P rzcw o-

! dniczący CIO P h ilip M uray p o n o w n ie i zw rócił się do p re z y d e n ta T ru m a n a z a- j pelem o zw o łan ie bezzw ło czn ie k onfe- I re n c ji p rze d sięb io rc ó w i ro b o tn ik ó w . -0O0---

£0 b y jo

N ie m c y

w anglosaskim wydaniu

BERLIN , 17.8. (Obsł. wł.). S ojusznicza j dalszego ro z p a try w a n ia p la n ó w fra n eu s- Itad a K o n tro li N iem iec ro zw ażała wczo- kich, zazn a cz ają c je d n a k , że nie przesą- ra j k o n trp ro p o z y c ję F ra n c ji w obec a in e - |d z a to kw estii po łączen ia gospodarczego ry k ań sk ie g o p la n u g o sp o d a rc ze g o zjedno- j stre f an g ielskiej i am e ry k a ń sk ie j. Dcle- czenia s tre f o k u p ac y jn y c h . D elegat am e g a t rad zieck i za żą d ał w ięcej czasu na ry k a ń sk i o lrzu c ił stanow czo w niosek Izb dan ie pro p o zy cji, w ysuniętych przez F ra n c ji. D elegat W . B ry ta n ii w y ra ził c h ę ć | F ra n c ję .

-0 0 0-

Co sądzi prezydent Truman?

WASZY NGTON, 17.8. (PAP). W pią tek w ieczorem B iały Dom ogłosił ośw iadcze­

nie, w k tó r y;.1 p rz e d sta w ił poglądy prezy d e n ta T ru m a n a n a zag ad n ien ie p alesty ń skie. 'P re z y d e n t w y ra ził n ad z ie ję, że w w y n ik u k o n fe re n c ji m iędzy rzą d em b r y ­ ty jsk im a p rzed staw ic ie lam i Ż ydów i A- rabów b ędzie m o żn a znaleźć w łaściw e roz w iąz an ie p ro b lem u p alesty ń sk ieg o i że

| m ożna będzie p o d ją ć n a ty c h m ia st k ro k i . dla u lż e n ia sy tu a c ji d ep o rto w a n y ch Ży-

! dów w E u ro p ie. P re z y d e n t dodał, że ro z ­ w aża m ożliw ość złożenia w k o ngresie

| sp ecjaln eg o p ro je k tu ustaw y w sp raw ie w p uszczenia do S tanów Z jedn o czo n y ch o k reślo n e j liczby osób d e p o rto w a n y ch , w k tó re j to liczbie m ieliby b y ć rów nież Ży­

dzi.

-0( )0-

Zaczynają maszerować!

BERLIN. 17.8. fobsł. wł.). J a k do-|

nosi agencja „France P resse“, w Ber-;

Lnie odbyła się wczoraj pierwsza m a-' nifeslacja niemiecka w stylu w ojsko-[

wym, Duża grupa młodych mężczyzn m aszerow ała w szeregach w stronę K urstfuerstendam m u, wznosząc okrzy i

ki dem onstracyjne i śpiew ając „Edel- weiss“. Zanim szef policji niemieckiej dał rozkaz zatrzym ania dem onstran­

tów, rozproszyli się oni na znak, d a­

n y gwizdkiem. W ładze alianckie nie i; ierweniew ały dotychczas w tej spra wie.

NA PO SIED ZEN IU RADY UNRR/»

powzięto uchw alę w spraw ie opracowań;"

planu osiedlenia osób deportow anych, zna.

dujących się obeontie w obozach w Niem czech. D elegat Polski wypowiedział sit przeciw ko ty m zam iarom , k tó re są sprze­

czne z dotychczasow ą ak c ją re p a tria c y jn a prow adzoną przez UNRRA. R ząd polsk poweźmie wszelkie środki celem ochron*

deportow anych Polaków niezależnie od ich poglądów politycznych.

— NA PROPOZYCJĄ DELEGATA P O L SKI postanowiono utw orzyć M iędzynarodo­

wy F undusz Pomocy Dzieciom, który nn likw idacji UNRRA będzie d ostarczał żyw ­ ności dzieciom w krajach, k tó re były ofia­

ram i agresji.

NO EL BAKER, posol do parlamemtu brytyjskiego, spędził pew ien czas w H isz­

panii, ab y pozr.ać ruch podziemny. Oiwiad- cza on, że ' dem okraci hiszpańscy nie chcą się przyczynia do w ybuchu nowej wojny do mowej i d latego n ie spodziew a on "się zbrojnego pow stania w Hiszpanii!, ale lm dłużej trw ać będą obecne rząxly hiszpań­

skie, tym większe są szanse przelew u krwi.

— NADZW YCZAJNE ZGROMADZENIE W arszaw skiej Rady Związków Zawodowych zajm owało się dotychczasow ą i dalszą a k ­ cją zw alczania nadużyć, .spekulacji i szkód nictw a gospodarczego. R ezolucja mówi m.

In. o „ofensywie n a rozkładow e oArodtki apekulacyjn o-reakcyjne" 1" dom aga atę za­

ostrzenia m etod wallci ze spekulacją.

— PRZED STA W ICIEL W OJSKA omó­

wił n a konferencji prasow ej sp raw ę ogło­

szonego poboru do w ojska polskiego. 'Czę­

ściowy pobór rocznika 1825 i ogłoszenie o- chotnlczego zasięgn (irocz. 1926, 7, 8) ja s1:

początkiem stabilizacji poboru do W. P.

Od te j pory corocznie przeprow adzony bę­

dzie pobór nowych ‘roczników. Poborowym przysługuje praw o w yboru broni,

(3)

Sąd n a d c z ło n k a m i

m z

i w i n

BIAŁYSTOK. 17.8. P A P . W ojskow y Są<*

B alonow y w BJałymsrtoku roapoznawałf Uprawę 7 członków organizacja NSZ, nide

^ t a ń c ó w wsi Jam brzyki, giminy i pow iatu

*sce\lciń.skie.go. Owkarżeni brali udział w n apadach terrorystyczno - rabunkow ych, n ęk a ją c okoliczną ludność grabieżą, ponad ,ito J ^ li_ u d z ia ł w n apadach n a poateipraki M. O. Podczas rozpraw y oskarżeni przy­

gnali się do zarzucanych im czynów.

Po rozpoznaniu Oprawy Sąd Rejonowy sk azał: Stepnowaki-ego B tefana jl W rób­

lewskiego E ugeniusza n a k a rę śmierci, Zdankow skiego W acław a n a 15 la t więzie­

nia, W róblewskiego Jó z efa i Stęipnowskie- go H ieronim a n a 12 la t więzienia, Zda­

now skiego A lek san d ra i Lenczewskiego Wi tolda n a 3 la ta więzienia.

B1AŁTOTOK. 17.8. P A P . W ojskow y Sąd Rejonowy w Biaiymetofcu n a rozpraw ie w try b ie doraźnym sk a z a ł n a k a rę śm ierci Popław skiego E dw arda, m ieszkańca wsi Jasionówek, po w. białostockiego. Popław - aid, będąc do<wódcą o rganizacji W IN, do- fecotł w a z z dow odzoną przez siebie ban­

d ą m e re g u zbrojnych napadów n a W oj­

sk o Polskie, o ra z napadów iterrorystyczno- rabimic owych n a ludność pow iał u biało­

stockiego.

R o z b ic ie b a n d y N SZ

KRAKÓW. 17.8. P A P. F unkcjonariusze M O . p ray współudziale oddziału w ojsk we­

w nętrznych w mdejacowośd Sobotnia M a­

ła, pow. Żywiec, stoczyli potyczkę z b an ­ d ą M n ą NSZ, k tó r a j» ż od dłuższego cwi­

r u te rro ry zo w ała ludność okoliczną. W w y­

n iku w a l u lg n ę ło 3-ch bandytów i 3-oh ujęto. S ą to poaeUDriwanl oddaw na przez w ładze Bezpieczeństw a „Żegota" — naz- wWk® P io tr Juszcsyna, „ S tra ż a k '1 — L e­

on Czarny, „Leśny" — Józef Jurko. żoł­

nierze zdobyli n a roebitej bandzie w ięk­

sz ą ilość broni autom atycznej, am unicji i granatów .

U ję c ie „P e p e szy 66

W czasie akcji, prowadzonej przez M.O.

I w o jsk a w ew nętrzne, przeciw ko bandzie NISZ „Błyskawica'*, g ra su ją c e j w powie­

cie jnyśtónieckim, ujęto w P ytkow icach sze

fa bandy „Pepeszę". Znaleaiono broń przy nim , am unicję, dokum enty, zapiski i in ­ strukcje.

Z a m o rd o w a li m a tk ę i syna

BIAŁYSTOK. 17.8. N a w ieś Wasilków, koło B iałegostoku napadła banda, uzbrojo­

n a w broń autom atyczną. Część bandy o- toczyła posterunek milicji, gdzie wywuą- m ła się zaciekła półgodzinna walka, resz ta bandytów rozproszyła się po m iasteczku w pofizitkiwaimu łupu. Bandyci usiłowaJi o- g rab ić m iejscow ą Spółdzielnię, lecz aostałi przepędzeni przez m ilicjantów, k tó rz y w międzyczasie odiparE a t a k n a posterunek.

W czasie plądrow ania wsi, bandyci zam or­

dowali 3-ch m ieszkańców W asilkow a: W a kowskieigo A leksandra w ra z z m a tk ą i Za­

w adzkiego Bolesława. P ościg za bandą trw a.

Handel zfe

S p raw y h a n d lu h u rto w eg o zbożem i p rz e m ia łu re g u lu je ro zp o rzą d zen ie m in i­

stra ap ro w iz a c ji i h a n d lu , k tó re u k aż e się w n ajb liż szy c h d n iach .

P ra w o p ro w a d z e n ia h u rto w eg o h a n d lu zbożem lu b p ro d u k ta m i p rz e m ia łu będzie u z a le ż n io n e od u z y s k a n ia koncesji. K o n ­ cesje b ę d ą dw óch ro d za jó w : k a te g o ria I, u p ra w n ia ją c a do o b ro tu zbożem i p r o ­ d u k ta m i p rz e m ia łu n a te re n ie całego k r a ­ ju je d n a k bez p ra w a z a k u p u b e z p o śre d ­ n io od p ro d u c e n ta o ra z k a te g o ria II, u p ra w n ia ją c a do sk u p u zb o ża od p ro d u ­ cen tó w i sp rze d aż y zboża i p ro d u k tó w p rze m iało w y c h n a te re n ie dan eg o w o je­

w ództw a.

H a n d e l d etaliczn y po za istn ie ją c y m i p rz e p isa m i — n ie podlega żad n y m now ym ogran iczen io m .

H a n d e l spółdzielczy I p ry w a tn y

w a. W y b ó r k an d y d a tó w p i xepro\va<łfcajrj o rg a n iz a c je spółdzielcze dla p rz e d się ­ b io rstw sp ółdzielczych o raz k u p ie ck ie dla p r/.e d ri' iilor !w h an d lo w y c h . K once­

sji u dziela w m yśl ro z p o rz ą d z e n ia d la kat.

I-e j — m in iste r nprowiz.ncji i h an d lu dla k ate g o rii Ii-e j — w ojew oda, po z a ­ sięgnięciu op in ii o rg a n iz a c ji zaw odow oj, spó łd zielczej lub p ry w a tn e j.

Rzeźnickie maszyny

i narzędzia* kutry, wilki, szpry­

ca b liittiaiu na pw)d i transm i­

sję, now e i używ ane, dostarcza iirm a

Handel jelil i

sprzętu rzcKniektoflii Ł Ó D Ź , ul. Radwaftska s:t

te ł. 150-96 -o O o-

W sprawie wycieczki do ZSRR

W ojewódzki Oddział T ow arzystw a Piwy jaźni Polsko - R adzieckiej zaw iadam ia, że w dniach 4 i 5 w rześnia odbędzie rfę w W arszaw ie konferencja przewodniczących i delegatów W oj. Oddz. T ow arzystw a, n a m a k tó re j m iędzy innym i om aw iane będą. -pra p rzy u b ie g an iu się o k o n cesje ró w n e pra- | w y zw iązane z w spółpracą Waaechdwiftto-

— -oOo---

90

°

U w aga m ły n a r z e ! m ą k a

0 ż y t n i a

Surowe kary za łamanie przepisów przemiafiowych

M inister A p ro w izacji' i H andlu w ydał nowe zarządzenie, k tó re zapow iada o strv sa n k cje k a rn e z a nieprzestrzeganie prze­

pisów przem iałowych. Zarządzenie to we­

szło w życie z dniem 14 sierpnia 1946 r.

N a mocy zarządzenia przem iał zboea procentow o niższy od obow iązującego (90 (proc. przem iał m ą k i ży tn iej i 80 proc. prze m ia ł m ą k i pszennej) o ra z obrót p ro d u k ta­

m i uzyskanym i z takiego przem iału może ibyć dokonyw any tylko n a podstaw ie jamen mych zezwoleń, udzielanych przea m in istra A prow izacji i H andlu dla celów i n a w a-

• ru n k a c h w tych zezwoleniach w ym ienio­

nych. j '

Z upow ażnienia M inistra A prow iaacji i H andlu poszczególni wojewodowie m ogą udzielać we w łasnym zakre»ie im iennych zezwoleń przedsiębiorstw om m łynarskim , zakładom piekarskim o raz odpowiednim insty tu cjo m n a procentowo niższy przem iał m ą k i 1 w ypiek pieczyw a w yłącznie n a po­

trzeb y szpitali, sierocińców itp.

O brót zapasam i m ąki, przem iału pro­

centowo niższego niż dozwolony z w y ją t­

kiem produktów zbożowych z dostaw U N R R A i zapasów w ładz aprow izacyjnych

« o »

80

°

m ą k a 0 p sze n n a

je s t dozwolony tyliko do dn ia 1 w rzoW ft b. r.

Z a w ykrocaem a pr*e«iwko *y«n praepi- som gro żą k a ry do 6-chi m iesięcy aresz­

tu i grzyw ny do 500.000 złotych, lrub jed n ą z tych kar. P onadto odpowiednie pow iato­

w e władze adm in istracji ogólnej zarządza­

j ą konifuskatę zakw estionow anej m ąki.

---— ---u < )o

w sj Organazalc# Kułitiury i Szituki. (W OKS) w Moskwie.

Cełeim udMcdenia. wyjnAnleft za interesów a nym ceolbom będBie zongandzowana przez W oj. Oddz. Tow. P rz y j. Poł.-Radz. konfe-

■encja, n a łotórej »aprome(n4 goście w ypo­

w iedzą sw e życzenia i p ro je k ty w spółpra­

cy k u ltu ra ln o - naiukow ^ a. t ą zn an ą inaty- tuoją.

P oniew aż um ow a z R ządem ZSRR w spraw ie w ycieczek w rolu zwiedzania, bądź też kontynuow ania sluduów we wszystkicli dziedzinach je s t ea ła tw io n a pczy iy w iie, bardzo w ażnym je st ułożenie planów i p rzygotow anie odpowiedniego m a te ria łu Jna konferencję w W arszaw ie.

Z arząd Woj. Oddz. Tow. P rz y j. Pol Radz. za p ra sz a serdecznie w szystkich zain teiresowamycli n a konferencję, k tó ra odbę­

dzie s ię w przyszłym tygodniu. B l:isze szczegóły będ ą jeszcze podane przez Za­

rząd.

--- a

Śpiewał „Gorzkie Zale“

i u d a w a ł R o s ja n in a

W dniu wczorajszym przed Sądem Okręgowym w Lublinie stanął Łaska Henryk, oskarżony o to, 4e przy współ udziale swojego brata Edwairda Łae- ki zrabow ał ubogiej wdowie z kolo­

nii M ilejów klacz, stanow iącą jej je­

dyny dobytek. Podczas dochodzenia oskarżony m. in. oświadczył, że wie­

czorem tego dnia, w którym m iała miejsce kradzież, spędził u znajomych panien, z którym i razem z pobożno­

ści śpiew ał „Gorzkie Żale”. Jednak

„pobożny" oskarżony został rozpoz­

namy przez poszkodowaną, mimo, ie udawał Rosjanina — posługując

Pijany dezerler strzela

Dnia 16-go sierpnia br. w Sądzie Okręgowym w Lublinie odbyła się spraw a Stanisław a Sław ka i Zdzisła­

wa W róblewskiego. Sławek w restau ­ rac ji podczas pijatyki za namową W róblewskiego strzelił z rewolweru do M ichała Zebra, raniąc go w biodro.

O kazało się, że Sławek jest dezerle*

rem z wrocławskiego Kom isariatu Mi licji Obywatelskiej. skąd uciekając zabrał ze sobą pistoleh

[ N E B L E nowe i używane

Ir sy p ia ln ie - sto ło w e - p c h n ie - tap czan y

; w c e n a c h n i u k S c h p o l e c a

[ M IE C Z Y S Ł A W K O W A L S K I

I L u b l i n , Z i e l o n a 5 l e i . 2 2 - 3 2 ">649

i M yd ło „ J AW A“ ł „ P L O N “

D o sko n ałe j jakości D o n a b y c ia w każdym sklepie

L u b e ls k ie j F a b ry k i M ydła. LUBLIN, P r z e m y sło w a 5 P m d s ł a w i o i e l : L itw iń sk i. L u lin rto w sk a 8 2771

W yrokiem Sądu Okręgowego w Lu blinie Sławek został skazany na 5 łat więzienia z zaliczeniem ly n K s a w m - go aresztu od dnia 13-go kw :ein’a.

W róblewski za namawianie Sławka do zbrodni został skazany na 2 lata

w ię z ie n ia .

...

łilo może kupić

rzeczy poniemieckie?

W N r. 33 Eteiemmika U staw R, P . ogło­

szono pjoctaio roaporząde eonie P roaeea R u­

dy M inistrów, U0tak>.ją*e saaatly, atoywnioia oipuszcooiiycH i ponien*ieck«oh jucticwnoAcó (naizędzł, m aazyn, instruimemitów, książek, urządteeft biurow ych i akk-po»y«h otwti preedmiaotów dowiowego uiyUMK).

Do zdobyw ania powyae-J wynaAenicinych pnchomości uprawnoome s ą Ohrręgowe U- w.ędy Ljlkwidacyjinc. Piei-wszeństwo >.up-

ń a przysługuje doitychczaaowym pofóauło- oeoin, o tle o trzy m ali je w pod\a4aroie od b. Tym czasowego Z arządu Państw ow ego, lub też od urzędów lakwutocyjnych, na<łto za,^ praw o pierw szeństw a s lu iy re p a tria n ­ tom , zdeniobiliizow^inym itp .

Roaporządzenie przew iduje również w y­

padki. w, k tó ry ch wymiemior.e w yżej r u ­ chomości m ogą być przekazyw ane n a w ła­

sność bezpłatnie — dotyczy to re p a tria n ­ tów i pew nych k ate g o rii osadników .

w chioili, kiedy groził wdoirie zabój­

stwem, łam anym rosyjskim językiem Łaska został skazany na 4 la t r

więzienia.

K r onika M iticyjr»a

W ykryto spraw cę podko^ni do &póld.’’~'.- n i K olejarzy p rzy uJ. Wy-azyńskiego 12. U- atalono, 4e kra<łaiea.y 50 kg. cukrij, 1.000 sz tu k papierosów „W olność1* oraz 0,5 1, wódki dokonał dozorca domu.

a

D nia 16 aa capimi a br. z podwói-^a jiwaj ul. B e rn a rd y ń sk iej 11 aoatała akradsmona k le cą z wozom prawa (uesnwne^o wprawce n a tukodę JOruzdA B tanW aw a b« wh u J a ­ kubowice Kcńakńe, po w. ktbeijtócgo. K i M je s t uuiAoi białej. U p rtą ż sk ła d a ftię z ołKi- m ą ta krakow skiego.

K tokolw iek by witlzńal w.w. konda, pro azony jta t o zaw iadom ienie R eferat ftfed- ca.y 1-go Konryisaiifitu, w Lubilnie.

W

W NetopadBie 4£> r. wghnęie, dzuoww.yim lait W B ielak Btei&i.miK o ożywa zam eldo­

w ano kliiboji. iBlmojif.: ipoazki k i, i e (Uicw- ceynia ana-jduje w T am ow ie. Rctfcrat

« « k » y p»w*adi>imi mrtprjacowf' w ła-

<lee Bei^pteeaeAntwa w* oeffn Jej <Hlszn*nma.

a?

W ttpcu br. dtakewczyma tan 14, asUYiiefmkała p rz y uł. Woworybnejy’ jehVr*

praw<lopo>tWhrale wywaórt *e aobą rib.

Otoermie m iHcja w y k ry ła mtttyAce połiyth ob. X.

a

W nocy z Ania 34-go na 16-tv w ł*«r- czewie w ybuchł p o ia r n a w ia tra k u tłą b ro w akie i S tanisław y, P rzy czy n y p o ża ru s ą nte- zmone. W antrak spłonął dosaczgtnie, n ara r żając w łaścicielkę na s tr a tę 8 ty». złotych w edług cem sprzed w ojny 30 r.

a

17.8. b.r. około godz. 5f-oJ ssoatała obra­

bow ana przez czterech nieznanych osobni- kńw Spółdzielnia w Bełżycach. Batwłycd by­

li w yposażeni w k ró tk ą i dłu g ą broń p a l­

ną. Z rabow ali tow ary n a ogólną eum ę 30 tys. złotych.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kiedy się bowiem zorientowałem w składzie na rodowościowo - rasowym obozu — stwierdziłem, że jest to najdziwniej&#34;. szy chyba obóz na świecie, a

WOJEWÓDZTWA LUBELSKIEGO Jak zostało ustalone na terenie o- becnydi Niemiec znajduje się wiele dzieci polskich nieletnich, które nie­. jednokrotne jeszcze dotychczas

N a zaproszę nie rządu radzieckiego w najbliższym cza ale udaje się do Moskwy czechosłowacka misjft rządowa.. Francuski m l ndster wyżywienia domaga się od

Nic więc dziwnego, że Redakcja Każdego dziennika stara się zaspokoić powszechny głód książki, a zarazem przyczynić się do aktualnego i konie' cznego hasła —

lu zdobycia pieniędzy. W sie łe zostały zniszczone przez okupanta, a ludność wywieziona na roboty przym usowe do Niemiec. Ładunki zbiorowe wagonowe i przewozy

Przebieg kam panii politycznej, pro wadzonej przez StiroranActwo Pracy w okre sie głosowania ludowego, wykazał, że licz ni tteiałacze terenowi Stronnictwa, a na wet

Pomyślała, że nie może to w żadnym razie być Profesor, który znajduje się w tej chwili w'podróży i którego wia­. domość o katastrofie może dosięgnąć

Już wstępne badania przeprowadzone na terenie województw: łódzkiego, poznań skiego i m. zwrócił się do Prezydium K.R.N. postanowiło upoważnić General nego