• Nie Znaleziono Wyników

Państwo Błażyńscy - Anna Pisarska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Państwo Błażyńscy - Anna Pisarska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANNA PISARSKA

ur. 1929; Mełgiew

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe państwo Błażyńscy, Minkowice

Państwo Błażyńscy

Państwo Błażyńscy mieszkali po drugiej stronie, tam trochę dalej, nie tak jak myśmy mieszkali, tylko troszkę dalej, za kioskiem. Oni byli zakochani w Minkowicach. Jeździli tam. Ten pan był sędzią, a ta pani była nauczycielką. I oni byli zakochani w Minkowicach. Mój mąż to tam nie lubił wsi, [ale ja pochodziłam z] Mełgwi. I ciągle jeździliśmy. Tak o różnych sprawach rozmawialiśmy przez ten czas, co się jechało, przez drogę. I właśnie on mówił, że uczył żołnierki mojego wujka –Piotra Kosmalę, bo ten był młody, młodziutki i tak go chwalił zawsze, że był taki odważny, taki mądry, taki odważny –ten pan Błażyński. I mówił mi że, [Pan Błażyński] uczył właśnie tego, bo [wujek] przecież szkoły nie miał w tym kierunku, a był przecież komendantem AK.

To mówił, że on go uczył. Mówi: „Jaki to był odważny chłopak.”O różnych rzeczach rozmawialiśmy, jak jechaliśmy. [Pan Błażyński] pracował Lublinie. Tutaj mieli działkę w Minkowicach, a ja miałam w Mełgwi działkę –o tu, gdzie teraz stoi dom.

Data i miejsce nagrania 2019-08-06, Mełgiew

Rozmawiał/a Dagmara Spodar

Transkrypcja Karolina Kołodziej

Redakcja Dagmara Spodar

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Szkoła była duża, murowana, ale niedługo można tam było uczyć, dlatego, że wtedy zaczęły się już takie walki pomiędzy Polakami i Ukraińcami, i musieliśmy chować

Jestem bardzo zachwycona osiedlami, a LSM zawsze był i będzie moją ulubioną dzielnicą... Data i miejsce nagrania

Mama wyszła wtedy do sklepu, ja byłam trochę przeziębiona, chorowałam, sąsiadka szła po wodę, pamiętam właśnie takie jakby sceny, obrazki bezpośrednio

Więc wysłał mnie do kina Wyzwolenie, była tak koszmarna kolejka, nie wiem na co rodzice chcieli pójść.. Z płaczem wróciłam do domu, bo mnie wypychali z

Nie wiedzieliśmy w ogóle co się dzieje, bo Jurczyk zakończył strajk trzydziestego, Gdańsk zakończył trzydziestego pierwszego, powstały z tego powodu jakieś animozje

Była spora przestępczość, to wynikało z biedy po prostu, bo było bezrobocie, była bieda.. Mówiłem o tym, że mieliśmy sąsiada furmana, który

To tam [ulica] Bronowicka była, bo tam park jest jeszcze, to od tego parku była i później przechodziło się przez rzeczkę –to chyba była Czerniejówka.. Ja nie

To już nam później było lepiej, bo tak na początku jak pracował, to tak byle jak było, ale później to już jak zakładali te centrale telefoniczne, to już dobrze nam było żyć,