• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2012, październik, nr 253

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2012, październik, nr 253"

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

mecz [i BytóW str.27

# A A ^

m m i

Środkowego

Poniedziałek 29 października 2012 www.gp24.pl Redaktor wydania: Hotr Pekhert ROK VI- ISSN 0137- 9526 Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 35.119 egz. 253(1766) 1,90 Z»<ZS%VAT)

Strażacy walczyli z olejem

EKOLOGIA Były przedsiębiorca z Nowej Wsi Lęborskiej porzucił kilkaset pojemników z zużytym olejem. Ciecz wsiąkała w ziemię. Sprawę bada inspektor ochrony środowiska.

Sylwia Lis

sylwia.lis@mediareqionalne.pl

Z

akład prowadziła firma Aestro, która zajmowała się skupem zużytego oleju roślinnego. Po wykry­

tych nieprawidłowościach i interwencjach mieszkańców w 2009 roku starosta lęborski cofnął przedsiębiorcy po­

zwolenie na prowadzenie działalności.

I tu zaczyna się dramat mieszkańców, bo firma prze­

stała działać, ale zostawiła skupione oleje. Mieszkańcy bojąc się skażenia, poinfor­

mowali policję i straż po­

żarną.

- Mamy tego dosyć - mówią ludzie. - Pisma z prośbą o interwencję wysy­

łaliśmy wszędzie. Jednak nic się nie dzieje. To zużyte tłuszcze, które na pewno szkodzą środowisku.

Na teren zakładu wkro­

czyli policjanci i straż po­

żarna.

- Gdy przyjechaliśmy na miejsce, stwierdziliśmy, że pod wiatą jest czterysta po­

jemników z nieznaną sub­

stancją - mówi Mariusz Grzenkowicz z lęborskiej straży pożarnej. - Były to beczki o pojemności 50,100, 200,1000 litrów, w hali o po­

wierzchni sześciuset metrów kwadratowych było kolejne składowisko. Pojemniki były otwarte, ciecz wyciekała na

Strażacy musieli składowisko zabezpieczyć Beczki z olejem okryto folią i okopano piaskiem.

ziemię. Widoczne były plamy tłuszczu.

Strażacy musieli składo­

wisko zabezpieczyć. Beczki okryto folią i okopano pia­

skiem.

- Zużyliśmy sześćset me­

trów kwadratowych folii i sześć ton piasku - podkreśla skalę zjawiska Grzenkowicz.

Policja natomiast zabez­

pieczyła pozostawione w biurze dokumenty z danymi osobowymi.

- Będzie prowadzone po-

stępowanie w sprawie naru­

szenia ustawy o ochronie da­

nych osobowych - mówi Da­

niel Pańczyszyn, oficer prasowy lęborskiej policji.

Na miejscu był też in­

spektor ochrony środowiska, który pobrał próbki sub­

stancji do analizy. W tej chwili trudno stwierdzić, czy zużyty olej działał na środo­

wisko - o ewentualnym po­

stępowaniu w sprawie zanie­

czyszczenia środowiska będzie można mówić po za-

mnesu

Zarobić na pamięci

Sprzątanie pomników, sprzedaż zniczy i kwiatów - na Święcie Zma­

rłych można zarobić.

770 37 952114 4 4

(5 Bytów

Szkoły są gminie niepotrzebne

Gmina Miastko chce, aby podlegające jej niewielkie szkoły podstawowe w Słosinku, Flaszczynie i Wałdowie stały się placówkami niepublicznymi. Dla gminy oznacza to spore oszczędności, ale nauczyciele boją się, że stracą przywileje i będą mniej zarabiać.

Władze Miastka zapewniają, że to tylko wstępny projekt.

poznaniu się z wynikami badań.

Co w sprawie firmy ma do powiedzenia starostwo i w jaki sposób starało się pomóc zdeterminowanym miesz­

kańcom?

- Firma Aestro w 2008 roku uzyskała zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie zbierania i trans­

portu odpadów - mówi To­

masz Sopyłło, asystent sta­

rosty lęborskiego. - W 2009 roku cofnięto j e w związku z

U Nasz poradnik

Mało czasu

Tylko do końca roku mają czas młode małżeństwa, które chcą skorzystać z kredytu w ramach rządowego pro­

gramu mieszkaniowego Rodzina na swoim. To może się im opłacać, bo przez pierwsze osiem lat połowę od­

setek płaci państwo. Podpowiadamy, jak zdobyć taki kredyt i kto może się o niego starać.

Fot- Sytwia Lis niezastosowaniem się do we­

zwania dotyczącego nie­

zwłocznego zaniechania na­

ruszeń wynikających z nieprzestrzegania przepisów prawa. W wyniku podjętych działań spółka zaprzestała działalności związanej ze zbieraniem i transportem odpadów, pozostawiając jednak na posesji przy ulicy Kolejowej 10, w Nowej Wsi Lęborskiej zebrane odpady w dotychczasowym miejscu magazynowania.

Zgodnie z przepisami art.

30 ust. 3 i ust. 5 ustawy o od­

padach cofnięcie zezwolenia na podstawie decyzji organu ochrony środowiska powo­

duje wstrzymanie działal­

ności objętej tym zezwole­

niem, a posiadacz odpadów, mimo wstrzymania prowa­

dzonej działalności, jest obo­

wiązany z mocy prawa do usunięcia jej skutków na własny koszt. Z uwagi na nie- wywiązanie się z tego obowiązku starosta lęborski podjął czynności mające na celu egzekwowanie obowi­

ązku polegającego przede wszystkim na usunięciu zgromadzonych odpadów w trybie egzekucji administra­

cyjnej. W kwietniu 2011 roku wystosował upomnienie, zo­

bowiązując firmę do wywie­

zienia odpadów zmagazyno­

wanych na terenie firmy na własny koszt, następnie w lipcu 2011 zastosował tytuł wykonawczy, stosowany w egzekucji obowiązków o cha­

rakterze niepieniężnym, wobec firmy Aestro w celu przymusowego wykonania obowiązku poprzez zastoso­

wanie środka egzekucyjnego w postaci grzywny w celu przymuszenia, w e wrześniu 2011 roku postanowieniem nałożona została grzywna.

- Powiadomiono prokura­

turę o popełnieniu wykro­

czenia - dodaje Tomasz So- pyłło. E

POŻYCZKA, KREDYT KONSOLIDACYJNY D O 1 50 T Y S . ZŁ BEZ ZABEZPIECZEŃ Zapraszamy:

ul. Sobieskiego 3 0 pl. Stary Rynek 3

/ W A L I O R J p f l » a n k

KI i 1.11 ;RA HANKÓW* )St'

(2)

kraj, świat

poniedziałek 29 października 2012 r.

4 Chcesz kupić

mieszkanie, wynająć?

Zajrzyj do naszego serwisu

www-regjodontpł

Areszt dla matki: wszyscy

oburzeni, ale winnych nie ma

OPOLE Policjanci działali zgodnie z prawem, nikt nie naruszył przepisów - twierdzi Komenda Główna Policji.

Prezes opolskiego sądu strofuje polityków za niewłaściwe uwagi pod jego adresem.

- Nie stwierdziliśmy, aby policjanci naruszyli prawo - mówi rzeczniczka Minister­

stwa Spraw Wewnętrznych Małgorzata Woźniak po kon­

troli w sprawie zatrzymanej w Opolu matki, której dzieci tra­

fiły do pogotowia opiekuń­

czego. - Przeanalizujemy jeszcze przepisy dotyczące sposobów zatrzymań.

W podobnym tonie wypo­

wiada się Komendant Główny Policji: z ustaleń wynika, że policjanci zrobili wszystko co było możliwe, by pogodzić li­

terę prawa z dobrem dzieci.

O jaką sprawę chodzi W ubiegły wtorek policjanci zatrzymali w Opolu kobietę, która nie zapłaciła 2 tys. zł za­

ległej wobec Urzędu Kontroli Skarbowej grzywny. Policjanci stawili się u niej po godz. 21, z zarządzeniem sądu o wyko­

naniu kary zastępczej - 25 dni pozbawienia wolności. Dzieci - 2-letnią dziewczynkę i - let­

niego chłopca - zabrali do po­

gotowia opiekuńczego. Na­

stępnego dnia - jak poinfor­

mowała policja - ktoś zapłacił wymagane pieniądze i kobie­

ta opuściła izbę zatrzymań. W jej sprawie głos zabrał pre­

mier, minister spraw we­

wnętrznych i najważniejsi po­

litycy. Wszyscy domagali się wyjaśnienia sprawy i wycią­

gnięcia konsekwencji.

Zdaniem ministerialnych urzędników, policjanci, którzy przyszli dokonać zatrzyma­

nia, szukali różnych spo­

sobów, które umożliwiłyby kobiecie zebranie pieniędzy na zapłacenie grzywny i pozo­

stawienie dzieci w domu. Na­

wet proponowali, że zawiozą kobietę na pocztę, by mogła dokonać wpłaty, ale nie udało się jej zebrać tej sumy.

- Nie można twierdzić, że policjanci działali bezdusznie - mówiła rzeczniczka.

Czy można było zatrzyma­

nia kobiety uniknąć? Policja twierdzi, że tak, ale konieczne byłoby działanie ze strony za­

interesowanej.

- Można było odwołać się od decyzji sądu, jednak wy­

magana jest tu aktywność ze strony osoby, wobec której to­

czy się postępowanie. W tej sprawie, ze strony matki dwójki dzieci tej aktywności w ogóle nie było - twierdzą poli­

cjanci. - Mundurowi w takiej sytuacji nie mają prawa do weryfikowania poleceń sądu.

Co z dobrem dzieci Komendant Główny napi­

sał, że policjanci wchodząc do mieszkania nie mieli informa­

cji, że w środku były dzieci.

Później, przez prawie 1,5 go-

dżiny umożliwiali Joannie W.

zebranie pieniędzy na zapła­

cenie grzywny. Kobieta miała w tym czasie możliwość, zor­

ganizowania opieki nad dziećmi - do pomocy popro­

szono też jej sąsiadkę.

- Wszelkie starania obu ko­

biet nie przyniosły żadnego rezultatu - twierdzi KGP. - Przez cały czas policjanci za­

chowywali się niezmiernie ci­

cho i dyskretnie tak, by dzieci mogły nadal spać. Dzieci nie zostały wyprowadzone w sa­

mych piżamkach. Matka obu­

dziła je, ubrała w cieplejsze ubranka i wspólnie z policjan­

tami odwiozła do mieszkają­

cej 500 m dalej rodziny za­

stępczej. Czynności przepro­

wadzali policjanci nieumun- durowani, a transport odbył się nieoznakowanym radio­

wozem. Wszystko po to, by ograniczyć dzieciom stres związany z zatrzymaniem.

Minister na to:

- Minister spraw wewnętrz­

nych przeanalizuje zarządze­

nia policji dotyczące zatrzymań, aby umożliwić opóźnienie zatrzymania oso­

by, która utrzymuje dziecko - mówi Małgorzata Woźniak.

Obecnie odstąpić od za­

trzymania można tylko w dwóch przypadkach: jeżeli osoba przedstawia zaświad­

czenie, że ze względu na stan zdrowia nie może być zatrzy­

mana. I w drugim przypadku, jeżeli ma zaświadczenie od samorządu, że jest jedyną, która utrzymuje dzieci.

- Te przepisy mogą być nie­

przystające do rzeczywistości - dodała Woźniak.

Rzecznik kontroluje...

Po rozmowie ministra spraw wewnętrznych z

Rzecznikiem Praw Dziecka Markiem Michalakiem, do Opola pojechał przedstawi­

ciel Biura rzecznika. Przez całą noc w piątku na sobotę członkowie zespołu kontrol­

nego zapoznawali się m.in. z dokumentacją i rozmawiali z policjantami, którzy wyko­

nywali zarządzenie sądu.

...a sąd się broni

W sobotę na stronie in­

ternetowej Sądu Okręgowe­

go w Opolu ukazał się ko­

munikat prezesa sądu Jaro­

sława Benedyka. Stwierdził on m.in., że wypowiedzi polityków, przedstawicieli mediów i Policji, starają­

cych się wskazywać na nie­

prawidłowe i sprzeczne z prawem działania Sądu Re­

jonowego w Opolu są nie­

uprawnione.

(pap)

Zgubili się i przemarzli W górach. Protestowali w słocie przeciw tyranii

Wczoraj opuścili szpital Weteranów wojennych

wezmą pod skrzydła

GÓRY

limSMi

Czwórka stu­

dentów Uniwersytetu Przy­

rodniczego we Wrocławiu, którzy w sobotę zgubili się w górach i z odmrożeniami tra­

fili do szpitala, w niedzielę mogła wrócić do domów.

- Po badaniach i nocy spę­

dzonej w szpitalu okazało się, że odmrożenia nie są poważ­

ne - powiedziała rzeczniczka uczelni Małgorzata Wanke-Ja­

kubowska.

Do zdarzenia doszło w so­

botę wieczorem, kiedy ok. 80 studentów Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocła-

Samochody paliły się jak pochodnie

12 aut spłonęło w pożarze autokomisu, do którego doszło w niedzielę nad ra­

nem w miejscowości Bielany nieopodal Oświęcimia. Właściciel oszacował wstępnie straty na około 2 min zł.

W akgi gaszenia uczestniczyło kilka jednostek, w sumie 29 strażaków. Bie­

gły sądowy nie wykluczył, że przyczyną pożaru mógł być samozapłon.

Zginęli podczas kradzieży węgla z pociągu

i Dwaj młodzi mężczyźni zginęli w wyni- I ku porażenia prądem na torowisku

w Rudzie Śląskiej. Prawdopodobnie

; próbowali ukraść węgiel. Według poli-

| cji mężczyźni przypuszczalnie chcieli

! wysypać węgiel. Weszli na jeden z wa-

! gonów, gdy pociąg stał na bocznicy.

I Zginęli, gdy skład ruszał. Zostali poraże-

! ni prądem z sieci trakcyjnej.

wiu rozproszyła się w Górach Izerskich. Większość osób sa­

ma zdołała dotrzeć do gór­

skich schronisk, ale dziewię­

ciu uczestników rajdu zgubiło się i zostali sprowadzeni przez ratowników GOPR.

Ostatnia, trzyosobowa gru­

pa zaginionych została odna­

leziona w sobotę ok. godz.

22.20, po kilku godzinach po­

szukiwań. Z oznakami wy­

chłodzenia i odmrożeniami zostali przewiezieni do szpita­

la. W akcji poszukiwawczej brało udział 25 ratowników.

(pap)

Kilkaset tysięcy osób wciąż bez prądu

W związku z obfitymi opadami śnie­

gu w woj. mazowieckim, wczoraj po południu bez prądu wciąż pozosta­

wało około 33 tys. gospodarstw.

Najwięcej osób pozbawionych prądu było w rejonach Konstancina Jezior­

nej, Wołomina i Legionowa. Uszko­

dzone zostały 73 linie średniego na­

pięcia i 1 353 podstacje.

Ukraina i Białoruś donoszą na nasze ministerstwo

Kilkanaście donosów dotyczących po- dejizenia korupcji z Ukrainy i Białorusi, wpłynęło na adres mailowy antykorup- cja@msz.gov.pl, uruchomiony przez re­

sort spraw zagranicznych. W mailach pojawiają się informacje, że wokół pol­

skich konsulatów na wschodzie krążą pośrednicy oferujący za określoną sumę załatwienie wiz Schengen, (opr.pap)

W weekend na ulicach Warszawy protestowali przedstawiciele Prawicy Rzeczpospolitej. Marian Piłka (po prawej) oraz dr Hanna Wujkowska i kilku­

dziesięciu uczestników antyaborcyjnej pikiety przeszło przed Pałac Prezy­

denckim pod hasłem „Protest przeciwko tyranii moralnej prezydenta i pre­

miera - w obronie żyda dzieci nienarodzonych", (pap) Fot. PAP/Gmgorz Jakubowski

Minister wykupił prawa do nazwy i znak Wydawnictwa Ossolineum

WARSZAWA W 2014 r. m a za­

cząć działać Centrum Żołnie­

rza -Weterana Misji Zagra­

nicznych. Do potrzeb cen­

trum ma zostać przystoso­

wany jeden z wojskowych budynków przy ul. Puław­

skiej, gdzie obecnie ma sie­

dzibę Wojskowa Komenda Uzupełnień Warszawa-Mo­

kotów.

Szef Ministerstwa Obrony Narodowej chce, by centrum było miejscem pomocy, rady i konsultacji, współpracują­

cym z instytucjami medycz­

nymi, organizacjami poza­

rządowymi i innymi instytu­

cjami wspierającymi żołnie­

rzy. Ma też pełnić funkcję in­

formacyjno-edukacyjną i być otwarte dla wszystkich chęt­

nych - nie tylko żołnierzy, ale także dla uczniów i studen­

tów.

W ośrodku dostępne były­

by informacje o każdym we­

teranie, w specjalny sposób ma być uczczona pamięć o poległych. Byłyby tam gro­

madzone wydawnictwa, fo­

tografie i inne pamiątki z mi­

sji. Tomasz Siemoniak polecił rozpoczęcie prac, tak, by Centrum - po remoncie i wy­

posażeniu - ruszyło w 2014 r.

Pod koniec marca br. w ży­

cie weszła ustawa o wetera­

nach. Jej celem jest pomoc poszkodowanym weteranom misji zagranicznych w po­

wrocie do pełnej kondycji fi­

zycznej i psychicznej, oraz w zdobyciu nowych kwalifika­

cji. Poza opieką medyczną i psychologiczną, weteranom przysługuje dodatkowe wsparcie finansowe np. na zakup drogich leków lub do­

stosowanie mieszkania do potrzeb osób niepełno­

sprawnych. Od początku udziału Polski w misjach za­

granicznych wyjechało na nie ponad 100 tys. żołnierzy i ok. 3,5 tys. funkcjonariuszy służb podległych MSW. Do lata br. wnioski o przyznanie statusu weterana złożyło po­

nad 1100 osób. (pap)

WARSZAWA Proces wykupie­

nia praw do znaku towaro­

wego oficyny został zakoń­

czony przez resort kultury.

W lipcu okazało się, że Wydawnictwo Ossolineum, najstarsza polska oficyna działająca nieprzerwanie od 1817 roku, zostało posta­

wione w stan likwidacji. Mi­

nister kultury Bogdan Zdro­

jewski zapowiedział wów­

czas, że przeznaczy 600 tys.

zł na wykupienie praw. Ce­

lem tych działań jest ochro­

na nazwy i znaku „Zakład Narodowy im. Ossolińskich - Wydawnictwo" oraz serii

„Biblioteka Narodowa".

- Do Ossolineum została przekazana ostatnia transza pieniędzy. Przejęliśmy sku­

tecznie całą serię Biblioteki Narodowej - mówi Bogdan Zdrojewski.

(pap)

W weekend, w niektórych miastach Polski spadł pierwszy śnieg. Zasypało m.in. Warszawę

Na zdjęciu przechodnie na Krakow­

skim Przedmieściu w centrum Warszawy. Opady mokrego śniegu, silnie wiejący wiatr i przenikliwe zimno dokuczyły w weekend miesz­

kańcom stolicy. W tygodniu pogoda ma się na szczęście poprawić.

(opr.pap)

Fot. PAP/Grzegorz Jakubowski

(3)

Galerię zdjęć z weekendowych imprez w Słupsku i regionie zobaczysz na

www.gp24.pl

Napisz łub zadzwoń do nas Zbigniew Marecki

zbiqniew.marecki@mediareqionalne.pl

598488124 w godz. 9.00-17.00

wydarzenia

www.gp24.pl Głos Pomorza poniedziałek 29 października 2012 r.

Bezdomni dopijają się w miejskiej ogrzewalni

KONTROWERSJE Czy bytowska ogrzewalnia dla bezdomnych to melina i zarazem izba wytrzeźwień?

- Tak - twierdzą okoliczni mieszkańcy. - Ci ludzie są agresywni. Zaczepiają nas, wyzywają.

Andrzej Gurba

andrzej.qurba@mediareqionalne.pl

Ogrzewalnia w budynku socjalnym przy ulicy Prze­

mysłowej w Bytowie działa od ubiegłego roku. W tym roku uruchomiono ją nie­

cały miesiąc temu. - No i od razu zaczęły się cyrki. Część bezdomnych przychodzi do ogrzewalni kompletnie pi­

jana. I w ciepłym pomiesz­

czeniu kończą się dopijać.

Jak nie mogą wyjść po al­

kohol drzwiami, to wy­

chodzą oknem. Dlaczego nikt tego nie pilnuje? Z ogrzewalni zrobiła się me­

lina i izba wytrzeźwień - de­

nerwuje się mieszkaniec z sąsiedztwa. Dodaje, że pijani bezdomni są jeszcze agre­

sywni. - Zaczepiają ludzi, wyzywają. Była wzywana po­

licja, ale oni sobie z tego nic nie robią - oznajmia czy­

telnik (nazwisko do wiad.

red.).

Joanna Główczewska, za­

stępca kierownika Miej­

skiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bytowie, mówi, że do ogrzewalni mogą przyjść pijani bez­

domni - Taki jest zapis w re­

gulaminie. Ogrzewalnia to nie jest noclegownia, gdzie

rygory są większe. Tam bez­

domny znajdujący się pod wpływem alkoholu nie zo­

stanie przyjęty - oznajmia GłówczewsKa.

W ogrzewalni nie m a łóżek. Są tylko krzesła, stoliki, dzbanki z kawą i herbatą. Jest też łazienka i WC.

Główczewska mówi, że oczywiście bezdomni nie mogą pić alkoholu w ogrze­

walni. Każdy taki przypadek powinien być zgłaszany. Pro­

blem w tym, że ogrzewalnię dozoruje i sprząta wolonta- riuszka, mieszkanka bu­

dynku socjalnego, w którym się ona znajduje. Kobieta nie

Żyją w lesie

bez bieżącej wody

REGION Pani Ewa codziennie czerpie wodę z poniemieckiej studni i przecedza przez firankę. Zostają na niej liście, patyki, robaki, a czasami... zdechła mysz.

W tym roku do sieci wo­

dociągowej podłączono wieś Gogolewko w gminie Dęb­

nica Kaszubska. To około 30 gospodarstw. Dalej rury nie

leży leśna osada - dwa domy.

Właściciel jednego z nich sam kopie studnię głębi­

nową, a w drugim nie m a nawet łazienki. Jest wy­

chodek na podwórzu.

- Myjak przed stu laty co­

dziennie czerpiemy wodę z poniemieckiej, tradycyjnej studni. Przelewam ją przez firankę do drugiego wiadra, żeby przecedzić, ale bywa, że przez sito przelecą drobne śmieci, zdechły owad czy larwa. Zdarzyło mi się też ze studni wyciągnąć zdechłego szczura czy utopioną mysz - mówi młoda kobieta, która

w domu mieszka z 4-letnią córką i dodatkowo opiekuje się 89-letnią, obłożnie chorą właścicielką nieruchomości.

- Karmię tę panią, prze­

wijam, myję. Oczywiście wodą ze studni, którą pod­

grzewam na kuchence. Nie mam siły codziennie chodzić do wsi po świeżą. Gotuję więc też na wodzie ze studni.

Wyławiam tylko paprochy - mówi. - Córka skarży się, że brzuch ją boli, ostatnio za­

częła wymiotować. Mnie też czasem po herbacie jest nie­

dobrze. Na badanie w sane­

pidzie mnie nie stać, a nawet jeśli wodę przebadam, to co z tego? Wójt mówi, że o wo­

dociągu do nas myśli, ale na razie to tylko plany.

Wójt gminy Dębnica Ka­

szubska problem zna i nie ukrywa, że go nurtuje. - W

' ł

4-latka codziennie pije heibatę z wody prosto ze studni. Nawet po prze­

cedzeniu pływają w niej paprochy i larwy. Fet Monika Zadiarawslu

tym roku podłączyliśmy do sieci wodociągowej wieś Go- golewko. Pociągnięcie wodo­

ciągu półtora kilometra dalej do tych dwóch domów kosz­

towałoby około 100 tys. zł.

Dodatkowo musielibyśmy zapłacić zarządcy lasu, że umieszczamy go na tym te­

renie - mówi Eugeniusz Da- ńczak i dodaje, że gminie trudno wygospodarować takie pieniądze, a wsparcie środków zewnętrznych w ta­

kiej sytuacji jest niemożliwe.

-Wszystkie fundusze wyma­

gają efektywności przedsi­

ęwzięcia, wesprą finansowo tylko inwestycję niezbędną dla kilkuset osób, a nie kilku.

Wójt twierdzi, że szyko­

wany jest projekt wodociągu do przysiółka, ale o terminie realizacji nie chce nawet mówić. - Rozważamy też wy­

budowanie tam studni głębi­

nowej, do tego jednak trzeba wykonać badania geolo­

giczne - dodaje Eugeniusz Dańczak. Przyznaje, że woda ze starej poniemieckiej studni może nie nadawać się do spo­

życia - To przecież środo­

wisko biologiczne, w którym pojawiają się różne żyjątka.

Nie ma szans, żeby spełniała oczekiwania nadzoru sanitar­

nego - mówi wprost - Do tej pory jednak ta rodzina nie zgłasza nam problemów zdrowotnych z tego powodu.

Jeśli takie są, to ze względu na bezpieczeństwo sanitarne będziemy im dostarczać wodę na potrzeby konsump­

cyjne.

MONIKA ZACHARZEWSKA

GŁOS

Dziennik Pomorza

Dyrektor zarządzający oddziału Piotr Grabowski

Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy

Przemysław Stełanowski Bogdan Stech (internet)

media regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp.zo.o.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin teł. 94 340 35 98, dnjkamia@medaregionalne4)l

IZBA W Y D A W C Ó W PRASY

Gtos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24

75-004 Koszalin

tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakqa.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Gtos Pomocza-www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk

tel.598488100 fax598488104 tel. reklama 59 848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Gtos Szczedńsld - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3

71-875 Szczecin

tel. 914813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 9148133 92 redakqa.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o pławie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o. zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza* jest zabronione bez zgo­

dy Wydawcy.

10TT0 Lotto (27.102012, godz;

0

22:15): 12,20,26,35,36 i 41

Mini Lotto (27.102012, godz;

22:15):10# 12,23,25 i 28

Muiti Mufti (28.10.2012, godzj 14:00): 1 ,10,23,35, 36,38,40,42,46,48,50, 55,57,63,65,66,67,70, 71 i 79. Plus: 67

Kaskada (27.102012, godz.:

22:15): 2 , 3 , 4 , 5 , 6 , 7 , 9 , 10,11,19,21 i 24 Joker (26.102012, godz.:

22:15): 18,34,35,41 i 48 jest w stanie pilnować bez­

domnych przez całą dobę.

- Poza tym zdarza się, że policja przywozi nam pijane osoby do ogrzewalni. I wtedy robi się z tego izba wytrzeźwień - mówi Głów- czewska.

Jarosław Juchniewicz, pe­

łniący obowiązki rzecznika bytowskiej policji, zaprzecza, że robią z ogrzewalni izbę wytrzeźwień. - Jeśli patrol zo­

baczy bezdomnego leżącego na chodniku czy śpiącego na ławce, to zawozi go do ogrze­

walni, aby m u się nie stała krzywda. W innych przypad­

kach korzystamy ze słupskiej

Lębork, sobota, godz, i :

izby wyrzeźwień, a w wyjąt­

kowych sytuacjach takie osoby zostają w policyjnych pomieszczeniach. W Bytowie nie m a izby wytrzeźwień - oznajmia Juchniewicz.

Co do interwencji w ogrze­

walni, to rzecznik mówi, że były dwie. - Jedna dotyczyła agresywnego zachowania, a druga spożywania alkoholu w ogrzewalni. Ta druga nie potwierdziła się - informuje Juchniewicz.

- Policja na ulicę Przemy­

słową zwykle nie spieszy się - ocenia mieszkaniec.

Główczewska prosi, aby nie patrzeć na ogrzewalnię

tylko przez pryzmat miejsca dla pijanych bezdomnych.

- Prowadzimy też tam pro­

gram terapeutyczny, są spo­

tkania ze specjalistami - mówi Główczewska.

Najprawdopodobniej w przyszłym roku w Bytowie ogrzewalni już nie będzie.

Zastąpi ją noclegownia.

- Wprowadzę do projektu budżetu gminy na 2013 rok uruchomienie noclegowni, b o jest taka potrzeba. Nie przesądzam jeszcze lokali­

zacji. Być może uda się zdobyć na ten cel dotację - oznajmia Ryszard Sylka, burmistrz Bytowa. B

„Lębork budzi się" i „Nie oddamy Wam telewizji Trwam" pod takim hasłami radni i posłowie prawicy zor­

ganizowali marsz ulicami Lęborka w obronie wolności słowa.

W akcji wzięło udział kilkaset osób. Pomysł na organizację marszu należy do radnego PiS Zbigniewa Ru- dyka z Lęborka. Przyjechali parlamentarzyści z Prawa i Sprawiedliwość, między innymi Jolanta Szczypi­

ńska, Janusz Śniadek i Dorota Artiszewska-Mielewczyk.

Marsz rozpoaął się w sobotę o godzinie 11 mszą świętą w kościele Korony w Lęboiku. Później uczestnicy przeszli aleją Wolności. Marsz zakończył się na placu Pokoju, (zida) Fot u$

GALERIAZDjĘĆ NA WWW.GP24J1

Kilkaset osób w marszu w obronie wolności słowa

(4)

Pisz do nas i dyskutuj na naszej

poniedziałek 29 października 2012 r. Głos Pomorza www;gp24.pl www.gp24.pl

Jak poruszać się

po rondzie Staromiejskim

NA DRODZE W ciągu dnia jeździ się tu jak po normalnym skrzyżowaniu. Wówczas ruchem steruje sygnalizacja świetlna. Kiedy gaśnie, krzyżówka zmienia się w rondo. Dla niektórych kłopotliwe.

ul. Sienkiewicza

Na światłach i na odpowiednim pasie

Przypadek AB - na wlotach na skrzyżowaniu ustawiamy się na odpowiednim pasie jezdni.

Który pas zająć wskazują znaki

^ F-10 oraz strzałki na jezdni. Po zapaleniu się zielonego światła wjeżdżamy na skrzyżowanie.

Zjeżdżając, nie włączamy pra­

wego kierunkowskazu.

al. Sienkiewicza

Źródło: Głos Dziennik Pomorza infografika: 26.10.2012/Krzysztof Frąckiewicz Źródło: Głos Dziennik Pomorza

A l e k Radomski

aleksander.radomski@mediareqionalne.pl

Na słupskich rondach eg­

zaminatorzy Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego mają sporo możliwości, by dokładnie przetestować umiejętności przyszłych kie­

rowców.

Ci ostatni mówią, że nie­

które krzyżówki o ruchu okrężnym w mieście są łatwe do nauczenia. Ale są i te trudne, jedną z nich jest rondo na skrzyżowaniu ulicy Sienkiewicza z Kopernika i Killińskiego, czyli rondo Sta­

romiejskie. Kłopot z nim mają nie tylko miejscowi kie­

rowcy, początkujący kursanci czy doświadczeni za

Podpowiadamy, j a k poruszać się p o rondzie Staromiejskim w Słupsku

• Rondo Staromiejskie to skrzyżo­

wanie o ruchu kierowanym, ale przy wyłączonej sygnalizacji świetlnej zmienia się w skrzyżo­

wanie o ruchu okrężnym.

• Wówczas pierwszeństwo mają po­

jazdy znajdujące się na rondzie.

• Kiedy światła działają, poruszamy

się wedle zasad, które obowiązują na normalnym skrzyżowaniu.

• Wjeżdżając, zajmujmy pas ruchu zgodnie z kierunkiem jazdy.

kółkiem. Gubią się tu przede wszystkim przyjezdni kie­

rowcy. Widać to w sezonie, bo to tamtędy biegnie kra­

jowa droga numer 21 prowa­

dząca do Ustki.

Zdarza się, że kierowca stojący np. na ulicy Grodz­

kiej nie wjeżdża na skrzyżo­

wanie, choć ma zielone światło lub sądzi, że skoro znajduje się na rondzie, to ma pierwszeństwo. Jak za­

uważają instruktorzy ze

Słupska, wszystko przez ustawione tam światła. - Na tym skrzyżowaniu dochodzi do paradoksu - zauważa Ja­

nusz Drob z OSK Plus w Słupsku. - Przed wjazdem na skrzyżowanie znajduje się znak C-12 (skrzyżowanie o ruchu okrężnym), a obok światła. Zasada jest taka, że jak działa sygnalizacja świetlna, to poruszamy się po nim jak po normalnym skrzyżowaniu. Czyli jeśli

chcemy skręcić w lewo ustępujemy pierwszeństwa jadącym na wprost. Nato­

miast jeśli sygnalizacja jest wyłączona, to poruszamy się według zasad, które obowi­

ązują na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym. Wjeżdżając na rondo, ustępujemy pierw­

szeństwa pojazdom, które już się na nim znajdują.

Co ciekawe, jak zdradza Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora Zarządu Infra­

Cykl o rondach Czekamy na pytania i sugestie czytelników odnośnie rond w Słupsku. Pisz do nas na e mail:

aleksander.radomski@mediare- gionalne.pl lub dzwoń 510 026 884.

Kiedy palą się światła, jeździmy jak po krzyżówce

Przypadek CD - pojazdy wjeż­

dżają na zielonym świetle. C skręcając w lewo, musi ustąpić pierwszeństwa D, który jedzie prosto. Jeśli D nie zdąży opu­

ścić krzyżówki, bo światło zmie­

niło się na czerwone, musi za­

trzymać się przed linią zatrzymania.

Źródło: Głos Dziennik Pomorza-

Bez świateł -jak po rondzie

Infografika: 26.10.2012/Krzysztof Frąckiewicz

Przypadek GH - kiedy sygnali­

zacja świetlna jest wyłączona, krzyżówka staje się rondem ze znakiem ustąp pierwszeństwa przejazdu. Auto H, które za­

mierza wjechać na rondo, musi ustąpić pierwszeństwa pojaz­

dowi G.

struktury Miejskiej, na ko­

misji ruchu drogowego po­

jawił się nawet pomysł, by na rondzie Staromiejskim światła wyłączyć. Upadł jednak, a od idei odstąpiono, ponieważ taka zmiana wi­

ązałaby się z przebudową krzyżówki.

Na tym skrzyżowaniu za dnia i rondzie w nocy kwestia prymatu świateł nad zna­

kami nie jest dla kierowców jedynym problemem. Kło­

potliwe są również świtała.

Mowa o sygnalizatorze usta­

wionym na wysepce u zbiegu ulicy Kopernika i Kil- liństiego. Zdaniem Janusza Droba z OSK Plus ten sygna­

lizator znajdujący się już praktycznie na ulicy Koper-

* m

Infografika: 26.10.2012/Krzysztof Frąckiewicz

nika mógłby się znaleźć we­

wnątrz ronda na wzór rond dzielonych.

Jednak takiej organizacji j ruchu w tym miejscu broni | drogówka. Podkreśla, że obecne rozwiązanie upłynnia ruch na skrzyżo­

waniu. Ten sam pogląd po­

dziela zarządca drogi, czyli Zarząd Infrastruktury Miej­

skiej. H i

Źródło: Głos Dziennik Pomorza Infografika: 26.10.2012/Krzysztof Frąckiewicz

Uwaga na pieszych

Przypadek EF - auto F przejeż­

dża przez skrzyżowanie na zie­

lonym. Kierujący autem E za­

mierza skręcić w prawo (ma zieloną strzałkę). Tak E, jak i F muszą uważać na pieszych, którzy w tym samym czasie mają zielone światło.

al. Sienkiewicza

(5)

Adoptuj psa lub kota dzięki

specjalnemu serwisowi portalu „Głosu' Cztery łapy. Informacji szukaj na

www.gp24.pl

Słupsk

www.gp24.pl Głos Pomorza poniedziałek 29 października 2012 r.

straszna zabawa Na rondzie bez zmian

z czarownicami

AKCJA Wiedźmy, czarnoksiężnicy, strzygi i inne straszydła ba­

wiły się w sobotę podczas halloweenowej imprezy w E.Leclercu.

Dzieci przechodziły m in. przez tunel strachu. Większość z nich stwier­

dziła jednak, że strasznie nie było.

Daniel Klusek

daniei.kiusek@mediareqionalne.pl

W imprezie zorganizo­

wanej przez redakcje „Głosu Pomorza" i tygodnika „Teraz Słupsk" wzięło udział kilkaset osób. Słupszczanie przycho­

dzili całymi rodzinami.

Atrakcji i słodkości nie za­

brakło dla nikogo.

Większość dzieci prze­

brała się stosownie do oko­

liczności. W zabawie uczest­

niczyły więc wiedźmy i czarownice, a wraz z nimi czarnoksiężnicy, wampiry i wszystkie inne upiory.

Podczas gdy dzieci pod okiem animatorek wykony­

wały magiczne tańce-poła- mańce i przechodziły przez tunel strachu, dorośli mogli popisać się talentem pla­

stycznym i przygotowywali halloweenowe dynie.

Do tego zadania zgłosiły się tylko panie. Pracowały z dużym poświęceniem, wy­

kazały się również niemałą pomysłowością.

Niektóre dynie rozświetliły się podczas finałowego po­

kazu. O tym, która była najładniejsza, zdecydowała publiczność długością i siłą oklasków.

Dla wszystkich przygoto­

waliśmy atrakcyjne nagrody.

Wygrać można było m.in.

sprzęt AGD, zestawy pikni­

kowe, zestawy przypraw, ko-

Na ostatnim posiedzeniu komisji bezpieczeństwa ds.

ruchu drogowego w Słupsku uzgodniono, że nowe ronda nie przejdą organizacyjnego liftingu.

Przypomnijmy, że trzy nowe ronda n a ul. Grun­

waldzkiej posiadają inną or­

ganizację ruchu niż reszta pozostałych w mieście. Z tego względu Marek Komo- dołowicz, szef słupskiej dro­

gówki, postulował ich unifi­

kację. Chodziło o ustawienie przed wjazdem n a rondo znaków segregujących ruch (białe strzałki na niebieskim tle). Chodziło o to, by na no­

wych rondach jeździć tak jak na rondzie na skrzyżowaniu ul. Sobieskiego z al. 3 Maja.

Sprzeciwiał się temu Zbi­

gniew Wiczkowski, szef Wo­

jewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. W kilku pi­

smach skierowanych do pre­

zydenta miasta podkreślał, że obowiązująca na nowych rondach organizacja ruchu jest czytelna. Sztuczna se­

gregacja ruchu n a pasach przed wlotem n a skrzyżo­

wania, której chce szef dro­

gówki, nic nie zmienia, bo na rondzie można jeździć każdym pasem ruchu, by­

leby przestrzegać zasad przy

Fet Łukasz Capar

smetyki i vouchery do Hasan Kebab.

Prezenty można też było wygrać, malując sobie upiornie twarze czy robiąc zakupy w hipermarkecie E.Leclerc. Dla nikogo nie za­

brakło słodyczy, których ogromne ilości przygotowali dla maluchów przedstawi­

ciele hipermarketu.

Gdy dzieci szalały, bawiąc się z animatorkami, dorośli mogli zmierzyć ciśnienie i po­

ziom cukru we krwi na stano­

wisku słupskiej szkoły TEDIM.

Z możliwości profilaktycz­

nych badań skorzystało kilka­

dziesiąt osób. Na szczęście okazało się, że wszyscy mają znakomite wyniki

Nie zabrakło również kon­

kurencji, w których mogły wziąć udział całe rodziny.

Były więc wspólne tańce ro­

dziców z dziećmi i balonowa sztafeta. - Najbardziej po­

dobał mi się literkowy taniec - mówiła podczas zabawy siedmioletnia Ola Jankowska ze Słupska, która przyszła razem z mamą. Dziew­

czynka przebrała się za straszną wiedźmę. - Wy­

grałam też piłkę. Ja wcale nie boję się czarownic. Prze­

branie zrobiła mi moja mama, ale j a trochę też jej pomagałam. *

ZOBACZ FILMiZDj NA www.gp24.pl

zmianie pasa ruchu i kie­

runku jazdy.

Ostatecznie sprawa sta­

nęła na komisji ds. bezpie­

czeństwa ruchu drogowego przy prezydencie Słupska.

Jej członkowie (obok przedstawicieli zarządu miejskich dróg czy straży po­

żarnej w komisji zasiada na­

czelnik drogówki i szef WORD-u) po zapoznaniu się z argumentami obu stron postanowili ostatecznie or­

ganizacji ruchu nie zmieniać.

- Na razie będziemy nowe ronda obserwować - mówi Zbigniew Wiczkowski. - Jed­

nocześnie przeszedł mój

wniosek, by oznakowania na pozostałych rondach spraw­

dzić i ewentualne nieprawi­

dłowości wyeliminować.

Pod wnioskiem komisji czytamy, że nie m a dwóch takich samych rond w Słupsku. Dlatego też nie m a technicznej możliwości identycznego oznakowania skrzyżowań z ruchem okrężnym. Ronda różnią się między sobą ilością wlotów i wylotów, pasów ruchu, roz­

kładem kierunków ruchu czy rodzajem. Jedne to ronda klasyczne, drugie tur­

binowe.

(OLO)

r

Przełącz się na mniej

Obniż swoje rachunki za energię elektryczną, przechodząc na jedną, stałą stawkę,

gwarantowaną nawet do końca 2014 r.

Dopasuj cenę do potrzeb swojej firmy.

Czekamy na Ciebie!

O szczegóły oferty zapytał

naszego autoryzowanego przedstawiciela:

Modus, PaweLCIapala#fllipge.pl

gkpgt.pt

Polska Grupa

energetyczna

(6)

Słupsk

a k c j ^ r e @ a k c j a

poniedziałek 29 października 2012 r. Głos Pomorza www.gp24.pl

Kofttafct z redakcją Daniel Klusek

daniel.klusek@mediareqionalne.pl

598488121

Gadu-Gadu: 10246970

ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk www.gp24.pl/foram

Zagraj w loterii

WYGRAJ MIESZKANIE TMIE5 z „GŁOSEM'

1 Codziennie od pi

1 loteryjne w

1 160), oznaczony datą wyi

od piątku 12.10.2012 roku będą ukazują się kupony

„Głosie". Każdy kupon jest numerowany (od 1 do zony datą wydawniczą oraz dniem tygodnia.

1 Do wzięcia udziału w losowaniu nagród upoważnia minimum

1 jeden zestaw złożony z 10 kolejnych, oryginalnych wyciętych z j gazety kuponów lub jedna karta dla Prenumeratorów.

J Im więcej zestawów kuponów i i kart dla Prenumeratorów i tym większa szansa na wygraną!

i Czytelnicy mogą zwiększyć swoje szanse na wygraną, przez i zamówienie prenumeraty i zbieranie kart dla prenumera- i torów oraz przez zgromadzenie jak największej liczby ze- i stawów kuponów drukowanych w gazecie.

1

Każdy komplet 10 kuponów oraz każda j karta dla Prenumeratorów powinna , być przesłana w osobnej kopercie.

i W czasie loterii odbędą się 4 losowania nagród dodatkowych ' w którym do wygrania będzi Izie oraz jedno główne losowanie,

dwupokojowe mieszanie oraz dwa samochody."

W każdym losowaniu nagród dodatkowych do wygrania będzie:

skuter, telewizor LED, lustrzanka cyfrowa, notebook, smartfon, ta­

blet, bony podarunkowe, robot kuchenny oraz blender.

Pierwsze losowanie nagród dodatkowych odbędzie się już piątek, 23 listopada 2012 r.

w

Koperty z kuponami można przesyłać lub dostarczać pod jeden z podanych poniżej adresów biur loterii:

Redakcja „Głosu"

• ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin

• ul. H. Pobożnego 19,76-200 Słupsk

• ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin

Ważne, aby na kopercie dopisać „Wygraj mieszkanie z Głosem".

Wszelkich informacji o loterii udzieli:

Anna Węglewicz z „Głosu" pod bezpłatnym numerem tel. 800 20 35 35 lub 94 347 35 37 (w godz. 9-15).

Regulamin loterii do wglądu w biurach loterii (adresy po­

wyżej) oraz w Internecie na www.loteria.mediaregionalne.pl

r WYGRAJ

^MIESZKANIE

GŁOSEM*

GŁOS

Dziennik Pomorz*

Poniedziałek, 29.102012 r. Kupon nr 15 /160

IMIĘ I NAZWISKO

ADRES ZAMELDOWANIA

KOD POCZTOWY, MIEJSCOWOŚĆ

ADRES E-MAIL*

Wyrażam zgodę na opuMtowne u Kicie laureatów mojego imienia, nazwisb oraz migsa zamieszkania.

Oświadczam, iż ani ja, ant ataknwir mojej najbfenj rodziny (małżonek, radzobtwiintgwl zstfpni oraz osoby pozostające w stosunku przysposobienia) (pracowniami organizatora. Ofwiadaam, iż jestem osoba pełnofatiią.

Niniejszym wyrażam zgodę na wykorzystywanie moich danych osobowych pnez Mtda Regmafaie Sp. z OJH z siedziq wWanzw* przy uLProstej 51 w cebdi marketingowych i rttianwydi produktów lusiog własnych spdU Meta Regionalne i mych podmiotów, a także na udostępnianie tych danych spdftom powiązanym z nią kapitaima Oświadczam, że zostatem/am pońfcnwmany/a oprawie dostępu do treid mokh danych, kh poprawiania

wplcMcifa Re^oruine Sp. z oo(z9edzi)twWararie,id.fasla SI) jest ad

Śmiechy ukarane

INTERWENOA Pani Maria z gminy Dębnica Kaszubska skarży się na zachowanie pracownic słupskiego marketu Kaufland. Przedstawiciele sieci przepraszają.

Daniel Klusek

daniel.klusek@mediaregionalne.pl

Pani Maria jest stalą klientką słupskiego Kau- flanda. Ttoierdzi, że ona i jej chorzy synowie stali się ostatnio obiektem drwin i nieprzyjemnych komentarzy ze strony dwóch pracownic sklepu. Kobieta opisała nam to w e wstrząsającym liście.

- Zauważyłam, że dwie panie, które tam pracują, za każdym razem, gdy nas widzą, szyderczo się z nas podśmiewają. Dotychczas nie zwracałam na to uwagi, choć zdarzyło się to już kil­

kakrotnie - opisuje kobieta.

- Ale to, co przydarzyło mi się w połowie października, przekracza wszelkie granice.

Kiedy tylko przekroczyliśmy barierki, dwie pracownice na

nasz widok wybuchnęły śmiechem. Później, udając, że układają towar na pólkach, chodziły za nami, patrząc, co bierzemy, wybu­

chając ponownie śmiechem.

A kiedy syn się odwrócił, zdziwiony takim chamskim zachowaniem pracownic sklepu, usłyszał: „jeszcze głupek się ogląda". „Batona wzięła" - te słowa, wypowia­

dane śmiejącym się głosem, były komentarzem tego, co j a robiłam. Jedna z pra­

cownic, przechodząc obok, potrąciła mnie i nawet nie przeprosiła.

Nasza czytelniczka twier­

dzi, że całe zdarzenie wi­

działy inne pracownice Kau- flanda, a także zdziwieni ich zachowaniem klienci.

- Jest mi przykro, bo nikt nie zareagował na zacho­

wanie dwóch rozwydrzo­

nych dziewuch. Ja tych pań nie znam, ale jestem obu­

rzona ich zachowaniem - pisze pani Maria. - Klient przychodzący na zakupy po­

winien być traktowany z sza­

cunkiem, a nie zaczepiany i wyśmiewany przez pracow­

ników sklepu. Nie wiem, do kogo mam się zgłosić ze skargą w takim molochu, dlatego proszę „Głos" o pomoc. Mam nadzieję, że kierownictwo sklepu zrobi coś ze swoimi pracownikami i będę mogła dalej robić za­

kupy w moim ulubionym hi­

permarkecie.

Jarosław Kaduczak, rzecz­

nik prasowy sieci Kaufland, któremu przekazaliśmy list od pani Marii, nie ukrywa, że jest oburzony zachowaniem pracownic słupskiego sklepu.

- Dyrekcja marketu poje­

chała do pani Marii z pre­

zentem, aby osobiście prze­

prosić ją za zachowanie naszych pracownic - mówi Jarosław Kaduczak. - Nie­

stety, okazało się, że tej pani nie było w domu. Dlatego wyślemy do niej list z prze­

prosinami i zaproszeniem do zrobienia bezpłatnych za­

kupów w naszym sklepie.

Rzecznik sieci dodaje, że o skandalicznym zachowaniu dyrekcja sklepu porozmawia z pracownicami.

- Postaramy ustalić te dwie panie i z pewnością zo­

staną one ukarane. Poza tym wszyscy pracownicy jeszcze raz przejdą szkolenie, pod­

czas których przypomni się im, jak należy traktować klientów - zapowiada Jaro­

sław Kaduczak. 0

Drzewo może runąć na groby

INTERWENCJA Na początku października wichura zwaliła konar drzewa na pomnik męża pani Genowefy. - Drzewo jest uschnięte i boję się, że kolejna gałąź zniszczy nagrobek - mówi kobieta.

- Rok temu postawiłam pomnik n a grobie mojego zmarłego męża. Kosztowało mnie to 11 tysięcy złotych - mówi pani Genowefa ze Słupska. - 6 października ze stojącego przy grobie na sta- prym cmentarzu buka spadła ogromna gałąź.

Wprost na pomnik męża.

Zniszczony został cokół.

Pani Genowefa naprawiła pomnik n a własny koszt i zgłosiła sprawę w biurze cmentarza. Z Zarządu Infra­

struktury Miejskiej, który ad­

ministruje nekropoliami, do­

stała pismo, że może doma­

gać się odszkodowania od ubezpieczyciela cmentarza.

- Napisałam już tam pis­

mo, wysłałam rachunki i li­

czę, że dostanę pieniądze - mówi słupszczanka. - Jed­

nak to drzewo jest już tak Suche drzewo zostanie wkrótce wydęte. Fot Kamfl Nagórek

suche, że lada moment spadną z niego kolejne ga­

łęzie, albo przewróci się całe.

Boję się, że pomnik mojego męża może zostać znów zniszczony.

Urzędnicy Zarządy Infra­

struktury Miejskiej znają pro­

blem i też dostrzegli, że uschnięte drzewo może sta­

nowić zagrożenie.

- Ogrodnik miejski spraw­

dziła stan tego drzewa i już wysłaliśmy do urzędu miasta wniosek o wydanie zgody na jego wycięcie - mówi Marcin Grzybiński, zastępca dyrek­

tora ZIM. - Gdy tylko ją otrzymamy, wytniemy całe drzewo, żeby nie zagrażało pomnikom i osobom odwie­

dzającym groby. Myślę, że stanie się to wkrótce po Wszystkich Świętych.

(NIK)

Ten portfel ktoś mi ukradł z torebki

BIURO RZECZY ZNALEZIONYCH Laura Machaj ze Strzelina odebrała w redakcji portfel, który straciła na początku miesiąca.

2806112K01B

- Gdy mąż spał, ktoś wszedł do naszego miesz­

kania i ukradł mój portfel z torebki. Jestem pewna, że zo­

stawiałam go tam, gdy wy­

chodziłam z domu - mówi pani Laura. - W portfelu była jeszcze karta do bankomatu, karta SIM i kilka złotych. Na­

tychmiast poinformowałam policję o kradzieży.

O tym, że portfel jest w na­

szej redakcji, panią Laurę po­

informowała jej mama.

- Jej powiedziała kole­

żanka, która przeczytała ogłoszenie w gazecie. Naj­

pewniej złodziej zabrał z portfela pieniądze i doku­

menty, a resztę wyrzucił. Do­

brze, że jest takie miejsce, jak

Pani Laura odbiera portfel.

„Głos Pomorza", gdzie można odebrać swoją zgubę - mówi kobieta.

DANIEL KLUSEK

Czekają na właściciela H pęk kluczy na smyczy zna­

leziony między ulicami Gdyńską i Górną w Słupsku,

* klucze do samochodu zna­

lezione przy ul. Krzywej w Słupsku,

m okulary w czarnym etui znalezione w autobusie miej­

skim w Słupsku,

Hipęk kluczy (jeden duży) znaleziony przy ul. Towarowej w Słupsku,

Ekłucz na smyczy znaleziony w autobusie miejskim w Słupsku,

Uklucz z brelokiem znale­

ziony przy ul. Sobieskiego, M dwa klucze z brelokiem znalezione w parku przy ul. Sza­

rych Szeregów w Słupsku,

Edowód osobisty Piotra Wrycz-Rekowskiego ze Słupska,

• okulary znalezione w au­

tobusie miejskim w Słupsku,

# okulary w etui znalezione w autobusie w Słupsku,

# okulary korekcyjne znale­

ziony przy al. Sienkiewicza, w okolicy apteki,

H paszport Roberta Zachar- skiego,

# pęk kluczy w czarnym etui znaleziony w autobusie linii nr 18 w Słupsku,

H dyktafon znaleziony na przystanku przy ul. Racławickiej w Słupsku,

# pęk kluczy w fioletowym etui znaleziony w autobusie miejskim w Słupsku.

(DMK)

(7)

Nasi czytelnicy ponad trzy tygodnie czekali na naprawę awarii telefonu w Orange. Opinie na

WWW.#24fMitMn www.gp24.pj Głos Pomorza poniedziałek 29 października 2012 r.

Oferują wypoczynek nad Słupią

ROLNIK ROKI

ROLNIK ROKU Aleksandra Żemła przyjmuje letników w Wodnicy kolo Ustki. Wczasowicze mogą u niej łowić ryby, jeździć na kucyku, robić spływy kajakowe, a także korzystać z przejażdżek bryczką.

Zbigniew Marecki zbiqniew.maredci@mediareqionalne.pl

Państwo Żemła swoje go­

spodarstwo kupili w Wod­

nicy po 2000 roku.

Ponieważ jest położone tuż nad rzeką Słupią, posta­

nowili, że będą się zajmować agroturystyką.

- W sumie mamy dziesięć pokoi. Część z nich znajduje się w budynku gospodar­

czym, a pozostałe w naszym

domu rodzinnym. Wszystkie mają łazienki, a w części z nich znajdują się także kuchnie lub aneksy ku­

chenne - opowiada pani Aleksandra.

W pokojach mogą mieszkać dwie lub cztery osoby.

W zależności od liczby osób w pokoju i standardu za nocleg trzeba płacić od 20 do 30 złotych.

- Nie oferujemy wyży­

wienia, bo agroturyści, którzy nas odwiedzają głównie w sezonie letnim, stołują się w pobliskiej Ustce - dodaje pani Aleksandra.

Natomiast w cenie noc­

legu letnicy mogą własnym sprzętem łowić ryby w rzece, a mąż pani Aleksandry w wolnym czasie wozi ich bryczką po okolicy, przewozi dzieci na kucyku albo prze­

wozi kajaki do Bydlina, skąd letnicy płyną do Wodnicy.

Wczasowicze mogą także wypożyczyć rowery i poje­

ździć na nich po okolicy.

Szczegółowe informacje o gospodarstwie Żemłów można przeczytać na stronie internetowej www.przystan- wodnica.com.

Można też bezpośrednio zadzwonić do pani Alek­

sandry na numer komórki 507068169. ffl

Zagłosuj na Rolnika Roku

Przypominamy, że swój głos na wybra­

nego kandydata można oddać przy po­

mocy SMS-a.

W celu ułatwienia oddawania głosów na portalu www.gp24.pl w zakładce „Rolnik Roku" poszczególnym kandydatom zo­

stał przypisany sposób głosowania - prefiks oraz numer porządkowy kandy­

data.

Tego rodzaju głosowanie zakończy się 4 listopada o godz. 24.

Jednocześnie można głosować trady­

cyjnie przy pomocy oryginalnych, wyci­

ętych z gazety kuponów, przesłanych lub

dostarczonych do siedziby „Głosu Po­

morza", ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk, w terminie do godz. 18, 31 października.

Na zwycięzców plebiscytu czekają na­

grody. Zwycięzca w kategorii Rolnik Roku będzie mógł z osobą towarzyszącą pojechać na weekend do SPA w Dolinie Charlotty w Strzelinku, a zwycięzca w ka­

tegorii „Rolnik Roku-Agrotuiystyka" w nagrodę otrzyma miesięczną kampanię reklamową, ufundowaną przez Media Regionalne, właściciela „Głosu Po­

morza".

Lampy padły łupem złodzieja

GMINA SŁUPSK Nie świecą się cztery z 10 lamp ulicznych na drodze gminnej między Kusowem a Głobinem.

R E K L A M A

A S T A R A L L I A N C E M E M B E f l < >

: --

Za ocean.

Przez noc,

B ś i P

W

Ktoś znów ukradł akumulatory żelowe zasilające latarnie. Wstępnie straty wyceniono na około lOtys. zł. fol wojd^ Michów*

Ktoś znów ukradł akumu­

latory żelowe zasilające la­

tarnie. Wstępnie straty wyce­

niono na około 10 tys. zł.

- Teraz ktoś wykopał i skradł akumulatory żelowe zasilające latarnie. Nie świecą się cztery z dziesięciu lamp - mówi Jan Mądry, so­

łtys Krępy Słupskiej, Kusowa i Płaszewka. -Trudno powie­

dzieć, kto to zrobił. Złodzieja za rękę nikt nie złapał, ale straty są duże.

Cztery akumulatory że­

lowe zasilające żarówki to koszt około 10 tys. zł. Na tyle straty-dopiero co oddanych do użytku latarni - wycenia Adam Będziński, sekretarz gminy Słupsk.

Sprawę kradzieży akumu­

latorów gmina zgłosiła już na policję. To nie pierwsza tego«

typu kradzież w regionie.

Taka sama zdarzyła si£ w tamtym roku w Bierkowie oraz w Smołdzinie. Wówczas

stwierdzono kradzież dzie­

więciu baterii. Wandale zniszczyli też pięć skrzynek na akumulatory, pięć mo­

dułów sterujących, czujniki temperatury i przewody elektryczne. Zeszłoroczne straty wyniosły 22 tys. zł.

Co ciekawe, dwie zasilane energią elektryczną i wia­

trową lampy nie świecą się też na drodze ze Słupska.

Najprawdopodobniej tu również ktoś wykopał żelowy akumulator.

Samorząd z gminy Słupsk decyduje się na ten rodzaj oświetlenia ulicznego, bo gwarantuje on niższe koszty realizacji i późniejszej eks­

ploatacji.

Lampy hybrydowe są zasi­

lane energią słoneczną i wia­

trową. Te na drodze gminnej między Kusowem a Gło- binem kosztowały ponad 130 tys. zł.

W

(8)

Nasze Dobre z Pomorza

poniedziałek 29 października 2012 r.

Więcej o zasadach udziału w plebiscycie i regulamin

na stronach internetowych

www.gs24.pl/naszedobfewww.gfc24.pl/naszedobrewww.gp24.pl/naszedobre

Nasz konkurs to szansa, by pokazać waszą pracę

PLEBISCYT GŁOSU Trwa jubileuszowa, piąta edycja konkursu. W głosowaniu na razie wygrywa firma Arcanum w kategorii usługa oraz Wiek-Pol 2, która startuje w konkurencji najlepszy produkt.

Piotr Jasina

piotr.jasina@mediareqionalne.pl Cztery poprzednie od­

słony plebiscytu okazały się dużym sukcesem. W tej edycji jest podobnie. Zgło­

szono kilkadziesiąt pro­

duktów i usług, a Czytelnicy oddali już setki głosów. To świadczy o ogromnym zain­

teresowaniu zarówno produ­

centów, jak i konsumentów.

Codziennie na łamach

„Głosu" i na stronie interne­

towej gazety prezentujemy zgłoszone usługi i produkty, jest szansa, by zapoznały się z nimi tysiące osób. Nie tylko z Pomorza. Jest to niepowta­

rzalna okazja, by wypro­

mować zarówno firmę, jak jej wyroby czy działalność.

Wśród firm, które zgłosiły do konkursu swoje usługi na razie wygrywa Arcanum, która promuje usługę: ze­

wnętrzna gospodarka i mo­

nitoring środków smarnych.

Drugie miejsce zajmuje To tal Wind PL, który zajmuje się pozyskiwaniem energii odnawialnej z wiatru. Total Wind to duńska firma znana w całej Europie, a jej jedyny polski oddział działa od ponad pięciu lat w Kosza­

linie. Zgłosiła montaż si­

łowni wiatrowych.

Wśród produktów prym wiedzie Wiek-Pol 2, którego sztandarowym wyrobem są

„Flaki wołowe po piracka".

Jest to znany produkt gar­

mażeryjne-kulinarny wyko­

nany n a bazie przedżo- łądków wołowych z dodatkiem warzyw i zalany rosołem. Drugie miejsce zaj­

mują Młyny „PZZ" Stoisław, który do konkursu zgłosiły produkt: mąka pszenna tor­

towa typ 450.

Wszystko się jeszcze może zmienić. Głosowanie wciąż trwa.

Aby oddać głos na wy­

brany Produkt należy wysłać n a numer 72466 SMS o treści: GLOS.NDRxx (gdzie xx to numer kandydata z listy) przykład: GIX3S.NDP89

Aby oddać głos na wy­

braną Usługę należy wysłać na numer 72466 SMS o treści: GLOS.NDU.xx (gdzie xx to numer kandydata z

listy) przykład:

GLOS.NDU.89. Koszt SMS-a 2,46złzYAT.

Nastronach internetowych:

www.gs24.pl/naszedobre, www.gk24.pl/naszedobre, www.gp24.pl/naszedobre podajemy nazwy firm oraz zgłoszone usługi i produkty.

Tu też można sprawdzić numer potrzebny do głoso­

wania.

W ramach konkursu zo­

staną przyznane tytuły:

m Nasze Dobre z Pomorza:

produkt - znak jakości

„Głosu Dziennika Pomorza"

E Nasze Dobre z Pomorza:

usługa - znak jakości „Głosu Dziennika Pomorza".

• Tytuły te przyznawać będzie Kapituła, którą tworzą osoby ze środowiska biznesu, gospodarki, instytucji około- biznesowych.

• Będą przyznane też wyróżnienia. Znakiem ja­

kości „Nasze Dobre z Po-

morza" zostaną wyróżnione produkty i usługi, które w głosowaniu członków Kapi­

tuły uzyskają najwięcej głosów.

• W ramach plebiscytu (głosowania Czytelników za pośrednictwem SMS-ów) zo­

staną przyznane tytuły:

• „Najpopularniejszy Pro­

dukt z Pomorza"

• „Najpopularniejsza Usługa z Pomorza".

Otrzyma j e produkt i usługa, które zdobędą naj­

więcej głosów Czytelników.

Wątpliwości oraz pytania można przesyłać na adres:

lotar.rohde@mediaregio- nalne.pl. Sekretarz konkursu Lotar Rohde, teł. kom. 697 770 274.

m

Patroni honorowi:

Patron:

MIECZYSŁAW STRUK MAKS/ALtK WOJl W O D / f W A POMORSKIEGO

Partnerzy:

I A # M

: P :

service

C O N T I N E N T A L

S Y S T E M Y P P O Ż GOEBEL SP. J.

E K L A M A

nasze DOBRE NR 12 nasze DOBRE N r 15 3 nasze DOBRE N R 16

l m s WYGODY WYMIAR N O W Y

,199 zf

długość: 193 cm głębokość: 90 cm wysokość: 88 cm

mebel dostępny od 26 października

• luksusowy narożnik

• regulowane zagłówki

• funkcja spania codziennego

• pojemnik na pościel

• wymiar 260/76(93)/173 cm

GALERIA MEBLI - SALON FIRMOWY IMS (dawny Flair) KOBYLNICA K. SŁUPSKA, UL KILIŃSKIEG01

Zapraszamy pn. - pt. 10:00 -19:00 • sob. 10:00 -15.00

tel. (»48 59) 841 09 92 • fax (+48 59) 841 09 91 • salonfirmowy@flair.pl • www.salonims.pl

h E W L O C K 6 H E L V E T I A

Total Wind PL wykonuje profesjonalny montaż farm wiatrowych na lądzie jak i na morzu

Nasza oferta to:

Przeszkolony i elastyczny personel z wymaganymi certyfikatami i znajomością języka

angielskiego Światowe doświadczenie

Własne zaplecze narzędzi i pojazdów specjalistycznych Poszanowanie przepisów BHP

Obejrzyj lokalnie efekty naszej pracy!

Farmy wiatrowe na lądzie:

Kołobrzeg, Tymień, Darłowo, Słupsk www.totalwind.dk

zadbaj o swoje auto na i-r.yjni BKF

? połysk bez plam i zacieków - prosta obsługo trwacja i ochrona lakieru

Znajdź swoją myjnię na myjnie.com.pl

kompletna baza myjni BKF - lokalizacje, wyposażenie, dane GPS informacje o aktualnych promocjach

porady jak myć efektywnie

newsletter z aktualnościami odnośnie nowych myjni i promocji

myjnie BKF w regionie:

Barlinek, Szosa do Lipian 20 Choszczno, Staszica 18 Darłowo, Tynieckiego 46 Gryfino, Łużycka 134g Kołobrzeg, Jasna 25 Mierzyn, Welecka 2 Resko, Buczka 21 Szczecin, Europejska 17 Szczecin, Gdańska 16b

Szczecin, Hangarowa 8 Szczecin. Modra 116 Szczecin, Szosa Polska Szczecin, Zawadzkiego 180 Szczecinek, Sikorskiego 20 Trzebiatów, Strumykowa 15 Ustronie Morskie.. Kołobrzeska Zieleniewo, Granitowa 4

czyste auto z BKF myjnie.com.pl

26205T2K0TB

Cytaty

Powiązane dokumenty

Czy powstanie szkoła i czego będzie się w niej można nauczyć, czy będzie szpital lub policja - mówi Małgorzata Budnik- -Żabicka.. - Dzieci stworzą również kodeks

Wadium należy wnieść w pieniądzu (PLN), przelewem środków pieniężnych lub gotówką na rachunek Urzędu Miasta w Szczecinie-Bank PEKA0S.A. Datą wniesienia wadium

Takie zabiegi znajdziesz w sobotę, 27 wykonuje się jednak tylko października, w wtedy, kiedy wada jest „Weekendzie z rodziną&#34;. Członkostwo w otwartym funduszu

Coraz więcej jest też klientów zgłaszających się po takie kredyty, staramy się po­.. magać klientom na bieżąco, jednak widać już wpływ tej tendencji na

- Teraz Można się jeszcze wybrać na grzyby, choć tych jest coraz mniej.. Warto też pospacerować po lesie i

Oni, w ogóle nie są źli, tylko wtedy coś się stało. Teraz Basia i Mirek

o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. uczestnictwo w przetargu, przedstawiając

interesowaniem przeczytałem w „Głosie Pomorza&#34; artykuł o autobusie, który pizyjechał do Słupska, a w którym można było złożyć aplikacje do pracy za granicą.