. 3 H
* * *
W Y G RA|
IZKANIE z „GŁOSEM"
str. 2 1 Środkowego
Piątek 19 października 2012 www.gp24.pl Redaktor wydania: Gizegoiz fflaredd ROK VI • ISSN 0137- 9526 Indeks 348570 - Wydanie A • Nakład 66.804 egz. 245 (1758) 2,50 zł US%VATI
Dostał 12 lat za próbę zabójstwa lekarza
Z WOKANDY Na 12 lat więzienia skazał wczoraj słupski sąd okręgowy Tomasza P., oskarżonego o próbę zabójstwa ginekologa Rafała Iwaszki. Winę oskarżonego potwierdziła jedna literka.
W
Bogumiła Rzeczkowska
boqumila.rzegkowska@mediareqionalne.pl
Proces 37-letniego To
masza P. toczyły się za za
mkniętymi drzwiami ze względu na dobro pokrzyw
dzonego lekarza. Sąd jednak publicznie uzasadnił wyrok.
Nie miał wątpliwości - mimo poszlakowego charakteru sprawy - że Tomasz P chciał zabić Rafała Iwaszkę, spowo
dował u pokrzywdzonego chorobę zagrażającą życiu oraz kalectwo, bo doprowa
dził do utraty wzroku w prawym oku.
Rafała Iwaszkę, słupskiego ginekologa, napastnik zaata
kował w maju ubiegłego roku. Sprawca uderzał ofiarę deską po głowie i kopał.
Tomasz P. został zatrzy
many już następnego dnia.
Mężczyzna ten został wyty
powany na podstawie ze
znań świadków oraz listu, który sprawca pozostawił przy ofierze, w tylnej kieszeni spodni pobitego lekarza. List składał się z kilkuset ułożo
nych w treść wyciętych z ga
zety i naklejonych na papier liter. Treść była informacją o
Tomasz P. na ogłoszeniu wyroku w sądzie okręgowym. Fot Kama właśnie wykonanym wyroku.
Żona Tomasza P. w czasie ciąży była pacjentką Rafała Iwaszki, a według prokura
tury, motywem działania oskarżonego był brak akcep
tacji z jego strony badań do- pochwowych, które kobieta przeszła. Kilka miesięcy przed napaścią w gabinecie lekarza zjawiła się żona.
Wtedy małżeństwo przecho
I
f j Słupsk
Zablokowali
SKO uchyliło pozwolenie na budowę wieży telefonii komórkowej na osiedlu Batorego.
7 7 0 1 3 7 9 5 2 7 5 6 4 2
Szef marzenie
Deputat w wędlinach, paczki i premie na święta, zabawy, wycieczki, a nawet koncert na koszt firmy - to nie wspomnienia z PRL-u, ale dzisiejsze warunki pracy u prywaciarzy w Je
mielnicy w woj. opolskim. Są biznes
meni, którzy sądzą, że pieniądze to nie wszystko, i traktują pracowników jak własną rodzinę.
dziło kryzys. Kobieta prosiła lekarza, by ten... rozebrał się przy niej. Miało to być zado
śćuczynieniem za jej badanie i udobruchanie męża.
Później lekarza naszedł w ga
binecie Tomasz P
- Dziękował za opiekę nad żoną, ale miał pretensje o sposób badania - mówił sędzia. - Chciał zweryfi
kować relację żony.
Podczas procesu sąd zlecił dodatkowe badania śladów biologicznych na anonimie, pozostawionym po zmasa
krowaniu lekarza. Tym razem - w przeciwieństwie do śledztwa - zbadano cały ma
teriał zabezpieczony na li
ście. Z literki „i" wyizolowano DNA oskarżonego.
Sąd wziął także pod uwagę poglądy Tomasza P na temat badań dopochwowych ko
biet oraz dowody w postaci wydruków komputerowych znalezione w domu oskarżo
nego. Sędzia podkreślił, że oskarżony działał z za
miarem ewentualnym - to znaczy, uderzając wielo
krotnie i kopiąc ofiarę w głowę, przewidywał i godził się na jej śmierć.
- To nie zasługa oskarżo
nego, że odpowiada za usi
łowanie, a nie za zabójstwo, ale skutecznego działania le
karzy, którzy uratowali po
krzywdzonego. Gdyby nie szybka pomoc, doszłoby do zgonu - uzasadniał sędzia.
Tomasz P został skazany za próbę zabójstwa na 12 lat więzienia. Prokurator Beata Majewska żądała 10 lat wi
ęzienia. Oskarżony się nie przyznał. Jego obrońca Leon Kasperski żądał uniewin
nienia. Dowodził, że ślady biologiczne mogły zostać za
nieczyszczone przez osoby mające kontakt z oska
rżonym i anonimem.
Oskarżony został też ska
zany za zniszczenie samo
chodu lekarza. Kara łączna to 12 lat Tomasz P zapłaci 20 tysięcy złotych zadośćuczy
nienia lekarzowi, ponad dwa tysiące jego pełnomocni
kowi, 600 złotych opłaty i koszty sądowe.
Wyrok nie jest prawo
mocny. Tomasz P wysłuchał go ze spokojem. Sąd pozo
stawił go w areszcie na ko
lejne pół roku. Lekarza nie było wczoraj w sądzie.«
Oceniamy władzę
Dzisiaj, na półmetku ka
dencji samorządowców, w
„Głosie Pomorza" rozpoczy
namy cykl rozliczania władzy z tego, co zrobiła przez minione dwa lata.
„Mała ojczyzna, duża sprawa" to akcja „Głosu", pod
czas której zweryfikujemy reali
zacje obietnic składanych przed wyborami przez naszych sa
morządowców.
Już dzisiaj w „Głosie Słupska"
piszemy o tym, co udało się zrobić się, a co nie wyszło sa
morządowcom z Ustki i gminy Ustka. W „Głosie Lęborka" pod
sumowujemy dwa lata na sta
nowisku wójta Cewic, a w
„Głosie Bytowa" rozliczmy sto
jących na czele gmin Trzebie
lino i Tuchomie.
To dopiero początek akcji przyglądania się dokonaniom władzy.
Już za tydzień będziecie mogli przeczytać o samo
rządowcach ze Słupska, By
towa, Miastka, Lęborka i Łeby.
Czekamy też na Państwa ko
mentarze i opinie. Piszcie i czy
tajcie nasze raporty.
(NIK) C Z Y T A J
n a stronie 2
PATRONAT HONOROWY:
MIECZYSŁAW STRUK
MARSZAŁEK WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO
Pierwszy taki dom
Jedynym źródłem energii dla bu
dynku będą słońce, wiatr i ogień. A więc żadnych rachunków z cie
płowni, gazowni czy elektrowni!
- Jego budową zainteresowani są Szwedzi - mówi Zofia Wahlberg, która wspólnie z doktorem Ludo
mirem Dudą stworzyła projekt tzw.
domu autonomicznego.
Warta grzechu
- Sądzę, że dla niektórych nasza najnowsza propozycja będzie dużym zaskoczeniem - mówi Muniek Stasz- czyk, wokalista zespołou T.Love.
- Teksty piosenek z tej płyty nie doty
kają spraw bieżących. Nie ma w nich polityki, współczesnej Polski - co wcześniej nam się zdarzało. Nie chcę udawać, że jestem młodzieniaszkiem.
R E K L A M A
d o m z a 2 7 0 tys. z# z VAT?
I -: • J
6 0 8 5 7 2 2 9 6 www.nowedomy.slupsk.pl
622812K03C
3
wydarzenia
piątek 19 października 2012 r. Głos Pomorza www.gp24.pl s
Zostań dziennikarzem obywatelskim.
Publikuj artykuły i zdjęcia na portalu społecznościowym Słupska i Ustki
www.mm2miasto.pl
Słupsk/ ul. Francesco Nullo, czwartek, godz. 13.30
Konserwatorzy pod miotłą słupskiej czarownicy
Kryty gontem dadi zabytkowej Baszty Czarownic przechodzi reno
wację. - Kilka kat temu nadzorowałem prace górali uldadających da A na tym zabytku, teraz trzeba go odświeżyć i zabezpieczyć - mówi Janusz Kazimierski, właściciel słupskiej firmy zajmującej się renowacją zabytków. - Najpierw z dachu usunęliśmy brud i glony, uzupełniliśmy gont, a teraz impregnujemy powierzchnię.
Pracom specjalistów ze szaytu stromego dachu oczywiście cały czas przygląda się czarownica-jej figurę ustawiono tam, by przypomi
nała historie więzionych w XVIIw.we wnętrzu budowli kobiet po
sądzonych o czary, a szczególnie ostatniej spalonej tu na stosie Triny
Papisten.(NIK) FOLKMUN.**
(Nie)aktywny obywatel PATRONAT HONOROWY:
MIECZYSŁAW STRUK
MARSZAŁEK
WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO
ROZMOWA z Joanną Różycką-Thiriet, koordynatorką projektów samorządowych z fundacji Schumana.
- Nauczyliśmy się już rozliczać samorządow
ców z przedwyborczych obietnic?
- Nie do końca. Myślę, że nie jesteśmy wystarczająco aktywni jako obywatele. Ten problem zaczyna się już na poziomie lokalnym i idzie wyżej, co widać np. anali
zując frekwencję wyborów parlamentarnych. Jeśli nie bierzemy udziału w wybo
rach, to nie prowadzimy też działań kontrolnych i nie roz
liczamy lokalnych władz. Lu
dzie skarżą się, że władza nic nie robi, ale sami nie do
strzegają winy u siebie.
-To jak aktywizować lo
kalne społeczności?
- Trzeba zacząć bardzo wcześnie. Najlepiej już w szkołach, kiedy wykształcają się w młodzieży podstawy na resztę życia. Fundacja Schu
mana właśnie realizuje pro
jekt „Gminowo". Pracujemy z młodzieżą ponadgimna- zjalną, która w następnych wyborach samorządowych będzie miała prawa wy
borcze i pójdzie do urn. Za
poznajemy ją, czym jest gmina, jakie ma kompe
tencje, jak kontrolować jej władzę oraz jakimi instru
mentami. W ogóle za
chęcamy do jakiejkolwiek działalności w tym kierunku.
Chodzi o ty, by samorząd nie wydawał im się obcą ma
chiną, a oni sami skorzystali z prawa wyborczego, by później móc wymagać.
- Jak ocenia pani rolę mediów w procesie kontroli?
- Odgrywają znaczącą rolę, bo robią to za nas. Pra
cując, nie mamy na to czasu.
Trudno oczekiwać, że lo
kalna społeczność będzie biegać na dyżury radnych czy sesje. Dziennikarze są od tego i to oni weryfikują władzę z ich codziennej dzia- Już 19 października w„Gtosie"akqa redakcyjna
SAMORZĄD
LUPĄ GŁOSU
5
'lv, n.)m
*
Mała ojczyzna pod lupą „Głosu"
Przed nami półmetek kadencji sa
morządu. Dlatego rozpoczynamy wielką akcję „Mała ojczyzna, duża sprawa". Patronat nad nią objął marszałek województwa.
Dziennikarze i reporterzy „Głosu"
sprawdzą czy obietnice z kam
panii wyborczej zostały zrealizo
wane. Napiszemy, który z wójtów, burmistrzów i prezy
dentów zawiódł, a kto zasłużył na pochwałę. Zbadamy, co dobrego, a co złego stało się w tym czasie w Waszych miastach i gminach.
Pierwszy raport już dzisiaj w
„Głosie Słupska", „Głosie Bytowa"
i „Głosie Lęborka".
Za tydzień ocenimy władze Słupska, gminy Słupsk, Bytowa, Miastka, Lęborka i Łeby.
Ocenimy prezydentów, burmistrzów i wójtów z naszego regionu na półmetku ich kadencji i sprawdzimy czy wywiązali się z wyborczych obietnic
łalności. Trzeba przyznać, że rola mediów nie jest łatwa.
Wciąż zdarza się, że władza chce wywierać presję.
ROZMAWIAŁ ALEK RADOMSKI
Zablokowali budowę wieży telefonii komórkowej
SŁUPSK Spółka Building Professional Company oraz działacze Stowarzyszenia Przyjaciół Słupska i Regionu zablokowali budowę wieży stacji bazowej telefonii komórkowej przy ul. Konarskiego w Słupsku.
Stało się tak, bo Samo
rządowe Kolegium Odwo
ławcze w Słupsku uchyliło w całości, zaskarżone przez spółkę i stowarzyszenie, po
zwolenie na budowę tej stacji na działce nr 24/21 przy ulicy Konarskiego, które wydał prezydent Słupska. O to po- I zwolenie zabiegała war-
! szawska spółka P4. Zgodnie z i orzeczeniem SKO sprawa zo-
! stała przekazana do ponow- I nego rozpatrzenia przez
organ pierwszej instancji.
Jak już informowaliśmy, chodziło o wieżę stalowej
konstrukcji o wysokości 65 m, na której miały być umo
cowane anteny sieci komór
kowej , a miała ona stanąć na osiedlu Batorego, na działce przy ul. Konarskiego. Zapo
wiedź budowy wieży wzbu
dziła duży społeczny sprzeciw. Przeciwko niej zgodnie opowiedzieli się za
równo mieszkańcy osiedla, którzy zbierali podpisy pod petycją w tej sprawie, jak i radni rady miasta. Ci ostatni pod wpływem protestów wpisali do projektu planu za
gospodarowania tego rejonu
miasta ograniczenie wyso
kości wieży do 30 metrów.
Natomiast urzędnicy magi
stratu tłumaczyli, że zgodnie z prawem nie mogli zablo
kować wydania pozwolenia na budowę wieży. W rezul
tacie prezydent miasta wydać pozwolenie na bu
dowę wieży.
Jednak właściciele Buil- ding Professional Company oraz ich prawnik i działacze Stowarzyszenia Przyjaciół Słupska i Regionu nie pod
dali się. W oparciu o wyko
nane przez siebie dodatkowe
ekspertyzy, jako jedyni pod
jęli skuteczne kroki prawne poprzez zaskarżenie w ca
łości decyzji prezydenta Słupska o lokalizacji inwe
stycji. Działania te okazały się skuteczne i doprowadziły do uchylenia decyzji prezy
denta.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Słupsku po rozpatrzeniu odwołania uznało wszystkie zarzuty podnoszone przez ska
rżących się. Uchyliło decyzję w całości i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia
przez organ I instancji. De
cyzja SKO jest ostateczna.
SKO uznało między in
nymi zarzuty braku decyzji o środowiskowych uwarunko
waniach oraz błędy w anali
zach dotyczących ilości anten i brak danych o para
metrach anten.
- Nasze działanie uchro
niło mieszkańców osiedla Batorego, którzy sprzeciwiali się budowie wieży, od jej wy
budowania pod ich oknami - uważa Anna Śledź z Buil- ding Professional Company.
- Sprawa lokalizacji wieży nie
jest jednak ostatecznie zako
ńczona, bo może dojść do ponownego rozpatrywania uzupełnionego wniosku in
westora, co może się zako
ńczyć nową decyzją lokaliza
cyjną. Teraz ruch należy do radnych i rady miasta, bo tylko uchwalenie planu za
gospodarowania terenu osiedla, z podjętymi na ostat
niej sesji ograniczeniami wy
sokościowymi stawianych budowli, może skutecznie wyeliminować budowę ta
kich wież w środku osiedla.
ZBIGNIEW MARECKI
Marchewki i sałaty zamiast czekolady w diecie małego ucznia
spożytkować. Na tej zdrowej lekcji dzieci poznawały za
sady zdrowego odżywiania a rodzice dostali ściągi, jak mogą przygotować im smaczne, ładne i zdrowe śniadanie do szkoły. - Po
dobne lekcje możemy po
prowadzić i w innych szko
łach. Wystarczy, że nauczyciele wyrażą taką chęć - proponuje Elżbieta Soroka.
(NIK)
Lekcje o zdrowym odżywianiu w kl. II a poprowadzili uczniowie
ZDROWIE Co jeść, by być zdrowym i silnym? 0 tym drugoklasistom z podstawówki w Kobylnicy opowiadali uczniowie technikum żywienia ze słupskiego rolniczaka.
- Dzieci zazwyczaj przy
noszą do szkoły kanapki na drugie śniadanie. Rodzice ra
czej dbają, by znalazły się w nich warzywa, ale zdarza się, że uczniowie mają w torni
strze chipsy lub dostają pie
niądze, aby kupić sobie coś w sklepiku. A tam wybierają słodycze - mówi Jolanta Po
piel wychowawczyni drugo- klasistów z Kobylnicy.
W czwartek uczniów od
wiedzili starsi koledzy z Ze
społu Szkół Agrotechnicznych w Słupsku.
W wesoły sposób, z kon
kursami i zabawami, tłuma
czyli, jak dbać o dietę.
- Nauka to dla dzieci na
prawdę ciężka praca, dlatego nawet jeśli śniadanie było obfite i bogate w składniki odżywcze, po trzech, cżte- recti godzinach uczeń powi
nien zjeść kolejny pełnowar
tościowy posiłek - mówi Elżbieta Soroka, technolog żywności i nauczycielka w rolniczaku, która zorganizo
wała akcję. - Jeśli przerwy
między posiłkami są zbyt słupskiego rolniczka.
długie, dochodzi do spadku glukozy we krwi. Powoduje to obniżenie wydajności umysłowej i fizycznej, w tym trudności z koncentracją w ciągu lekcji, rozdrażnienie.
Natomiast jedzenie zbyt ob
fitych posiłków sprzyja od
kładaniu się tłuszczu i pro
wadzi do nadwagi. Trzeba pamiętać, że słodycze oraz przekąski typu chipsy nie do
starczają żadnych wartości odżywczych, a jedynie energię, której uczeń, siedząc
fol Kam» Nagórek w ławce, nie jest w stanie
Napis* tub za&cwońto nas
Bogumiła Rzeczkowska
bogurrrfla.tzeakowstogmediaregionalne.pl
598488124
wgodz.9.00-17.00
wydarzenia
www.gp24.pl Głos Pomorza piątek 19 października 2012 r.
Sołtys Wielogłów wzywa:
Nie chcemy ginąć na drodze
GMINA DAMNICA Z powodu oporów drogowców i samorządowców giną ludzie z naszej wsi - mówi Sławomir Kubicki, sołtys wsi Wielogłowy z gminy Damnica. W środę był wypadek przy zjeździe z krajowej szóstki do jego wsi.
Zbigniew Marecki
zbiqniew.maredd@mediareqionalne.pl
Pan Sławomir przyszedł do naszej redakcji wyraźnie zdenerwowany, bo w środę podczas kolizji na krajowej szóstce jego siostra odniosła obrażenia, gdy skręcała z tej drogi na drogę powiatową prowadzącą do Wielogłów.
Na prowadzonego przez nią golfa wpadło bowiem roz
pędzone audi.
- Na szczęście samochód siostry odbił w prawą stronę, bo gdyby wpadł na prze
ciwny pas ruchu, pewnie by nie żyła. Tak się już stało w kilku innych przypadkach - opowiada pan Sławomir.
Według niego sytuacja na tym skrzyżowaniu byłaby inna, gdyby wybudowano tam wysepkę, która pozwoli
łaby bezpiecznie skręcić w drogę powiatową.
- Chodzi o takie rozwi
ązanie, jakie wprowadzono w Mianowicach. Tam ludzie nie giną. Mój ojciec Bronisław, który był sołtysem przede mną, walczył o to kilka lat.
Nic nie wywalczył, a trzy lata temu zginął na drodze po
wiatowej, bo w nocy potrącił go samochód, gdy szedł wąskim poboczem. Byłoby inaczej, gdyby samorząd zde
cydował się wybudować nieco ponad kilometr chod
nika - żalił się pan Sławomir.
Na dowód pokazywał pisma, które wysyłał dó wójta Damnicy i gdańskiego od
działu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Na razie okazały się bezsku
teczne.
Czy Grzegorz Jaworski,
Sołtys Kubicki pokazuje zdjęcia, na których wida{, w jakich warunkach zimą piesi chodzą poboczem drogi do
Wielogłów. FoŁKmflNafónk
wójt Damnicy będzie się teraz starał rozwiązać problem skrzyżowania i chodnika?
- Już wielokrotnie wy
stępowałem z wnioskiem o budowę wysepki do Gene
ralnej Dyrekcji Dróg i Auto
strad Niestety, zawsze ko
ńczyło się odmową, bo we
dług jej pracowników na tym skrzyżowaniu jest za mały ruch, aby budowa wysepki była opłacalna. Ale ponowię swój wniosek. Zobaczymy, jaka teraz będzie odpowiedź - tłumaczy wójt Jaworski.
Natomiast w sprawie chodnika wyjaśnia, że trzeba by go wybudować przy drodze powiatowej, która na
leży do starosty.
- Rozmawiałem na ten temat z dyrektorem Zarządu Powiatowego Dróg. Jego dy
rektor przyznaje, że pobocze jest wąskie, ale aby je posze
rzyć, trzeba by wyciąć z jednej strony aleję drzew.
Uzyskanie zgody na taką wy
cinkę obecnie nie jest łatwe, bo drzewa są mocno chro
nione - dodaje Jaworski. Nie wyklucza jednak, że po
dejmie kolejne rozmowy. M
PiSI będ Izie | poi pierać referendi lim w SI lu psi ku
SAMORZĄD Będziemy uczestniczyć w kampanii dotyczącej odwołania prezydenta Macieja Kobylińskiego, bo Słupsk zasługuje na więcej - poinformowali wczoraj członkowie Zarządu Powiatowego PiS w Słupsku.
Podczas specjalnej konfe
rencji prasowej ogłosiła to posłanka Jolanta Szczypi
ńska w otoczeniu odnowio
nego Zarządu Powiatowego PiS w mieście. Nie ukrywała też, że w związku z tą decyzją do działaczy PiS przyłączają się inne środowiska, które opowiadają się za odwoła
niem prezydenta Macieja Kobylińskiego.
-Wspiera nas także hono
rowy obywatel miasta prałat Jan Giriatowicz, proboszcz parafii św. Jacka w Słupsku - podkreślała posłanka PiS.
Z kolei radny Tadeusz Bo
browski przede wszystkim dziękował Grupie Inicja
tywnej za przeprowadzenie akcji zbierania podpisów pod wnioskiem w sprawie re
ferendum.
- Wtedy nie włączaliśmy się do tej akcji, bo uznaliśmy, że nie należy upolityczniać ruchu społecznego, który na
rodził się w mieście - mówił Bobrowski.
A potem wymienił po
wody, które zdecydowały o tym, że PiS, od dawna kry
tycznie oceniający postępo
wanie ekipy zarządzającej miastem, zdecydował się
Kradły na wagarach
SŁUPSKNa 1300 zł wyceniono przedmioty skradzione przez trzy gimnazjalistki. Kradły w CH Jantar.
opowiedzieć za referendum za odwołaniem prezydenta.
- Główną przyczyną jest zadłużenie miasta. Będziemy mieli wielkie problemy z wy
korzystaniem kolejnych fun
duszy unijnych, bo dług miasta już zbliża się do do
puszczanej przez prawo gra
nicy. Sprawa druga to nietra
fione inwestycje albo też takie, które są blokowane przez pana prezydenta Ko
bylińskiego. Protestujemy też przeciw nieprawidłowej po
lityce oświatowej, która ob
jawiła się likwidacją dwóch szkół - wyliczał Bobrowski.
Dhcw w „Głosie"
Do tego dodał nierówne traktowanie podmiotów go
spodarczych. W tym konte
kście wymienił nieprawidło
wości związane z budową Parku Linowego w Lasku Północnym.
- Jako starego słupszcza- nina najbardziej mnie jednak boli nepotyzm i kolesiostwo.
Przykładem tego rodzaju po
stępowania jest to, co się działo w PGK, co pan prezy
dent szybko uciął, choć w mojej opinii raczej tylko z po
wodu zbliżającego się refe
rendum - uważa Bobrowski.
Zbigniew Wojciechowicz,
nowy przewodniczący PiS w Słupsku, zapowiedział, że działacze partii swój udział w kampanii referendalnej będą uzgadniać z innymi środowiskami, które zdecy
dowały się na takie działania.
Nie wykluczają, że będą uczestniczyć w organizowa
nych przez Grupę Inicja
tywną spotkaniach z miesz
kańcami miasta oraz że przygotują akcję ulotkową.
- Generalnie zależy nam na tym, aby jak największa grupa mieszkańców Słupska wypowiedziała się w sprawie przyszłości prezydenta
miasta - podkreśliła poseł Szczypińska.
Jednocześnie działacze PiS skrytykowali postawę Plat
formy Obywatelskiej w Słupsku, która jeszcze nie podjęła decyzji, jakie będzie jej stanowisko w sprawie re
ferendum.
- Widać, że PO jest w trudnej sytuacji, bo chciałaby zjeść ciastko i zarazem je mieć. Czasem jednak trzeba patrzeć na coś więcej niż sta
nowiska i inne profity - po
sumowała posłanka Szczypi
ńska.
ZBIGNIEW MARECKI
Zdrowie, porady, samo życie
Piętnastolatki kradły odzież, nie wzgardziły drobną biżuterią, kolczy
kami, a nawet oprawkami od markowych okularów.
- Sprzedawczynie zauwa
żyły trzy młode dziewczyny, które oglądały odzież na wie
szakach i długi czas spędzały z nią w przymierzalni - in
formuje Robert Czerwiński, rzecznik KMP w Słupsku.
- Kiedy miały już wchodzić ze sklepu, zostały powstrzy
mane przez jednego z jego pracowników. Zapytane, czy mają przy sobie towar po
chodzący ze sklepu, przy
znały się od razu. Wyciągnęły z torby dwa swetry, przepro
siły i próbowały odejść.
Wezwano policję. Kiedy funkcjonariusze przyjechać na miejsce, przeszukano uczennice. W torbach zna
leźli stos dopiero co skra
dzionych szminek, pudemi- czek, kolczyków, cieni do powiek.
Dziewczyny usłyszały za
rzuty kradizieży. Przymały się. Teraz zajmie się nimi sąd rodzinny ds. nieletnich, który zdecyduje o dalszym ich losie.
(OLO)
W sobotę, 20 października, w „Weekendzie z rodziną" piszemy:
• Wszystko o menstruacji: co się dzieje z kobietą w tym czasie, jak zmienia się jej ciało i psychika, jakie ćwiczenia mogą jej pomóc.
• O tym, jak wygląda domowe wychowanie seksualne.
• Felietony.
Zapraszamy do lektury „Głosu"
w sobotę, 20 października.
Nasze składki w ZUS-ie
N E K R O L O G
Z głębokim żalem zawiadamiamy, ż e w dniu 18.10.2012r.
odeszła nasza kochana
Mama, Babcia, Prababcia
ANNA NIKLAS
lat 88
Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się w dniu 20.10.2012 r.
o godz. 14.10 na Starym Cmentarzu, a msza o godz. 12.00 w kościele pw. Jana Kantego.
Pogrążona w smutku Rodzina
2870508G1K1A
• Poniedziałek, 22 października-składki pracownika.
• Wtorek, 23 października
-kiedy i za kogo nasze państwo zapłaci składki.
• Środa, 24 października -składki osób pracujących za granicą.
• Czwartek, 25 października- składki osoby, która prowadzi własną firmę.
• Sobota, 27 października-Jak wybrać i zmienić otwarty fundusz emerytalny.
Zapraszamy do czytania naszych stron porad
nikowych.
kraj, świat
piątek 19 października 2012 r.
Wykonanie termomodernizacji budynku należącego do wspólnoty mieszkaniowej nie jest przedsięwzięciem łatwym ani tanim, ale na pewno opłacalnym...
www.regiopedia.pl
Kolejarze: jeśli nie ulgi, to będziemy żądali podwyżek
Zdjęcia z wojny polsko-polskiej
Kilkuset związkowców zebrało się wczoraj przed siedzibą PKP SA w Warszawie. Kolejarze protestowali przeciw zmianom w ulgach przejazdowych dla emerytów i rencistów kolejowych, mającym wejść w życie od 2013 r. Związ
kowcy domagają się pozostawienia ulg na dotychczasowych poziomach i protestują przeciw zmianom zakładają
cym, że to emeryci będą ponosili koszty ich wykupu. Związkowcy dali zarządowi PKP SA ultimatum, że jeżeli do 25 października nie zostanie podpisane porozumienie w tej sprawie, to we wszystkich spółkach kolejowych związkow
cy wystąpią z żądaniami płacowymi, które miałyby im zrównoważyć utratę ulg. (pap) Fot. PAP/Paweł Supernak
38-lat temu bezpieka zamordowała księdza Jerzego
ROSJA Rządowa gazeta: za publikacją na rosyjskich stro
nach internetowych zdjęć ofiar katastrofy pod Smoleńskiem mogą stad uczestnicy warszawskich batalii politycznych.
Wczoraj rodzeństwo ks. Jerzego Popiełuszki - Józef Popiełuszko i Teresa Boguszewska odwiedziło grób brata. Tego samego dnia, na zaproszenie Wspólnoty św. Idziego, do Rzymu pojechała specjalna delegacja, która przekaże reli
kwie św. Karoliny Kózkówny, bł. Stanisława Starowieyskiego i ks. Jeizego Popiełuszki. Zostaną one zainstalowane w Bazylice św. Bartłomieja w kaplicy, w której przechowywane są relikwie męczenników totalitarnych reżimów.
Wczoraj, w przeddzień 38. rocznicy zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki, odbyła się również promocja publikacji „Mat
ka świętego" autorstwa Mileny Kindziuk. (pap) Fot. PAP/Grzegorz Jakubowski
„Rossiskaja Gazieta" suge
ruje też, że fotografie mogą pochodzić z zasobów komisji Jerzego Millera, a same zdję
cia mogły zostać wykonane nawet przez bliskich ofiar smoleńskiej katastrofy.
Sfotografować mógł każdy, także krewni - Kto i w jakim celu wysta
wił na widok publiczny foto
grafie ofiar tragedii? - pyta dziennik i odpowiada: - Obecni przy procedurze identyfikacji ciał ofiar uważa
ją, iż zdjęcia te mógł wykonać każdy, kto miał przy sobie te
lefon z wbudowaną fotoka- merą: od krewnych ofiar po personel techniczny - tak z Rosji, jak i Polski.
Dziennik podkreśla, że
„polskie osobistości oficjalne nie spieszą się z oskarżaniem Rosjan", a „swoją wersję, jak dotąd, przedstawił jedynie minister spraw zagranicznych tego kraju Radosław Sikorski".
- W środę na jego polecenie do polskiego MSZ na rozmo
wę zaproszony został amba
sador Federacji Rosyjskiej w Polsce Aleksandr Aleksiejew.
Przed mikrofonem publicz
nego Polskiego Radia Sikorski
twierdził, że „jakiś haker z Ro
sji próbuje osiągnąć to, co osiągnęli już ludzie, mówiący o sztucznej mgle, bombie he
lowej, dwóch wybuchach, za
machu i wypowiedzianej Pol
sce wojnie, a mianowicie - skłócić Polaków, doprowadzić do wojny wewnętrznej w Pol
sce, znów podgrzać smoleń
skie emocje" - przekazuje
„Rossijskaja Gazieta".
Jej zdaniem „szef resortu spraw zagranicznych praw
dopodobnie ma rację - po
nownie podgrzać emocje wo
kół smoleńskiej tragedii, to je
dyne, co można osiągnąć przez publikację fotografii".
- W kraju tym między głów
nymi siłami politycznymi już od dawna trwa tzw. polsko- -polska wojna. I jeśli ktoś był zainteresowany pojawieniem się zdjęć, to nie byń to Rosja
nie, a raczej uczestnicy war
szawskich batalii politycz
nych" - konstatuje „Rossijska
ja Gazieta".
Miller: m y nie mieliśmy Wczoraj Jerzy Miller, były minister spraw wewnętrz
nych oraz szef komisji badają
cej przyczyny katastrofy poin
formował, że jego komisja nie
dysponowała zdjęciami pato- morfologicznymi pokazują
cymi ciała ofiar.
- Komisja nie miała takich zdjęć i nigdy nie zabiegała o zdjęcia, które by pokazywały ciała osób, które zginęły. Nas interesowały diagnozy posta
wione przez lekarzy, ponie
waż w skład komisji wchodzi
ło tylko dwóch lekarzy i nie czuliśmy się na siłach podej
mować tego typu rozstrzy
gnięć we własnym gronie - powiedział Miller.
Według niego tego typu zdjęcia „dla komisji nie były przydatne".
- Nigdy tych zdjęć nie oglą
dałem i nie zamierzam ich oglądać, tym bardziej nie bę
dę ich komentował - zazna
czył Miller.
Bloger z Syberii
Blog, w którym opubliko
wano zdjęcia, prowadzony jest przez Antona Sizycha z Bamaułu na Syberii. Bloguje on w kilku serwisach. Ma pro
file na najbardziej znanych portalach społecznościo- wych. Najczęściej występuje pod nickiem „Gorożanin iz Bamauła". Sizych ma 51 lat i jest żonaty. (oprać, pap)
Legalna aborcja do 12 tygodnia dąży i refundacja in vitro, czyli SLD też ma pomysły
Klub SLD złoży projekt ustawy o świa
domym rodzicielstwie, liberalizujący przepisy aborcyjne - zapowiedzieli wczoraj politycy Sojuszu. Projekt prze
widuje m.in. legalną aborcję do 12 ty
godnia, refundację środków antykon
cepcyjnych oraz zabiegów in vitro. Jak mówiła europosłanka Joanna Seny- szyn, inicjatywa Sojuszu ma związek z
odrzuceniem w ubiegłym tygodniu przez Sejm podobnego, łagodzącego obecne przepisy związane z przerywa
niem ciąży, projektu autorstwa klubu Ruchu Palikota, a także skierowaniem do dalszych prac projektu Solidarnej Polski, który zaostrza obecne prawo. - Chcemy dać posłom szansę rehabilita
cji - powiedziała Senyszyn. (pap)
Bieganie po murawie Stadionu Narodowego: jeden kibic dostał zakaz, innemu sąd sprawę umorzył
Dwuletni zakaz stadionowy w zawie
szeniu na rok to kara, którą wczoraj warszawski sąd wymierzył Adamowi D. Mężczyzna wtargnął we wtorek na murawę Stadionu Narodowego i „pły
wał" w kałuży. Sprawę innego męż
czyzny, który usiłował wbiec na bo
isko, sąd umorzył. Uzasadniając wa
runkowe umorzenie kary sąd zwrócił
uwagę na nieznaczną szkodliwość społeczną czynu. Mężczyzna ma za- płacić 110 zł zwrotu kosztów sądo
wych. Po rozprawie D. ocenił, że wy
rok jest sprawiedliwy. - Wbiegając, myślałem tylko o tym, żeby się nie przewrócić. To był protest przeciwko absurdowi całej tej sytuacji - powie
dział D. (pap)
Rodzic spóźniony - dziecko na komisariacie. Tak szkoły zmuszają do punktualności
Dziennik Pomorza Dyrektor zarządzający oddziału Piotr Grabowski
Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy
Przemysław Stefanowski Bogdan Stedi (internet)
media regionalne
Wydawca:
Media Regionalne Sp. z o.o.
ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia
Media Regionalne
ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, drukąmia@mediaregionalnefl
a> IZBA WYDAWCÓW PRASY IHUIIIITHHHIT J L .
Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24
75-004 Koszalin
tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512
redakqa.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Ghs Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk
tel.598488100 fox598488104 tel. reklama 59 848 8101 redakqa.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24fl ul. Nowy Rynek 3
71-875 Szczecin
tel. 914813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 9148133 92 redakqa.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:
tel. 94 34 73 537
LOTTO
Opiekunowie, którzy nie dostosują się do czasu pracy placówek, mogą spo
tkać się z konsekwencjami. Po za
mknięciu świetlicy do odbioru ucznia może zostać wezwana policja - infor
muje „Dziennik Gazeta Prawna". Dy
rektorzy szkół i nauczyciele szantażują rodziców i uczniów, aby stosowali się do ich wewnętrznych regulacji. Rodzi
R E K L A M A Multi Mtilti z 18.10
zgodz. 14
3,6,9,24,30,31,35,39,45, 46,48,50,67,68,69,71,72, 76,77,79 Plus 24
Multi Multi z 17.10 zgodz. 22.15
1,10,12,14,18,21,26,27, 34,38,39,41,43,55,66,68, 71,72,75,78 Plus 18 Kaskada z 17.10
2,3,6, 7,8,10,14,16,17,21, 22,23
KURSY WALUT _ a a
Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.
zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza* jest zabronione bez zgody Wydawcy.
kurs średni zmiana EUR 4.1034 +0.23% A USD 3.1314 +0.17% A CHF 3.3928 + 0.26% A GBP 5.0572 + 0.18% A
•MHB
ce są zmuszani do podpisywania róż
nego rodzaju deklaracji - np. że będą odbierać dzieci do godziny 16. Szkoły idą dalej i jeśli rodzice się spóźniają z odbiorem dziecka - wzywają policję. - Z naszych informacji z regionów wy
nika, że rodzice rzeczywiście odbierają dzieci z komisariatu, bo nie zdążyli do świetlicy - potwierdza policja, (pap)
j m
ZAPRASZAMY NA I FESTIWAL GOLONKI
DANIA Z GOLONKI SERWUJEMY DO KOŃCA PAŹDZIERNIKA
PROPONOWANE MENU
DOSTĘPNE NA WWWJiOTELRYMAN.PL
PAŁAC W RYMANIU SP. Z O. O. / UL. KOSZALIŃSKA 2,78-125 RYMAŃ / TEL/FAX: +48 94 352 55 00
Rynek samochodów używanych w Polsce jeszcze nigdy nie był tak bogaty.Radzimy, jak znaleźć wśród nich samochód sprawny i bezwypadkowy.
wwwjegiomoto.pl
świat
www.gp24.pl Głos Pomorza piątek 19 października 2012 r.
Przyznał Nobla, bo liczył, że zarobi?
SZWECJA Kontrowersje wokół najbardziej prestiżowej nagrody literackiej. Jeden z jurorów podejrzany o brak obiektywizmu.
Między szwedzkimi me
diami a jurorami literackie
go Nobla wybuchł ostry spór o tegoroczną nagrodę dla Chińczyka Mo Yana.
Media sugerują wręcz zain
teresowanie finansowe jed
nego z jurorów uhonoro
waniem właśnie tego pisa
rza.
Media sugerują, że jeden z jurorów, 88-letni Goeran Malmqvist, mógł być nie- obiektywny, ponieważ jako tłumacz książek Mo mógł oczekiwać osobistych korzy
ści z Nobla dla tego pisarza.
W Szwecji, ale także w in
nych krajach, pojawiły się też w mediach krytyczne
opinie na temat tegoroczne
go literackiego Nobla, uza
sadniane lojalną postawą laureata wobec chińskiego kierownictwa partyjnego i państwowego.
Rzecznik Akademii Szwedzkiej Peter Englund ostro odparł wczoraj zarzuty wobec jurora, a także zgła
szane przez media zastrze
żenia do politycznej posta
wy laureata. Krytykom Mo Yana zarzucił że w ogóle nie znają twórczości tego pisa
rza. Wyraził opinię, że skoro nie są w stanie ustosunko
wać się do aspektów literac
kich, zajmują się wszelkimi
„ubocznymi tematami".
Englund podkreślił, że chodzi przecież o nagrodę literacką.
- Chin nie wolno po pro
stu dzielić na dysydentów i tych, którzy są wierni reżi
mowi - przekónywał.
Mo Yan to pseudonim Gu- ana Moye, urodzonego w 1955 roku. Jego rodzice byli
rolnikami. W 1976 roku wstąpił do Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, gdzie pełnił funkcje oficera ochrony, instruktora poli
tycznego i oficera propagan
dy. Należy do partii komuni
stycznej i jest wiceprzewod
niczącym oficjalnego związ
ku pisarzy. (oprać, pap)
Nie chcą dłużej zaciskać pasa, więc po raz kolejny zatrzymali kraj
6REGA Wczoraj rozpoczął się strajk generalny przeciwko rządowej polityce cięć budżetowych. Merkel chce kontrolować cudze budżety
NIEMCY Niemiecka kanclerz Angela Merkel opowiedziała się wczoraj za przyznaniem instytucjom UE większych uprawnień do kontroli i in
gerowania w narodowe bu^
dżety państw eurolandu.
- Przyjmując pakt fiskalny pokonaliśmy spory odcinek drogi w kierunku wzmoc
nienia dyscypliny budżeto
wej. Ale - mówię to w imie
niu całego rządu - możemy pójść jeszcze dalej, ustana
wiając na płaszczyźnie eu
ropejskiej prawdziwe uprawnienia do interwencji w narodowe budżety, gdy uzgodnione kryteria stabil
ności i wzrostu nie są do
trzymywane - powiedziała Merkel.
Zdaniem Merkel kompe
tencje do takiej wzmocnio-
nej kontroli nad budżetami narodowymi - w tym do za
kwestionowania projektu budżetu - mógłby mieć ko
misarz UE ds. walutowych, co zaproponował kilka dni temu niemiecki minister fi
nansów Wolfgang Schaeu- ble.
- Niestety wiele państw UE nie jest gotowych do za
akceptowania tej propozycji - przyznała kanclerz. - Ale nie oznacza to, że nie bę
dziemy o to zabiegać.
Niemiecka kanclerz po
nownie odrzuciła też propo
zycję uwspólnotowienia dłu
gów państw strefy euro np. w formie euroobligacji, czego żąda część krajów UE, w tym Francja. Zdaniem Merkel po
mysły takie to „ekonomicz
nie zła droga". (pap)
Czwartkowa demonstraga przed greckim parlamentem w stolicy kraju - Atenach.
Akcję zorganizowały związki zawodowe sektora publicznego i prywatnego, by zaprotestować przeciwko planowanym cięciom bu
dżetowym w wysokości po
nad 11 mldeuro.
- Ministerstwa, szkoły i in
ne państwowe instytucje przerwały pracę - podała agencja informacyjna dpa. .
- Strajk sparaliżował komu
nikację promową z wyspami na Morzu Egejskim - infor
mowała grecka telewizja.
Do protestu przyłączyli się także pracownicy kolei, taksówkarze oraz kontrole
rzy lotów. Liczne loty krajo
we zostały odwołane, inne odbywają się ze sporymi opóźnieniami. Zamknięte są także muzea oraz antycz
ne zabytki.
Jak pisze dpa, greckie par
tie tworzące koalicję rządo
wą porozumiały się co do pakietu ustaw oszczędno
ściowych. Związkowcy oba
wiają się w związku z tym
istotnej obniżki płac i eme
rytur.
Ograniczenie deficytu bu
dżetowego jest warunkiem wypłacenia Grecji kolejnej raty z międzynarodowego programu ratunkowego w wysokości 31,5 mld euro.
Bez tego finansowego za
strzyku Grecji grozi niewy
płacalność. Podstawą decy
zji o przyznaniu pomocy bę
dzie raport przedstawicieli Komisji Europejskiej, Euro
pejskiego Banku Centralne-
Fot. PAP/EPA
go praz Międzynarodowego Funduszu Walutowego - tzw. trojki, oceniający refor
my wdrażane przez greckie władze.
Trojka zakończyła w środę negocjacje z władzami w Atenach osiągając porozu
mienie co do większości projektów dotyczących oszczędności i reform.
Przed ostateczną decyzją o przyznaniu pomocy ko
nieczna jest jednak dalsza
dyskusja. (pap)
Podjechał do banku z bombą od FBI - niedoszły zamachowiec jest zwolennikiem Al-Kaidy
21-letni mężczyzna planował wy
sadzenie w powietrze, przy użyciu pół tony materiałów wybucho
wych, budynku amerykańskiego banku centralnego (Fed) w No
wym Jorku.
Quazi Mohammad Rezwanul Ah- san Nafis został aresztowany, gdy próbował wysadzić ciężarówkę wyładowaną - jak sądził - materia
łami wybuchowymi. W nagraniu wideo, które wcześniej przygoto
wał, powiedział, że będzie walczył
do „zwycięstwa lub męczeńskiej śmierci". Powiedział, że jest zwo
lennikiem Al-Kaidy.
Prokuratura zapewniła, że nie było żadnego zagrożenia, bo FBI przez cały czas kontrolowało przygoto
wania mężczyzny, dostarczajac mu także materiały wybuchowe, które tak naprawdę nie były niebez
pieczne.
Nafis znalazł się pod kontrolą FBI, gdy próbował stworzyć w komórkę terrorystyczną. (pap)
Na Ukrainie ruszyła kampania wyborcza przed 28 października Pomaszerowali na parlament, żeby bronić królewskiej formacji
28 października na Ukrainie odbędą się wyboiy parlamentarne. Ugrupowania polityczne odpaliły właśnie swoje
kampanie wyborcze. Na ulicach widać najwięcej plakatów rządzącej obecnie Partii Regionów prezydenta Wiktora W Londynie protestowali weterani pułku fizylierów. Kilkaset osób pomaszerowało ulicami miasta w stronę parła Janukowycza (na zdjęću Kijów). Ukraińcy wybiorą na kolejną piędoletnią kadencję 450 deputowanych Rady Naj- mentu, by sprzeciwić się planom likwidacji Królewskiego Pułku Fizylierów. Taką decyzję chce podjąć brytyjski rząd.
wyższej. (mago) Fot. PAP/EPA Wczoraj w pariamenóe odbyła się debata na ten temat. (mago) Fot. PAP/EPA