• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2012, październik, nr 245

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2012, październik, nr 245"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

. 3 H

* * *

W Y G RA|

IZKANIE z „GŁOSEM"

str. 2 1 Środkowego

Piątek 19 października 2012 www.gp24.pl Redaktor wydania: Gizegoiz fflaredd ROK VI • ISSN 0137- 9526 Indeks 348570 - Wydanie A • Nakład 66.804 egz. 245 (1758) 2,50 zł US%VATI

Dostał 12 lat za próbę zabójstwa lekarza

Z WOKANDY Na 12 lat więzienia skazał wczoraj słupski sąd okręgowy Tomasza P., oskarżonego o próbę zabójstwa ginekologa Rafała Iwaszki. Winę oskarżonego potwierdziła jedna literka.

W

Bogumiła Rzeczkowska

boqumila.rzegkowska@mediareqionalne.pl

Proces 37-letniego To­

masza P. toczyły się za za­

mkniętymi drzwiami ze względu na dobro pokrzyw­

dzonego lekarza. Sąd jednak publicznie uzasadnił wyrok.

Nie miał wątpliwości - mimo poszlakowego charakteru sprawy - że Tomasz P chciał zabić Rafała Iwaszkę, spowo­

dował u pokrzywdzonego chorobę zagrażającą życiu oraz kalectwo, bo doprowa­

dził do utraty wzroku w prawym oku.

Rafała Iwaszkę, słupskiego ginekologa, napastnik zaata­

kował w maju ubiegłego roku. Sprawca uderzał ofiarę deską po głowie i kopał.

Tomasz P. został zatrzy­

many już następnego dnia.

Mężczyzna ten został wyty­

powany na podstawie ze­

znań świadków oraz listu, który sprawca pozostawił przy ofierze, w tylnej kieszeni spodni pobitego lekarza. List składał się z kilkuset ułożo­

nych w treść wyciętych z ga­

zety i naklejonych na papier liter. Treść była informacją o

Tomasz P. na ogłoszeniu wyroku w sądzie okręgowym. Fot Kama właśnie wykonanym wyroku.

Żona Tomasza P. w czasie ciąży była pacjentką Rafała Iwaszki, a według prokura­

tury, motywem działania oskarżonego był brak akcep­

tacji z jego strony badań do- pochwowych, które kobieta przeszła. Kilka miesięcy przed napaścią w gabinecie lekarza zjawiła się żona.

Wtedy małżeństwo przecho­

I

f j Słupsk

Zablokowali

SKO uchyliło pozwolenie na budowę wieży telefonii komórkowej na osiedlu Batorego.

7 7 0 1 3 7 9 5 2 7 5 6 4 2

Szef marzenie

Deputat w wędlinach, paczki i premie na święta, zabawy, wycieczki, a nawet koncert na koszt firmy - to nie wspomnienia z PRL-u, ale dzisiejsze warunki pracy u prywaciarzy w Je­

mielnicy w woj. opolskim. Są biznes­

meni, którzy sądzą, że pieniądze to nie wszystko, i traktują pracowników jak własną rodzinę.

dziło kryzys. Kobieta prosiła lekarza, by ten... rozebrał się przy niej. Miało to być zado­

śćuczynieniem za jej badanie i udobruchanie męża.

Później lekarza naszedł w ga­

binecie Tomasz P

- Dziękował za opiekę nad żoną, ale miał pretensje o sposób badania - mówił sędzia. - Chciał zweryfi­

kować relację żony.

Podczas procesu sąd zlecił dodatkowe badania śladów biologicznych na anonimie, pozostawionym po zmasa­

krowaniu lekarza. Tym razem - w przeciwieństwie do śledztwa - zbadano cały ma­

teriał zabezpieczony na li­

ście. Z literki „i" wyizolowano DNA oskarżonego.

Sąd wziął także pod uwagę poglądy Tomasza P na temat badań dopochwowych ko­

biet oraz dowody w postaci wydruków komputerowych znalezione w domu oskarżo­

nego. Sędzia podkreślił, że oskarżony działał z za­

miarem ewentualnym - to znaczy, uderzając wielo­

krotnie i kopiąc ofiarę w głowę, przewidywał i godził się na jej śmierć.

- To nie zasługa oskarżo­

nego, że odpowiada za usi­

łowanie, a nie za zabójstwo, ale skutecznego działania le­

karzy, którzy uratowali po­

krzywdzonego. Gdyby nie szybka pomoc, doszłoby do zgonu - uzasadniał sędzia.

Tomasz P został skazany za próbę zabójstwa na 12 lat więzienia. Prokurator Beata Majewska żądała 10 lat wi­

ęzienia. Oskarżony się nie przyznał. Jego obrońca Leon Kasperski żądał uniewin­

nienia. Dowodził, że ślady biologiczne mogły zostać za­

nieczyszczone przez osoby mające kontakt z oska­

rżonym i anonimem.

Oskarżony został też ska­

zany za zniszczenie samo­

chodu lekarza. Kara łączna to 12 lat Tomasz P zapłaci 20 tysięcy złotych zadośćuczy­

nienia lekarzowi, ponad dwa tysiące jego pełnomocni­

kowi, 600 złotych opłaty i koszty sądowe.

Wyrok nie jest prawo­

mocny. Tomasz P wysłuchał go ze spokojem. Sąd pozo­

stawił go w areszcie na ko­

lejne pół roku. Lekarza nie było wczoraj w sądzie.«

Oceniamy władzę

Dzisiaj, na półmetku ka­

dencji samorządowców, w

„Głosie Pomorza" rozpoczy­

namy cykl rozliczania władzy z tego, co zrobiła przez minione dwa lata.

„Mała ojczyzna, duża sprawa" to akcja „Głosu", pod­

czas której zweryfikujemy reali­

zacje obietnic składanych przed wyborami przez naszych sa­

morządowców.

Już dzisiaj w „Głosie Słupska"

piszemy o tym, co udało się zrobić się, a co nie wyszło sa­

morządowcom z Ustki i gminy Ustka. W „Głosie Lęborka" pod­

sumowujemy dwa lata na sta­

nowisku wójta Cewic, a w

„Głosie Bytowa" rozliczmy sto­

jących na czele gmin Trzebie­

lino i Tuchomie.

To dopiero początek akcji przyglądania się dokonaniom władzy.

Już za tydzień będziecie mogli przeczytać o samo­

rządowcach ze Słupska, By­

towa, Miastka, Lęborka i Łeby.

Czekamy też na Państwa ko­

mentarze i opinie. Piszcie i czy­

tajcie nasze raporty.

(NIK) C Z Y T A J

n a stronie 2

PATRONAT HONOROWY:

MIECZYSŁAW STRUK

MARSZAŁEK WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO

Pierwszy taki dom

Jedynym źródłem energii dla bu­

dynku będą słońce, wiatr i ogień. A więc żadnych rachunków z cie­

płowni, gazowni czy elektrowni!

- Jego budową zainteresowani są Szwedzi - mówi Zofia Wahlberg, która wspólnie z doktorem Ludo­

mirem Dudą stworzyła projekt tzw.

domu autonomicznego.

Warta grzechu

- Sądzę, że dla niektórych nasza najnowsza propozycja będzie dużym zaskoczeniem - mówi Muniek Stasz- czyk, wokalista zespołou T.Love.

- Teksty piosenek z tej płyty nie doty­

kają spraw bieżących. Nie ma w nich polityki, współczesnej Polski - co wcześniej nam się zdarzało. Nie chcę udawać, że jestem młodzieniaszkiem.

R E K L A M A

d o m z a 2 7 0 tys. z# z VAT?

I -: • J

6 0 8 5 7 2 2 9 6 www.nowedomy.slupsk.pl

622812K03C

3

(2)

wydarzenia

piątek 19 października 2012 r. Głos Pomorza www.gp24.pl s

Zostań dziennikarzem obywatelskim.

Publikuj artykuły i zdjęcia na portalu społecznościowym Słupska i Ustki

www.mm2miasto.pl

Słupsk/ ul. Francesco Nullo, czwartek, godz. 13.30

Konserwatorzy pod miotłą słupskiej czarownicy

Kryty gontem dadi zabytkowej Baszty Czarownic przechodzi reno­

wację. - Kilka kat temu nadzorowałem prace górali uldadających da A na tym zabytku, teraz trzeba go odświeżyć i zabezpieczyć - mówi Janusz Kazimierski, właściciel słupskiej firmy zajmującej się renowacją zabytków. - Najpierw z dachu usunęliśmy brud i glony, uzupełniliśmy gont, a teraz impregnujemy powierzchnię.

Pracom specjalistów ze szaytu stromego dachu oczywiście cały czas przygląda się czarownica-jej figurę ustawiono tam, by przypomi­

nała historie więzionych w XVIIw.we wnętrzu budowli kobiet po­

sądzonych o czary, a szczególnie ostatniej spalonej tu na stosie Triny

Papisten.(NIK) FOLKMUN.**

(Nie)aktywny obywatel PATRONAT HONOROWY:

MIECZYSŁAW STRUK

MARSZAŁEK

WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO

ROZMOWA z Joanną Różycką-Thiriet, koordynatorką projektów samorządowych z fundacji Schumana.

- Nauczyliśmy się już rozliczać samorządow­

ców z przedwyborczych obietnic?

- Nie do końca. Myślę, że nie jesteśmy wystarczająco aktywni jako obywatele. Ten problem zaczyna się już na poziomie lokalnym i idzie wyżej, co widać np. anali­

zując frekwencję wyborów parlamentarnych. Jeśli nie bierzemy udziału w wybo­

rach, to nie prowadzimy też działań kontrolnych i nie roz­

liczamy lokalnych władz. Lu­

dzie skarżą się, że władza nic nie robi, ale sami nie do­

strzegają winy u siebie.

-To jak aktywizować lo­

kalne społeczności?

- Trzeba zacząć bardzo wcześnie. Najlepiej już w szkołach, kiedy wykształcają się w młodzieży podstawy na resztę życia. Fundacja Schu­

mana właśnie realizuje pro­

jekt „Gminowo". Pracujemy z młodzieżą ponadgimna- zjalną, która w następnych wyborach samorządowych będzie miała prawa wy­

borcze i pójdzie do urn. Za­

poznajemy ją, czym jest gmina, jakie ma kompe­

tencje, jak kontrolować jej władzę oraz jakimi instru­

mentami. W ogóle za­

chęcamy do jakiejkolwiek działalności w tym kierunku.

Chodzi o ty, by samorząd nie wydawał im się obcą ma­

chiną, a oni sami skorzystali z prawa wyborczego, by później móc wymagać.

- Jak ocenia pani rolę mediów w procesie kontroli?

- Odgrywają znaczącą rolę, bo robią to za nas. Pra­

cując, nie mamy na to czasu.

Trudno oczekiwać, że lo­

kalna społeczność będzie biegać na dyżury radnych czy sesje. Dziennikarze są od tego i to oni weryfikują władzę z ich codziennej dzia- Już 19 października w„Gtosie"akqa redakcyjna

SAMORZĄD

LUPĄ GŁOSU

5

'lv, n.)m

*

Mała ojczyzna pod lupą „Głosu"

Przed nami półmetek kadencji sa­

morządu. Dlatego rozpoczynamy wielką akcję „Mała ojczyzna, duża sprawa". Patronat nad nią objął marszałek województwa.

Dziennikarze i reporterzy „Głosu"

sprawdzą czy obietnice z kam­

panii wyborczej zostały zrealizo­

wane. Napiszemy, który z wójtów, burmistrzów i prezy­

dentów zawiódł, a kto zasłużył na pochwałę. Zbadamy, co dobrego, a co złego stało się w tym czasie w Waszych miastach i gminach.

Pierwszy raport już dzisiaj w

„Głosie Słupska", „Głosie Bytowa"

i „Głosie Lęborka".

Za tydzień ocenimy władze Słupska, gminy Słupsk, Bytowa, Miastka, Lęborka i Łeby.

Ocenimy prezydentów, burmistrzów i wójtów z naszego regionu na półmetku ich kadencji i sprawdzimy czy wywiązali się z wyborczych obietnic

łalności. Trzeba przyznać, że rola mediów nie jest łatwa.

Wciąż zdarza się, że władza chce wywierać presję.

ROZMAWIAŁ ALEK RADOMSKI

Zablokowali budowę wieży telefonii komórkowej

SŁUPSK Spółka Building Professional Company oraz działacze Stowarzyszenia Przyjaciół Słupska i Regionu zablokowali budowę wieży stacji bazowej telefonii komórkowej przy ul. Konarskiego w Słupsku.

Stało się tak, bo Samo­

rządowe Kolegium Odwo­

ławcze w Słupsku uchyliło w całości, zaskarżone przez spółkę i stowarzyszenie, po­

zwolenie na budowę tej stacji na działce nr 24/21 przy ulicy Konarskiego, które wydał prezydent Słupska. O to po- I zwolenie zabiegała war-

! szawska spółka P4. Zgodnie z i orzeczeniem SKO sprawa zo-

! stała przekazana do ponow- I nego rozpatrzenia przez

organ pierwszej instancji.

Jak już informowaliśmy, chodziło o wieżę stalowej

konstrukcji o wysokości 65 m, na której miały być umo­

cowane anteny sieci komór­

kowej , a miała ona stanąć na osiedlu Batorego, na działce przy ul. Konarskiego. Zapo­

wiedź budowy wieży wzbu­

dziła duży społeczny sprzeciw. Przeciwko niej zgodnie opowiedzieli się za­

równo mieszkańcy osiedla, którzy zbierali podpisy pod petycją w tej sprawie, jak i radni rady miasta. Ci ostatni pod wpływem protestów wpisali do projektu planu za­

gospodarowania tego rejonu

miasta ograniczenie wyso­

kości wieży do 30 metrów.

Natomiast urzędnicy magi­

stratu tłumaczyli, że zgodnie z prawem nie mogli zablo­

kować wydania pozwolenia na budowę wieży. W rezul­

tacie prezydent miasta wydać pozwolenie na bu­

dowę wieży.

Jednak właściciele Buil- ding Professional Company oraz ich prawnik i działacze Stowarzyszenia Przyjaciół Słupska i Regionu nie pod­

dali się. W oparciu o wyko­

nane przez siebie dodatkowe

ekspertyzy, jako jedyni pod­

jęli skuteczne kroki prawne poprzez zaskarżenie w ca­

łości decyzji prezydenta Słupska o lokalizacji inwe­

stycji. Działania te okazały się skuteczne i doprowadziły do uchylenia decyzji prezy­

denta.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Słupsku po rozpatrzeniu odwołania uznało wszystkie zarzuty podnoszone przez ska­

rżących się. Uchyliło decyzję w całości i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia

przez organ I instancji. De­

cyzja SKO jest ostateczna.

SKO uznało między in­

nymi zarzuty braku decyzji o środowiskowych uwarunko­

waniach oraz błędy w anali­

zach dotyczących ilości anten i brak danych o para­

metrach anten.

- Nasze działanie uchro­

niło mieszkańców osiedla Batorego, którzy sprzeciwiali się budowie wieży, od jej wy­

budowania pod ich oknami - uważa Anna Śledź z Buil- ding Professional Company.

- Sprawa lokalizacji wieży nie

jest jednak ostatecznie zako­

ńczona, bo może dojść do ponownego rozpatrywania uzupełnionego wniosku in­

westora, co może się zako­

ńczyć nową decyzją lokaliza­

cyjną. Teraz ruch należy do radnych i rady miasta, bo tylko uchwalenie planu za­

gospodarowania terenu osiedla, z podjętymi na ostat­

niej sesji ograniczeniami wy­

sokościowymi stawianych budowli, może skutecznie wyeliminować budowę ta­

kich wież w środku osiedla.

ZBIGNIEW MARECKI

Marchewki i sałaty zamiast czekolady w diecie małego ucznia

spożytkować. Na tej zdrowej lekcji dzieci poznawały za­

sady zdrowego odżywiania a rodzice dostali ściągi, jak mogą przygotować im smaczne, ładne i zdrowe śniadanie do szkoły. - Po­

dobne lekcje możemy po­

prowadzić i w innych szko­

łach. Wystarczy, że nauczyciele wyrażą taką chęć - proponuje Elżbieta Soroka.

(NIK)

Lekcje o zdrowym odżywianiu w kl. II a poprowadzili uczniowie

ZDROWIE Co jeść, by być zdrowym i silnym? 0 tym drugoklasistom z podstawówki w Kobylnicy opowiadali uczniowie technikum żywienia ze słupskiego rolniczaka.

- Dzieci zazwyczaj przy­

noszą do szkoły kanapki na drugie śniadanie. Rodzice ra­

czej dbają, by znalazły się w nich warzywa, ale zdarza się, że uczniowie mają w torni­

strze chipsy lub dostają pie­

niądze, aby kupić sobie coś w sklepiku. A tam wybierają słodycze - mówi Jolanta Po­

piel wychowawczyni drugo- klasistów z Kobylnicy.

W czwartek uczniów od­

wiedzili starsi koledzy z Ze­

społu Szkół Agrotechnicznych w Słupsku.

W wesoły sposób, z kon­

kursami i zabawami, tłuma­

czyli, jak dbać o dietę.

- Nauka to dla dzieci na­

prawdę ciężka praca, dlatego nawet jeśli śniadanie było obfite i bogate w składniki odżywcze, po trzech, cżte- recti godzinach uczeń powi­

nien zjeść kolejny pełnowar­

tościowy posiłek - mówi Elżbieta Soroka, technolog żywności i nauczycielka w rolniczaku, która zorganizo­

wała akcję. - Jeśli przerwy

między posiłkami są zbyt słupskiego rolniczka.

długie, dochodzi do spadku glukozy we krwi. Powoduje to obniżenie wydajności umysłowej i fizycznej, w tym trudności z koncentracją w ciągu lekcji, rozdrażnienie.

Natomiast jedzenie zbyt ob­

fitych posiłków sprzyja od­

kładaniu się tłuszczu i pro­

wadzi do nadwagi. Trzeba pamiętać, że słodycze oraz przekąski typu chipsy nie do­

starczają żadnych wartości odżywczych, a jedynie energię, której uczeń, siedząc

fol Kam» Nagórek w ławce, nie jest w stanie

(3)

Napis* tub za&cwońto nas

Bogumiła Rzeczkowska

bogurrrfla.tzeakowstogmediaregionalne.pl

598488124

wgodz.9.00-17.00

wydarzenia

www.gp24.pl Głos Pomorza piątek 19 października 2012 r.

Sołtys Wielogłów wzywa:

Nie chcemy ginąć na drodze

GMINA DAMNICA Z powodu oporów drogowców i samorządowców giną ludzie z naszej wsi - mówi Sławomir Kubicki, sołtys wsi Wielogłowy z gminy Damnica. W środę był wypadek przy zjeździe z krajowej szóstki do jego wsi.

Zbigniew Marecki

zbiqniew.maredd@mediareqionalne.pl

Pan Sławomir przyszedł do naszej redakcji wyraźnie zdenerwowany, bo w środę podczas kolizji na krajowej szóstce jego siostra odniosła obrażenia, gdy skręcała z tej drogi na drogę powiatową prowadzącą do Wielogłów.

Na prowadzonego przez nią golfa wpadło bowiem roz­

pędzone audi.

- Na szczęście samochód siostry odbił w prawą stronę, bo gdyby wpadł na prze­

ciwny pas ruchu, pewnie by nie żyła. Tak się już stało w kilku innych przypadkach - opowiada pan Sławomir.

Według niego sytuacja na tym skrzyżowaniu byłaby inna, gdyby wybudowano tam wysepkę, która pozwoli­

łaby bezpiecznie skręcić w drogę powiatową.

- Chodzi o takie rozwi­

ązanie, jakie wprowadzono w Mianowicach. Tam ludzie nie giną. Mój ojciec Bronisław, który był sołtysem przede mną, walczył o to kilka lat.

Nic nie wywalczył, a trzy lata temu zginął na drodze po­

wiatowej, bo w nocy potrącił go samochód, gdy szedł wąskim poboczem. Byłoby inaczej, gdyby samorząd zde­

cydował się wybudować nieco ponad kilometr chod­

nika - żalił się pan Sławomir.

Na dowód pokazywał pisma, które wysyłał dó wójta Damnicy i gdańskiego od­

działu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Na razie okazały się bezsku­

teczne.

Czy Grzegorz Jaworski,

Sołtys Kubicki pokazuje zdjęcia, na których wida{, w jakich warunkach zimą piesi chodzą poboczem drogi do

Wielogłów. FoŁKmflNafónk

wójt Damnicy będzie się teraz starał rozwiązać problem skrzyżowania i chodnika?

- Już wielokrotnie wy­

stępowałem z wnioskiem o budowę wysepki do Gene­

ralnej Dyrekcji Dróg i Auto­

strad Niestety, zawsze ko­

ńczyło się odmową, bo we­

dług jej pracowników na tym skrzyżowaniu jest za mały ruch, aby budowa wysepki była opłacalna. Ale ponowię swój wniosek. Zobaczymy, jaka teraz będzie odpowiedź - tłumaczy wójt Jaworski.

Natomiast w sprawie chodnika wyjaśnia, że trzeba by go wybudować przy drodze powiatowej, która na­

leży do starosty.

- Rozmawiałem na ten temat z dyrektorem Zarządu Powiatowego Dróg. Jego dy­

rektor przyznaje, że pobocze jest wąskie, ale aby je posze­

rzyć, trzeba by wyciąć z jednej strony aleję drzew.

Uzyskanie zgody na taką wy­

cinkę obecnie nie jest łatwe, bo drzewa są mocno chro­

nione - dodaje Jaworski. Nie wyklucza jednak, że po­

dejmie kolejne rozmowy. M

PiSI będ Izie | poi pierać referendi lim w SI lu psi ku

SAMORZĄD Będziemy uczestniczyć w kampanii dotyczącej odwołania prezydenta Macieja Kobylińskiego, bo Słupsk zasługuje na więcej - poinformowali wczoraj członkowie Zarządu Powiatowego PiS w Słupsku.

Podczas specjalnej konfe­

rencji prasowej ogłosiła to posłanka Jolanta Szczypi­

ńska w otoczeniu odnowio­

nego Zarządu Powiatowego PiS w mieście. Nie ukrywała też, że w związku z tą decyzją do działaczy PiS przyłączają się inne środowiska, które opowiadają się za odwoła­

niem prezydenta Macieja Kobylińskiego.

-Wspiera nas także hono­

rowy obywatel miasta prałat Jan Giriatowicz, proboszcz parafii św. Jacka w Słupsku - podkreślała posłanka PiS.

Z kolei radny Tadeusz Bo­

browski przede wszystkim dziękował Grupie Inicja­

tywnej za przeprowadzenie akcji zbierania podpisów pod wnioskiem w sprawie re­

ferendum.

- Wtedy nie włączaliśmy się do tej akcji, bo uznaliśmy, że nie należy upolityczniać ruchu społecznego, który na­

rodził się w mieście - mówił Bobrowski.

A potem wymienił po­

wody, które zdecydowały o tym, że PiS, od dawna kry­

tycznie oceniający postępo­

wanie ekipy zarządzającej miastem, zdecydował się

Kradły na wagarach

SŁUPSKNa 1300 zł wyceniono przedmioty skradzione przez trzy gimnazjalistki. Kradły w CH Jantar.

opowiedzieć za referendum za odwołaniem prezydenta.

- Główną przyczyną jest zadłużenie miasta. Będziemy mieli wielkie problemy z wy­

korzystaniem kolejnych fun­

duszy unijnych, bo dług miasta już zbliża się do do­

puszczanej przez prawo gra­

nicy. Sprawa druga to nietra­

fione inwestycje albo też takie, które są blokowane przez pana prezydenta Ko­

bylińskiego. Protestujemy też przeciw nieprawidłowej po­

lityce oświatowej, która ob­

jawiła się likwidacją dwóch szkół - wyliczał Bobrowski.

Dhcw w „Głosie"

Do tego dodał nierówne traktowanie podmiotów go­

spodarczych. W tym konte­

kście wymienił nieprawidło­

wości związane z budową Parku Linowego w Lasku Północnym.

- Jako starego słupszcza- nina najbardziej mnie jednak boli nepotyzm i kolesiostwo.

Przykładem tego rodzaju po­

stępowania jest to, co się działo w PGK, co pan prezy­

dent szybko uciął, choć w mojej opinii raczej tylko z po­

wodu zbliżającego się refe­

rendum - uważa Bobrowski.

Zbigniew Wojciechowicz,

nowy przewodniczący PiS w Słupsku, zapowiedział, że działacze partii swój udział w kampanii referendalnej będą uzgadniać z innymi środowiskami, które zdecy­

dowały się na takie działania.

Nie wykluczają, że będą uczestniczyć w organizowa­

nych przez Grupę Inicja­

tywną spotkaniach z miesz­

kańcami miasta oraz że przygotują akcję ulotkową.

- Generalnie zależy nam na tym, aby jak największa grupa mieszkańców Słupska wypowiedziała się w sprawie przyszłości prezydenta

miasta - podkreśliła poseł Szczypińska.

Jednocześnie działacze PiS skrytykowali postawę Plat­

formy Obywatelskiej w Słupsku, która jeszcze nie podjęła decyzji, jakie będzie jej stanowisko w sprawie re­

ferendum.

- Widać, że PO jest w trudnej sytuacji, bo chciałaby zjeść ciastko i zarazem je mieć. Czasem jednak trzeba patrzeć na coś więcej niż sta­

nowiska i inne profity - po­

sumowała posłanka Szczypi­

ńska.

ZBIGNIEW MARECKI

Zdrowie, porady, samo życie

Piętnastolatki kradły odzież, nie wzgardziły drobną biżuterią, kolczy­

kami, a nawet oprawkami od markowych okularów.

- Sprzedawczynie zauwa­

żyły trzy młode dziewczyny, które oglądały odzież na wie­

szakach i długi czas spędzały z nią w przymierzalni - in­

formuje Robert Czerwiński, rzecznik KMP w Słupsku.

- Kiedy miały już wchodzić ze sklepu, zostały powstrzy­

mane przez jednego z jego pracowników. Zapytane, czy mają przy sobie towar po­

chodzący ze sklepu, przy­

znały się od razu. Wyciągnęły z torby dwa swetry, przepro­

siły i próbowały odejść.

Wezwano policję. Kiedy funkcjonariusze przyjechać na miejsce, przeszukano uczennice. W torbach zna­

leźli stos dopiero co skra­

dzionych szminek, pudemi- czek, kolczyków, cieni do powiek.

Dziewczyny usłyszały za­

rzuty kradizieży. Przymały się. Teraz zajmie się nimi sąd rodzinny ds. nieletnich, który zdecyduje o dalszym ich losie.

(OLO)

W sobotę, 20 października, w „Weekendzie z rodziną" piszemy:

• Wszystko o menstruacji: co się dzieje z kobietą w tym czasie, jak zmienia się jej ciało i psychika, jakie ćwiczenia mogą jej pomóc.

• O tym, jak wygląda domowe wychowanie seksualne.

• Felietony.

Zapraszamy do lektury „Głosu"

w sobotę, 20 października.

Nasze składki w ZUS-ie

N E K R O L O G

Z głębokim żalem zawiadamiamy, ż e w dniu 18.10.2012r.

odeszła nasza kochana

Mama, Babcia, Prababcia

ANNA NIKLAS

lat 88

Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się w dniu 20.10.2012 r.

o godz. 14.10 na Starym Cmentarzu, a msza o godz. 12.00 w kościele pw. Jana Kantego.

Pogrążona w smutku Rodzina

2870508G1K1A

• Poniedziałek, 22 października-składki pracownika.

• Wtorek, 23 października

-kiedy i za kogo nasze państwo zapłaci składki.

• Środa, 24 października -składki osób pracujących za granicą.

• Czwartek, 25 października- składki osoby, która prowadzi własną firmę.

• Sobota, 27 października-Jak wybrać i zmienić otwarty fundusz emerytalny.

Zapraszamy do czytania naszych stron porad­

nikowych.

(4)

kraj, świat

piątek 19 października 2012 r.

Wykonanie termomodernizacji budynku należącego do wspólnoty mieszkaniowej nie jest przedsięwzięciem łatwym ani tanim, ale na pewno opłacalnym...

www.regiopedia.pl

Kolejarze: jeśli nie ulgi, to będziemy żądali podwyżek

Zdjęcia z wojny polsko-polskiej

Kilkuset związkowców zebrało się wczoraj przed siedzibą PKP SA w Warszawie. Kolejarze protestowali przeciw zmianom w ulgach przejazdowych dla emerytów i rencistów kolejowych, mającym wejść w życie od 2013 r. Związ­

kowcy domagają się pozostawienia ulg na dotychczasowych poziomach i protestują przeciw zmianom zakładają­

cym, że to emeryci będą ponosili koszty ich wykupu. Związkowcy dali zarządowi PKP SA ultimatum, że jeżeli do 25 października nie zostanie podpisane porozumienie w tej sprawie, to we wszystkich spółkach kolejowych związkow­

cy wystąpią z żądaniami płacowymi, które miałyby im zrównoważyć utratę ulg. (pap) Fot. PAP/Paweł Supernak

38-lat temu bezpieka zamordowała księdza Jerzego

ROSJA Rządowa gazeta: za publikacją na rosyjskich stro­

nach internetowych zdjęć ofiar katastrofy pod Smoleńskiem mogą stad uczestnicy warszawskich batalii politycznych.

Wczoraj rodzeństwo ks. Jerzego Popiełuszki - Józef Popiełuszko i Teresa Boguszewska odwiedziło grób brata. Tego samego dnia, na zaproszenie Wspólnoty św. Idziego, do Rzymu pojechała specjalna delegacja, która przekaże reli­

kwie św. Karoliny Kózkówny, bł. Stanisława Starowieyskiego i ks. Jeizego Popiełuszki. Zostaną one zainstalowane w Bazylice św. Bartłomieja w kaplicy, w której przechowywane są relikwie męczenników totalitarnych reżimów.

Wczoraj, w przeddzień 38. rocznicy zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki, odbyła się również promocja publikacji „Mat­

ka świętego" autorstwa Mileny Kindziuk. (pap) Fot. PAP/Grzegorz Jakubowski

„Rossiskaja Gazieta" suge­

ruje też, że fotografie mogą pochodzić z zasobów komisji Jerzego Millera, a same zdję­

cia mogły zostać wykonane nawet przez bliskich ofiar smoleńskiej katastrofy.

Sfotografować mógł każdy, także krewni - Kto i w jakim celu wysta­

wił na widok publiczny foto­

grafie ofiar tragedii? - pyta dziennik i odpowiada: - Obecni przy procedurze identyfikacji ciał ofiar uważa­

ją, iż zdjęcia te mógł wykonać każdy, kto miał przy sobie te­

lefon z wbudowaną fotoka- merą: od krewnych ofiar po personel techniczny - tak z Rosji, jak i Polski.

Dziennik podkreśla, że

„polskie osobistości oficjalne nie spieszą się z oskarżaniem Rosjan", a „swoją wersję, jak dotąd, przedstawił jedynie minister spraw zagranicznych tego kraju Radosław Sikorski".

- W środę na jego polecenie do polskiego MSZ na rozmo­

wę zaproszony został amba­

sador Federacji Rosyjskiej w Polsce Aleksandr Aleksiejew.

Przed mikrofonem publicz­

nego Polskiego Radia Sikorski

twierdził, że „jakiś haker z Ro­

sji próbuje osiągnąć to, co osiągnęli już ludzie, mówiący o sztucznej mgle, bombie he­

lowej, dwóch wybuchach, za­

machu i wypowiedzianej Pol­

sce wojnie, a mianowicie - skłócić Polaków, doprowadzić do wojny wewnętrznej w Pol­

sce, znów podgrzać smoleń­

skie emocje" - przekazuje

„Rossijskaja Gazieta".

Jej zdaniem „szef resortu spraw zagranicznych praw­

dopodobnie ma rację - po­

nownie podgrzać emocje wo­

kół smoleńskiej tragedii, to je­

dyne, co można osiągnąć przez publikację fotografii".

- W kraju tym między głów­

nymi siłami politycznymi już od dawna trwa tzw. polsko- -polska wojna. I jeśli ktoś był zainteresowany pojawieniem się zdjęć, to nie byń to Rosja­

nie, a raczej uczestnicy war­

szawskich batalii politycz­

nych" - konstatuje „Rossijska­

ja Gazieta".

Miller: m y nie mieliśmy Wczoraj Jerzy Miller, były minister spraw wewnętrz­

nych oraz szef komisji badają­

cej przyczyny katastrofy poin­

formował, że jego komisja nie

dysponowała zdjęciami pato- morfologicznymi pokazują­

cymi ciała ofiar.

- Komisja nie miała takich zdjęć i nigdy nie zabiegała o zdjęcia, które by pokazywały ciała osób, które zginęły. Nas interesowały diagnozy posta­

wione przez lekarzy, ponie­

waż w skład komisji wchodzi­

ło tylko dwóch lekarzy i nie czuliśmy się na siłach podej­

mować tego typu rozstrzy­

gnięć we własnym gronie - powiedział Miller.

Według niego tego typu zdjęcia „dla komisji nie były przydatne".

- Nigdy tych zdjęć nie oglą­

dałem i nie zamierzam ich oglądać, tym bardziej nie bę­

dę ich komentował - zazna­

czył Miller.

Bloger z Syberii

Blog, w którym opubliko­

wano zdjęcia, prowadzony jest przez Antona Sizycha z Bamaułu na Syberii. Bloguje on w kilku serwisach. Ma pro­

file na najbardziej znanych portalach społecznościo- wych. Najczęściej występuje pod nickiem „Gorożanin iz Bamauła". Sizych ma 51 lat i jest żonaty. (oprać, pap)

Legalna aborcja do 12 tygodnia dąży i refundacja in vitro, czyli SLD też ma pomysły

Klub SLD złoży projekt ustawy o świa­

domym rodzicielstwie, liberalizujący przepisy aborcyjne - zapowiedzieli wczoraj politycy Sojuszu. Projekt prze­

widuje m.in. legalną aborcję do 12 ty­

godnia, refundację środków antykon­

cepcyjnych oraz zabiegów in vitro. Jak mówiła europosłanka Joanna Seny- szyn, inicjatywa Sojuszu ma związek z

odrzuceniem w ubiegłym tygodniu przez Sejm podobnego, łagodzącego obecne przepisy związane z przerywa­

niem ciąży, projektu autorstwa klubu Ruchu Palikota, a także skierowaniem do dalszych prac projektu Solidarnej Polski, który zaostrza obecne prawo. - Chcemy dać posłom szansę rehabilita­

cji - powiedziała Senyszyn. (pap)

Bieganie po murawie Stadionu Narodowego: jeden kibic dostał zakaz, innemu sąd sprawę umorzył

Dwuletni zakaz stadionowy w zawie­

szeniu na rok to kara, którą wczoraj warszawski sąd wymierzył Adamowi D. Mężczyzna wtargnął we wtorek na murawę Stadionu Narodowego i „pły­

wał" w kałuży. Sprawę innego męż­

czyzny, który usiłował wbiec na bo­

isko, sąd umorzył. Uzasadniając wa­

runkowe umorzenie kary sąd zwrócił

uwagę na nieznaczną szkodliwość społeczną czynu. Mężczyzna ma za- płacić 110 zł zwrotu kosztów sądo­

wych. Po rozprawie D. ocenił, że wy­

rok jest sprawiedliwy. - Wbiegając, myślałem tylko o tym, żeby się nie przewrócić. To był protest przeciwko absurdowi całej tej sytuacji - powie­

dział D. (pap)

Rodzic spóźniony - dziecko na komisariacie. Tak szkoły zmuszają do punktualności

Dziennik Pomorza Dyrektor zarządzający oddziału Piotr Grabowski

Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stedi (internet)

media regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp. z o.o.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, drukąmia@mediaregionalnefl

a> IZBA WYDAWCÓW PRASY IHUIIIITHHHIT J L .

Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24

75-004 Koszalin

tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512

redakqa.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Ghs Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk

tel.598488100 fox598488104 tel. reklama 59 848 8101 redakqa.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24fl ul. Nowy Rynek 3

71-875 Szczecin

tel. 914813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 9148133 92 redakqa.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

LOTTO

Opiekunowie, którzy nie dostosują się do czasu pracy placówek, mogą spo­

tkać się z konsekwencjami. Po za­

mknięciu świetlicy do odbioru ucznia może zostać wezwana policja - infor­

muje „Dziennik Gazeta Prawna". Dy­

rektorzy szkół i nauczyciele szantażują rodziców i uczniów, aby stosowali się do ich wewnętrznych regulacji. Rodzi­

R E K L A M A Multi Mtilti z 18.10

zgodz. 14

3,6,9,24,30,31,35,39,45, 46,48,50,67,68,69,71,72, 76,77,79 Plus 24

Multi Multi z 17.10 zgodz. 22.15

1,10,12,14,18,21,26,27, 34,38,39,41,43,55,66,68, 71,72,75,78 Plus 18 Kaskada z 17.10

2,3,6, 7,8,10,14,16,17,21, 22,23

KURSY WALUT _ a a

Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza* jest zabronione bez zgody Wydawcy.

kurs średni zmiana EUR 4.1034 +0.23% A USD 3.1314 +0.17% A CHF 3.3928 + 0.26% A GBP 5.0572 + 0.18% A

•MHB

ce są zmuszani do podpisywania róż­

nego rodzaju deklaracji - np. że będą odbierać dzieci do godziny 16. Szkoły idą dalej i jeśli rodzice się spóźniają z odbiorem dziecka - wzywają policję. - Z naszych informacji z regionów wy­

nika, że rodzice rzeczywiście odbierają dzieci z komisariatu, bo nie zdążyli do świetlicy - potwierdza policja, (pap)

j m

ZAPRASZAMY NA I FESTIWAL GOLONKI

DANIA Z GOLONKI SERWUJEMY DO KOŃCA PAŹDZIERNIKA

PROPONOWANE MENU

DOSTĘPNE NA WWWJiOTELRYMAN.PL

PAŁAC W RYMANIU SP. Z O. O. / UL. KOSZALIŃSKA 2,78-125 RYMAŃ / TEL/FAX: +48 94 352 55 00

(5)

Rynek samochodów używanych w Polsce jeszcze nigdy nie był tak bogaty.Radzimy, jak znaleźć wśród nich samochód sprawny i bezwypadkowy.

wwwjegiomoto.pl

świat

www.gp24.pl Głos Pomorza piątek 19 października 2012 r.

Przyznał Nobla, bo liczył, że zarobi?

SZWECJA Kontrowersje wokół najbardziej prestiżowej nagrody literackiej. Jeden z jurorów podejrzany o brak obiektywizmu.

Między szwedzkimi me­

diami a jurorami literackie­

go Nobla wybuchł ostry spór o tegoroczną nagrodę dla Chińczyka Mo Yana.

Media sugerują wręcz zain­

teresowanie finansowe jed­

nego z jurorów uhonoro­

waniem właśnie tego pisa­

rza.

Media sugerują, że jeden z jurorów, 88-letni Goeran Malmqvist, mógł być nie- obiektywny, ponieważ jako tłumacz książek Mo mógł oczekiwać osobistych korzy­

ści z Nobla dla tego pisarza.

W Szwecji, ale także w in­

nych krajach, pojawiły się też w mediach krytyczne

opinie na temat tegoroczne­

go literackiego Nobla, uza­

sadniane lojalną postawą laureata wobec chińskiego kierownictwa partyjnego i państwowego.

Rzecznik Akademii Szwedzkiej Peter Englund ostro odparł wczoraj zarzuty wobec jurora, a także zgła­

szane przez media zastrze­

żenia do politycznej posta­

wy laureata. Krytykom Mo Yana zarzucił że w ogóle nie znają twórczości tego pisa­

rza. Wyraził opinię, że skoro nie są w stanie ustosunko­

wać się do aspektów literac­

kich, zajmują się wszelkimi

„ubocznymi tematami".

Englund podkreślił, że chodzi przecież o nagrodę literacką.

- Chin nie wolno po pro­

stu dzielić na dysydentów i tych, którzy są wierni reżi­

mowi - przekónywał.

Mo Yan to pseudonim Gu- ana Moye, urodzonego w 1955 roku. Jego rodzice byli

rolnikami. W 1976 roku wstąpił do Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, gdzie pełnił funkcje oficera ochrony, instruktora poli­

tycznego i oficera propagan­

dy. Należy do partii komuni­

stycznej i jest wiceprzewod­

niczącym oficjalnego związ­

ku pisarzy. (oprać, pap)

Nie chcą dłużej zaciskać pasa, więc po raz kolejny zatrzymali kraj

6REGA Wczoraj rozpoczął się strajk generalny przeciwko rządowej polityce cięć budżetowych. Merkel chce kontrolować cudze budżety

NIEMCY Niemiecka kanclerz Angela Merkel opowiedziała się wczoraj za przyznaniem instytucjom UE większych uprawnień do kontroli i in­

gerowania w narodowe bu^

dżety państw eurolandu.

- Przyjmując pakt fiskalny pokonaliśmy spory odcinek drogi w kierunku wzmoc­

nienia dyscypliny budżeto­

wej. Ale - mówię to w imie­

niu całego rządu - możemy pójść jeszcze dalej, ustana­

wiając na płaszczyźnie eu­

ropejskiej prawdziwe uprawnienia do interwencji w narodowe budżety, gdy uzgodnione kryteria stabil­

ności i wzrostu nie są do­

trzymywane - powiedziała Merkel.

Zdaniem Merkel kompe­

tencje do takiej wzmocnio-

nej kontroli nad budżetami narodowymi - w tym do za­

kwestionowania projektu budżetu - mógłby mieć ko­

misarz UE ds. walutowych, co zaproponował kilka dni temu niemiecki minister fi­

nansów Wolfgang Schaeu- ble.

- Niestety wiele państw UE nie jest gotowych do za­

akceptowania tej propozycji - przyznała kanclerz. - Ale nie oznacza to, że nie bę­

dziemy o to zabiegać.

Niemiecka kanclerz po­

nownie odrzuciła też propo­

zycję uwspólnotowienia dłu­

gów państw strefy euro np. w formie euroobligacji, czego żąda część krajów UE, w tym Francja. Zdaniem Merkel po­

mysły takie to „ekonomicz­

nie zła droga". (pap)

Czwartkowa demonstraga przed greckim parlamentem w stolicy kraju - Atenach.

Akcję zorganizowały związki zawodowe sektora publicznego i prywatnego, by zaprotestować przeciwko planowanym cięciom bu­

dżetowym w wysokości po­

nad 11 mldeuro.

- Ministerstwa, szkoły i in­

ne państwowe instytucje przerwały pracę - podała agencja informacyjna dpa. .

- Strajk sparaliżował komu­

nikację promową z wyspami na Morzu Egejskim - infor­

mowała grecka telewizja.

Do protestu przyłączyli się także pracownicy kolei, taksówkarze oraz kontrole­

rzy lotów. Liczne loty krajo­

we zostały odwołane, inne odbywają się ze sporymi opóźnieniami. Zamknięte są także muzea oraz antycz­

ne zabytki.

Jak pisze dpa, greckie par­

tie tworzące koalicję rządo­

wą porozumiały się co do pakietu ustaw oszczędno­

ściowych. Związkowcy oba­

wiają się w związku z tym

istotnej obniżki płac i eme­

rytur.

Ograniczenie deficytu bu­

dżetowego jest warunkiem wypłacenia Grecji kolejnej raty z międzynarodowego programu ratunkowego w wysokości 31,5 mld euro.

Bez tego finansowego za­

strzyku Grecji grozi niewy­

płacalność. Podstawą decy­

zji o przyznaniu pomocy bę­

dzie raport przedstawicieli Komisji Europejskiej, Euro­

pejskiego Banku Centralne-

Fot. PAP/EPA

go praz Międzynarodowego Funduszu Walutowego - tzw. trojki, oceniający refor­

my wdrażane przez greckie władze.

Trojka zakończyła w środę negocjacje z władzami w Atenach osiągając porozu­

mienie co do większości projektów dotyczących oszczędności i reform.

Przed ostateczną decyzją o przyznaniu pomocy ko­

nieczna jest jednak dalsza

dyskusja. (pap)

Podjechał do banku z bombą od FBI - niedoszły zamachowiec jest zwolennikiem Al-Kaidy

21-letni mężczyzna planował wy­

sadzenie w powietrze, przy użyciu pół tony materiałów wybucho­

wych, budynku amerykańskiego banku centralnego (Fed) w No­

wym Jorku.

Quazi Mohammad Rezwanul Ah- san Nafis został aresztowany, gdy próbował wysadzić ciężarówkę wyładowaną - jak sądził - materia­

łami wybuchowymi. W nagraniu wideo, które wcześniej przygoto­

wał, powiedział, że będzie walczył

do „zwycięstwa lub męczeńskiej śmierci". Powiedział, że jest zwo­

lennikiem Al-Kaidy.

Prokuratura zapewniła, że nie było żadnego zagrożenia, bo FBI przez cały czas kontrolowało przygoto­

wania mężczyzny, dostarczajac mu także materiały wybuchowe, które tak naprawdę nie były niebez­

pieczne.

Nafis znalazł się pod kontrolą FBI, gdy próbował stworzyć w komórkę terrorystyczną. (pap)

Na Ukrainie ruszyła kampania wyborcza przed 28 października Pomaszerowali na parlament, żeby bronić królewskiej formacji

28 października na Ukrainie odbędą się wyboiy parlamentarne. Ugrupowania polityczne odpaliły właśnie swoje

kampanie wyborcze. Na ulicach widać najwięcej plakatów rządzącej obecnie Partii Regionów prezydenta Wiktora W Londynie protestowali weterani pułku fizylierów. Kilkaset osób pomaszerowało ulicami miasta w stronę parła Janukowycza (na zdjęću Kijów). Ukraińcy wybiorą na kolejną piędoletnią kadencję 450 deputowanych Rady Naj- mentu, by sprzeciwić się planom likwidacji Królewskiego Pułku Fizylierów. Taką decyzję chce podjąć brytyjski rząd.

wyższej. (mago) Fot. PAP/EPA Wczoraj w pariamenóe odbyła się debata na ten temat. (mago) Fot. PAP/EPA

Cytaty

Powiązane dokumenty

Być - Nuncjusz papieski patro­ mieszczeń zajmowanych tacyjnych urząd stanu cywil­ drzwi i okna, ułożeniu scho­ może uda się go wyremon­ nował naszemu konkursowi obecnie

Za datę wniesienia wadium uważa się datę wpływu środków pieniężnych na rachunek bankowy Gminy Będzino. Rozpoczęcie przetargu nastąpi

- oświadczenie o zapoznaniu się ze stanem prawnym i technicznym nieruchomości oraz warunkami przetargu 1 przyjęciu ich bez zastrzeżeń. - zobowiązanie się oferenta do

Tego dnia okazało się też, że ktoś zapłacił wyma­.. gane pieniądze i

Czy powstanie szkoła i czego będzie się w niej można nauczyć, czy będzie szpital lub policja - mówi Małgorzata Budnik- -Żabicka.. - Dzieci stworzą również kodeks

Wadium należy wnieść w pieniądzu (PLN), przelewem środków pieniężnych lub gotówką na rachunek Urzędu Miasta w Szczecinie-Bank PEKA0S.A. Datą wniesienia wadium

Takie zabiegi znajdziesz w sobotę, 27 wykonuje się jednak tylko października, w wtedy, kiedy wada jest „Weekendzie z rodziną". Członkostwo w otwartym funduszu

Coraz więcej jest też klientów zgłaszających się po takie kredyty, staramy się po­.. magać klientom na bieżąco, jednak widać już wpływ tej tendencji na