Michał Urbani
Lubię nowe wyzwania str. 6
Stanisławów
- czas woiennei DOŻOC
POMORZ
osem
S i 0 * K
Piątek 26 października 2012 www.gp24.pl Redaktor wydania: Piotr Pekheit ROK VI - ISSN 0137- 9526 Indeks 348570 • Wydanie A - Nakład 67.239 egz. 251 (1764) 2,50 źtamm
- %
SŁUPSK Haker zamienił życie czterech rodzin w koszmar. Przez dwa lata podgląda, podsłuchuje, wysyła esemesy
m.in. o treściach pedofilskich, włamuje się do komputerów, telefonów, a nawet do telewizorów. Policja jest bezradna.
Katarzyna Sowińska katarzyna.sowinska@mediareqionalne.pl
Kilkanaście osób każdego dnia żyje w lęku o swoje życie i zdrowie. Nieznana i wciąż nieuchwytna osoba wysyła na numery telefonów ko
mórkowych esemesy o tre
ściach pedofilskich, wiado
mości z groźbami, podgląda i podsłuchuje, włamuje się do komputerów, dzwoni. Od niedawna rodzina pani Mo
niki (nazwisko do wiado
mości redakcji) dostaje rów
nież wiadomości w telewizorze - na ekranie po
jawiają się obraźliwe teksty.
Tajemniczy prześladowca
zna każdy krok słupszczan.
Wie, o czym rozmawiają, gdzie wychodzą, w co się ubierają, w tym jaką bieliznę noszą dziewczynki, co jedzą.
Wie również, w jakich ław
kach w szkole siedzą dzieci.
- Bardzo się wszyscy boimy - mówi pani Monika.
- Codziennie odprowadzam córkę do szkoły i przyprowa
dzam ją po lekcjach. Dziecko ma silne bóle brzucha na tle nerwowym.
Córka pani Anity (na
zwisko do wiad. red) - 13-let- nia Kasia - przez rok panicz
nie bała się wychodzić z domu i uczyła się indywidu
alnie w domu, pozostaje
również pod stałą opieką psychologa.
Panie Monika i Anita są za
łamane bezsilnością słup
skiej policji i poprosiły naszą redakcję o pomoc. Pomoc obiecało także warszawskie Biuro Kryminalne Komendy Głównej Policji, na adres którego nękane rodziny wy
słały listy, w których do
kładnie opisują swoją dra
matyczną sytuację.
- Od dwóch lat żyjemy w piekle - mówi roztrzęsiona i zdenerwowana pani Anita.
- Słupska policja jest nie
udolna, nie mogę tego ina
czej określić. W moim prze
konaniu nic nie zrobiono lub
zrobiono bardzo niewiele, żeby nam pomóc. Owszerq, u sąsiadów przeprowadzono poszukiwania sprzętu szpie
gującego, jednak nic nie wy
kryto. Jednak u mnie i u ńiojej mamy, która również jest prześladowana, nie szu
kano. Nie sprawdzono na
szych komputerów, chociaż zatrudniony przeze mnie prywatnie informatyk po
twierdził, że mam w kompu
terze oprogramowanie szpie
gujące.
Pierwsze dochodzenie zo
stało umorzone w ubiegłym roku. Powód? Niewykrycie sprawcy. Wtej chwili trwa ko
lejne postępowanie.
Rzecznik słupskiej policji przyznaje, że sprawa jest trudna i bardzo nietypowa.
Pierwsza taka w Słupsku i prawdopodobnie jedyna taka w Polsce.
- Prowadzimy wielowąt
kowe działania - zapewnia Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji. - Po raz pierwszy zetknęliśmy się z ta
kimi metodami. W grę wcho
dzi stalking, czyli uporczywe, złośliwe nękanie, groźby ka
ralne, a także kradzież im
pulsów. Kontaktowaliśmy i kontaktujemy się na bieżąco z najwyższej klasy specjali
stami na co dzień zajmu
jącymi się cyberprzestępczo-
ścią. Próbujemy ustalić, ja
kimi technikami posługuje się sprawca. Jest to jednak skomplikowane, pomimo to pracujemy nad sprawą bardzo intensywnie. Mogę tylko dodać, że nie ma prze
stępstw doskonałych, każdy przestępca zostawia jakiś ślad, który prędzej czy póź
niej doprowadzi do schwy
tania, mam nadzieję, że tak będzie w tym przypadku. W o M m ^
CZYTAJ J n a stronie 2 POOYSKUTUj www
Zycie za fiata
i O tej przerażającej zbrodni jeszcze
| długo będzie mówiło się w male-
! ńkich Chwalimkach koło Barwic.
7 7 0 1 3 7 9 5 2 7 5 6 4 3
Waży ćwierć tony. I mówi: dość
Gdyby Bogusław Dudziński chciał pole
cieć samolotem, miałby problem, bo nie zmieściłby się na jednym siedzeniu.
Żeby się zważyć, musi szukać towarowej wagi! Czterdziestoletni Bogusław Dudzi
ński nie został przyjęty do szpitala z po
wodu... wagi. Lekarze nie byli pewni, czy stół operacyjny wytrzyma ciężar wa
żącego 250 kilogramów pacjenta.
Zła sąsiadka
Choć z każdej strony słychać o tym, że jest kryzys, przedstawicielki najstar
szego zawodu świata nie narzekają na brak pracy. Klienci wciąż zosta
wiają u nich krocie. Zabierając przy tym spokój sąsiadom pań na godziny.
W Stargardzie Szczecińskim 21-letnia Karolina w wynajętym mieszkaniu na III piętrze przyjmuje wielu panów.
R E K L A M A
t K O P A R
wydarzenia
piątek 26 października 2012 r. Głos Pomorza www.gp24.pl
Zostań dziennikarzem obywatelskim.
Publikuj artykuły i zdjęcia na portalu społecznościowym Słupska i Ustki
wwwjnm2miasto.pl
Najbardziej cierpią dzieci
PROBLEM Znajomi mają ich za wariatów. Życie kilkunastu ludzi opanował szaleniec. Przez dwa lata cztery słupskie rodziny systematycznie nękane są przez hakera.
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 24.10.2012 r.
zmarł w wieku 57 lat
sp GRZEGORZ GORA
Msza żałobna odbędzie się 27 października o godz. 7:30 w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny.
Pogrzeb odbędzie się na Starym Cmentarzu.
Wystawienie w kaplicy o godz. 12:10, wyprowadzenie na miejsce spoczynku o godz. 12:40.
O czym zawiadamia pogrążona w głębokim smutku Rodzina
Pierwsza kobieta: wzrost około 160- -170 cm, wiek około 50-55 lat, tęgiej budowy ciała, okrągła twarz i sztuczne uzębienie w postaci złotych zębów w górnej szczęce, cera śniada, lekko czerwona, włosy koloru jasnego, far
bowane, upięte w kok.
Druga kobieta: wzrost około 160-170 cm, wiek około 50-55 lat, tęgiej bu
dowy ciała - otyła, okrągła twarz i sztuczne uzębienie w postaci złotych zębów w górnej szczęce, cera śniada, lekko czerwona, włosy koloru czar
nego, proste, spięte do tyłu.
Trzecia kobieta: wzrost około 160-170 cm, wiek około 40-50 lat, tęgiej bu
dowy ciała - otyła, okrągła twarz i sztuczne uzębienie w postaci złotych zębów w górnej i dolnej szczęce, cera normalna, lekko czerwona, włosy ko
loru jasnego, proste, do ramion.
Czwarta kobieta: wzrost około 160- -170 cm, wiek około 25-30 lat, szczu
płej budowy ciała, twarz lekko poci
ągła, cera śniada, włosy koloru czar
nego, proste.
-Dotychczasowe ustalenia pozwoliły na ustalenie rysopisu nieopisanej wówczas czwartej kobiety - informuje Pańczyszyn. - Policja nadal prowadzi prace nad tą sprawą, prosi wszystkie osoby, które pod koniec sierpnia miały kontakt z opisanymi powyżej kobietami lub znają personalia którejś z nich, aby zgłaszały się na policję, dzwoniąc pod nr teł. 59 863 48 21. (ZIDA)
703012K03A
Katarzyna Sowińska katarzyna.sowinska@mediareqionalne.pl
Trudno uwierzyć, / ż e wszystko, o czym opowiŚlają zdesperowani ludzie, jest prawdą. A jednak. Wszystko zaczęło się dwa lata temu. W styczniu 201Q rV
- Najpierw były głuche te
lefony - opowiada pani Anita. - To nas nie zaniepo
koiło aż tak bardzo. Któregoś dnia zadzwoniła do mnie zdenerwowana mama, twierdząc, że jej telefon ko
mórkowy, leżący na stole, sam dzwoni na telefon sta
cjonarny. Od tego momentu wszystko poszło lawinowo.
Moja córka Kasia, wówczas jedenastoletnia, chodziła do klasy z Marysią, siostrzenicą pani Moniki. Nagle wszyscy zaczęliśmy dostawać ese- mesy, obrzydliwe, wulgarne, o treściach pedofilskich i z przerażającymi groźbami.
Wiadomości wysyłane były z naszych własnych telefonów lub z numerów z egzotycz
nych miejsc, na przykład z Bali czy z Kanady. Próby za
blokowania telefonu u ope
ratora spełzły na niczym. We
dług danych firmy Orange telefon był zablokowany, nie
stety, wciąż dzwonił i wciąż przychodziły wiadomości.
Nasze rachunki drastycznie wzrosły. Zmieniałam startery - bezskutecznie. W ciągu kilku minut potrafił wysłać sto wiadomości.
Treść przysyłanych ese- mesów budzi przerażenie:
„Ala ty s... wje... ci nóż pod szkołą", „Ala masz ładną d..."
10-letnia Ala boi się chodzić do szkoły, dziewczynka była adresatką wiadomości o treściach pedofilskich, dręczyciel groził jej również śmiercią.0d niedawna prześladowca używa do przesyłania wiadomości nowego przekaźnika - telewizora. Fot Krzysztof Piotrowski
„Wejdę do domu i zabiję wam psa, a was okradnę".
Prześladowca wie, co w danym momencie robią, w której części mieszkania się znajdują, w co są ubrani.
-Wiedział nawet, jaką cór
ka m a bieliznę - opowiada dalej pani Anita. - Podglądał też moją mamę i babcię. Co bardziej przerażające - wie, w jakich ławkach w klasie siedzą dzieci, zna nauczy
cieli, imiona kolegów i kole
żanek, zna intymne szcze
góły z życia naszych znajomych.
Dręczyciel wielokrotnie potwierdzał, że słupszczanie poddawani są inwigilacji w każdym miejscu.
- Byłyśmy na działce z Ma
rysią - mówi babcia Marysi i Ali.-Wyszłyśmyjuż z działki, kiedy Marysia dostała ese- mesa: „zapomniałaś książek".
Skąd to wiedział?
Pani Dorota, siostra Mo
niki, również ofiara ataków szaleńca, niedawno urodziła dziecko. Stres i strach o życie najbliższych wpłynęły na jej zdrowie. - Lekarz w Ustce za
pytał mnie, dlaczego mam
tak wysokie ciśnienie - mówi kobieta. - Odpowiedziałam, że boję się o dzieci, ponieważ prześladuje nas haker. Lekarz nie uwierzył i chciał odesłać mnie na oddział psychia
tryczny. Przekonała go do
piero rozmowa z moim mężem. Jestem wyczerpana, ten człowiek zrujnował nam życie.
Od niedawna prześla
dowca ma nowy sposób na przekazywanie wiadomości rodzinom.
- Przejął panowanie nad naszym telewizorem - mówi
pani Monika. - Nagle na ekranie zaczęły pojawiać się wiadomości. Któregoś dnia, po powrocie do domu, zapy
tałam ojca, gdzie jest mama, natychmiast na ekranie po
jawił się napis - mama po
szła do Vectry.
O problemie poinformo
waliśmy Yectrę - operatora nękanych rodzin.
-Włamanie w sygnał tele
wizyjny Vectry nie jest mo
żliwe bez nieupoważnionej ingerencji w dekoder cyfrowy abonenta - informuje Krzysztof Stefaniak, rzecznik
P o w i e d
Zadbaj o swoje pieniądze
Zapraszamy do lektury naszych stron poradniczych:
• Poniedziałek, 29 października-ostatnia szansa na tańsze mieszkanie. Zobacz, kto może dostać kredyt w ra
mach programu „Rodzina na swoim".
• Wtorek, 30 października -płaciszza wysokie
rachunki za prąd? Sprawdź, jak zmienić dostawcę energii elekterycznej!
• Środa, czwartek 31 paździemika/1 listopada - jak się pogodzić ze stratą bliskiej osoby.
• Sobota, 2 listopada -jak się starać o zasiłek pogrzebowy. Wyjaśniamy, kiedy i komu przysługuje.
Są portrety pamięciowe oszustek, które w sierpniu przedsiębiorcy z Lęborka sprzedały tombak. Za fałszywe złoto wzięły 70 tysięcy złotych. - Lęborscy policjanci zajmujący się sprawą oszustwa, do jakiego doszło 30 sierpnia, uzyskali dzięki pomocy Laboratorium Kryminalistycznemu Komendy Wojewódzkiej Policji w Gda
ńsku, portrety pamięciowe czterech kobiet - wyjaśnia Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy lęborskich funkcjonariuszy. - Znajdujące się na portretach kobiety oszu-
| kały przedsiębiorcę z Lęborka, oferując mu 2 kilogramy złota, a gdy ten zapłacił kobietom prawie 70 tysięcy złotych, otrzymał bezwartościowy tombak.
prasowy firmy Vectra. - Sieć Vectry składająca się ze świa
tłowodów, kabli i różnych urządzeń jest stale monito
rowana na wypadek wła
mania. Cyfrowy sygnał do
cierający do dekodera w mieszkaniu abonenta jest kodowany i ma dodatkowe zabezpieczenia, na przykład dla programów erotycznych.
Skontaktujemy się z poszko
dowanymi, aby zapropo
nować wymianę dekodera i dokonać sprawdzenia podej
rzanego sprzętu. Policja nie kontaktowała się z nami w tej sprawie.
Zapytany przez nas eme
rytowany oficer policji (dane do wiadomości redakcji) jed
noznacznie skomentował działania słupskich funkcjo
nariuszy w sprawie:
- Rzecz wymaga zaanga
żowania poważnych środ
ków i specjalistów, a takimi słupskie jednostki nie dyspo
nują - powiedział nam męż
czyzna. - Niestety, policjanci tkwią w statystykach i doku
mentach, zamiast działać.
Nie pojmuję, dlaczego spra
w a tak długo nie ma rozwi
ązania. Wystarczyłyby chęci i pismo z prośbą o pomoc do wyspecjalizowanych służb.
Osobiście polecałbym zain
teresować sprawą Centralne Biuro Śledcze. Możemy za
kładać, że ktoś posiadający takie umiejętności i sprzęt stanowi również potencjalne zagrożenie dla bezpieczeń
stwa państwa. M
Widzisz nietypowe zdarzenie, ciekawą sytuację, pisz i wysyłaj zdjęcia do redakcji na
alann@gp24.pl
Kontakt z redakęw Daniel Klusek
daniel.ldusek@mediareqionalne.pl 598488121 Gadu-Gadu: 10246970
ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk
wydarzenia
www.gp24.pl Głos Pomorza piątek 26 października 2012 r.
Obiecali, ale dyplomu nie dali
EDUKAGA Społeczna Akademia Nauk, która wydała studentce z Kobylnicy dyplom z błędem, nie wynieniła go na inny, choć obiecywała to na naszych łamach.
Zbigniew Marecki zbiqniew.marecki@mediareqionalne.pl
Jak pisaliśmy pod koniec września, pani Dorota (na
zwisko do wiad. red.) z Ko
bylnicy trzy lata temu wy
brała w Słupsku studia pedagogiczne na wydziale zamiejscowym Społecznej Wyższej Szkoły Przedsiębior
czości i Zarządzania z Łodzi, która od 2011 roku nazywa się Społeczną Akademią Nauk. Wybrała tę uczelnię,
bo chciała być nauczycielem, a uczelnia oferowała tanie studia na specjalizacji edu
kacja wczesnoszkolna i przedszkolna. Była zadowo
lona z tych studiów, dopóki latem po odebraniu dy
plomu licencjata nie zaczęła się starać o przyjęcie na nie
stacjonarne studia magister
skie o tej samej specjalności w Akademii Pomorskiej w Słupsku. Wtedy dowiedziała się, że jej dyplom nie uprawnia do kontynuowania
nauki na studiach drugiego stopnia, bo nie zawiera in
formacji, które by potwier
dzały, że n a pewno uko
ńczyła edukację
wczesnoszkolną i przed
szkolną.
- Wyszło na to, że wy
dałam ponad 10 tysięcy zło
tych i zostałam bez zawodu i możliwości kontynuowania studiów, b o według pracow
ników AP studiowałam pe
dagogikę ogólną - nie ukry
wała oburzenia pani Dorota.
Po naszej interwencji władze uczelni poinformo
wały, że doszło do błędu i że dyplom zostanie wymie
niony. Tak się jednak nie stało.
- SAN nie wymieniła tak, jak obiecała, dyplomów - opowiada pani Dorota.
- Wystawiła tylko zaświad
czenia, że kształcenie w tej uczelni spełnia normy okre
ślone przez Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego. W Akademii Pomorskiej zaś do
wiedziałam się, że SAN nie spełnia norm, ponieważ bra
kuje mi co najmniej około 300 godzin ze specjalizacji edukacja wczesnoszkolną i przedszkolna. W efekcie nie przyjęto mnie n a AP, b o w przyszłości w swojej pracy w zawodzie nauczyciela napo
tkałabym trudności, gdyż przy pierwszym awansie za
wodowym kuratorium oświaty zarzuciłoby mi, że pracowałam bez uprawnień.
Pani Dorota i jej dwie ko
leżanki, które znalazły się w takiej samej sytuacji, czują się wprowadzone w błąd i oszukane. Teraz razem z radcą prawnym przygoto
wują pozew do sądu, bo chcą skarżyć SAN o oszustwa i wy
łudzenie pieniędzy, bo co in
nego miały studiować, a do
stały dyplom potwierdzający ukończenie innego typu stu
diów. 9
PODYSKUTUjNAFORUM www.gp24.pl/forum
N owy czyn $| pol ieanyi przynosi efel kty
SŁUPSK Na podwórku między blokami przy ul. Królowej Jadwigi 5 i 9 wyrósł plac zabaw. Powstał w ramach inicjatywy lokalnej, dzięki aktywnym mieszkańcom i wsparciu miasta.
Mieszkańcy bloków przy ul. Królowej Jadwigi 5 i 9 mają czym się chwalić. Za
kasali rękawy i przy współu
dziale miasta na sporym placu między budynkami wyrósł plac zabaw. Jest oto
czony drewnianym płotem z obowiązkową zjeżdżalnią i huśtawkami. Nie zabrakło na nim miejsca na drewnianą ławę i stolik.
Mieszkańcy sami odnowili starą piaskownicę, uporząd
kowali teren, a przed we
jściem na plac zasadzili per- gole. Zakończyli niemal wszystkie prace związane z tą inwestycją. Teraz czekają na wiosnę. Za kilka miesięcy, ze względu na lepsze wa
runki wegetacyjne, posieją na placu trawę.
Przypomnijmy: w miejscu gdzie teraz jest plac z praw
dziwego zdarzenia, jeszcze kilka tygodni temu znajdo
wała się tylko zniszczona pia
skownica.
W sierpniu tego roku tuż obok niej prezydent Kobyli
ński podpisał umowę z przedstawicielami mieszka
ńców, którzy wyszli z inicja
tywą zrewitalizowania tego terenu.
!S U /i
m " tri
Wcześniej była tu tylko rozpadająca się piaskownica. Teraz stoi plac zabaw z prawdziwego zdarzenia. Powstał dzięki aktywnym mieszkańcom
przy wsparciu miasta. Fotmiracapar
Wszystko dzięki miej
skiemu programowi wspie
rania tego typu przedsięw
zięć czyli Inicjatywy Lokalnej.
Program jest skierowany
bezpośrednio do słupszczan.
Jego celem jest aktywizacja mieszkańców i ich większe zaangażowanie z sprawy lo
kalnej społeczności.
- Miasto wykonało prace ziemne, zakupiło i zamonto
wało elementy placu zabaw - informuje Dawid Zielkowski, rzecznik Urzędu Miejskiego
w Słupsku. - Natomiast mieszkańcy wyrównali teren, odnowili piaskownicę oraz zamontowali kosze na śmieci. Wiosną zasieją trawę.
To pierwsza, ale nie ostatnia inwestycja w ra
mach tego programu. W trakcie realizacji jest rowe
rowy tor przeszkód w Lasku Południowym, projekt do
stosowania do potrzeb osób niepełnosprawnych wejścia na korty tenisowe przy ul.
Medalińskiego czy dwa inne place dla dzieci. Pierwszy przy al. 3 Maja, drugi w po
bliżu ulicy Kołłątaja.
Dopiero co zakończona budowa placu przy ul.
Królowej Jadwigi pochłonęła około 20 tys. zł. W tego
rocznym miejskim budżecie na tego typu przedsięwzięcia przeznaczono trzy razy tyle.
- Jednak liczymy na więcej w przyszłym roku - mówi Rafał Jeka, pełnomocnik pre
zydenta miasta ds. organi
zacji pozarządowych, koor
dynujący projekt. - Jednak wszystko zależy od tego, jak zagłosują radni.
Inicjatywa Lokalna m a pewne warunki. Efekty prac mieszkańców muszą po
wstać na miejskim gruncie, a produkty powstałe w jej ra
mach muszą pozostać wła
snością miasta.
ALEK RADOMSKI
100 kilogramów książek w nagrodę \ A POWIAT CZŁUCHOWSKI
SUKCES Gminny Ośrodek Kultury w Zaleskich w gminie Ustka wygrał wczoraj konkurs „Zdrowy pomysł na lepszy świat" ogłoszony przez krakowską fundację Czas Dzieci.
Projekt, którego autorką jest dyrektor GOK Małgo
rzata Budnik-Źabicka, za
kłada stworzenie z dziećmi miejsca, w którym chciałyby one zamieszkać. - Dzieci zdecydują, czy m a to być miasto, czy na przykład wyspa. Od nich też zależeć będzie, jakie znajdą się w nim budynki użyteczności publicznej. Czy powstanie szkoła i czego będzie się w niej można nauczyć, czy będzie szpital lub policja - mówi Małgorzata Budnik- -Żabicka. - Dzieci stworzą również kodeks postępo
wania i potem będą musiały przestrzegać własnych zasad.
Projekt „Mały wielki świat dzieci z gminy Ustka" reali
zowany będzie w większości wiejskich świetlic na terenie całej gminy. Przez najbliższe miesiące, do lata przyszłego roku, dzieci i młodzież z kar
tonów i kolorowych pa
pierów stworzą swoje wyma
rzone miasto. - Dzięki temu dzieci nauczą się pracy w grupie, kreatywności, zasad demokracji, myślenia spo
łecznego i ekologicznego - wymienia zalety projektu jego autorka.
Jej pomysł był jednym z ponad stu, jakie wpłynęły na konkurs zorganizowany przez krakowską fundację Czas Dzieci. Trafił do fina
łowej ósemki, a następnie zo
stał przez kapitułę wskazany jako jedyny, który fundacja będzie chciała współorgani
zować.
- Ten pomysł jest najbar
dziej wartościowy, widzimy w nim ogromny potencjał. A przy tym jest na tyle prosty, że da się go wszędzie zreali
zować - mówi Justyna Pi
wowar, dyrektor fundacji Czas Dzieci. - Jego szczegóły
zostaną omówione w najbli
ższym czasie, ale chcemy, by mogły z niego skorzystać również dzieci z innych części Polski. Nie wyklu
czamy, że na bazie tego pro
jektu powstanie również gra planszowa.
Jest jeszcze jedna nagroda, która szczególnie ucieszy dzieci. GOK w Zaleskich otrzyma od fundacji pół tony żelków witaminizowanych i ponad 100 kilogramów ksi
ążek dla najmłodszych i mło
dzieży. Trafią one do wszyst
kich świetlic w gminie Ustka.
DANIEL KLUSEK
Przejechał człowieka leżącego na jezdni
W środę wieczorem 18-letni kierowca najechał na leżącego na jezdni mężczyznę, który zmarł w szpitalu. Policja prosi o pomoc w ustaleniu tożsamości potrąconego.
Do tragedii doszło w gminie Koczała w powiecie człuchow- skim. 18-latek kierujący volks- wagenem golfem jechał od strony Łękini w kierunku miej
scowości Przeradź.
Na prostym odcinku drogi najechał na leżącego na jezdni mężczyznę. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.
Kierowca byłtrzeźwy. Policja prosi o pomoc w ustaleniu to
żsamości potrąconej osoby.
Mężczyzna, który zginął, nie
miał przy sobie żadnych doku
mentów ani telefonu.
To mężczyzna w wieku ok.
55-60 la{ wzrostu ok. 170 cm, szczupłej budowy ciała, włosy krótkie koloru ciemnego, lekki zarost (broda, wąsy). Ubrany był w spodnie dżinsowe koloru granatowego, buty typu ka
losze, sweter koloru zielonego, bluzę w kratę oraz kurtkę ko
loru granatowego.
Wszystkie osoby, które mo
głyby pomóc w ustaleniu to
żsamości mężczyzny, prosimy o kontakt z Posterunek Policji w Koczale pod nr telefonu 59 857 42 97, Komendę Powia
tową Policji w Człuchowie pod nr. telefonu 59 834 57 14 lub 715, a także 112 czy 997 lub z najbliższą jednostką policji.
(KRAB)
piątek 26 października 2012 r. www.regiodom.pl
To nie prezydent spoczął w grobie
MEDIA Ciało Ryszarda Kaczorowskiego, który zginął w katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem, mogło zostać pomylone z inną ofiarą.
Według RMF FM, ostatnie
go prezydenta RP na uchodź
stwie nie pochowano, jak wcześniej uważano, w Świąty
ni Opatrzności Bożej w War
szawie. Prokuratura nie po
twierdza tych informacji.
- Stanowczo odżegnujemy się od medialnych doniesień, że doszło do nieprawidłowe
go pochówku śp. prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie Ryszarda Kaczo
rowskiego - mówi rzecznik
Naczelnej Prokuratury Woj
skowej płk Zbigniew Rzepa. - Wyniki badań genetycznych po przeprowadzonych w po
niedziałek ekshumacjach dwóch ofiar katastrofy smo
leńskiej prokuratura otrzyma na początku przyszłego tygo
dnia.
Prokurator dodał, że - po
dobnie jak było to w przypad
ku badań po ekshumacjach ciał Anny Walentynowicz i Te
resy Walewskiej - Przyj ałkow-
DonaldTusk, premier
- Współczuję tym, którzy muszą przeżywać przykre momenty w związku z potrzebą ekshumacji i ponownego pochówku. Niewyklu
czone, że możemy mieć do czynie
nia z pomyłką urzędnika, ponie
waż rodzina prezydenta Kaczorow
skiego nie uczestniczyła w identy
fikacji ciał.
Adam Hofman, PiS
- Wierzymy, że to nieprawda, bo trudno w to uwierzyć, żeby polski prezydent na uchodźstwie, pocho-
wany z honorami w Świątyni Opatnnośd Bożej, był kim innym.
Leszek Miller, szef SLD - Radosław Sikorski powinien zabrać głos w tej sprawie, bo to najprawdopodobniej pracownik resortu źle zidentyfikował dah Ka
czorowskiego. Szef MSZ powinien wystąpić i poinformować opinię publiczną, jak do tego doszło.
Rzecz nie może być skrywana pod mgłą tajemnicy, tylko musimy po
znać wszystkie smutne szczegóły.
(tvn24,onet,pap)
Fałszywy makler zarabiał, klienci stracili miliony
KATOWICE Wczoraj rozpo
czął się proces fałszywego maklera.
Klienci, licząc na szybki zysk, wpłacali mu pienią
dze, czasem setki tysięcy złotych. Tomasz P. miał j e inwestować na międzyna
rodowym rynku waluto
wym Forex
Na ławie oskarżonych, poza Tomaszem P. zasiadła Monika Z.-K. Prokuratura zarzuca obojgu oszustwa.
Trzeci oskarżony, Jarosław D. odpowiada przed sądem za ukrywanie pieniędzy pochodzących z przestęp
stwa.
Choć lista pokrzywdzo
nych liczy ponad 100 na
zwisk, tylko niewielka część z nich przyszła na rozpoczęcie procesu. Ci, którzy stawili się w sądzie, nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami.
Według prokuratury To
masz P. wmawiał chętnym do zainwestowania swych
Największy meteoryt mamy w Poznaniu
Meteoryt o wadze około 300 kg geolo
gowie znaleźli na terenie Rezerwatu Meteoryt Morasko w Poznaniu. Odkryli go poszukiwacze Łukasz Smuła i Mag
dalena Skirzewska z Opola. Rezerwat Meteoryt Morasko to zespół kraterów powstałych w wyniku zderzenia mete
orytów z ziemią, do którego doszło pomiędzy 4000 a 3000 r.p.n.e.
skiej - weryfikacja trwa około siedmiu dni.
- Do czasu wydania przez biegłych opinii, wszelkie in
formacje na ten temat należy traktować jedynie jako nie
uprawnione spekulacje, które godzą w dobra osobiste ofiar tego tragicznego wydarzenia, potęgując ich ból i cierpienie - dodał płk Rzepa. - O wynikach badań powiadomieni zostaną jako pierwsi członkowie ro
dzin ekshumowanych ofiar.
W poniedziałek wczesnym rankiem w Warszawie odbyły się dwie ekshumacje ofiar ka
tastrofy smoleńskiej, jedna w Świątyni Opatrzności Bożej, druga na Powązkach. Jedną z ekshumowanych ofiar - co potwierdził jeden z przyjaciół rodziny - jest prezydent Ka
czorowski. Ekshumowane ciała przebadano w krakow
skim Zakładzie Medycyny Są
dowej, następnie przewiezio
no j e do Wrocławia, gdzie przeprowadzana jest m.in.
sekcja zwłok.
We wrześniu w Warszawie i Gdańsku ekshumowano dwie inne ofiary katastrofy smoleń
skiej. Okazało się wówczas, że
Na zdjęciu z 2 grudnia 2009 roku ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski podczas 90. urodzin.
Fot. PAP/Artur Reszko
doszło do zamiany ciała le
gendarnej działaczki Solidar
ności Anny Walentynowicz z ciałem wiceprzewodniczącej fundacji „Golgota Wschodu"
Teresy Walewskiej -Przyjał- kowskiej. Prokurator general
ny Andizej Seremet uznał, że przyczyną nieprawidłowej identyfikacji tych ciał było nietrafne ich rozpoznanie
przez członków rodzin.
Do końca roku mają być dwie kolejne ekshumacje.
Prokuratura ujawniła, że z do
kumentów rosyjskich wynika, że jeśli doszło do zamiany ciał, to na skutek błędnego rozpoznania przez rodzinę, w innym przypadku przez przedstawiciela polskiej insty
tucji.
- Co do dwóch kolejnych osób strona rosyjska uznaje, że jeśli pomylono ciała, to błąd leży po stronie rosyjskiej;
mogło to polegać na tym, że wpisano do dokumentacji nieodpowiednie numery zwłok - mówił szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie płk Ireneusz Sze
ląg. (pap)
Państwo zabiera, państwo płaci
oszczędności, że jest ma
klerem, podczas gdy w rze
czywistości nie miał ze
zwolenia na prowadzenie takich czynności.
Obiecywał pomnożenie kapitału za pomocą instru
mentów finansowych na rynku Forex. Twierdził, że ma w tym spore doświad
czenie. Klientów przekony
wał, że ryzyko straty jest minimalne i obiecywał zwrot pieniędzy w ciągu 30 dni od ich zainwestowania.
Fałszywy makler zachęcał klientów do powierzenia mu pieniędzy mówiąc, że udawało m u się zyskać na
wet 60 j)roc. wpłaconej kwoty. Inwestorzy powie
rzali Tomaszowi P. dziesiąt
ki, a nawet setki tys. zł.
Wielu straciło całość swo
ich oszczędności, inni od
zyskali tylko część pienię
dzy. Tomasz P. został za
trzymany w e wrześniu 2011 r.
(pap)
Episkopat naciska MEN w sprawie religii
Religia i etyka powinny zostać przywró
cone do ramowego programu naucza
nia - uważa komisja wychowania Kon
ferencji Episkopatu Polski, i apeluje do Ministerstwa Edukaqi Narodowej o zmianę rozporządzenia w tej sprawie.
Zdaniem KEP, umieszczenie religii jedy
nie w szkolnym, a nie ramowym planie nauczania, obniża jej status.
Ksiądz był niezadowolony z uwag kuratorium
27,8 min zł wraz z odsetkami ma zapłacić Skaib Państwa katowickiej spółce Ideon za błędne decyzje organów podatkowy* - zdecydował wczoraj sąd w Katowicach. Chodzi o decyzje aparatu skarbowego z cza
sów, gdy spółka nosiła nazwę Centrozap. Jeśli wyrok się uprawomocni, państwo będzie musiało zwrócić spółce łącznie z odsetkami około 50 min zł. Sprawa Centrozapu to jeden z największych w Polsce procesów wyto
czonych przez podmioty gospodarcze Skarbowi Państwa. Przedstawicie
le giełdowej spółki dowodzili, że działanie urzędników spowodowało, iż spółka straciła aktywa, pieniądze, dobre imię, zaufanie odbiorców oraz wiarygodność. Prezes firmy Ideon Ireneusz Król (na zdjęciu) określił wy
rok jako satysfakcjonujący i bardzo wyważony, (pap) Fot. PAP/Andmj Grygiel
Solidarna Polska
dziękuje PO za poparcie Posłowie Solidarnej Polski podziękowa
li wczoraj czternastu parlamentarzy
stom PO za to, że wbrew premierowi Donaldowi Tuskowi zagłosowali prze
ciwko odrzuceniu projektu SP, który przewidywał zakaz aborcji ze względu na upośledzenie lub nieuleczalną cho
robę płodu. - To był wyraz wielkiej od
wagi - ocenił Arkadiusz Mularczyk.
Niższe chorobowe
dla sędziego i prokuratora Rząd zobowiązał ministra sprawiedli
wości, aby do projektu obniżenia zasił
ków chorobowych funkcjonariuszy i żołnierzy dołączyć też przepisy o obni
żeniu tego świadczenia wobec sędziów i prokuratorów. Żołnierze, policjanci i inne służby dostaną 80 proc. zasiłku chorobowego. Do tej pory ich „choro
bowe" wynosiło 100 procent.
WIIXMW Kuratorium oświa
ty uznało za bezzasadne za
strzeżenia dyrektora salezjań
skiego gimnazjum w Lubinie, w którym odbyły się otrzęsiny.
Zdaniem wizytatorów zaba
wa naruszała godność uczniów.
Kuratorium wszczęło kon
trolę po tym, jak na stronie in
ternetowej gimnazjum poja
wiły się zdjęcia z otrzęsin. Wi
dać na nich siedzącego ks. dy
rektora Marcina Kozyrę i klę
czących przed nim pierwszo
klasistów, którzy mieli zlizy
wać albo dotykać ustami bia
łej piany na jego kolanach. Po fali krytyki Towarzystwo Sale
zjańskie z Wrocławia zdecy
dowało, że nie będzie otrzęsin w gimnazjum w Lubinie.
- Ksiądz dyrektor miał kilka zastrzeżeń do protokołu kon
trolnego - mówi rzeczniczka Kuratorium Oświaty we Wro
cławiu Janina Jakubowska. - Wszystkie zostały odrzucone.
Ksiądz był przede wszyst
kim niezadowolony, że wizy-
Dziś eksperyment w domu Olewnika
Gdańska prokuratura chce dziś odtwo
rzyć wydarzenia z 26 i 27 października 2001 roku, czyli okresu porwania Krzysztofa Olewnika. Eksperyment bę
dzie miał miejsce tego samego dnia, w którym - przed 11 laty-doszło do po
rwania. Chodzi o zdarzenia poprzedza
jące zdarzenie, w tym imprezę, do któ
rej doszło wieczorem 26 października.
tatorzy nie rozmawiali z uczniami i rodzicami.
- Przeprowadzaliśmy kon
trolę szkoły pod kątem, czy są w niej łamane prawa. Nie zbieraliśmy opinii. Nie mieli
śmy takiej potrzeby ani obo
wiązku - dodaje Jakubowska.
Ponadto dyrektor był nieza
dowolony, że jego opinia, iż szkolne otrzęsiny nie uwła
czają godności ucznia nie zo
stała uwzględniona w proto
kole.
- Zdaniem wizytatorów za
bawa naruszała godność ucznia - mówi rzeczniczka.
Mimo zastrzeżeń, ksiądz dyrektor poinformował kura
torium, że zastosuje się do za
leceń i będzie je realizować.
Postępowanie w sprawie otrzęsin prowadzi również lu
bińska prokuratura. Głos w sprawie zabrał także abp Józef Michalik, który krytycznie od
niósł się do sprawy otrzęsin.
- Taka sytuacja jest nie do zaakceptowania - powiedział.
(pap)
MON ma pieniądze dla Żarki z Afganistanu Na apel ministra obrony o sfinansowa
nie leczenia małej Żarki, wpłynęła bły
skawicznie oferta opłacenia operacji.
Prezes Spółki Port Hotel Mirosław Mo- czarski zadeklarował 35 tys. złotych na lecenie 6-latki. Zarka z raną postrzało
wą trafiła do polskiego szpitala polo
wego w bazie Ghazni, gdzie polscy le
karze uratowali jej życie. (opr. pap)
Chcesz wymienić auto na inne?
Szukasz okazji?
Zajrzyj na
www.regiomqto.pl
krs j świat
piątek 26 października 2012 r.
Możemy więzić serbskiego mordercę
WARSZAWA Za kilka tygodni sąd zdecyduje, czy serbski zbrodniarz wojenny gen. Radislav Krstić będzie w polskim wię
zieniu odbywał karę za masakrę bośniackich muzułmanów w Srebrenicy w 1995 r.
We wrześniu ujawniono, że Międzynarodowy Trybunał Karny dla byłej Jugosławii (który w2001 r. skazał genera
ła na 35 lat więzienia), zwrócił się do Polski, by odbywał on karę w naszym kraju. Rzecz
nik Sądu Okręgowego w War
szawie sędzia Igor IXileya in
formował wtedy, że nadesłane dokumenty przekazano do tłumaczenia.
- Tłumaczenie już wpłynęło do sądu - powiedział w czwar
tek liileya. - Termin posiedze
nia zostanie wyznaczony nie
zwłocznie. Zapewne stanie się to w listopadzie lub grudniu.
Kamerdyner papieża trafi dziś do celi i straci pracę
WATYKAN Wyrok 1,5 roku więzienia dla papieskiego kamerdynera Paolo Ga
briele za kradzież doku
mentów uprawomocnił się i jeszcze dziś skazany trafi do celi.
Stolica Apostolska oświadczyła, że skandal ten przyniósł poważne szkody jej wizerunkowi.
- Sprawa kradzieży do
kumentów i poufnych li
stów z apartamentu Bene
dykta XVI jest smutna i ma bardzo bolesne konse
kwencje - głosi oświadcze
nie Sekretariatu Stanu. - Dopuszczono się osobistej zniewagi Ojca Świętego, naruszono prawo tajemni
cy korespondencji wielu osób, które się do niego zwróciły z powodu zajmo
wanego przez nie urzędu, wyrządzono szkodę Stolicy Apostolskiej oraz jej róż
nym instytucjom, utrud
niono komunikację mię
dzy biskupami ze świata i
LDIBL
Lotto z 23.10 03 082035 3741
Mini Lott o z 23.10 0511 183242
©
kuis średni zmiana
EUR 4,1430 +0,14 A
USD 3,1851 -0,45 •
CHF 3,4240 +0,10 A
GBP 5,1341 +0,48 A
GŁOS
Dziennik Pomorza
Dyrektor zaizą(ka)ący oddziału Piotr Grabowski
Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy
Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)
media
regionalne
Wydawca:
Media Regionalne Sp. z o.o.
ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia
Media Regionalne
ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, dmkamia@mediaregponalne.pl
IZBA WYDAWCÓW PRASY
Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24
75-004 Koszalin tel. 94 34J 35 99 fox 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakqa.gk24@mediaregionalne.pl reldama.gk24@mediaregionalne.pl Glos Pomorza-www.gp24.pl ul. Hemyka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 8488100 1ax 59 848 8104 tel. reklama 59 848 8101 redakqa.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3
71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 914813392 redakqa.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:
tel. 94 34 73 537
Według „Gazety Wyborczej"
Trybunał poprosił Polskę o przyjęcie Krsticia, bo żaden kraj na Zachodzie nie jest w stanie zapewnić mu bezpie
czeństwa. Dwa lata temu Krsticia, gdy odsiadywał wy
rok w Anglii, napadło trzech muzułmańskich współwięź
niów, którzy poderżnęli mu gardło. Serb ledwo przeżył.
Nasz kraj zawarł w 2008 r.
umowę z ONZ o wykonywa
niu wyroków Trybunału w sprawie przekazywania ska
zanych Polsce. Sprawa Krsti
cia jest pierwszym takim przypadkiem
Sąd zajmie się dopuszczal
nością prawną przekazania Serba do odbycia kary w Pol
sce. W postępowaniu tym bę
dzie stosowany polski kodeks postępowania karnego, które stanowi m.in., że przejęcie skazanego jest niedopusz
czalne, jeżeli mogłoby naru
szać suwerenność, bezpie
czeństwo lub porządek praw
ny RE Jeśli sąd uznałby przeję
cie za niedopuszczalne, bę
dzie to decyzja ostateczna; je
śli by się zaś zgodził, ostatecz
na decyzja należałaby do mi
nistra sprawiedliwości.
(pap)
Stolicą Apostolską oraz wywołano zgorszenie wśród wiernych. Ponadto na wiele miesięcy zakłóco
ny został spokój codzien
nej pracy w służbie Na
stępcy świętego Piotra.
Wcześniej rzecznik Wa
tykanu ksiądz Federico Lombardi informował, że kamerdyner, skazany przez watykański sąd 6 października, odbędzie karę za Spiżową Bramą. Od lipca przebywał w areszcie domowym w swym miesz
kaniu w Watykanie.
W pierwszych reakcjach na to oświadczenie z sze
regów włoskich polityków skierowano apele do mini
sterstwa spraw zagranicz
nych w Rzymie, aby inter
weniowało w sprawie Pa- olo Gabriele, który oprócz obywatelstwa watykań
skiego ma także włoskie.
Apele nie przyniosły oczekiwanych skutków.
(pap)
Multi Multi z 25.10 g. 14 02 081718 20 23 29 32 3943 44 4748505455 5870 7980 plus 08
ącz się na mniej
Obniż swoje rachunki za energię elektryczną, przechodząc na jedną, stałą stawkę,
gwarantowaną naiwet do końca 2014 r.
Dopasuj cenę db potrzeb si*6j6j firmy.
Czekamy na Ciebie!
fih, ma
Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.
zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w .Głosie Dzienniku Pomorza* jest zabronione bez zgody Wydawcy.