• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2012, październik, nr 252

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2012, październik, nr 252"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

Boniek prezesem PZPN

Weekend z rodziną: zdrowie, poradylrela

Wszystko o ziuszczaniu naskórka - str. m r Co o kolanach Wiedzieć musimy - str. 1 J

l E s f e»

Dziennik Pomorza Środkowego

Sobota - niedziela 27- 28 października 2012 ROK VI • ISSN 0137- 9526 Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 34.946 egz. 252(1765) 1,90d(z8%VAT)

m m m m m

ZMIANA CZASU

Śpimy dłużej

Dziś w nocy przestawiamy zegarki.

W związku ze zmianą czasu z letniego na zimowy musimy przesunąć wskazówki zegara z godziny trzeciej na drugą.

Dzięki temu pośpimy dłu­

żej o godzinę. Czas zimo­

wy będzie obowiązywać do ostatniego weekendu marca, czyli do nocy z 30 na 31 marca.

Wprowadzenie czasu zi­

mowego niesie ze sobą ko­

rzyści. Podstawowa to oszczędności prądu. Dzięki zmianie przez najbliższe pięć miesięcy nie będziemu mu­

sieli rano włączać światła w domach czy zakładach pracy.

(0L0)

Policjanci z Ustki odznaczeni za dzielność

OKLASKI Grzegorz Chiloński i Marcin Jachowicz, policjanci z Ustki, w piątek w Warszawie zostali odznaczeni Krzyżami Zasługi za Dzielność.

POZYCZKA, K R E D Y T KONSOLIDACYJNY D O 150 T Y S . Z Ł BEZ ZABEZPIECZEŃ

A L I O R BANK

Y Z S Z A KULTURA BANKO'

Bogumiła Rzeczkowska

boqumila.rzeakowska(g)mediareqionaln€.pl

Jacek Cichocki, szef Mini­

sterstwa Spraw Wewnętrz­

nych, wręczył 26 funkcjona­

riuszom, w tym 19 policjantom oraz 7 stra­

żakom z całego kraju Krzyże Zasługi za Dzielność. Wśród odznaczonych znaleźli się dwaj policjanci z usteckiego komisariatu - ml. asp. Grze­

gorz Chiloński i sierż. szt.

Marcin Jachowicz.

- Odznaczeni funkcjona­

riusze dokonali czynów naj­

wyższej próby. Ryzykując

własne życie, nieśli pomoc i uratowali życie poszkodowa­

nych osób. Chwała boha­

terom! - mówił minister Jacek Cichocki, wręczając funkcjonariuszom Krzyże Zasługi za Dzielność.

Usteccy policjanci urato­

wali samobójcę. O tym zda­

rzeniu informowaliśmy na początku stycznia tego roku.

W porcie w nocy w czasie sil­

nego sztormu młody ust- czanin chciał odebrać sobie życie. Wcześniej dwudziesto­

latek powiedział koledze, że idzie się utopić. Ten natych­

miast powiadomił policję. Do Krzyże za dzielność, najważniejsze odznaczenie dla bohaterów, FOLPOKM

portu pojechał patrol z czte­

rema funkcjonariuszami.

Kiedy policjanci pojawili się w usteckim porcie, de­

sperat zdążył już wskoczyć dowody, około 30 metrów od główek w okolicy murku przy falochronie od strony kanału.

Murek ten przykrywała duża fala. Na szczęście poli­

cjantom - Grzegorzowi Chi- lońskaemu i Marcinowi Ja­

chowiczowi udało się złapać za kurtkę i wyłowić z wody niedoszłego samobójcę.

Krzyż Zasługi za Dzielność to polskie odznaczenie pa­

ństwowe ustanowione przez

Prezydenta RP już w 1928 roku, nadawane w celu wy­

różnienia funkcjonariuszy służb mundurowych. W1992 roku Krzyż wrócił do systemu odznaczeń.

- W ostatnich latach od­

znaczenia były przekazy­

wane do komend wojewódz­

kich służb, z których pochodzili zasłużeni. Szef MSW podjął decyzję o bez­

pośrednim przyznaniu od­

znaczeń zasłużonym Krzyżem Zasługi za Dziel­

ność - informuje Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy MSW. W

Życiowy rap

Rafi, czyli raper Rafał Baitecki, wygrał główną nagrodę na festiwalu mu­

zycznym „pozapozy".

770137 952169

Nasze pałace

Inspektorzy* urzędu ochrony za­

bytków wraz z właścicielem nieru­

chomości skontrolowali stan ruiny po pałacu w Karżniczce. Do końca listo­

pada ma powstać projekt zabezpie­

czenia obiektu.

Bardzo źle jest także z pięknym pa­

łacem w Wytownie, którego właści­

ciel nie żyje.

i Sołowin: bo to zły prezydent jest

Zdzisław Słowin mówi w wywdzie dla

„Głosu". - Od początku uważałem, że skoro już jest referendum, to należy wziąć w nim aktywny udział i trak­

tować je jak święto demokracji. Sam opowiadam się za odwołaniem prezy­

denta Kobylińskiego, który prowadzi miasto w złym kierunku. Takie stano­

wisko zająłem.

(2)

kr;

sobota-niedziela 27-28 października 2012 r.

Chcesz kupić mieszkanie, wynająć?

Zajrzyj do naszego serwisu

www.regiodom.pl

Zabrali matkę, oddali dzieci do opieki.

Gromy na opolski sąd i policję

WARSZAWA Dwa ministerstwa - spraw wewnętrznych oraz sprawiedliwości - zapowiedziały kontrolę w sprawie kobiety z Opola, której zatrzymanie spowodowało, że jej dzieci trafiły do pogotowia opiekuńczego.

Jak podała piątkowa „Nowa Trybuna Opolska" kobieta - matka samotnie wychowują­

ca dwoje dzieci - została w ubiegłym tygodniu zabrana do aresztu z powodu 2 tys. zł niezapłaconej grzywny. Poli­

cjanci przyszli po nią ok. godz.

22, a dzieci zabrali do pogoto­

wia opiekuńczego. Następne­

go dnia policjanci skontakto­

wali się z sądem, by powiado­

mić o sytuacji rodzinnej za­

trzymanej. Tego dnia okazało się też, że ktoś zapłacił wyma­

gane pieniądze i kobieta opu­

ściła izbę zatrzymań.

- Jeżeli dobro dzieci było naruszone, to należy wycią­

gnąć wnioski, żeby do takich sytuacji nie dochodziło - po­

wiedział szef MSW Jacek Ci­

chocki.

Wcześniej rzeczniczka re­

sortu Małgorzata Woźniak zapowiedziała, że MSW i Mi­

nisterstwo Sprawiedliwości

przeprowadzą kontrolę w Opolu. Ma dotyczyć działań policji i sądów.

- Minister sprawiedliwości zwróci się do prezesa Sądu Okręgowego w Opolu, aby zbadał sprawność postępo­

wania w tej sprawie - powie­

działa rzeczniczka ministra Patrycja Loose.

Minister Cichocki powie­

dział, że w ramach kontroli sprawdzane będzie m.in. czy decyzja o zamianie kary grzywny na areszt dla kobiety wychowującej dzieci była właściwa.

- Każdy organ państwa, za­

równo sąd i policja, musi wy­

kazywać się szczególną wraż­

liwością wtedy, kiedy w grę wchodzi dobro dzieci - za­

znaczył minister*

Jak doszło do zatrzymania?

Policjanci działali na polece­

nie sądu. Rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz So­

kołowski opowiada, że mun­

durowi byli na miejscu o godz. 21, ale kobiety nie było w mieszkaniu.

- Z informacji wynikało, że jest na zakupach. Czekali do godz. 21.45, kiedy kobieta wróciła do domu. Razem z nią weszli do mieszkania, w którym były dzieci - powie­

dział Sokołowski.

Do godz. 23 próbowano skontaktować się z bliskimi kobiety, którzy mogli zaopie­

kować się jej dziećmi.

- Wykonała ok. 30 telefo­

nów. Do tego momentu nie było żadnej osoby, która mo­

głaby się dziećmi zająć. Nie mieliśmy także kontaktu z sędzią i dlatego ok. godz. 23 zadecydowano o przewiezie­

niu dzieci do jednej z rodzin w Opolu, która pełni w takich sytuacjach rolę pogotowia opiekuńczego - powiedział

Sokołowski. (pap)

Donald Tusk, premier

- Tego typu działania są niedo­

puszczalne. Wyjaśnimy sprawę i to w ciągu kilku godzin, a nie w ciągu dni. Tego wyjaśnienia, będzie do­

magała się, jestem przekonany, ca­

ła Polska.

Leszek Miller, SLD

- Zwracam się do premiera o wy­

jaśnienie sprawy zatrzymania w Opolu samotnej matki dwojga dzieci. To jest przykład niezwykłej bezduszności i traktowania obywa­

tela jako przeciwnika państwa, al­

bo jako wroga, z którym się trzeba rozprawić Widzimy, że między Pol­

ską Donalda Tuska a Polską Jaro­

sława Kaczyńskiego nie ma wiel­

kiej różnicy. IV RP wysyłała swoje patrole o 6 rano, a Polska Donalda Tuska o 23.

Sąd na ulicy: nie chcą zmian, ale pieniędzy Wkurzył się na pijących.

Strzelał do nich z kałasznikowa

Kilkuset pracowników sądów i prokuratur protestowało w piątek w War­

szawie przeciwko brakowi podwyżek płac oraz przeciwko reorganizacji są­

downictwa. Protestujący dotarli pod Sejm. Jak mówiłszef Międzyregionalnej Sekcji Pracowników Sądownictwa NSZZ „Solidarność" Waldemar Urbano­

wie, protestujący wyrażają sprzeciw wobec tego, że od kilku lat nie otrzyma­

li żadnej podwyżki uposażeń, podczas gdy dostali ją sędziowie i zapowiedzia­

no dla nich następne. Zebrani protestowali też przeciwko likwidacji kilku­

dziesięciu małych sądów, które staną się wydziałami zamiejscowymi innych sądów rejonowych, (pap) Fot. PAP/Jakub Kamiński

LEWO 34-latek w piątek zo­

stał oskrażony. Za co? Na po­

dwórku kamienicy, w której mieszkał strzelał z kałaszniko­

wa w kierunku czterech piją­

cych alkohol osób. Broń po­

siadał nielegalnie. Nikt nie do­

znał obrażeń.

- Mężczyzna i trzy kobiety zachowywali się, nie pierwszy raz, głośno i wulgarnie - mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy Lilianna Łukasiewicz. - Nie reagowali na uwagi. Stanisław W. wyjął z szafy karabin automatyczny z załadowanym magazyn­

kiem, wyszedł przed budynek i oddał w kierunku tej grupy trzy strzały. Pijący rozbiegli się w różnych kierunkach. Nikt nie doznał obrażeń, prawdo­

podobnie dlatego, że Stani­

sław W. strzelał w ziemię.

Po incydencie Stanisław W spokojnie wrócił mieszkania, schował broń do szafy i po­

szedł do sąsiadki na kawę.

Gdy został zatrzymany przez policję od razu wyjaśnił prze­

11 lat po porwaniu:

! eksperyment z Olewnikiem

i W Drobinie pod Płockiem, w domu za- j mordowanego Krzysztofa Olewnika i gdańscy śledczy odtwarzają wyda-

! rżenia związane z uprowadzeniem,

| do którego doszło 11 lat temu. Ekspery-

| ment ma służyć ustaleniu czasu prze- I biegu czynności i działań, podejmowa- I nych przez poszczególne osoby obecne I w domu Krzysztofa tuż przed zbrodnią.

Bił bolszewików, teraz postoi w muzeum.

To najstarszy aołg używany przez polską armię

Renault FT-17, wyprodukowany we Francji a wykorzystywany przez polską armię w wojnie polsko-bolszewickiej, został przywieziony do Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu. Z powodu braku paliwa został porzucony w bitwie pod Równem i zajęty przez armię rosyjską.

FT-17 został podarowany Polsce przez rząd afgański. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka

- Dokładnie zbadam procedury obowiązujące w takich sytuacjach.

Ja się nie godzę na takie traktowa­

nie dzied. Trzeba ustalić, czy ize- czywiśae - tak jak mówi matka - po dzied miał przyjechać ktoś z rodzi­

ny. To sąd jest właściwym organem do podejmowania decyzji w tego rodzaju sprawach. Na pewno w tym przypadku zabrakło empatii.

Armand Ryfmski, Ruch Palikota - Chcemy, by minister sprawie­

dliwość wyciągnął konsekwencje wobec sędziego, który zdecydował o areszcie dla samotnej matki. Jest on bezduszną, bezrozumną istotą i w związku z tym powinien być jak najdalej od wymiaru sprawiedli­

wości. Apeluję do Gowina, by jeśli słyszy krzyk zarodków, usłyszał też krzyk i płacz tych biednych dzied i

wyeliminował ze środowiska sę­

dziów człowieka, który podjął taką haniebną decyzję. Konsekwencje powinny zostać wyciągnięte także wobec rzeczniczki opolskiego sądu, która zrzucała winę na policję.

Patryk Jaki, Solidarna Polska - Piszemy wniosek o natychmia­

stowe postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego, którego myślenie nie jest mocną stroną. Będziemy żą­

dać postępowania dyscyplinarnego wobec policjantów, którzy mieli się zachowywać niegodnie o godzinie 22 w domu tej biednej kobiety. Jako mieszkaniec Opola, rozważam dru­

kowanie w swoim biurze poselskim i rozwieszanie w tym mieśde plaka­

tów z twarzą sędziego, który podjął decyzję o areszcie. To funkcjonariusz publiczny, którego praca podlega ocenie, jak każdej innej osoby pu­

blicznej.

Boniek prezesem PZPN. Gratulujemy!

bieg zdarzenia. Okazało się, że sam jest pijany. Badanie wy­

kazało u niego 3,4 promila al­

koholu we krwi.

Podczas śledztwa mężczy­

zna powiedział, że kupił broń w lutym 2012 r. na polskosło- wackim przejściu granicznym od nieznanego mu obywatela Słowacji. Za karabin i amuni­

cję zapłacił 700 euro. Broń wy­

próbował jeszcze tego same­

go dnia, oddając dwa strzały w lesie. Potem przywiózł broń do Legnicy i przechowywał ją w szafie. Został oskarżony o nielegalne posiadania broni i amunicji, a także o narażenie czterech osób na bezpośred­

nie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

Przyznał się do winy, prze­

prosił i wyjaśnił, iż nie chciał nikomu zrobić krzywdy. Pro­

kuratura postanowiła pozwo­

lić mu na dobrowolne podda­

nie się karze. Dostał trzy i pół roku więzienia w zawieszeniu na 7 lat próby oraz 4,5 tys. zł

grzywny. (pap)

Jest śledztwo w sprawie zdjęć ofiar katastrofy

Warszawska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zamieszczenia w Internecie zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej. Podstawą jest artykuł kodeksu karnego mówiący o funk­

cjonariuszu publicznym, który ujaw­

nia osobie nieuprawnionej informa­

cję niejawną. Grozi za to do trzech lat więzienia.

Zbigniew Boniekzostałprezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej. Po głoso­

waniu faworyt kibiców i mediów był wyraźnie wzruszony i zapewnił, że jest prezesem wszystkich, a nie tylko wybranych. - Nie było prosto pokonać takich przeciwników, ale chciałbym zapewnię że jestem prezesem wszystkich. Nie będę nikogo faworyzował- mówił tuż po głosowaniu. 56-letni Boniek ma im­

ponujący piłkarski życiorys sportowy, do dziś jest najbardziej rozpoznawal­

nym polskim piłkarzem. Wyboru delegaci na zjazd w Warszawie dokonali w drugiej turze, w której słynny przed laty piłkarz otrzymał 61 głosów. Zastąpił na tym stanowisku Grzegorza Łatę, który nie startował. W drugiej turze Bo­

niek pokonał prezesa Łódzkiego ZPN Edwarda Potoka - 27 głosów, innego znanego przed laty piłkarza, a obecnie posła Romana Koseddego -15 i byłego sekretarza generalnego PZPN Zdzisława Krędnę -12. W pierwszej turze od­

padł szef Wielkopolskiego ZPN Stefan Antkowiak, którego poparto 10 osób.

(pap) Fot: PAP/Bartłomiej Zborowski

Rosjanie widzą Tuska na czele Unii Europejskiej

„Premierem" Unii Europejskiej po raz pierwszy może zostać przedstawiciel Europy Wschodniej - napisał w piątek dziennik „Kommiersant". Szanse Do­

nalda Tuska na objęcie tego urzędu rosyjska gazeta ocenia jako realne ze względu na reputację skutecznego, proeuropejskiego polityka. Fotel szefa KE zwolni się w 2014 roku.

Wokalistka Olga J. stanie przed sądem

Kora ma być sądzona za posiadanie bli­

sko 3 g marihuany. Została zatrzymana przez warszawską policję w czerwcu, bo w pacce nadesłanej na jej adres celnicy znaleźli marihuanę (przesyłkę zaadreso­

wano na jej psa). W jej domu znalezio­

no wtedy ok. 3 gramów narkotyku. Po­

stawiono jej zarzuty i zwolniono. Grozi jej do 3 lat więzienia. (opr.pap)

(3)

Widzisz nietypowe zdarzenie, ciekawą sytuację, pisz i wysyłaj zdjęcia do redakcji na

alarm@gp24.pl

Kwrtaktzredakq.) Daniel Klusek

danieLklusek@mediareqionalne.pl

598488121 Gadu-Gadu: 10246970

ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk

wydarzenia

sobota - niedziela 27 - 28 października 2012 r.

Muzyką podpiera się w życiu

MUZYKA Rafi, czyli Rafał Bartecki, swoją schizofrenię leczy rapem. 28-latek sam pisze teksty swoich piosenek i jedna z nich - „PKP Travel" - wygrała główną nagrodę na festiwalu „pozapozy"- największym takim na Pomorzu.

Monika Zacharzewska

monikajadiarzewska@mediareqionalne.pl

- 10 lat temu zacząłem brać narkotyki, potem zdia- gnozowano u mnie schizo­

frenię. Wtedy w głowie cały czas słyszałem głos, który kazał mi jeździć pociągami po Polsce. Na gapę zje­

ździłem setki kilometrów.

Dostałem mnóstwo man­

datów. Z tych doświadczeń zrodził się pomysł na tekst do utworu „PKP Travel", który wykonałem przed ju­

rorami festiwalu „poza- pozy" - mówi Rafał Bar­

tecki, podopieczny Środo­

wiskowego Domu Samopo­

mocy w Słupsku, w którym odbywa się terapia osób z niesprawnością intelektu­

alną oraz osób z zaburze­

niami i chorobami psy­

chicznymi.

W ŚDS Rafał trafił na te­

rapię prowadzoną przez Macieja Fusiarę. - Od kilku lat fascynuję się hip-hopem.

Teksty mojego idola, rapera Tede, są o przeżyciach ta­

kich jak moje. Dlatego jakiś rok temu ja też spróbo­

wałem je pisać i freestylować - mówi Rafał. - Piszę więc i

w której się zakochałem. Ta piosenka ma tytuł Jak

Rafał Raf Bartecki w piątek wystąpił przed i

dowiskowego Domu Samopomocy. i podopiecznymi Śro- FotbtozCaper

śpiewam o tym, co mnie otacza, o moim mieście, czyli Słupsku, o dziewczynie, )rej " ~ 2nki

śliwka w kompot".

Terapeuta Maciej Fusiara w tym roku pomógł Rafałowi nagrać jego utwory, a nawet wydać płytę „PsychoTravel".

Wspólnie natomiast wysłali klip z utworem „PKP Travel"

na jubileuszową edycję kon­

kursu „pozapozy" organizo­

wanego przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Gdańsku. To największy na Pomorzu konkurs dla ar­

tystów pełno i niepełno­

sprawnych - muzyków, pla­

styków i aktorów.

Na finał, który odbył się w Teatrze Wybrzeże, jury wy­

brało prawie 40 zespołów i muzyków. - Miałem tremę taką, że masakra. Występo­

wałem przecież przed ogromną publicznością, ale od razu widziałem, że zro­

biłem na nief wrażenie ej - mówi zadowolony z siebie Rafi. - Po tym sukcesie wiem, że na scenie czuję się świetnie, i wiem, że nadal chcę pisać teksty i śpiewać dla ludzi. S

S ł u p s l ^ ^

Drzewniak ma już 65 lat. Bawi się i wspomina

Prokuratury zbadają architektów

- Wszczęliśmy postępo­

wanie po zawiadomieniu starosty lęborskiego na po­

czątku października - mówi Jadwiga Rokicka-Ostapko, szefowa lęborskiej prokura­

tury. - Zakwalifikowaliśmy sc

Uczniowie i absolwenci z całej Polski^ także z Niemiec i Irlandii świętowali w piątek 65. urodziny słup­

skiego Zespołu Szkół Technicznych, czyli popularnego drzewniaka. - Świętując 65. rocznicę powstania szkoły, zrezygnowaliśmy z uroczystego apelu i akademii. Lekqe toczyły się prawie jak co dzień, a każdy absolwent mógł wejść na nie, usiąść z swojej starej ławce. Na holu wyłożyliśmy stare dzienniki, gdzie każdy mógł odszukać swoje nazwisko. Były też oczywiśtie sentymentalne spotkania kolegów po latach - mówi Bogdan Musznicki, dyrektor drzewniaka, a również absolwent tej szkoły. - Wiele osób zrobiło nam niespodzianki. Maratończyk Jan Huruk, który tu się uczył, podarował szkole swój numer startowy z olimpiady w Barcelonie.Wieczorem goście bawili się na urodzinowym balu. Relacja z obchodów w piąt­

kowym Magazynie „Głosu".

(NIK)

Galeria zdjęć na www.gp24.pl FoŁ Krzysztof Tomasik

BYTÓW

Sąd mówi areszt

21-latek, który spowodował śmiertelny wypadek niedaleko wsi Borzyszkowy, był pijany.

Wczoraj sąd aresztował go na

GŁOS

Dziennik Pomorza Dyrektor zarządzający oddziału

Piotr Grabowski

Redaktor naczelny

Krzysztof Nałęcz

Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)

media

regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp. z o.o.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, dn*amia@m«laregionałne4)l

IZBA W Y D A W C Ó W P R A S Y

Wr P R A S Y mtłi uuniiiiiT

m i zązBiWHuamvTOi^f

Na podstawie ait. 25 u$L 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dakze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza" jest zabronione bez zgody Wydawcy.

trzy miesiące. W wypadku zginął pasażer, 24-letni miesz­

kaniec gminy Lipnica, bramkarz miejscowej Lipniczanki. Kie­

rowca odniósł niewielkie obra-

Gtos Koszaliński - www.gk24.pl

ul. Mickiewicza 24 75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fox 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakqa.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl

GfosPomofza-www.gp24.pl

ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax59 848 8104 tel. reklama 59 848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl

Głos Szczeciński - www.gs24.pl

ul. Nowy Rynek 3 71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 9148133 92 redakqa.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl

PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

żenią. Miał 1,8 promila alkoholu w organizmie. Za spowodo­

wanie wypadku po alkohlu grozi mu do 12 lat więzienia.

(ANG)

tami. To robocza wersja i wstępna faza postępowania.

Została zabezpieczona do­

kumentacja, nie tylko pro­

jektowa nadesłana ze staro­

stwa.

Tymczasem miesiąc wcze­

śniej takie dochodzenie wsz­

częła słupska prokuratura re­

jonowa. Jednak z zawiadomienia Pomorskiej Okręgowej Rady Izby Archi­

tektów, która najpierw po­

wiadomiła prokuraturę w Gdańsku, a później sprawę przekazano do Słupska. - W takiej sytuacji można po­

łączyć sprawy i przekazać do prowadzenia temu, kto pierwszy wszczął swoje śledztwo - mówi Jacek Ko­

rycki, rzecznik słupskiej pro­

kuratury. - Jeśli będzie po­

trzeba, zdecyduje o tym prokurator okręgowy.

Lęborska prokuratura bada dokumenty dotyczące modernizacji miejscowego ratusza, słupska - także, ale

również projekty, z którymi wystąpiono o pozwolenia na budowę do słupskiego staro­

stwa. A to wydało w ostatnich latach takie cztery decyzje.

Jedna inwestycja jest w trakcie budowy. To budowa hali produkcyjnej z częścią biurową.

Sprawę ujawniliśmy w po­

niedziałek. Chodzi o firmę Portal Biuro Projektowe i Ob­

sługi Budownictwa Pawła Markowskiego z Lęborka, która w dokumentacji bu­

dowlanej przedstawia fikcyj­

nych architektów, przypi­

sując im uprawnienia rzeczywistych osób. Archi­

tekci to nieistniejący Prze­

mysław Fikus i Witold Bara­

ński - rzekomi twórcy modernizacji Urzędu Miasta w Lęborku. Z kolei w słup­

skim starostwie wyszło na jaw, że nie istnieją także in­

żynierowie: konstruktor, in­

stalator i elektryk.

Właścicielem firmy Portal jest zięć byłego burmistrza Lęborka, obecnie radnego -Jana Przychody.

Z informacji nadesłanych nam przez Mariana Ku- rzydłę, sekretarza miasta Lęborka, wynika, że od co najmniej pięciu lat firma Portal pracowała aż 19 razy

na zlecenie miasta, w tym trwających jeszcze inwe­

stycji. Z tego tylko dwu­

krotnie wykonawca ten zo­

stał wybrany w drodze przetargu nieograniczonego (projekt budowlano-wyko- nawczy rekonstrukcji baszty oraz jednocześnie nadzór in­

westorski nad tą inwestycją).

Do rozbudowy ratusza Portal został wybrany - jak to określa sekretarz - „poza ustawą Prawo zamówień publicznych", ale zgodnie z jej przepisem mówiącym o zamówieniach poniżej 14 tysięcy euro, które nie wy­

magają ogłaszania prze­

targów.

Biuro projektowe otrzy­

mywało jednak zlecenia do każdej pracy przy moderni­

zacji ratusza oddzielnie - na ogólną dokumentację pro­

jektową czy dodatkowe, jak naprawa drzwi zewnętrz­

nych, wymiana stolarki okiennej, remont stropu piwnicy czy usunięcie wil­

goci z piwnic ratusza. Nigdy więc wartość prac nie prze­

kroczyła kwoty 14 tys. euro, wymagającej ogłoszenia przetargu. Najwyższe wy­

nagrodzenie to niespełna 35 tys. zł.

BOGUMIŁA RZECZKOWSKA

LOTTO

Multi Mułti z 26.10 godz. 14 1,2,4,5, 7,12,14,26,29, 35, 38,47,53,54,60,61,65, 75, 76,78

plus 38 Lotto z 25.10 7,24,25,41,45,47 Mini Lotto z 25.10 3,12,16,32,36

o

P O D Z I Ę K O W A N I A

KURSY WALUT

kun średni zmiana

4.1543 +0.27% A 3.2119 +0.84% A 3.4336 + 0.28% A 5.1751 +0.80% A

EUR USD CHF

GBP

K 0 N D 0 L E N C J E

Halinie Pileckiej

wyrazy współczucia z p o w o d u śmierci

SIOSTRY

składają koleżanki i koledzy

z Centrum Sportowo-Rehabilitacyjnego Akademii Pomorskiej w Słupsku

=Jr

„Żyłeś dla nas i dla innych.

Kochaliśmy Cię wszyscy"

Z całego serca dziękujemy WSZYSTKIM, którzy pamiętali o 11. rocznicy śmierci

ANDRZEJA LEŚNIAKA

obdarowując Andrzeja ciepłym wspomnieniem, przyjaźnią i szacunkiem.

W e r o n i k a i M a r c i n

(4)

sobota - niedziela 27 - 28 października 2012 r. Głos Pomorza www.gp24.pl

Galerię zdjęć pałaców w regionie słupskim szukaj na naszym portalu

gp24.pl

Aż mury runą, wtedy będziemy się martwić

REGION Inspektorzy z urzędu ochrony zabytków wraz z właścicielem nieruchomości skontrolowali stan ruiny po pałacu w Karżniczce. Do końca listopada ma powstać projekt zabezpieczenia obiektu.

Na początku października minister kultury i dzie­

dzictwa narodowego nie zgodził się na wykreślenie pałacu w Karżniczce w gm.

Damnica z rejestru za­

bytków. Specjaliści stwier­

dzili, że mimo pożarów i de­

wastacji spora część zabytku została zachowana, co wska­

zuje na to, że można go od­

tworzyć.

To oznacza, że właściciel nie może rozebrać pozosta­

łości po nim, a decyzja mini­

sterstwa zobowiązuje go do zabezpieczenia ruin i deko­

racji architektonicznych.

Trzy dni temu inspektorzy słupskiej delegatury woje­

wódzkiego urzędu ochrony zabytków wraz z właści­

cielem pozostałości po za­

bytkowym pałacu kontrolo­

wali stan ruin.

- Zobowiązaliśmy go, aby do końca listopada wykonał i przedstawił dokumentację projektu zabezpieczenia obiektu - mówi Dorota Szu- lecka ze słupskiego biura konserwatora zabytków. - To jest ruina, ale trzeba ją trwale zabezpieczyć, by jej stan nie pogarszał się bardziej. Trzeba

W #

Piękny pałac w Karżniczce został celowo podpalony. Fot Krzysztof Tomasik

Pałac w Wytownie należał do nieżyjącego już prezentera Radia Gty Je­

rzego Izdebskiego.

m.in. podeprzeć ściany i zde­

montować niektóre ele­

menty, które mogłyby runąć.

Gdy właściciel złoży odpo­

wiedni projekt zabezpieczeń, wyznaczymy termin jego re­

alizacji. Szulecka przyznaje, że w rozmowie z właści­

cielem obiektu padły zdania o ewentualnej odbudowie pałacu. To jednak leży całko­

wicie w jego gestii, zależy od

jego woli i możliwości finan­

sowych.

Przypomnijmy, że pałac Puttkamerów w Karżniczce wybudowany w XVIII wieku na wyspie w rozlewisku rzeki Charstnicy jako zamek wodny od kilkunastu lat jest własnością prywatną. W ostatnich latach zabytek uległ poważnym zniszcze­

niom, m.in. pożarom, które

strawiły większość obiektu.

Za spowodowanie tego naj­

większego z 2009 roku oska­

rżono i skazano ówczesnego dozorcę obiektu.

Tymczasem w równie wielką ruinę popada pałac w Wytownie. Stal się znany m.in. z tego, że jego właści­

cielem był nieżyjący już były prezenter Radia City Jerzy Iz­

debski.

Fot Krzysztof Tomasik

- To skandal, że 67 lat po wojnie poniemiecki pałac popada w ruinę - alarmuje Andrzej Laskowski z Ustki, który w tej sprawie napisał do władz gminnych, powia­

towych i konserwatora za­

bytków. Pałac stoi w środku wsi. Został zbudowany w la­

tach 1895-1897 przez ówcze­

snego właściciela majątku Ernsta Kutschera. Po 1945

roku cały majątek i pałac trafił w ręce Sowietów, a po ich odejściu został siedzibą pegeeru. Po 1989 roku pałac nabył Izdebski, mieszkaniec Ustki, który po powrocie z emigracji w Anglii zaczął w niego inwestować. Odkąd właściciel zmarł, obiekt stoi zamknięty na kłódkę.

- W ogrodzeniu jednak są dziury. Z każdej strony można wejść na teren parku i do budynku. Pałac jest sys­

tematycznie dewastowany - mówi Andrzej Laskowski.

- Widać potłuczone szyby, wyrwane podłogi i drzwi, ze­

rwaną instalację elektryczną i odpadające sufity. Widać nawet rozgrzebane doku­

menty. To tworzy obraz wan­

dalizmu.

- Już skontaktowaliśmy się ze spadkobiercami pana Iz­

debskiego. Będziemy chcieli z nimi ustalić, co mogą i co muszą zrobić. Po tym spo­

tkaniu poinformujemy, co wspólnie ustaliliśmy - za­

pewnia Krystyna Mazurkae- wicz-Palacz, kierownik słup­

skiej delegatury WKZ.

MONIKA ZACHARZEWSKA ZBIGNIEW MARECKI

Trzeba odwołać złego prezydenta

ROZMOWA ze Zdzisławem Sołowinem, przewodniczącym Rady Miejskiej w Słupsku.

- Zarząd Powiatowy PO w Słupsku zdecydował, że partia nie zaangażuje się w kampanię referen- dalną. Podobno nie po­

dzielał pan tego po­

glądu?

- Zarząd zdecydował, że nie będzie jednoznacznie popierał kampanii referen- dalnej, ale jednocześnie dał członkom partii pewną swo­

bodę działania. Ja od po­

czątku uważałem, że skoro już jest referendum, to na­

leży wziąć w nim aktywny udział i taktować je jak święto demokracji. Zachęcać słupszczan do udziału w nim. Sam opowiadam się za odwołaniem prezydenta Ma­

cieja Kobylińskiego, który prowadzi miasto w złym kie­

runku. Takie stanowisko za­

jąłem podczas posiedzenia zarządu.

-Wielu podnosi, że pre­

zydent jest generalnie wykonawcą decyzji ra­

dy miejskiej?

- Tak, ale jednocześnie w wielu przypadkach nie reali­

zował tego, co rada miejska przegłosowała. Myślę choćby o obstrukcji, którą stosował prezydent wobec projektu budowy wewnętrznego

ringu miejskiego. Wskutek jego działań mamy ciągle niepewną sytuację w tej sprawie. Jako radni już w po­

przedniej kadencji uzna­

liśmy ring za priorytet. Tym­

czasem dla pana prezydenta najważniejszą inwestycją w mieście był akwapark. Przez długi czas wszystkie inne in­

westycje, które mogły się ubiegać o fundusze ze­

wnętrzne, były mnie lub bar­

dziej opóźniane, bo prezy­

dent obawiał się, że każdy inny pomysł będzie zmniej­

szał szanse parku wodnego.

Tymczasem okazało się, że ten projekt był źle przygoto­

wany. Przypomnę też, że już od co najmniej trzech lat pre­

zydent ma kłopoty z absolu­

torium, bo nie realizuje tego, co radni przegłosowali.

-Ale jednocześnie rów­

nież radni Platformy Obywatelskiej w jakimś sensie popierali budo­

wę parku wodnego. Był przecież taki moment, kiedy można się było z tej inwestycji wycofać.

- Nie byłem i nie jestem przeciw akwaparkowi, ale od początku mówiłem, że parku wodnego nie należy bu­

dować z funduszy miejskich.

Zdzisław Sołowin jest zwolenni­

kiem nie tylko referendum, ale i odwołania prezydenta Słupska. Fot.ŁuakszCapar Dawałem temu wyraz w wielu głosowaniach, choćby z tego względu, że w mieście realizujemy wiele inwestycji generujących koszty, a nie­

koniecznie prorozwojowych.

Zawsze kiedy podejmo­

wałem temat parku wod­

nego, byłem zakrzykiwany.

Wywierano presję, że nie chcemy skorzystać ze środków zewnętrznych.

Obawiam się, że to wszystko, co się teraz dzieje wokół akwaparku, prowadzi do tego, że nie dostaniemy ze­

wnętrznego dofinansowania.

- A pana zdaniem współpraca PO z prezy­

dentem Kobylińskim jest dla waszej partii opłacalna?

- Ja w swoich zachowa­

niach nigdy nie stawiałem interesu partii ponad intere­

sami miasta. Gdy większość członków partii opowie­

działa się a tą współpracą, to uważałem, że może w ten sposób uzyskamy możliwość realizowania niektórych na­

szych pomysłów. Sądziłem, że będzie łatwiej przeko­

nywać prezydenta choćby do budowy ringu. W końcu mamy ten projekt i mam na­

dzieję, że konsultacje zako­

ńczą się pomyślnie.

-W mieście można często usłyszeć, że miej­

scy działacze waszej partii byli za wyjściem z tej nieformalnej koali­

cji, ale partyjna góra chciała inaczej?

- Nie. Ostateczną decyzję pozostawiono członkom struktury powiatowej. Zde­

cydował wynik głosowania.

Ja nie głosowałem za tym, aby partia nie brała udziału w kampanii referendalnej i nie byłem w tym odosob­

niony.

ROZMAWIAŁ ZBIGNIEW MARECKI

Słupsk, Szkoła Podstawowa nr 2., godz. tCLtS

Wszyscy jesteśmy tacy sami

k" ,Uk,

W Szkole Podstawowej nr 2 odbył się dzień tolerancji. Uczniowie dwójki bawili się wspólnie z niepełnosprawnymi rówieśnikami z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego.

Międzynarodowy Dzień Tolerancji przypada wprawdzie dopiero w połowie listopada, ale uczniowie już teraz zaprosili niepełnospraw­

nych rówieśników. Wspólnie obejrzeli spektakl kukiełkowy ,,Ceki- neczka", który mówi o wartościach: mądrości, dobroci i przyjaźni.

- Takie obchody dnia tolerancji to dla dzieci okazja do poznania siebie nawzajem, budowania i umacniania więzi między nimi - mówi Grażyna Mazowieę nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej ZSP2.(NIK)

(5)

Adoptuj psa lub kota dzięki specjal­

nemu serwisowi portalu „Głosu"

Cztery łapy. Informacji szukaj na

www.gp24.pl

Słupsk 1

www.gp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 27 - 28 października 2012 r.

sweeWeal

Słupsk

na cztery zabiegi fotoodmładzania w Mijo Instytut Kosmetyczny

na 3-dniowy wypoczynek w komfortowych warunkach z pakietem SPA i wyżywieniem w SPA MED HEALTH & WELLNESS w Strumianach

Remont okazał się drogi

Z MIAS1A Róża Zaremba ze Słupska zdecydowała się na najem mieszkania za remont.

Jednak koszty jego przeprowadzenia przerosły jej możliwości. Teraz ma kłopoty.

Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@mediareqionalne.pl

Pani Róża jest samotną matką. Sama wychowuje córkę. Była szczęśliwa, gdy znalazła się na liście oczeku­

jących na najem mieszkania komunalnego za remont.

- Gdy zaproponowano mi 41-metrowe mieszkanie na strychu przy u l Mickiewicza, zdecydowałam się n a nie.

Zgodziłam się także na prze­

prowadzenie remontu, choć nie przedstawiono mi prze­

widywanych kosztów-mówi pani Róża.

Szybko przystąpiła do re­

montu. Kupiła materiały bu­

dowlane za 4 tysiące złotych i tyle samo zapłaciła robot­

nikowi, który podjął się wy­

konać te prace.

- W trakcie ich trwania okazało się, że zakres ko­

niecznych prac będzie o wie­

le większy, bo część mieszka­

nia nawet nie była ocieplona.

Wtedy zdałam sobie sprawę, że nie mam tyle pieniędzy, aby pokryć wszystkie koszty - opowiada pani Róża.

Wtedy poszła do Tomasza Sikory, prezesa Przedsiębior­

stwa Gospodarki Mieszka-

Pani Róża Zaremba czuje się oszukana przez PGM.

niowej w Słupsku.-W czasie rozmowy usłyszałam, że mo­

gę zrezygnować z tego miesz­

kania, ale nową propozycję dostanę, jeśli zrzeknę się roszczeń co do pieniędzy, które zainwestowałam w re­

mont obecnie zajmowanego mieszkania, które w części jest strychem. Czuję się oszu­

kana - mówi pani Róża.

Tymczasem Aleksandra Podsiadły, rzecznik prasowy PGM, odpowiadając na na­

sze pytania dotyczące spra­

w y pani Zaremby, wyjaśniła nam, że pani Róża podczas spotkania z prezesem za­

rządu PGM, uzyskała infor­

mację, iż z uwagi na nieprze­

widziane wysokie koszty remontu może wykonać

pewne prace remontowe. Pa­

ni Zaremba na początku się zgodziła, jednakże po tygo­

dniu zmieniła zdanie, infor­

mując, iż chce dostać inne mieszkanie.

- Na kolejnym spotkaniu z prezesem uzyskała informa­

cję, iż może zdać lokal i zło­

żyć wniosek na przydział in­

nego do remontu. Natomiast

FoŁłibnCapar

wysokość środków finanso­

wych, jakie wydatkowała na

wykonanie wskazanego

mieszkania, zostanie jej zre­

kompensowana poprzez wy­

konanie prac remontowych w nowo otrzymanym lokalu - tłumaczy rzecznik. M PODYSKUTUJ NA FORUM / www.gp24.pl/femm

Jantar pożegnał się z Realem

Sieć handlowa Real zakoń­

czyła właśnie działalność w Centrum Handlowym Jantar w Słupsku.

Jej następca otworzy tam swój sklep w 2013 roku. Na ra­

zie nie wiadomo, kiedy dokład­

nie.

Od 22 października hiper­

market Real zamknął swój sklep w Jantarze. Teraz cały towar i wyposażenie przenosi do Re- ala w Kobylnicy, gdzie trwa wła­

śnie przebudowa hali sprzeda­

ży tej sieci.

Tymczasem już wiadomo, że na miejsce Reala w Jantarze wejdzie sklep ogólnopolskiej sieci Intermarche.

- Umowa jest już podpisa­

na, ale jeszcze nie wiadomo, kiedy dokładnie nasz sklep za­

cznie funkcjonować w Centrum Handlowym Jantar. Mogę tyl­

ko powiedzieć, że stanie się to w 2013 roku - poinformowała nas Eliza Orepiukz biura praso­

wego sieci handlowej Inter­

marche.

Nowy sklep Intermarche w Słupsku będzie miał 2500 me­

trów kw. powierzchni. Ma dzia­

łać jako osobna spółka z ogra­

niczoną odpowiedzialnością, która będzie płaciła podatki lo­

kalnie.

Oznacza to, że po Realu zo­

stanie wolne jeszcze ponad 5 tysięcy metrów kwadratowych.

Tę powierzchnię zajmą inne fir­

my handlowe.

Rozmowy z zainteresowa­

nymi jeszcze trwają, o ich wyni­

ku poinformujemy.

ZBIGNIEW MARECKI

Słupsk, ul. Poniatowskiego, godz* 11

Tir zaklinował się pod wiadunktem

Sonia z naczepą, w której przewożone były śledzie, zaklinowała się pod wiaduktem na ul. Poniatowskiego.

- Kierowca nie dostosował się do znaku, który umieszczony był na wiadukcie. Wysokość samochodu przewyższała 3,4 metra. Policjanci za­

kwalifikowali to zdarzenie jako zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Mężczyzna ukarany został mandatem w wysokości 500 zło­

tych i otrzymał 6 punktów karnych - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.

Jak informuje nas Marcin Grzybiński, rzecznik ZIM w Słupsku, przebudowa ul. Poniatowskiego nie wpłynęła na wysokość wiaduktu. Dodaje on także, że kierowca tira po prostu zignorował informacje dotyczące wysokości wiaduktu, które umieszczone były przy ul. Fabrycznej oraz Poniatowskiego, (DA)

W twoi*

PORADY ZAPROSZENIA

Skorzystaj z konsultacji Słowińska Grupa Rybacka za­

chęca do korzystania z bezpłat­

nych porad na temat rozlicze­

nia wniosków o dotacje.

Od poniedziałku do piątku w godzinach 7.30-15.30 w biu­

rze SGR w Ustce doradcy Sło­

wińskiej Grupy Rybackiej udzielają konsultacji zaintere­

sowanym osobom w zakresie

rozliczenia wniosków o płatno­

ść oraz dokumentacji załączni­

kowej z tym związanej dla be­

neficjentów, którzy otrzymali dofinansowanie w ramach osi IV PO Ryby.

Biuro Słowińskiej Grupy Ry­

backiej mieści się w Ustce przy ul. Marynarki Polskiej 30, tel. 59 8144459.

(WF)

Konkurs na krasnala Dzisiaj o godzinie 10.30 w te­

atrze lalekTęcza rozpocznie się konkurs na najpiękniejszego krasnala.

W konkursie mogą wziąść udział wszyscy bez względu na wiek. Warunkiem jest nato­

miast kompletny strój krasna­

la, skrzata czy gnoma oraz za­

kupiony bilet na spektakl Jaś i

Małgosia", który rozpocznie się o godz. 11. Specjalna komisja będzie dokonywała wyboru najładniejszego skrzata. Nagro­

dami są wejściówki na spektakl

„Złote serce", który będzie mo­

żna zobaczyć 17 listopada o godz. 11. Impreza nie dotyczy zorganizowanych grup szkol­

nych i przedszkolnych.

(DA)

Cytaty

Powiązane dokumenty

34 m kw., zgodnie z załącznikiem graficznym (sieć kanalizacji sanitarnej oznaczona kolorem czerwonym, d o wglądu w Urzędzie Gminy w Ustce pokój Nr 1) orz

Być - Nuncjusz papieski patro­ mieszczeń zajmowanych tacyjnych urząd stanu cywil­ drzwi i okna, ułożeniu scho­ może uda się go wyremon­ nował naszemu konkursowi obecnie

Za datę wniesienia wadium uważa się datę wpływu środków pieniężnych na rachunek bankowy Gminy Będzino. Rozpoczęcie przetargu nastąpi

- oświadczenie o zapoznaniu się ze stanem prawnym i technicznym nieruchomości oraz warunkami przetargu 1 przyjęciu ich bez zastrzeżeń. - zobowiązanie się oferenta do

Czy powstanie szkoła i czego będzie się w niej można nauczyć, czy będzie szpital lub policja - mówi Małgorzata Budnik- -Żabicka.. - Dzieci stworzą również kodeks

Wadium należy wnieść w pieniądzu (PLN), przelewem środków pieniężnych lub gotówką na rachunek Urzędu Miasta w Szczecinie-Bank PEKA0S.A. Datą wniesienia wadium

Takie zabiegi znajdziesz w sobotę, 27 wykonuje się jednak tylko października, w wtedy, kiedy wada jest „Weekendzie z rodziną". Członkostwo w otwartym funduszu

Coraz więcej jest też klientów zgłaszających się po takie kredyty, staramy się po­.. magać klientom na bieżąco, jednak widać już wpływ tej tendencji na