• Nie Znaleziono Wyników

Na Urbana siano proso - Kazimierz Błaszczak - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Na Urbana siano proso - Kazimierz Błaszczak - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

KAZIMIERZ BŁASZCZAK

ur. 1931; Zabłocie

Miejsce i czas wydarzeń Zabłocie, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa,

obrzędowość doroczna, len, moczenie lnu, dzień świętego Urbana, proso, cierlice, międlice, szczotki, korowódki

Na Urbana siano proso

Wiem, że len, to tam jak kobity rwały, pomiętom proso to sioły, to szukały, żeby to był dzień Urbana, Urbana dzień, takie to imie Urban, że jak Urbana dzień to miało być proso jak strzała, tak mówiły to wszystko leciało. Len jak rwały to moczyły, o żeby przesech i moczyły żeby przesech późni, to cierlice, międlice, szczotki, korowódki, to jeszcze ja pamiętam dobrze, teraz to wszystko pamiętam, to i u nas było.

Data i miejsce nagrania 2011-07-08, Zabłocie

Rozmawiał/a Magdalena Wójtowicz

Transkrypcja Magdalena Wójtowicz

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wyzwolenie, to pamiętam bardzo dobrze i potem te pierwsze lata, pierwsze miesiące, może.. Dzień wyzwolenia też bardzo

A później, kiedy okazało się, że już mniej jest tych imprez albo też ja przestałem na nich bywać, bo szkoda mi było najzwyczajniej w świecie na to czasu; to pewne więzi

Ale jak miałam Niemca, co patrzy na mnie, a ja jestem jak powietrze, jak ja jestem nic i mówi do mnie, jak ja jestem nic, to było gorzej niż nienawiść, bo ja jestem, ja byłam niczym,

Ja się z tego uczyłem, oczywiście [też] z książek różnych innych, i proszę sobie wyobrazić, że po niecałym roku dostałem pismo, że jestem dopuszczony do

Mama wyszła wtedy do sklepu, ja byłam trochę przeziębiona, chorowałam, sąsiadka szła po wodę, pamiętam właśnie takie jakby sceny, obrazki bezpośrednio

Jak było wprowadzenie stanu wojennego w grudniu, to wieczorem wyszedł do telewizji Jaruzelski w mundurze i ogłosił to.. Myśleliśmy, że może jest wojna, bo nikt nie

To potem, po tych wyborach, po przejęciu władzy zaczęły się głosy, że to była umowa niedemokratyczna, różne tego rodzaju komentarze i zarzuty, zresztą stawiane

powrósło tak, powrósło, kładło się na to zboże i kolanem się przyciskało i się zakręcało i wpychało żeby się nie tego. Tak tak i później się stawiało