• Nie Znaleziono Wyników

Getto w Parczewie - Czesław Tarkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Getto w Parczewie - Czesław Tarkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

CZESŁAW TARKOWSKI

ur. 1926; Motycz

Miejsce i czas wydarzeń Parczew, II wojna światowa

Słowa kluczowe Suchowola, rodzina Czetwertyńskich, Parczew, Żydzi, getto

Getto w Parczewie

Moja żona pochodziła z Suchowoli. Radzyńskiej Suchowoli, i mieszkała w pobliżu rodziny książęcej, chyba Czetwertyńskich. To była bardzo bogata rodzina, mieli majątki w różnych częściach Polski, pod Warszawą. Czetwertyńscy zostali zaaresztowani przez Niemców, i wysiedleni z Suchowoli. Dom mojej żony był w pobliżu majątku Czetwertyńskich w Suchowoli, i ich też wysiedlili. Rodzinę mojej żony Niemcy wysiedlili, wyrzucili z tego domu, w którym mieszkali w Suchowoli, i wtedy cała rodzina się przeniosła do Parczewa. To było miasto chyba w siedemdziesięciu procentach zamieszkałe przez Żydów. A Niemcy w ogóle tworzyli obóz taki w Parczewie. I była taka sytuacja, że moja żona jako dziewczyna mieszkała po stronie polskiej, a naprzeciwko, po drugiej stronie ulicy, głównej ulicy, było właśnie to getto żydowskie. I patrzyła jak Niemcy wywozili, jak strzelali, jak zabijali tych Żydów...

Wywieźli ich prawdopodobnie do Treblinki. I tam ginęli, nie było już ucieczki. Z jednej strony rodzina została wypędzona, wygoniona z własnego domu, a z drugiej strony musieli być świadkami strasznego wydarzenia, jakie się zdarzyło na naszej ziemi.

Data i miejsce nagrania 2013-09-19, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

wchodziło się drzwiami do pierwszego pomieszczenia, gdzie był albo jakiś warsztacik, albo sklep, a dalej było mieszkanie.. Mężczyźni byli najczęściej ubrani na ciemno,

Ja utleniłem sobie włosy moje, bo ja miałem czarne włosy, takie kędzierzawe, żeby nie wyglądać tak po żydowsku, i nosiłem płaszcz z wysokim kołnierzem.. I ja tego nie

To co było najważniejsze w getcie, [to to,] że myśmy ciągle myśleli, że to co nastąpiło, to już jest ostatnie zło, które w ogóle może mieć miejsce..

Ci kapo opowiadali raczej o wywózkach, to znaczy stamtąd wiem, że właśnie na tym Umschlagplatz oni się spotykali, stamtąd oni byli wszyscy powiadamiani przez jakieś tuby, że

Ja czytałam na ten temat kiedyś, że jak Niemcy weszli na Ukrainę, bo to było przecież w czasie kiedy Związek Radziecki przystąpił do wojny, to tam jakiś odłam licząc na to,

Mieszkaliśmy tam będąc na roku pierwszym i drugim, ale później jak rodzice przyjechali już do Lublina, to mieszkałem trochę z rodzicami, ale dość krótko, bo w 1949

Ja pochodzę z Motycza i pamiętam, że przed wojną Motycz był bardzo zatłoczony w tych mieszkaniach.. W tych starych domach mieszkało

W ten sposób dyrektor Pynecki dał nam mieszkanie na Cichej, w budynku Akademii Medycznej, na dole był dziekanat, a myśmy na ostatnim piętrze dostali taki duży pokój z balkonem i