• Nie Znaleziono Wyników

Zawsze chciałem grać na trąbce – Stanisław Brzozowski – fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Zawsze chciałem grać na trąbce – Stanisław Brzozowski – fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

STANISŁAW BRZOZOWSKI

ur. 1954; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin; PRL; ulica Krakowskie Przedmieście 55;

dzieciństwo; Słoniec, Adam; pochody pierwszomajowe;

marsz Przez Wieś; ulica Krakowskie Przedmieście; szkoła muzyczna przy ulicy Krakowskie Przedmieście 55; muzyka;

gra na trąbce

Zawsze chciałem grać na trąbce

W piątej klasie [szkoły muzycznej] zmieniłem główny instrument i porzuciłem fortepian ze względu na to, że później zacząłem naukę i nie miałem instrumentu do ćwiczenia w domu. Poza tym byłem chłopakiem o wiejskiej mentalności, dlatego że wychowany byłem z dala od miasta. Muzyka mnie fascynowała, ale fortepian był dla mnie instrumentem nieznanym, którego ja nie ceniłem jako właśnie taki wiejski chłopak. Trąbka, akordeon, perkusja, saksofon – to były instrumenty, które były mi znane chociażby z działalności zespołu mojego ojca i brata.

Od dziecinnych lat fascynowała mnie właśnie trąbka. Jej dźwięk był wyjątkowo piękny, przemawiał do mnie, robił wrażenie. Od zawsze chciałem grać na trąbce.

Ponieważ na fortepianie tak kulawo mi szło, ucieszyłem się z możliwości przejścia na instrument dęty. Jak zacząłem na tej trąbce grać, to od tego momentu skończyły się moje problemy z muzyką – miałem same piątki. Zawsze byłem najlepszym uczniem, jeśli chodzi o trąbkę. Już w pierwszym roku nauki gry na tym instrumencie wziąłem udział w pochodzie pierwszomajowym.

Pochód pierwszomajowy był obowiązkowy. Wszystkie szkoły, instytucje i zakłady pracy musiały w nim uczestniczyć. To było święto robotnicze, ale też przejaw dominacji władzy, która chciała pokazać, że lud pracujący miast i wsi, jak to było w tej nowomowie komunistycznej, spontanicznie idzie i raduje się z socjalizmu. Między innymi szkoła muzyczna musiała wystawić swoją delegację uczniowską, a na jej czele szła orkiestra dęta.

Pamiętam pierwszą próbę, na którą przyszedłem z pożyczoną trąbką. Jeszcze wtedy nie miałem swojej. Była dziurawa nawet, trzeba było ją lutować. Pan Adam Słoniec,

(2)

to był pan, który uczył gry na puzonie, ale prowadził też orkiestrę dętą na 1-go maja, przygotowywał nas do tego występu na ulicy. Zapytał mnie: „Stasiu, nauczyłeś się jakiegoś marsza?”. Zagrałem wtedy drugi kornet z utworu Przez wieś. Wszyscy starsi koledzy z podstawówki i liceum patrzyli z podziwem, że taki brzdąc mały, a tak trąbi.

Pan Słoniec powiedział: „Dobrze, dobrze, tylko dlaczego tak głośno?”. A przecież mój nauczyciel mówił: „Stasiu, jak tam pójdziesz, to graj głośno, bo to dęta orkiestra, to trzeba grać głośno”. Posłuchałem się profesora i dałem z siebie wszystko, aż zagrałem za głośno, jak się okazało.

Pamiętam, że jak na 1-go maja żeśmy paradowali. Naprzeciwko poczty na Krakowskim Przedmieściu była ustawiona trybuna dla władz KW PZPR. Postawili ją właśnie z tej strony, na widoku – chcieli się po prostu pochwalić takim małym-wielkim trębaczem.

Data i miejsce nagrania 2013-11-27, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nie, okazuje się, że oni stawiają na samochód te korpusy, a że te wszystkie pasieki były dość wysoko w górach, więc dojazd był po jakichś tam górskich, leśnych drogach, więc

A musiałam i w domu coś zrobić, i firanki, i trzy razy okna myłam w ciągu roku, w ogóle roboty miałam dużo, ale zawsze miałam coś upieczonego, zawsze nasz dom

Nadal są ludzie, którzy wszystko robią, żeby nic nie robić, nadal są ludzie, którzy metodą komunistyczną działają, najpierw próbują kogoś kupić, potem go zastraszyć, a jak

W końcu jak zrobiło się trochę cieplej, [to] udało mi się [wyjechać] dwa, a nawet trzy razy z [Leszkiem] Mądzikiem. Data i miejsce nagrania

Fotografia fascynowała mnie w zasadzie od dość wczesnej młodości [Fotografia] fascynowała mnie w zasadzie od dość wczesnej młodości, od kiedy umiałem czytać.. Wpadło

Potem jakoś [pojawiło się] trochę więcej kasy, [więc] kupiłem sobie już taką w miarę sensowną lustrzankę.. Prenumerowałem nawet [pewne] brytyjskie

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, Okrągły Stół, przełom w 1989 roku, wybory czerwcowe w 1989 roku, Zbigniew Brzeziński.. Okrągły Stół był dla mnie

To byli ci dla mnie najważniejsi… Oczywiście, że byli szalenie ważni tacy pedagodzy jak Aleksander Bardini, z którym miałem zajęcia aktorskie i który był opiekunem mojego