• Nie Znaleziono Wyników

Fala : kwartalnik gminy Turawa 2020, nr 2 (122).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Fala : kwartalnik gminy Turawa 2020, nr 2 (122)."

Copied!
40
0
0

Pełen tekst

(1)

ISSN 1425-8730

Bierdzany • Kadłub Turawski • Kotórz Mały • Kotórz Wielki • Ligota Turawska Osowiec • Rzędów • Turawa • Węgry • Zakrzów Turawski • Zawada

Kwartalnik Gminy Turawa Nr 2/122/2020

Cena 3 zł (w tym podatek VAT)

(2)

Szanowni mieSZkańcy Gminy Turawa

wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę z za­

grożenia, które wyniknęło za sprawą pandemii wirusa CoViD-19. sytuacja, na dzień dzisiejszy, zdaje się powoli stabilizować, jednak zagrożenie nadal istnieje. Zmuszeni byliśmy do odwoływania szeregu imprez, spotkań i uroczystości, Państwo zapewne też. są jednak pewne wydarzenia, które planuje się z dużym wyprzedzeniem, tak aby ich charakter był podniosły i przynosił zadowolenie. Do takich wydarzeń w naszej gminie należą dożynki gminne.

sytuacja epidemiologiczna w kraju ciągle jest niestabilna i nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak rozwinie się w najbliższym czasie.

temat organizacji poruszyliśmy na komisjach rady gminy z radnymi gminy, w rozmowach z Panem sołtysem.

wspólnie z Komitetem organizacyjnym i czę­

ścią radnych podjęliśmy decyzję o odwołaniu tegorocznego święta plonów, które miało się odbyć w Zakrzowie turawskim. wynika to przede wszystkim z troski o bezpieczeństwo mieszkańców gminy oraz gości, którzy rokrocz­

nie biorą udział w obchodach. Mam nadzieję, że spotkamy się wspólnie w przyszłym roku, ponownie w Zakrzowie turawskim, by móc razem cieszyć się z obfitości plonów i wspólnym przebywaniem.

Wójt Gminy Turawa

Od ostatniego wydania „Fali” swoje rocznice urodzin obchodzili

Szanowni Jubilaci:

MARZEC

1. MariaHadasz 97 lat,

Kotórz

Mały

2.

Janina Laszkiewicz 95 lat, Bierdzany 3. Elżbieta Pikos 90 lat,

Węgry

4.

Maria Tarara 92 lata, Węgry

KWIECIEŃ

1. Agnieszka Pludra93 lata, Kadłub

Turawski

MAJ

1. Hildegarda Glados 92 lata,

Osowiec-Trzęsina

2.

StanisławaKorulczyk 98 lat,

Osowiec

3. Maria Morcinek 94 lata, Ligota

Turawska

4.

MariaSladek 90lat,

Kadłub Turawski

CZERWIEC

1. Antonina Gazda90 lat, Turawa-Marszałki

2.

Elżbieta Joniec 94 lata,

Ligota

Turawska

3. IrenaMarek 97 lat, Bierdzany

4.

AnnaPlotnik 97 lat,

Zawada 5.

Antoni Wieczorek 90 lat, Węgry

Wszystkim Jubilatom życzymy przede wszystkim zdrowia, spokoju ducha, radości i samych niezapomnianych chwil.

agnieszka

Balewska-urbańczyk

Kierownik urzędu stanu Cywilnego w turawie

r--- KwaRtalNiK towaRZYstwa MiłośNiKów ZieMi tuRawsKiej „Fala” - finansowany z budżetu Gminy turawa.

Kolegium redakcyjne: redaktor naczelna - Brygida Kansy, sekretarze - teresa Żulewska, jerzy Farys.

Z redakcją współpracują: Dominik Pikos, alfred Kupka, Piotr jendrzej, adam Bochenek, radni, sołtysi wsi, stowarzyszenia sportowe, dyrektorzy, nauczyciele szkół i przedszkoli. Korekta: Brygida Kansy.

Skład i druk: wydawnictwo i Drukarnia świętego Krzyża, ul. Katedralna 8a, 45-007 opole, tel. 77 44 17 140, fax 77 44 17 141 sekretariat@wydawnictwo.opole.pl; www.drukujunas.eu

\_______________________________________________

Redakcja nie odpowiada za treść umiesz­

czonych reklam i ogłoszeń, nie zwraca nie- zamówionych materiałów oraz zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów i nie umieszczania zdjęć.

(3)

odeSzli nieSpodziewanie

jerzy Farys

X

ś

pieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą” - te słowa ks. Jana Twar­

dowskiego zna obecnie niemal cały świat.

Dany wers cytowany był już wielokrotnie, a teraz powraca do nas w świetle obecnych wydarzeń - pandemii koronawirusa.

Powyższa sentencja przypomina, by zacząć traktować ludzi inaczej, lepiej.

Jest to pewnego rodzaju znak, by zdążyć przeprosić, podziękować, powiedzieć coś ważnego, wyznać coś, kiedy jeszcze możemy to zrobić. Niestety o słowach księdza Twardowskiego przypominamy sobie, gdy niewiele możemy już zrobić...

W tym roku straciliśmy dwóch wybit­

nych mieszkańców gminy Turawa, bardzo dla mnie ważnych. Śmiercią tragiczną zmarli: Joachim Klotka i Jerzy Krok, obydwaj mieszkali w Zawadzie.

Chociaż jestem mieszkańcem Kadłuba Turawskiego, chciałbym przedstawić krót­

kie życiorysy moich zmarłych przyjaciół, którym nie tylko ja zawdzięczam wiele.

Jak co roku w Zawadzie grała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, jednak 12 stycznia po raz ostatni zagrała dla Joachima Klotki - wieloletniego rad­

nego gminy Turawa, a także jednego z inicjatorów tego wydarzenia w lokal­

nym - zawadzkim wydaniu. Joachim Klotka odszedł za szybko, przeżył nie­

spełna 60 lat. Pozostawił w głębokim smutku żonę Edytę, syna Sebastiana, mamę Małgorzatę, rodzinę, przyjaciół i wielu znajomych. Achim, bo tak nazy­

wali go wszyscy znajomi, był wielkim społecznikiem i działaczem lokalnym.

Żadna organizacja lokalna nie mogła istnieć bez niego. Przez wiele lat działał w miejscowym klubie sportowym. Był jednym z założycieli stowarzyszenia LZS Zawada. Dobrze spisywał się jako trener, już w 1996 r. prowadził drużynę piłki nożnej dziewcząt. Pełnił także funkcję wiceprezesa i sekretarza. Nie można za­

pomnieć, że należał do miejscowej straży pożarnej, przez wiele lat był członkiem wspierającym - interesował się sprawami straży. Wspólnie ze strażakami organizo­

wał przed laty biesiady strażackie. Bardzo ceniłem Achima za jego bezpośredniość, poczucie humoru, a szczególnie za jego patriotyzm lokalny. Zawsze w rozmowach prywatnych posługiwaliśmy się gwarą.

Jerzy Krok

Przypominam sobie jego wyważone wy­

powiedzi w czasie sesji rady gminy. My, młodzi radni, zawsze mogliśmy liczyć na jego głos rozsądku i doświadczenia. Był dumny z bycia członkiem mniejszości niemieckiej - był wieloletnim działaczem szczebla lokalnego i gminnego. Nie wsty­

dził się swoich poglądów politycznych i w klapie marynarki nosił przypiętą odznakę TSKN-u. Działał również w To­

warzystwie Dobroczynnym Niemców na Śląsku. Wdzięczność zmarłemu Achimowi okazali mieszkańcy, uczestnicząc tak licznie w mszy pogrzebowej. Zabrakło wielkiego społecznika i działacza, jest to niepowetowana strata. Spadkobiercą jego poczynań zostali wszyscy angażujący się na rzecz lokalnej społeczności i jego syn Sebastian, obecny sołtys Zawady.

W poniedziałek 20 kwietnia odszedł niespodziewanie 79-letni mieszkaniec Zawady Jerzy Krok. Jechał na cmentarz, którym się opiekował, był to jego ostatni wyjazd. Zapamiętałem go jako człowieka bardzo religijnego i pracowitego - wzór prawdziwego Ślązaka. Pan Jerzy przez wiele lat prowadził kronikę dotyczącą parafii i kościoła w Zawadzie. Gdy pi­

sałem książkę pt. Księga historii Ziemi Turawskiej, to stanąłem przed dylema­

tem. Chciałem spisać historię budowy

Joachim Klotka

kościoła i parafii w Zawadzie. Jednakże ówczesny ks. proboszcz nie był skłonny mi pomóc, a pomoc okazał mi pan Jerzy Krok. Miałem wtedy możliwość pozna­

nia tego wielkiego człowieka. W czasie wielogodzinnych spotkań zapoznawałem się z prowadzoną przez niego kroniką.

Poznałem człowieka z wielkimi pasja­

mi. Podjął się opieki nad okolicznymi krzyżami, nie tylko na terenie naszej gminy, ale także sąsiednich gmin. Jego pasją było odnawianie krzyży i kapliczek.

Wykazywał wielkie zainteresowanie historyczne, szczególnie interesowała go historia wsi Zawady i Węgier, skąd pochodził. Pozostał w mojej pamięci jako człowiek bardzo pogodny i otwarty.

Jedna z mieszkanek Zawady, z którą roz­

mawiałem na cmentarzu, powiedziała mi, że został pochowany na skraju cmentarza obok wejścia, by się nim dalej po śmierci opiekować. Zmarł w czasie pandemii, tylko grupka wiernych mogła być w kościele, ale dużo mieszkańców na zewnątrz świątyni uczestniczyło w ceremonii pogrzebowej.

W ten sposób mogli okazać wdzięczność swojemu parafianinowi.

Szczególnie po tych zmarłych pozo­

stanie pustka i żal.

(4)

Kwartalnik Gminy Turawa

wieDZa i eDukacJa w krainie DinOZaurÓw

AieKSANDra KANSY-GRZeSiK —

sukcesem zrealizowano projekt gran­

towy pn. „Wiedza i edukacja w Krainie Dinozaurów”. Zgodnie z zawartą umową pomiędzy Gminą Turawa a Stowarzy­

szeniem LGD „Kraina Dinozaurów”, o powierzenie grantu w ramach dzia­

łania „Wsparcie dla rozwoju lokalnego w ramach inicjatywy LEADER”, objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020, poddziałanie Wsparcie na wdrażanie operacji w ramach strategii rozwoju lokalnego kierowanego przez społeczność, zakupiono 6 ławek parko­

wych bez oparcia i 6 ławek z oparciem zrobionych z drewnianych listew oraz betonowej podstawy, a także zewnętrzną gablotę ogłoszeniową.

W wyniku realizacji inwestycji zostały również zaprojektowane oraz wykonane 4-kolorowe tablice o wymiarach 100x75 cm, w formie ekspozycji edukacyjnej dotyczącej historii lokalnej związanej z budową zbiornika turawskiego. Tablice zostały przytwierdzone do drewnianych stelaży. Realizując projekt, Gmina Tu-

rawa współpracowała z Towarzystwem Miłośników Ziemi Turawskiej (pan Jerzy Farys udostępnił zdjęcia z budowy jeziora, a fragmenty teksu umieszczonego na ta­

blicach zaczerpnięto z książek autorstwa pana Waltera Świerca).

Inwestycja zlokalizowana jest przy intensywnie wykorzystywanym obiekcie edukacyjnym - Hali Sportowej im. Joachi­

ma Halupczoka w Turawie, zapewniając

w ten sposób trwałe oddziaływanie opera­

cji na dużą ilość potencjalnych odbiorców oraz szerokie upowszechnianie wiedzy z zakresu historii lokalnej dotyczącej zasobów obszaru LGD.

Całkowity koszt projektu wyniósł 17 444,61 zł, z tego kwota dofinansowania 15 569,03 zł.

uSuwanie aZBeSTu w Gminie Turawa

w ramach dofinansowania z wFOŚiGw w Opolu usuwania azbestu w 2020 roku

DANUta PiWOWARCZYK

W ójt

przez

gminy Gminę

turawa turawa

informuje, do

wojewódzkiegozostał

złożony

Funduszu

wniosek

ochronyśrodowiskai Gospodarki wodnej

w opolu

nazadanie usuwaniaazbestu

w

ramach Ogólnopolskiegoprogramufinan­ sowaniausuwaniawyrobówzawierających azbest w roku 2020.

w dniu 29.05.2020

r.Zarządwojewódzkiego

Funduszu ochrony środowiska i Gospodarki

wodnejw

opolu podjął pozytywną

decyzjęozakwalifikowaniuwnioskuGminy

turawa

w

tym

zakresie.

Dofinansowanie będzie obejmować prace: demontaż, transport, zbieranie (wyrobówwcześniejzdemontowanych) iunieszkodliwianieodpadówzawierającychazbest dla miesz­ kańców, którzy wystąpili do Gminy Turawa ze stosownym wnioskiem nadofinansowanie zadania z zakresu usuwania wyrobów zawierających azbest z terenuGminyTurawaprzy udziale funduszyuzyskanych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony ŚrodowiskaiGospodarkiWodnej w Opolu.

w 2020 roku do Gminy Turawa wystąpiło15wniosko­ dawców, którzyłącznie zgłosili do usunięcia 1096,20 m2

wyrobówzawierającychazbest (płyty falisteorazpłyty płaskieazbestowe).

w wyniku realizacji zadania azbestzostanieusunięty z 5 pokryć dachowychiz 10 pryzm - azbest wcześniejzde­ montowany.

Planowane dofinansowanie przedsięwzięcia:

do 70% kosztów

kwalifikowanych ze środków

udostęp

­ nionych przez:

- WFOŚiGW w Opolu- do 4 467,96 zł

;

- nFOŚiGw wwarszawie - do 4 467,95 zł Ogółem wnioskowana kwota dotacji: 8935,91zł 30% - udział środkówGminy turawa,tj.

3

829,68 zł Planowany kosztzadania:

12

765,59zł

(5)

nOwe ZaSaDy SeGreGacJi ODPaDÓw

kOmunaLnycH

niCOl GlaDOs

Papier segregowany osobno

Od

1

majabr.papier

oraz

tekturę

należy gromadzić

do

odrębnych

niebieskich

worków, które

zostałydostarczone

do

mieszkańców przez

firmę wywozową. Worki należy wysta­

wiać

przed posesję zgodnie z

obowiązującym harmonogramem uwzględniającym

odrębny odbiórpapieru w

wyznaczonych terminach.

Harmonogram

wywozu

odpadów

jestdostępny przywejściubudynkuUrzęduGminyorazna stronie internetowej www.turawa.pl.

Opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi

Termin

wnoszenia opłat za

gospodarowanie

odpadami

komunalnymi

nie

uległ

zmianie.

Opłatę

należy

uiszczać do

10

dnia każdego

miesiącaz

góry.

Jeśli

właściciel nieruchomości

złożyłdoUrzę

­

duGminy

prawidłowo wypełnioną deklarację o wysokości opłaty za gospodarowanie

odpa

­ dami

komunalnymi,

uwzględniającą

ulgę

za przydomowe

kompostowanie bioodpadów,

i zapłacił wcześniej

wyższą kwotę

opłaty, która nie uwzględnia

ww.

ulgi w

danym

okresie -

nadpłata z tego tytułu zostanie zaliczona na poczet zobowiązań wprzyszłym okresie.

W wyniku złożonej

deklaracji

zmieniającej nowe

druczki płatności

dostarczane

drogą mailową lub poprzez

odbiórosobistypowcześniejszym uzgodnieniu

telefonicznym

zUrzędemGminy Turawa.

POJEMNIK ŻÓŁTY wrzucamy:

opakowania z tworzyw sztucznych,

puste butelki plastikowe po napojach,

metale,

opakowania z metali, puszki,

opakowania wielomateriałowe (kartony po sokach i mleku),

opakowania po chemii gospodarczej, kosmetykach (np.

szamponach, płynach do mycia naczyń),

folia aluminiowa,

nakrętki od butelek, słoików,

metalowe kapsle z butelek,

plastikowe torebki, reklamówki,

pamiętaj o:

>

opróżnianiu opakowań, nie wrzucaniu opakowań z zawartością,

>

wyrzucaniu opakowań zgniecionych (puszki i butelki po napojach)

nie wyrzucamy:

X puszek i pojemników po farbach, lakierach i olejach,

X opakowań z jakąkolwiek zawartością,

X części plastikowych nie będących opakowaniami, X kawałków styropianu,

gumy,

X tworzyw sztucznych pochodzenia medycznego, X baterii,

X żarówek, X ubrań

WOREK NIEBIESKI wrzucamy:

papier, tekturę, kartony,

gazety, książki, zeszyty,

opakowania z papieru i tektury,

papier pakowy,

torebki papierowe

pamiętaj o:

> wyrzucaniu papieru, który nie jest zatłuszczony

nie wyrzucamy:

X zatłuszczonego i brudnego papieru,

X zużytych ręczników papierowych, chusteczek higienicznych, X kartonów po mleku i

sokach,

X paragonów, papieru foliowanego, woskowanego POJEMNIK ZIELONY

wrzucamy:

białe i kolorowe butelki szklane,

opakowania ze szkła (za wyjątkiem stłuczki szklanej),

słoiki bez nakrętek,

szklane opakowania po kosmetykach,

szklane opakowania po napojach i żywności

pamiętaj o:

> nie tłuczeniu szkła przed wrzuceniem do pojemnika,

> wyrzuceniu nakrętki z butelki i słoika do żółtego pojemnika

nie wrzucamy:

X szkła płaskiego: szyb okiennych, szyb samochodowych, luster, X potłuczonych butelek, X żarówek, świetlówek,

kineskopów, lamp rtęciowych, X porcelany, ceramiki,

naczyń żaroodpornych, X szkła kryształowego

POJEMNIK BRĄZOWY / KOMPOSTOWNIK

wrzucamy:

roślinne odpady ulegające biodegradacji,

odpady kuchenne i ogrodowe,

trawę, chwasty, obierki,

opadłe owoce i liście,

resztki żywności pochodzenia roślinnego,

skorupki jaj, fusy po kawie i herbacie

pamiętaj o:

> nie wrzucaniu przetworzonej żywności i potraw gotowanych

nie wrzucamy:

X pampersów, tekstyliów, X mięsa, ryb (kości i ości), X resztek kuchennych

pochodzenia zwierzęcego, X woreczków foliowych, X płynnych odpadów

kuchennych, X popiołu z pieców

węglowych

POJEMNIK CZARNY

wrzucamy:

zmieszane odpady komunalne,

zimny popiół,

pampersy, środki higieniczne, chusteczki,

pozostałości po segregacji,

pamiętaj o:

> wrzucaniu do pojemnika czarnego tylko i wyłącznie odpadów, które nie kwalifikują się do pojemników na odpady segregowane

nie wrzucamy:

X odpadów, które poddają się recyklingowi, X odpadów ulegających

biodegradacji - pochodzenia roślinnego, X odpadów

niebezpiecznych, X odpadów budowlanych,

gumę, tkaniny, ubrania, naczynia kuchenne, lustra, ceramikę, tekstylia,

styropian, zepsute zabawki,

gotowane potrawy,

resztki kuchenne pochodzenia zwierzęcego (mięsa, kości, ości)

remontowych, X przeterm inowanych

lekarstw

(6)

wiK

DANuta wajs

W

kwietniu 2020 r. minęło 10 lat działalności spółki w zakresie eks­

ploatacji sieci. Jest to okazja na krótkie podsumowanie naszej działalności i przed­

stawienie planów na najbliższy okres.

Spółka WiK Turawa eksploatuje około 135 km sieci wodociągowych oraz około 195 km sieci kanalizacyjnych. Posiadamy 42 przepompownie sieciowe, 4 tłocznie ścieków oraz ponad 2200 przepompowni przydomowych oraz oczyszczalnię ścieków w Kotorzu Małym. W minionym okresie Spółka realizowała inwestycje zarówno ze środków własnych, jak i ze środków unijnych. Inwestycje współfinansowane środkami unijnymi zamknęły się kwotą:

41 432 071,85 zł netto, w tym dofinanso­

wanie 22 940 377,43 zł.

Każdego roku są rozbudowywane mniejsze odcinki sieci zarówno wodociągo­

wych, jak i kanalizacyjnych oraz powstają nowe przepompownie przydomowe.

W bieżącym roku Spółka podjęła reali­

zację kilku większych inwestycji, takich jak:

- budowa sieci wodociągowej na odcinku Rzędów - Stacja Wodociągowa Turawa- -Marszałki - etap I,

- budowa sieci kanalizacji sanitarnej ciśnieniowej do terenu przy Jeziorze Srebrnym,

- projekt i budowa sieci wodocią­

gowej łączącej istniejące rurocią­

gi w ulicach Milenijnej i Leśnej w miejscowości Węgry,

- projekt i budowa sieci wodociągowej łą­

czącej rurociąg w Rzędowie, ul. Biwakowa z tranzytem wody Rzędów-Stacja Wo­

dociągowa Turawa - Marszałki, - projekt sieci wodociągowej i kanali­

zacyjnej w miejscowości Trzęsina, ul.

Srebrna,

- projekt sieci wodociągowej łączącej rurociąg w Kotorzu Małym z rurocią­

giem Zawada,

- aktualizacja analizy hydraulicznej sieci wodociągowej zlokalizowanej na terenie północnego brzegu Jeziora Turawskiego.

Spółka od momentu swojego powstania kładzie znaczny nacisk na jakość i ciągłość dostaw wody dla swoich klientów. W ra­

mach zapewnienia ciągłości dostaw wody zrealizowano budowę dodatkowych studni głębinowych dla Stacji Uzdatniania Wody w Marszałkach oraz dla Stacji Uzdatniania Wody w Kadłubie Turawskim. Kolejnym

krokiem w tym zakresie jest realizacja połączenia wodociągu grupowego Kadłub Turawski z wodociągiem lokalnym Jezioro Duże. Przyjęta koncepcja zakłada wyłą­

czenie z eksploatacji lokalnej hydroforni i dostawę wody poprzez wodociąg grupowy Kadłub Turawski.

W chwili obecnej zakończono inwestycje budowy sieci wodociągowej na odcinku Rzędów - Stacja Wodociągowa Turawa- -Marszałki - etap I o długości ok. 477 m.

W 2020 roku doprojektowano odcinek 530 m sieci wodociągowej na ul. Pływac­

kiej w Turawie oraz ogłoszono przetarg na jego wykonanie.

Zarówno ujęcia wody, jak i poszcze­

gólne sieci wodociągowe połączone są w system monitoringu, który pozwala na bieżąco reagować na istotne problemy występujące na sieciach wodociągowych.

Spółka prowadzi na bieżąco przeglądy i konserwacje hydrantów, których liczba na terenie naszej gminy przekracza 740 szt. W ubiegłym roku znaczne środki fi­

nansowe zostały przeznaczone na remont i wymianę elementów zabezpieczenia przeciwpożarowego, w wyniku czego prawie 99% hydrantów jest sprawnych i nadaje się do użytkowania. Hydranty, w których stwierdzono podczas przeglą­

du usterki utrudniające ich eksploatację, przewidziano do naprawy bądź wymiany w roku bieżącym.

W ramach kontroli poboru wody z hy­

drantów pracownicy Spółki przeprowadzają ich plombowanie. Pozwala to na lokalizację miejsc, w których dochodzi do kradzieży i sprawniejsze interwencje w przypadku nieplanowanych spadków ciśnień.

W kwietniu 2020 r. zakończono prace nad budową sieci kanalizacyjnej obsługu­

jącej teren przy Jeziorze Srebrnym. Łącznie zrealizowano ok. 1275 m sieci kanaliza­

cyjnej oraz pompownię dwupompową.

Realizacja tej inwestycji to kolejny etap prac związanych z ochroną Jeziora Srebrnego.

Istotą oczyszczania ścieków jest sprawnie działająca oczyszczalnia ścieków. W naszej

Widok oczyszczal­

ni ścieków ze zbiornika wyrównawczego (zdjęcie własne)

gminie działa oczyszczalnia ścieków w Ko- torzu Małym. Na oczyszczalnię docierają ścieki zarówno z naszej gminy, jak i z części gminy Łubniany.

Oczyszczalnia została oddana do eks­

ploatacji w 2000 roku. Wiele elementów technologicznych stosowanych na początku nowego tysiąclecia obecnie jest przestarzała i traci wsparcie techniczne producentów.

Dlatego rozważamy modernizację obiektu, dostosowując go do obecnych standardów i coraz większych wymagań stawianych przez nowelizowane przepisy prawne.

Opracowania stosownej dokumentacji podjęła się firma Biogradex, która jed­

nocześnie była wykonawcą technologii oczyszczania ścieków przy budowie obiektu w 2000 roku. Prace nad dokumentacją są obecnie na zakończeniu.

Warto w tym momencie wspomnieć o naszym produkcie, który uzyskujemy z przetwarzania osadów ściekowych usu­

wanych z procesu oczyszczania. Obecnie produkt MaxCalc TUR posiada stały zbyt.

Instalacja spełniła oczekiwania nie tylko związane z przestrzeganiem przepisów dotyczących gospodarki osadowej, ale również polepszacz glebowy jest produktem przydatnym w rolnictwie.

Nie byłoby sukcesów Spółki bez jej pracowników. W celu zapewnienia cią­

głości dostaw wody i oczyszczania ścieków pracownicy realizują swoje zadania 24 godziny na dobę. Ich wkład w realizację zadań, szczególnie w tak trudnym czasie, jakim jest pandemia wirusa SARS-CoV-2, jest bezcenny.

Z uwagi na wprowadzony stan zagro­

żenia epidemiologicznego, niektóre czyn­

ności zostały wstrzymane, ograniczono wykonywanie usług niezwiązanych z cią­

głością dostawy wody i odbioru ścieków.

O szczegółowych zasadach kontaktu z naszymi pracownikami informujemy na naszej stronie internetowej www.wik.

turawa.pl. oraz przy wejściu do naszej siedziby w Turawie przy ul. Opolskiej 43.

(7)

naDLeŚnicTwO Turawa

MarCin KureK

P

anujące od kilku lat niedobory opa­

dów atmosferycznych spowodowały suszę, co z kolei wpłynęło na osłabienie mechanizmów obronnych drzew. Obser­

wujemy dynamiczny proces wydzielania się posuszu. Najbardziej cierpi sosna, która w naszych lasach jest gatunkiem dominującym. Osłabione drzewa są łatwym celem do opanowania przez różnego rodzaju patogeny, które w nor­

malnych warunkach nie są groźne. Do niedawna, tak niewinnie wyglądająca, a znana z bożonarodzeniowych zwy­

czajów i tradycji jemioła, nie stanowiła zagrożenia dla drzew w lesie. Dzisiaj powoduje śmierć wielu sosen. Na domiar złego w tych warunkach owady, takie jak kornik ostrozębny i przypłaszczek

granatek poprzez swoje żerowanie pod korą przyczyniają się do obumierania naszych sośnin.

Jako leśnicy gospodarujący na terenie Lasów Państwowych jesteśmy zobo­

wiązani do utrzymania trwałości lasu, jak również dbania o majątek Skarbu Państwa, jakim jest las, dlatego w miejsce wycinanych, suchych i obumierających drzew sadzimy ich młode pokolenie.

Bardzo ważne jest dla nas również Pań­

stwa bezpieczeństwo, dlatego usuwamy osłabione sosny, ponieważ mogą stwarzać potencjalne zagrożenie podczas silnych wiatrów.

Mamy nadzieję, że Państwo zaufacie naszym działaniom, które mają na celu doprowadzenie lasu do takiego stanu,

aby Państwo mogli korzystać z walo­

rów lasu zdrowego i przede wszystkim bezpiecznego.

Od redakcji

Jako ciekawostkę pragniemy Państwa poinformować, że autorem logotypu Lasów Państwowych jest pan Antoni Podstolski, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, były mieszka­

niec Turawy, zamieszkujący obecnie w Warszawie. Logotyp zaprojektowany został w latach siedemdziesiątych ubie­

głego wieku.

Nadleśnictwo Dojlidy, al. Tysiąclecia Państwa Polskiego 75, 15-111 Białystok, tel. 85 743 68 75.

(8)

Kwartalnik Gminy Turawa

„kTO cZyTa kSiążki, żyJe PODwÓJnie”

BemaDeta staś

Każdy

człowiek

niezależnie

od

wieku powinienposiadaćwswoimżyciupasje,

czyli coś,

cobędziejego

„powietrzem

” ipomoże

się rozwijać.

W

edług Słownika Języka Polskiego termin ten oznacza wielkie za­

miłowanie do czegoś.

Pasja pomaga przetrwać w momentach kryzysowych życia, dodaje siły, energii, pomaga się odstresować, jest także spo­

sobem na odreagowanie, a czasami na wewnętrzne wyciszenie się. Ile ludzi, tyle pasji - śpiew, gotowanie, rysowanie, granie na instrumencie czy na przykład czytanie książek, do których dostęp zapewniają nam nasze biblioteki. Dlatego chciałabym przypomnieć trochę o naszym istnieniu.

Na terenie naszej gminy funkcjonuje Gminna Biblioteka Publiczna w Turawie oraz trzy filie biblioteczne mieszczące się w Zawadzie, Węgrach oraz Ligocie Turawskiej.

Swoim czytelnikom młodszym i star­

szym udostępniamy zbiory, które są stale powiększane o zakup najbardziej aktualnych nowości czytelniczych. Każdy, niezależnie od wieku i zainteresowań,

znajdzie coś dla siebie - powieści, opo­

wiadania o różnorodnej tematyce - hi­

storie miłosne, sensacyjne, fantastyczne.

Posiadamy również ciekawe pozycje z zakresu biografii i autobiografii, pa­

miętniki, poradniki, które cieszą się dużą popularnością, jak również skorzystać można z czytelni internetowej,

Niestety, w związku z pandemią CO- VID-19 13 marca 2020 roku ogłoszono w naszym kraju stan zagrożenia epide­

micznego.

Z uwagi na powyższe została ograni­

czona do minimum działalność placówek kulturalnych, w tym bibliotek.

W tym czasie nie było możliwości, aby wypożyczyć czy zwrócić książki. Biblio­

teki zostały zamknięte. Pracowaliśmy w zamknięciu lub zdalnie, a czytelnicy dzwonili i pytali, kiedy będzie można coś wypożyczyć. Jakże wtedy stał się przydatny dostęp do pozycji książkowych na platformie IBUK, do której to nas^fiJ biblioteka wykupiła dostęp iwg - mogą- z niej korzystać wszyscy czytelnicy na­

szych bibliotek.

Kiedy to rząd ogłosił drugi etap znosze­

nia ograniczeń, dzięki któremu biblioteki

i instytucje kultury mogły być stopniowo otwierane, zaczęłyśmy się przygotowywać do otwarcia dla czytelników. Po konsulta­

cjach z Urzędem Gminy oraz sanepidem, przeszkoleniu pracowników, opracowaniu regulaminu i wytycznych, które Biblioteka Narodowa nam rekomendowała nasze biblioteki również wznowiły działalność.

Do najważniejszych należałoby zaliczyć:

dostęp do środków ochrony indywidualnej (maseczki ochronne, przyłbice, rękawice jednorazowe) preparaty do dezynfekcji rąk zarówno dla pracowników, jak i czy­

telników, przesłony pleksi, a wszystko to w trosce o bezpieczeństwo bibliotekarek i czytelników. Te i inne obostrzenia wpro­

wadzają dla naszych czytelników szereg utrudnień, ale cieszy nas niezmiernie fakt, iż pomimo tego nie brakuje czytelników, którzy stęsknili się za nami w równym stopniu jak my za nimi. Chciałabym tutaj podziękować wszystkim naszym czytel­

nikom za wyrozumiałość i zrozumienie zaistniałej sytuacji i za jeszcze niektóre ograniczenia, które są niezależne od nas.

Zapraszamy serdecznie, bo nowości czekają.

(9)

naSi wieLcy

ALFrED KUPKA

P

rzed kilkoma dnia­

mi otrzymałem od syna pocztówkę wiel­

kości A5 autorstwa Norberta Nieslony po­

kazującą urodzonych na Śląsku laureatów Nagrody Nobla. Gdy w latach 2007-2009 już raz ich wszystkich pokazałem i opisałem w kwartalniku „Fala”

nr 70-77, nie miałem do dyspozycji tak do­

brej jakości ich por­

tretów. Postanowiłem więc pokazać ich teraz jeszcze raz w niniejszej widokówce, z krótkim przypomnieniem, gdyż na to zasługują, jako Nasza chluba. Możemy być dumni z tego faktu, gdyż jak dotąd nigdzie w Europie, w porówny-

GEHHUniUlIFnUNH

■ IfcJ, to* <kKinral

nl Eurapi twtkr.sc włt grłil™ ■'ta■tschrn jjoooji'."tam.Sdilt

uJJłlfłtlOWl

.'łlŁ mi™;

'■>»■ u iiiauimiM

walnym pod względem obszaru i ilości mieszkańców regionie, nie urodziło się tylu znakomitych ludzi, laureatów tej prestiżowej nagrody, co na Śląsku. I w tej dziedzinie jesteśmy przodującym regionem świata. Jest ich jak dotąd 12 urodzonych w historycz­

nych granicach Śląska, a trzynasty urodzony jest już w 1950 roku w Niemczech - fizyk Georg Bednorz, którego rodzice musieli po II wojnie światowej opuścić swój Heimat - Górny Śląsk. Podkreślenia wymaga fakt, iż ośmiu z nich było wyznania Mojżeszowego lub z takich rodzin pochodziło. Śląscy nobliści otrzymali nagrody we wszystkich dziedzinach, w których jest ona przyznawana, z wyjątkiem Pokojowej Nagrody Nobla.

Najwięcej uzyskali w trzech dziedzinach przyrodniczych: fizy­

ka - 5, chemia - 3, fizjologia z medycyną - 3 oraz pojedyncze z ekonomii i literatury. Ta dominacja „ścisłowców” jest zasta­

nawiająca. Może jest kolejnym dowodem na pragmatyczność mieszkańców tej ziemi. Gdy w 1933 roku, po objęciu władzy przez narodowych socjalistów, obywatele Rzeszy wyznania Mojżeszowego stali się niepożądani bez względu na ich zasługi, a nawet prześladowani i eksterminowani, większość z nich dla ratowania życia udawała się na emigrację. Po II wojnie świa­

towej najlepsze warunki do rozwoju badań naukowych, dużo lepsze niż w zrujnowanej wojną Europie, stworzono w USA.

Część naszych noblistów tam właśnie żyła bądź żyje jeszcze do dziś. Pierwszym śląskim noblistą został w 1908 roku, uro­

dzony w 1854 r. w Strzelinie na Dolnym Śląsku, naukowiec w dziedzinie medycyny Paul Ehrlich, a ostatnim - urodzonym już w 1950 roku w Westfalii, w górnośląskiej rodzinie, którego starsze rodzeństwo - dwaj bracia i siostra - urodzili się jeszcze na Śląsku, jest naukowiec w dziedzinie fizyki dr Georg Bed- norz. I jeszcze krótkie przypomnienie o genezie powstania tej

19S7 «Nobelprets fur Physik an Georg Bednorz

(kręg Bcdnon wwiienm Ib. Mai I95CI iaNew^itoten ifl ritcin-WEMfalEB gełnren. Sejmu |ai m kci.fi tyftilfl i^« Set

| AlkriLnp tinnwnen wime EImihws LtffelMira H ObcnchlcN wurdeił ruch dem Krej wiriebvn Palki Wwdeilic Fatuilk ; L irrderge.T-scn Ił^liHW/ hal Wrdl Hruder mnd cine Seh I IW1 f.iMdk Fdrtiihe wicifcr imwitiiikb und [950 wuide dLi

NiKhżWflcr. Gco:g Bnlnor/ gehoren.

Dt-r VjftT*w GrundSUiulkhrcr undacicK Muiber Kb^itrk Sic WHttdHedcn Llcinen Georg filr kluiHchg Minii. .si mi;

rem. Afckmding^ iuaie et nehr icdimu/he wnd hall . kuka Brisdem hełm fajwfcKft wart derrt bk-lncradan uod

i roradetn |^rl-ir*.j; ta ikr Muflrr ru^Jinracn mil dem KuHlcrcie Selmie ihn «n djp SćhUfoldbCalcr .ru hnngcn,^ er łtmldtal Wrcdiac II raj dfuwrTraniprię-

Allerdie^ t iMireuafilUh ihn dic N.ilui*kxsciiM;lkj!lcn w cscrul i cli. rnefrir, c< (fcr(

d«i VurAwjĘ gab. dj rnw hicr tipcirmc-nlicirn kiWiic. ■* .ilirt-nd rt ja dc-t Chy^ik >ri lhcixctiM*cir n*ging. Sa bepnn ei I W? m MtyŚlgr Cteffiie Bi sludbCłCtl, wrtdtaritó ab aut Mineralogie ilber uaj dJi KrtMallogrrphK, cirwm Gcbcct. d.u iwischcn Chere PlrysA jSijstskdcll c-l 1972 ushicktcm klin winę PraleMritren fdrr iŁci Mcmne >n 4a* Fw&<

laherder FaJRM in Zilnch al& Fenkfluifeiu. IXmim5i wwl kfirflt er, *ie seirac uriłwnwhal ErkcnnUii&e in iteftubS Uit^rMdd wwtifcrt.

Dics war au±M&|p£g$bciid 1Ur whk wculcrr w iiacnsctanJithe Lmfbahit. Er gcłalnę I physilcjIiKhcn F-;:. Iibchall und artsilclc urtrr liin^-Jiwg Sched aa imuru-hi^dheheri ik-n ifcs. Kfk*-r-tn*RćbMWTU wnd der Foikorpcrchemie. Jieia zweiw, aechtfno&cftiKcr Bc Ru.H,h|ikun m Jn Sdwnriź ćiriile daru, des ełperimernelLera Tell *€IIW Ehphjrnarfrc KriułJK-Kh^ynł Bnd KEnnreichaMng >oo SrTrfJ.’ ahzuttrhhdtej!

Dic Maręnc fauihiCTIC itaw,daMisrbEKlili»i, la diner Richtang. wcirci ai-j wiieiik wfiwcti Jahf in MUsnlEt wcrtiwlie er 1977 in dic śihwf i? in das | Jbcif fftr Ftjr phjttlk -in dtf Tcdiflnćhcn bkKłiMrhiłiłc in Zurich und beguin don tmi Kinci Ih-iluraibc der lklrcuung der Ftcfessnicn Crjuiklicr uaj AkM Mullw. *ubd łfalńunt mit ifcm k wanwKfl dcn^obelpftiitcdwrii

Niifc Bcmdigjng scioer Doktawfcii wechs^lc er l^fJi cnditdllij iur Pi. IBM in Danut IwLlę cinc M^«łlphn^C OtagSlpfittK ilo ^pomdiMhcn Arhcilcnł ein linde jefi 15^3 tc.khnn er im ZjmainnKTiubcit nii< Ala. M Ul lei in Hu^cldikon bci Zdfhii ftjcll SiL<?jj sudien, der cincn *idK^M>d^!.en ckklri^łK - Slu -Tidurrhflutó mnogi:khle a -2S1J X? 9bge|Luhk EU ^aden. L9K6 xhlxBlidi gdangca ihncn eincn kerjniiichcn Werise der BaSis-Yuii Kopfcr, l-anllwn. Barium und S.iuertrcil'1' Iwnuucllra.dtr SClwfibCa -23H1 SiipTdriftmg Ernwglkbte. LHe^e Enldeckung war mi balinfarętlieihl hIH1 fandcinc derar Bc-jdilung.dłii khncn bereits nurh !$ NtanMHi ruch ihWtffolffcichMi Arbcit, I9S7 i hclpncu in Ptiiywk: veriiehen wunk

H>

(10)

naSi wieLcy fala

N>

prestiżowej na całym świecie nagrodzie naukowej, jej twórcy i fundatorze. Jest nim Alfred Nobel - szwedzki chemik i prze­

mysłowiec, wynalazca dynamitu, urodzony 21 października 1833 r. w Sztokholmie, jako syn Emanuela Nobla, inżyniera i wynalazcy, oraz Andrietty Ahlsell pochodzącej z zamożnej rodziny. Alfred Nobel w 1867 roku uzyskał patent na materiał wybuchowy na bazie nitrogliceryny i ziemi okrzemkowej - dynamit. Od 1869 mieszkał przeważnie w Paryżu, a pod koniec życia w San Remo. Zmarł tamże 10 grudnia 1896. We własnoręcznie napisanym w Paryżu w dniu 27 listopada 1895 testamencie, powodowany być może wyrzutami sumienia, gdyż prócz celów wydobywczych i gospodarczych dynamit służył również do niszczenia, zabijania i celów wojennych, przeznaczył swój majątek wartości 35 mln koron szwedzkich, tj. 100 mln dolarów amerykańskich wg obecnej wartości na fundację swego nazwiska. Zyski z tej lokaty po podzieleniu na 5 części mają być corocznie przeznaczane jako nagroda dla osób, bez względu na narodowość, rasę czy wyznanie, które w ubiegłym roku przyniosły ludzkości największe korzyści. Począwszy od 1901 roku wypłacane są nagrody Nobla w dziedzinie chemii, utrzymania pokoju na świecie, literatury, medycyny i fizyki.

W 1968 r. bank Szwecji ufundował dodatkową, szóstą, nagro­

dę Nobla, w dziedzinie ekonomii, która przyznawana jest od 1969 r. Nagrody przyznają: z fizyki i chemii, a od roku 1969 i ekonomii - Królewska Szwedzka Akademia Nauk, w dziedzinie fizjologii i medycyny - Zgromadzenie Noblowskie Instytutu Karolińskiego, w dziedzinie literatury - Akademia Szwedzka, a nagrodę pokojową - Norweski Komitet Nobla. Nagrodę wręcza corocznie 10 grudnia, w rocznicę śmierci A. Nobla, na uroczystej akademii w Sztokholmie król Szwecji, natomiast nagrodę pokojową wręcza w tym samym czasie w Oslo Prze­

wodniczący Norweskiego Komitetu Noblowskiego. Wysokość każdej nagrody to suma około miliona dolarów amerykańskich.

WyKORZySTANE źRóDŁA:

1. www.nobel.se - autor Joachim Czernek 2. Nobliści z Górnego Śląska, autor Piotr Grajner 3. Pocztówka - Norbert Nieslony

DZieciĘcy ŚwiaT emOcJi

Opracowały: MGr aliCja BaKaiOrZ-PyKa, neurologopeda PPP w Ozimku MGr Karina KUrDa, psycholog PPP w Ozimku

W

prowadzanie dziecka w świat emocji warto rozpocząć jak najwcześniej.

Tym bardziej, że jest to bardzo istotny element całościowego rozwoju człowieka.

Umiejętność rozpoznawania i nazywania emocji przekłada się na zdolność ich wy­

rażania w sposób akceptowany społecznie oraz na radzenie sobie z nieprzyjemnymi stanami emocjonalnymi. To z kolei buduje odporność emocjonalną dziecka, pozwala na radzenie sobie w trudnych sytuacjach i nawiązywanie prawidłowych relacji z innymi.

coto sąemocje?

Emocje to bezpośrednia reakcja czło­

wieka na zaistniałą sytuację. Nie mamy

wpływu ani kontroli nad tym, czy one się pojawią. Każdy z nas odczuwa emocje.

Niektóre z nich są dla nas przyjemne/wy- godne, natomiast inne nieprzyjemne/nie- wygodne/trudne. Reakcje dziecka na po­

jawiające się emocje różnią się zasadniczo od reakcji człowieka dorosłego. W związku z małą dojrzałością układu nerwowe­

go (i tym samym jeszcze niewykształ­

conymi procesami hamowania) prze­

życia najmłodszych są impulsywne, silne, zmienne i krótkotrwałe. Mają one charakter przejściowy - dziecko łatwo przechodzi z jednego nastroju emocjonalnego w drugi - zapłakane i zmartwione za chwilę się uśmiecha i cieszy. Stany emocjonalne u dzieci prze­

jawiają się w sposób bardzo ekspresyjny i spontaniczny w postaci bogatej mimiki i ruchów całego ciała, a także gwałtownych krzyków oraz reakcji słownych.

Początkowo małe dziecko doświadcza elementarnych, wrodzonych emocji.

Pierwsze z nich można zaobserwować już w wieku poniemowlęcym, kiedy dziecko uśmiechem lub płaczem sygnalizuje swoje potrzeby. Dziecko w wieku przedszkolnym rozpoznaje uczucia, ale tylko niektóre z nich potrafi nazwać. Nie potrafi ukrywać swoich przeżyć, co widać w jego zacho­

waniu, gestach i słowach. Na tym etapie w świecie emocji malucha nie ma analizy i refleksji nad tym, co wypada, a co nie.

Natomiast przed rozpoczęciem nauki

M>

(11)

w szkole podstawowej dziecko powinno już zdobyć umiejętność hamowania afek­

tów, co jest oznaką stopniowego osiągania dojrzałości emocjonalnej.

co charakteryzuje emocje dziecka w wieku przedszkolnym?

Dziecko trzyletnie - jest ugodowe, towarzyskie, przyjazne i łatwo ulega sugestiom innych. Pod koniec trzeciego roku życia bywa wstydliwe, nieśmiałe, obraźliwe, a czasami nerwowe.

Dziecko czteroletnie - jest ufne, przy czym okazuje duże poczucie pewności siebie. Jest ciekawe otoczenia i wytrwałe w działaniu. Powinno znać i kierować się podstawowymi normami życia spo­

łecznego.

Dziecko pięcioletnie - nadal de­

monstruje pewność siebie, bywa nawet zarozumiałe, lubi się popisywać. Cza­

sami wykorzystuje groźby, ale jest też przyjacielskie i wyrozumiałe. Dąży do tego, aby być najlepszym. Jest zmienne w swoich reakcjach emocjonalnych, ale stara się coraz bardziej panować nad swoimi emocjami.

Dziecko sześcioletnie - jest mniej stabilne emocjonalnie niż pięciolatek.

Szybko zmienia uczucia przyjaźni na wrogość. Wykazuje skłonności do ego­

centryzmu, przestrzegania rytuałów,

pojawia się drażliwość, bunt i agresja.

Potrafi być przyjazne i kochające. Chętnie współdziała z innymi, wykazuje dużą cie­

kawość poznawczą, jednak ma trudności z radzeniem sobie z porażkami i fru­

stracjami.

czy emocje są ważne?

W wieku przedszkolnym podsta­

wowymi i dominującymi stanami emocjonalnymi są: radość, strach, za­

zdrość, smutek i złość. Należy pamię­

tać o tym, że nie ma dobrych ani złych emocji - one po prostu są. Wszystkie emocje są potrzebne, nawet te trudne i nieprzyjemne. Radość daje energię i motywację do działania. Strach - chroni przed niebezpieczeństwem. Smutek rów­

nież jest istotny, gdyż pozwala dostrzec

to, co naprawdę jest cenne, natomiast złość dba o granice i potrzeby.

Emocje są informacją o tym, że ważne dla człowieka potrzeby są/nie są zaspoko­

jone. Znając stany emocjonalne, możemy zrozumieć siebie i innych. W toku rozwoju i dzięki różnym doświadczeniom uczy­

my się kontrolować swoje zachowania i reakcje.

Wzmacnianie odporności emocjo­

nalnej wiąże się z rozwijaniem u dziecka umiejętności rozpoznawania emocji, nazywania ich i wyrażania w sposób akceptowany społecznie (zwłaszcza tych nieprzyjemnych/trudnych).

To, jak odreagowywać złość, prze­

łamywać strach, czy przeżywać smutek dzieci uczą się od dorosłych. Jak pomóc dzieciom, by radziły sobie z własnymi uczuciami? O tym w kolejnej części materiału na temat dziecięcego świata emocji.

BIBLIOGRAFIA:

Brazelton Thomas B., Sparrow Joshua D.,

„Rozwój dziecka. Od 3-6 lat”, GWP, Gdańsk 2013.

Brazelton Thomas B., Sparrow Joshua D.,

„Rozwój dziecka. Od 0-3 lat”, GWP, Gdańsk 2013 r.

Lee Catherine, „Wzrastanie i rozwój dziecka”, WSiP, Warszawa 1997 r.

Osińska Barbara, „Trampolina. Emocje”, Wy­

dawnictwo Szkolne PWN, Warszawa 2016.

BeZPiecZne JeZiOra

adam

BocheNeK

C

zy sytuacja pandemiczna wpłynie na tegoroczny wypoczynek nad turawskimi jeziorami? Zapewne tak.

Przedsiębiorcy prowadzący swoje obiekty mogą mieć kłopot z nadrobieniem dwóch straconych miesięcy.

A co z kąpielą w jeziorach? Są wy­

tyczne i w tej kwestii. W skrócie można powiedzieć: „zachowujcie się rozsąd­

nie”. Należy zachowywać dwa metry dystansu, dbać o higienę rąk, unikać ogólnodostępnych leżaków, korzystać tylko z własnych, stojąc w kolejkach zakrywać nos i usta. Niestety, z obser­

wacji wynika, że większość osób, które nas odwiedzają, ma za nic zakrywanie ust i nosa, a już na pewno zachowanie dystansu. Pierwsze słoneczne, czerw­

cowe weekendy pokazały, że wytyczne dotyczące zasad funkcjonowania osób

w przestrzeni publicznej są bardzo lek­

ceważone. Obyśmy w ten sposób nie wy­

świadczyli sami sobie wilczej przysługi.

18 maja Rada Gminy Turawa podjęła uchwałę dotyczącą sezonu kąpielowego i utworzenia kąpieliska Jezioro Średnie.

Nad bezpieczeństwem osób przebywają­

cych na kąpielisku od 22 czerwca do 31 sierpnia czuwać będą ratownicy WOPR.

Gmina swoje procedury wypełnia zgodnie z obowiązującymi przepisami, mając na uwadze troskę i bezpieczeństwo osób, które będą zażywać kąpieli wodnych.

Przed otwarciem kąpieliska zostały pobrane próbki wody do badań i takie badania będą przeprowadzone jeszcze trzykrotnie. Swoją działalność rozpoczęło również Ogniwo Wodne Policji. Policjanci będą patrolować tereny jezior zarówno z lądu, jak i z wody. Nad Jeziorem Tu-

rawskim rozpoczęto proces rewitalizacji Promenady i przyległego do niej terenu. Po rocznych staraniach Wójt Gminy Turawa podpisał umowę na dzierżawę tego terenu od Wód Polskich. W planach jest kilka inwestycji poprawiających warunki do korzystania z tej bądź co bądź wizytówki naszej gminy. Na efekt końcowy będziemy jednak musieli wszyscy poczekać.

Zachęcamy do rozsądnego korzystania z dobrodziejstw natury, słońca i wody, których w gminie Turawa nie brakuje.

Pamiętajmy, że to nasze, wspólne dobro i dlatego należy je szanować. Apelujemy o przestrzeganie wytycznych związanych z pandemią wirusa COVID-19. Kolejny raz prosimy o niezaśmiecanie naszych lasów i terenów rekreacyjnych, tak by wypoczynek upływał w ciszy, spokoju i przede wszystkim bezpiecznie.

(12)

12

Kwartalnik GminyTurawa

Dr JOacHim warninG ODC. 10 - OStAtni

O swoich przygodach myśliwskich w lasach wuja hrabiego hubertusa von Garnier turawa i praktyce rolniczej w jego majątku w Bierdzanach

ALFrED KUPKA

P

oprzedni odcinek przygód myśliw­

skich dr. Warninga w lasach wuja Hu- berusa zakończyłem na opisie upolowania przed niego na pożegnanie turawskich lasów przyznanego mu do odstrzału przez wuja jelenia, jakiego sobie obierze z osobników o wyznaczonej klasie. Za­

kończyliśmy też przykrą wpadką, gdyż myśliwy rewirowy z Bierdzan i opiekun Franzky pomylił się co do identyczności jelenia i wskazał mu do odstrzału jelenia znacznie silniejszego, niż planowano.

Niestety, to okazało się dopiero po jego upolowaniu i oględzinach na miejscu.

Teraz obawiali się, a przede wszystkim leśniczy Franzky, reakcji hrabiego Hu- bertusa.

Byliśmy oboje bardzo speszeni z powo­

du pomyłki, a w szczególności Franzky, ale usprawiedliwieniem było to, że już zaczynało się ściemniać i nasz jeleń, który tutaj miał swoją ostoję, był w ciągłym

ruchu i nie miałem czasu dokładnie mu się przyjrzeć. Z tego powodu nie mogłem robić mu żadnego poważnego zarzu­

tu. Ale i wuj zaakceptował przeprosiny Franzkiego i moje, i żadnych mu więcej przykrości nie robił. Przynajmniej nic po sobie nie dał poznać. A mnie wydawało się, iż życzył mi tego jelenia z całego serca.

Kto wie, powiedział mi przy pożegnaniu, czy za rok jeszcze tu będziemy i co z moją hołubioną i pieszczoną leśną zwierzyną się stanie. Sądząc po tym, jak się sprawy rozwijały, nie miałem na to też żadnej rozsądnej odpowiedzi pocieszającej, gdyż nie mogłem mu o moich nurtujących mnie wątpliwościach co do rozwoju na froncie wschodnim wprost powiedzieć.

16 miesięcy później wuj uciekał, jak wielu posiadaczy ziemskich ze wscho­

du Rzeszy w towarzystwie żony i córki z końmi i powozem do jednego ze swoich przyjaciół, znanego poety barona von Muenchausen w Turyngii. Ale tam także nie mógł na dłużej pozostać, gdyż front

wschodni i ofensywa radziecka i tu­

taj się zbliżała. Ostatecznie po pełnych niebezpieczeństw przygodach różnymi okrężnymi drogami dotarł do Unterwo- esen w Bawarii na przedgórzu alpejskim i tutaj pozostał do końca. Zamieszkał na piętrze w małym mieszkaniu w budynku nad pocztą. Gdy go tam przed wyjazdem do Afryki jeszcze odwiedziłem, były przy pożegnaniu jego ostatnie słowa „dlaczego nie mogło mnie tak się ułożyć jak staremu Engelmannowi”. Engelmann, którego też jeszcze znałem, był jego najstarszym i niezawodnym myśliwym, który - jak pamiętam z opowiadań mojej matki - należał już jako młody myśliwy do służby u mojego dziadka hrabiego Karla von Garnier Turawa w ubiegłym wieku i rok przed tą wojenną katastrofą na wschodzie w czasie polowania z nagonką doznał śmiertelnego udaru serca (i tutaj taka moja uwaga. Na tym polowaniu już uczestniczyłem jako 10-letni chłopak za naganiacza i to było w lesie na północnym

Potomkowie hrabiego - kaplica w Kotorzu Wielkim Miejsce pachówku ostat­

niego hrabiego w Bawarii

Eskorta kawalerzystów w czasie pogrzebu w Kotorzu Wielkim

Koncert na rogach mysliwskich - ostatnie pożegnanie hrabiego Urna z prochami w kaplicy w Kotorzu Wielkim

(13)

obrzeżu Jeziora Turawskiego, dziś okolice Kormoran i inne ośrodki wypoczynkowe.

Na moich oczach stary myśliwy o nazwisku Kuegler, lat wtedy 74, przeskakiwał rów i tam już pozostał. Polowanie zakończono, odtrąbiono natychmiast, a nazwisko tego myśliwego było i jest Kuegler, dobrze go znałem, mieszkał w Turawie, w domu obok Thonlochu. Przed wybudowaniem jeziora mieszkał w leśniczówce na dzi­

siejszej Rybaczówce, co też wtedy zwano Kucharą i nie przypominam sobie, by myśliwy Engelmann, którego też znałem, w podobnych okolicznościach zmarł. W ja­

kich okolicznościach doszło do zamiany nazwisk - może przy przenoszeniu z ręko­

pisu albo zwykłym pomyleniu nazwisk po wielu latach? Nie wiem. - przyp. mój AK).

Gdy się troszkę pochodzi po cmentarzu w Unterwoesen, można znaleźć grób za­

rośnięty bluszczem, z nazwiskiem, które

już tam mało kto zna. A on należał do tych wielkich na dawnym Śląsku. Nie tylko z powodu posiadania dużych połaci ziemskich i leśnych, ale i posiadania wielu wspaniałych, imponujących ludzkich cech. „Osobistość swoich czasów, daleko poza granicami Śląska znany i lubiany”.

(Urna z jego prochami złożona została po 60 latach, z inicjatywy najmłodszej wnuczki Hrabiego Beatrix Dechambenoit przy pomocy proboszcza i wielu innych zainteresowanych osób, w krypcie w ka­

plicy w Kotorzu Wielkim w dniu 3.11.2012 roku, z udziałem wielu parafian i gości z zewnątrz. Myśliwi Polscy zagrali mu jego, za życia, upragnione i utęsknione Ha-La- -Li jak się należało dla wielkiego Pana, człowieka i myśliwego. - przyp. mój AK).

Po latach dowiedziałem się, iż Franz- kiego znaleziono w 1945 roku martwego w Małej Panwi, czy zabity, czy zatopio­

ny? Pałac Turawski ostał się, służy dziś dobroczynnym celom (teraz rok 2020 już nie!!! i od wielu lat niszczeje. Został sprzedany przez Zarząd Starostwa Opol­

skiego niesolidnemu człowiekowi ok. 10 lat temu i odtąd popada w ruinę. A Gło­

gówek pokazał, że można - i odzyskał swój zamek w podobnym przypadku.

- przyp. mój AK). W małym katolickim kościółku, który został przed 200 laty przez naszych przodków ufundowany, jest każdego roku przez polskiego kapłana odprawiana msza św. w intencji dawnych właścicieli pałacu. Wojna nie zdołała rozerwać dawnych więzów między nimi, ich potomkami i rodzinami dawnych pracowników turawskich właścicieli majoratu, którzy dawali mieszkańcom swoich wiosek pracę i utrzymanie godne człowieka. Oby pamięć o nich przetrwała jeszcze wiele, wiele lat.

HiSTOria DOmu DZiecka w Turawie Cz. 1

teresa ŻulewsKa

om Dziecka funkcjonował w pałacu w latach 1950-2011. Pałac został zbudowany w latach 1728-1731 przez Mar­

tina von Lowencrona. Budowla wznosiła się do pierwszego piętra. Następnie syn jego Anton rozbudował pałac i dobudo­

wał wieże, w której była kaplica pw. św.

Antoniego, a także zegar, który działał do II wojny światowej. Żoną Anton von Levencrona była Anna Barbara, a kiedy Anton zmarł, Barbara poślubiła Franca von Gaschin. Anna Barbara była bardzo pracowita i gospodarna. W 1761 roku małżonkowie dobudowali do istnie­

jącego pałacu jedno skrzydło z bramą wjazdową. Z inicjatywy Anny Barbary został wybudowany kościół w Kotorzu Wielkim w latach 1782-1783. Pałac był dwa razy ograbiony i splądrowany; naj­

pierw przez austriackich dezerterów i rosyjskich żołnierzy, a potem przez kozaków armii carskiej. Anna Barbara ustanowiła tzw. majorat, tj. mienie nie­

podzielne i niesprzedażne. Po jej śmierci właścicielem pałacu został jej bratanek Franc Xawer, a następnie Franc Serafin.

Odnowił i przebudował pałac, a przed wejściem utworzona została fontanna.

Duży remont pałacu przeprowadził Karl Garnier w 1870 roku. Wybudowano nowe zachodnie skrzydło pałacu z herbem Lewencronów. Zlikwidowano bramę

przejazdową, co połączyło dwa budynki na parterze. Sala balowa otrzymała neo- rokokowy wystrój z gipsowymi stiukami na suficie. W narożnikach umieszczono kartusze herbowe poprzednich właścicieli Gaschinów i Garnierów. Powstała sala biblioteczna. Koszt remontu wyniósł praw­

dopodobnie ok. 4 mln marek. Małżonka Karla - Hedwig bardzo dbała o park, który stał się ozdobą Turawy. W 1877 r.

w pałacu wybuchł pożar, częściowemu wypaleniu uległy wnętrza trzech pokoi, ale wszystko zostało odnowione. W 1879 hrabia Karl wybudował kaplicę cmentarną tzw. Gruft na końcu parku. W kaplicy chowani byli kolejni właściciele. Kaplica po wojnie była plądrowana i dewasto­

wana. Władze postanowiły o jej likwi­

dacji i w 1965 roku została wysadzona.

Szczątki pochowanych tam właścicieli pałacu został przeniesione na cmentarz w Kotorzu Wielkim. Spatkobiercą Karla był najstarszy syn Hubertus. Był szóstym, kolejnym ordynatem majoratu i piątym hrabią, ale i ostatnim. Żoną Hubertusa była Annemarie von Kulmitz. Dokonali kolejnych remontów i poprawek w pałacu.

Wybudowali tzw. wycug dla matki Huber- tusa - dzisiejszy budynek Nadleśnictwa Turawa. Po kilku latach małżeństwa mał­

żonkowie postanowili się rozstać, a w 1919 Hubertus ożenił się powtórnie z Heleną

Bathuży - Huc. W 1933 roku rozpoczęła się budowa Jeziora Turawskiego. Hubertus był członkiem niemieckiego parlamentu i poczynił duże starania (podobno roz­

mawiał z Hitlerem, nakłaniając go na tę inwestycję), aby uzyskać zgodę na ten cel. Hrabia sprzedał część swoich ziem pod budowę jeziora. Całkowity koszt budowy wyniósł 28 mln marek. Budowę zakończono w 1938 roku. W 1939 roku rozpoczyna się II wojna światowa, jakiej dotąd nie widział świat. Dwóch synów hrabiego Hubertusa zginęło na froncie wschodnim. W 1945 roku wojska ra­

dzieckie wkroczyły do Turawy, prawie połowa mieszkańców uciekła.

Wśród uciekinierów była rodzina hrabiowska. Ostatni hrabia na Turawie Hubertus von Garnier zmarł w mieście Unterwosen w Bawarii w 1952 roku. Jego doczesne szczątki zostały przeniesione do rodzinnego grobowca w Kotorzu Wielkim w 2012 roku. Po wejściu Rosjan do pałacu w 1945 roku działy się dantejskie sceny;

niszczyli wszystko, palili piękny księgo­

zbiór przed pałacem, konie wchodziły po schodach, w pokojach rozpalali ogniska.

Po wojnie w Pałacu mieściła się sie­

dziba Gospodarstwa Rolnego Związku Inwalidów wojennych. Administratorem ziem i pałacu w 1946 r. Jan de Laveaux.

Wg relacji jego syna Michaela pałac został

H>

(14)

Wychowankowie z Mikołajem 1986 r.

Dokument z roku 1949.

Dyrektor Państwowego Domu Dziecka Leonard Richta

Wycieczka do Wilczego Szańca 1974 r.

odnowiony w latach 1946-1948, poma­

lowano go farbą wykonaną z cementu wymieszanego z wodą. Latem w 1947 w pałacu mieszkało około 500 dzieci i młodzieży poniżej 20. roku życia. Praw­

dopodobnie byli to inwalidzi i sieroty wojenne. W dokumentach zachowanych w archiwum domu dziecka istnieje do­

kument, z datą 6.06.1949 o następującej treści: „Dzięki zwycięstwu bohaterskiej Armii Narodów Związku Radzieckiego i Jej genialnego wodza generalissimusa Stalina, ziemie zabrane przed wieka­

mi przez krzyżaków wróciły do Polski Ludowej. Tu niegdyś w domu renegata Gaszyńskiego, który zdradził swój naród i przybrał obce nazwisko von Garnier, a który przez Rząd Ludowy został od­

dany do dyspozycji Związku Inwalidów Wojennych Czechosłowacji, a członkami Zarządu w osobach pułkownika Łata- cza Leona i Fałka Antoniego (pisownia niewyraźna) oraz delegatów okręgów.

W domu tym, gdzie przed laty na roz­

kaz faszystów Gaszyńskiego-Garniera rozległy się rozkazy niszczące lud pracy, obecnie dzięki zwycięstwu Demokracji Ludowej uczyć się będą i wychowywać

w spokoju i prawdzie przodownicy i bu­

downiczowie przyszłej, lepszej Polski, Polski Socjalistycznej. Tak jak ich ojcowie walczyli o Nią, płacąc własną krwią, tak oni własnym trudem, wysiłkiem i pracą nad sobą, pilnością, uczciwością ugrun­

towują to wielkie dzieło, na które imię Ojczyzna „Pismo to podpisało pięć osób, niektóre podpisy nieczytelne. 29.06.1947 została poświęcona kaplica pałacowa.

Poświęcenia dokonał jezuita o. dr Wrze­

ciono, a następnie odprawił mszę. Kaplica istniała do 1950 roku.

W 1950 roku ołtarz z kaplicy został przeniesiony do kościoła ewangelickie­

go w Grabiu. Być może w kościele tym znajdują się również organy pałacowe.

W okresie letnim w 1948 roku w pałacu mieszkali harcerze. 15 grudnia 1950 roku pałac turawski został przejęty przez Mi­

nisterstwo Oświaty i utworzono w nim Państwowy Dom Dziecka. Niektóre źródła podają, że Dom dziecka utworzony zo­

stał już 1.01.1949 r. i przebywało w nim wówczas ok. 100 sierot. Organem pro­

wadzącym placówkę było Kuratorium Oświaty w Opolu. W pałacu wówczas były 54 pokoje, ogrzewane centralnym

ogrzewaniem, z kanalizacją i oświetleniem elektrycznym. Budynek jednak wymagał remontu.

W 1950 roku dyrektorem placówki został ROMAN KOTARSKI, który przybył z Sowczyc, gdzie pracował w tamtejszym domu dziecka. Zabrał ze sobą część wy­

chowanków, którzy byli pomocni w pracy.

Przewidywany był remont pałacu, który zaplanowano na 1952 roku. Najpierw zaorano dawny staw i posadzono na nim ziemniaki. Gruntowny remont nastąpił w latach 1964-1965. Dostosowano go do wymogów funkcjonowania domu dziecka. Część pomieszczeń podzielo­

no na mniejsze, zlikwidowaną kaplicę podzielono na mniejsze pomieszczenia, dostosowując do potrzeb wychowanków.

Lata powojenne były trudne i biedne.

Jeden z wychowanków wspominający tamte lata opowiadał jak za kieszonkowe kupił sobie słoik ogórków kiszonych i jadł je z poczuciem wielkiego szczęścia. Albo jak ukradł od koleżanki kożuszek, by dać go swojej siostrze, z którą miał jechać saniami w odwiedziny do rodziny.

W roku 1969 dyrektorem placówki został LEONARD RICHTA, który wraz £)£>

(15)

z małżonką Marią pracował w domu dziecka już od 1965 roku. Funkcje dy­

rektora pełnił do września 1985 r., kiedy to przeszedł na emeryturę. W tym czasie w placówce było ponad 100 dzieci, część przebywała w internatach, a na co dzień w pałacu było 103, 106 wychowanków.

Były to lata trudne. Trzeba było o wszystko czynić starania. Zastępcą dyrektora był pan Stanisław Pikul, świetny matematyk, cały czas uczył z powodzeniem dzieci matematyki, prowadząc kółko matema­

tyczne. Dyrektor Richta, aby zapewnić dzieciom odpowiedni byt, robił wiele remontów. Na parterze z kilku małych pomieszczeń została utworzona jadalnia dla wszystkich z boazerią, drewnianymi krzesłami i stołami w stylu góralskim.

W pokojach dziecięcych zostały wy­

mienione metalowe łóżka i zastąpione tapczanami. Sala balowa wyposażona została w stylowe stoliki i pufy. Po wielu staraniach u konserwatora zabytków w Opolu i Wrocławiu została wykonana nowa elewacja, zgodnie z dawną kolory­

styką. Wykonano również izolację ścian wokół pałacu. Remontu doczekała się również wieża pałacowa, gdzie wykonano nowe gonty. Wybudowano piwnice na węgiel i warzywa. By zmniejszyć koszty wyżywienia hodowano świnki i uprawia­

no pole oraz ogródek warzywny. Więk­

szość prac wykonywali wychowankowie.

W każdej grupie wychowawczej, których było sześć, utworzone zostały kuchenki dla wychowanków. W 1972 roku została wykonana inwentaryzacja pomiarowa pałacu przez Izabelę Węgrzyn w skali 1:50676. Wakacje w 1972 roku dzieci spędziły nad morzem w Ustce, ponieważ decyzją Kuratorium Oświaty przyjechały dzieci Polonii z Wielkiej Brytanii. Nasi wychowankowie często wyjeżdżali na różne wymiany zagraniczne do NRD i do Czechosłowacji. W 1977 roku duża grupa wychowanków wraz z wychowaw­

cami przebywała 10 dni podczas wakacji na terenie Czechosłowacji w Trencinie.

Zwiedzali tam dużo ciekawych miejsc.

W domu dziecka w Turawie za czasów dyrektora Richty organizowane były dwa Wojewódzkie Zloty Wychowanków.

Zjechali przedstawiciele wszystkich do­

mów dziecka z województwa, mieszkali w namiotach w przypałacowym parku.

Organizatorem było Kuratorium Oświaty.

Dzieci prezentowały swoje dokonania artystyczne, sportowe, plastyczne. Była to wspaniała okazja do zawiązania dobrych relacji między wychowankami poszczegól­

nych placówek. Dewizą dyrektora Richty było dbanie o autorytet wychowawcy.

Wychowawcy rozwijali pasje wycho­

wanków i ich zainteresowania. Zaczęło działać koło PTTK, koło teatralne, koło muzyczne. Dla wychowawców, aby mogli

mieszkać blisko pracy, został zrobiony kapitalny remont budynku obok pałacu (w którym była stajnia i pralnia), gdzie powstał Dom Nauczyciela, wychowawcy otrzymali tam mieszkania. Początek lat 80. to początek stanu wojennego.

Dzieci w domu dziecka nie były z tego powodu pokrzywdzone. Miały posiłki, nie brakowało podstawowych rzeczy.

Ponadto otrzymywały zagraniczną po­

moc. Przychodziły paczki z darami dla wychowanków. Nie chodziły więc głodne i bose, pomimo że w sklepach były puste półki. Na początku lat 80. odnowiona została elewacja pałacu. Problemem nie były pieniądze, ale wykonawcy, brak było wielu fachowców. Na terenie byłego stawu utworzone zostały dwa boiska wraz z oświetleniem. W lecie dzieci uprawiały różne letnie sporty, natomiast w zimie było to piękne lodowisko. W wielu kwe­

stiach dyrektorowi pomagała żona Maria, wychowawczyni gr V. Nowy Rok 1985 rozpoczął się w Turawie pożarem, spłonął drewniany budynek Urzędu Gminy. De­

cyzją Wojewody opolskiego urząd został przeniesiony do pałacu. Przez osiem lat pod jednym dachem funkcjonował i dom dziecka, i urząd gminy. Obowiązki dy­

rektora pełnił p. Richta do września 1985, kiedy przeszedł na emeryturę, ale jeszcze przez kilka lat prowadził koło PTTK i organizował wyjazdy z dziećmi. cDN

naucZanie remOnT BuDynku GminneGO

zdalne

BArBArA SiUDZińSKA - PrZeDsZKOLe PUBLICZne

BierDZAny

W

związku z ogłoszoną przez pre­

miera epidemią ,,Koronawirusa”

od 25.03.2020 r. wszyscy nauczyciele zatrudnieni w przedszkolu zostali zo­

bowiązani do pracy zdalnej w domu i współpracy z rodzicami. Praca zdalna jest prowadzona za pośrednictwem strony internetowej, kontaktu telefonicznego z rodzicami oraz konta e-mail.

Na stronie internetowej nauczyciele umieszczają tematykę zajęć w danym dniu wraz ze szczegółową instrukcją ćwiczeń do pracy w domu z dziećmi, sposobem wykonywania tych ćwiczeń i zadań.

jerZy FArys

W

Kadłubie Turawskim znajduje się budynek, w którym ma swoje miejsce miejscowe OSP, ośrodek zdrowia, dentysta, sala TSKN-u - miejsce spotkań mieszkańców. W obiekcie tym elewacja wymagała gruntownego remontu. Do prac remontowych doszło wiosną bieżącego roku. Wszystkie prace wykonała firma Marcina Matyska z Zakrzowa Turawskiego. W obiekcie elewacja uzyskała schludny wygląd. W trakcie prac wyremontowano także wieżę, uzupełniono ubytki w tynku.

Budynek ten stał się wizytówką Kadłuba Turawskiego i jednym z najpiękniejszych obiektów gminnych na terenie turawskiej gminy.

Zarząd OSP Kadłub Turawski

(16)

W

Hali Sportowej w Turawie im. Joachima Halupczoka (blisko Opola) otwarto pierwsze Mikrostudio sieci BackFit by Dr.Wolff oferujące grupowy trening zdrowotny pod stałą opieką fi­

zjoterapeuty.

Na powierzchni 182 m2 znajduje się sala do tre­

ningów grupowych, szatnie, prysznice oraz salka do przeprowadzenia wywiadu wraz z diagnostyką.

W późniejszym czasie planowana jest rozbudowa o strefę sauny oraz masażu. Studio wyposażone jest w maszyny systemu Dr. Wolff - najnowocześniejsze urządzenia, które umożliwiają ukierunkowany rozwój muskulatury tułowia i mięśni segmentalnych, odpo­

wiedzialnych za stabilizację kręgosłupa, niezwykle ważny dla osób z przewlekłymi bólami pleców.

W połączeniu z odpowiednią diagnostyką na urządzeniu Back - Check, Get Flexible (obwodem do zwiększenia ruchu w stawach) oraz obwodem Blackroll Station Circle do treningu powięzi jest idealną propozycją prozdrowotną na rynku fitness.

Cieszy się dużą popularnością, jest często od­

wiedzane przez osoby, które w miłej atmosferze chcą zrobić coś dla swojego zdrowia i popracować nad swoją kondycją. Ofert klubów fitness dla ludzi młodych jest dużo. Ale jest potrzeba tworzenia miejsc skierowanych dla szerszej grupy społeczeństwa, między innymi dla seniorów.

Obiekt posiada własne miejsca parkingowe.

więcej na www.Backfit.pl

Ten kupon po wycięciu ważny

w klubie na 1 próbny trening

Cytaty

Powiązane dokumenty

W przyszłym roku znacznie zwiększy się liczba uczniów dojeżdżających do szkół..

we, które prowadziła Młodzieżowa Rada Gminy Turawa oraz Otwarty Koncert Ama­. torów w Śpiewaniu „Śpiewać każdy może, Zawada 2005” (sobota

Projekt ten Gmina Turawa złożyła do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego w dniu 4 maja 2005 roku.. Projekt dotyczy: budowy podjazdu dla osób niepełnosprawnych oraz

Kolejny historyk Zimmermann pisze w 1784 r., że Kotórz Wielki posiada trzy folwarki, z tego jeden nazywa się Turawa (gdzie jest siedziba właścicieli tych dóbr), dmgi nazywa

Wszystkim, którzy zaangażowali się w większym lub mniejszym stopniu w bu­.. dowę świetlicy szkolnej składam

ficznym, na czterech laureatów z gminy Turawa, troje to uczniowie naszej szko­.. ły: Justyna Ligenza z klasy I,

By świątecznej tradycji stało się zadość i w tym roku odbył się Konkurs Kroszon- karski Gminy Turawa.. Była to już trzynasta, bynajmniej nie

W działania angażują się rodzice, którzy nie tylko przyprowadzają dzieci na zajęcia, ale również sami aktywnie biorą udział w zajęciach, szczególnie Marta Kunicka i