j f - j ć s a
ECHO szko ły
PRACOWNIC
STOLEC Z NyCH
J V ° I 1 9 3 0
K W ^ K T A L M IK
KEDATt.lAtMIMIST K.VPAKSZAtPA
Z Ł O t > - -1 M
C E I Ą \ S O a K
lM iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiH iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiu iiiiiiiiw tiiiim iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiitiiiiM tiiiiiiiiH m tiiiiiiiiiiiiitii
Treść numeru:
O d R ed a kc j i . . . . . . . . . I
Do n a s z y c h s ł u c h a c z e k — Dr. M . Śliwińska-Zarzecka 2
A n t o ni O s u c h o w s k i — K . Rakowska . . . . . 4
T e c h n i k a p r o w a d z e n i a w y k ł a d ó w o ś wi a t o w y c h —■ B . Ski
bińska . . . . . . . . . 7
Z n a s z y c h z w ie d z a ń :
1. Baraki — H . Schulcówna . . . . . 9
2. „ P r z y s t a ń ” — z a k ł a d dl a d z i e w c z ą t u p a d ł y c h w H e n r y k o w i e p o d W a r s z a w ą — K . Konecka 1 I Kroni ka:
J a k to b y ł o n a p o c z ąt k u — B . Godycka . . 12 Na s z e z e b r ą n i a K l u b o w e — H . Radziejowska 13 Jak to b y ł o n a Pe-Wu-Ce. . . — K . Konecka i S-ka 15 Co i j a k c z y t a ć — Barbara Godycka-Ćwirko . . . 1 8
K o n k u r s . . . • • • • . 1 9
Ką ci k k o r e s p o n d e n c y j n y . . . . . . . 20
iim iiiiiu iiin M iiiiim iiim im iiiiiiiiiiiiiiiiiiu iiiiiiiiiiiiiiim m im iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiim iiiiiiiiiiiiim iiiiiim iiiit iiin
Druk. T-wa Polskiej Macierzy Szkoln ;j Warszawa, Elektoralna 18.
Nr 1. 1930 R. R O K I.
ECHO SZKOŁY
P R A C O W N I C S P O Ł E C Z N Y C H
K W A R T A L N I K
O D R E D A K C J I .
P r z y s tę p u ją c do w y d a w a n ia n aszego pisem ka m a m y na celu m y, słu c h a c zk i S z k o ł y P r a c o w n ic S p o łe cz n ych , z a p o zn a n ie z n a s z ą pracą m ł o d z ie ż y , w stępującej w życ ie i n a w ią za n ie z tą m ł o d z ie ż ą łą c z n o ś c i duchowej.
P ra c a s p o łe c zn a nie je s t cze m ś, oderW anem od innych d zie d zin pra cy, a p rzeciw nie, ł ą c z y się z k a ż d y m za ję c ie m .
P ra c a sp o łe c zn a W ym aga sp ec ja ln ych m e to d i u m iejęt
ności p ro w a d ze n ia je j, a nie k a ż d y chce, nie k a ż d y m o że m e to d y te p o zn a ć .
B y p rzystą p ić do p ra cy s p o łe c z n e j trzeb a j u ż na ła w ie sz k o ln e j w yrabiać w sobie d rzem iącą w nas ż y ł k ę s p o łeczn ą , trzeb a od młodu do tej p r a c y się w prawiać
—pra co w ać nad sobą, b y móc p ra cow a ć n a d innymi.
D la teg o m y chcemy porozum ieć się z W a m i, i z b l i ż y ć , podzielić tem, c z e g o ś m y się n a u c z y ł y dla Ż y c i a i p r z y j ą ć to co W y nam dać duchowo możecie.
J a k k a ż d a W ym iana m y śli — p rzyn iesie n a m to obo
pólną k ° rzyść; w yp o w ie d ze n ie się w interesujących nas i W a s za g a d n ie n ia c h , w s k a z ó w k i i ra d y w p ro w a d zen iu p ra cy spo
łe c z n e j — to nić, któ ra nas łą c z y .
W iele z W a s , C z y te ln ic z k i Drogie, g d y r o z e j r z y się po
zdan iu egza m in ów w życiu, p r z y j d z i e do n a s z e j S z k o ł y , by
tu ugruntować sw e przek o n a n ia , m yśli o b yw a telsk ie pogłębić,
szerszem spojrzeniem ogarnąć K r a j
—to „ E c h o ” z a p o z n a
z e S z k o ł ą p r z e d astateczn em zbliżeniem ,
W ielu p osta w i sobie pracę sp ołeczn ą nie j a k o cel istot
ny, lecz j a k o coś, czemu część czasu poświęcić trzeba, bo tego ż y c ie w ym a g a , tego w y m a g a teraźniejszość
—nie k a ż d y je d n a k z W a s , C zyteln icy wie, j a k i g d zie pracow ać
—na to W a m b ęd ziem y s ta r a ły się odpow iedzieć m y, na ł a mach „ E ch a ”. B o pra cy je s t wiele
—rąk m ało.
A n a l f a b e t y z m w swych liczbach jest p r z e r a ż a j ą c y
fn ęd z a straszna, g d y bliżej się j e j p r z y jr z e ć , z ł a wiele, a k jó ż temu powinien starać się z a r a d z ić , jeśli nie M y , M ło d z i!
K t o zrozum ie to, p r z y j d z i e do nas i z nami będzie w s p ó łd z ia ła ć.
A teraz m a ła uwaga
—M o ż e w y d a W am się, ż e w tym p ier w s z ym numerze z a d u ż o je s t o nas, ale c z y nie ła tw ie j nam będzie w spółpra
cow ać, jeśli się z a p o z n a m y ?
—W ię c się prezentujemy: j a k u nas,
—a j a k u W a s
—czekami) a rtykułów.
D O N A S Z Y C H S Ł U C H A C Z E K . . .
W ś r ó d wielu wi ę z ó w , kt ór e l udzi s pajają, j e d n e m i z n a j si lni e jsz ych są g o dz i ny ws pó l ne j pra cy. Im o n a cięższa, t r u d niejsza, o d p o wi e d z i a l n i e j sz a , tern z w ią z ek trwalszy, gł ębszy.
A k i e d y ż w życiu na s ze j m ł ode j S z k oł y były c hwil e w y m a g a j ą c e w i ę k s z e g o n a p i ę c i a ene r gj i i w w a s i w nas, w a s z y c h k i e r o w n ik a ch , j ak te d w a p i er ws ze l a t a jej istnienia. Wy, n a sze drogie „ p i e r w o r o d n e ”, dzieliłyście ws«yst ki e n a s z e z m a r twienia, r a z e m z nami t wo rz ył yś ci e tą w a ż n ą p l ac ó w kę . W a ż n ą istotnie, bo ć S z k oł a P r a c o w n i c S p o ł e c z n y c h , k t ór a m a d o st a r c zy ć s p o ł e c z e ń s t w u w y k w a l i f i k o w a n y z a s t ę p m ł o d y c h d z i a ł a c ze k , p r z y g o t o w a n y c h fa ch o wo do pra cy, czy to j ako s ek r e t a r k i i nst ytucyj s po ł ec z n y c h , czy j ako bi b l i o t ek ar ki , czy inst rukt or ki oś wi a t ow e , p r z y g o t o w a n y c h f a ch o wo , u g r u n t o w a ny ch ideowo, w y r o s ł a z p o t r z e b y spo łe c z ne j .
W y p r a c o w a n i e p r o g r a m u , d o b r a n i e z g r a n e g o z e s p o ł u
p ro f e s or s k i eg o nie jest r z e cz ą łat wą. W y ś c i e s w ą w y t r w a ł o ś
cią, s w y m s e r d e c z n y m d o n a s o d n o s z e n i e m się. u m i a ł y ś c i e n a m w t e m d o p o m ó c . Z a b r a ł y ś c i e się d o p r a c y z o c h o t ą i c h o ć c z a s a m i n a r z e k a c i e , że r e p e t y c j e w a s g nębi ą, że r e f e
r a t y są z b y t t r u d n e i z b y t liczne, j e d n a k r o z umi e j ąc , że p r a c uj ec ie d l a s i eb i e i d l a s p o ł e c z e ń s t w a , d a j e c i e z si ebie ma- x i m u m w y si łku. W y c z ę s t o w m o m e n c i e z a p i s a n i a się d o Szkoły, p r z e c h o d z ą c e z a l e d w i e o b o k życia, j e s z c z e d a l e k i e od z n a j o m o ś c i n i e s z c z ę ś ć s p o ł e c z n y c h , s t a r a ł y ś c i e to z a i n te . r e s o w a n i e w s o b i e wy r obi ć, c h w y t a ć w i e d z ę s p o ł e c z n ą , nie- t y l k o w szkole, ale n a k o n f e r e n c j a c h , k u r s a c h , w y c i e c z k a c h i t. d. P r ó b o w a ł y ś c i e s w y c h sił o r g a n i z a c y j n y c h n a t er e ni e s a m o r z ą d u szk ol n e g o, d o k ł a d a ł y ś c i e w s z y s t k i c h s ta r a ń , a b y m o m e n t y w y s t ą p i e ń n a z e w n ą t r z S z k o ł y w y p a d ł y możl iwi e d ob r z e . I d l at e g o , w y z w ł a s z c z a , te k t ó r e w t y m r o k u o p u s z c z ą s zkoł ę, b ę d z i e c i e n a z a w s z e w n as z e j p a m i ę c i s p e c ja l n i e z n a m i z w i ą z a n e .
A l e w y m a c i e r ó w n i e ż i w i ęk s ze , ni ż n a s t ę p n e roczniki o bo wi ąz ki . W y m a c i e u g r u n t o w a ć w s p o ł e c z e ń s t w i e o pi nj ę S z k o ł y p r z e z s w ą p r a c ę s o l i d n ą , c f i a r ną , uc z ci wą , m a c i e m ł o d s z y m ś wi ec ić s w y m p r z y k ł a d e m — d o w i e ś ć c z y n e m , że i deologja, k t ór ą w a m w p a j a l i ś m y w d us ze , m o ż e i m u si b y ć r e a l i z o w a n a w życ iu s p o ł e c z n e m , a nie j e n o dżwię - e z y ć p u s t y m f r a z e s e m . Musi ci e się s t a r a ć, ż e b y ś c i e n i e t yl k o b y ł y d l a n a s drogie, j ako „ p i e r w o r o d n e ” , ale ż e b y ś m y w a s s z a n o w a l i j a k o p e ł n e o r z et el ne j w a r t o ś c i j e d n o s t k i l ud z k i e.
W y zaś m ł o d s z e m a c i e nie u s t a w a ć ani n a c h w il ę w wy s i ł k a c h , p r z e c i w n i e m us i ci e m i e ć c o r a z w y ż s z e a mb ic j e, o c o r a z t r u d n i e j s z e k us i ć się cele, p a m i ę t a j ą c , że w p o s t ę p i e l u d z kości t e n co stoi n a m i e j s cu p r z e z to s a m o się cofa.
N i e c h ł a m y tego p i s e m k a z a p e ł n i z dr o wa , p i ę k n a myśl, my śl p e ł n a z a p a ł u , o p r o m i e n i o n a ż a r e m wi el k i e g o u m i ł o w a n i a n a j w y ż s z y c h i d e a ł ó w , n i e c h t r y s k a h u m or , n i e c h s n u j ą się zł ot e sny, n i e c h s ł o w a w a s z e t ra f ia ją do ser c m ł o d z i e ż y , b u d z ą c d l a s i eb i e s y m p a t j ę i s z a c u n e k . A d l a wa s, k i e d y o p u śc i c i e S zkoł ę, n i e c h b ę d z i e o g n i w e m , s p a j a j ą c y m w s z y s t kie s ł u c h a c z k i n a s z e j S zk o ł y w k o c h a j ą c ą , z e s p o l o n ą j e d n ą m y ś l ą i u c z u c i e m r o d z i n ę .
D y r e k t o r k a Dr. M . Śliwińska-Zarzecka.
— 4 —
A N T O N i O S U C H O W S K I
9 s t y c z n i a b. r. u p ł y n ę ł o z a l e d w i e 2 l a t a od śmi erci m e c e n a s a A n t o n i e g o O s u c h o w s k i e g o , a n a z w i s k o Jego z n a n e j e s t n iet yl ko w ca ł e j Polsce, ale w s z ę d zi e g d z i e k o l w i e k na ś wi ec ie ż y j ą w w i ę k s z e m l ub m n i e j s z e m s k u p i e n i u s yn o w i e Polski. R z e c z y w i ś c i e wielki t e n p a t r j o t a za s łu gu j e, b y ś m y i mię jego otoczyli n a j w i ę k s z ą czcią. R o z p a t r u j ą c j ego życie, z o b a c z y m y c z e m sobie n a to za sł uż ył .
L a t a d z i e c i n n e O s u c h o w s k i s p ę d z i ł w Pa r y żu , gdzi e s k u p i ł o się b u j n e życ i e wi el ki ej e mi g ra c j i polski ej, s k ą d w y c h o d z i ł y h a s ł a i idee r o m a n t y z m u polski ego, k t ó ry w a r c y d z i e ł a c h wielkiej tr ój cy n a s z y c h p oe t ów, b u d z i ł w n a r o d z i e wi ar ę w o d r o d z e n i e i n ie p o d l e g ł oś ć P°lski . t o u k o ń c z e n i u s t u d j ó w w W a r s z a w i e , p r a c a z a w o d o w a m e c e n a s a nie m o g ł a m u w y p e ł n i ć treści życia. W i d z ą c z w ą t p i e n i e w p r z ys z ł oś ć , j ak ie z a p a n o w a ł o w k r a j u p o u p a d k u p o ws t an i a, a z drugi ej s t r o ny wysiłki w r o g ó w z mi e r z a j ą c e do w y n a r o d o w i e n i a I ola- ków, p o s t a n o wi ł p o ś wi ę c i ć się w a l c e o n a j w y ż s z e d o b r o , 0 d u s z ę n a r o d u pol skiego.
W p r z e c i w s t a w i e n i u Komi sj i K o l o m z a c y j n e j Bi sma rka, p o w s t a j e w P o z n a n i u B a n k Z i e m s k i , p o w o ł a n y d o ż y c ia pr z ez p a t r j o t y c z n e j e d n o s t k i . N a cele t ego B a n k u O s u c h o w s k i pot raf ił w k r ó t k i m cz as i e z e b r a ć o k o ł o t r z e c h mi lj onów m a rek. M o ż n a s obi e w y o b r p z i ć t r u d no ś ci p r z y p o d o b n e j p r a cy , k i e d y z w a ż y m y , że tego r o d z ią j u r o b o t a m u s i a ł a się o d by wa ć t aj ni e w ó w c z e s n e j sytuacji p ol i ty c zn e j . — O b o k o b r o n y z i emi polskiej, u w a ż a ł O s u c h o w s k i z a swój o b o w i ą z e k p o m ó c r o d a k o m w b. z a b o r z e p r u s k i m , w o b r o n i e d u c h a i j ę
z y k a pol ski ego; w s p i e r a wi ę c m a t e r j a l n i e p o w s t a j ą c e p i s m a * l u d o w e n a K a s z u b a c h , M a z o w s z u P r u s k i e m i n a G ó r n y m
Ś lą s ku, ora z T o w a r z y s t w o C z y te l ń L u d o w y c h — Z o s o b i s t y c h o b s e r w a c y j p r z e k o n a ł się O s u c h o w s k i , że l u d C i e s z y ń s k i ger- m a n i z o w a n y p r z e z A u s t rj ę , a c z e c h i z o w a n y p r z e z d z i a ł a c z y 1 o r g a n iz a cj e c z es k i e — j est do s w e g o p o c h o d z e n i a p o ls ki ego wi el ce p r z y w i ą z a n y , p o s t a n o w i ł wi ęc st oczyć d e c yduj. ąc ą w a l k ę o d u s z ę l u d u ci es zy ń sk ie go . O z a s ł u g a c h j eg o n a t e m p o lu, mówi o k ó l n i k z a r z ą d u g ł ó w n e g o M ac ie r z y S zk ol n e j K s i ę s t w a C i e s z y ń s k i e g o , o g ł o s zo n y n a z a j u t r z p o ś mi er ci O s u c h o w skiego, w k t ó r y m c z y t a m y m i ę d z y i nn em i : „Jak w i e l k ą s t ra t ę
i
p r z e z ś m i e r ć tego m ę ż a p o n o s i m y z r o z u m i e t yl ko ten, kt o sobie u p r z y t o m n i co i w j akiej mi er z e j e m u z a w d z i ę c z a m y * . — T u t a j n a s t ę p u j e wyl iczeni e c a ł e g o s z e r e g u z a ł o ż o n y c h i w s p i e r a n y c h pr z ez n i eg o w ł a s n y m m a j ą t k i e m l ub z b i e r a n e m i d a r a m i s z k ó ł l u d o w y c h i w y d z i a ł o w y c h , g i mn a z j ów , s e m i n a r j ó w n a u c z y ci e l s k i c h , s z k ó ł z a w o d o w y c h i burs. „Jeżeli o g n i s k a k u l t u r a l ne pol skie w C z e c h o s ł o w a c j i u t r z y m a ł y się, a n a w e t w sze r egu o s t a t n i c h lat r o z wi n ęł y , to t yl ko dzi ęki t e m u , że O s u c h o w s k i k ł a d ł do t ego p o d w a l i n y s w ą u s t a w i c z n ą p o m o cą , s w ą m r ó w c z ą d z i a ł a l n o ś c i ą zbi or c zą, s w ą o fi ar n o ś ci ą d l a r o d a k ó w , dl a
drogiej se r cu s w o j e m u d zi at wy p ol sk i e j ". — T a k ą ot o po- z g o n n ą p o c h w a ł ę o t r z y m u j e O s u c h o w s k i w o f i cj a l ny m o k ó l n i ku Z a r z ą d u G ł ó w n e g o . — D b a j ą c o losy z a c h o d n i c h t e r e n ó w Polski, O s u c h o w s k i nie mó g ł o c z y w i ś c i e nie d b a ć o c e n t r u m kraju: K r ó l e s tw o K o n g r e s o w e . J es z c z e p r z e d 1900 r o k i e m r a z e m z S i e n k i e w i c z e m o p i e k u j e się k o m p l e t a m i pry- w a t n e m i n a u c z a n i a e l e m e n t a r n e g o i s t w o r z y w s z y w j e d n y m z b a n k ó w w a r s z a w s k i c h s p e c j a l n y r a c h u n e k , z b i e r a n a t en cel około 15 tys. rubli rocznie. P o 1905 r. k i ed y u j a w n i a j ą się p r z y g o t o w a n i a o r g a n i z a c y j n e P. M. S , O s u c h o w s k i bierze w jej t wo r z e n i u w y b i t n y udzi ał ; o p r a c o w u j e s t a t ut p o d w z g l ę d e m p r a w n y m i j a k p p r z e w o d n i c z ą c y Z a r z ą d u d o p r o w a d z a d o z a l e g a l i z o w a n i a Ma c ie rz y , a r o z u m u j ą c s ł us zni e, iż b e z p i e n i ę d z y nic się nie zrobi, z d o b y w a f u n d u s z e . O k a z u j e się z z e s t a w i e ń Z a r z ą d u Gł ó wn e g o , iż o f i a r n o ść p ub l i c z n a , dzi ęki z a b i e go m O s u c h o w s k i e g o w 1907 r. d o s i ę g ł a 3 milj. 700 tys.
o b e c n y c h z ł o t y c h — W p a t r j o t y c z n e j s we j d zi a ł a ln oś c i ni e z a p o m n i a ł t eż O s u c h o w s k i o Mał opol sce; z a s i l a ł k a s ę T. S. L. i n t e r e s o w a ł się A k a d e m j ą Umi ej ęt noś ci , d l a kt ór e j w y j e d n a ł s z e r e g z a p i s ó w o r a z w i n d y k o w a ł dl a niej różne- s u m y z a
ległe. f
D z i a ł a l n o ś ć p r z e d w o j e n n ą O s u c h o w s k i e g o d o s k o n a l e
s c h a r a k t e r y z o w a ł S i e n k i ew i c z w j e d n y m ze s woi ch listów,
w . k tór ym m i ę d z y i n n e m i pisze: „ O s u c h o w s k i j es t t y p e m
czloyvieka idei, k t ó r y j a k igła m a g n e s o w a z w r a c a się ciągl e
w j e d n y m k i e r u n ku : myśl s ł u ż e n i a d o b r u p u b l i c z n e m u o p a
n o w a ł a j ego życie i u z b r o i ł a w t r u d n ą d o w i a r y ^ w y t r w a ł o ś ć .
Kt o b ę d z i e p i s a ł dzi eje k ul t ur al ne j p r a c y p ol ski ej w^ o s t at n i c h
d z i e s i ą t k a c h lat, s p o t k a się z O s u c h o w s k i m , j a k o p o s t a c i ą
w y b i t n ą g dy ż zasługi j ego są h i s t o r y c z n e ! ” T a k j p i s z e S i e n
k i e w i c z o d z i a ł a l n o śc i jego p r z e d w o j e n n e j , a ileż d o b r e g o z d z i a ł a ł t e n c z ł o w i e k p o d c z a s wojny!
Nie mo gą c p owr óc i ć do k r a j u po w y b u c h u wojny, z a n a m o w ą S i e n k ie wi c z a , z k t ó r y m s po t ka ł się w W i e d n i u , w y j e ż d ż a do S zwajcarji, gdzi e z n a j d u j e się r ó w n i e ż i P a d e r e w ski, W u m y s ł a c h t yc h wi el ki ch p a t r j o t ó w p o w s t a j e myśl z a ł o ż e n i a k o m i t e t u r a t u n k o w e g o d l a n ie s i e n i a p o m o c y r o d a
k om w kraju. N a czele k o m i t e t u stanęli: S i e n k i ew i c z i P a d e r e w s k i j a k o p r e ze s i h o n o r o w i , O s u c h o w s k i j a k o p r e ze s komi sji w y k o n a w c z e j . Z b a w c z e s ku t k i d z i ał alnoś ci k o m i t e t u t r z e b a b y z n o w u uj ąć w s p e c j a l n y referat, g d y ż a k c j a jego b y ł a b a r d z o s z e r o k ą i w y d a t n ą . Blisko c z t e r o l e t n i a d z i a ł a l noś ć O s u c h o w s k i e g o w niej pr z ej dz i e n a z a w s z e d o historji, bo t ysi ące dzieci p o l s k i c h z a w d z i ę c z a jej s w o j e życie.
P o o d z y s k a n i u pr z ez ' P o l s k ę niepodl egł ości , w r a c a O s u c h o w sk i do W a r s z a w y i m i m o p o d e s z ł e g o w i e k u nie us ta j e w pr a cy. — P r z y j m u j e g o d n o ś ć p r e z e s a T o w . Bibljoteki P u bl ic z ne j w celu p o d t r z y m a n i a d z i a ł a l n o śc i tej instytucji, O r g a n i z u j e K o m i t e t P o m o c y A k a d e m i k o m Ż o ł n i e r z o m, to z n o w u d l a k o m i t e t u p o m o c y d l a m ł o d z i e ż y wi el k o p ol s k i ej u z y s k u j e p o w a ż n y za pi s w a r s z a w i a n i n a Le s s e r a . P o w o łu e do życ ia w a r s z a w s k i ko mi te t O b r o n y L wo wa . "Wydaje p ł o m i e n n e o d e z w y d o s p o ł e c z e ń s t w a n a s k u t e k k t ó r y c h b i u r o w e r b u n k o w e k o m i t e t u w y e k w i p o w a ł o p o w a ż n y o d dz i a ł n a od si ec z L wo wa . U n i w e r s y t e t l wo w s ki n a d a ł mu tyt uł d o k t o r a h o n o r o w e g o , z a zasługi dl a pol ski ej k u l t u r y i oświaty.
A k a d . U m i e j ę t n o ś c i w Kr a kowi e, z a p o m o c o k a z a n ą jej w ci ęż ki ch c z a s a c h , o f i a r o w a ł a O s u c h o w s k i e m u w s p a n i a ł y p i e r ś c i e ń h e r b o w y , a n a s t ę p n i e p r z y z n a ł a mu n a g r o d ę p i e ni ęż n ą, z a zasługi w p r a c y społ ecz nej ; O s u c h o w s k i of i ar ował o t r z y m a n ą s u m ę n a u bo gi ch m. W a r s z a w y . — N a w n i o s e k R z ą du, N a c z e l n i k P a ń s t w a n a d a ł O s u c h o w s k i e m u n a j w y ż s z e o d z n a c z e n i e t. j. O r d e r O r ł a Białego.
O s t a t n i e l ata n i e s t ru d z o n e g o ż y w o ta O s u c h o w s k i p o ś w i ę cił d l a r o d a k ó w p o z o s t a j ą c y c h p o z a g r a n i c a m i kraju. W k w i e t ni u 1922 r. z a k ł a d a T o w . O p i e k i k u l t u r a l n ej im. A. M ic k i e
w i c z a n a d P o l a k a m i z a m i e s z k a ł e m i z a gr ani cą . Nie us ta j e
w p i s a n iu listów i o d e z w do o s ób z a m o ż n y c h , i ns tytuc yj
f i n a n s o w y c h i ciał s a m o r z ą d o w y c h , w z y w a j ą c je do s k ł a d e k
n a M a c i e r z C i e s z y ń s k ą w Cz e c ho s ło w a c j i , M a z u r y i Po-
g r a n i c z ę P r u sk i e , G d a ń s k i i n n e li czne s k u p i e n i a P o la k ó w . J a k w i d a ć ze s p r a w o z d a ń , s p o ł e c z e ń s t w o s ł u c h a ł o s we g o j a ł m u ż n i k a , g d y ż są t a m p o w a ż n e f u n d u s z e , k t ó r e j a k z w y k l e z u ż y t e b y ł y p r z e z n i e g o u m i e j ę t n i e i pr z e z o r n i e.
W o s t a n i c h j u ż m i e s i ą c a c h ży c ia s z c z e g ó l n i e z a j m o w a ł a O s u c h o w s k i e g o s p r a w a r a t o w a n i a p r z e d w y n a r o d o w i e n i e m l u d no ś ci p o z o s t a ł e j p o d p a n o w a n i e m p r u s k i e m , a z w ł a s z c z a f a t a l n e p o ł o ż e n i e , w j a k i e m z n a j d u j ą się P o l a cy n a P o m o r z u W a r m j i i M a z o w s z u P r u s k i e m . O b y s p r a w a t a b y ł a z r o z u m i a n a p r z e z s p o ł e c z e ń s t w o j a k o t e s t a m e n t O s u c h o w s k i e g o i w y w o ł a ł a o d p o w i e d n i ą r e ak cj ę. — D l a r a t o w a n i a pol skości w t y c h o ś r o d k a c h j uż w 1927 r. w y d a j e O s u c h o w s k i m o d l i t e w n i k p. t. „Bóg i O j c z y z n a " , w k t ó r y m o b o k m o d l i t w u m i eś c i ł p o p u l a r n i e n a p i s a n ą hi st or j ę Polski z p i ę k n e m i il ustr acj ami . W y d a n i e m o d l i t e w n i k a p r z e z O s u c h o w s k i e g o to j a k b y J ego o s t a t n i e w y z n a n i e z a s a d k a t o l i c k i c h i n a r o d o w y c h u c z y n i o n e p u b l i c z n i e w c e lu u t r w a l e n i a ich w s e r c a c h n a j s z e r s z y c h m a s n a r o d u pol ski ego.
U m a r ł ś m i e r c i ą szc zęśl iwą. Bóg o s z c z ęd z ił m u o s t a t n i c h c i e r p i e ń i z a b r a ł g o u ś m i e c h n i ę t e g o do c h w a ł y . O d s z e d ł t en O p i e k u n N a r o d u P o l s k i e go , d o g r o n a n a j l e p s z y c h p o l s k i c h d u c h ó w , b y r a z e m z ni emi p r os ić o p o m y ś l n o ś ć d la O j c z y z ny, kt ór ej n a z i emi ż yc ie s w e poświęcił.
O t o w z ó r d l a nas, Ko l eż a nk i , j a k b r o n i ć ziemi O j c z y s t e j ! T e n s a mo t ny , o s ł a b e m ci el e c z ł o w i e k nie b y ł i n n y m niż k a ż d a z nas. P r a w d a , że p o s i a d a ł wi elki h a r t woli i m i ł o w a ł c a ł ą d u s z ę swój i deał, k t ó r y m b y ł o d o b r o O j c z y z n y , ale i m y p r z e c i e ż tę m i ł oś ć ż y w i m y , wi ęc i o h a r t woli ni e b ę d z i e n a m t r u d n o , b o j a k K o n o p n i c k a mówi: „Kt o dl a b ra ci p r a c u j e — m a m o c z a mi lj on y ", K . Rakowska, kurs II.
Technika p row a dzenia w y k ł a d ó w oświato wych
N a s e m i n a r j a c h , o d b y w a n y c h r a z n a t yd z i e ń , s ł u c h a c z k i
Il-go k u r s u u c z ą się p r z y g o t o w y w a ć w y k ł a d y o świ at owe ,
p r z e m ó w i e n i a i t. p. A b y n a l e ż y ci e p r z y g o t o w a ć w y k ł a d ,
n a l e ż y s o b i e s p o r z ą d z i ć r o d z a j s c h e m a t u , t. zw. d y s p o z y c j ę
w y k ł a d u . O t o w z ó r d y s p o z y c j i d o w y k ł a d u o ś w i a t o w e g o
n a t e m a t : — C z y z n a s z swój kraj?
C z y z n a s z s w ó j K r a j ?
, A czy znasz ty, bracie niłcdy,.
Twojej ziemi bujne pł od y, Pola bitew, ojców groby , I pamiątki starej do b y ? ”
P o z n a n i e k r a j u r o d z i n n e g o p o d s t a w ą p a t r j o t y z m u.
1. Mi ł ość o j c z y z n y w p a j a n a w szkole.
2. P o g ł ę b i e n i e mi łośc i p r z e z p o z n a n i e zi emi r o d z i n n e j N a c z e m p o l e g a p o z n a n i e kraju?
1. P o z n a n i e pr zeszłości Polski.
a) p o w s t a n i e p a ń s t w a polskiego;
b) walki w o b r o n i e granic;
c) t r y u m fy i klęski o r ę ż a polskiego;
d) k r e w i p r o c h y p r z o d k ó w z m i e s z a n e z zie mią, z której życie c z e r p i e m y .
2. P i ę k n o zi emi pol skiej.
A. U r o k wsi polskiej.
a) w s p a n i a ł a s za ta ziemi;
b) c h a t y wiejskie;
c) stroje i o b y c z a j e ( tańce, pieśni).
B. H i s t o r y c z n e g r o d y polskie.
a) W a r s z a w a ( z am ek , kościoły, g ma c h y ) ; b) K r a k ó w ( z am ek , r y n ek , k op ie c Koś ci us z
ki, kości ół Mar jacki);
c) L w ó w ; d) Wi l no ;
e) C z ę s t o c h o w a ( o b r o n a C z ę s t o c h o w y ) . C. G ó r y polskie.
a) Z a k o p a n e ; b) P i e ni ny.
D. Morze Bałtycki e.
a) z n a c z e n i e h a n d l o w e ;
b) „ o b r o n n e .
3. B o g ac t w a Polski.
A. U r o d z a j n o ś ć gleby.
B. B o g a c t w a m i n e r a l n e . C. O k r ę g i p r z e m y s ł o w e .
a) Śląsk;
b ) P o d k a r p a c i e (sól, nafta);
c) Ł ó d ź .
_ 9 —
4. M o w a p o l s k a i religja k a t o l i c k a , j a k o c z y n n i k i z e s p a l aj ą c e P o l a k ów .
a) p i ę k n o i b o g a c t w o m o w y polski ej ; b) p r z y w i ą z a n i e P o l a k ó w d o religji ( p r z e
ś l a d o w a n i a ) ;
c) t ę s k n o t a e m i g r a n t ó w za k ra je m;
d) p r z e c i w s t a w i a n i e się ru sy f i ka cj i i g e r ma n i z a c j i .
5. P o z n a n i e k r a j u -— w y c z u c i e j e g o p o t r z e b i o b o w i ą z k ó w o b y w a t e l s k i c h .
a) j aki o b y w a t e l — t a k i e p a ń s t w o ;
b) s i l n a o r g a n i z a c j a i b o g a c t w o P o l s k i g w a r a n c j ą jej p o tę gi .
111. P o z n a n i e i o b y w a t e l s k a m i ł o ś ć P ol sk i p o d s t a w ą jej i st ni en ia .
a) z a k u s y s ą s i a d ó w n a b o g a c t w a Polski;
b) p o t r z e b a ci ąg łe go c z u w a n i a i usi lnej pr a cy;
c) u ś w i a d o m i o n y i ś w i a t ł y o b y w a t e l — to f u n d a m e n t Polski;
d) P o l s k a — to my.
IV. Z r o d ł a p o z n a n i a P ol s k i
a) o d p o w i e d n i a l ek t ur a ; b) o r g a n i z o w a n i e w y c i e c z e k .
B. Skibińska, kurs II.
Z N A SZ Y CH Z WI ED Z AŃ .
1. Baraki.
Z e z w i e d z a ń p o n i e d z i a ł k o w y c h II k u r s u s z c ze g ól ni e g ł ę b o k i e w r a ż e n i e w y w a r ł a n a n a s w y c i e c z k a n a Ż o l i b o r z , d o b a r a k ó w d l a b e z d o m n y c h .
J a k ż e ż r a d o ś n i e o p u s z c z a ł y ś m y t e g o d n i a z g i e ł kl i we
m i a s t o , n a k i l k a godzi n, z o s t a w i a j ą c w n i e m w s z e l k i e p o
w a ż n e myśli o o b o w i ą z k a c h z w i ą z a n y c h ze S z k o ł ą. J e c h a
ł y ś m y b e z t r o s k i e , we s o ł e , a c h o ć cel w y c i e c z k i i n t e r e s o w a ł
nas, ni e z d a w a ł y ś m y s o b i e s p r a w y z tej g ro z y n ę d z y , j a k a
w p ó ł g o d z i n y p ó ź n i e j n a s ot oc z y ła . P o s t e r u n k o w y z a w i a
d o m i o n y o p r z y b y c i u w y c i e c z k i w y s z e d ł n a n a s z e s p o t k a n i e
i p o p r o w a d z i ł p r z e z osiedl e, b ę d ą c e w y r a z e m wa lki , j a k ą
p o d j ą ł M a g i s t r a t m i a s t a W a r s z a w y z k l ę s k ą b e z d o m n o ś c i .
_ 10 —
B y ł y ś m y z p o c z ą t k u b a r d z o z d z i w i o n e t ą o p i e k ą w ł a d z y , lecz pó źn ie j p r z e k o n a ł y ś m y się, że nie b y ł a o n a z b ę d n a . P o k a z a n o n a m trzy r o d z a j e m i e s z k a ń ; d o m k i d r e w n i a n e , b a r d z o p r y m i t y w n e , g d zi e m i e s z k a j ą p r z e w a ż n i e bez robot ni , z a w i e r a j ą c e d w a r o d z a j e l o k al i — o d d z i e l n e d l a p o j e d y ń c z y c h r o d z i n i w s p ó l n e i z b y m i e sz k a l n e ; za m i e s z k a n i a te p o b i e r a n y j e s t m i n i m a l n y c z yns z. O p o d a l mieści się trzeci r odz aj m i e s z k a ń —są to t ak z w a n e z i emi an k i , w y b u d o w a n e w ziemi, z s z a ł a s e m m a ł y m , s t e r c z ą c y m p o n a d nią; w z i e m i a n k a c h t y c h m i e s z k a n i e r a z p o sześć os ób, w w a r u n k a c h , o j akich k u l t u r a l n y c z ł o w i e k nie m o ż e sobi e wyo b ra zi ć, w w a r u n k a c h w j a k i c h nie żył j as ki ni owi ec ! Dzieci w y r a s t a j ą z u p e ł n i e n i e d o r o z w i n i ę t e f i zycznie i moral ni e, a z a n i k o w i p o c z u c i a m o r a l n e g o u s t a r s z y c h d z i wi ć się nie m oż n a .
P r a c a s p o ł e c z n a p r o w a d z o n a pr z ez K o milet O s i e d l a m i m o jej w y t ę ż o n e g o t e m p a nie m o ż e d a ć sobi e r a d y z t ym o g r o m e m n i e s z c z ę ś c i a l udzki ego.
O b r a z n aj g or s z e j n ę d z y j e d n a k u j r z a ł y ś m y w j e d n o p i ę t r o w y m d o m u „ Ł a ź n i ą " z w a n y m , gd z i e p r z e s i e d l a się r o dzi ny, c z y j e d n o s t k i z a „ k a r ę “. K a r a j e s t w y m i e r z a n a za r o z m a i t e p r z e s t ę p s t w a , jak: b u r d y pijacki e, k r a d z i e ż e n a t e
r e n ie b a r a k ó w , s t ał e z a n i e d b a n i e w o p ł a c a n i u c z y n s z u i t. p.
T o też z l o k a l i z o w a ł o się w t ym d o m u istne d n o s p o ł e c z e ń stwa! T y l k o ki lka k o l e ż a n e k mi ał o o d w a g ę w e j ś ć do p a r t e rowej i zby i n a p o d d a s z e — w i d o k n aj s t r a s zl i w sz ej n ę d z y ma- t er j a l ne j r o z t oc zy ł się p r z e d n a mi , a g d y b y mo ż l i we m b ył o z b a d a ć m o r a l n ą st ro n ę , c z yż nie r ów n i e p o t ę ż n i e o d k r y ł a b y o n a r e a l i zm życia?
W izbie dolnej, w kt ó r e j b r a k pod ło gi , a zbi te s zy b y w o k n a c h p r z e s ł a n i a j ą s zma t y, m i e s z k a o k o ł o 30 rodzin; n a g ór z e c i e m n y z z a c i e k a j ą c y m d a c h e m st rych, gdz i e t a k ic h r o d z i n m i e s z k a 10.
G ł ód , z imno, c h o r o b a z a raź l i wa , b r a k u b ra ń , brud,
c i a s n o t a nie do p o m y ś l e n i a ( n a 2 — 3 m . 2 — 4 — 5 osób),
o bł ok i p a r y z g ot o wa n e j b i e l i zn y i s tr awy, k r z y k , p r z e k l e ń s t w a ,
a w ś r ó d t ego d zi ec i o d p ar u m i e s i ę c y d o k i l k u n a s t u lat,
m a t k i i oj co wi e p o g r ą ż e n i w n a j w i ę k s z e j r o z pa c z y, n i e n a
wiści do i nn y c h , i bezsil ności. Bł aga ni e o ś m i e r ć i j e d n o
c z e s n e p r z e k l e ń s t w o n i e n a w i s t n e n a t yc h co „oglądają, a nie
p ot r a f i ą s k r ó c ić m ę c z a r n i " — oto, co się r oz l e ga i d oc ho dz i
— l i
d o n a s z y c h u sz u — a p r z y t e m t en j ę k m a t k i kt ór e j d z i e c k o k o n a b o z ż a r ł a je nędz a. . . T o nie l i t e r a t u r a — to życie,.- 4000 r o d z i n n a Ż o l i b o r z u , a osiedl i t a k i c h w s a m e j W a r s z a w i e j e s t 5 cz y b. T o t e ż w i e c z o r n y w i d o k ulicy — r zęsi ści e o ś w i e t l o n y c h w i t r y n w y s t a w o w y c h , r o z b a w i o n e j c i ż b y p r z e c h o d n i ó w , e l e g a n c k i c h s a m o c h o d ó w — p r z e r a ż a ł mni e, n a s u w a j ą c p o r ó w n a n i e tej o g r o m n e j p r z e p a ś c i m i ę d z y s t a n e m k l a s u p r z y w i l e j o w a n y c h , a w i d z i a n ą d o p i e r o o s a d ą w y n ę d z n i a ł y c h cieni.
J ą k n i e i s t o t n e w y d a ł y mi się n a s z e w ł a s n e p o t r z e b y , z m a r t w i e n i a , kł opot y. Z b ó l e m b ez si l n oś ci w ł a s n e j m y ś l a ł a m , j ak ie t a m z a b r z m i w N i e d z i e l ę W i e l k a n o c n ą „ A l l e l u j a " !
H . Schulcówna, kurs II.
2. „ P rzystań " — z a k ł a d dla d z i e w c z ą t u p a d ł y c h w H e n r y k o w i e p o d W a r s z a w ą .
Z a k ł a d u t r z y m y w a n y j est p r z e z M a g i s t r a t m. W a r s z a w y , a p r o w a d z o n y p r z e z S. S. S a m a r y t a n k i . C e l e m ich j est w y r w a n i e d z i e w c z ą t z h a ń b i ą c e g o r z e mi o sł a , z w r ó c e n i e n a p r a w ą d r o g ę ż y c i a p r z e z d a n i e im f a ch u , u m o ż l i w i e n ;e u c z c i w e g o z a r o b k u . U c z ą się o n e tutaj: k r a w i e c t w a , i n t r o l i g a t o r s t w a , a b a ż u r n i c t w a . h a f t u , l ub p r z y g o t o w u j ą się j a k o s ł u żą ce . S k i e r o w y w a n e są d o z a k ł a d u p r z e z Ma g is t r at , S ą d d l a n i el e t n i c h , T - w o O c h r o n y Kob ie t , l u b z g ł a s z a j ą się s a m e . S ą t a m d z i e w c z ę t a w w i e k u o d lat 12, a p r z e b y w a j ą w z a s a d z i e 3 lata, w p r a k t y c e j e d n a k d o k ą d z e c h c ą . W a r u n k i h i g j e n i c z n e n ie i d e a l n e ale z n o ś n e . P r a c a n a d p o d n i e s i e n i e m , p r z e k s z t a ł c e n i e m c h a r a k t e r u i d u s z t yc h d z i e w c z ą t d aj e, m i m o c a ł e g o p o ś w i ę c e n i a i z r o z u m i e n i a p s yc h o l o g j i ich p r z e z S i o s t ry S a m a r y t a n k i , b a r d z o z n i k o m e r e zu l t a t y . W ś r ó d m i e s z k a n e k „ P r z y s t a n i " s p o t y k a się w 90% d z i e w c z ę t a o b c i ą ż o n e d z i e d z i c z n i e , z n a ł o g i e m w ł ó c z ę g o s t w a , d zi ec i a l k o h o l i k ó w .
D z i e w c z ę t a , k t ó r y c h p s y c h i k a k s z t a ł t o w a ł a się o d
n a j m ł o d s z y c h l at p o d w p ł y w e m z ł a i n ę d z y , k t ó r y c h
u c z u ć e t y c z n y c h n i e m i a ł k t o i k i e d y roz wi j a ć, k t ó r y c h
n a t u r y z o s t a ł y w c z e ś n i e r o z b u d z o n e a n o r m a l n e m i w a
r u n k a m i , w j a k i c h p o z o s t a w ił o je życie, są b a r d z o t r u d n e do
p r o w a d z e n i a . I \ie m a j ą p o c z u c i a m o r a l n e g o , ni e m a j ą in-
— 12 —
s t y n k t u s p o ł e c z n e g o , nie m a j ą p o c z u c i a w ł a s n o śc i , b o się- z a w s z e c h o w a ł y s a m e i niczyje; nie u m i e j ą r o z r ó ż n i ć zła ani d o b r a , bo z a w s z e w i d zi a ł y t ylko zło.
R o z p a c z n e . z a g u b i o n e w b ag n i e ży ci a postaci e, w j a k m a ł y m c zę s t o s to p n i u p o n o s z ą o d p o w i e d z i a l n o ś ć i j a k b a r d z o w i n n e j est s p o ł e c z eń s t w o , kt óre ni e pot ra f ią c lub nierriogąc ot oc z y ć d z i e w c z ę t a o p i e k ą p r z e d u p a d k i e m , pr z ez z a p e w n i e ni e im u m i e j ęt n o ś ci z a r o b k o w a n i a , d a n i a w r ę k ę u c z c i w e g o fa chu, u ś w i a d o m i e n i a o c z y h a j ą c y y h n a m ł o d ą d z i e w c z y n ę n i e b e z p i e c z e ń s t w a c h — siłą r z e cz y nie m o ż e sobi e d a ć p ó ź n i e j r a d y z n a p r a w i e n i e m zła.
Mi mo, że p r a c a t a d a j e z n i k o m e r e z u l t a t y i w p r o w a d z e n i e n a w ł a ś c i w ą d r og ę t a k i c h d z i e w c z ą t j e s t b a r d z o t r u d n e , to j e d n a k ż e o p i e k a n a d ni emi j est c z e m ś k o n i e c z n e m , d o b r e m i s z l a c h e t n e m i że z a k ł a d ó w t a k i c h p o w i n n o b y ć wi ęcej —
z r o z u m i e k aż d y . — K . Konecka, kurs II.
K R O N I K A
J a k t o b y ł o n a p o c z ą t k u
Mi m o w s z y s t k o c z a s s z a l e ni e s z y b k o leci — t a k prę dk o , że dziś b e z t r u d u c of a m się w s t e c z o p ó ł t o r a r o k u i s t a r a m się w ż y ć n a n owo w t en z e s zł y — p i e r w s z y kurs!
S ą d z ę , że w s z y s t k i e p r z y c h o d z i ł y ś m y do S s zk o ł y w s p e c j a l n y m n a s t r oj u — z o g r o m n ą d o z ą c i ek a wo śc i , z n i e m n i e j d u ż ą d o z ą n i epokoj u, t r e m y — bo j a wi em? — m o ż e s t r ac hu , j a k p r z e d k a ż d ą w i e l k ą n o w o ś ci ą .
P i e r w s z a r z e c z n a j b a r d z i e j p o d p a d a j ą c a p o d ocz y to lo
kal. Z m i ł o ś c i ą c h r z e ś c i j a ń s k ą z n o s i ł y ś m y s ą s i e d z t w o j aki ej ś h a n d l ó w k i . N a s z e s t a d k o p i e r w o r o d n y c h , j a k teraz n a s n a z y w a „ciało p e d a g o g i c z n e ”, s k ł a d a ł o się z 45 os ób i m i e ś c i ł y ś m y się w d u ż e j sali, z a p e ł n i a j ą c ją c a łkowic i e
S t a ł y m p o w o d e m r o z p a c z y i złości b ył o n o t o r y c z n e p s u cie n a s z y c h n o w y c h , c z a r n y c h s t o ł ó w p r z e z „ d r o g i c h ” s ą s i a dów.
Na t u r a l n i e , że p i e r w s z e d n i e p a t r z y ł y ś m y się n a si eb i e
ze ż d z i w i e n i e m i c i e k a w o ś c i ą , po 6 t y g o d n i a c h m o g ł y ś m y do
— 13 —
si ebi e w y k s z t u s i ć „p o i m i e n i u ”, e l i m in u j ą c c e r e m o n i a l n ą „ p a n i ą ” n a w n i o s e k dy re kc j i .
N a s z a D y r e kc j a! P r ę d k o ś m y s p o s t r z e g ł y , że p o d w ł a d z ą i r y g o r e m k r y j ą się d u ż o mi lsze rz ecz y, z k t ó r y c h d o t y c h c z a s się c i e s z y m y i kt óre u p r z y j e m n i a j ą n a m ż yw ot n a t ym p a d o l e łez, d z i e n n i k ó w i r e fe r a t ó w . —
G d y s zk o l n a m a s z y n a w r u c h s p r a w n ą r ę k ą z o s t a ł a p u s z c z o n a , d n i mi j a ły wa rt ko , p r z y n o s z ą c n a m , j a k to z a ws z e b y w a w życiu — ch wi l e r a d o śc i , troski, n u d y , z a d o w o l e n i a i p o d n i o s ł eg o nast roj u. Bawił y n a s b a r d z o nowości! K a ż d y s zc z eg ó ł w z b u d z a ł z a c i e k a w i e n i e i r a d oś ć.
P r z y c h o d z i ł y c h w il e o g r o m n e j w e s o ł o ś c i — ot t a k z ni cz ego, j a k to i t er a z bywa .
Był w n a s z e m k ó ł e c z k u u r z ą d z o n y o p ła t e k , b y ł o b c h ó d d z i e s i ęc i o l ec i a z o r g a n i z o w a n y z wi el ki m n a k ł a d e m pr a cy. Był s z k ol ny wi ec zor e k, gdz i e s p r a w d z i ł y ś m y , że zdol ności c h o r e o g r a f i c z n e ł a t w o ze s p o ł e c z n e m i i dą w pa r ze .
B ył a o b c h o d z o n a K o n s t y t u c j a 3-go M a j a w ł a s n y m u t w o r e m i p i e n i a m i p o d niebiosa!
A ile b y ł o p r o j e k t ó w g ó r n y c h i c h m u r n y c h , p o z o s t a ł y c h w sferze m ar z e ń . P o c i e s z a m y się, że i n c j a t y w a i p o my s ł o w o ś ć , j a k o t akie, też m a j ą swoje z n a cz e ni e ! P r a w d a ?
I b y ł a w y c i e c z k a n a P. W . K. f i n a n s o w a n a c z ęś ci owo p r z e z K a s ę S a m o r z ą d u , co ś w i ad c z y , że r o z w i n ą ł on s w ą p r a c ę s z y b k o i o woc nie . — B . Godycka, kurs II.
N a s z e z e b r a n i a K l u b o w e .
Kr z yk, h a ł a s , ś m i e c h i ści sk to p i e r w s z e w r a że n i e , g dy się p r z y j d z i e n a z e b r a n i e kl ub owe . G r o ź n a wi zj a d w ó j e k m i n ę ł a j a k s e n — p r o f e s or ow i e s ą o wiele milsi b e z d z i e n n i k a i k a t e d r y .
N a p i e r w s z e m z e b r a n i u , g d y r o z g r z a ł y ś m y się h e r b a t ą
i s m a k o ł y k a m i , d a ł y ś m y „ G r o n u P r o f e s o r s k i e m u ” o b r a z n a
s ze g o ż y c ia w „ F el j et o n i e s z k o l n y m ”. P o t e m r o z p o c z ę ł y się
n i e p r a w d o p o d o b n e „ s z a l e ń s t w a ”, ś w i a d c z ą c e d o bi t n i e , że n a
sze z e b r a n i a nic z p o n u r o ś c i ą nie m a j ą w s p ó l n e g o ; oto n a j
po w a ż n i e j s i z p o w a ż n y c h , j a k p a n D y r e k t o r ł ap al i p ie r ś c io n ki
n a s z n u r k u i c howa l i lepiej j e s z c z e o d k a ż d e j n-»s. P a n S t e
nogr a f w p l ą s a c h „ od p i e c a ” w y w i j a ł z t e m p e r a m e n t e m m a
— 14 —
zur a, nie m ó w i ą c j u ż o pp. P o l i t yk u S p o ł e c z n y m i Mi str zu Buch a l t er ji , k t ó r zy z a w s z e s wo i m h u m o r e m p o d n o s z ą t e m p e r a t u r ę z e b r a ń d o 70° w cieniu.
D r u g i e z e b r a n i e k l u b o w e o d b y ł o się p r z e d ś wi ę t a m i Bo
że go N a r o d z e n i a . O k r e s p r z e d z e b r a n i e m b y ł to c z as t a j e m nic, n i e s p o d z i a n e k , z a k u p ó w i usilnego... r y m o w a n i a . Mi ał yś m y b o w i e m n i e b y l e j a k i e z a d a n i e do s p e ł n i e n i a — o fi ar owa ć p o d a r u n k i k a ż d e m u pr of es or owi z o d p o w i e d n i e m i wi er sz a mi .
„Któż te zatargi, kt o r y m y p o l i c z y ” — b ył y z a ta rg i ba, n a w e t g r o ź n e u t ar c zk i n a tle w i e r s z o w a n i a , ileż r y m ó w s k l e c o n y c h n a d a r e m n i e s p o cz ę ł o n a dn i e kosza! Ale, że to j es t d o b r e co się d o b r z e k oń c z y, więc k a ż d y p o d a r u n e k d o s t a ł p i ę k n ą r y m o w ą s za tę , a w s z y s c y byli z a dowol eni .
Bo kt óż m ó g ł b y b y ć n i e k o n t en t ?
C zy p a n d y r e k t o r S te mle r , gdy Sw. M i k o ł aj w y c i ą g n ą ł d l a n iego dł ugi kij z w i e l o b a r w n y m l a m p j o n e m i d r ż ą c y m o d w z r u s z e n i a g ł o s e m w y r e cy t o wa ł :
„Jeśli Ci z a g a ś n i e o św i at y k a g a n i e c ,
Ni es i on y d l a P ol sk i , aż n a s a m Jej k ra n ie c , P o w i e d z i e Cię dal ej d o i d e a ł ó w w i e c z n y c h L a t a r n i a , p o d a r e k P r a c o w n i c S p o ł e c z n y c h ’ .
C zy mo ż e p a n i D y r e k t o r k a , kt ór ej się d o s t a ł a zł ot a k o rona, j a b ł k o ( p r a w d z i w e , r u m i a n e i w o n n e ) o r a z ber ło, j ak o o z n a k i p a n o w a n i a
Czy p a n p ro f e s o r P olityki S p o ł e c z n e j , z k t ó r y m roz
w a ż a m y w s z y s t k o , co m o ż e m i e ć w s p ó l n e g o z k w e s t j ą s p o ł e c z n ą i wiel e i n n y c h r z ecz y, g dy mu w r ę c z o n o b u t e l e c z kę . ..
a l e c z e k o l a d o w ą , z ż yc zl i wą radą:
„ B u t e l e c z k ę s z n a p s a c h o ć to z a k a z boski Lecz, ż e b y s p o ł e c z n y c h k w e st yj z a l a ć troski Nie z a w a d z i sobi e ł y k n ą ć p a r ę razy
C z ę s t u j ą c te w s zy s t k i e, co cz uj ą u ra zy ! ”
Mu s i ał w y p i ć s a m — n i ko go do c z ę s t o w a n i a nie było!
C zy w r e s zc i e ten, d l a k t ór e g o s p e c j a l n ą s y m p a t j ę ż y w ią S e k r e t a r k i , Mi str z Buchal ter ji gdy d o s t ał s er ce z c z e k o l a d y , a w n i e m tyle s e r d u s z e k z p o n s o w e j b i b u ł k i , ile m a s ł u c h a czek, a n a d o d a t e k :
„ C u k i e r e k n a ki jku w z a m i a n za gor yc ze,
J ak i e n a m p r z y n o s i ksi ąg srogie o b l i c z e ”.
— 15 —
Kt o tu m i a ł n a r z e k a ć , k i e d y p o z o s t a ł y m r ó w n i e mi łe p o d a r k i d o s t a ł y się.
U w i e ń c z o n o t ę w i e k o p o m n ą ch wi l ę p r z y b l a s k u m a g n e z j i, g d y k a ż d y ś ci s ka ł w o b j ę c i a c h o t r z y m a n y dar. W s z y s c y byli w h u m o r a c h w y ś m i e n i t y c h do c z e g o p r z y c z y n i ł y się w z n a c z nej m i e r z e r ó ż n e d o b r e rzeczy, k t ó r e n i es t e t y n i k n ę ł y ze z d u m i e w a j ą c ą s z y b k o ś c ią . A l e cóż j est t r w a ł e g o n a t ym p a dol e ł e z (i d wój ek) ? A c z k o l w i e k b e z t a ń c ó w — b ył o d u ż o r u c h u z a b a w i b i e g a n i a n a „ w z g l ę d n i e ” z a ś m i e c a n e j p o d ł o d z e .
T r z e c i e z e b r a n i e k l u b o w e o d b y ł o się d la 11-go K u r s u p o d g r o ź n y m z n a k i e m p r a k t y k i . N a u s t a c h śmi ec h , a w s e r cu tr wo ga , j a k t a m b ę d z i e w ś r ó d o b cy c h , ale n i e m ni e j h u m o r był: t ań c e , h u l a n k a , swawola .
N a s t ę p n e z e b r a n i e o i b y ł o się z a r a ' po s k o ń c z e n i u p r a k t y k , — b y ł o to p r z y w i t a n i e p o w r o t u c ó r e k „ p i e r w o r o d n y c h ”, ale ni e „ m a r n o t r a w n y c h ” n a ł o n o S zkoł y i n i e s t et y z b l i że n ie się d o p r o z y tego życ ia a wi ę c n o t a t e k , książek,, d z i e n n i k a , st enogra fj i czyli dwó j
H. Radziejowska, kurs II.
J a k to b y ło n a P e - W u - C e ...
(W spomnienia).
Byliście mili C z y t el ni cy p e w n i e w s z y s c y n a P . W . K.I
W s z a k to r o k j e s zc ze nie mi nął , j a k t yl k o o tern się
mówi ło, p i s ał o i ma r z ył o, b y n a w y s t a w ę p o j e c h a ć w s z y s c y
jechal i, wi ę c z w y c z a j n a rzecz, że w y b r a ł y się do P o z n a n i a
i S . P. S-i anki z o b a c z y ć te c u d a , k t ó r e ś w i a d c z y ć m i a ł y o 10-
let ni m. a n a j t r u d n i e j s z y m w y s i ł k u kraju, a w n a j c z a r n i e j s z y m
p e s y m i ś c i e b u d z i ć r a d o ś ć i c h ę ć do p r a cy , w i a r ę w cor az
lepsze j ut ro . . . Byliście, o gl ąd al i śc i e t e c ud a, czytali tyle r a zy
0 ni ch, z n a c i e z fotografji — w i ę c co tu o t e m pisać? lecz,
c z y w a s z e , Cz yt el ni cy, w y c i e c z k i r ó w n i e b y ł y miłe, r ó w n i e
w n i e z w y k ł e p r z y g o d y obfite? j a ś m i e m t wi er dz i ć , że n a s z a
w y p r a w a b y ł a n a j m i l s z a ze w s zy s t k i ch ! bo p o w i e d ź c i e sami,
czy j e c h a l i śc i e d o P o z n a n i a w w a g o n i e z p a l ą c ą się osią,
1 cz y o k az a l i ś c i e w t a k i e m p o ł o ż e n i u tyle co m y z i m n e j
krwi? A n i j e d n a z n a s nie z e m d l a ł a , g d y n a stacji w K o n i
nie s t w i e r d z o n o t en g r o ź ny poż a r, ani j e d n a nie d o s t a ł a (to
j uż z a k r a w a n a l e k k o m y ś l n o ś ć ) s p a z m ó w n a myśl, że g d y b y
— 16 —
p a r ę j e s z c z e g o d z i n ni e z a u w a ż o n o p r z y k r e j syt uacj i, spło- n ą ć b y m o g ł a z z a p a s a m i p i ec z oł o wi c i e p r z e z m a m ę w stoli
cy n a s z y k o w a n e m i , p r z e c i w n i e p o p i s y w o k a l n e , t r w a j ą c e d o tąd, j e s z c ze się w z m o g ł y . A p o t e m W r z e ś n i a . . . N a p ł y w a j ą s t ar e w s p o m n i e n i a k r z y w d d o z n a n y c h o d N i e m có w . U c i c h ł y ś m y — p o w a g a chwil i d z i a ł a n a nas. W y s i a d a m y n a s t a cji i o g l ą d a m y się c i e k a w i e. W t e m w p o b l i ż u s ł y s z y m y me- l o dj ę „ P i e r w s z e j B r y g a d y " . J a k a ś w y c i e c z k a ze wsi śp i ewa . C h w i l a j e d n a i z a c z y n a m y „ R o t ę ”. P r z y ł ą c z a się d o n a s g r u p a p o d r ó ż n y c h i r o z l e g a się w u r o c z y s t e j ci szy w i e c z o r n eg o m r o k u t e n c h ó r p o t ę ż n y : „Nie d a m y z i emi s k ą d n a s z r ó d ”. 1 w r e s z c i e P o z n a ń ! C zy byli ście t a k s e r d e c z n i e p r z y j m o w a n i . czy mieliście t a k c z y s t e po ko je , t a k w y g o d n e p o s ł a ni e j a k my, w P o z n a ń s k i e j Szkol e S p o łe c zn e j ? a te chwile, s p ę d z o n e n a prz yj ęc i u u n a s z y c h k r e w n i a k ó w „po f a c h u ”, s e r d e c z n e m o w y p o w i t a l n e i d r ż ą c a o d w z r u s z e n i a , z a m i e r a j ą c a n a u s t a c h , o d p o w i e d ź na s ze j p r z e w o d n i c z ą c e j . W s p ó l n y ś p i e w i p e ł n e h u m o r u p o p i s y — b r a k słów, b y o p i s a ć ó w nastrój t a k m i ł y i t aki s e r d e c z n y . I o t o po w s z y s t k i c h w s p a n i a ł o śc i a c h s k ł a d a m y j e s z c z e j e d n ą , p o ż e g n a l n ą już wi zyt ę W e s o ł e Mi ast ecz ko! P a n T w a r d o w s k i n a k s i ę ż y c u z a p r a s z a w s z y s t k i c h w g o ś c i n ę . . . C o p r n w d a , w y o b r a ż a ł a m s obi e coś p ię k n i e j s z e g o o d t y c h s amol ot ów, s z y b u j ą c y c h c z t e r y me t ry n a d zi emią, p r z y p i a w i a j ą c y c h l udzi o z a wr o t y głowy; a j e d n a k te kol ej ki e l e k t r y c zn e , wsie m u r z y ń s k i e , d zi ki e konie, osł y i i n n e z a m o r s k i e z w i e r z ę t a p o ci ąg a ł y , p r a w d a ?
T r z e b a b ył o t o w s z y s t k o z o b a c z y ć n a w ł a s n e oczy, by m óc o ce nić , z a c h w y c i ć się, w p a ś ć w o sł up ie n ie , T r z e b a t ylko w c z u ć się w p o ł o ż e n i e osoby, k t ó r a z w y s o k o ś c i 3— 4 p i ę t r a z j e ż d ż a n a d y w a n i e n a ł eb, n a szyję, z w i n i ę t a w k ł ę b e k z o cz am i p e ł n e m i groz y, u t k w i o n e m i w n ie bo, ż e g n a j ą c e j się n a b o ż n i e 15 r a zy n a m i n ut ę . T a k b y ł o i z n a mi . A o bi a d y n a W y s t a w i e , p a m i ę t a c i e .
J a k a to s at y sf a k c j a , g d y po k i l k u g o d z i n n y m s p a c e r z e z a p e t y t e m w p r o s t n i e l u d z k i m s ią d z i e s z d o o b i a d u . Z a b i e r a s z się do z u p y i nie wi es z, czy j ą j eść n o ż e m , w i d e l c e m , czy wogóle j eść jej ni e n a l e ż y w c a l e . . .
P o e l e g a n c k i m n i e m a l n oc l eg u w P o z n a n i u bar łogi
g n i e ź n i e ń s k i e r o b i ą w r a ż e n i e o k r o p n e — z o b a w ą s p o g l ą d a
m y czy nie u j r z y m y n a n i c h j ak i eg o zw i e rz a , czy z p o d szaf
ni e w y s k o c z y s z c zu r z p r e t e n s j ą , że z a k ł ó c a m y j e g o s p o k ó j — m i mo to z m ę c z e n i e c i ągni e w o b j ę c i a Mor f e us za. A tuż ob o k s p o c z y w a j ą c e s ł u c h a c z k i j aki ej ś w y ż sz ej szkoł y g o t o w a n i a n a gaz ie z a c z y n a j ą s z e p t y t ę s k n e : „ S ł uc h a j , co z r o b i ć j ak go k o c h a m , a on m n i e nie?” . — „ O b y cię n i gd y nie p o k o c h a ł "
m yś l ę o s t a t n i m wy s i ł k i e m, p o s t a n a w i a j ą c e g o z a s n ą ć c z ł o wi eka.
C zyści e byli w Kr usz wi cy? Dl a n a s to p o d r ó ż n i e z a p o m n i a n a . Bo oto: szofer j ed z i e c a ł ą siłą motoru. — O c z y n a s z e t ę s k n i e w y p a t r u j ą G o p ł a i Mysiej Wi eż y, cor az s ł y c h a ć :
„ O w i d a ć ! , “ a p o t e m „ech, to t yl ko k o mi n f a b r y c z n y ”. O pro- fanki! My si a W i e ż a i k o m i n f a b r y c z n y — to t a k j a k b y P o . piel i ... Ma k o ws k i. Na gle st aj emy! S z o f e r z gubi ł d r o g ę i 5 kim. w i n n ą s t ro nę p o j e c h a ł z a n i m się n i e b o r a k o p a m i ę tał! A c za s u j es t t a k n i e w i e l e — g odz. I 1-a— o 2-ej o d c h o d z i p o c i ą g d o W a r s z a w y — „Mój Boże — m a r t w i ą się „ n a j s z c z u p . l e j s ze ” — nie z d ą ż y m y n a o b i a d ”. Lecz szof er c h w a t ni el ada , — j u ż się r oz pyt a ł , już j e d z i e m y — w a u t o b u s i e p l e c i e my z n a r w a n y c h c h a b r ó w wi a n k i i ... p le c i e my , co n a m śl ina n a ję- j ę z y k pr z yn ie sie . — W r e s z c i e Krusz wi ca! — Ya^goclzinny p o s t ó j —-jeszczefni e z d ą ż y ł y ś m y w c h ł o n ą ć w si ebie w i d o k u jeziora, j e s z c ze w s p o m i n a m y cz asy, kt ór e p o n o W i e ż a p a m i ę t a , a już p o w r ó t — ha, t rudno!
I z n ó w j a z d a — o o bi e d z i e n i e m a m o wy , t a k późno, a w t e m trrrr, t r a c h — „oho, mo t or p r z e st a j e działać!" mówi k tór a ś u ś w i a d o m i o n a w a u tomobi li zmi e, -— O r ozpaczy! S t a j e m y w pol u b e z b e n z y n y i z p e r s p e k t y w ą o p ó ź n i e n i a p o w r o t u d o W a r s z a w y o c a ł y dzień. Cz u ls ze n a t u r y r o n i ą łezki, m y ś l ąc o n i ep o k o j u r o d z ic ów , — b ar dz i ej e n e r g i c z n e r o z g l ą d a j ą si ę za ś r o d k i e m r a t u n k u. W dali w i dn i ej e folwarczek, szof er — n i g d y n i e p r z e s t a n ę t wierdzić, że to d z i e l n y cz ło w i ek — p r z y - niósł n a p e w n o p a t y k s t a m t ą d , p r ó ż n o s t u k a i p r z y k ł a d a : p a tyk, c h o ć m a w y g l ą d r óż dżki c z a r odz ie jski ej , nie d z i a ł a — w i d a ć t r z y m a go w r ę k u ni e cz ar o dz ie j. 1 nic nie p o m a g a . Do mi a s t ec z k a , gdz i e d o s t a ć m o ż n a b e n z y n y , 5 kim. — p r z y n a j l e p s z y c h c h ę c i a c h a u t o b u s u nie d o p c h a m y , ani n a lince ni e d o c i ą g n i e m y.
C z a r n a poz pa cz ! A w t e m . . . n a h o r y z o n c i e — m u c h a —
ni e m u c h a , p t a k — nie ptak, z w i er z jakiś, h e n d a l e k o , ale
cor az b l i ż e j . . . Już w i e m y, co to pędzi! D e c y z j a nie t r w a ł a
j e d n e j s e k u n d y — z n a r a ż e n i e m życ ia „ p r o pub l i co b o n o ” s t a j e m y w p o p r z e k szosy i wszyst ki e, j a k j e d e n m ą ż w o ł a m y :
„stać! b e n z y n y ” g ł o s e m n a j g r o ź n i e j s z e g o z g r o ź n y c h o pr y s z - ków, k rz yc z ą ce g o: „r ęce do góry, p ieni ędz y! " . Z e s ł a n e pr z ez d o b r e d u c h y ( p e w n o G o p l a n a ) a u t o z a t r z y m u j e się, a w y s t r a s z o n y n a s z ą p o s t a w ą wł aściciel w y c h y l a g ł o w ę o s t ro ż ni e i . . . o d d y c h a z ulgą: „to nie b a n d y c i " . W s p o m o ż o n e p r z e z p o c z c i w ą d u s z ę , ni e ż a ł u j ą c ą n a m b e n z y n y , j e d z i e m y w d a l s zą d r og i ę i l e d w o n a stacji ł a p i e m y pociąg!
1 z n ó w W r z e ś n i a !
s
Ja k s z a r a ń c z a r z u c a m y się w y g ł o d n i a ł e do b u f e t u i t u ( b e z p r a c y n i e m a k o ł ac z y ) s a m e s m a ż y m y sznyc le , w y k a z u j ą c n i e p o s p ol i te z do l no śc i k ul i na r ne , ku z d u m i e n i u s a m e j b u fetowej.
A w i e c z o r e m j e s t e ś m y w stolicy!
Czy nie m i a ł a m racji, że n a s z a w y c i e c z k a b y ł a j e d n ą z n a j m i l s z y c h , kt ór e z w i e d zi ł y P e - W u - K ę !
K . Konecka i S-ka.
C O I J A K C Z Y T A Ć
R e c e n z j a z t r z e c h k s i ą ż e k , t r a k t u j ą c y c h o j e d n e j s p r a w i e .
Znaną jest rzeczą, że literatura jest wyraze m t e g o w s z y s t k i e g o , co da
ne s p o łe c z e ń s t w o zajmuje — czein się w danej ch w ili g ł ó w n i e interesuje — na co pragnie z naleźć od p ow ied ź. Nic też d z iw n e g o , że zaw sz e aktualna kw estja n iero zer waln ości małżeń stwa znalazła sw e w y p o w i e d z e n i e g ł ó w n i e w p o w ie śc i — w s zy s tk ich krajów c y w iliz o w a n y c h . Warto w ię c przypa tr zy ć się jak nasi pisarze ujmowali ten problem. Ze st aw m y tu pióro u tale n tow a
nej k ob iety — sła w n e g o pisarza oraz hi storyka, który ma w swej tw órcz ośc i już kilka pow ie ści.
Chcę tu p or ówn ać „Stare K ą t y “ M iła szew skiej, . U c ie k ła mi przep iórec z
ka.” Ż ero m skieg o i .P r z y s ię g ę " Szp otań sk ie go.
Zacznijmy -od tej ostatniej — tam kobieta, związana Sakramentem z c zło w iek iem , który jest jej og romnie dalekim, który ją razi d or obk iew i- c zow s kie m w y z y s k iw a n iem sytuacji odradzającej się P ols ki, ma m o ż n o ś ć b ę dąc koc ha ną i kochając c zło w iek a , którego zna od dz ieciństw a, o tw o r z y ć so b ie dr ogę do in n eg o , m oż e s z c z ę ś l iw s z e g o życia. Zatrzymuje ją od o sta tecznej decyzji — zresztą ogrom nie ułatwionej okolicz ności am i — w y c z u cie, że sz częścia n ie zyska ko szte m złamanej, przed B o g iem zawartej, p rz ysięgi Musimy przyznać, że ten p o w ó d p s y c h o lo g i c z n y jest dla niektórych w r a żliw s zy ch natur — siln y m , lec z nie wy starc za jącym .
— 19 —
Żeromski w s vej stawnej, niep irównanej . P r z e p ió r ec zc e' ujmuj j rzecz inaczej. Przełęcki nie chce zabrać żo n y biednemu wiejskiemu na uczy cielowi, b o się czuje g o d n y m i zdolny m do zni esie nia te g o bólu. W poczuciu swej w yższ ośc i rzuca S m u g o n io w i zapew nienie, że skarbu mu nie zabierze, „bo takie są moje obyczaje".
Takie rozwiązanie prob le mu jest ogrom nie subjektywne,
A potem, z boh aterstw em prawie, stara się z ohydzić si ebie w oczach ukochanej kob iety , b y dusza jej nie wyryw ała się na jasne a samotne drogi po których 011 kroczy.
Żeromski zast oso w ać m ó g ł g o jedynie do czło wieka takiej miary jak Przełęcki. Dla o g ó łu nie m ożem y przyjąć tej od p o w ied zi jako m otywu zasady.
„Stare kąty" — sam tytuł przenosi nas m im ow oli, w c iszę w iejsk ieg o dworu, przes iąkniętego duchem tradycji i poszanow an ia w ie c z y s t y c h praw.
Postać bohaterki nie wprow adza dysonansu w ten po w ażn y nastrój — nie zry wa małżeństwa bo nie pozwala na to Bo skie prawo. A mając straszny przy
kład rozbicia rodziny na własnej matce, chc e córeczce swej za pe wnić w przy
szłości życie rodzinne, o toc zyć ją spokojem i miłością oku pioną ofiarą matki, która wytrwała w Boskiem prawie.
Jak w idzim y, różnorodność ujmowania problemu mamy w ie lk ą — każ
de z p rzyto cz on yc h rozwiązań ma sw oje ogr om ne racje. P osz an ow an ie siebie, poczuc ie, że na złamanem prawie nie wyb uduje się szczęścia n o w eg o , tak c zęsto ok u p io n eg o krzywdą ludzką, to są d o w o d y przekonywujące, ale z a le żne od tych, czy innych warunków ż y cio w y c h .
Natomiast Miłaszewska, jako uzasadnienie czynu swej bohaterki dała prawo Boże, budując tem p o w ie ść na niewzruszalności dogmatu.
B arbara Godycka-Cwirko, kurs 11.
Konkurs
R ę d a k c j a „ E c h a S zk o ły P r a c o w n i c S p o ł e c z n y c h " o g ł as z a k o n k u r s n a p r o j e k t o b c h o d u z okazji 400-letniej roc zni cy u r o dz i n J a n a K o c h a n o w s k i e g o na' n a s t ę p u j ą c y c h w a r u n k a c h :
1. P r o j e k t o b c h o d u wi ni en z a w i er a ć p r o g r a m n a j mni ej
n a I ll i
godziny.
2. W p r oj ek c i e p o w i n n o b y ć w s k a z a n e ś r od o w i s ko ( s zkoła , i nt er na t , ś wi et li ca i t. p. w mieście, czy n a wsi), d l a k t ó r e g o p r o g r a m m a b y ć w y k o n a n y .
3. P r o j e k t musi b y ć m oż l i wy d o z r e a l i z o w a n i a w p r z e
c i ę t n y c h w a r u n k a c h w s k a z a n e g o ś r o d o w i s k a
— 20 —
4. W p o s z c ze g ó l n yc h p u n k t a c h p r o g r a m u n a l eż y w s k a z a ć k o n k r e t n i e u tw o r y z p o d a n i e m t yt uł u ora z aut ora . 5. P r o j e k t o b c h o d u p o w i n i e n b y ć n a p i s a n y c z yte lnie
i p or z ą d n i e.
6. W k o n k u r s i e wz ią ć m o g ą u d z i ą ł b ą d ź p o s z c z e g ó l n e os o by , b ą d ź gr upy, j a k s a m o r z ą d y i t. p.
7. P r o j e k t y w i n n y b y ć n a d s y ł a n e d o d n i a 1 c z e r w c a r.b.
do R e d a k c j i (lokal S z k oł y P r a c o w n i c S p o ł e c z n y c h , ul. Z ł o t a 14) z z a z n a c z e n i e m " K o n k u r s " z a o p a t r z o ne g o d ł e m z d o ł ą c z o n y m w z a p i e c z ę t o w a n e j k o
pe r ci e n a z wi sk ie m.
Z a pr a ce w y z n a c z o n o j ak o nagr ody:
1 i II. Ksi ążka.
Ul. B e z p ł a t n a p r e n u m e r a t a , , E c h a ” .
W s k ł a d s ą d u w c h o d z ą : D y r e k c j a S zk o ły i R e d a k c j a
„ E c h a " .
K Ą C I K K O R E S P O N D E N C Y J N Y .
W myśl słów ar ty ku ł u w s t ę p n e g o R e d a k c j a , p r a g n ą c n a w i ą z a ć b a r dz i ej b e z p o ś r e d n i k o n t a k t z m ł od z i eż ą , i n t e r e s uj ąc ą się n a s z ą p r a c ą p o s t a n o w i ł a poświ ęc i ć w n as z e j g a ze tc e t r o c h ę mi ej s c a n a k o r e s p o n d e n c j ę z C z y t e l n i k a m i i na z a g a d n i e n i a , p y t a n i a czy u wa gi p o r u s z o n e p r z e z Ni ch w li
s tach, na tern miejscu b ę d z i e o d p o w i a d a ć . Listy pr os imy k i e r o w a ć do R e d a k c j i ( ulica Z ł o t a Nr. 14—Sz k oł a P r a c o w n i c S p o ł e c z n y c h ) z z a z n a c z e n i e m „ K ą c i k k o r e s p o n d e n c y j n y .
W y d a w c a : S z k o ł a P r a c o w n i c S p o ł e c z n y c h . R e d a k t o r o d p o w i e d z i a l n y prof. Mi ec z y s ła w C h mi e l e w s k i . A d r e s R e d a k c j i i A d m i n i s t r a cj i : W a r s z a w a , ul. Z ł o t a 14,
telefon 423 42.
Druk. T-wa Polskiej Macierzy Szkolnej Warszawa, Elektoralna 18, tel. 292-94.
* l(:
I
.