• Nie Znaleziono Wyników

Widziałam jak gonili Zydów do Sobiboru - Helena Sielaszuk - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Widziałam jak gonili Zydów do Sobiboru - Helena Sielaszuk - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

HELENA SIELASZUK

ur. 1930; Włodawa

Miejsce i czas wydarzeń Włodawa, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa

Słowa kluczowe Projekt Akcja Reinhardt - w kręgu Zagłady, Włodawa,Żydzi, Holokaust, Zagłada, Sobibór

Widziałam jak gonili Zydów do Sobiboru

To było strasznie. Straszne było bombardowanie. Jak przyjdzie tylko wieczór, to dzwony biły. Ja teraz mam taką nerwicę lękową, tak się wszystkiego boję. Dzwony biły, syreny trąbiły na alarm. I musieliśmy zawsze, takie mieliśmy zasłony ciemne, zasłaniać okna, żeby nie było światła wieczorem. Strasznie ludzie męczyli się, Boże kochany.

Widziałam jak tą groblą ich gnali do Sobiboru. To wtenczas rozpłakałam się. Jak oni szli do tego Sobiboru, to mi się serce kroiło. Nie mogłam później spać. Mam telewizor, to telewizora nie mogę oglądać, bo jestem taka wrażliwa i mam nerwicę lękową, nie mogę się wyleczyć z tego. Tam palili tych Żydów, widziałam jak szli.

Wiedziałam, że idą na śmierć. Ja spać nie mogę. Jak te matki prowadzili te dzieci.

Tutaj koło tej policji prowadziły te dzieci na śmierć. Patrzyłam jak te matki przeżywały, jak te dzieci oddawali na śmierć, tych Żydziaków. Po prostu serce się kroiło. I do dzisiejszego dnia to pamiętam. Nie zapomnę tego nigdy w życiu, jak te dzieci szły. To było straszne piekło. Było pogrodzone [getto] takimi drutami. Ja teraz mam te nerwicę, to teraz wszystko jak sobie wspomnę, to nie mogę przeżyć tego wszystkiego. To było żywe piekło.

Wracałam właśnie z tych zakupów, co kupowałam w tych budkach, u tych Żydów, i idę z tymi zakupami, i patrzę - Niemiec idzie, i coś do tego Żydziaka, chyba z dziesięć czy z dwanaście lat miał. Taki chłopczyk ładny był. I coś tam do niego mówił, a ten uciekał. I ten zastrzelił go. Pamiętam jego jeszcze, mnie przed oczami on stoi, jak on leżał [zabity].

(2)

Data i miejsce nagrania 2015-06-20, Włodawa

Rozmawiał/a Barbara Małyszczak-Piróg

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak się spotkam z moimi znajomymi klientami czy nawet nie-klientami, to zawsze jest o czym mówić i zawsze dobre wspomnienia są.. Słyszałem od jednej pani - klientki, że Zamojska

Miał pseudonim Witalis Romeyko i dawał taki program kabaretowy w Arcusie, bo klub studencki to był Arcus, naprzeciw Teatru Osterwy, tam w tym zaułku, gdzie zakonnice dzisiaj

To tak ta beczka stała pod dachem, bo to już było lato przecież, żeby to po kapuście namoczyć, bo to czuć te kapustę kiszone, i jak ona się odważyła.. Ale

Wolę wyjść na spacer, pobyć z naturą, powspominać dawne czasy, bo jako że człowiek już starszy jest, to lubi wrócić pamięcią do

Bo w Warszawie zostali widocznie może starsi, nie wiem, w każdym razie w moim wieku nie było tam nikogo prawie.. I ja nie znałam nikogo, nie miałam nikogo z rodziny, nikogo z

Byłam na Majdanku z samego początku, to jeszcze widziałam to wszystko - te taczki, te kości w tych piecach to wszystko.. Tam było dwunaste pole, tam gdzie ten piec stoi, to tam

Na tym Majdanku to jeszcze nie zdążyli ludzi spalić, tak rzędem leżeli mężczyźni i kobiety, bo włosy miały kobiety, jeszcze nie zdążyli im obciąć, ale już tylko

Jeszcze gdzieś na Zielonej mieszkali, ale nie pamiętam dokładnie, bo w tej dzielnicy, gdzie myśmy mieszkali to tylko ta octownia była żydowska. Na Skowieszyńskiej czy tutaj na