• Nie Znaleziono Wyników

Przedwojenne polskie piosenki - Hadasa Pinkus - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przedwojenne polskie piosenki - Hadasa Pinkus - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HADASA PINKUS

ur. 1924; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Izrael, współczesność

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, życie codzienne, dzieciństwo, rodzina i dom rodzinny, język polski, piosenki przedwojenne

Przedwojenne polskie piosenki

Polskie [piosenki pamiętam z dzieciństwa], żydowskich nie znam. Dużo, dużo piosenek, ja dużo słyszałam, i ja tutaj też dzieciom zawsze śpiewałam coś po polsku, nawet wnukom moim, a teraz się urodziły, prawnuk jest, dwa prawnuki jest maluśkie, to ja też biorę taki maleńki i śpiewam „Bo jedzie koń”. „Jedzie koń, jedzie koń, kopytami bije, uciekaj, uciekaj, bo cię koń zabije. Jak cię koń zabije, to mnie pochowają, w zielonym gaiku, dzieweczki śpiewają”.

Jest tu chłopczyk, są dzieci, co oni są z Danii, i oni śpiewają po duńsku, to dzieci do mnie przyszły i powiedziały: „Babciu, oni umieją, a my nie”. Ja mówię: „Słuchaj, po duńsku to ja nie umiem, ale po polsku to mogę cię nauczyć”. To się nauczył „Jedzie koń”. I śpiewają, jeszcze umieją, śpiewają.

Data i miejsce nagrania 2006-11-16, Rechowot

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Joanna Rycerz

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ale mój syn, to jest ciekawe, mój syn, on teraz jest, on się uczy tego, on [robi] doktorat z fizyki, on jest bardzo zdolny chłopak, on w Machonie się uczy, w Instytucie [Weizmanna]

Słowa kluczowe Ludmiłówka ; II wojna światowa ; okupacja niemiecka ; okupacja hitlerowska ; prasa konspiracyjna ; konspiracja antyhitlerowska ; represje niemieckie ; Niemcy ; alkohol

A jeszcze mało tego, to nas mieli stąd wyrzucić, myśmy mieli tu nie mieszkać.. Jak ja to mieszkanie stawiałam, to przyszedł pan – mierzył podwórko, ulicę,

Moja ciotka w Lublinie nie pozwalała [swojej] córce, co była o jeden rok młodsza ode mnie, przychodzić do nas w sobotę, bo ja miałam moje przyjaciółki Polki w domu w sobotę..

Wówczas wiele spraw rodzinnych przetaczało się przez zakład pracy, ponieważ ludzie nie posiadali tylu telefonów, więc taką łącznością przeważnie był zakład pracy..

Siedziało się na barykadzie, pilnowało się i strzelało się do przeciwnika.. Czy jak atak był, to się odpierało i

Instalację w całym domu i to nie byle czym, tylko elegancka miedź, rurką metalową, z osłoną a w środku izolacja i wszędzie na [tych] rurkach. Data i miejsce nagrania

Miejsce i czas wydarzeń Kraśnik, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt Ostatni świadkowie, dwudziestolecie.. międzywojenne, życie codzienne, Kraśnik, Żydzi, Żydzi