• Nie Znaleziono Wyników

Za dużo wiedzieliśmy – Zdzisław Latos – fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Za dużo wiedzieliśmy – Zdzisław Latos – fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ZDZISŁAW LATOS

ur. 1933; Ludmiłówka

Miejsce i czas wydarzeń Ludmiłówka, II wojna światowa

Słowa kluczowe Ludmiłówka ; II wojna światowa ; okupacja niemiecka ; okupacja hitlerowska ; prasa konspiracyjna ; konspiracja antyhitlerowska ; represje niemieckie ; Niemcy ; alkohol ; dobry Niemiec

Za dużo wiedzieliśmy

Chociaż działalność ruchu oporu była tajna, przed nami, dziećmi, nic nie dało się ukryć. Za dużo żeśmy wiedzieli. Ja bym nigdy nie powiedział, jakby Niemcy mnie złapali. Nieraz w domu mówili: „tylko żebyś nikomu nie powiedział”. Przychodziła do nas prasa konspiracyjna. Ojciec chował ją, a ja podpatrzyłem, wziąłem to i z kolegami zaczęliśmy czytać. To już był 1943, może 1944 rok. Jak leciał samolot, to chowaliśmy, żeby nie zobaczył. Człowiek był naiwny. W tamtym czasie to nie mógł zobaczyć, dzisiaj to mógłby. Wiedzieliśmy, gdzie jest składowana broń. Za dużo człowiek wiedział, na szczęście do tragedii nie doszło.

Było parę takich akcji w Ludmiłówce, że wioska została otoczona, a mężczyźni byli zabierani i rozliczani z kontyngentów. Ojciec parę razy tego uniknął, bo użył fortelu.

Przed wojną chorował na kręgosłup. Był leczony w Krakowie i dostał łóżko gipsowe.

Leżał w nim pół roku. Później wyzdrowiał, a to łóżko było na strychu razem ze zdjęciami RTG. Podczas obławy niemieckiej ojciec wyciągał zdjęcia na stolik i kładł się na to łóżko gipsowe. Przyszedł Niemiec, popatrzył – kaput. Raz obława miała miejsce latem. Zboża były prawie wykłoszone. Niemcy otoczyli Ludmiłówkę. Jeden z nich przyszedł do naszego mieszkania – wszyscy struchleliśmy. Ja z bratem stanąłem pod ścianą. Ten Niemiec popatrzył na nas, wyjął portfel, pokazał zdjęcie.

Miał dwóch synów, takich jak my. Pogłaskał nas po głowie. Wyjął manierkę, kazał dać szklankę i polał. Wtedy pierwszy raz kosztowałem wino. Było cierpkie, więc się skrzywiłem. Był niezadowolony, ale nic nie zrobił. Posiedział chwilę i poszedł.

(2)

Data i miejsce nagrania 2016-02-26, Urzędów

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

To przez złość, przez złość jeden, no jeden pracował w tartaku tutaj na Brzeskiej Rampie był tartak, tam, gdzie teraz ta stolarnia i chciał mu coś, podstawił tego, na

Przenieśli nas Niemcy na Stare Miasto, jak z bramy wchodzi się, to po lewej stronie to był budynek pierwszy, właścicielem był Żyd, który został powieszony – tak mówili ludzie..

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, okupacja niemiecka, matka, bracia, zakaz nauki, czas wolny, lokator, Zbigniew Tatrzański.. Okupacja niemiecka

I później była zima, zima to były śniegi, mróz był, to wzięli niewolników żydowskich, niewolników żydowskich wzięli i wyrzucili ich do, chcieli, żeby ich do Lublina?. W

No, może to i dobrze, bo się cieszymy, już nie ma tych wojen, tych 60 lat czy tego, a przedtem to stale byliśmy zagrożeni.. Sowieci ciągle tam, już teraz to Rosja, mają pretensje

Tutaj w Goraju [Armia Czerwona] jak była to się nie odnosili do Polaków źle, ale mój małżonek mówi, że jak byli w Izbicy, jak był na wojnie, to kazał pójść oficer do sklepu

Ojciec mój był wtedy na Wołyniu, był poza Lublinem, ale żeby być razem z resztą rodziny na piechotę bo już nie było jak, przecież pociągi już nie kursowały, poszłyśmy

Okazało, że była umowa między Niemcami a Rosjanami i Rosjanie mieli się przesunąć w stronę Bugu – granica miała być na Bugu, więc Izbica znowu miała być pod