• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski 1927.01.25, R. 7, nr 11

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski 1927.01.25, R. 7, nr 11"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

D z iś w sch ó d sio ń c a o g o d z . 7 2 8 z a ch 1 6 ’ 7

J u tro , 7 ,2 7 „ 16. 9

D z iś „ k s ięż y c a „ 2 3 , 8 1 0 ,4 0

Wąbrzeźno, wtorek 25 stycznia 1927 r.

Nr. 11 Rok VII

W rocznicę wyzwolenia.

S ie d e m la t m in ę ło o d c h w ili, g d y z d e p ta n y sto p ą m o c arstw sp rz y m ie rz o n y c h — sz a le ją c y w b e z siln e j w ście k ło śc i g a d p ru sk i — p o d tu liw sz y o g o n p o d sie b ie c h y łk ie m o p u śc ił n a sze m ia sto

— p rz y się g ają c n a m k rw a w y o d w e t i z e m stę!...

A z a le d w ie o sta tn i ż o łd a k „ G ren z sc h u tz u “ z n i­

k n ą ł w e m g le o d d a le n ia — z a ło p o tały n a d n a m i sz ta n d ary w o jsk o jc z y sty c h = z a b iły se rc a w e w sz y stk ic h p ie rsia ch p o lsk ich — a m iasto , w k tó - re m d o n ie d a w n a je szc z e d ź w ięk m o w y p o lsk ie j w y k lę ty — le d w ie g d z ie n ie g d z ie d rż a ł, lę k liw ie i n ie śm ia ło sz e p ta n y — m ia sto n a sze ro z b rz m ia łe w z d łu ż i w sz erz — o jc z y stą m o w ą p rz e c u d n ą !

L o s n a m n a resz cie sk ru sz y ł o k o w y ty ra ń sk ie j n ie w o li! —

G d z iek o lw iek b y ło sp o jrz e ć... g d z ie k o lw ie k się z w ró c ić — w sz ęd z ie n a tw arz ac h ja śn iała ra d o ść sło n ec z n a... p rz e c u d n a ra d o ść w y z w o lin ! N ie u m ieliśm y m ó w ić c z y sto w ję zy k u p ra d z ia ­ d ó w — a le c z y ste b iły se rc a w n a sz e j p ie rsi u - m ę c z o n e j! O b c e n a m b y ły z w y c z a je p o la k ó w in n y ch d z ie ln ic — a le z te m w ię k sz ą ro z k o sz ą sta ra liśm y się je so b ie p rz y sw o ić ... z tem w ięk sz ą m iło śc ią i z a u fan ie m o tw o rz y liśm y d la n ic h d u ­ sz e n a s z e ! —

R o k sió d m y m in ą ł o d o w ej c h w ili rad o sn ej!., B y ł to n a jb a rd z iej sz cz ę śliw y o k re s n a sz e g o ż y ­ c ia ... o k re s w y z w o le n ia... p ie rw sz y ch p o lo tó w w o ln y c h se rc i d u sz l —

O d o w ej c h w ili w iele się z m ie n iło !, M in ęły la ta c ierp ie ń i zaw o d ó w .... la ta u p a d k u i n ę d z y m a te rja ln e j... g ło d u i b e z siln y c h sz am o tań — la ta b e z n a d z ie jn e j w a lk i z b e z lito sn ą n ied o lą, ja k a się sta ła u d z iałe m n a sz y m — o b n iż a ją c n a sz g ó rn y lo t k u id e a ło m ! L o s n a m p o ta rg ał tk a n k ę sn ó w p a ję c z ą, z d a rł z o c z u łu sk ę ró ż o w ą — p rz e z k tó ­ rą k ie d y ś sp o g lą d a liśm y n a św ia t — ro jąc p rz e ­ c u d n e sn y sz c z ę śc ia i w o ln o ści! — B y liśm y , ja k ó w w ię z ie ń , p o la tac h n ie w o li w y p u sz c z o n y n a sw o b o d ę — k tó rem u lo s w z a m ia n z a c h w ile w o ln o śc i — ro z k a za ł p ła c ić la ta m i n ę d z y i g ło d u !

Je n o , ż e w ięz ie ń ó w m iał d u sz ę c z y stą i w ie l­

k ą i w o ła ł z g in ą ć w o sta tn ie j ro z p a c z y — n ie , m o g ą c z n a le ź ć śro d k ó w d o ż y c ia — n iż w ró c ić n a n o w o d o d o m u n ie w o li, g d z ie w z a m ia n za p o n iż e n ia sw e i p o k o rę — m ó g ł o trzy m y w a ć co d z ie ń z e w z g a rd ą ja k p su rz u c o n y m u p rz e z k a ­ tó w k ę s c h leb a i m ię siw a ! —

A m y ? ... C ó ż m y c z y n im y w ty c h sa m y ch w a ru n k a c h ? Ja k ą-ż je st w d z ię c zn o ść n a sz a za o d z y sk an ą w o ln o ść ? .

O to z a le d w ie d o sz ły p ie rw sz e z w ia stu n y g ło ­ d u i b e z ro b o cia , z e sła n e n a m p rz e z B o g a sa m e g o z a k a rę czy z a p o k u tę — a w te jż e sa m e j c h w ili p ie rz ch ły sn y n a sze o sw o b o Iz ie !... o sz c z ęśc iu ..

Z a tru te ja d e m n ie w o li se rc a o sła b łe w d o ­ b ro b y c ie i tłu sz c z e m o b ro słe — n ie b y ły w sta­

n ie p rz e trz y m a ć p ró b y , ja k ie j sa m B ó g n a s p o d d a ł!

O d a rte z łu sk i z łu d z e ń d u sz e n a sz e n ie zd o l­

n e w z n ie ść się n a d p o z io m c o d z ie n n y c h tro sk i n ie p o k o jó w — n ie m ia ły d o sy ć h a rtu , b y o w ła ­ d n ą ć i p rz e z w y c ię ż y ć z w ie rz ęc y in sty n k t c ie le sn y !

Z a tę sk n iliśm y z a n ie w o lą !

P rz y p o m n ie liśm y w d n ia c h g ło d u i c h ło d u

ja k ą ro z k o szą n a p a w a ł n a s k ie d y ś p e łn y ż o ­ łą d e k — ja k „ ra d o sn e m " b y ło u c z u c ie tra w ie n ia ...

ja k ie m z a d o w o le n ie m p rz e jm o w a ł n a s w id o k d o ­ sta tn io z a sta w io n y c h sto łó w !...

....C h o ć ró w n o c ze śn ie b ru ta ln y ty ra n — n ia m ie c p lu ł n a m w tw a rz sz y d erstw e m i w z g a rd ą — c h o ­ c ia ż k a to w a ł d z iec i n a sze i d u sz e n a m u p a d la ł...

....L e c z o tem z a p o m n ie liśm y !..

I n ie p o m y śla ł n ik t n a d te m , w ie le to tru d u i w iele z n o ju p o św ię c ić m u si c z ło w ie k — je d n o ­ stk a z a n im z b u d u je d o m i z a p ro w ad z i ła d ja k iś w sw ej g o sp o d a rc e !..

1 n ie p o m y śla ł n ik t o te m , ź e c h c ąc je sie n ią p lo n z b ie ra ć — n a leż y w p rz ó d u ż y ź n ić z ie m ię

ja ło w ą ... i z ia rn o rz u cić w n ią z d ro w e ... i w y rw ać c h w a sty sz k o d liw e !...

W ie m y , ja k d łu g o p ra c o w a ć m u si g o sp o d a rz z a k u p iw sz y o b sz a ry g ru n tu — b e z ż a d n y c h b u ­ d y n k ó w i in w en ta rz y ! —

A m y śm y p rz e c ie ż n ie w iele w ię c ej o trz y ­ m a li w sp a d k u p o z a b o rca c h !.. O trz y m a liśm y z ie m ię p e łn ą c h w astó w , — i w ię c ej n ie ... T o , co d z iś m a m y to w sz y stk o z d o b y liśm y w ła sn ą sw o ­ ją p ra c ą !...

U ż y źn iliśm y z ie m ię o jc ó w n a sz y c h — se r­

d e c zn ą k rw ią b o h a te ró w 1... O trzy m aliśm y w sp ad - k u n a jp ię k n ie jsz ą tra d y c ję i p rz y k ła d , ja k trz eb a ży ć i u m ie ra ć — d la O jc z y z n y ... A le śm y n ie o trzy m aliT in w en tarz y — b e z k tó ry c h p ra c o w a ć n ie m o ż n a a n i ta k sz y b k o a n i ta k o w o cn ie , ja k b y śm y c h c ie li 1

M a m y d z iś”z ie m ię je n o — a c h w a sty s a m e!

P a so ży tn ic z e c h w a sty — k tó re w y p len ić trz eb a , a b y m ó d z p o sia ć w ic h m iejsce z d ro w e z ia rn o , k tó re w y ró słszy — p lo n w y d a sto k ro tn y !...

A le o te m n ie m y śli n ik t!... C h c ie lib y śm y , a b y w ra z z w o ln o śc ią sp ły n ę ły n a n a s w sz ela k ie d o b ra z ie m sk ie ! C h c ie lib y śm y , a b y k to ś in n y z a n a s m y ślał... k to ś in n y p ra c o w ał, sta rał się, z b ie­

ra ł n a w e t — a n a m , a b y p lo n je n o o d d a w a ł!

L e c z te g o n ie d o c L c k u O y ! — T y lk o w ię­

ź n io w i — n ie w o ln ik o w i p ó d a je się g o to w e ja d ło

z a p ra w io n e j p o g a rd ą i sz y d e stw em ...

C z ło w ie k w o ln y sa m d la sie b ie m u si p ra c o ­ w a ć ! L e c z o te m n ie licz n i ty lk o w ie d z ą i m y ślą...

R e sz ta z a ś tę sk n i z a n ie w o lą ?

S ie d em la t trw a ju ż n a sz e z m ag a n ie się z lo se m !... P rz e z te n c z a s — o sią g n ę liśm y ty le, źe sp o jrza w sz y w p rz e szło ść n ie d a w n ą — m im o w o li z a p y tu je m y s ieb ie ; C o śm y ro b ili p rz e z te n c z as ?

C o ro b iliśm y ? p y ta c ie ? — K łó ciliśm y s ię !!’

P ie rw sz e z a ch w y ty n a d o d z y sk a n ą w o ln o śc ią i p ie rw sz e w y b u c h y u c z u ć b ra te rsk ic h — ro z w ia ­ ły się sz y b k o p o d n a p o re m sm u tn e j c o d z ien n e j rz e cz y w iśto ści! I o to d o sz ło d o te g o , ż e c o ra z w ię c e j d a je się [sły szeć g ło só w stw ie rd z ają cy c h b e z m y śln ą tę sk n o tą za „ u tra c o n ą" n ie w o lą .

Je szc z e d o n ie d a w n a — ro c z n ic a p rz y łą c z e ­ n ia P o m o rz a d o P o lsk i — b y ła n ie ja k o św ię tem n a ro d o w e m ..« w sp o m n ie n iem n a jszc z ę śliw sze j c h w ili, ja k ą d z ieln ic a n a sza k ie d y k o lw ie k p rz e ż y ła !

A d z iś ? D z iś z a p o m n ia n o ju ż o te m ! 1 słu ­ sz n ie N iem c y p o m o rsc y tw ierd z ą , że p o m o rz a n ie tę sk n ią ; z a e b a te m ... z a u p o a le n iem — z a n a j­

stra sz liw sz ą n ie d o lą ! ...

Likwidacja zatarga meksykańsko-amerykańskiego.

W a sz y n g to n . K o m isja s p ra w z a g ra n ic zn y c h se n a tu u c h w a liła w n io sek o p rz ek a z an ie są d o w i ro z je m c z e m u z a targ u z M e k sy k ie m .

Meksyk zgodził się na arbitraż.

L o n d y n . J a k d o n o sz ą z M e k sy k u , m in iste r

Marynarka wojenna otrzyma 3 łodzie podwodne.

S to c z n ie fran c u sk ie b u d u ją d la p o lsk ie j m a ­ ry n a rk i w o je n n e j, p ie rw s z e j3 lo d z ie p o d w o d n e , o b ję to śc i p o 9 8 0 to n n . Ł o d z ie te b ę d ą n o siły n a ­ z w ę .W ilk " , ,R y ś “ i ż b ik * .

Kara dosięgła zdrajcę^oficera.

Por. Mączyński zkazasy przez Sowiety na 10 lat więzienia i zesłanie.

Ja k w ia d o m o w ro k u 1 9 2 5 ro z e szła się p o ­ g ło sk a z p o g ra n ic z a p o lsk o -so w ie c k ie g o o p o r­

w a n iu p rz e z p la có w k i so w ie c k ie d w ó c h p o lsk ic h o fic eró w , a m ian o w ic ie p o ru c z n ik ó w M ą c zy ń sk ie - g o i R o n d o m ań sk ieg o .

R z ą d p o lsk i z w ró c ił się d o so w ie ck ie g o , a b y d a ł m o żn o ść p o ru c z n ik o m u d z ie len ia w y ja śn ie ń w o b ec p rz e d sta w ic ieli p o lsk ic h . Isto tn ie o b a j p o ­ ru c z n ic y sta n ę li w o b e c m ie sza n e j k o m isji p o lsk o *

A p o lac y — m ilc z ą — i m ilcz e n ie m te m p rz y z n a ją słu sz n o ść o sz c z erc o m I...

I n ie m a w śró d n a s lu d z i, k tó rz y b y sw ą sz la­

c h e tn ą in ic jaty w ą z a d a li k ła m b e z c z e ln e j in try­

d z e k rz y ż a c k iej?

B ra c ia — P o m o rz an ie ! M y w ie m y d o b rz e , ja k d ro g ą d la n a s je st w o ln o ść n a sz a , ta k k rw a­

w o o k u p io n a !. M y w iem y sam i, ja k ą ro z p a c z ą p rz e jm u je n a s sa m a m y śl, o p rz e b y tej n ie w o li!.

A le in n i o tem n ie w ie d z ą !. S ą w śró d n a s p o d łe je d n o stk i, k tó re w b e z m y śln ej tro sce o p e łn y ż o ­ łą d e k — o tw a rcie p rz y zn a ją się d o sw ej tę sk n o ­ ty — z a d a w n y m „ d o b ry m i sz c z ę śliw y m o k re­

se m rz ą d ó w n ie m ie c k ic h ” A m y — z a m ia st im z a d a ć k ła m , z a m ia st d o w ie ść św ia tu , ja k d ro g ą je st d la n a s sw o b o d a — m y — w o lim y m ilczeć!..

Z a m ia st u ro c z y sty m o b c h o d e m — u c z c ić ro ­ c z n ic ę o d z y sk a n ia w o ln o śc i — m y śm y o n ie j z a p o m n ie li z u p e łn ie !.

N a rz e k a m y , ż e rz ą d p o lsk i je st n ie d o łę żn y , ż e n ie m o ż e z w a lc z y ć d ro ż y z n y , n ie u m ie p rz y ­ w ró c ić P o lsc e d o b ro b y tu p rz e d w o je n n e g o — a n ie z a sta n a w ia m y się n a d te m , ź e sto su n k i, ja k ie p a n u ją u n a s — ro z c ią g a ją się n a c a ły św ia t p ra ­ w ie I. Z e je szc z e w sto su n k u d o in n y c h k ra jó w

P o lsk a n ie m a a n i d z iesiąte j c z ę ści ty c h c ię­

ż a ró w , ja k ie z n o sz ą in n e n a ro d y , u w a ża n e p rz e z n a s z a .sz c z ęśliw sz e".

N ie z d a je m y so b ie sp ła w y z te g o , ź e k a ż d e n a sz e słó w k o , k a ż d a sk a rg a , k a ż d e le k c e w a ż e n ie ja k ie o k a z u je m y w o b e c n a jśw ię tsz y c h o b o w ią z k ó w p a trjo ty c z n y c h — w y z y sk u ją n a si w ro g o w ie a b y z te g o w sz y stk ieg o u k u ć b ro ń n a n a s. —

P rz y się g n ijm y so b ie , ż e w ię c e j n ie p o z w o li- m y z a rz u c a ć so b ie b ra k u p a trjo ty z m u — a n i te m w ię c e j - - tę sk n o ty z a n ie w o lą !..

N ie c h a j ro c z n ic a z je d n o c z e n ia n a sz eg o z M a­

c ie rz ą . P o lsk ą — sta n ie się d la n a s p rz e d m io te m czci n a jw y ż sze j!.. S z a n u jm y św ięta n a ro d o w e , b o ty lk o w ó w c za s n ie m c y n a si p rz e k o n a ją się o n a ­ sz e j n ie zło m c z ej m iło ści O jc z y zn y i sw o b o d y ...

S trze ż m y się — a b y z u st n a sz y c h o d tą d n ie w y sz ło n a jm n ie jsz e słó w k o sk a rg i lu b z ło rz e c z e ń p o d a d re sem O jc z y zn y lu b n a ro d u ... P a m ię ta jm y , ź e k a ż d ą ta k ą „ b ła h o stk ę ", ta k ie .g łu p stw o " — są sia d n a sz k rz y ż ac k i g a d — p o tra fi w y zy sk a ć n a sw o ją k o rz y ść .

A ro c z n ic a o d z y sk a n ia w o ln o śc i — n ie ch a j b ę d z ie n a jw ię k sz em św ięte m n a sze m !.. P o k a ż m y św ia tu , ja k P o la k u m ie c e n ić sw o b o d ę — i czcić p a m ią tk i i w sp o m n ie n ia sw o je ! —

U c z c ijm y św ię to w o ln o śc i!!! J. K .

s p raw z a g ran ic z n y c h o św ia d c z y ł, ż e rz ą d m e k s y k a ń sk i z g o d z ił się n a z a s ad ę sąd u ro z je m cz eg o w z a ta rg u z e S ta n a m i Z je d n o c zo n y m i,

so w ie c k ie j w Ja m p o lu , g d z ie p o r. R o n d o m a ń sk i o św iad c z y ł ż e z o sta ł siłą p o rw an y , w o b e c c z e g o w y d a n o g o n ie z w ło c z n ie P o lsce ; n a to m ia st p o r.

M ą c zy ń sk i z e z n ał, że p rz e k ro c z y ł g ra n ic ę d o b ro ­ w o ln ie z p o b u d e k p o lity c zn y c h .

W ła d z o m p o lsk im b y ło w ia d o m o , ż e M ą cz y ń ­ sk i z n a la z ł się w sy tu a c ji p rz y m u so w e j, sp o w o ­ d o w an e j ro m a n se m z p o d sta w io n ą p rz e z b o lsz e ­ w ik ó w a g e n tk ą c z e re z w y c z a jk i. T e n fa k t w y z y ­ sk a ły S o w iety i z m u sz a ły M ą c z y ń sk ie g o d o p isa­

n ia o h y d n y c h a rty k u łó w o P o lsc e .

O k a z a ło się je d n ak , ż e z d ra jc a n ie d a się sk u te c z n ie u ży ć d la sz e rsz e j p ro p a g a n d y a n ty p o l­

sk ie j, z a w ik ła n o g o w iec w ja k ą ś a fe rę i p o sta­

w io n o p rz e d są d e m . S ą d sk a z a ł g o n a 10 la t w ięz ie n ia i n a z e sła n ie .

T a k w ięc sa m lo s p o m śc ił o h y d n ą z d ra d ę i b ó l z ro z p a c z o n e g o o jc a, k tó ry się w y rz ek i w y ­ ro d n e g o sy n a .

(2)

Mąż 12 żon.

Siedsąo w więzienia nie chce się z żadnąZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA rorwieść.

O s o b is to ś ć M o js z e C h u n ja R ó ż a ń s k ie g o d o b rz e je s t z n a n a p o lic ji o b y c z a jo w e j. J e s t to je d e n z n a jn ie b e z p ie c z n ie jsz y c h h a n d la r z y ż y w y m to w a re m , k tó r y n a s w e m s u m ie n iu ^ n a ju ż n ie je d n ą o fia rę , k tó r ą rz u c ił n a d n o n ę d z y , a ż z a o c e a n d o A r g e n ­ ty n y . R ó ż a ń sk i g ra so w a ł n a te re n ie m ię d z y n a ro ­ d o w y m i n o to w a n y je s t ró w n ie ż w a lb u m a c h k ilk u p o lic y j z a g ra n ic z n y c h .

D z ia ła ln o ś ć s w ą ro z w ija ł o d w ie lu la t. P o ls k a b y ła d la ń ty m w d z ię c z n y m te re n e m , z k tó re g o n a j­

ła tw ie j w y w o z ił k o b ie ty . W te n s p o s ó b z b ro d n ia rz u w ió z ł p o n a d 2 0 k o b ie t n a ś r o d k o w o a m e r y k a ń s k ą w y s p ę K u b ę i d o A rg e n ty n y . N a ta r g a c h a m e ry ­ k a ń sk ic h s p rz e d a w a ł s w ó j to w a r w ła śc ic ie lo m d o ­ m ó w ro z p u sty p o c e n ie 3 0 0 0 d o la ró w z a „ s z tu k ę * Z b ro d n ia rz p o s ia d a ł w W a r sz a w ie w ie lu d o ­ b rz e z a k o n s p iro w a n y c h w s p ó ln ik ó w . P o lic ja z li­

k w id o w a ła w re s z c ie z b ro d n ic z ą d z ia ła ln o ść R ó ż a ń ­ s k ie g o o s a d z a ją c g o w w ię z ie n iu je sz c z e w lis to ­ p a d z ie . O b e c n ie d o w ia d u je m y s ię o d a ls z y c h s z c z e ­ g ó ła c h z b ro d n ic z e j d z ia ła ln o ś c i re k in a . O k a z u je s ię , ż e R ó ż a ń s k i w ro z m a ity c h o d s tę p a c h c z a s u p o ś lu b ił 1 2 k o b ie t i w s z y s tk ie w y w ió z ł i s p rz e d a ł w P o łu d n io w e j A m e ry c e . P ie r w s z ą je g o ż o n ą i z a ra z e m p ie rw s z ą o fia rą b y ła C h a n a R o z e n b a c h , k tó r ą w k ilk a ty o o d n i p o ś lu b ie s p r z e d a ł w A r­

g e n ty n ie .

O s ta tn io s tw ie rd z o n o , ż e z n a jd u je s ię o n a w B u e n o s A ir e s i d o ro b iła s ię ta m w ie lk ie g o m a ją t­

k u . C h a n a ro z p o c z ę ła z a p o ś re d n ic tw e m m a tk i s ta r a n ia w ra b in a c ie w a rs z a w s k im o ro z w ó d . N a p rz e s z k o d z ie w te j a k c ji s ta n ą ł o c z y w iś c ie R ó ż a ń ­ s k i. D o w ie d z ia w s z y s ię o w ie lk ie j fo rtu n ie s w e j p ie rw sz e j ż o n y , o d p o w ie d z ia ł z w ię z ie n ia , iż n a ro z w ó d z g o d z i s ię p o d w a ru n k ie m , ż e o trz y m a p o ­ ło w ę je j k o lo s a ln e g o m a ją tk u (!!)

P r o p o z y c ja o c z y w iś c ie b y ła n ie d o p rz y ję c ia . W ty m s a m y m c z a s ie z p o d o b n e m i p r e te n s ja ­ m i w y s tą p ił p rz e c iw R ó ż a ń s k ie m u p . W a k sm a n z H ru b ie sz o w a , o jc ie c 5 -e j je g o ż o n y G itli. S p r z e ­ d a n a ró w n ie ż w A rg e n ty n ie p rz e z s w e g o m ę ż a z d o ła ła je d n a k p o w ró c ić p o n ie z w y k ły c h i b a rd z o c ię ż k ic h p rz e ż y c ia c h d o H ru b ie s z o w a . |

W a k s m a n z w ró c ił s ię d o ra b in a tu o ro z w ó d . R ó ż a ń s k i d a l b e z c z e ln ą o d p o w ie d ź , ż ą d a ją c ró w n ie ż w y s o k ie g o w y n a g ro d z e n ia . P o n ie w a ż ra b in a t w a r­

s z a w s k i s p o d z ie w a s ię , ż e n ie b a w e m z a c z n ą s ię z g ła sz a ć p ó z o s ta łe ż o n y , ż ą d a ją c ro z w o d u , p o s ta ­ n o w ił w y s ła ć s w e g o p rz e d s ta w ic ie la d o w ię z ie n ia , a b y b e z p o śre d n io ro z m ó w ić s ię z m ę ż e m 1 2 -tu ż o n .

O s ta tn io ra b in K a n a ł u d a ł s ię d o s ę d z ie g o ś le d ­ c z e g o i o trz y m a ł z e z w o le n ie n a ro z m o w ę z R ó ­ ż a ń sk im .

P o d p r e s ją je g o p e r s w a z y j p o k ilk o g o d z in n e j k o n fe re n c ji. R ó ż a ń s k i z g o d z ił s ię ^ u d z ie lić p ie rw sz e j ż o n ie ro z w o d u re lig ijn e g o .

Z a strz e g ł je d n a k p rz y te m , ż e re z e rw u je s o b ie w s z y stk ie p re te n sje , ja k ie ro ś c ił d o ty c h c z a s w o b e c

Z W ąb rzeźn a — do R zy m u

(Dsieje wycieczki pięciu wąbrzeźniakow udających się do Stolicy Piotrowej).

X V .

Obiad. — Niospodzhaka. — Pan konsul Pasz­

kowski — życiorys dzielnego Polaka, —

„Biro Paszkowski . — Niezwykła ofiarność — Pomnik Kościuszki. — Najdłuższa aleja na świecie. -~ Wspaniały widok na miasto i gó­

ry. — Cmentarz florencki. — Pewódź kwia­

tów. — Wrażenia. —

Z w ie d z iw s z y d o k ła d n ie w s z y s tk ie p a m ią tk i p o s ły n n y m w ie s z c z u — fa n ta ś c ie — w ró c iliś m y d o n a sz e g o h o te lu , k tó rz y n ie ste ty — a n i w d z ie ­ s ią te j c z ę ś c i n ie o d p o w ia d a ł n a s z y m p o ję c io m o te g o ty p u „ h o m e’a c h “ (m ó w ią c z a n g ie ls k a p o p o ls k u ). T o te ż z p ra w d z iw y m b ó le m s e rc a p rz e - k ro c z y liż m y p ró g te g o .... d o m o stw a (m ó w ią c d e ­ lik a tn ie ) p e w n i, ź e ż o łą d k i n a s z e (n . b . m o c n o z g ło d n ia łe i p u s te , ja k g ło w a „ s z a n u ją c e g o s ię"

d y p lo m a ty ) ż a d n e j p o w a ż n ie js z e j p o c ie c h y n ie d o z n a ją . N a s z c z ę ś c ie s y tu a c ję u ra to w a ł p a n k o n s u l P a s z k o w s k i, n a k tó re g o ro z k a z ja k z a d o ­ tk n ię c ie m ró ż d ż k i c z a ro d z ie js k ie j — n a s to ła c h z ja w iły s ię p rz e d z iw n e ja k ie ś p o tra w y , k tó re p o ­ m im o s w e j „ le k k o śc i” — w b ra k u c z e g o ś le p s z e ­ g o — z a s tą p iły n a m o b ia d . N a s y c iw s z y s ię w z g lę ­ d n ie u c z c iw ie — c h o ć n ie ta k d o k u m e n tn ie , ja k ­ b y n a le ż a ło — o d ra z u o d z y s k a liśm y u tra c o n ą w e r­

w ę — i c h ę ć d o d a ls z y c h w ę d ró w e k p o m ie śc ie . T u ta j — s ta ło s ię c o ś ta k ie g o , o c z e m n a ­ w e t w n a jś m ie ls z y c h m a rz e n ia c h n ik t z n a s n ie p o m y śla ł... O to w p a rę c h w il p o s p o ż y c iu o s ta t­

n ie g o k ą s k a — k tó ry p ra g n ą c m o ż liw ie n a jw ię c e j u p rz y je m n ić n a m p o b y t w e F lo re n c ji — p rz y g o ­ to w a ł n a m tą n ie sp o d z ia n k ę , c e le m z a o s z c z ę d z e ­ n ia n a m c z as u n ó g i b u tó w .

O c z y w iśc ie — a n i s ię n a m n ie ś n iło o d m a ­ w ia ć g rz e c z n e j p ro ś b ie w s p a n ia ło m y śln e g o k o n ­ s u la — to te ż z a n im m in ą ł k w a d ra n s u s a d o w ie n i w y g o d n ie w o d k ry ty c h s a m o ja z d a c h — m k n ę li­

ś m y z m in a m i ja ś n ie -w ie lm o ż n y c h — ro z g lą d a ją c

p ie rw sz e j ż o n y , w y s tą p i z n im i w ra z ie ż ą d a n ia ro z w o d u c y w iln e g o .

W ty c h d n ia c h w c e li w ię z ie n n e j o d b ę d z ie s ię u r o c z y s ty a k t n a p is a n ia lis tu ro z w o d o w e g o w o b e ­ c n o ś c i ra b in a tu . C e re m o n ia ta k a , ją k is tn ie je n a ­ s z e w ię z ie n n ic tw o , je sz c z e s ię n ie o d b y w a ła .

„Wielki pro.*ok" w Bytomiu.

W B y to m iu w y g ło s ił n ie ja k i R o d e tz ’k i, ja sn o ­ w id z z D re z n a , o d c z y t w s a li s trz e ln ic y . M im o d ro g ic h w s tę p ó w z g ro m a d z iło s ię n a s a li p rz e sz ło 2 0 0 0 o s ó b .

R o d e tz 'k y p ro ro k o w a ł, ż e ś w ia t trw a ć b ę d z ie n a jd łu ż e j d o ro k u 1 9 6 0 , a p o te m w y s ty g n ie k u la z ie m s k a , p rz e s ta n ie d a w a ć p o ż y w ie n ie ; d a le j p ro ­ ro k o w a ł, ż e ro k 1 9 2 7 b ę d z ie lik w id a c ją s o c ja liz ­ m u . P o ls k a i C z e c h o s ło w a c ja z n ik n ą p o w ie rz c h n i z ie m i.

M im o ta k o b ie c u ją c y c h i m iły c h p rz e p o w ie ­ d n i, n ie m ie c k ie p is m a p ię tn u ją z o b u rz e n ie m w ła ­ d z e a d m in istra c y jn e w B y to m iu z a w y d a n ie p o z ­ w o le n ia R o d e tz ’k y e m u n a w y g ła s z a n ie p o d o b n y c h n o n s e n s ó w i p o b ie ra n ie z a n ie w y s o k ic h c e n w s tę p u j

P ie rw sz y u n iw e rs y te t m u rz y ń sk i n a k u ii z ie m s k ie j z o s ta ł o tw a rty w d n iu 1 s ty c z n ia 1 9 2 7 r. w A c h ie n a ta , w A fry c e w m ie js c o w o ś c i n o s z ą c e j n a z w ę Z ło te g o B rz e g u . U n iw e r- z y te t te n je st p o z e z n a c z o n y w y łą c z n ie d la c z a rn y c h s tu ­ d e n tó w . K s . A le k sy F ra c se r (n a p ra w o ) je s t o rg a n iz a to ­ re m i k ie ro w n ik ie m te j w y ż s z e j u c z e ln i i je st b a rd z o c e ­ n io n y i p o p ie ra n y p rz e z c z a rn e g o p ro fe s o ra d r. A g g re

(n a le w o .)

s ię c ie k a w ie p o u lic a c h i ro z m a w ia ją c ró w n o c z e­

ś n ie z n a s z y m g o ś c in n y m p ro te k to re m i p rz e ­ w o d n ik ie m .

Is to tn ie n ie w ie lu P o ls k a p o s ia d a ta k ic h s y ­ n ó w , ja k p a n P a c z k o w s k i. U ro d z o n y n a W o ­ ły n iu — p ie rw s z e s w e s tu d ja (g im n a z ja ln e ) o d ­ b y ł w K ra k o w ie p o c z e m ja k o 1 6 -le tn i c h ło p ie c z m u s z o n y o k o lic z n o ś c ia m i — o p u s z c z a p a n P . O jc z y z n ę , u d a ją c s ię d o A m e ry k i w p o s z u k iw a­

n iu c h le b a !

P o k ilk u n a stu la ta c h w ra c a d o E u ro p y — i o s ie d la s ię n a s ta łe w e F lo re n c ji, g d z ie n a p o ­ c z ą te k z a k ła d a m a ły b ro w a r. Z b ie g ie m la t in ­ te re s s ię ro z b ija — i p , P a s z k o w sk i s ta je s ię n a jg łó w n ie js z y m d o s ta w c ą p iw n a c a łe W ło c h y . N a k ilk a la t p rz e d w o jn ą — b ro w a r flo re n c k i ju ż n ie je s t w s ta n ie s p ro sta ć z a m ó w ie n io m — i w y ­ ła n ia s ię k o n ie c z n o ś ć z a ło ż e n ia d ru g ie j w y tw ó rn i p iw a k tó ra p o w sta je w R z y m ie B ę d ą c ju ż w ła ś c ic ie le m d w ó c h n a jw ię k s z y c h b ro w a ró w w p a ń s tw ie — p a n P a s z k o w sk i o b e jm u je n ie ja k o m o n o p o l n a d o s ta w ę p iw a d o w s z y s tk ic h k n a jp w ło sk ic h . „ B ire“ P a s z k o w sk i — s ta je a ię n a j­

b a rd z ie j p o ż ą d a n y m tru n k ie m z a ró w n o d la ro b o ­ tn ik ó w ja k i d la in te lig e n c ji i n ie m a re s ta u ra c ji g d z ie b y n ie z n a n o je g o n a z w isk a , k tó re g o n . b . ż a d e n w ło c h n ie p o tra fi w y m ó w ić u c z c iw ie .

D z iś p a n P a s z k o w sk i o p ró c z b ro w a ró w je s t w ła ś c ic ie le m n a jw ię k sz e j n a c a łe W ło c h y w y ­ tw o rn i lo d u s z tu c z n e g o i w o d y s o d o w e j — a z a ­ k ła d y je g o z a tru d n ia ją p rz e s z ło 3 0 0 lu d z i w e F lo ­ re n c ji i 2 5 0 w R z y m ie . B o g a ctw a je g o s ą ta k o lb rz y m ie , ź e n a w e t w ło s c y n a jw ię k si b a n k ie rz y u w a ż a ją g o z a je d n e g o z n a jw ię k s z y c h p o te n ta ­ tó w fin a n s o w y c h n a c a łe p a ń s tw o .

J e d n a k ż e a n i d łu g o le tn i p o b y t z a g ra n ic ą p a ń stw a a n i c ią g ła , b e z u s ta n n a d z ia ła ln o ś ć p rz e ­ m y sło w a — n ie z d o ła ły z a b ić w d u s z y te g o d z ie l­

n e g o c z ło w ie k a p o c z u c ia p o ls k o ś c i 1 P rź e s z e d łs z y p rz e z c a łe p ie k ło w a lk i o b y t — p a n P a s z k o w ­ s k i p o z o sta ł ta k d o b ry m p o la k ie m , ja k ic h d z iś n ie w ie lu z n a jd z ie n a w e t w s a m e m s e rc u P o ls k i!

N a jle p s z y m d o w o d e m je g o ip a trjo ty z m u — je s t

Kronika kościelna.

Diocesja chełmińska.

D o w ia d u je m y się , ź e n a p rz e d s ta w ie n ie N a j- p rz e w . X . B is k u p a O rd y n a rju sz a d ie c e z ji n a s z e j O jc ie c św . P iu s X I ra c z y ł z a m ia n o w a ć k a n o n i­

k ie m k a p itu ły C h e łm in ń s k ie j w P e lp lin ie X . d z ie ­ k a n a D r. Z y g m u n ta R o g a lę z C h e łm n a .

^ iO d z n a c z o n y w te n s p o só b k a p ła n u ro d z ił s ię w r. 1 8 7 9 , o d e b ra ł ś w ię c e n ie k a p ła ń s k ie 2 4 lip c a 1 9 0 4 , s p e łn ia ły d u s z p a s te rstw o w C h e łm n ie o d r. 1 9 1 5 .

W lite ra tu rz e te o lo g ic z n e j z d o b y ł s o b ie n ie ­ p o ś le d n ie im ię z n a k o m itą p ra c ą s w o ją o a rja n i- ż m ie . W C h e łm n ie z o s ta w ia trw a łą p a m ią tk ę d z ia ła ln o ś c i s w e j ro z p o c z ę tą s z c z ę śliw ie re s ta u ra c ją fa ry , k tó ra p rz y w ró c i ś w ią ty n i te j w s p a n ia łą je j s z a tę z w ie k ó w m in io n y c h .

. S z c z ę ś ć B o ż e D o s to jn ik o w i K o ś c io ła n a n o - w e m s ta n o w is k u !

Wiadomości potoczne

Wąbrzeźno, d n ia 2 4 s ty c z n ia 1 9 2 7 r.

Wyka? Mloźanyeh ofiar na neu Kcchni ŁndaseJ ahsta Wątam.

R a z e m z e b ra n o 1 .4 0 0 z ł. Z a ta k h o jn e o fia ­ ry ^ s k ła d a K o m ite t n ie s ie n ia w y d a tn ie js z e j p o m o ­ c y b ie d n e j lu d n o ś c i m ia s ta W ą b rz e ź n a ja k n a js e r- d e c z n ie jsz e p o d z ię k o w a n ie ,

J Z a K o m ite t.

P rz e w o d n ic z ą c y S c h w a rz b u rm is trz .

H in z 5 ,0 0 , W . G ra b o w s k i 7 ,5 0 , K o ło d z ie jsk i 2 ,fQ , G . T re p k e 2 ,0 0 , R a d z im iń s k i2 ,0 0 , B o e h m k e M a rta 2 ,0& , W ie trz y ń s k i 1 0 0 0 D r. L e sz k o w s k i 5 ,0 0 , H a n d e ls A b te i- lu n g d e s K re is la n d sb u n d e s 1 c tr. g ro c h u . 5 ,0 i', D r. P o d la - s z e w s k i 1 0 ,6 0 , I. G o e rk e 2 ,0 0 .K a m iń s k a 2 ,C O , C z e rw iń ­ s k a 2 ,o 0 , J o rd a n 2 ,0 0 , M u lle r 1 ,0 0 , N . N . 1 , F e n s k o w a 2 ,0 0 , S a ss s e n jo r 1/2 c tr. k a s z y , F a la sz e k J ó z e f 5 ,0 0 , K lin g e r 1 0 ,0 0 ,4 F ig a s 1 5 0 , W e g ric h 1 0 ,00 , N . N . 5 ,0 0 , W ila m o w s k a 2 ,0 0 , T a d e u s z e w sk i 2 0 ,0 0 , B rz o s to w ic z 2 ,C O , B a iic k i 5 0 fu n t, ż y ta , 5 ,0 0 , Z ie le z iń s k i 5 , W ro c ła w s k a 5 ,0 0 , M a ls k i 1 ,0 0 , S ta n is ła w M a ls k i 4 ,0 0 , T o m a s z e w s k i 1 5 0 0 , D r. S z c z e p a ń s k i 2 ,0 fl,’^ P is z c z o w a 5 ,0 0 , K ó rn e r k ie r.

S ta ro stw a 1 2 " ,0 0 , N . N . 1 ,00 , S z y m a ń s k a 3 ,0 0 , M . C y r- k la ff 2 5 ,0 0 , K w ia tk o w s k i 5 ,0 0 , M . P o lk o w s k i V z d * k a ­ p u s ty , 7 0 0 , M . P o lk o w s k i 2 fu n ty k u b a b y , G ru d z iń s k i 5 ,0 0 D r. J ę d rk ie w ic z 1 0 ,1 0 , D rz y m u c h o w sk j, in ź . 1 0 ,0 0 , M is z­

c z a k S ta n is ła w , 1 0 ,00 , K a c z y ń s k i W a le rja n 5 fu n t, w ie ­ p rz o w in y , L e w a n d o w s k i B o le sła w 5 ,0 0 , R o lira d F ra n c i­

s z e k 5 ,0 0 , W o jte c k i R o m a n 1 .0 0 , G ło w a c k i K a z im ie rz 1 0 ,0 0 , A . D u ls k i 5 ,0 0 , Z a le w s k i J a n 5 ,0 0 , D r. K a w c z y ń - s k i 2 0 ,0 0 , N a s t A n d rz e j 1 0 ,0 0 , F r. B a lc e rs k i 1 0 0 0 , B a n k L u d o w y 1 0 ,0 0 , M a y k u s z e w s k i 1 0 ,0 0 , Z ię ta k K a z . 1 0 ,0 0 , S ig u rs k i Z y g m u n t 1 0 ,0 0 , J a rz e m b o w s k i 5 b o c h e n k ó w c h le b a , P rz y b y lsk i 2 ,0 0 , S z ó s ta k o w s k i p ie k a rz 5 c h le b ó w S z ó s ta k o w s k i rz e ź n 5 f m ię s a , W ie rz b o w s k i 5 ,0 0 , S z y m a ń sk i F r. 1 0 fu n t, s o li i 5 fu n t, ło ju , J e z ie rs k i 1 0 ,0 9 , M ro c z y ń - s k i 5 fu n t, m ię sa H a lb e rsk i 5 fu n t, k a w y , W ite k Ł u c ja n 5 ,0 0 , W o jta s 3 c h le b y , Z a b ie g ły 1 0 fu n t, k a w y . S to w . R o ln ic z e G ru d z . 2 0 fu n t, k a s z y i 2 0 M m ą k i, Ż y w ie c k i 5 c h le b ó w M a lsk i K . */« c tr- ż y ta , C e re s (B a u e r) 1 c tr.

g ro c h u , R o lira d y A n to n in a V s c tr. g ro c h u , K o łe c k i ro z ­ m a ito śc i, S z c z u k a 1 0 ,00 , G ra b o w s k i 2 c tr. k a rto fli, M a­

k o w s k i C e le sty n ró ż n e to w a ry ,^ M . P ru sa k o w sk i 2 c h le -

<9S9>

c h o ć b y je g o o b e c n a d z ia ła ln o ś ć . O d k ilk u la . p a n P . z a jm u je s ta n o w is k o k o n s u la p o ls k ie g o w e F lo re n c ji — n ie b io rą c z a to a n i g ro s z a o d rz ą d u

N a w e t u rz ę d n ik ó w , z a tru d n io n y c h w b iu rz e k o n s u la rn e m — o p ła c a z w ła sn e j k ie s z e n i — n ie lic z ą c ty s ię c y in n y c h p rz y s łu g , z ja k ie m i s a m n ie p ro s z o n y o fia ro w u je s ię p rz e je z d n y m ro d a k o m . P a n P a s z k o w sk i je s t s z c z e g ó ln y m c z c ic ie lem K o ­ ś c iu s z k i — a c z e ś ć s w ą d la te g o n a jw ię k sz e g o b o h a te ra P o lsk i p o ro z b io ro w e j p o s u n ą ł d o te g o s to p n ia , ź e k o s z te m o lb rz y m ic h s u m k a z a ł w y k o ­ n a ć J e g o p o m n ik , k tó ry u s ta w ił w s w o im p a rk u n a m a rm u ro w y m p ie d e s ta le . — P o m n ik te n je s t p rz e d m io te m p o d z iw u w s z y s tk ic h p o lJ k ó w , p rz y ­ je ż d ż a ją c y c h d o F lo re n c ji. D z ie c i — p a n k o n s u l p o s ia d a d w o je : s y n a i c ó rk ę . S y n — u k o ń c z y w ­ s z y s tu d ja w S z w a jc a rji — p o m a g a o b e c n ie o jc u w je g o p ra c a c h fa c h o w y c h — z a ś c ó rk a je s t z a ­ rę c z o n a z s io s trz e ń c e m m a rs z. P iłs u d s k ie g o O b o ­ je o d z n a c z a ją s ię n a d z w y c z a jn ą g rz e c z n o ś c ią i u - p rz e jm io ś c ią w o b e c p o la k ó w , k tó ry c h w p a ła c u p a ń s tw a P . tra k tu je s ię n ie m a l, ja k b ra c i.

T a k w ię c d z ię k i u p rz e jm o ś c i ty c h o to lu d z i

k tó rz y d o b ro w o ln ie p o d ję li s ię ro li n a sz y c h p rz e w o d n ik ó w p o m ie ś c ie — z w ie d z iliś m y w s z y s t­

k ie o s o b liw o ś c i F lo re n c ji, n ie tra c ą c d a rm o c z a s u n a p rz e b y w a n ie d ro g i. W te n s p o s ó b s ie d z ą c s o b ie ja k m a g n a c i w w y g o d n y c h a u ta c h —o b ­ je c h a liś m y c a łe m ia s to k o rz y s ta ją c z ła s k a w y c h o b ja ś n ie ń i in fo rm ac y j n a s z y c h w s p a n ia ło m y ś ln y c h p rz e w o d n ik ó w . M ię d z y in n e m i m ie liś m y s p o s o ­ b n o ś ć p o d z iw ia n ia n a jw s p a n ia ls z e j a le i, ja k ą w o - g ó le ś w ia t c a ły m o ż e s ię p o c h lu b ić . J e s tto o l­

b rz y m ia w s p a n ia ła , s z e ro k a u lic a w y s a d z o n a p o o b u s tro n a c h p ra w d z iw y m la se m n a jc u d n ie js z y c h d rz e w i c ią g n ą c a s ię n a p rz e strz e n i 1 3 k ilo m e tró w . D ro g a w ije s ię p o d g ó rę — z a ś z s a m e g o s z c z y ­ tu a le i ro z ta c z a s ię n a jw s p a n ia ls z y w id o k n a m ia s to , le ż ą c e w d o lin ie w ś ró d p o d w ó jn e g o p a s ­ m a w y s o k ic h g ó r. Z a ra z z a a le ją ro z c ią g a s ię n a jp ię k n ie js z y c m e n ta rz , b ę d ą c y c h lu b ą W ło c h i i ś c ią g a ją c y ro k ro c z n ie ty s ią c e p o d ró ż n ik ó w ż ą ­ d n y c h w id o k u a rc y d z ie ł s z tu k i. C a ły c m e n ta rz

Cytaty

Powiązane dokumenty

sunięty o tydzień, poniew aż dzień 11 lutego zbiega się z jedną z rocznic ruchu republikańskiego i u- w aźają też, iż byłoby niew skazane zniesienie przed 11 lutego

m usow ego najw ięcej dającem u za gotów kę przy

P odryw anie autorytetu rządu nie może więc stronnictwom opozycji przy ­ nieść żadnych korzyści — jest to już tylko ze szko­.. dą dla państw a rujnow anie jego

mysłowych, za częściowy wzrost bezrobocia wmi się rząd — w gazetach wspomina się tylko o kryzysie w Polsce nie wspominając wcale wzgl.. bardzo mało o krwawych przejawach

dzach i urzędach, to liczbę ich zmniejszono ó 47 miejsc, tak iż etatów na następny rok budżetowy przewiduje się 11.955, Również zmniejszono etat szeregowych w Straży

O gień się szybko rozszerzył na całe zabudow anie obory tak, że nie było m ożna się do niej Zbliżyć z pow odu silnego żaru.. Prócz obory spaliły się trzy krow y, koń,

Rozprószyły się „zasłony dymowe&#34; domysłów, podejrzeń, fan- i iastycznych plotek i pogłosek, snujące się dooko- ' ła tego zagadnienia, fabrykowane usilnie nrzez te

bonki; były one jednak zam knięte i złodziej m u- siał się jedynie zadow olić około 12 zł., znajdujące- m i się na talerzu przed żłóbkiem. N atychm iast zaalarm ow ał