• Nie Znaleziono Wyników

Prasa polska o śmierci Lenina

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Prasa polska o śmierci Lenina"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Chojnowski, Andrzej

Prasa polska o śmierci Lenina

Przegląd Historyczny 61/1, 58-72 1970

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

ANDRZEJ CHOJNOWSKI

Prasa polska o śmierci Lenina

Śmierć W łodzimierza Lenina, zm arłego 21 stycznia 1924 r. w skutek „daleko posuniętego zwapnienia naczyń krw ionośnych i w ylew u krw i do mózgu” *, była w ydarzeniem , które nie mogło pozostać niezauważone i przem ilczane poza granicam i państw a radzieckiego. W Górkach nad 'Wołgą um ierał człowiek będący uosobieniem całej rew olucji ro sy j­ skiej, a przecież m ało było w początkach XX w ieku zjawisk, k tó re by „w strząsnęły św iatem ” w rów nym stopniu, oo owe „dziewięć d n i” paź­ dziernika 1917 roku.

Eksperym ent rosyjski, przyjm ow any z entuzjazm em , wrogością lub sceptycyzm em , zawsze prow okow ał do zajęcia stanow iska, niesposób go było pominąć milczeniem. Niesposób też było przem ilczeć śmierci czło­ w ieka, k tó ry sw ą indyw idualnością w ycisnął ta k przemożne piętno na obliczu tam tych, rozpalających ludzkie nam iętności w ydarzeń. Nic więc dziwnego, że po zgonie Lenina n a łam ach prasy polskiej wszelkich od­ cieni pojaw iły się liczne arty k u ły i kom entarze, z których każdy praw ie staw iał soibie za cel w yjaśnienie: cóż się w łaściw ie stało w Rosji w paź­

dzierniku 1917 r. i jaki był praw dziw y sens rzeczy tam dokonanych? A utorzy tych artykułów znajdow ali się w /trudnym — z dziennikar­ skiego p u nktu widzenia — położeniu, pozbawieni byli bowiem w łasnych źródeł inform acji n a terenie ZSRR. Po rew olucji cała właściwie prasa światowa, tudzież agencje prasow e utraciły możność w ysyłania do Rosji Radzieckiej swoich korespondentów . Rezydujący w Moskwie korpus dy­

plom atyczny był liczebnie bardzo niewielki, nie istniała też, używ ając dzi­ siejszego określenia, w ym iana turystyczna między państw em radzieckim a k raja m i europejskim i. Ten brak kontaktów ułaJtwiał szerzenie niektó­ rych, fantastycznie dziś dla nas brzm iących głosów o stosunkach w e­ w nętrznych państw a rosyjskiego.

S ytuacja w ew nętrzna ZSRR w mom encie śmierci Lenina nie sprzyjała także bezstronnej ocenie blasków i cieni rew olucji. Lenin um ierał w okresie tru dn ym dla młodego państw a radzieckiego, pozostawiał swoje dzieło w stanie ledwie rozpoczętym. W ykształcenie ntowego, socjalistycz­ nego ty p u stosunków gospodarczo-społecznych n ie było spraw ą kilku dni, czy naw et lat. Rewolucja zwyciężyła w k ra ju zacofanym ekonomicznie i kulturalnie, a owego w ieloletniego zacofania nie można było przezw y­ ciężyć w krótkim okresie czasu, zwłaszcza że ru jn u jąca i krw aw a w ojna domowa dodatkowo osłabiła Rosję. Inaugurow ana przez Lenina era N EPu służyła przeciw nikom kom unizm u jako argum ent o niemożności budow y socjalistycznego u stro ju . Obok tru d n ej sytuacji gospodarczej istniały n a­ dal, przede w szystkim n a wsi, konflikty społeczne oraz n ie rozwiązane

1 E. D r a b k i o.a, Na przełom ie zim y, „Polityka” n r 3, 1969.

(3)

P R A S A P O L S K A O Ś M IE R C I L E N IN A . 59

problem y narodowościowe. Wokół sposobów przezwyciężenia tych pro­ blemów w yw iązyw ały się w łonie p artii bolszewickiej dyskusje i spory, przy czym m iędzy oponentam i ujaw n iały się daleko idące różnice kon­ cepcji politycznych i ideologicznych. W szystkie te elem enty sytuacji Ro­ sji Radzieckiej rzucały się w oczy jako zew nętrzne, najbardziej uchw ytne objaw y toczących się w K raju Rad procesów.

B ezstronny obserw ator mógł oczywiście dojrzeć i inne momenity, np. że w państw ie radzieckim ustał ucisk społeczny, że nastąpiło zrów nanie praw kobiety i mężczyzny, znalazło sw ą realizację hasło sam ostanowie­ nia narodów itd. Rzecz jednak w tym , że piszący o problem ie rosyjskim mieli em ocjonalny stosunek do tego tem atu, że — upraszczając — byli przeciw nikam i bądź zwolennikami u stro ju radzieckiego, a to nie pozo­ staw ało bez w pływ u n a ich sądy i opinie. O klasow ych determ inantach stanowisk poszczególnych redakcji nie należy w ięc zapominać.

Snujący swe rozw ażania w yw ołane zgonem Lenina dziennikarze b u r- żuazyjni n ie szczędzili czarnych barw dla odm alow ania stosunków r a ­ dzieckich, nattomiast abstrahow ali od sy tuacji europejskiej, przez co roz­ m yślnie stw arzali w rażenie, że to tylko K raj Rad przeżyw a trudności w y ­ wołane bolszewickim eksperym entem , natom iast inne k raje pomyślnie rozw iązują swe problem y wew nętrzne. Tymczasem jednak dosłownie w szystkie państw a, które uczestniczyły w I wojnie światow ej, borykały się z trudnościam i, gdy szło o odbudowę zniszczonej gospodarki, o spłatę długów i odszkodowań, o przestaw ienie produkcji z torów w ojennych na pokojowe, o zapewnienie zatrudnienia milionom zdemobilizowanych żoł­

nierzy. Nie rozw iązane problem y socjalne powodowały wszędzie zaostrze­ nie się w alk klasow ych — w niektórych k ra ja ch (a przede w szystkim w Niemczech w 1923 г.), ipowstała wręcz sy tu acja grożąca w ybuchem re­

wolucji. Nowo pow stałe p aństw a Europy środkowo-wschodniej borykały się z ty m większymi trudnościam i ekonomiczno-społecznymi.

W sam ej Polsce m inął już okres powszechnej euforii z powodu odzy­ skania niepodległości, rozpoczęły się zawody i rozczarowania. Okazało się, że niepodległość nie przyniosła realizacji patriotycznych marzeń, nie rozwiązała sama przez się czekających na rozwiązanie kw estii gospodar­ czych i socjalnych. Miasit oczekiwanych, symbolicznych „szklanych do­ mów” była inflacja, bezrobocie, przeludnienie wsi, zaostrzenie konflik­ tów społecznych (wypadki 19>23 r.), niepowodzenia w polityce zagranicz­ nej, a przede w szystkim brak pom yślnych horoskopów na przyszłość, brak przekonyw ających koncepcji w yjścia z kryzysu. W tej atm osferze rozcza­ row ania, ale i gorączkowych poszukiwań sposobu przezwyciężenia tr u d ­ ności, rozważania o charakterze rew olucji rosyjskiej, o jej osiągnięciach i niepowodzeniach, m iały swój ak tualny wydźwięk. Stw ierdzenie fiaska eksperym entu rosyjskiego, tego, że naw et tak w ybitnej indyw idualności ja k Lenin nie udało się przeobrazić na sposób socjalistyczny stosunków ekonomiczno-społecznych, że ofiary poniesione przez Rosję okazały się darem ne — stw ierdzenia tak ie wym ierzone 'były niedwuznacznie przeciw ty m siłom społecznym i politycznym w Polsce, które pragnęły pójść tą sam ą drogą, co bolszewicy w Rosji. Z okazji śm ierci radzieckiego p rzy ­ wódcy prasa kom unistyczna zapowiadała przecież, że uzbrojony w m yśl m arksistow sko-leninow ską p roletariat niechybnie zrzuci z siebie b u rżua-

zyjine jarzmo.

„Lenin nie żyje — pisał „Nowy Przegląd”, teoretyczny organ K PR P — ale po nim został nam skarbiec dzieł, które pomogą n am znaleźć przew

(4)

ód-60 A N D R Z E J C H O J N O W S K I

nią nić w labiryncie wypadków, znaleźć w łańcuchu burżuazyjnego pano­ w ania to ogniwo, k tó re najłatw iej przerw ać” 2. J. Hempel przew idyw ał na łam ach „Nowej K u ltu ry ”, iż ferm ent w yw ołany działalnością Lenina za­ kończy się rychło powszechnym zwycięstwem idei socjalistycznej. Hem­ pel przeciw staw ił się stanow isku prasy burżuazyjnej, która, przyznając Leninowi m iano geniusza, ubolewała jednocześnie obłudnie, iż tak w y­ bitn a jednostka oddała w szystkie swe siły i um iej ętności rzekomo fał­ szywej i przegranej spraw ie. „O wielkości człowieka — pisał publicy­ sta „Nowej K u ltu ry ” — stanow i w łaśnie spraw a, której służy”. Przecież

gdyby koncepcje Lenina nie odpow iadały w ym aganiom rzeczywistości, to „jego czyny i m yśli byłyby szybko zaginęły w pustce zapom nienia” . To przecież nie Lenin siłą swego geniuszu „spowodował” rew olucję, lecz w łaśnie ow a rew olucja stw orzyła historyczne zapotrzebowanie ma „genial­ ną, olbrzym ią jednostkę” 3.

N aw iązując do rozw ażań 'prasy burżuazyjnej na tem at rezultatów re­ wolucji rosyjskiej publicyści kom unistyczni tw ierdzili, iż tylko zdrajcy interesów klasy robotniczej mogą krytykow ać ch arak ter i w yniki rew o ­ lucji, bowiem przem iany zaszłe w Rosji cieszą się w istocie sym patią i uznaniem całego p roletariatu, a idee Lenina — jak pisał Radek — „żyją w sercach milionów ludzi na całym świecie”.

K om entarze p rasy kom unistycznej stanow iły jednak w yjątek. Całość prasy polskiej od organów endeckich i konserw atyw nych aż do ludow ych i socjalistycznych zajm ow ała w zasadzie stanow isko antykom unistyczne. Przejaw iało się to w sposób szczególnie drastyczny w ocenach i a rty k u - kach redakcyjnych poświęconych śm ierci Lenina.

Dla p rasy endeckiej śm ierć Lenina stała się bodźcem do rozw ażań na tem at ch ara k teru rew olucji rosyjskiej. W edług czołowego publicysty „K u­

rie ra W arszaw skiego” , B. Koskowskiego, zw ycięstwo takiej rew olucji ja k bolszewicka nie mogło dokonać się w żadnym innym państw ie, poza Rosją. Ażeby pojąć przyczyny niszczycielskiego ch arak teru w ydarzeń ro ­

syjskich, trzeba by wgłębić się w historię tego k raju , poznać jego stru k ­ tu rę ekonomiczno-społeczną, a przede w szystkim zrozumieć m entalność

jego mieszkańców. Toteż praw dziw ą historię rew olucji i biografię Le­ nina mógłby, zdaniem Koskowskiego, napisać dopiero ktoś obdarzony znajomością „duszy rosyjskiej” w rów nym stopniu co D ostojew ski4.

S tw ierdzając istnienie w Rosji podatnego do w ybuchu rew olucji g ru n ­ tu , Koskowski podkreślał, iż owe sprzyjające „w arunki n a tu ra ln e ” nie w ystarczyłyby do zw ycięstwa bolszewików, gdyby nie działalność Leni­ na, będącego rzadko spotykaną w dziejach syntezą teoretyka i człowieka

czynu, „filozofa i T am erlana” 5. W łaściwie tylko Lenin wiedział, do czego dąży rew olucja — tw ierdził Koskowski — inni b y li ty lk o w ykonawcami jego poleceń.

Zastanaw iając się, czym w ytłum aczyć olbrzym i wpływ, jak i Lenin w yw ierał n a m asy rosyjskie, dochodził publicysta „K uriera” do wniosku, że odegrały tu rolę niektóre cechy c h arak teru bolszewickiego przyw ódcy: odwaga, uczciwość, bezinteresowność, krasom ów stw o, „wreszcie jego

1 K. R a d e k , Rola historyczna Lenina, „Nowy P rzegląd” mr 1, 1924 i reedycja W arszaw a 1959, s. 17.

3 J. H e m p e l , Umarł L enin „Nowa K u ltu ra ” rur 5, 1924. * B. Κ., U ljanow — Lenin, „K urier W arszaw ski” nar 23, '1324. 5 Tamże.

(5)

P R A S A P O L S K A O Ś M IE R C I L E N I N A 61

wielkość” ; Rosja dostrzegła w nim męża stan u n a m iarę europejską, zdol­ nego zająć m iejsce w śród najw ybitniejszych postaci e p o k i6.

Pow racając w innych arty ku łach do problem u roli, jaką odegrał Lenin w trak cie rew olucji, „K urier (Warszawski” akcentował, iż działanie jego polegało na zastosowaniu w praktyce program u, jaki pozostawili rucho­ w i robotniczem u M arks i Engels. Do m arksistowskiej teo rii Lenin, zda­ niem pisma, nie wniósł niczego nowego; był bowiem doktrynerem , tra k ­ tującym zasady n au ki M arksa jako nienaruszalny dogm at. Na dowód

„dogm atyzm u” Lenina pism o przytaczało słowa, jakie m iał rzekomo wy­

powiedzieć, gdy poproszono go o ocenę książki, zaw ierającej k ry ty k ę „K a­ p itału ” Marksa. „Rewolucja w ym aga dogm atu — brzm iała odpowiedź Lenina — W szystko co osłabia dogm at, osłabia rew olucję. I ja czasem m iew am w ątpliw ości, ale uspokajam je zawsze w iarą, że M arks je st nie­ om ylny, a om ylnym jest tylko mój sąd. I tak długo sam siebie męczę, aż skapituluję w pokorze przed praw odaw cą i bogiem rew olucji. Więc po cóż m am czytać tę książkę? Wiem z góry co o niej powiem: N apisał ją głupiec” 7.

O Leninie — dogm atyku pisała też „Gazeta W arszaw ska” 8, natom iast

w iejskie pismo endecji, „Zorza”, określało koncepcje Lenina jako now a­ torskie, ty le że zupełnie utopijne 9.

„K urier Poznański”, czołowy organ wielkopolskiego środowiska na­ rodowego, inaczej charakteryzow ał działalność Lenina. Podkreślał przede wszystkim , iż przywódca bolszewicki był człowiekiem osobiście uczci­ w ym, szlachetnym , niezw ykle inteligentnym . W ierzył szczerze, że socja­ lizm przyniesie ludzkości szczęście, iż dla osiągnięcia u stro ju socjalistycz­ nego w arto ponieść najcięższe ofiary. Jego m arzenia pozostały jednak utopią, a- on sam okazał się tylko narzędziem w ręku sił dążących do za­ głady chrześcijańskiej cywilizacji. Za przedstaw icieli tych sił uznaw ał „K urier” członków p artii bolszewickiej pochodzenia żydowskiego. „So­ cjalizm oddał Rosję w e w ładanie Żydów” 10 i dalej: „Lenin b y ł d la sze­ rokich mas rosyjskich w idom ym symbolem rosyjskiej rew olucji. Lud ro ­ syjski nie widział, czy nie chciał widzieć tych, którzy uchw ycili nad nim władzę, synów narodu żydowskiego, ale widział W łodzimierza Iljicza Le­ n in a” n .

Do tez „K uriera” przychylało się lokalne „Słowo Pom orskie” , k tó re ubolewało, że po śm ierci Lenina może zabraknąć w R osji czynnika prze­ ciwdziałającego „gw ałtow nym przeskokom reform atorskim , do jakich p arli p artię żydowscy reform atorzy, gnani żądzą niszczenia i nowości” 12.

Większość pism endeckich stw ierdzała zgodnie, iż bolszewikom nie udało się osiągnąć celów, jakie sobie postawili. Lenin pokonał K iereń- sfldego, białych generałów i obcą interw encję — pisała endecka „rew ol- w erów ka”, „G azeta Poranna 2 grosze” — ale prdblem ów ekonomiczno­ -społecznych nie zdołał rozwiązać. „Cel w ypisany na czerwonym sztanda­ rze kom unizm u, ta najw yższa i jedyna racja, dla k tó rej komuniści sięg­ nęli po w ładzę i tyle k rw i przeleli i tak i ogrom s tra t m oralnych i m

a-* Tamże.

7 Koniec Lenina, „K urier W arszaw ski” n r 24, 1924. 8 Bicz cyw ilizacji, „Gďzeta W arszaw ska" tur 23, 1924.

• Zgon Uljanowa, „Zorza” n r 5, 1924. _

1(1 P rzyp ły w y i odpływ y socjalizm u, „K urier Poznański” n r 20, 1924. 11 Po śm ierci czerwonego cara Rosji, „K urier Poznański” n r 23, 1924. 18 Dwa zdarzenia, „Słowo Pom orskie” im- 20, 1924.

(6)

62 A N D B Z E J C H O J N O W S K I

terialnych w yrządzili swojem u krajow i i całej ludzkości — inie został osiągnięty” 1S.

„Bolszewizm jest obecnie tru p em politycznym ” — dodaw ał pochop­ nie „K urier Poznański”. K rach system u ujaw nił się już w momencie, gdy nozpoczęto politykę NEPu, opartą — zdaniem „K u riera” — na zasadach na wskroś kapitalistycznych. Leninowi nie udało się wcielić w życie pro­ gram u, z k tóry m rozpoczął rew olucję. Pozostawił jedynie po sobie chaos

polityczny i gospodarczyu . B rukow y „Rozwój” zarzucał Leninowi, że

do ostatnich swych dni nie chciał przyznać, iż jegp koncepcje okazały się utopijne i nierealne. Przyczyn fiaska system u szukał nie we w łasnych błędach, lecz w know aniach wrogów 15.

N atom iast lwowski organ endecji, „Słowo Polskie” redagow ane przez Stanisław a Grabskiego, tw ierdziło, że Lenin jaiko teoretyk rew olucji prze­ grał już w momencie zdobycia w ładzy. Zdobył ją bowiem nie w w yniku przew idyw anego przez m arksizm -leninizm starcia między burżuazją a pro letariatem (proletariatu w słabo uprzemysłowionej· Rosji było m a­ ło), ale „przez energiczne sięgnięcie po nią w chwili, w której n ik t in n y jej dzierżyć nie chciał” ie. Po objęciu rządów Lenin, ujrzaw szy u topij- ność swego program u społecznio-gospodarczego, w yrzekł się — zdaniem „Słowa” — zupełnie prób jego realizacji. Robotnikom odebrano zdobycze rew olucji — swobody dem okratyczne, ośmiogodzinny dzień p racy itp., uznano indyw idualną własność na wsi, wreszcie N EP b ył już jaw nym n a ­ w rotem do zasad gospodarki kapitalistycznej. Geniusz Lenina polegał, w e­ dług „Słowa” , jedynie na tym , że potrafił wmówić w m asy rosyjskie, iż to odejście od d o k tryn y jest „z góry przew idzianym rozwojem kom uniz­ m u” 17.

Wręcz przeciw nie, „G azeta W arszaw ska” była zdania, że ideę swoją zdołał Lenin zrealizować w całej pełni. Ideą tą 'bowiem nie był, zdaniem „G azety” , 'komunizm ani rew olucja społeczna. Lenin dążył jedynie do tego, aby* bolszewicy zdobyli władzę, aby państw o rosyjskie było rzą­ dzone przez p artię kom unistyczną. Stw orzył system, w którym a p ara t p a rty jn y stał się aparatem państw ow ym , a p a rtia rządząca utożsam iła się

z państw em 18.

Główny organ endetíki nie prorokow ał rychłego rozpadnięcia się te ­ go system u. Stw ierdzał tylko ostrożnie, że dla Rosji „rozpoczął się now y okres — tajem nic i zagadek” , że bolszewikom tru d n o będzie znaleźć n a­ stępcę Lenina dorów nującego m u autorytetem , siłą przekonań, czy ta len ­

tem politycznym 19.

Ja k widzimy, publicyści endeccy nie w yznaw ali jednolitego poglądu na istotę rew olucji rosyjskiej. Większość zapow iadała jednak nieuchron­ ny upadek rządów bolszewickich 20. Sygnałam i zwiaiStującymi ów upadek

m iały być w alki frak cy jn e w łonie p artii bolszewickiej, w zrastająca siła opozycji skupionej wokół Trockiego, a także pow stanie ludności i b u n ty

13 Śm ierć Lenina, „Gazeta Рогагаъа 2 grosizie” nr 23, 1924. '

14 P rzy p ływ y i odpływ y socjalizm u, „K u iier P oznański” n r 20, 1924. . 15 A. S., Grabarzowi Rosji, „Rozwój” nr 24, 1924.

11 Šm ieré Lenina, „Słowo PoSskie” nr 23, 1924. .

17 Tamże. ' i

18 Lenin a Rosja sowiecka, „Gazeta W arszaw ska” n r 23, 1924. 18 Tamże.

20 Początek końca, „K urier Poiiruański” .nr 21, 1924; Przed w ybuchem w o jn y dom ow ej, „K urier Łódzki” nir 25, 1924; L. Z i e l i ń s k i , Spór w obozie ko m u n i­ stycznym , „Dziemmk Wiieńskd” n r 23, 1924; Rosja w przededniu nowego przew rotu,

(7)

P R A S A P O L S K A O Ś M IE R C I L E N IN A 63

garnizonów A rm ii C zerw on ej21. W yciągając w nioski z doniesień o sy tu acji ZSRR „K urier Poznański” pisał: „Możemy Obecnie spodziewać się za­ w alenia system u w śród w alk w ybitnych figur bolszewickich o w ładzę” 22.

Cóż jednak m iało stać się z Rosją po upadku bolszewików?

Spośród pism endeckich zapow iadających ów upadek jeden tylko „K u­ rier W arszawski” odpow iadał na to pýtanie. Stw ierdzając, że Rosja nie stanie się już m odelem państw a socjalistycznego, nie będzie zdolna w y­ wołać rew olucji św iatow ej, nie uchyli się wreszcie „od norm rozwojo­ wych, któ re historia w ytknęła całej cywilizacji współczesnej”, „K urier” przyznawał, że naw rót do stosunków poprzedzających rew olucję nie jest już możliwy. N ieodw racalny przew rót nastąpił zwłaszcza w dziedzinie agrarnej. Za paradoksalny uznaw ało pismo fakt, że Lenin — kom unista i wróg własności pryw atn ej — utrw alił w Rosji indyw idualne posiadanie ziemi. W świadomości chłopów rosyjskich — pisał „K u rier” — Lenin po­ zostanie tym , o którym będą mogli powiedzieć, iż „chcąc nie ćhcąc zawsze pracow ał n a rzecz naszą” 23.

Z dzienników konserw atyw nych najw ięcej uw agi śm ierci Lenina po­ święcił krakow ski „Czas” . Podobnie jak to m iało miejsce w w ypadku prasy endeckiej, także dla „Czasu” zgon Lenina stał się okazją do for­ mowania ocen i sądów o charakterze rew olucji 1917 roku. Rewolucję tę

przedstaw iało pismo jako krw aw y kataklizm , zm iatający z pow ierzchni ziemi stary, przedrew olucyjny świat, dawne form y ustrojow e i gospodar­ czo-społeczne, sta rą k u ltu rę itd.24. Rewolucja była pow staniem chłopskim, czymś w rodzaju „doprowadzonej do końca rew olty ty p u Pugaczow a” 25, toteż w łaśnie w historii tej klasy społecznej (w Rosji) szukać by należało, zdaniem pisma, w ytłum aczenia krw aw ego i niszczycielskiego ch arak teru w ydarzeń 1917 roku. W tym miejscu „Czas” cytow ał wypowiedź nie­

jakiego F ranka, ogłoszoną w em igracyjnym czasopiśmie „Russkaja M ysi” 26. W carskiej Rosji istniała przepaść m iędzy „chłopem ” a „pa­ nem ” , przepaść w ynikająca nie tylko z przynależności do dw óch prze­ ciwstawnych sobie klas społecznych, lecz także z przynależności do dwóch odm iennych św iatów kulturow o-bytow ych. „P an z całą jego k u ltu rą i ży­ ciowymi naw ykam i, aż do ubrania i całego zew nętrznego w yglądu, był

dla chłopa isto tą oibcą i dlatego w ew nętrznie nieuspraw iedliw oną” 27. Tu też m iała swe źródło nienaw iść żywiona przez m asy chłopskie w stosun­ ku d o klas posiadających. Reforma uwłaszczeniowa nie zniszczyła barie­ ry dzielącej oba środow iska — nie stw orzyła bowiem z chłopa niezależ­ nego ekonomicznie właściciela i rów nouprawnionego obywatela. Chociaż

więc ustrój społeczny nie był ju ż pod względem craw n ym stanow y, po­ dział na „chłopów” i „panów ” zachował się w sferze psychicznej do o stat­ nich dni carskiej Rosji. W ystarczyło przypom nieć stosunek, jaki pano­ w ał między żołnierzem a oficerem w arm ii carskiej. Rew olucja rosyj­ ska — stw ierdził w konkluzji F rank — była czymś w rodzaju inw azji żywiołu chłopskiego, dokonanej w celu zniszczenia starej, obcej i nie­ zrozumiałej k u ltu ry . Jednocześnie chłopstwem powodowało, zdaniem 21 Wiadomości o owych zaburtaeniach w Rosji powitarzały daieriniiki endeckie za prasą zagraniczną — zwłaszcza francuską i angielską.

22 P rzyp ływ y i odpływ y socjalizm u, „K urier Poznański” nr 20, 1924. 53 B. K., Uljanow — Lenin, „K urier W arszaw ski” n r 23, 1924.

24 E. P a s z k o w s k i , Czerw ony terror w Rosji, „Ozias” rur 51—56, 1924. 25 T e n ż e , Lenin i rewolucja, „C-zas” n r 42, 1924.

2* R elacjonując poglądy F ran k a na swoich łamach.

(8)

64 A N D R Z E J C H O J N O W S K I

F ran k a, pragnienie „zaw ładnięcia” ową obcą, lecz pociągającą k u ltu rą i „nasycenia się jej dobrodziejstw am i” 28. Pow tarzający te refleksje E. Paszkowski pisał o w zbierającym wśród chłopstwa w czasach car­ skich „zbiorniku nienaw iści” w stosunku do osób stojących wyżej w hie­ rarch ii społecznej. „Olbrzym ia, w szechw ładna potencjalnie masa ludu cze­ kała w biernym pozornie bezwładzie na swoje przeznaczenie, wierząc, że

czas jej nadejść musi i będąc przygotow ana pójść w każdej chwili za gło­ sem swojej praw dy, gdy tylko godzina w ybije” 29.

Także n astro je inteligencji rosyjskiej — kontynuow ał „Czas” — ce­ chow ała nienaw iść w stosunku do reżim u carskiego. Inteligencja, upodla­ na fizycznie i m oralnie, w yrzekająca się ze strachu i dla k ariery swych ideałów, nie poczuw ała się do żadnej więzi uczuciowej z systemem spo­ łeczno-kulturalnym , w jakim żyła, m arząc jedynie o jego zniszczeniu. S tąd — tw ierdził dziennik krakow ski — o ile istotą k u ltu ry Zachodu jest „solidarność obrotny ... dóbr nabytych przez społeczeństwo długowiecz­ nym mozołem pokoleń”, o ty le istotą duszy rosyjskiej je st chęć „burze­ nia i niszczenia w szystkiego”, skoro znajdzie się k u tem u okazja 30.

Okazja nadarzyła się w 1917 r., kiedy to nadw ątlona przez w ojnę w ła­ dza upadła i n ik t nie p o trafił jej uchwycić. W tedy przyszedł Lenin, „czło­ w iek bardzo mocny, niezw ykle zdecydowany i ogromnie rosyjski... zna­ jący dokładnie duszę m as.” Jego rola polegała, zdaniem „Czasu” , na tym , że uchwyciwszy w ładzę nie tylko nie starał się ham ować niszczycielskich zapędów sfrustrow anego chłopstw a, lecz przeciwnie, „sankcjonował wszel­ k i gwałt, 10 ile ten dotyczył niszczenia daw nych form ustrojow ych i go­ spodarczo-społecznych” 31. Choć głosił, że chce budować now y św iat, to przede w szystkim niszczył bezlitośnie starą Rosję. Zniszczył ją też, zda­ niem „Czasu”, doszczętnie32. R eform y przeprow adzone po zwycięstwie rew olucji oceniało pismo krakow skie jako „przeciw ne natu rze lu d z k ie j... urągające etyce, ekonom ii i k u ltu rze” . Nic więc dziwnego, że system bol­ szewicki, choć przetrw ał atak i z zew nątrz, rozpada się nieodw racalnie od

w ew nątrz 3S.

„Czas” przew idyw ał zatem, podobnie jak większość p rasy endeckiej, likw idację rządów bolszewickich w Rosji. T rak tu jąc bolszewizm jako odm ianę jednow ładztw a, był zdania, że podobnie jak i inne tego rodzaju system y, oparte na ślepym posłuszeństw ie m as wobec w ybranych jed­ nostek, upadnie on w raz z tym , k tó ry go społeczeństwu n a rz u c ił84.' Roz­ pad system u kom unistycznego — prorokow ał organ konserw atystów — może dokonać się etapam i, lecz jest nieuchronny. Gdy zaś już wreszcie nastąpi, w ielka ro la do odegrania przypadnie porozrzucanej po całej Europie em igracji rosyjskiej: „stanie się ona tw órcą praw dziw ej Nowej Rosji” 35.

Bardziej oryginalne stanow isko zajął organ konserw atystów w ileń­ skich „Słowo” piórem swego redaktora naczelnego Cata. Stanisław

18 Tamże. ** Taimże.

se S c r i p t o r , Dusze zniszczenia, „Czas” n r 59, №24. T a w łaśnie cwtauitenraość psychiki R osjan i (itch zachodnich sąsiadów spraw iła, zriaraiem „Czasu”, że ru ch ko­ m unistyczny nie a ło ła ł zwyciężyć poza granicam i Rosji, że hasło rew olucji świa­ tow ej m e zoeltało wBeetzywistndioirie.

51 E. P a s z k o w s k i , L enin i rewolucja, „Czas” n r 42, 1924. 3S Śm ierć Lenina, „Czas” n r 20, 1924.

** Taimże.

84 R osyjskie możliwości, „Czas” n r 21, 1924. “ Śm ierć Lenina, „Czas” иг 20, 1924.

(9)

P R A S A P O L S K A O Ś M IE R C I L E N IN A 65

Mackiewicz tw ierdził, że poczynań Lenina nie można oceniać w edług k ry ­ teriów m oralnych, uczuciowych itp. Chwile największej .potęgi zawdzię­ czali Rosjanie carom najsurow szym , najokrutniejszym — tak im jak P io tr I, czy Mikołaj I. Carowie „dobrzy i łagodni” — np. Mikołaj II —

państw o rosyjskie gubili Skądinąd C at przypom inał o korzystnych dla

Polski skutkach przew rotu bolszewickiego w Rosji. Pokój brzeski ozna­ czał zażegnanie niebezpieczeństwa inw azji rosyjsldej na Europę, a odsu­ nięcie się Rosji od spraw europejskich umożliwiło Polakom odbudowę samodzielnego państw a. W tym kontekście „Słowo” określało Lenina jako „jednego z twórców niepodległości Polski” S7.

Trzecie pismo konserw atyw ne, „Dziennik Poznański”, zastanaw iało się nad konsekw encjam i działalności Lenina d la międzynarodowego ruchu robotniczego. W edług tego organu w łaśnie za spraw ą Lenina dokonał się w ru chu robotniczym podział na p artie socjalistyczne i komunistyczne. Wśród socjalistów przed w ojną począł zdobywać w pływ y ewolucjonizm, powszechna staw ała się wśród nich w iara w osiągnięcie celu (tj. socja­ lizmu) etapam i. E tapy te jednak staw ały się coraz dłuższe, „a n a tu ra ludzka skłonna do intensyw nego w yzyskiw ania krótkiego życia w kie­ ru n k u spokojnego, osobistego szczęścia, zapominała, że ląd powszechnej szczęśliwości jeszcze daleko” 38. Lenin rozum iał, że kom prom isy z ustro­ jem burżuazyjnym osłabiają socjalizm ideowo i organizacyjnie. Sam uznał, że w aru n k i do jrzały do tego, aby wcielić w życie program m a rk ­ sistowski, tzn. zbudować now y ustrój społeczny drogą rew olucji. Zm u­ szał ludzi m ieniących się m arksistam i do opowiedzenia się „za, czy prze­ ciw rew olucji” i odpowiedź na to pytanie była w łaśnie, zdaniem „Dzien­ nika”, kryteriu m , według którego dokonał się rozłam w ru chu robotni­ czym 39. A nalizując dalej rezu ltaty przew rotu bolszewickiego „Dziennik Poznański” dochodził do w niosku, że ofiary poniesione przez Rosję oka­ zały się darem ne: Leninowi nie udało się dokonać przeobrażenia stosun­ ków społecznych i uczynić z p ro letaria tu klasy rządzącej. W tedy jednak w ykazał krytycyzm wobec swego dzieła, ,.stanął n a praw ym skrzydle bolszewizmu” i poszedł, w edług „Dziennika”, na kom prom is z ustrojem kapitalistycznym , czego dowodem był N E P 40.

Od poglądów w ypowiedzianych na łamach sk rajn ej praw icy n ie ta k bardzo różniły się kom entarze prasy chadeckiej. K rakpw ski „Głos Na­ rodu”, podobnie jak „Dziennik Poznański” działalnością Lenina tłu m a­ czył rozłam w ruchu robotniczym 41. „Rzeczpospolita” znajdow ała ciepłe słowa dla Lenina — polityka, zwolennika niepodległości Polski i poko­ jowego porozum ienia z Polską. Przypom inała, że w czasie rokow ań ry s­ kich przyw ódca rosyjski był zwolennikiem doprow adzenia tych roko­ w ań do pomyślnego końca 42. C harakteryzując sylw etkę Lenina — rew o­ lucjonisty „Rzeczpospolita” podkreślała jego w yjątkow ą rolę w czasie w ydarzeń 1917 roku. „Był duchem , mózgiem i dyktatorem rew olucji” .

" C a t , Lenin i Mac Donald, „Słowo” nr 20, 1924.

37 K. Ł ę c z y c k i , Ten, któ ry odszedł, „Słowo” n r 31, 1924. *® S kon Lenina, „Dmeranak Poznański” n r 20, 1924.

M Tamże. Taimże.

il „Lemm zmusił socjalistów dio podejm ow ania decyzji: albo robicie rew olucję,

ad bo jesteście zdrajcam i ideo p ro le tariatu ” (Dwa eksperym enty, „Głos N arodu” шг 21, 1®24).

41 Lenin, „Rzeczpospolita” n r 23, 1924. Tego rodzaju przedstaw i ende polityki Lenina wobec Polska było bez w ątpienia „wycieczką” pod adresem Piłsudskiego.

(10)

66 A N D R Z E J C H O J N O W S K I

In ni przyw ódcy bolszewiccy stanow ili tylko „kółka w ielkiej m aszyny” kierow anej przez Lenina 43.

Lecz naw et geniusz Lenina nie zdołał zdaniem „Rzeczypospolitej”, zrealizować celów, jakie sobie wódz rew olucji postawił. Pom yłka jego polegała, w edług prisma, n a tym , że nie dostrzegał przepaści, jak a dzieli zaangażowanego w obronę dóbr k u ltu raln y ch robotnika zachodniego od przepojonego żądzą niszczenia tych dóbr robotnika rosyjskiego 44. Toteż teoria rew olucji światow ej zbankrutow ała, a Lenin począł walczyć już nie o rozszerzenie rew olucji n a inne k raje europejskie, lecz o ocalenie kom unizm u w Rosji, o uczynienie z Rosji „wyspy u stro ju socjalistycz­ nego”. Ale i to okazało się, zdaniem „Rzeczypospolitej”, niemożliwe: rze­ czywistość zm usiła przywódców bolszewickich do porzucenia nierealnych koncepcji ekonomiczno-społecznych, a rezu ltatem odejścia od program u budow y kom unizm u w Rosji był w łaśnie N E P 45.

Podobnie organ chadecji w Poznaniu, „Postęp” , stw ierdził, że rew o­ lu cja nie przyniosła ludow i rosyjskiem u wolności, lecz zam ieniła tylko jedną niewolę na d r u g ą 46. „Postęp” był zdania, że bolszewicy odnieśli zwycięstwo ty lk o dzięki talentow i politycznem u Lenina. Sam w ybuch rew olucji był jednak nieunikniony. W yliczając przyczyny w ybuchu pis­ mo jednym tchem w ym ieniało ciężkie położenie m aterialne ludu, ogrom krzyw d społecznych, agitatorską działalność organizacji „socjalistyczno- żydowskich” , wreszcie „robotę szpiegów niem ieckich” 47. W w yniku re ­ wolucji przem ysł rosyjski został zdewastowany, inteligencja wyniszczo­ na, Niemcy zaś trium fow ały — tw ierdził „Postęp” . „Na gruzach gospo­ darki rosyjskiej pow stała nowa ziemia obiecana ... dla ekspansji nie­

m ieckiej” 48. .

„Postęp” ubolewał, że Lenin — człowiek osobiście uczciwy, działa­ jący w im ię szlachetnych pobudek — pozwolił z siebie uczynić narzędzie w rękach niemieckiego im perializm u oraz „dał się zaprząc w rydw an idei, k tó ra ulęgła się w mózgu żydowskim i m a n a celu podkopanie za­ sad chrześcijańskich i cofnięcie wstecz ogólnoludzkiego rozw oju” . 'Im w y­ bitniejszy człowiek służy tej idei — konkludow ał „Postęp” — tym wię­ cej zła w yrządza społeczeństw u 49.

Inne pismo chadeckie, „Dziennik Bydgoski” , nie m ając raczej am bicji docierania do oświeconego i w yrobionego czyfelnika, daw ało bardziej jeszcze p rym ityw ną in terp retację działalności Lenina. W edług „Dzien­ n ik a” Leninem przez całe życie kierow ało pragnienie zem sty za śmierć straconego przez ca ra t brata. Sam był człowiekiem o ograniczonej in te­ ligencji, wola górowała u niego nad rozumem, „radość życia i indyw idua­ lizm m yślenia były m u nieznane” 50. Do w ładzy doszedł, zdaniem „Dzien­ nika” , przypadldem : porażka w ojenna pogrążyła Rosję w chaosie a tępe i tchórzliw e społeczeństwo gotowe było podporządkować się każdem u energicznem u rządowi. T ragedia Rosji rozpoczęła się w momencie, gdy Lenin począł wcielać w życie swe absurdalne reform y. Żaden problem

48 A d v e r t i s e r , Zgon wodza kom unizm u, „Rzeczpospolita” n r 23, 1924. 44 Tu равпго powoływało się ma prtzyMad Niemiec, gdizie mim o sprzyjających w arunków , rew o lu cja nie zwyciężyła (tamże).

45 Tamże.

4‘ S. M., Śm ierć czerwonego cara, „Postęp” rer 20, 1924. 47 Tamże.

4S Taimże. 4* Tamże.

(11)

P H A S A P O L S K A O Ś M I E R C I L E N IN A 67

społeczny nie został rozwiązany. Tylko chłopi zagarnęli ziemię, ale takie uregulow anie kw estii agrarnej stało w sprzeczności z koncepcjam i Leni­ na. W rezultacie — wywodził „Dziennik Bydgoski” — charakterow i w y­ darzeń la t 1917— 18 n ie odpowiada określenie „rew olucja społeczna” ; w Rosji n astąp ił jedynie przew rót polityczny n a w zór południowo-am e­ rykański. Lenin nie sprostał zadaniom, Okazał się człowiekiem m iernym , „w ielkim było tylko nieszczęście, w które Rosję wpędził i w ielkim był rozgłos jego obłędu” 51.

Obóz piłsudczykowski w 1924 r. reprezentow ał tygodnik „Głos P raw ­ d y ”, redagow any przez W. Stpiczyńskiego. W ystępow ał on przeciw w y ­ olbrzym ianiu w pływ u w yw artego przez Lenina n a bieg rew olucji. Zda­ niem Stpiczyńskiego, wielkość Lenina polegała przede w szystkim na tym , że p o trafił naginać swą politykę do w ym agań rzeczywistości, posiadał bowiem zdolność w czuw ania się w potrzeby sytuacji, zdolność odgady­ w ania „stanu dusz” szerokich mas. Był realnym politykiem w tedy, gdy zgodnie z p anu jący m i nastrojam i „pozwalał narodow i niszczyć i b u ­ rzyć” 58. Tam jednak, gdzie próbow ał przekształcić rzeczywistość na w łas­ ną modłę, nap otyk ał trudności nie do przezwyciężenia i m usiał rezygno­ w ać z realizacji sw ych planów.

Zm ieniające się jedna po drugich koncepcje (komunizm w ojenny, so­ cjalizm, kapitalizm państw ow y, NEP) dowodziły, zdaniem „Głosu” , że naw et najw ybitniejsza jednostka nie jest w stanie „narzucić rozwojowi dziejów biegu sprzecznego z ich tendencją” . „Na gruzach starej Rosji — kończył „Głos” — m usi w yrosnąć now a, ale już teraz widzimy, że nie tak a, jak ą w yobrażał sobie Lenin” 5S.

„K u rier P olski” , pism o burżuazyjne sym patyzujące w om aw ianym okresie z lewicą parlam entarn ą, także tw ierdził, że najw iększym talen ­ tem Lenina była zdolność rozum ienia rzeczywistości, w której działał. Odm ienna jednak b yła w „K urierze Polskim ” in terp retacja ta len tu Le­ nina.. Otóż Lenin po zakończeniu w ojny domowej napotkał p rzy tw orze­ niu - nowego system u trudności nie do przezwyciężenia. Wówczas to począł dostosowywać swe teorie do potrzeb realnego życia. Chcąc zaś zakam uflow ać fiasko pierw otnych zamierzeń, nazw ał now y k u rs „po­ lity k ą w ytchnienia” , po k tó rej dopiero nastąpi budow a prawdziwego ko­ munizmu. Jednakże, zdaniem „K uriera”, w powodzenie eksperym entu bolszew ickiego'już wszyscy przesłali wierzyć — łącznie z proletariatem i w łościaństw em ro s y js k im 54.

<- Popularny, w ielcnakładow y „Ilustrow any K u rier Codzienny” podej­ m ował k ry ty k ę Lenina z w ręcz przeciwnego stanow iska. Pow ątpiew ał w ogóle, jakoby Leninowi chodziło kiedykolw iek o stw orzenie jakiegoś nowego system u społeczno-ekonomicznego. Z byt m ierny był to um ysł, aby zdołał przem yśliw ać o rzeczach ta k w ielkich i doniosłych. Jeśli do­ konał jakiegoś w ielkiego dzieła, to „tylko dzieła zniszczenia”. Zdobytą przez przypadek w ładzę w ykorzystał w celu zburzenia starej R o s ji85. Skłonność do destrukcyjnego działania tłum aczył „IK C” obojętnością Le­ nin a dla sp raw k u ltu ry i s z tu k i5e. Pismo przedstaw iało przywódcę bol­

“ T am ie.

' “ S. G., Indyw idualność Lenina, „Głos P raw d y ” n r 21, 1924. “ Tamże.

M S. G., Śm ierć Lenina, „K urier Polski” nir 23, 1924. “ C zerw ony car R osji nie żyje, „IKC” n r 24, 1924.

(12)

68 A N D R Z E J C H O J N O W S K I

szewickiego jako „cynicznego krętacza” , u p artego w sw ym zaślepieniu aż do gran ic fanatyzm u 57.

„Express P oran ny ” , sensacyjny i brukow y, daw ał w porów naniu do „Ikaca” ocenę Lenina m niej godną politow ania. Na łam ach „Expressu” Lenin w porów naniu z innym i przyw ódcam i bolszewickimi (pismo okre­

ślało ich jak o „m iernoty i geszefciarzy rew olucji”) w y ra sta ł do rozm ia­ rów nieprzeciętnych. „E xpress” podkreślał zwłaszcza jego osobistą uczci­ wość i bezinteresowność, odróżniającą go od tow arzyszy, bardziej dba­ jących o w łasny interes niż o dobro państw a. Niem niej w ostateczności było d la „Expressu” zagadką, jakim sposobem ludzie tego pokroju zdo­

łali uchwycić władzę nad 150-milionowym n a ro d e m 58.

O rgan bu rżuazji żydow skiej, „Nasz Przegląd”, także odm aw iał Leni- nowi m iana m yśliciela, filozofa. Nie m iał on, zdaniem pisma, naw et am bi­ cji teo retyk a. Był tylko „praktykiem p a rty jn y m ” , w ybitnym mówcą i agi­ tatorem . Nie dbał o teorię i doktrynę, p rzejął się powiedzeniem M arksa o „zm ienianiu rzeczywistości” . W łaściwym tw órcą rosyjskiego socjaliz­ m u był Plechanow 59.

Z astanaw iając się nad przyczynam i, dla których nie udało się bol­ szewikom wcielić w życie swego program u, „Nasz P rzegląd”, dochodził do w niosku, że „zaw iniła” tu niejako stru k tu ra ekonomiczno-społeczna Rosji: m arksizm rosyjski m iał bowiem do rozstrzygnięcia nierozw iązal- n y problem — „jak klasa robotnicza m a rządzić Rosją, skoro jej w Rosji praw ie nde m a ”. W tej sytu acji było nieuniknione, tw ierdziło pismo, że bolszewicy objąw szy w ładzę w państw ie zatracili cechy klasow ej p a rtii

rosyjskiego p ro letariatu ®°.

P rasa ludowa, pochłonięta problem am i w ew nętrznym i, poświęciła śm ierci Lenina niew iele uw agi. Poziom in telek tu aln y pism ludow ych po­

zostaw iał zresztą w iele do życzenia. W ypow iedzi ty ch gazet o zgonie radzieckiego przyw ódcy różniły się mało, bez w zględu n a to, czy chodziło o w ydaw nictw a PSL „P iasta” czy Chłopskiego S tron nictw a Radykalnego. Przew ażnie ograniczały się do pow tarzania ocen znanych z p rasy innych stronnictw .

I tak np. piastow ska „G azeta G rudziądzka” pow tarzała antysem ickie określenie „K u riera Poznańskiego” o „R osji we w ładaniu Żydów” , „zbrod­ niach żydowskich siepaczy” itd.®1. „Wola L udu” nazyw ała Lenina sym ­ bolem „'krwawej ty ran ii” i „zwierzęcego okrucieństw a” ®2. Pism o Chłop­ skiego S tronnictw a Radykalnego, „Chłopska S p raw a”, porów nyw ało ko­ m unizm i faszyzm dochodząc do w niosku o niem al identyczności tych dwóch system ów es.

„W yzwolenie”, odm alow ało w czarnych barw ach sytuację ekonomicz­ ną Rosji Radzieckiej; tw ierdziło, że jedynym rezu ltatem rządów bolsze­ wickich je st zm niejszenie się g rupy ludzi, m ających pośredni lub bezpo­ średni w pływ n a rządzenie i adm inistrow anie państw em . O ile kiedyś Rosją rządziła w arstw a szlachecka licząca około 2 milionów ludzi, o tyle

61 S y lw e tk a Lenina, „IKC” n r 24, 1924.

Zgon czerwonego cara, „Express P oran n y ” n r 23, 1924.

“ N. S., Po zgonie Lenina, „Nasz Przegląd'” n r 24, 1924. " Tamże.

•l Z m arł Lenin, „G azeta Grudiziądaka” n r 12, 1924. ·* Zgon krw aw ego w ła d cy Rosji, „Wola L udu” nir 5, 1924.

(13)

P R A S A P O L S K A O Ś M IE R C I L E N IN A 69

dziś rządzi 380-tysięczna p a rtia kom unistyczna. N aród istniej« po to, aby utrzym yw ać i żyw ić p artię ®4.

Nieco odm ienne akcenty odnajdujem y w w ypowiedziach p rasy socja­ listycznej. P odkreślała ona bowiem bardzo zgodnie, że w osobie Lenina odeszła jednostka nieprzeciętna, k tó ra odegrała przełomową rolę w hi­ storii R o s ji Zam ierzenia Lenina były wielkie i szlachetne — p isało lo­ kalne pisem ko PPS, „Łodzianin” — nic dziwnego, że zdołał pozyskać dla rew olucji olbrzym ie rzesze ludności. Lecz plany ow e pozostały jedynie na papierze, a oszukane społeczeństwo, m iast wolności, otrzym ało nową niew olę ®5.

C entraln y o rgan p a rtii „Robotnik” w obszernym wywodzie tw ierdził, że z program u: „wprowadzić socjalizm za pomocą d y k ta tu ry p a rtii”, uda­ ło się Leninowi zrealizować jeden ty lk o p u n k t — d y k ta tu rę. To zresztą, że uzyskał i litrzym ał władzę w swoich rękach, było, zdaniem „Robotni­ k a ”, m iarą jego wielkości. Lecz co z realizacją pozostałych punktów p ro ­ gram u? — zapytyw ało pismo — gdzie jest u stró j socjalistyczny?, gdzie rządy klasy robotniczej? W rzeczywistości — konkludow ał „Robotnik” — Lenin zachowując w ładzę pogodził się z ustrojem kapitalistycznym ®6.

K rakow ski „N aprzód”, drugie czołowe pismo PPS, był zdania, że fias­ ko koncepcji bolszewickich było nieuniknione, Lenin bowiem nie liczył się z w arunkam i k ra ju , w k tó ry m przyszło m u działać. W k ra ju niedo­ rozw iniętym ekonomicznie, cyw ilizacyjnie, k ulturaln ie, chciał gw ałtow nie i siłą w prowadzić ustrój przyszłości, u strój, do którego społeczeństwo ro ­ syjskie będzie m usiało „dojrzew ać” jeszcze przez w iele lat®7.

Wywody „N aprzodu” uzupełniał „Robotnik” tw ierdząc, że Rosja, państw o bez trad y cji dem okratycznych, ze społeczeństwem bardziej n a ­ staw ionym n a d estruk cję niż k on struk tyw n ą pracę, absolutnie nie n a ­ daw ała się n a m iejsce eksperym entu z nowym ustrojem społecznym M.

Gazety socjalistyczne sporo m iejsca poświęcały przew idyw aniom roz­ woju sytuacji po śm ierci Lenina. Przew ażała opinia, że k ryzy s w yw ołany w alkam i frakcyjnym i w łonie p artii kom unistycznej 'będzie trw a ł długo i może doprow adzić do przeobrażeń system u bolszewickiego.

U zasadniał te n pogląd K. Czapiński tw ierdząc, że w sy tu acji gdy p a r­ tia kom unistyczna je st jedyną p a rtią polityczną w Rosji, spory i w alki w jej łonie są rzeczą nieuniknioną. Do p a rtii w stęp ują w szyscy pragnący odegrać jakąkolw iek ro lę w życiu politycznym . Tym sam ym skupia ona przedstaw icieli w ielu w arstw społecznych, o różnych — często przeciw ­ staw nych sobie — interesach. „Spór w p a rtii bolszewickiej — pisał Cza­ piński — je st św iadectw em ekonomicznych sprzeczności w ew nątrz p a rtii p ro letariatu o raz świadectw em w alki o w ładzę” ®9.

W alka frakcyjna o w ładzę, k atastro fa gospodarki, bankructw o gło­ szonej przez bolszewików ideologii — taki oto obraz Rosji radzieckiej p rezentow ały a rty k u ły całej w łaściw ie prasy p o ls k ie j70, bez względu na jej oblicze polityczne, czy przynależność p a rty jn ą. B yły oczywiście

róż-и L enin um arł, „Wyawodende” nr ó, 1924. *6 Śm ierć Leninu, „ЬосШалап” n r 4, '1024. и Zgon Lenina, „Robotnik” n r 23, 1924.

*’ Dwa bieguny. Macdonald i Lenin, „Naprzód” n r 20, 1924. ** Zgon Lenina, „Robotnik” n r 23, 1924.

**K. C z a p i ń s k i , R ozkład rosyjskiej partii kom unistycznej. Opozycja Troc­

kiego i jej upadek, „N aprzód” n r 18, 1924.

(14)

70 A N D R Z E J C H O J N O W S K I

nice w doborze argum entów , w sposobie rozum ow ania, w poziomie' in te ­ lektualnym w yw odu — do innego przecież odbiorcy skierow any był „Express P o ran n y ” , do innego 'krakowski „Czas” — lecz konkluzje, do jakich dochodziła czy to prasa endecka, konserw atyw na, czy też socja­ listyczna, były na ogół zbliżone. Tę w łaśnie zbieżność poglądów n a „kw e­ stię rosyjską” pism, k tó re w innych spraw ach n ie znajdow ały najczęściej

wspólnego języka, w ypada zaakcentować. Trzeba natom iast dodać, że względy, k tó re zadecydowały o przedstaw ionym wyżej stanow isku socja­ listów, były innego rodzaju aniżeli te, k tó re w płynęły na stanow isko

endeków czy chadeków.

Przeciw nicy ideologii socjalistycznej i rew olucji społecznej p atrzyli na ZSRR z nienawiścią jako na ośrodek oddziaływ ania odrzucanych przez siebie idei. Nie ukryw ali, iż oczekują z niecierpliw ością dnia, w którym bolszewicy utracą w ładzę nad Rosją. Na procesy toczące się w K raju Rad spoglądali przez pryzm at niepowodzeń nowego u stro ju m. in. dlatego, że niepowodzenia te pragnęli dostrzegać. Trudności przeżyw ane przez p a ń ­ stw o radzieckie przyjm ow ali z satysfakcją, znajdow ali w nich bowiem potw ierdzenie swego sądu o socjalizmie — ustroju, ich zdaniem* „sprzecz­ nym z n atu rą ludzką i duchem cyw ilizacji” 71. Znajdow ali w nich też argum ent przeciw ko kom unistom polskim, pragnącym pójść śladam i bol­ szewików, co w Skomplikowanej i napiętej sy tu acji społecznej k ra ju nie było rzeczą bez znaczenia.

Socjaliści także znajdow ali w trudnościach przeżyw anych przez p ań ­ stw o radzieckie argum ent przeciw ko poglądom polskich kom unistów — ale w ty m znaczeniu, iż droga wskazana przez Lenina n ie prow adzi ku praw dziw em u socjalizmowi. W w yw ołanych śm iercią Lenina rozw aża­ niach prasy p arty jn ej u jaw nił się raz jeszcze lęk P P S przed ceną, jaką

m usiałoby zapłacić społeczeństwo w trakcie rew olucji — ceną w po­ staci przelew u krw i, ru in y gospodarczej i upadku kulturalnego. P o tw ier­ dziło się odm ienne od leninowskiego rozum ienie przez PPS zagadnienia d y k ta tu ry p ro leta ria tu oraz roli p a rtii robotniczej. U jaw niła się w resz­ cie swego rodzaju niecierpliw ość partii, k tó ra oczekiwała szybkiego pro­ cesu przem ian po zwycięstwie rew olucji. G dy zaś w cielanie w życie p r o ­ gram u reform następow ało powoli i etapam i, socjaliści okazyw ali zawód i rozczarowanie. W taktycznych kom prom isach (NEP) widzieli rezygnację z zasad ideologicznych, w yrokow ali o krachu całego eksperym entu, po­ w ątpiew ać poczęli o celowości ofiar, jakie poniosła Rosja w trakcie re ­ wolucji.

Śmierć W łodzimierza Lenina nie skupiła uw agi prasy polskiej w y­ łącznie n a osobie radzieckiego przywódcy, lecz stała się dla niej okazją do szerszych rozw ażań i uogólnień na tem at c h ara k teru rew olucji ro ­ syjskiej oraz roli jednostki w dziejach. S taraliśm y się możliwie w iernie zrelacjonować owe rozw ażania, trak tu jąc tę analizę jako przyczynek do dziejów świadomości politycznej w Polsce w pierw szych latach II Rze­ czypospolitej.

(15)

P R A S A P O L S K A O Ś M IE R C I L E N IN A 71 Анджей Хойновски ПОЛЬСКАЯ ПРЕССА О СМЕРТИ ЛЕНИНА Статья излагает мнения и комментарии польской прессы, вызванные смертью Влади­ мира Ильича Ленина в 1924 г. Смерть Ленина не только привлекла внимание польской прессы для личности советского предводителя, но стала также оказией для более широких рассуж­ дений и обобщений по вопросу характера русской революции и роли личности в истории. По этим вопросам большинство периодической печати — независимо от партийной при­ надлежности и политической ориентации — заняло почти тождественную позицию (не учи­ тывая понятно расхождений в подборе аргументов, способе рассуждения либо интеллек­ туальном уровне выводов). Русскую революцию представляли как кровавый катаклизм, уничтожающий безжалостно давние формы правового и хозяйственного строя, старую культуру и т. п. Причин деструктивного характера событий 1917 г. искали в образе мышления русского народа не чувствующего, по их мнению, никаких узлов с общественно-культурной системой, при которой жил в царское время. Показывая незаурядную личность и талант вождя в Ленине, мнения прессы одновре­ менно утверждали о провале превозглашенных им идеологических и политических замы­ слов; делались также попытки отрицания социалистического характера проведенных в России после 1917 г. преобразований. Большая часть периодической печати в черных тонах видела будущее советского государства пророчествуя либо долговременное существование состоя­ ния политической и хозяйственной разрухи, либо даже полный крах большевистской системы. Этого рода взгляд на „русский вопрос” следует в этом случае объяснять неприязнью бур­ жуазной прессы по отношению к социалистической идеологии и надеждами в а упадок со­ ветской власти. На позицию же социалистической прессы решающее влияние имело отличное от ленинского понимание ею таких вопросов как диктатура пролетариата, роль рабочей партии, идея социалистического государства и т. п. Кроме того размеры жертв понесенных русским обществом в ходе революции, ставили в сомнение, по мнению Польской Социа­ листической Партии, правильность пути избранного Лениным и большевиками. Наконец затруднения переживамые советским государством в первой половине двадцатых годов не облагчали понятно социалистам постижения положительных видов происходивших в России преобразований. От воззрений большинства польской прессы диаметрально отли­ чалась позиция коммунистической печати раз еще декларирующей свою привязанность ленинским идеям и веру в скорое наступление и победу социалистической революции также за рубежами страны Советов. . A ndrzej Chojnowski

LA PRESSE POLONAISE AU SU JET DE LA MORT DE LÉNINE

L ’a rtic le analyse les com m entaires de la presse polonaise à l ’occasion de la m ort de Lénine (1924). Cet événem ent ne concentra pas l’atten tio n de la presse polonaise exclusivem ent su r la personne de l’hom m e ď E ta t soviétique, m ais lui fo u rn it l ’occasion d’é m e ttre des considérations générales su r le caractère de la révolution ru sse et sur le rôle de l’individu dans l’histoire. Dans ces deux questions la p lu p a rt des jou rn au x et des revues — quel que fû t le p a rti ou l’o rie n ­ tation politique qu’ils re p ré se n ta ien t — p rire n t une position presque identique (m algré les différences dans le choix des _ argum ents, dans la façon à% raisonner

(16)

72 A N D R Z E J C H O J N O W S K I

et dans le niveau intellectuel du raisonnem ent). Ils p résen taien t la révolution russe comme une catastrophe sanglante, qui a u rait d é tru it d ’anciennes form es de vie politique Ы économ ique, une ancienne culture, etc. Les causes du c aractère destructif d“es événem ents de 1917, ils les cherchaient d an s la m en talité d u peuple russe, qui n e se se ra it pas sen ti lié au systèm e socio-culturel dams lequel il v iv ait au tem ps des tears.

T out en m ettan t en relief la personnalité et le ta le n t d e chef de Lénine, la presse so u ten ait que les conceptions idéologiques e t politiques p a r lu i proposées av aient échoué; on essayait m êm e de n ier le o aractère socialiste des transform ations qui av aien t eu lieu en Russie depuis 1917. L a p lu p a rt des jou rn au x voyaient dans des couleurs som bres l’avenir de l ’E ta t soviétique, pronostiquaient une longue période de chaos politique e t économique, ou bien la désagrégation to tale d u systèm e soviétique. C ette façon de voir la „question ru sse ” s ’explique, dans le cas des journaux bourgeois, p a r leur hostilité à l ’ég ard d e l ’idéologie socialiste e t p a r leu r espoir en un ren v ersem en t du pouvoir soviétique.

L ’a ttitu d e de la presse socialiste d’a u tre part, é ta it déterm inée p a r le fa it que les socialistes avaient des idées différentes d e celles de Lénine su r la d ictature du p ro léta riat, le rôle du p a rti ouvrier, l ’E ta t socialiste etc. En ourtre, la g ran d eu r des sacrifices que la société russe a v a it dû faire au cours de la révolution, m etta it en question, selon le P a rti Socialiste Polonais, la justesse de la voie choisie p ar Lénine e t les bolcheviks. Enfin, les difficultés que tra v e rs a it l ’E ta t soviétique à cette époque, n ’aid aien t certain em en t pas les socialistes à voir les aspects positifs

des tran sfo rm atio n s1 qui éta ie n t en tra in de s’effectuer en Russie.

D iam étralem ent opposée à l ’opinion de la m ajo rité des journaux polonais é ta it l ’a ttitu d e d e la presse com m uniste, qui d éclarait encore un e fois son attachem ent aux idées léninistes e t sa conviction que la révolution socialiste alla it bientôt éclater et vaincre égalem ent hors des frontières du Pays des Soviets.

Cytaty

Powiązane dokumenty

To tym bardziej jest ważne osiągnięcie, bo medal olimpijski stał się teraz tak drogi… Zawodnicy z wielu krajów zaczęli biegać bardzo szybko 400 m, w tym zawodnicy z rejonu

ustanawiającego wspólne przepisy dotyczące Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego, Funduszu Spójności, Europejskiego Funduszu Rolnego na

dany prostokąt miał pole

Niezależnie od tego, czy wasza wyprawa zakończyła się sukcesem, czy klęską, zastanówcie się nad sposobem podejmowania decyzji.. Przedyskutujcie to w grupach, zapiszcie odpowiedzi

Mówię, iż dzisiaj zajmiemy się porównywaniem władzy, jaką sprawowali w Rzymie: Gajusz Juliusz Cezar oraz Oktawian August.. Spróbujemy odpowiedzieć na pytanie zawarte w

Wskaż rzeczowniki mające tylko liczbę mnogą:.. Wskaż przymiotniki, które się

ском языке й на основании данных восточнославянских языков делается попытка выявить новые возможности толкования

nieszczęśliwą minę, że obelgi więzną mi w gardle. I im dłużej doktor Dusseldorf milczy ze swoją zmartwioną miną, tym bardziej ja czuję się