• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 155 (12 sierpnia 1991)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 155 (12 sierpnia 1991)"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

m r

i i f m m m m

O I Z I Ś

laisasz Ceistka

iasistrzGRi świata

w s^yisewisisfwi©

szczegśSy str. 4

Nr 155 (211) 91 12 sierp nia 6 0 0 zł

Władze twierdza, ze me jest tak zle

i

'-£i

i -

w m inioną sobotę w m agazy­

nach W ojewódzkiego Przedsiębior­

c a P rzem ysłu Zbożowo —' M ły­

ń s k ie g o w G orzow ie po kilkudnio

fi

przerw ie znów zaczęło poja­

wiać się zboże.

, ••Otrzymaliśmy 10 mld zł kredy-

^ na skup — m ówi dyrektor gó­

ro w sk ich PZZ-ów Romuald Mi-

°»ajozak. — Ta kw ota w ystarczy . a skupienie 24 tys. ton pszenicy 4 tj«. ton jeczm ienia. U zgodniliś- h /i ?e 2w iązkow cam i, że rolnikom 7a ? em -v płacić 69 proc. należnej

■<

dostawę kw oty, Resztę ol*zym a- u-Vrvv, 6. ratach oprocentowanych w

„ ^ k o ś e i 1,5 proc. N ie przew iduję 1 *>'in tle żadnych napięć. Z mo-

KO KONTRA

PREZYDENCI

się w alk a polityczna w t [ . Sovvie. Kom itet O byw atelski, z r. reK° listy startow ali w ubiegło j,t zaych w yborach samorządowych, fin.ijiy? cnt * w iceprezydenci miasta, ein 0,strej k rytyce ich dotych- UsS°^,i' działalność 1 domaga się l » v , t a zc stan ow isk , lub odwo

5*3 Prjcz Radę Miasta,

ty &f z^^ M iasta uw ażając, że zarzu tel t - w ‘®lle P 'zez K om itet Obywa sB, 1 s:* bezpodstaw ne, skierow ał awę do prokuratora rejonow e- st»"r G łogow ie, celem wszczęcia po

k o w a n i * . (ej)

KUROfśj W ROLI

GŁÓWNEJ

»lk|app*C Kurort jest dobry na w szy

— nietuzinkow a osobow ość te- . B°lityk a raz jeszcze uratowała r ’ co niby z góry (kanikuła i co ska częs^sza ucieczka od polityki) fe0( Z?ne by l0 na n iew yp ał — so - czv T O® bm.) w iec przedw ybor- Unii Dem okratycznej na przy

(Ciąg dalszy

n a

str. 2)

SPORT PRZED

TRYBUNAŁEM

M /

t„ Sądzie R ejanow ym w Lubinie i 0 y s:t; spraw a przeciw ko skarbni H»({ ' T ow arzystw a Sym patyków Hra Zagłębie” Lubin i dwóm j>? a.''nikom odpow iedzialnym za (j oi VI“lawą gospodarkę w klubie nis y « y lat 19S7—90). Akt oskarżę (■jj..,łaow i 0 nadużyciach w w y k o ­ lę 'Rwaniu środków finansow ych j)Iy e^lainy i udzielaniu pożyczek l9rjA alK S.

Z

m ateriałów prokura k0n» - w yn ik a, żs reklam y w y - Ua /W ane b yły przez kiub i na je Hj k **■> a w p ły w y przekazywano...

ta on>° tow arzystw a. Z t»go kon

*»ie m tc,:acli w yp łacane były pre dla zawodników i trenerów V ,* ? k ic h . Źródłem zasilania kiesy

^śc-i ? k ie bezzwrotne pożyczki w ar ó3f) m ilionów złotych, udziela M KS, k tó re tak ż e szły n a e«Ie, niezgodne z obo ującym i k lu b przepisam i.

(Mid)

p o d K O Ł A M I ■

; POCIĄGU

» 'c?uy v.; pa-3ek z ia r z y ł się w k ; J ‘9 °*£- godz. 2.43 niedaleka ele

‘,-s'ow ni w Zielonej Oórzc.

P‘'-C3 t^r,, w niedo-

\vi0t 0 y w m iejscu m ę ż c z y z n a (w Hrjj., (lii- S5 lat) zc3tał potrącony to" , loH ociotyw ę po.-.iągu jadące-

«ita łlr lV'l°ilej Góry do Czerwleń-

*rii' doznał ciężkich obra kij Iala i zm arł w drodze do s?.ni

. om

jego rozeznania w yn ik a, iż ta pro pozycja jest przez producentów ak­

ceptowana.

Tak w ięc skup ruszył, toteż tru­

dno oczekiw ać spełnienia tu i ów ­ dzie pojaw iających się gróźb de­

m onstracyjnego spalenia zbiorów przez zdesperowanych rolników, bądź wysypania zboża przed bu­

dynkam i urzędów gm innych. W minio ny czwartek (8 bm.) taki „prezent”

chciała spraw ić w ojew odzie grupa rolników ze Strzelec Krajeńskich.

— „Co najm niej w dwóch przy­

padkach m am y podstaw y dom nie­

m yw ać um yślnego podpalenia zbo­

żowych upraw — tw ierdzi ppłk Ste fan W ejdelek z K om endy W ojew ó­

dzkiej Straży Pożarnych w Gorzo­

w ie. — Mam na m yśli pożary 12 ha przenicy w G ośeinow ic i Nowym Zeńsku. Od chw ili rozpoczęcia żniw zanotow aliśm y 14 pożarów zbożo­

wych łanów. Ogień straw ił ponad 62 ha zasiew ów. N ajw ięcej na po­

lach zakładu rolnego w W ierzbni- cy ”.

Poza w strzym anym skupem sporo em ocji budziła cena skupowanego zbożą. Ostateczna jej w ysokość ma ksym ąlna (45 tys. zł. za q żyta — na pszenicę nio je st jeszcze ustało na) nie pow oduje entuzjazm u wśród producentów. R olnicze związki przed

(Ciąg dalszy na str. 2)

P o m ord erstw ie w N ow ej S oii

śla d y p ro w a d zą do E s se n

Aresztowano zaisójcą

czy pasera?

Nadal trwa intensyw ne śledztw o w spraw ie makabrycznego zabój­

stw a trzech osób, w tym dw óch narodow ości cygańskiej, które miało m iejsce w czerwcu br. w N ow ej Soli. Wiadomo już, że spraw cy m or­

derstw a, których p o rtre ty pam ięciow e są w p o siad an iu b a w s u;/. - cych śledztw o, byli widziani na drugi dzień w Essen (RFN), gdzie próbowali sprzedać część skradzionego łupu w postaci kilku kilogra­

m ów złota. W ubiegłym tygodniu, na granicy z N iem cam i, został za­

trzym any o b y w a tel P olski, m ieszkajacy od kilku ła t w przy którym znaleziono cztery złote pierścienie. Wśród nich był jeden sy ­ gnet z napisem „Dla Roberta — L alek”, jeden z tych, który zamor­

dowany ojciec zlecił w ykonać now osolskiem u złotnikow i dla swego syna na osiem naste urodziny. A resztow any m ężczyzna, być m oże jer den z zabójców, albo tylko paser, tłum aczy się, że sygn et kupił dwa lata tem u od nieznajom ego

Jest to pierw szy bardzo ważny ś la d 'w toczącym się śledztw ie, na który natrafiła policja. W szystko wskazuje, że dalsze aresztow ania są

tylko kw estią czasu. ' (ej)

p M W

KLARY, LECHA, HILARII

Solenizantom i obchodzącym dziś urodziny życzymy wszystkiego najlepszego.

Slorfce wzeszło dziś o 5.13 zajdzie o 20.08.

Do końca roku pozostało 141 dnt

* "Slangi” walczą o stołki

* Solidarność jest

* Wałęsę ofaeząją "różowa" "wilki"

Kaniłali7ni jpeł Irrin ' ' :"w ,4y'iir.> '.r

i<f*t,..f . - mm

«fl<a rob

łlWI m

otnilca ' .

Z Januszem Korwinem-Mifcke,

pr@zes©i^ Unii P o etyki H esisiej

ro zb a w ia lo g d a n Kuncew icz

— Napisał P an książkę — „Ra­

tujm y P aństw o”. Jest aż tak źle?

— Z krajsm nie jest żle, z pań­

stw em jest źle. Najbardziej d e n e r ­ wują m nie posunięcia antyliberal- ne typu: popiw ek, podniesienie ceł, regulacja, kursu dolara przez pańs­

two. Te posunięcia potocznie okre­

śla się m ianem : liberalne. Gdyby po wiedziano, że chcą trochę napra­

w ić kom unizm i przejść na dem o- kratyzm , to w szystko by , było w porządku.

— Czy w takim razie można p o ­ w iedzieć, że naszym politykom bra­

kuje profesjonalizm u?

— N ie! Brakuje im ideologii. Uw a żam, że na ideologię jedynym le karstw em jest inna ideologia — od wrotna. D latego też proponujemy ludziom, którzy są zm ęczeni socja lizm em ideologię skrajnie antysocja listyczną. K ongres Liberalno-Demo kratyczny jest bez w ątp ienia partią.

A le Unia Dem okratyczna czy też Po rozum ienie Centrum, to są „gan­

gi”. a nie partie polityczne, ponie­

waż n ie ma^ą żadnej ideologii. Te ..“angi” w alczą o stołki, a prt-m realizują wygodną dla siebie poli­

tykę.

(Ciąg dalszy na str. 9)

Występujące w niektórych regionach

kraju napięcia między polską większo­

ścią i mniejszością cygańską oraz zabój­

stwo rodziny Huczków w Nowej Soli

skłoniiy nas do zainteresowania się pro-

h l a m a ł w t a M / n a ń e t a

ui

n g c 7 t / m r a n i n n i a

Z a c h m u r z e n i e

d u ż e . M o ż l i w e

o p a d y d e s z c z u .

T e m p e r a t u r a

m a x . 2 1 m i n * 1 0

W i a t r s ł a b y '

z z a c h o d u

Gorzów Wlkp.: li Oddz. PKO USD 11.120 -11.370, DM 6.400 • 6,563

G(ogĆw. ‘Orbis’, pi. 1000-Iecia USD 11.200 -11.400, DM 6.300 - 6.500

Śmierć polskich

misjonarzy

Z Peru napływ ają szczegóły p»- pełnionego tam morderstw a n»

dw óch polskich księżach, franci-szka nach, Z bigniew ie Strzałkow skim i

M ichale Tomaszku.

W nocy

z

piątku na sobotę d»

m iejscowości Daryacoto w departa­

m encie Ancash weszła licząca 20 osób grupa uzbrojonych mężczyzn.

Zatrzymała ona dw óch polskich księ ży. włoską zakonnicę, m iejscowego wójta i je g o . zastępcę. Wszyscy oni zostali umieszczeni w samochodzie w yw iezieni około 20 km od Ba- ryacoto, gdzie zostali zamordowani z zimną krwią strzałami w gło­

wę. Oszczędzono tylko włoską za­

konnicę, która dotarła na piecho;q do najbliższego m iasteczka H usraz i poinform ow ała o tym bestial­

skim czynie władze. Wyraża się przekonanie, fe zabójstw a dokonała organizacja „Św ietlisty Szlak’’, zda niem której usunięcie z Peru w szy stkich obcokrajowców niosących po moc ludności peruw iańskiej, ponia że w obaleniu rządu. (AP)

w Gorzowie

? o r a z p i ^ t y

i . . . © s t a f i s i t

W szystko na to w skazuje. Piąta, bądź co bądź — jubileuszow a edycja festiw alu „Reggae nad W ar tą ” w ypadła bardzo blado. Żenują­

co niśki poziom m uzycznych, a tak że w okalnych um iejętn ości zesp o­

łów spraw ił, że poza garstką za w szelką cen ę pragnących potań- ezyć — w idow nia w ystęp am i w łaś ciw ie się n ie interesow ała. Norraal na zabawa w strażackiej rem izie.

P ierw szy, piątkow y koncert — ni przypiął ni przyłatał — otworzyła kilkunastoosobow a grupa mlodycJJ.

w yznaw ców Krisny, sw ym bodaj jedynym w repertuarze, ale za to trwającym dobre trzydzieści m inut, przebojem „Hare, hare”... B ez wąt pienia jakąś w p raw ę w upraw ia­

niu iej m uzyki, a także w pląsach w jej rytm m ają, odniosłem jednak w rażenie, że dużo w ięcej zaanga­

żowania w k ład ają w handel książ kam i —- towar potrafią napraw dę zachw alać ze znaw stw em i przeko­

naniem . T yle, że te ceny...

Po estradow ym w ystęp ie buddy­

stów na scen ie am fiteatru chw ilę kręcił się taki nieduży z brodą i w czapeczce — w trakcie też tego krę cenią (przez cały czas gdzieś z ty ­ łu i bokiem , albo tyłem do w id ow ­ ni) m ruczał coś do m ikrofonu, czy to jednak przyczyną złej dykcji, ogó'nego zm ęczenia, czy też k iep - : skiej jakości aparatury nagłaśnia I iącej — nikt nie w iedział o co wtaś J ciw ie mu chodzi. Pp kilku m in u - 1 tach dał jednak sook ój, a na estra 1 dzie od tej chw ili zaczęło w szech ­ w ładn ie królować... nie, n ie reggae, ale nieludzkie wprost rzępolenie i kocja m uzyka w najgorszym w y ­ daniu. N aw et „Syjon” i „Daab” za grały dużo poniżej sw ych m o żli­

w ości, co św iadczyć m oże tylk o o (C:£j!7

dalszy na str. 2)

N a p o c z ą t e k korowód j

Po taśmach m agnetofonow ych i dyskietkach, które aa jakiś czas sta ły się bestselleram i na polskim rynku, przed gorzowskimi' „Stilonem ” (ściślej: przez Zakładam M ateriałów M agnetycznych funk< jonują cym na jego terenie) — kolejna s-zansa. O ile w szystko ułofcy sie pom yślnis.

produkowana tu będzie kolejna techniczna ncw .nka. Chodzi o prostoką tną płytkę (w ym iary 5 X 8 cm), w yk on arą z tw orzyw a P C \ , z n; nie-

(CUiQ d a lszy na str, 21

Wczoraj barwnym korowodem rozpoczął sią w Zielonej Córze M iędzynarodowy Festiwal Dziecięcych Zespołów Pieśni i Tańca.

Fot. KRZYSZTOF MĘŻYŃSKI

(2)

B B E 5 B 9 8 !B B S S E * S ^ f5 5 S g ^ J ^ ':5reE5I:<?i,^*SSPSr^

N r 153(211} 12.0G.1991

E * 0 M A P I E

Serbowie chcą walczyć

BELGRAD. D w ie osoby zostały zabite w sobotę wieczorem w C.iorwacji w wyniku ostrzelania z inoźaziieizy ekstremistów serbskich w iosk i H rastovice, na południow y wschód od Zagrzebia.

Jedną z ofiar jest kam erzysta chorwackiej telew izji.

W zajem na nieufność m ięd zy Serbam i a Chorwatami u n iem ożli­

w ia dalszą w ym ianę jeńców w ojennych, przetrzym yw anych przez walczące strony. Do pierw szej w ym iany jeńców , zorganizowanej za pośrednictw em kom isji nadzorującej przerw anie ognia, doszło w sobotę w chorwackim m iasteczku V inkovici.

Pytani przez dziennikarzy żołnierze serbscy opow iadają sie za dalszą w alką.

Lilian: zwolniono dwócłi zakładników

BEJRUT. Wczoraj w B ejru cie zw olniono francuskiego zakładni­

ka Jerom e Ł eyrau ta. R ów nież wczoraj proiracka Organizacja Sera w ied liw ości R ew olucyjnej uw oln iła kolejnego zakładnika — A m e­

rykanina Edwarda Trący.

Organizacja Spraw iedliw ości R ew olucyjnej opublikow ała n aj­

pierw kom unikat zapowiadający uworn^ner*. ZcA rztcTy Rodziny oóź niej 60-letni Trący znalazł się na w olności. W rękach poryw a­

czy znajdow ał się blisko p ięć laf.

Krwawa sobota m Madagaskarze

AN TANANARYW A. Co najm niej 11 osób zostało zabitych a po­

nad 200 rannych w sobotę w stolicy M adagaskaru, Antananaryw ie gdy gw ardia prezydencka otw orzyła ogień karabinow y do dem on­

strantów dom agających się dym isji szefa państw a, Didiera R atsi- raki. W tłum rzucono także granaty. Inform ację o ofiarach podali agencji AFP przedstaw iciele Malgatikiego Czerwonego Krzyża.

Wczoraj rano dziesiątk i ty sięcy dem onstrantów zebrało się znów pod pałacem prezydenckim .Do zebranych w y g łosili przem ów ie­

nia czołow i działacze opozycji.

Cbiny będą świecić przykładem

PEKIN. Chiny w yraziły gotow ość podpisania układu o nieroz­

przestrzenianiu broni jądrow ej. Jak poinform ow ała w sobotę agen cja X inhua, prem ier Chin Li P en g w rozm ow ie z przebyw ają­

cym z oficjalną w izytą w P ek in ie prem ierem Japonii Toshiki K ai­

fu ośw iadczył, że Chiny podejm ując decyzję w tej spraw ie chcą sw ym przykładem zachęcić do całkow itego zakazu i zniszczenia broni nuklearnej.

Porachunki między białymi ss RPA

VENTERSDORP. Uzbrojone bojów ki białych ekstrem istów usiło­

w a ły nie dopuścić w piątek prezydenta RPA A. F. de Klerka do w y głoszenia przem ów ienia w m isteczku Ventersdorp, 300 kilom etrów na zachód od Johannesburga. D oszło do starć z policją, w czasie których użyto broni. Trzy osoby zostały zabite a około 50 rannych.

B ojów karze należeli do faszyzu jącego ugrupow ania afrykanerskie go ABW (A frikaner W eerstandsbew eging). W szyscy trzej zabici w starciach z p olicją b yli członkam i tego ugrupow ania.

Skinheadzi napadli na Cyganów

PRAGA. W nocy z piątku na sobotę dw udziestoosobow a gru­

pa skinheadów napadła na klub cygański w Hradcu K ralow e, śm ier tein ie raniąc jednego z uciekających Cyganów.

Jest to k olejn y z rosnącej fali incydentów rasistow skich, których ofiaram i stają się, zw łaszcza w Czechach — na S łow acji rzadziej

— obyw atele narodow ości cygańsk iej. Publikow ane ostatnio w yni k i spisu pow szechnego dowodzą, że p raw ie pół m iliona Cyganów czechosłow ackich ukryło sw ą narodow ość z obaw y przed dyskry­

m inacją społeczną i zawodow ą.

Polisario obawia sią ataku

ALGIER. Partyzanci ruchu Polisario, w alczącego o niepodległość Sahary Zachodniej, cśw.aciczv]', ■>? na terytorium tym erwa obe­

cnie zakrojona na szeroką sk alę koncentracja w ojsk marokańskich przygotow ujących się do n ow ego ataku na pozycje Polisario.

Nie ma żadnych oficjalnych doniesień na ten tem at z Rabatu, ale na początku tygodnia podano tam , iż armia m arokańska podjęła akcje zbrojne przeciw ko „terrorystom ” na Saharze Zachodniej. Ter m inem tym w ładze m arokańskie określają ruch Polisario.

Groźba głodu na Ukrainie

KIJÓW. W ładze ukraińskie zakazały w sobotę pryw atnym oby­

w atelom w yw ozu zboża, mąka i i.anych artykułów z tzw . koszyka chlebow ego do pozostałych republik radzieckich.

Jednocześnie rząd przyw rócił system kartkow y dystrybucji to­

w arów i p olecił m ilicji ustanow ić 95 now ych granicznych punktów kontrolnych oraz 195 ruchomych jednostek granicznych.

Dotychczas tylko republiki nadbałtyckie w prow adziły niezależną służbę graniczno-celną.

Pogrzeb jeńcom ze Starobielska

CHARKÓW. W sobotę w Piatichatkach koło Charkowa polska de legacja państw ow a w zięła udział w uroczystościach pogrzebowych szczątków polskich jeńców w ojenn ych ż obozu w Starobielsku, roz strzelanych w 1940 r. przez NKW D, ekshum ow anych przez sp ec­

jaln ie w tym celu pow ołaną m ieszaną kom isję polsko — radziecką.

W sk ład zie delegacji znaleźli się m. in .: Lech K aczyński — rftini ster stanu ds. bezpieczeństw a narodow ego — w im ieniu prezyden ta RP i K rzysztof Jan Żabiński — m inister — szef urzędu Rady M inistrów — w im ieniu rządu RP.

Zjazd Polskiej Unii Ikofogiczisej

W ARSZAWA. Z udziałem przedstaw icieli organizacji terenowych obradował 10 bm. w W arszawie I Zjazd P olskiej Unii Ekologicznej Ugrupowania, które zgłoszono 12 czerw ca br. do ew idencji par­

tii politycznych, zos.1--^ utworzone głów nie przez działaczy Ligi Ochrony Przyrody, P olskiego Związku Działkow ców , Polskiego Związku W ędkarskiego, P olskiego Związku Pszczelarskiego oraz P olskiego Związku Łow ieckiego.

Kol.

składają:

Markowi Pospiesznemu

,onr;sS oirBD*Jbt Prezesow i.GO ZPN

w yrazy w spółczucia z powodu śm ierci MATKI

Częstochowa przed

wizytą papieża

W 24 częstochow skich kościołach rozpoczęły się wczoraj trzydniowe przygotowania katechetyczne uczes tników VI Ś w iatow ego Dnia M ło­

dzieży. Spotkania prowadzić będą kardynałow ie i biskupi w 16 języ kach dla m łodzieży z Zachodu i ze Wschodu.

Sześć pociągów z ZSRR przyje­

chało wczoraj przed południem do Częstochowy. N a godziny popołud n iow e i w ieczorne zapow iedziano przejazd 5 da’szyeh. 0?6!&m ’ 3 >

dnia C zęstochowa przyjm ie około 33 tys. nąteiików z U krainy, Bia­

łorusi, R osji, Litw y.

W iększość pielgrzym ów udaje się w prost z dworca do sanktuarium na Jasnej Górze.

O graniczenie ruchu kołowego, tylko w centrum C zęstochowy, n a ­ stąpi jutro od godziny 23.00 i trwać będzie do godziny 8.00 rano dnia 16 sierpnia. Pozostała część m iasta będzie dostępna dla ruchu kołow e go.

N a skrzyżow aniach usytuow ane są DOstepim& policji ruchu drogo­

w ego, które w razie potrzeby w ska żą objazdy. M iasto m a być odpo­

w iednio oznakow ane znakam i dro gow ym i, inform ującym i o czaso­

w ych zakazach ruchu.

leggae w Gorzowie

Po ru piąty

L. ostatni?

(Ciąg dalszy ze str. 1)

jednym — przestało im zależeć, p rzestały się rozw ijać. Jeszcze pa­

rę koncertów, trochę forsy w pad­

nie — i cześć. N ie m a w łaściw ie w ogóle o czym m ów ić. O ile jesz­

cze dw a lata tem u m ożna było przy najm niej dyskutow ać o walorach artystycznych festiw alu — to dziś da się pow iedzieć już tylko jedno:

„Reggae nad W artą” stało się o s­

tatnim gw oździem do trumny, w której pochow ano a m b i t n e pol skie reggae.

P iszę am bitne, bo tak w ogóle to

—jeszcze czas jakiś pew n ie będzie grać się tę m uzykę. W końcu przy czym ś trzeba robić zabaw y w re­

mizach.

Inna rzecz, że jakość wykonań m uzycznych praktycznie dla w ido­

w ni szybko przestała m ieć jak ie­

kolw iek znaczenie — po p ierw ­ szych dwóch godzinach koncertu publiczność była już tak upojona dostępnym w szędzie piw em — a jej część także „traw ką” — że na m uzykę tak n a p ra w ia mało kio zwracał uw agę. Po północy na sce n ie spokojnie m ożna było postaw ić radio...

WŁODZIMIERZ OPANOWICZ

(Ciąg dalszy ze str. 1)

sionym nań paskiem m agnetycznym , która — jako karta m agnetyczna

— zrew olucjonizuje krajow y przem ysł telefoniczny. Choć M inisterstwo Łączności i Poczta Polska nie w ybrały jeszcze producenta rozważając także rozwiązania przedstaw ione przez dw ie zagraniczne firm y — za padła już decyzja o potrzebie w ytw arzania kart m agnetycznych w kra ju. Tytułem eksperym entu w P olsce zainstalow ano już pierw sze auto­

m aty telefon iczn e dostosowane do tych kart i m ające homologację.

Funkcjonują one w W arszawie, a pojaw ią się też w Częstochowie.

Choć żadne zam ów ienia n ie dotarły jeszcze do Gorzowa, Stilon” iuż w ykonał w stępną partię kart m agnetycznych i — jak twierdzi k iero­

w n ik Zakładu M ateriałów M agnetycznych K rzysztof P iaskow ski — uda lr2, .>rozgryzć” jej strukturę oraz... zastosow anie nie tylk o w te­

lefon u. Po przetestow aniu okazało się bowiem, że te prostokąciki m o- gą słuzyc także jako karty pracownicze przy kom puterow ej rejestra­

cji czasu pracy, karty klubowe, parkingowe, oraz mogą być przydatne w w ypożyczalniach kaset w ideo, a także w... bankach jako karty kre dylow e. W przypadku zainstalow ania w Gorzowie bankom atów, o któ­

rych coraz głośniej, zapotrzebow anie byłoby w ięc tuż za bramą...

.Zakład M ateriałów M agnetycznych czaka- nn sygnał -ornoczecla no­

w ej produkcji. Z inform acji, które dotarły do Gorzowa w ynika, że istnie je szansa sfinansow ania eksperym entu telefonicznego z kredytów za­

granicznych uzyskanych przez Polskę. (maz)

K u r o ń w r o i ł g ł ó w n e j

'Ciąg dalszy ze str. 1)

katedralnym placu w Gorzowie.

Kilka przepysznych dow cipów i anegdot polityczno-obyczajow ych, a nadto firm ow ana przez eks-m inistra

*upa rozlew ana za darmo, stworzy ły klim at p rzeilw yh irczeso festynu, w którym uczestniczyło kilkaset osób.

Z K uroniem jako szefem partyj ne?o sztabu w yborczego, unia m o­

że zajść daleko, chociaż jeden z je j lid erów przyznał w Gorzowie, że o uzyskaniu w iększości parla­

m entarnej naw et UD nie ma co marzyć. • — To m y w szyscy, w yw o dzący się z „Solidarności” — m ó­

w ił jesteśm y odpowiedzialni za obecne n iezad ow olen ie, a naw et rozgoryczenie społeczne. A le też nie w szystko jeszcze stracone. Są szanse na w e jśc ie z recesji gospo darczej, jednak n ie m ożem y dopu ścić do chaosu. M usim y porzucić w zajem n e, w yn iszczające kłótnie, n ajczęściej o głupstw a. Ład, umiar i porządek — to gwarantuje unia...

Podczas w iecu zaprezentow ali się w szyscy (z w yjątk iem przebyw ają cego na urlopie Bogdana Wiatra) kandydaci UD w w yborach parla­

m entarnych: Bogdan Kaczmarek, Jerzy W ierchowicz, A ndrzej P a­

w lik , W ładysław Biernat, M irosław K luk i W ojciech Szczepanow ski.

N iektórzy z nich znakom icie radzi Ii sobie podczas licytacji grafik i plakatów gorzow skich artystów oraz książek Jacka Kuronia. D o­

chód z aukcji zasili konto domu dziecka. Organizatorzy zebrali k il­

kadziesiąt podpisów popierających kandydatów.

Barm ow a „kuroniów ka” przygoto w ana i rozlew ana przez żołn ierzy- saperów , sm akow ała, chyba w szy ­ stkim szczególnie zaś tym , którzy mieli szczęście w niej znaleźć... so lidny kaw ałek białej kiełbasy. Po M'ul V II :-> ' 7 i 'i !!*.' sil W ' ;’ l ;■£/■/"

(o program ach raczej się n ie m ó­

w iło) uznać n ależy za bardzo obie cujący początek w yborczej rnzgryw ki w regionie gorzowskim . Jak od pow iedzą konkurenci? Kuroń jest

tylko jeden... (jas)

U W A G A ! O S Z U S T !

O s t r z e g a m y p r z e d d z i a ł a l n o ś c i ą S i l v i o I n g o M u e l l e r e m , u r o d z o n e g o 2 4 l i p c a 1 9 7 0 r . w C o t t b u s . P o d r ó ż u j e o n P o l s c e n i e b i e s k ą Ł a d ą , n r . r e j . Z D C 9 - 1 8 i p r z y p o m o c y t a k i c h u l o t e k n a m a w i a n a i w n i a k ó w d o w p ł a c a n i a s k ł a d e k .

zarząd, działacze i pracow nicy B iura GOZPN B.O. 111

Klub Samochodowy "Rov9r Dyrekcja dla Polski • Warszawa 40 lat ACR

Szanowni Pahelwol

Piawszy klub samochodowy Europy Zachodnie) pomaoa lera: również Wam w Polsce ieSii macie oroblemy z Waszym samochodem.

Bomagamy we wszelkich sytuacjach, obojętne czy chodź; o awarią silnika lud prootemy z .nstatacj^

elektryczna Pomagamy o każdej poizo, w dzień i w nocy, w dni powszednie lub Świąteczne, a także

**

czasie weekendu1 obojętnie gdzie.znajduje sie Wasz samochód, na autostradzie lub na innyc*

drogach

Wledy mo2ecie do nas zadzworat, a my postaramy sią pomóc Wam w najkrótszym czasie AC«

oomaga Wam równiet. jeśli w krajach zachodnich macie problemy z Waszym samochodem

“omagamy wszystkim obojętnie ezy ktos'|est członkiem klubu lub me

Naszym członkom olerujemy szeroki wachlarz bezpłatnych usług. A gdy Kontyngent oezpiatnycn nitsze] cM w^c2E'^an^ w'e®y udzielamy członkom naszego klubu samochodowego pomocy po

R o ln ic y s ą o b u rz e n i! S k u p b e z p ie n ię d z y - W ła d z e tw ie r d z ą , ż e n ie j e s t t a k ź le :

SYZYFOWA PRACA CHtOFA

(Ciąg dalszy ze str. 1)

staw iają analizy, z których w y n i­

ka, iż cena w inna być 2-krotnia wyższa. Dyrektor M ikołajczak u - waża to za absurd. „Przecież na całym św iecie — m ów i — oscyluje ona w łaśn ie w granicach 40 USD za q”.

Gorzowskie PZZ-y nie będą sk u­

pow ać żyta za w łasne pieniądze. Je go skup w całości prowadzić będą w ramach interw encyjnego działa nia A gencji Rynku R olnego. Inter-

brego m ateriału siew nego, nie ® w iąc o całym procesie przetwór®

J. SOLARSk Resort rolnictw a „spodziewa zbiorów na poziom ie u b ieg ł^ 0 ku, a sytuacja ze skupem jest dziej optym istyczna jakby to ło w yn ik ać z niektórych doW65, ( prasow ych”. Czyżby minister5 nie znało realiów obecnej «y*uJ na w si? Wśród rolników Pan’J;:) atm osfera rozżalenia i n ie c h ę ć ^ n ie zadow oleni z istniejącego

m & m

1 1 1 W i a l i

OZffl

w encyjny skup żyta. a także psze­

nicy (płatny 100 proc. w artości do­

staw y) i odpocznie się w U orzow - sk iem w e w torek 13 bm. Zdaniem dyrektora Seredyńskiego z w ydzia­

łu rolnictwa UW ilość p rzygotow a­

nej powierzchni m agazynow ej w re gionie je st w pełni wystarczająca na przyjęcie całego zebranego zbo ża, a pew n e nad zieje na osłabienie finansow ego ciśnienia w PZZ-ach zw iązane są z planowaną w ysyłk ą zboża do radzieckiego W oroneża w ramach w ym iany towar za towar.

Według szacunków O środka Do­

radztwa R olniczego w Lubniew i­

cach tegoroczne zbiory będą w re­

gionie gorzowskim niższe o ok. 6 proc. Bardziej jednak nieookojąca jest inform acja o jakości gorzow ­ skich zbóż, pochodząca z tego sa­

m ego źródła. Badania w ykazują, iż ziarno jest nie w pełni w ykształcone i jego jakość jest niższa o blisltoi 40 proc. w stosunku do pożądanej.

N ie należy się w ięc spodziew ać do

Fot. MAREK

W'

i M0"

rzeczy w gospodarce rolnej, głem to zobaczyć odwiedzają®,

> f i TTTI n i n rt ł .r~\ 1 is i V T r X X / ? I ł

m aw iając z rolnikam i w e wsi - p3 lec niedaleko Wolsztyna. Urodzaj zboże jak poinform ow ali jest aj, szy niż w ubiegłym roku. ” y

ą

ność zw ięk szyła się z 25 q z ha. Zebrane zboże rolnicyu ~

rr

____ ---____ 1 !

rM °°

»* ,cll

o d n przechować u sieb ie w gosp- y , tw ie „oczekując na lepsze niż oddawać PZZ -om, czy 0 yr1 Na pytanie co zam ierzają * zrobić jeżeli „lepsze czasy sp nadejdą — odpowiadają, że P j»

dla by,dła jest zbyt droga. * kupować, wobec czego będą ^

ti

m ić zebranym zbożem bydło- będzie zbywać to lep iej mcc*}

.c)t

je ”. Zbyt kosztow na jest

aby zadowolić się cenami Pa.

mi. Skup zboża kształtuje si<! j(j- ziom ie cen z ubiegłego

tom iast ceny kosztów zw ięk szyły się o prawie

m i

Zw ęglone zw łoki m łodego m ęż­

czyzny znaleziono w sobotę rano w spalonym sam ochodzie marki Zuk w Leśniowic* W ielkim koło Zielonej Góry U stalono, że dzień w cześn iej m ężczyzna ten przeby­

w ał dłuższy czas w m iejscow ym barze. Przypuszcza się, że postano­

w ił przenocować w sam ochodzie.

Powodem pożaru był prawdopodo­

bnie niedopałek papierosa.

(AG)

Chwile grozy przeżyli pasażero­

w ie n iem ieck iego sam ochodu opel omega, którym w sobotę kiiTka mi nut po północy w jech ali do Polski przez przejście w Olszynie. N a trzecim kilom etrze od granicy za­

uw ażyli w św ietle reflektorów jak z przydrożnych zarośli w yskakuje jakaś postać i rzuca się pod koła

;ch sam ochodu. K ierowca nie zdą­

żył zaham ować. Desperat, który w targnął tak nagle na jezd nię zgi­

nął na m iejscu. (MZ)

W sobotę ok. godz. 23 w Gozdni cy, 24-letni, spragniony m ężczyzna m etalow ym koszem w yb ił sk lepo­

wą szybę, kradnąc... trzy butelki szampana. Soraw cę zatrzym ano za nim zdążył dokonać degustacji te ­ go szlachetnego trunku. O dzyska­

no „m ien ie” wartości... 75 tys. zł.

(AG)

ś u p E R s x n e s s

5 ha ziem i IV klasy W całości lub na działki w G orzow ie — sprze­

dam. Gorzów, P ółw iejsk a 4. 695-Zb

K o m u n i k i

p o i i c j i

W nocy z 29 na 30 Iipc®

r. około godziny 2.45 na jfLjeJ nr 3 Lubin — Legnica przed

scow ością Chróstnik sam0

0.

osobow y m arki V olksw agen gjj trącił idącą praw ym pot>0^,^j drogi 35 letn ią kobietę,

*pe

poniosła śm ierć n a miejscu- a|

rujący pojazdem n ie z a t r z y j się po w ypadku i oddalił runku L egnicy. W w yniku

^

padku uszkodzeniu u legła P ^ dnia część pojazdu. Osoby ^3 siadające jak iekolw iek

\n p(o'

cje w pow yższej spraw ie V j szone są o s k o n ta k to w a ć 1 4

Kom endą R ejonow ą

PoHcl

.yfl

Lubinie telefo n n r 40-62-22 je ny całą dobę lub najbliżsZ dnostką policji.

SEGMENT m łodzieżow y „G aja”

z tapczanem — tanio sprzedam . -ów , tel. 331-515, w godz. ^.00 —

13.00. 300-GG

NOWO otw arta w ypożyczalnia su­

kien ślubnych zaprasza do C hw a- lęcic 71 k. Gorzowa. Gorzów, tel.

74-053. 301-GG

________ _________

*

______ _

SPRZEDAM w szystk ie części do forda escorta (także blacharkę).

Z. Góra, ul. Wandy 23/3, tel. 618-47.

N-74

? m m w 0

REDAGUJE KOLEGIUM. Re“ , St(' naczelny - A ndrzej Buck: * £<><>

pcy redaktora naczelnego rad Stanglew ic2 1 MiecZ'j|

Więckowicz, sekretarz red-1* eKf*

Maciej Szafrański: zastępcy 8 ,, tarza redakri} .1 ■ n u - ’ ^n Cjil'*

A ndrzej G ajda Zbigniew gielski Redakcje: Zielona ” («!■

al Niepodległości 22 I pie* c”3 710-77, fam 722-35 redakcja D f,o' telefon 39-13 teleks 0482253! fo«

rzów ul Chrobrego 31 t f 226-25, 271-49; Głogów ul l« ' czewskiego 11. tel/fax 33-29-1’ : bin ul Armii Czerwonej 1 -riel1’’

42-62-15. Biuro Ogloszeó: | P*

na Góra al Niepodległości *ł«' Gorzów Głogów f r.ubin dzibach redakcji oraz w 0 o ( K tach Gromady i agencjach ,ej • szenia są przyjm ow ane ró « ” 0"

lefaksem 666-22 Redakcja powiada za treść ogłoszeń- zwraca nie zam ówionym zdjęf | rysunków zastrzega prawo skracania o trz y m a O ^ teriałów I zmian ‘ch łytu*“ , O1, dawca AI.PO s.c Zielona G"

Kręta 5 P renum erata - *5et*

nia przyjm tilą oddziały ' d .t,” f.

ry RSW ..Prasa K slaika-R ^ isfl’’

Przedsiębiorstwa ITpowszef" c|«1*' Prasy I K sialki oraz goTCer c 6<>‘

D ruk: „Poligraf” Zielona ul Reja 5 Nr Indeksu 353” ”' >

mm

szkół i

(3)

tffirT"""

' r ; W g

^mm&&*WnTZjh y. Itf&mm

Ś m ietn ik za m u rkiem

Za murkiem otaczającym scho- Y prow adzące do Domu Towa- rowago w Szprotawie handlarze z pobliskiego placu zrobili sobio śmietnik. W czwartek widzieli­

śmy tam najróżniejsze odpadki.

Stojące obok trzy kubły byty Przepełnione, a p rzy nich leżała bezładnie sterta kartonów.

Za wspomnianym murkiem znajduje się wykop. M oże więc słusznie ktoś postanowił wyrów- nać ten dół odpadkam i? W każ- tym razie cały ten bałagan do­

brze widać z e schodów

Tego

trseba

posłuchać

Już czwarty taz Żagań z iście pol- gościnnością przyjmuje najle­

pszych z najlepszych wiolinistćw z r™e90 kraju. S ą to młodzi ludzie ze zkćł i uczelni muzycznych, którzy P^ygotowują sią- do polskich j mią-

^ynarocJowych koncertów,

"*ad poziomem artystycznym war­

iató w czuwa wybitny i uznany au- muzyczny prof. Tadeusz dJ"?rtski. Natomiast pani prot. Ja-

"iga K aliszew ska jest duszą i

^Prawcą" muzycznych spotkań.

s k 'S2tatami kieruje znany żagań- Pasjonat muzyki Stanisław Pi-

niuta.

na co dzień dyrektor miejsco­

wi szkoły muzycznej.

A co z tego wszystkiego mają mie-

^Kańcy Żagania?

J/?9 Ą uczestniczyć w codzien­

ny j|n koncertach o godz.

11

i 15, w Purpurowej Żagańskiego Pała- Kultury. Natomiast 12 i 16 bm. o

? ° °

2

.

11

odbędą się otwarta spot- n,az prof. Tadeuszem Wrońskim.

(r)

Pomiar na granicy

Wykonując polecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych, w ostat­

nią sobotę i niedzielę lipca oraz 31 lipca i

1

sierpnia przeprowadzono na wszystkich przejściach granicz­

nych Polski — ankietowy pomiar ru­

chu drogowego, pojazdów opusz­

czających obszar naszego kraju Pierwsze dwa dni przeznaczono na ankietowanie tylko ruchu pasa­

żerskiego, a w dwa pozostałe (31 lipca i

1

sierpnia) ankietowano zarów­

no ruch pasażerski jak i towarowy.

Kierowcy poszczególnych pojaz­

dów mieli odpowiedzieć na pytania zawarte w specjalnie dla nich skon­

struowanych mapkach, a pytania te brzmiały:

1

) jaki jest motyw twojej podróży, 2) ile czasu spędziłeś w Polsce, 3) ile osób znajduje się w samo­

chodzie,

4) ile czasu czekasz w kolejce na przejściu granicznym,

5) ile wazy pojazd, a ile przewożo­

ny ładunek.

Ankieterzy prosili też o naniesie­

nie trasy podróży, na uprzednio przygotowane mapki Polski i Euro­

py. Na pytania można było odpo­

wiadać w językach: polskim, rosyj­

skim, niemieckim, angielskim i fran cuskim.

Na terenie działania Dyrekcji Okręgowej Dróg Publicznych w Zie­

lonej Górze, nad całością prac czu ­ wała MARIA PIOTROW SKA, a bez­

pośrednie prace wykonawcze w Ol­

szynie i Łęknicy prowadzili pracow­

nicy Rejonu Dróg Publicznych z Żar Gubińskie przejście graniczne

obsługiwane było przez pracowni­

ków Rejonu Dróg Publicznych z Krosna Odrzańskiego, pod kierun­

kiem inż. Eugeniusza Śmiejko- wskiego. Pomiary trwały przez całą dobę. Dziś opiszemy właśnie gubiń­

skie doświadczenie

W godzinach szczytu, który zwy­

kle przypadał od godziny 9-tej do 18-tej, liczba pojazdów opuszczają­

cych nasz kraj' wynosiła od

100

do

180 w ciągu jednej godziny. Zdecy­

dowana większość to samochody osobowe, bardzo różnych marek.

Nasze rodzime, trzeba przyznać ze smutkiem, znacznie odbiegały standardem od tych zachodnich.

Stwierdzenie to jednak na pewno nia jest odkrywczym i wiemy o tym bez żadnych badań. Warto jednak, choćby na tym tle uświadomić so­

bie, że pogoń za Europą będzie dłu­

ga. Nie jestem pewien, czy przynie­

sie ona korzystny dla nas wynik.

W innych godzinach, ruch pojaz­

dów był nieco mniejszy, a w godzi­

nach nocnych czasem nie przekra­

czał liczby 30 pojazdów

Ale właśnie nocą, gdy “osobowi'’

kierowcy odpoczywali, ich koledzy z olbrzymich TIR-ów — pilnie obser­

wowani przez celników — sposobili się do dalszej podróży, obierając kierunek do niema! wszystkich kra­

jów starego kontynentu

Różnica klasy — tak bardzo wido­

czna — przy osobowych pojaz­

dach, tu już nieco się zacierała.

Wiele polskich olbrzymów miało na wet wyższy standard. Wśród nich

TIR-y Zbigniewa Morawskiego, pre­

zentowały się naprawdę okazale.

Odprawy na gubińskim przejściu odbywają się bardzo sprawnie. S a ­ mochody osobowe oczekują na przejazd nie dłużej niż pół godziny.

Ciężarowe, których odprawa jest bardziej skomplikowana, nieco dłu­

żej. Ale i ich czas postoju nie prze­

kracza trzech godzin. Gdy te para­

metry porówna się z innymi przej­

ściami, to Gubin jawi się dla kierow­

ców prawdziwą "Mekką".

Szczególnie dobre wrażenie robi praca tutejszej Straży Granicznej.

Podkomendnikapitanów Zbigniewa Kamińskiego i Jerzego Dąbro­

wskiego s ą dla wszystkich podróż­

nych bardzo uprzejmi. Odprawa w ich wykonaniu, jest szybka, ale jed­

nocześnie bardzo stanowcza. Fun­

kcjonariusze straży udzielili też an­

kieterom pomocy, bez której bardzo utrudnione byłoby ich zadanie. W zamian otrzymali życzenia poprawy warunków pracy, bo te które w tej chwili mają, absolutnie nie są do zaakceptowania na dłuższy czas

Jaki cel przyświecał organizato­

rom pomiarowej akcji? Podstawo­

wym zadaniem pomiaru, było zo­

rientowanie się w skali ruchu pojaz­

dów, oraz czy warunki drogowe są w określonych miejscach odpo­

wiednie. Uzyskane informacje będą pomocne przy projektowaniu, no­

wych rozwiązań drogowych Ala czy i kiedy te projekty będą zrealizo­

wane — to już pytanie nie do ankie­

terów

Piotr Miechowicz

E g z o t y c z n y f o l k l o r w Ż a r a c h

16 bm. o godz. 17 w parku przy Żarskim Doniu Kultury wystąpią ze­

społy folklorystyczne “HUHHOT" z Chin i "RAJAVINIT" z Tajlandii.

Organizatorzy zapraszają wszy­

stkich zainteresowanych.

(zr)

26 Upc-ł — CENA S4Xł

Ujmom

yy ydawcąjest Nowosolski Dom Kultury, redaktorem naczelnym Ryszard

*ki n * • i’ wspomagają go Marzanna Ja siń sk a i Krzysztof Kokosirt- aln'' 23 numer pisma, podobnie zresztą jak poprzednie, został

9

mi t'

90

w? nV'. w oparciu o teksty związane z regionem, obejmującym Pon?^ Kożuchów i Nowe Miasteczko. Wzrost bezrobocia w Nowej Soli, bon ° c holenderska dia miejscowego szpitala, praca prywatnej stacji Gór*yr.0Wej ' ^exaco”> przygotowania w regionie do pielgrzymki na Jasną t

0

j łopoty z kolportażem prasy — oto niektóre aktualne temaly. Ponad­

to 'frasujący wywiad z Edwardem Klimukiem, przewodniczącym sa- 2^du lokalnego gminy Nowe Miasteczko oraz tekst informujący o , leniach idei wspólnoty terytorialnej. Dwie strony zajmuje polemika na Paw ? racy radnych i Zarządu Miejskiego w Nowej Soli, ciekawa ale z ,ymn0ś°iązbyt obszerna jak na mały, biuletynowy formal gazety. Poza Pr© ’ kronika policyjna, nieco bieżących informacji, kącik poświęcony

9

ramrvWaniU żywno4ci' krzyżówka, dwie kolumny zajmują sport i pro- typo™0’- drukowane w technice czarno-białej, o statycznym układzie (n0n^ ał|oznym i niewielkiej ilości fotografii, sprawia wrażenie pewnej S i * 0niL choć stara się na miarę swych skromnych możliwości dobrze W ij? regionowi. Numer kosztuje tylko 500 zł. Jak oni to robią nie rnając

' lch ogłoszeń reklamowych, przynoszących zysk?

Pożary Sasów

rezultatem głupoty

2arv *a; 2ary i Łęknica oraz gminy fyckl rze*

3

l

6

l’ Przewóz i Lipinki Łu- rti6n ,a to obszar działania Ko- ny.., y Rejonowej Straży Pożar- i 9n w barach. W II kwartale br 5f*fano w ty™ rejonie 50 poża W\/*'i ® spowodowały straty w C k° ś c i - - -

Poj.ar'?9° roku wydarzyło się o 13 o mniej, a straty są mniejsze

Nl- ,Tlln złotych

*i u* ^ Cej pożarów miało miejsce

"liew Straty w drzewosta- Hak..yni0sły 172 min złotych W lo- Pojgr ■ m'Gszkalnych wybuchło

12

n 632 min złotych. W po aniu 2 analogicznym okresem

- straty oszacowano na

"''"/łoiycH

Niepokojąco wzrosła liczba poża­

rów w rolnictwie państwowym (

6

) oraz w środkach transportu (5). W analogicznym okresie zaszłego ro­

ku nie zanotowano podobnych po­

żarów.

Głównymi przyczynami pożarów była w 26 wypadkach nieostroż­

ność osób dorosłych. Podpalenia miały miejsce

12

razy.

W bieżącym kwartale wybuchło już 45 pożarów, z tego 36 w lasach.

Porzucony niedopałek papierosa, tląca się zapałka to najczęściej wy­

raz lekkomyślności zbieraczy runa leśnego. Takie też były przyczyny wspomnianych pożarów w lasach

(ZR)

S m u t n e t e m a t y

s p ó łd z ie lc z o ś c i w i e j s k i e j

Kiedy

1

kwietnia br. odszedł na emeryturę długoletni prezes Gmin­

nej Spółdzielni w Krośnie Odrzań­

skim — Fran ciszek Dublckl — na wolne stanowisko powołano panią Mariannę Jam roz, która przez 24 lata była wiceprezesem do spraw rolnictwa. “Najwięcej troski budzą sprawy związane z rolnictwem — mówi p. Marianna Jamroz. — W minionych latach kupowaliśm y od rolników rocznie 2 tysiące ton zbóż, 700 ton żyw ca. Po z b o ia jeździło się na pola wprost pod kombajny. W tym roku zaczniem y skup żyta od października. Po­

trzebujemy 350 ton dla potrzeb własnego młyna. Kupimy też około

100

ton pszenicy, którą przerobimy w naszym młynie. Ur*

wała się współpraca z Państwo­

wymi Zakładami Zbożowymi. Naj­

bardziej martwi mnie to, że mamy jeszcze do przemiału stare zboże w magazynie. Żyw iec skupujem y również dla potrzeb w łasnej ma­

sam i. Niestety, rolnicy słusznie narzekają na brak zbytu płodów rolnych i trzody chlewnej. Nie może nadal pogłębiać się stagna­

cja. Największym nieporozumie­

niem jest to, że ograniczona zo­

stała produkcja. Błędem było w puszczenie ogromnej m asy za­

granicznego m ięsa na polski ry­

nek. W sp osó b niepokojący ciąg­

nie się przygotowanie nowoj ustawy o spółdzielczości. Nie­

pew ność nie sprzyja wydajnej pracy”.

Spółdzielnia zatrudniająca *06 osób obsługuje 26 wsi w gminach:

Bytnica i Krosno Odrzańskie. W pierwszym półroczu obroty wynio­

sły

1

2,5 miliarda złotych. “Uważam, że moglibyśmy utargowsć o wie­

le w ięcej zarówno w sieci detali­

cznej Jak I na sprzedaży artyku­

łów do produkcji rolnej, gdyby dochody ludności były większe"

— powiedziała Marianna Jamroz.

(ZR)

Handel

przy autostradzie

Poważnym problemem stał się handel przy autostradzie w pobli­

żu Iłowej. Jak nas poinformował burmistrz Adam G lin iak — z e z ­ wolenie na prowadzenie działal­

ności handlowej mają tam trzy kioski usytuowane obok stacji CPN . W szyscy pozostali handlują nielegalnie. Radni uchwalili zakaz handlu. Postawiono odpowiednie tablice informacyjne

Natomiast po drugiej stronie au­

tostrady, na pasie wyłączonym z ruchu, wolno handlować, ale po uiszczeniu opłaty. Praktycznie wygląda to tak, że kiedy niemiecki samochód podjeżdża do stacji paliw, to tzw. papierośnik prze­

skakuje autostradę, sprzedaje sztangę papierosów lub niekiedy kilka sztang, po czym w raca na swoje miejsce. I trwa zabaw a w kotka i myszkę

“Mimo moich licznych interw e­

ncji w policji, nie m a m ądrego, ż e b y zaprow adził tam p o rzą d e k

— mówi Adam Gliniak.— Byio tam d u żo w ypadków. Jeden handlarz w y sk o czył p o d sa m o ­ ch ó d i zginął na miojscu. Stoją na je zd n i i m achają szla n g a m ip a p ie ­ ro só w Tych. którzy p rzekraczają praw o trudno d ziś ukarać. K a żd y m o ż e s ta ć z papierosam i, ale c z y zn ajdzie się świadka, który po- tv,'ierdzi, ż e widział, jak określony o byw atel sp rze d a w a ł p a p ie ro sy?

Takiego św iadka s ię nie znajdzie.

T oteż p r z y a u tostradzie pan uje bezpraw ie. Z am ierzam y p ow o ła ć stra ż m iejską, która zaprow adzi tam porządek. N ajgorsze j e s t to, ż e je d n i p lącą placow e, inni nie

To się m u si s k o ń c z y ć ’.

Pojechaliśmy na miejsce, gdzie legalne konkuruje z nielegalnym Sprzedaw ca papierosów urządził okazały stragan przy sw e im s a mochcdzie z numerem rejastra cyjnym Z G F 77-35. “Hej, dziadku,

kto ci pozw olił fotografow ać? — krzyknął w n a szą stronę. Oczywi­

ście, toczy się walka o każdy ka- wałeK miejsca. Ci, którzy mają tam kioski patrzą krzywo na roż­

na, które zabierają im klientów.

Jeden z właścicieli kiosków miał podobno powiedzieć do nielegal­

nego papierośnika: "Dam 2 ty­

sią c e dolarów mafii w G dańsku.

Przyjadą i cię zabiją". Słowa ta przekazał nam właśnie dctkniąiy nimi papierośnik

Nad nielegalnym miejscem handlu biegnie linia wysokiego napięcia. Tłok, ruch, rozgardiasz.

Kobieta handlująca kiełbaskami mówi: *J e s te m bezrobotn a, m am czw o ro d z ie c i na utrzymaniu.

P rzy je żd ża m tu trzy ra zy w tygo~

dniu z e S zprotaw y. P łacę d zie n ­ nie 144 ty sią c e złotych d o k a s y U rzędu G m iny i M iasta Iłowa. To, ż e tu handluję nie p o d o b a s ię tym, k tó rzy m ają budki".

Po drugiej stronie autostrady trzy punkty handlowe m ają umo­

wy z Nadleśnictwem. Dzierżaw a roczna wynosi 2 min złotych. Pan R y sz a rd B ry isk i z Opola prowa­

dzi rożno “Z y sk m am mały, b o w ię k szo ś ć ruchu o d b yw a s ię p r z y stacji CPN". Obok stoi drugie roź- no właściciela z Iłowej. Sto gra­

mów kiełbasy kosztuje tu 6500 złotych W łaściciel powiedział:

“80 p ro c en t d o ch o d ó w zabierają tam ci z drugiej strony, k tó rzy ni­

c z e g o nie p lsc ą . Handlują całym i nocami. Ja handluję tu 10 lat i w idzę, ż e panują komuchoY/skio układy. K rew m n ie za le w a . P łacę podatki, d zie rża w ę a w k o h hand­

luje 2 0 ludzi i g r o s z a nie płacą".

Tekst i fot. Zbigniew RyncStk

Kradną nad Niesłyszenr?

Nie ma tygodnia, by w którymś z ośrodków wypoczynkowych nad je­

ziorem Niesłysz nie zdarzyła się kradzież. Namiotowi złodzieje gra­

sują z równym powodzeniem w Nie- sulicach, jak i w Krzeczkowie, Ty­

czynie czy Przełazach. Każdy ty­

dzień przynosi minimum 5-6 zgło­

szeń o skradzionych z namiotów rzeczach osobistych, sprzęcie tury- styczno-pływacko-wędkarskim lub pieniądzach Złodzieje kradną głównie nocą, najczęściej rozcina­

jąc namioty, bo odgłos rozsuwania zamków może obudzić właścicieli

Giną plecaki, pjłetwy, artykuły spe żywcze, układane przez wczasowi­

czów między tropikiem a właściwym namiotem. Takie ulokowanie rzeczy ułatwia złodziejowi działanie, bo wiem nie musi nawet dotykać na­

miotu. Lepiej więc, przynajmniej na noc, wartościowsze przedmioty za bierać do wnętrza. Ostatnio tylko na jednym polu namiotewym w Krzeczkowie dokonano dwóch kia dzieży. Policja złapała kilku złodziei jednak namiotowe kradzieże szerzą się w zastraszającym tempie.

(eska)

S e z o n o w i z ł o d z i e j e

j u ż w a k c j i

Zaczęło się lato i — niestety — pojawiły się pierwsze sygnały o kra­

dzieżach na polach namiotowych i w ośrodkach wczasowych. Amato­

rzy cudzego mienia doskonalą się w swojej profesji z roku na rok. Kiedyś mieliśmy do czynienia z kradzieża­

mi z namiotów, dziś złodziejaszko- wie, by nie tracić czasu, kradną całe namioty. Wystarczy kilka minut i

“akcja włamaniowa" zakończona Tak błyskawicznie zadziałali amato­

rzy cudzego mienia na polu namio­

towym w Łagowie, wykorzystując

20

-minutową nieobecność wczaso­

wiczów. Gdy turyści wrócili na miej­

sce biwakowania, nie znaleźli ani swoich rzeczy, ani namiotu.

Sezonowi złodzieje interesują się również wczasowymi kawiarniami i mini-barami. W ubiegłym tygodniu nieznany sprawca włamał się do ta­

kiego właśnie mini-baru w Ołoboku.

Także w ub. tygodniu, w środę na kampingu w Krzeczkowie skradzio­

no z namiotu rzeczy osobiste tury­

stów i magnetofon. Kradzież to na pewno nie ostatnia. Zatem: bądźmy czujni latem.

(eska)

Handluje: I q nswet pod tablicą obwieszczają?, ą .-.andlu.

Jeszcze o fundacji zdrowia

Fundacja na rzecz Ochrony Zdrowia im. Księżnej Doroty w Żaganiu stała się faktem. Jest w tym zasługa nie tylko skromnej grupy założy­

cieli. ale przede wszystkim tych, którzy wsparli Fundację finansowo.

Pierw sza wspomogła "Westa” z Żagania, która przekazała 5 min złotych. Holenderska grupa charytatywna podarowała sprzęt jednora­

zowego użytku, wartości 11.200 tys. złotych, który przekazany został- przez Fundację szpitalowi w Żaganiu. Samorząd miasta ofiarował 20 min. Prezes

Władysław Niemiec

w imieniu Spółdzielni 'Pracy w Żaganiu przekazał na konto Fundacji 10 min złotych

Środki te pozwolą Fundacji na rozpoczęcie działalności gospodar­

czej już we wrześniu br.

ir)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Boris Jelcyn poinform ow ał. T ym czasem przed siedzibą władz Rosji gromadzą się tłum y m oskwian, wznoszą kolejne barykady. Sytuacja robi się coraz bardziej

Drugi z półfinałów (bez udziału lubuskich żużlow ców ) odbędzie się w Krośnie. zajm ując trzecie m iejsce. Taką sumę w y zadecydowała przede w szystkim

Papież pow iedział, że już skończyły się „mroczne czasy” prześladowań K ościoła katolick iego obrządku w schodniego, który przetrw ał lata cierpienia. się

go, który się lioczął z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny, umęczon pod Ponckiem Piłatem, ukrzyżowali, umarł i pogrzebion, zstąpił do piekieł,

d ze niem się zgodził, podpierając się chrześcijańską retoryk ą: -Ł { możemy się milcząco zgodzić, źe musimy się przyzwyczaić i zg°a na podział

Przy stoliku zrobiło się nagle cicho.. Nina Nono nie wiedziała widocznie, że Kostrowską

Doszło do tego, że szpital wojskowy madługi, w zw iąz- ku z tym zm niejszył się limit na lekar­.. stw a, wyżywienie i

Zamówiony towar w dużych ilościach dostarczam y